mój tż-et i pieniądze...

[kamila.bg]

Napisane przez narciarka

nie uważam że jest ósmym cudem świata bo nie jest, każdy ma swoje wady, popełnia błędy itd. On zrobił źle i przecież zdaje sobie z tego sprawę. Obiecał, że tak więcej nie postąpi a ja mu dałam szansę żeby sprawdzić czy faktycznie tak będzie. Jeśli słowa nie dotrzyma to wtedy faktycznie skończy się ten związek rozstaniem.

Ano skończy i powiem Ci ,ze to on go zakończy gdy wydoi z Ciebie i Twojej rodziny tyle ile mu bedzie potrzeba ,zdobędzie upragniony samochód i frrrryyyy na laski;P. Za długo na tym swiecie żyję by nie wiedzieć jak to się zakończy złociutka.
Ale mimo Twojej naiwności i ślepoty życzę Ci dużo cierpliwości (bo bedzie Ci potrzebna) w związku z tym Twoim wymarzonym ,idealnym ,nieskazitelnym Misiaczkiem pasożytem.

[narciarka]

Napisane przez Linaewen

Oczywiście. Każdy wieloryb tak mówi...

Swoją drogą, skoro nagle cała rodzina taka krezusowa [mała wioseczka, co to nawet jeden autobus nie przejeżdża, pracy nic, a tu nagle sami bogacze i właściciele firm], to po co to całe zbieranie? Wystarczyło by pożyczyć i tu i tam, iść do pracy, odpracować, oddać.
A Twoje pytanie też takie jakieś coraz bardziej abstrakcyjne się wydaje...
Żerować na rodzinie nikt nikomu nie zabrania. No, może honor, ale to jak wiadomo, na wymarciu.

mieszkam w małym mieście natomiast mój tż-et na wsi

[Arrianna]

Napisane przez narciarka

dziadkowie mojego tż-ta są bogatsi niż ja a że żyją sobie sami we dwójkę to tż-etowi dużo dają pieniędzy, rozmawiałam z jego dziadkiem i się okazało że on wtedy kazał przyjechać mojemu tż-etowi bo chciał mu jeszcze trochę pieniędzy dać.
Nie bój się nie ulegam zaślepieniu a już napewno mój chłopak nie jest ze mną dla kasy

również pozdrawiam

A skąd ty możesz to wiedzieć że nie ulegasz zaślepieniu? Jeśli nie jesteś zaślepiona to nie masz wrażenia że ulegasz zaślepieniu. Jesli jesteś zaślepiona to też nie masz wrażenia że ulegasz zaślepieniu (bo gdybyś miała to świat byłby prostszy a kobiety żyjące z burakami jak ty by ich zostawiły).
Żenujące to wszystko jest. Masz faceta chama i buraka ale go nie zostawisz bo go kochasz... ble ble... bo musisz przemyśleć... bo rodzina uważa tak czy siak (jestem ciekawa czy serio to ich zdanie a jeśli jest to bym się zmartwiła tym jak myślą twoi rodzice, babci pewnie było głupio powiedzieć że twój facet to prostak). Ale męcz się z nim do końca życia. Jakaś cena za życiowe nierozgarnięcie musi być.
Pozdrawiam serdecznie

[narciarka]

Napisane przez Arrianna

A skąd ty możesz to wiedzieć że nie ulegasz zaślepieniu? Jeśli nie jesteś zaślepiona to nie masz wrażenia że ulegasz zaślepieniu. Jesli jesteś zaślepiona to też nie masz wrażenia że ulegasz zaślepieniu (bo gdybyś miała to świat byłby prostszy a kobiety żyjące z burakami jak ty by ich zostawiły).
Żenujące to wszystko jest. Masz faceta chama i buraka ale go nie zostawisz bo go kochasz... ble ble... bo musisz przemyśleć... bo rodzina uważa tak czy siak (jestem ciekawa czy serio to ich zdanie a jeśli jest to bym się zmartwiła tym jak myślą moi rodzice, babci pewnie było głupio powiedzieć że twój facet to prostak). Ale męcz się z nim do końca życia. Jakaś cena za życiowe nierozgarnięcie musi być.
Pozdrawiam serdecznie

znasz go?

[little.b.blue]

Autorko sama nam go przedstawiłaś w pierwszych postach w momencie chwilowego przebłysku.

[narciarka]

Napisane przez little.b.blue

Autorko sama nam go przedstawiłaś w pierwszych postach w momencie chwilowego przebłysku.

raczej w nerwach kiedy człowiek wyolbrzymia wszystko żeby usłyszeć potwierdzenie, że dobrze robi, że jest zły

[tobiaszowa]

Napisane przez kamila.bg

hahaah się uśmiałam!
Prawdziwa z niej Narciara a wiecie po czym poznalam? Po tych przyciemnianych goglach co nosi na oczach ,bo nie widzi żadnego problemu .No problem!No sorka bo już mnie nerw bierze na tą dziewuchę . Ja pikole. Boże! Widzisz to i nie grzmisz.To jest tak jak z tą przyslowiową świnią -pluj jej w ryj ona powie ,że deszcz pada.
Brak słów i ręce opadają .Mam nadzieję,ze w przyszlości niedalekiej albo moze i dalekiej sciągnie te swoje gogle i wreszcie zobaczy jak burak puścil ją w trąbę bo tak napewno będzie na 100%. A taki był fajny ,amerykański .Szkoda.....
Nic tylko wspólczuć płytkiego myslenia autorki i winszować burakowi,ze się w życiu dobrze ustawi a potem ....same wiecie co potem .
Ale ok narciarko jak Ci tak dobrze to męcz sie nadal w tym pseudo suer związku az kiedyś w koncu obudzisz sie z ręką w nocniku i stwierdzisz ,ze zmarnowalas najlepsze lata sponsorując i znosząc humory tego pasożyta

Rozbawiłaś mnie do łez

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Napisane przez narciarka

dziadkowie mojego tż-ta są bogatsi niż ja a że żyją sobie sami we dwójkę to tż-etowi dużo dają pieniędzy, rozmawiałam z jego dziadkiem i się okazało że on wtedy kazał przyjechać mojemu tż-etowi bo chciał mu jeszcze trochę pieniędzy dać.
Nie bój się nie ulegam zaślepieniu a już napewno mój chłopak nie jest ze mną dla kasy

również pozdrawiam

Patrz się,że Ty zawsze dziwnym trafem akurat jak się czegoś czepiamy z kimś rozmawiasz
Teraz już nawet o finansach z dziadkiem TŻ-ta nieźle. To już mama,tata,babcia Twoja,dziadek jego...ulalala.

[narciarka]

Napisane przez tobiaszowa

Rozbawiłaś mnie do łez

i gdybyś Ty wiedziała jak szałowo wyglądam w tym goglach narciarskich

[tobiaszowa]

Napisane przez narciarka

nie uważam że jest ósmym cudem świata bo nie jest, każdy ma swoje wady, popełnia błędy itd. On zrobił źle i przecież zdaje sobie z tego sprawę. Obiecał, że tak więcej nie postąpi a ja mu dałam szansę żeby sprawdzić czy faktycznie tak będzie. Jeśli słowa nie dotrzyma to wtedy faktycznie skończy się ten związek rozstaniem.

Dopiero co rozmawiałaś z babcią i postanowiła dać mu na samochód i jeszcze więcej na wakacje

[kamila.bg]

Napisane przez narciarka

raczej w nerwach kiedy człowiek wyolbrzymia wszystko żeby usłyszeć potwierdzenie, że dobrze robi, że jest zły

Nie no skądże znowu- zle zrobiłaś ,ze byłaś zła.Powinnaś byś szczęsliwa ,ze chwycilaś Pana Boga z nogi i tak trzymaj kobito ,trzymaj mocno i go nie wypuszczaj dobrze Ci radzę.Taka pijawka nie trafia się na codzień .

[little.b.blue]

Napisane przez narciarka

raczej w nerwach kiedy człowiek wyolbrzymia wszystko żeby usłyszeć potwierdzenie, że dobrze robi, że jest zły

Tylko że nie zauważyłam żebyś wyolbrzymiała, opisałaś właściwie suche fakty, to co miało miejsce, a faktów nie przeskoczysz.

[narciarka]

Napisane przez kamila.bg

Nie no skądże znowu- zle zrobiłaś ,ze byłaś zła.Powinnaś byś szczęsliwa ,ze chwycilaś Pana Boga z nogi i tak trzymaj kobito ,trzymaj mocno i go nie wypuszczaj dobrze Ci radzę.Taka pijawka nie trafia się na codzień .

nie wypuszczę

[tobiaszowa]

Napisane przez narciarka

i gdybyś Ty wiedziała jak szałowo wyglądam w tym goglach narciarskich

Oj,kobieto kobieto...Naprawdę szlag mnie trafia jak widzę niektóre naiwniary,bo ja chyba mam za silny charakter i nie dam z siebie robić idiotki.

Swoją drogą też jestem ze świętokrzyskiego,ciekawe czy daleko od siebie mamy,bo chętnie bym się z Tobą spotkała i przysłowiowo nakopała do tyłka <wytłumaczyła to i ówdzie>

[narciarka]

ja idę spać a wy dalej zajmujcie się moim wątkiem skoro nic lepszego do roboty nie macie dobranoc

[kamila.bg]

Napisane przez narciarka

nie wypuszczę

No jasne .lepiej nie bo mam wrażenie ,ze bez tego "garba na plecach" czułabyś się nikim.... Żal !

[tobiaszowa]

Ale widzisz,jednak się udzielasz a z nami się już pożegnałaś,jednak Cię trochę to boli i nie potrafisz olać tematu.

Ty kiedyś zrozumiesz to,nie teraz-bo jesteś zakochana i tak jest u Was od zawsze,więc nie widzisz w tym nic dziwnego,ale spokojnie-to minie.

[Arrianna]

Napisane przez narciarka

znasz go?

Nie muszę. Czasem nie trzeba znać czyjejś historii zyciowej żeby stwierdzić prosty fakt. Pozwolę sobie zademonstrować drogą analogii,
jeśli wiem że:
Jeśli ktoś cos komuś ukradł - jest dla mnie złodziejem.
Jeśli ktoś kogoś zamordował - jest mordercą.
Jeśli ktoś odwalił taką akcję jak twój facet - jest chamem, prostakiem, burakiem, jak wolisz.
itd...

W każdym z tych przypadków wybacz ale głęboko w tyłku mam czy ta osoba jest przy okazji supermanem, strażakiem czy wolontariuszem w schronisku i jak bardzo ktoś go kocha. Bo dobra, rozsądna osoba po prostu takich rzeczy nie robi.
Stwierdzam fakt w oparciu o dane które mi dałaś, ot dedukcja. Przykro mi że ty nie potrafisz wykonać takich prostych operacji logicznych i nie widzisz z kim jesteś związana.

[tobiaszowa]

Napisane przez narciarka

ja idę spać a wy dalej zajmujcie się moim wątkiem skoro nic lepszego do roboty nie macie dobranoc

Ty chyba też jednak nie masz co robić,bo tu jesteś hihi. Niektórzy lubią po prostu obserwować zjawisko naiwności. Dobranoc,dobranoc.

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

Napisane przez Arrianna

Nie muszę. Czasem nie trzeba znać czyjejś historii zyciowej żeby stwierdzić prosty fakt. Pozwolę sobie zademonstrować drogą analogii,
jeśli wiem że:
Jeśli ktoś cos komuś ukradł - jest dla mnie złodziejem.
Jeśli ktoś kogoś zamordował - jest mordercą.
Jeśli ktoś odwalił taką akcję jak twój facet - jest chamem, prostakiem, burakiem, jak wolisz.
itd...

W każdym z tych przypadków wybacz ale głęboko w tyłku mam czy ta osoba jest przy okazji supermanem, strażakiem czy wolontariuszem w schronisku i jak bardzo ktoś go kocha. Bo dobra, rozsądna osoba po prostu takich rzeczy nie robi.
Stwierdzam fakt w oparciu o dane które mi dałaś, ot dedukcja. Przykro mi że ty nie potrafisz wykonać takich prostych operacji logicznych i nie widzisz z kim jesteś związana.

Oj Arianna my tu gadu gadu a szanowna autorka dalej nie będzie widzieć nic złego w swojej patologii,tak to już jest Masa takich związków gdzie coś co dla pary jest oczywiste dla nas-osób postronnych jest czymś czego zrozumieć nie potrafimy,no cóż...

[Arrianna]

Napisane przez narciarka

ja idę spać a wy dalej zajmujcie się moim wątkiem skoro nic lepszego do roboty nie macie dobranoc

Właściwie to faktycznie nie mam nic lepszego do roboty, w każdym razie nie muszę się właśnie wstydzić za swojego faceta :P i na niego złościć.

Tobiaszowa - ja myślę że pewnego dnia amerykańscy naukowcy odkryją lek na głupotę i naiwność a wtedy państwo polskie powinno uczynić priorytetem wykupienie go i podanie wszystkim w ramach prewencji. A poza tym masz rację - ja lubię takie watki. Czuję się wtedy bardzo szczęśliwa i poprawia mi się samopoczucie. Niestety potem przychodzą wyrzuty sumienia bo mówią że nie wolno się cieszyć z cudzego nieszczęścia :P

[tobiaszowa]

A tak w ogóle nie mój cyrk i nie moje małpy,nie wiem po co ja tutaj się rozpisuję,chyba dla poprawy humoru...Jak to dobrze mieć mężczyznę,który wstydzi się zjeść obiad u mojej babci,strasznie mnie to wkurza ale widząc niektóre przypadki-powinnam się cieszyć

[kamila.bg]

Napisane przez narciarka

ja idę spać a wy dalej zajmujcie się moim wątkiem skoro nic lepszego do roboty nie macie dobranoc

Ano dobranoc .Mam nadzieję ,ze nie będą Cię nękać koszmary typu :Misio w nowym aucie a Ty za nim z językiem na brodzie.

[CytrynowaPannica]

Narciarko, proszę, nie odwracaj kota ogonem.
Nie musimy znać Twojego mężczyzny, by po tym, co napisałaś nazwać go burakiem i pasożytem. Rozumiem, że nie chciałaś słyszeć wyzwisk pod jego kątem, ale trudno było zachować spokój po przeczytaniu tego, co napisałaś.
Być może zbyt gwałtownie próbowałyśmy uświadomić Ci jak wielki popełniasz błąd będąc z kimś, kto za naprawdę małą przysługę żąda od Ciebie pieniędzy, jednakże spokojne przytakiwanie z pewnością nie byłoby lepsze.
Masz rację - każdy z nas popełnia błędy, ale czy naprawdę nie widzisz, że Twój facet bez przerwy popełnia jeden, ten sam? Już rok temu powinna Ci się zapalić czerwona lampka, gdy nie dostałaś żadnego kwiatka na Dzień Kobiet.
Taka mała przyjemność kosztowałaby Twojego chłopaka jedyne 2 zł. W tym roku dostałaś bukiet, ale powiedz, zrekompensowało to zeszłoroczne uczucie rozgoryczenia? Nie wydaje mi się. Podając ten przykład chcę dać Ci do zrozumienia, że być może zawsze będziesz poniżej wartości najważniejszych Twojego mężczyzny.
Zapomni o Twoich urodzinach, okrzyczysz go, popłaczesz się, a w przyszłym roku dostaniesz bukiet na odczepnego. Nie sądzę, by którakolwiek kobieta chciała żyć w taki sposób.
Na szacunek trzeba sobie zapracować. Ulegając głupotom swojego faceta, przystając na jego prośby, udowadniasz, że jesteś słaba, naiwna i lekkomyślna. Przepraszam, ale właśnie tak Cię odbieram.
Nie potrafię opisać tak nagłego obrotu spraw inaczej niż brakiem asertywności. Nie założyłaś tego wątku bezcelowo. Zdenerwowałaś się, że Twój tż chciał przeznaczyć nieswoje pieniądze na swoją zachciankę i pytałaś czy słusznie. Zauważyłaś brak taktu ze jego strony, my Cię poparłyśmy.
Niestety, kiedy babcia powiedziała, że przystaje na takie rozwiązanie, zmieniłaś tok myślenia o 180 stopni. Nagle Twój mężczyzna okazał się trzeźwo myślący, pomysłowy i zaradny.
Jestem pewna, że Twoje przekonania gryzą się z tym, co mówisz, ale duma nie pozwala Ci się do tego przyznać.
Mam tylko nadzieję, że nie zepsujesz sobie życia. Wierz mi, jest wiele facetów, którym Twój nie dorasta do pięt. Tak, oceniłam to na podstawie kilku Twoich wątków.

Pozdrawiam.

[Sissi7]

Dziewczyno, opisałaś sytuację, gdy Twój facet chce zabrać sobie 500 zł na samochód z pieniędzy Twojej babci (która wam płaci) . To nie dość, że bezczelne, ale także niedojrzałe. A co Cię to obchodzi, że on zbiera na samochód? To powinien być jego problem, nie Twój. Po 18 stronach wątku usprawiedliwiasz go i godzisz się, żeby sobie tą kwotę wziął, no proszę Cię. Naprawdę? Naprawdę? Nie wolałabyś wyjechać na dłuższe wakacje i wykorzystać te pieniądze na to, na co były przeznaczone? I co to w ogóle za tekst, że on weźmie większość kasy, bo robi większą robotę. A dajcie spokój. Ale Twój wybór, chcesz, to płać za jego samochód, mi by było szkoda po prostu tej kasy. Odpowiedz sobie tylko na pytanie dlaczego TY masz mieć gorsze wakacje, z powodu że ON zbiera kase na swój samochód. Nie jesteście małżeństwem, nie macie wspólnej kasy, nie mieszkacie razem, nie ma żadnego powodu by wziął sobie zwyczajnie ta kasę dla siebei na samochód. A ty widzisz powód?

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez narciarka

a kto Ci powiedział że moja babcia jest biedna? moi dziadkowie mają bardzo wysokie dochody z firmy i jak sami mówią ogromną przyjemność sprawia im fundowanie czegoś innym wiedząc że to sprawi im radość bo jak mówią z ludźmi trzeba się dzielić

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

dobrze jestem głupia nic o mnie nie wiecie więc Wasza opinia na mój temat mnie zupełnie nie interesuje no chyba że chcecie podnieść sobie samoocene to piszcie dalej o mnie i moim tż-ecie co chcecie nie prosiłam o ocene mnie, mojego tż-ta czy tego na co wydaje pieniądze moja babcia prosiłam tylko o zdanie na temat tego czy słusznie się zdenerwałam

To nie jest opinia, to jest fakt, skoro dajesz sie tak doic, to jestes głupia. Generalnie to sama jestes odpowiedzialna za to, co dziewczyny pisza na temat twojego faceta, bo sama niezle po nim pojechałas. Opisałas go jako niezłego wichuranta, to, co sie dziwisz, ze tak jest odbierany. Facet nie ma klasy, ani szacunku do siebie, fu, kijem bym takiego nie tkneła.

[miczka21]

Napisane przez szprotka_

ja babci nie bronię wam pomagać, ale no sama powiedz, co najmniej dziwnie to wygląda, że dwoje zdrowych,młodych, mających możliwości zarobku, bierze pieniądze od babci na wakacje. jeszcze ciebie mogę zrozumieć, ale że twój chłopak bierze od niej pieniądze to już średnio. ja na jego miejscu bym się spaliła ze wstydu, że z wypłaty nie mogę sobie odłożyć na wakacje.

Przecież nie dostaną pieniędzy za darmo tylko za konkretne prace o której prosiła babcia . A co ma dać obcy zarabiać ?



Nie którzy chyba nie rozumieją , że nie którzy mają więcej pieniędzy i nie muszą ciągle zasuwać jak mrówki i ciągle oszczędzać , babcia ma pieniądze to daje i nie rozumiem co to kogo obchodzi . Autorka pytała o zachowanie chłopaka .
Dla mnie to cwaniak , który chce po trupach osiągnąć swój cel , no i wielki egoista .

[Ivy123]

Potwierdza się moja teoria, że im ładniejsze podpisiki i suwaczki, tym większy syf w związku.

[yoona]

Napisane przez narciarka

dziadkowie mojego tż-ta są bogatsi niż ja a że żyją sobie sami we dwójkę to tż-etowi dużo dają pieniędzy, rozmawiałam z jego dziadkiem i się okazało że on wtedy kazał przyjechać mojemu tż-etowi bo chciał mu jeszcze trochę pieniędzy dać.
Nie bój się nie ulegam zaślepieniu a już napewno mój chłopak nie jest ze mną dla kasy

również pozdrawiam

oo kolejna zmiana wypowiedzi. zaraz sie okaze, ze ten alkohol chcial tez dlatego, ze sie tak umowiliscie. no Twoj chlopak to istny ideal.
dziewczyno nie pogrążaj się juz.

[Lukrecja_Borgia]

True
Mydlenie sobie oczu i tyle- co do podpisów i co do autorki wątku.

[Gojakk]

Napisane przez narciarka

nie wypuszczę

Dzięki ulżyło mi Przynajmniej o jednego bezczelnego typka mniej co zwiększa prawdopodobieństwo,że na takiego nie trafię.

[platekrozy]

Hmmm to ja nie rozumiem po co powstał ten wątek,jak on taki boski i najlepszy?