Sierpniowe Panny już za mąż poszły, czas zacząć rozmowy bez litości-Sierpniówki 2011

[happy2gether]

Napisane przez anetka111

Hej mialam wczoraj straszna przygodę.

Wracalam z zajec wieczorem. Z koleżanką mialysmy 40 minut do pociagu na dworze zimno wiec poszłyśmy na poczekalnie dworca autobusowego tam sa siedzenia jest ciepło dużo ludzi. siedziałyśmy i gadałyśmy sobie, i jakiś pijaczek się przyczepił do nas coś gadal ale my go nie słuchałyśmy postanowiłysmy przesiąść się na inne miejsce stanełyśmy juz miałyśmy usiąsć a ten koleś podszedł do mnie i mnie uderzył, trafił w ucho i głowę w głowie mi się zakręciło całe szczęscie nie upadłam, czułam się strasznie, koleżanka chciała uciekać ja nie wiedzialam co sie dzieje. zaczełysmy uciekac, ludzi było mnostwo ale ten koleś uciekł wiec nikt go nie zlapał. jak troche oprzytomnialam doszłam do wniosu że trzeba to zgłosić jak szukałysmy ochorny okazało sie że ten koleś stoi koło nas, nie wiem czy chciał poprawić i uderzyć mnie mocniej czy uderzyc moja kolezankę, zaczełysmy krzyczec, ochroniarz do nas podszedł powiedziałyśmy co i jak i go złapał bo on znowu uciekł. chciałam zeby wezwali policje niby nic mi nie bylo ale dlaczego ten koles ma isc dalej i kogos uderzyc. policja spisała zeznania i jego zabrała nie wiem co będzie dlaej. on probowal wmowic policjantom ze chciałyśmy go uderzyc, ludzie mowili ze uderzyl mnie bez powodu. nic mi nie jest ale boje się tam przechodzic a przechodze tam prawie codzennie jak jadę do pracy.

dobrze ze pracuje tylko do 18 listopada a pozniej juz zmieniam pracę nie będę musiala tam chodzic, boje się że go spotkam a on tak się na nas patrzył jakby chciał nas zapamiętać. to był starsze i trochę pijany koleś.

przepraszam za błędy ale nadal się trzęsę.

O matko!! Co się dzieje na tym świecie
...Dobrze, że złożyłaś zeznania

[paula54]

tragedia i najgorsze, że ludzie nie reagują na takie rzeczy. A później jak ich samych to spotka, to mają pretensje do całego świata :/

[Ifwka]

Napisane przez Ifwka

A tak z innej beczki z racji zbliżających się świąt spróbowałam zrobić bąbkę-karczocha, wykorzystałam wstążki co zostały z ślubnego bukietu, wyszła troszke koślawa ale jak na pierwszą to chyba spoko. Jutro postaram się wrzucić jakieś foto. I oczywiście od razu zakupiłam na allegro materiąły na kolejne

Wreszcie udało mi sie cyknąć jakieś fotki, więc obiecany karczoch.
I na dokładkę dwa pieski z gromadki którą mam w domu

[the rock]

Napisane przez Ifwka

Wreszcie udało mi sie cyknąć jakieś fotki, więc obiecany karczoch.
I na dokładkę dwa pieski z gromadki którą mam w domu

Super ta babka
A psiaki też słodziaki

Właśnie miałam jechać do gina i dobrze, że zadzwoniłam bo on dziś odwołał wizyty
Znów pojechałabym na darmo

[Ani_qa]

Napisane przez Ifwka

Wreszcie udało mi sie cyknąć jakieś fotki, więc obiecany karczoch.
I na dokładkę dwa pieski z gromadki którą mam w domu

Moja mama też robi takie bombki/jajeczka, tylko większe

co do piesków to są śliczne

[the rock]

Kupiłam w końcu wczoraj zimowe botki
Ceny butów są koszmarne
A mi zależało na czymś w miarę klasycznym, na niezbyt wysokim obcasie albo koturnie.

Jedne ecco mnie urzekły ale ponad 500 zł

No i upatrzyłam sobie krótki płaszczyk ale musze jechać z TŻtem żeby mi doradził

[Ani_qa]

Napisane przez the rock

Kupiłam w końcu wczoraj zimowe botki
Ceny butów są koszmarne
A mi zależało na czymś w miarę klasycznym, na niezbyt wysokim obcasie albo koturnie.

Jedne ecco mnie urzekły ale ponad 500 zł

gratuluję zakupu fakt, strasznie ciężko kupić ładne i praktyczne buty zimowe a jeśli już są, to zazwyczaj kosztują fortunę

[the rock]

Napisane przez Ani_qa

gratuluję zakupu fakt, strasznie ciężko kupić ładne i praktyczne buty zimowe a jeśli już są, to zazwyczaj kosztują fortunę

Dokładnie a w tym sezonie modne sa muszkieterki do połowy uda
Więc cena za skórzane jest 2 razy wyższa niż zwykle

[paula54]

Ifwka - psiaki są słodkie a bombka śliczna. Jak się robi takie cuda?

[Ifwka]

Napisane przez paula54

Ifwka - psiaki są słodkie a bombka śliczna. Jak się robi takie cuda?

Bombki robi się na styropianowej kuli, upinając wstążkę dookoła,
tutaj instrukcja: http://✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂/kreatywny/bombka-ala-karczoch/
Ja sobie wymyśliłam że jak się wyrobie to dorzuce rodzince po jednym do prezentów świątecznych

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

Napisane przez the rock

Kupiłam w końcu wczoraj zimowe botki
Ceny butów są koszmarne
A mi zależało na czymś w miarę klasycznym, na niezbyt wysokim obcasie albo koturnie.

Jedne ecco mnie urzekły ale ponad 500 zł

No i upatrzyłam sobie krótki płaszczyk ale musze jechać z TŻtem żeby mi doradził

Ceny butów są faktycznie masakryczne. Ostatnio byliśmy z Tż w McArtur i trafiliśmy na promocję że druga para butów za pół ceny. Tż sobie wybrał jedna ja drugie a jak przyszło do zapłaty to sie okazało że moje zamist kosztować 165 zł jak na naklejce, kosztują 259 Tłumaczeni pani: "Z powodu promocji wrócili do wcześniejszych cen i tutaj zapomnieli zmienić naklejkę. No i niestety nie skorzystaliśmy z promocji bo ja nic ni kupiłam.
Co do płaszczyków ja kupiłam w C&A króciutki, na zamek, z futrzanym odpinanym kołnierzykiem za 190 zł, bo akurat była promocja 25%

[paula54]

dzięki! Co prawda wyciachało linka, ale sobie poradziłam i znalazłam już dodane do inspiracji - będę się bawić w domu jak nadejdą święta. Uwielbiam takie hand made dekoracje
Ceny butów faktycznie są zatrważające, a co gorsza za te 200-300 zł niby ładny butek, ale nic nie ocieplany. A potem marznie się w takim na przystanku. Mi się udało kupić (też nieocieplane) kozaczki za 129 zł i do tego taką ocieplinkę za 29. Także za niedużą stosunkowo kasę mam butki przejściówki na teraz i cieplutkie na zimę jednocześnie

[margolka1986]

te bobki sa super - ja takie duże 2 zrobiłam w tamtym roku 3cia czeka na skończenie - muszę się za to wszytsko wziąć bo cos nie mam czasu na hand made...

ifka psiaki cudne

ja kupiłam kozaki w kolorze karmelowym z lasockiego ale tez ponad 250 zl kosztowały :/ i płaszczyk z takim wielkim kołnierzem misowym - jak byłam w Poznaniu czy w Wawie to teraz wsztystkie kurtki takie maja wiec to chyba modne ?

[Ifwka]

No bombki to fajna sprawa, ja teraz jak tż ma druga zmianę to produkuję jedną na dzień, ale mam za mało wstążek a zamówię dopiero po wypłacie
Ja z butami mam znowu taki problem że musi sie w nich wygodnie prowadzić samochód, więc odpada gruba/szeroka podeszwa, wysoki obcas, i tak naprawde zostaje niewielki wybór. Te w McArtur były fajne ale nie za takie pieniądze.
A co dpłaszczy to dokładnie tak jak piszesz, też zauważyłam te kołnierze

[Ifwka]

Kurczę wypatrzyłam na necie buciki na wyprzedaży, dwie pary już kupiłam ( zdjęcia 1 i 2) i zastanawiam się nad trzecią (zdjęcie 3). Co myślicie?

[paula54]

Te środkowe trochę nie w moim stylu, ale pozostałe są super. Te koronkowe...
Eh, gdybym tylko miała kasę na te wszystkie piękne butki

[blueberry88]

Napisane przez Ifwka

Kurczę wypatrzyłam na necie buciki na wyprzedaży, dwie pary już kupiłam ( zdjęcia 1 i 2) i zastanawiam się nad trzecią (zdjęcie 3). Co myślicie?

Ja też bym te koronkowe przygarnęła

[blueberry88]

Heh, no i stało się. Zemdlałam w autobusie, potem karetką na oddział ratunkowy i badania. Na szczęście z dzieciakiem wszystko ok, a ja jestem na maxa osłabiona i czeka mnie kilka tygodni L4.

[butterfly20]

Napisane przez blueberry88

Heh, no i stało się. Zemdlałam w autobusie, potem karetką na oddział ratunkowy i badania. Na szczęście z dzieciakiem wszystko ok, a ja jestem na maxa osłabiona i czeka mnie kilka tygodni L4.

Biedulko
A powiedz-jaki masz charakter pracy?

[the rock]

Napisane przez blueberry88

Heh, no i stało się. Zemdlałam w autobusie, potem karetką na oddział ratunkowy i badania. Na szczęście z dzieciakiem wszystko ok, a ja jestem na maxa osłabiona i czeka mnie kilka tygodni L4.

O kurcze
To odpoczywaj ile się da

[Ifwka]

Napisane przez blueberry88

Heh, no i stało się. Zemdlałam w autobusie, potem karetką na oddział ratunkowy i badania. Na szczęście z dzieciakiem wszystko ok, a ja jestem na maxa osłabiona i czeka mnie kilka tygodni L4.

Dużo zdrowia i nie odpoczywaj, odpoczywaj, odpoczywaj

[niunia32]

Napisane przez blueberry88

Heh, no i stało się. Zemdlałam w autobusie, potem karetką na oddział ratunkowy i badania. Na szczęście z dzieciakiem wszystko ok, a ja jestem na maxa osłabiona i czeka mnie kilka tygodni L4.

oj biedna. odpoczywaj i dbaj o siebie

[Kwiatuszek1604]

Napisane przez blueberry88

Heh, no i stało się. Zemdlałam w autobusie, potem karetką na oddział ratunkowy i badania. Na szczęście z dzieciakiem wszystko ok, a ja jestem na maxa osłabiona i czeka mnie kilka tygodni L4.

ojj bardzo ci wspolczuje rozumiem co czujesz czesto w pierwszym trymestrze tak sie dzieje, oslabienie, mdlosci itp. musisz to przetrwac, najwazniejsz ze z dzieciaczkiem wszystk oki

[jagoda221]

Trzymaj się, najważniejsze że maluszek cały i zdrowy. Odpoczywaj kochana, należy ci się.

A ja w końcu muszę się pochwalić moją nową pociechą po śmierci naszego kochanego Freda kupiliśmy psiaka. I teraz w domu mamy małego labradorka, umieszczam zdjęcia naszego czarnuszka.

[blueberry88]

Dzięki. Niby to normalnie, ale stresu sporo, tym bardziej, że nie stało się to w domu, tylko w autobusie.
Jestem nauczycielką. Także trzeba być aktywnym na 100% i jakbym tak dzieciom albo na lekcji, to mogłabym im namieszać w psychice

Przeuroczy piesek!

[butterfly20]

Napisane przez blueberry88

Dzięki. Niby to normalnie, ale stresu sporo, tym bardziej, że nie stało się to w domu, tylko w autobusie.
Jestem nauczycielką. Także trzeba być aktywnym na 100% i jakbym tak dzieciom albo na lekcji, to mogłabym im namieszać w psychice

Przeuroczy piesek!

To bardzo stresująca praca.Ja na Twoim miejscu pomyślałabym o L4 aż do rozwiązania...

[niunia32]

Napisane przez butterfly20

To bardzo stresująca praca.Ja na Twoim miejscu pomyślałabym o L4 aż do rozwiązania...

pomyśleć można, jeśli chodzi z nfz do lekarza to nie koniecznie może dostać. Ja pracuję w sklepie budowlanym, gdzie czasem trzeba dźwigać, do tego farby, pudry, wkurzający klienci. praca stojąca. i dwóch lekarzy nie widzi przeciwwskazań do pracy.

jeśli blueberry chce l4 i dostanie to super

[the rock]

Napisane przez jagoda221

Trzymaj się, najważniejsze że maluszek cały i zdrowy. Odpoczywaj kochana, należy ci się.

A ja w końcu muszę się pochwalić moją nową pociechą po śmierci naszego kochanego Freda kupiliśmy psiaka. I teraz w domu mamy małego labradorka, umieszczam zdjęcia naszego czarnuszka.

Boooooooooooooski

[butterfly20]

Napisane przez niunia32

pomyśleć można, jeśli chodzi z nfz do lekarza to nie koniecznie może dostać. Ja pracuję w sklepie budowlanym, gdzie czasem trzeba dźwigać, do tego farby, pudry, wkurzający klienci. praca stojąca. i dwóch lekarzy nie widzi przeciwwskazań do pracy.

jeśli blueberry chce l4 i dostanie to super

Może to faktycznie zalezy od lekarza.
Ja pracuję w banku.Kiedyś myślałam,że pracowałabym jak najdłużej się da,ale teraz już wiem po mojej koleżance,że to nie takie łatwe.Po pierwsze to siedzenie ciągle przed komputerem.Po drugie to stresy,związane z klientami i naciskiem "z góry".Po trzecie prawdopodobieństwo napadu.Nikomu tego nie życzę,ale bywa.Więc chyba jednak wolałabym to L4

[niunia32]

ja też chciałam l4, ale nie dostałam. też mam kontakt z klientami, wiem co to znaczy. wcale nie jest łatwo, ale co zrobić.

w ciąży powinno się do 4 godz przy komputerze pracować. gdy ciężarna pracuje, pracodawca ma obowiązek zapewnić jej takie stanowisko, które nie zagraża jej ani dziecku.

[paula54]

o kurczę, blueberry - dopiero przeczytałam. Trzymaj się i dbaj o siebie 10 razy bardziej niż do tej pory! Dobrze, że z dzieciątkiem wszystko ok.
W sumie to jakoś nigdy nie dopuszczałam do siebie myśli, że ciąża ma swoje "wady" jakbym tak zemdlała albo zasłabła w czasie pracy... oj, krzywdę sobie, dziecku i wszystkim wokoło mogłabym zrobić.