Mamy tutaj swoją bazę - czyli już trzy lata razem. XI-XII.2009

[DiTu77]

Napisane przez mamrotka

zjadłabym pizze ale nie mam weny żeby zrobić


dawaj przepis na pizze
a koleżanka fajnie 4 ja przy jednej czasem niewyrabiam


barszczyk też lubię wolę ukraiński

Dam, jak z roboty wrócę

Napisane przez lucky1910

...

w pierwszej chwili pomyślałam WOW! Super!, po sekundzie O Boże biedna kobieta ale wystarczy, że przetrwa pierwsze dwa lata i będzie miała z górki

Dokładnie

Napisane przez tarasia

Proszę, to już kolejna część.
Wpadłam pożyczyć Madzi wszystkiego najlepszego z okazji 3 urodzin.
I wszystkim już trzylatkom też
Boże jak ten czas leci...

a my chorujemy. Nilka ma zapalenie płuc lekarz stwierdził, że to przez to, że postawiliśmy jej bańki. Rzekomo alergikom i astmatykom się baniek nie stawia. na szczęście w porę złapane i pogłabym powiedzieć, że Nila w ogóle nie czuje się chora. jeździ po mieszkaniu na hulajnodze i wariuje jak zwykle nie daje sobie wmówić, że ma poleżeć...

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Lucky. pierniczki z "twoich" przepisów już upieczone i polukrowane

Bardzo dziękujemy
Tarasieczka, myślałam o Was wczoraj weszłam tu z zamiarem napisnia do Was czy żyjecie, a tu taka niespodzianka
Duuużo, dużo zdrówka dla Nilusi, z okazji urodzin, tym bardziej teraz dobrze, że tak nie odczuwa bardzo.

Miłego dnia Mamusie

[konspiracja]

Napisane przez DiTu77

edit. dziś dowiedziałam się, że moja koleżanka urodziła trojaczki

moja bliźniaki
a koleżanka koleżanki z pracy też trojaki
Coś sie mnożą te ciąże mnogie
Fajnie mają, bo za jednym razem, choć pracy co niemiara
Choć ja autentycznie nadal bardzo podziwiam te, które mają dwójkę... Trójki już sobie nie wyobrażam, nie ogarniam, choć lewa do roboty nigdy nie byłam...

Napisane przez tarasia

Proszę, to już kolejna część.
Wpadłam pożyczyć Madzi wszystkiego najlepszego z okazji 3 urodzin.
I wszystkim już trzylatkom też
Boże jak ten czas leci...

a my chorujemy. Nilka ma zapalenie płuc lekarz stwierdził, że to przez to, że postawiliśmy jej bańki. Rzekomo alergikom i astmatykom się baniek nie stawia. na szczęście w porę złapane i pogłabym powiedzieć, że Nila w ogóle nie czuje się chora. jeździ po mieszkaniu na hulajnodze i wariuje jak zwykle nie daje sobie wmówić, że ma poleżeć...

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Lucky. pierniczki z "twoich" przepisów już upieczone i polukrowane

Taraśkaaaa!
Zdrowka dla Nilki i dlaczego nas olewasz?

A Nila ma alergię/astmę stwierdzoną? Jak w przedszkolu? Dalej u siostrzyczek jesteście?

[gochaa_p]

hej
a u nas chorobowo, tzn w sumie nie wiem co mu jest :/ Od 19 mia l temp 40,3 st, do północy zbiła sie do 38,4 st, o 4 nad ranem znów 38,8 i o 8 rano 38,6 :/
Czuje sie ok, szaleje jak zawsze, pedi nie stwierdziła nic bo wszystko wyglada ok, jakby zdrowy był :/ Mamy obserwować i zbijać gorączkę.
Dałą nam skierowanie na badanie mocy i tutaj moje pytanie:
Jak przechować mocz na drugi dzień?? w lodówce? Bo Wojtuś rano sie nie wysika do kibelka, on sika niestety jeszcze przez sen :/ A w ciągu dnia, dzisiaj, wysika sie kubeczka bez problemu.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

co do choinki to ja na razie tylko przystroiłam okna i to bardzo delikatnie, z choinką czekamy na tatuśka czyli do soboty

[karenina19]

Napisane przez kachula27

dla Meza,zna sie chłopak na rzeczy,moj mi by kremu w zyciu sam nie kupil nawet jak bym mu pokazala jaki ma byc

No wlasnie tak sobie sie zna, bo mial opakowania po zuzytym kremie a i tak kupil dla pewnosci na dzien i na noc...

Napisane przez pietrusia

Byłam dzis u fryzjera zrobiłam odrosty i scieła włoski

Fajny kolorek

Napisane przez konspiracja

Serio? I Ty kiedyś pisłaś że Andruś temperamentny? Toż to Aniołek.

Jest temperamentny - zaufaj mi na slowo
Ale zna znaczenie mojego slowa NIE w pewnych sprawach i wie bardzo dobrze jak by sie skonczylo otwarcie jakiegos prezentu...

Napisane przez konspiracja

Jak pomocnik mył? U nas jest mozliwość pomocy tylko przy oknie balkonowym, ale teraz jak sie myje ( raczej dla Małza zostawie) to jest zimno w pokoju i nie chce zeby mi mały tam kicał...

U nas tez tylko balkonowe i tylko od srodka oczywiscie

Oj myl i to jak...swoja sciereczka i plynem...tylko kurcze na poczatku nie zauwazylam, ze troche mu sie pomylila idea mycia i tylko psikal na szybe nic nie wycierajac wiec byla mala niagara na oknie...ale pozniej nawet wycieral...

Napisane przez konspiracja

Widzisz - jest na pewno powód zeby sie cieszyć z rocznicy ślubu! Kto by Ci takei fajne kremy kupował?

Sama bym se kupila...

Napisane przez DiTu77

Fajny mąż, fajne prezenty i fajne lakiery. Ozdoby na oknach pewnie też fajne

z mezem bym nie przesadzala...

Napisane przez DiTu77

Też byłąm wczoraj u fryzjera

Bedzie foto..?

Napisane przez lucky1910

a ja mam takie hustawki humoru ze sama ze soba nie wytrzymuje...

Napisane przez zebra666

Lucky ja w ciąży nie jestem, a mam siebie dość:P

Siostro

Napisane przez tarasia

a my chorujemy. Nilka ma zapalenie płuc lekarz stwierdził, że to przez to, że postawiliśmy jej bańki. Rzekomo alergikom i astmatykom się baniek nie stawia. na szczęście w porę złapane i pogłabym powiedzieć, że Nila w ogóle nie czuje się chora. jeździ po mieszkaniu na hulajnodze i wariuje jak zwykle nie daje sobie wmówić, że ma poleżeć...

Zdrowka

Napisane przez konspiracja

Choć ja autentycznie nadal bardzo podziwiam te, które mają dwójkę... Trójki już sobie nie wyobrażam, nie ogarniam, choć lewa do roboty nigdy nie byłam...

Pozwole sobie tylko sie podpisac pod powyzszym...

Napisane przez gochaa_p

hej
a u nas chorobowo, tzn w sumie nie wiem co mu jest :/ Od 19 mia l temp 40,3 st, do północy zbiła sie do 38,4 st, o 4 nad ranem znów 38,8 i o 8 rano 38,6 :/
Czuje sie ok, szaleje jak zawsze, pedi nie stwierdziła nic bo wszystko wyglada ok, jakby zdrowy był :/ Mamy obserwować i zbijać gorączkę.
Dałą nam skierowanie na badanie mocy i tutaj moje pytanie:
Jak przechować mocz na drugi dzień?? w lodówce? Bo Wojtuś rano sie nie wysika do kibelka, on sika niestety jeszcze przez sen :/ A w ciągu dnia, dzisiaj, wysika sie kubeczka bez problemu.

Zdrowka
Wszystkiego najlepszego!!


Witam

w koncu mielismy fajny weekend, bez chorob i siedzenia w domu

Ale w tym tygodniu maly raczej nie pojdzie do przedszkola, bo poumawialam sie na wizyty "przedswiateczne" z kolezankami mieszkajacymi w innych miejscowosciach wiec nie mialabym jak odebrac André kolo 14...a tak wychodzimy kolo 9 i wracamy kolo 17 wiec jestesmy caly dzien poza domem a dziewczyny tez maja dzieci wiec maly sie nie nudzi



Juz za tydzien Wigilia

Stooooo latek
dla
Madzi
i
Nili

[mamrotka]

Sto Latek dla Madzi i Nili




Ależ ta pogoda za oknem mnie denerwuję od rana odwilż, a teraz wszystko pięknie zamarza nic tylko łyżwy na nogi jak się chcę teraz wyjść na dwór

No właśnie niedługo święta, a ja jakoś wcale ich nie czuję może jak już choinkę ubierzemy to będzie jakoś inaczej najchętniej to bym chciała obudzić się 2 stycznia i do przodu

[martaN23]

Napisane przez mamrotka

Sto Latek dla Madzi i Nili




Ależ ta pogoda za oknem mnie denerwuję od rana odwilż, a teraz wszystko pięknie zamarza nic tylko łyżwy na nogi jak się chcę teraz wyjść na dwór

No właśnie niedługo święta, a ja jakoś wcale ich nie czuję może jak już choinkę ubierzemy to będzie jakoś inaczej najchętniej to bym chciała obudzić się 2 stycznia i do przodu

no ja tez najchetniej po nowym roku bym się obudziłą i nie tutaj

[pietrusia]

Najlepszego dla Madzi i Nili dużo zdrówka

Gocha ja nie wiem czy do badania moze byc taki mocz z poprzedniego dnia

Dziewczyny wreszcie padły wiec mama ma chwile ciszy

Były my dzis u kumpeli całe popołucnie Kamilka bawiła sie jak ona to mówi z "przyjaciólką" w najlepsze Ania padła w łóżeczku i spała a mama miała czas na plotki

[zebra666]

Ditu no to fajnie, że się zrelaksowałaś będąc u fryzjera

Goocha sto latek

Ditu ech cuż poradze jak taki nastruj mam...

Lucky

Tarasia zdrówka i zaglądaj częściej!

Goocha Piotrek mi od niedzieli gorączkuje... Poza gorączką objawów brak...

Pietrusiu super, że miałaś czas dla siebie

Karenina współćzuje Ci tego stanu, który nam towarzyszy

Jestem uziemiona w domu z chorym dzieckiem i z lekka świruje... Nie mam do kogo gęby otworzyć, martwie się Wigilią, na którą mam średnią ochote. Planowana u mamy, a jak Piotrek nie wydobrzeje to klapa... No i jeśli będziemy musieli zachaczyc o lekarza to ja nie wiem skąd szmal dodatkowy wytrzasne
Również chciałabym aby był już 2013...

[magdawikp]

Madziu i Nilu
Ile w ulu pszczół robotnic,
ile pociąg mija zwrotnic,
ile kwiatów liczy łąka,
ile kropek ma biedronka,
tyle szczęścia i słodyczy
Grzesio z mamą Wam życzy

[zebra666]

Napisane przez magdawikp

Madziu i Nilu

Ile w ulu pszczół robotnic,
ile pociąg mija zwrotnic,
ile kwiatów liczy łąka,
ile kropek ma biedronka,
tyle szczęścia i słodyczy
Grzesio z mamą Wam życzy

Przyłanczam się do życzeń- wszystkiego najlepszego!: cmok:

[lucky1910]

Napisane przez tarasia

a my chorujemy. Nilka ma zapalenie płuc lekarz stwierdził, że to przez to, że postawiliśmy jej bańki. Rzekomo alergikom i astmatykom się baniek nie stawia. na szczęście w porę złapane i pogłabym powiedzieć, że Nila w ogóle nie czuje się chora. jeździ po mieszkaniu na hulajnodze i wariuje jak zwykle nie daje sobie wmówić, że ma poleżeć...

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Lucky. pierniczki z "twoich" przepisów już upieczone i polukrowane

Tarasia przede wszytkim zdrówka dla Nilki
u mnie pierniczki tez upieczone 11 blach

Napisane przez pietrusia

Lucky już choinka ?? Ja to ubieram w wigilie albo dzien przed jak dla mnie jeszcze za wczesnie a i tak choinka długo w domu stoi to sie mozna nacieszyc

ja lubię wcześniej - tym bardziej, że poza jedzonkiem wszytko już gotowe....a i tak mdli mnie na myśl o świętach... przez sprawy rodzinne to zawsze jest stresujący okres dla mnie...

Napisane przez zebra666

Jestem uziemiona w domu z chorym dzieckiem i z lekka świruje... Nie mam do kogo gęby otworzyć, martwie się Wigilią, na którą mam średnią ochote. Planowana u mamy, a jak Piotrek nie wydobrzeje to klapa... No i jeśli będziemy musieli zachaczyc o lekarza to ja nie wiem skąd szmal dodatkowy wytrzasne
Również chciałabym aby był już 2013...

zdrówka dla Piotrusia!!!

Napisane przez magdawikp

Madziu i Nilu
Ile w ulu pszczół robotnic,
ile pociąg mija zwrotnic,
ile kwiatów liczy łąka,
ile kropek ma biedronka,
tyle szczęścia i słodyczy
Grzesio z mamą Wam życzy

my również przyłączamy się do życzeń


a ja proszę dziś o trzymanie kciuków - wieczorem jadę na szczegółowe usg na koniec pierwszego trymestru

[konspiracja]

Napisane przez karenina19

Jest temperamentny - zaufaj mi na slowo
Ale zna znaczenie mojego slowa NIE w pewnych sprawach i wie bardzo dobrze jak by sie skonczylo otwarcie jakiegos prezentu...

Wierzę, wierzę
U nas ostatnio jest faza buntu do n-tej potegi.. tzn nie cały czas - aniołkowo też bywa, ale w pewnych kwestiach ( --------------->kot) moje NIE kompletnie nie działa... juz nie wiem jak do niego dotrzec, niby jest chwila spokoju, a za chwile jakby zapomnial o wszystkim co sie nagadalam i od nowa... no musialby chyba non stop w koncie stac, a przeciez to bez sensu...
A przedszkolu panie się nie moga nachwalić, jaki to grzeczny i rezolutny, wychodzi na to ze tylko przy mnie różków dostaje

Napisane przez karenina19

Oj myl i to jak...swoja sciereczka i plynem...tylko kurcze na poczatku nie zauwazylam, ze troche mu sie pomylila idea mycia i tylko psikal na szybe nic nie wycierajac wiec byla mala niagara na oknie...ale pozniej nawet wycieral...

Tez już umyliśmy co do psikania to spryskiwanie niektórych kwiatków doniczkowych to ulubione zajęcie mojego syna, jestem w stanie wiele za to wynegocjować

Napisane przez karenina19

z mezem bym nie przesadzala...

z czym Ci podpadł żeś taka na "nie"?

Napisane przez karenina19

Ale w tym tygodniu maly raczej nie pojdzie do przedszkola, bo poumawialam sie na wizyty "przedswiateczne" z kolezankami mieszkajacymi w innych miejscowosciach wiec nie mialabym jak odebrac André kolo 14...a tak wychodzimy kolo 9 i wracamy kolo 17 wiec jestesmy caly dzien poza domem a dziewczyny tez maja dzieci wiec maly sie nie nudzi

Fajnie

U nas sie teraz wiele dzieje w przedszkolu wiec dzieci chodzą bardzooo chetnie. Mieliśmy juz warsztaty na których rodzice razem z dziećmi robili bombki, wczoraj był świateczny koncert, a jutro jest kiermasz gdzie będzie można te swoje bombki sobie 'Wykupic"
Dodam tylko że mam "brać aktywny udział" na tym kiermaszu i mam jutro również wigilię firmową, wiec już to wszystko widzę

Napisane przez gochaa_p

Dałą nam skierowanie na badanie mocy i tutaj moje pytanie:
Jak przechować mocz na drugi dzień?? w lodówce? Bo Wojtuś rano sie nie wysika do kibelka, on sika niestety jeszcze przez sen :/ A w ciągu dnia, dzisiaj, wysika sie kubeczka bez problemu.[COLOR="Silver"]

Zadzwon do labolatorium, nie wiem czy coś tam w takiej próbce do badania sie nie zadzieje, jak za długo stoi. A może lepiej zawieźć do nich i oni sobie juz to przechowają?

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Zebra zdrówka dla Piotrka!

Nila i Madzia - przyłączam sie do życzeń...
Wszystkiego Njalepszego!: roza:

[tarasia]

Napisane przez konspiracja

Taraśkaaaa!
Zdrowka dla Nilki i dlaczego nas olewasz?

A Nila ma alergię/astmę stwierdzoną? Jak w przedszkolu? Dalej u siostrzyczek jesteście?

NIlka nie ma stwierdzonej testami alergii ale z własnych obserwacji wiem, że miała/ma alergię pokarmową. testy z nakłówaniem odpadają bo nie wytrzyma. wiem, że są takie testy z krwi ale mam czas dopiero między świętami i oczywiście pełnopłatne.

Napisane przez mamrotka

Sto Latek dla Madzi i Nili

:

Napisane przez pietrusia

Najlepszego dla Madzi i Nili dużo zdrówka
:

Napisane przez zebra666

Tarasia zdrówka i zaglądaj częściej!

..

i wam też zdrówka

Napisane przez magdawikp

Madziu i Nilu
Ile w ulu pszczół robotnic,
ile pociąg mija zwrotnic,
ile kwiatów liczy łąka,
ile kropek ma biedronka,
tyle szczęścia i słodyczy
Grzesio z mamą Wam życzy

Napisane przez lucky1910

Tarasia przede wszytkim zdrówka dla Nilki
u mnie pierniczki tez upieczone 11 blach

a ja proszę dziś o trzymanie kciuków - wieczorem jadę na szczegółowe usg na koniec pierwszego trymestru

wow 11 blach!
ja teraz się przymierzam do robienia tortu urodzinowego. niestety dopiero między świętami albo nawet po nowym roku bo przy chorobie nie możemy ani wyjść ani nikogo zaprosić więc jeszcze nie było urodzinowego party.

i drugie wow za fasolkę!

jak ja wam zazdroszczę...mój tż nie chce słyszeć o drugim dziecku bo jemu jedno wystarczy.

[aniulka8204]

cześć dziewczyny myślalam że was już nie znajde nowy wątek i tylke już naskrobane, ojej ale jestem zacofana z wszystkimi wiadomościami i z tym co u was sie dzieje, nawet nie wiem ile nowych kruszynek przyszło znów na świat

u nas ostantio troszke choroby było choć odpukać w sumie Pawełek jeszcze nie chorował i miał 2tygodnie temu zapalenie jamy ustnej, cały we fiolecie umazany haha no ale ciężko było ani jeść nie chciał ani pić marudny okropnie, ale przeżyliśmy

Agusi wdało sie zapalenie uszka - dziórki z kolczyka, miała juz pięknie zagojone bo to w sumie 4miesiące po przekłuciu ale nie wiem czy sie uderzyła czy Pawełek pociągnął czy sie zadrapała i sie wdało zapaleni, dostaliśmy antybiotyk i smarujemy dziurke

u mnie wsio ok nie zdążyliśmy z remontem - odświeżeniem ścian przed świętami ale zostawie to sobie po nowym roku na spokojnie

najgorsze to moja mama, spadła ze schodów bo miała takie ciulate laczki i weszła na mokre i jak trzasła to ma żebra 2 połamane a za 4tygodnie z powrotem do pracy do niemiec i bedzie musiała znów dzwigać tą babke bo ona jest kobietą leżącą na pół sparaliżowaną po wylewie a i tak już ją jeszcze w ostatni dzień jak miała wyjechać to właśnie sie wywaliła i jeszcze ją z tymi świeżo złamanymi żebrami dzwigała, w sumie jedno jest pęknięte a jedno praktycznie złamane no ale ani kichnąć borajstwo nie umie

my już choinke i ozdoby mamy powyciągane, teraz jeszcze prezenty musze kupić bo normalnie jestem do tyłu ze wszystkim w sumie, nawet zakupów nie mam porobionych kompletnie nic.

a łobuzy to są okropne z tych moich dzieciaków

ale pochwale się że moja Agusia już umie czytać troche
zna prawie wszystkie literki z alfabetu
ABCDEGIJKLMNORSTW
ciesze sie bo nie chodzi do przedszkola a w przedszkolu to pewnie dzieci już umieją literki, no a ona w domciu i też już sobie troszke słowka czyta
a Pawełek daleko za murzynami z nocnikiem

i musze gdzieś schować rowerek bo ciągle jeździ po chałpie haha

lece po troszku podowiadywać sie co u Was kobietki

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez martaN23

Kareninko-Oli ma laptopa z tesco -normalnie codziennie sie nim bawi fajna sprawa
Wy już macie choinke?
hmm a my remontu ciąg dalszy.Ale powoli juz cos widac meble przyjada 20,tż położył dziś fugi i jutro bedzie montował kabinę i resztę sprzętu łazienkowego hehheByłoby juz fajnie bo w zasadzie kłaść panele,malować i się wprowadzać ...ale.... uwaga 2 pokuj nawet nie zaczęty-to znaczy trzeba zagładzić,zetrzeć-tż obiecuje,że na święta zdąży choć kiepsko to widzę
My z Oli chodzimy na saneczki,ja dziś połamaniec to tż ją zabrał na chwilę
tak już chcę się stąd wynieść tzrymajcie kciuki żeby tż zdażył.Bo ja to sprzatac bede chodzic nawet jak oli uspię

Marta ja to 1,5roku już mieszkam w domu i tez nadal łazienka w stanie surowym nie wiem kiedy my sie za to weźniemy, aż ci zazdroszczę że nawet przed świętami remontujecie łązienke,

Zebra my to z remotnowaniem idziemy łeb w łeb haha ciągle coś mamy do zrobienia

Pietrusia wygladasz szałowo w tej nowej fryzurce

[gochaa_p]

no udało mi sie rano namówić Tuśk do wysikania sie do kubeczka wiec problemó z moczem nie było, ale pytałam i max 24 h moze w lodówce stać ale najlepszy jest swierzy

Witaj ANIU dwano Cię nie było i brawa dla Agi za alfabet, mój do przedszkola chodzi a alfabetu nie zna wiec to na prawde duzy wyczyn

my choinke planujemy ubrac dopiero w sobote. a co do prezentow - to nic jeszcze nie mam :P

[konspiracja]

Napisane przez gochaa_p

n

brawa dla Agi za alfabet, mój do przedszkola chodzi a alfabetu nie zna wiec to na prawde duzy wyczyn

Ludzie, w przedszkolu 3-latków nie uczą alfabetu...

Staś sie tez nauczył - sam, w domu, bawiąc sie swoim laptopem

[karenina19]

Napisane przez mamrotka

No właśnie niedługo święta, a ja jakoś wcale ich nie czuję może jak już choinkę ubierzemy to będzie jakoś inaczej

Dlatego nasza stoi juz od poczatku adwentu

Napisane przez zebra666

Jestem uziemiona w domu z chorym dzieckiem i z lekka świruje... Nie mam do kogo gęby otworzyć, martwie się Wigilią, na którą mam średnią ochote. Planowana u mamy, a jak Piotrek nie wydobrzeje to klapa... No i jeśli będziemy musieli zachaczyc o lekarza to ja nie wiem skąd szmal dodatkowy wytrzasne
Również chciałabym aby był już 2013...

Oby Piotrus wyzdrowial

Napisane przez lucky1910

a ja proszę dziś o trzymanie kciuków - wieczorem jadę na szczegółowe usg na koniec pierwszego trymestru

Kciuki sa

Napisane przez konspiracja

Wierzę, wierzę
U nas ostatnio jest faza buntu do n-tej potegi.. tzn nie cały czas - aniołkowo też bywa, ale w pewnych kwestiach ( --------------->kot) moje NIE kompletnie nie działa... juz nie wiem jak do niego dotrzec, niby jest chwila spokoju, a za chwile jakby zapomnial o wszystkim co sie nagadalam i od nowa... no musialby chyba non stop w koncie stac, a przeciez to bez sensu...
A przedszkolu panie się nie moga nachwalić, jaki to grzeczny i rezolutny, wychodzi na to ze tylko przy mnie różków dostaje

Moj w przedszkolu tez aniolek
I zawsze slysze jaki to samodzielny przy ubieraniu itd. a w domu "Mamo, mozesz mi prosze pomoc z butami?? Sam nie dam rady..." + mina kota ze Shreka

A co do kota to pewnie ze stanie w kacie nie zawsze dziala, ale inne konsekwencje? Np. brak zabawy autkami, garazem..?

Napisane przez konspiracja

Tez już umyliśmy co do psikania to spryskiwanie niektórych kwiatków doniczkowych to ulubione zajęcie mojego syna, jestem w stanie wiele za to wynegocjować

Kurcze, chyba sobie kwiatki jakies sprawie...

Napisane przez konspiracja

z czym Ci podpadł żeś taka na "nie"?

Napisane przez aniulka8204

ale pochwale się że moja Agusia już umie czytać troche
zna prawie wszystkie literki z alfabetu
ABCDEGIJKLMNORSTW
ciesze sie bo nie chodzi do przedszkola a w przedszkolu to pewnie dzieci już umieją literki, no a ona w domciu i też już sobie troszke słowka czyta

Eeee...nie no jasneeeee...literki, cyferki i w ogole same sobie czytaja bajki przeciez...


Witam

...zapomnialam, co mialam napisac tak sie nasmialam....



---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez konspiracja

Ludzie, w przedszkolu 3-latków nie uczą alfabetu...

Serio?? A juz myslalam, ze tylko u nas sa takie zaniedbania....

[martaN23]

Napisane przez aniulka8204

cześć dziewczyny myślalam że was już nie znajde nowy wątek i tylke już naskrobane, ojej ale jestem zacofana z wszystkimi wiadomościami i z tym co u was sie dzieje, nawet nie wiem ile nowych kruszynek przyszło znów na świat

u nas ostantio troszke choroby było choć odpukać w sumie Pawełek jeszcze nie chorował i miał 2tygodnie temu zapalenie jamy ustnej, cały we fiolecie umazany haha no ale ciężko było ani jeść nie chciał ani pić marudny okropnie, ale przeżyliśmy

Agusi wdało sie zapalenie uszka - dziórki z kolczyka, miała juz pięknie zagojone bo to w sumie 4miesiące po przekłuciu ale nie wiem czy sie uderzyła czy Pawełek pociągnął czy sie zadrapała i sie wdało zapaleni, dostaliśmy antybiotyk i smarujemy dziurke

u mnie wsio ok nie zdążyliśmy z remontem - odświeżeniem ścian przed świętami ale zostawie to sobie po nowym roku na spokojnie

najgorsze to moja mama, spadła ze schodów bo miała takie ciulate laczki i weszła na mokre i jak trzasła to ma żebra 2 połamane a za 4tygodnie z powrotem do pracy do niemiec i bedzie musiała znów dzwigać tą babke bo ona jest kobietą leżącą na pół sparaliżowaną po wylewie a i tak już ją jeszcze w ostatni dzień jak miała wyjechać to właśnie sie wywaliła i jeszcze ją z tymi świeżo złamanymi żebrami dzwigała, w sumie jedno jest pęknięte a jedno praktycznie złamane no ale ani kichnąć borajstwo nie umie

my już choinke i ozdoby mamy powyciągane, teraz jeszcze prezenty musze kupić bo normalnie jestem do tyłu ze wszystkim w sumie, nawet zakupów nie mam porobionych kompletnie nic.

a łobuzy to są okropne z tych moich dzieciaków

ale pochwale się że moja Agusia już umie czytać troche
zna prawie wszystkie literki z alfabetu
ABCDEGIJKLMNORSTW
ciesze sie bo nie chodzi do przedszkola a w przedszkolu to pewnie dzieci już umieją literki, no a ona w domciu i też już sobie troszke słowka czyta
a Pawełek daleko za murzynami z nocnikiem

i musze gdzieś schować rowerek bo ciągle jeździ po chałpie haha

lece po troszku podowiadywać sie co u Was kobietki

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------



Marta ja to 1,5roku już mieszkam w domu i tez nadal łazienka w stanie surowym nie wiem kiedy my sie za to weźniemy, aż ci zazdroszczę że nawet przed świętami remontujecie łązienke,

Zebra my to z remotnowaniem idziemy łeb w łeb haha ciągle coś mamy do zrobienia

Pietrusia wygladasz szałowo w tej nowej fryzurce

no łazienka w zasadzie skończona tylko pomalować-tylko ty mieszkasz w swoim domku a ja z tesciowateraz jeszcze chyba trzeba bedzie rure do komona kupic bo jasana cholera sie dymi i do takiego mieszkania sie nie wprowadzimy bo jeszcze sie poodusimy
Wiec chyba raczej nie ma szans zdazyc sie wprowadzic do konca roku.Jutro w planach scieranie pokoju i malowanie czwartek meble kuchnia i moze panele

[aniulka8204]

Napisane przez konspiracja

Ludzie, w przedszkolu 3-latków nie uczą alfabetu...

Staś sie tez nauczył - sam, w domu, bawiąc sie swoim laptopem

Napisane przez karenina19

Eeee...nie no jasneeeee...literki, cyferki i w ogole same sobie czytaja bajki przeciez...

ejj no nie śmiejcie sie ze mnie
myślałam ze w przedszkolach podczas zabawy jakoś uczą dzieci pomału literek, no różne szlaczki nie szlaczki takie rzeczy przecież chyba robią co nie a wy sie tu ze mnie nabijacie

ja to nie wiem jak jest w przedszkolach, z tego co pamiętam to coś tam dzieci przeciesz szkolą, ja szlaczki np pamiętam i malutkie kibelki pamiętam a tak to z pamięcią ciężko

[karenina19]

Napisane przez aniulka8204

ejj no nie śmiejcie sie ze mnie
myślałam ze w przedszkolach podczas zabawy jakoś uczą dzieci pomału literek, no różne szlaczki nie szlaczki takie rzeczy przecież chyba robią co nie a wy sie tu ze mnie nabijacie

Sorry, ja tak w dobrej wierze...

Tylko naprawde poprawilas mi humor

Napisane przez aniulka8204

ja to nie wiem jak jest w przedszkolach, z tego co pamiętam to coś tam dzieci przeciesz szkolą, ja szlaczki np pamiętam i malutkie kibelki pamiętam a tak to z pamięcią ciężko

To i tak niezle... ja chodzilam do zakonnic do przedszkola i moje wspomnienia sa - ze tak to okresle - specyficzne...



Jestesmy u mojej kolezanki, ona wyszla na chwile do sklepu a dzieciaki bawia sie ciastolina i zostalam juz poczestowana kolejno: lodami, pizza, ciastkami, muffinami i waflami...

[pietrusia]

Aniulka brawa dla Agusi za literki moja tez umie duzo literek napisac umie sie podpisac ale ja jej dyktuje kolejno literki i dziewczyny maja racje nie uczy sie 3 latków literek w przedszkolu chodz ja czasem dzieciom przyblizam temat literek i jak ktores bardziej kumate to cos tam zawsze pojmie

A ja bylam na zakupach siora została z dziewczynami kupiłam sobie spudnice i bluzke

[m a l w i n a]

Witajcie oj długo mnie nie było, ale na liście jeszcze jestem (asynastra, mama Oskara i Mai)
przy okazji składam wszystkim dzieciakom spóźnione życzenia - sto lat!
i Gocha - wszystkiego najlepszego

jak miło sobie o wizażu przypomnieć po roku czasu. heh
mam nadzieję, że mnie nie wygonicie ;D

[pietrusia]

Napisane przez m a l w i n a

Witajcie oj długo mnie nie było, ale na liście jeszcze jestem (asynastra, mama Oskara i Mai)
przy okazji składam wszystkim dzieciakom spóźnione życzenia - sto lat!
i Gocha - wszystkiego najlepszego

jak miło sobie o wizażu przypomnieć po roku czasu. heh
mam nadzieję, że mnie nie wygonicie ;D

Witaj kochana

Fajnie, że sobie o nas przypomniałas mam nadzieje ze zagoscisz u nas na dłuzej opowiadaj co tam u Was jak dzieciaki ??

[m a l w i n a]

Napisane przez pietrusia

Witaj kochana

Fajnie, że sobie o nas przypomniałas mam nadzieje ze zagoscisz u nas na dłuzej opowiadaj co tam u Was jak dzieciaki ??

tak trochę Was czytałam i jestem nieco zmartwiona, Oskar nie robi takich postępów jak Wasze dzieci tzn postępy widzę codziennie, ale to nie etap literek, tylko nauka prostych słów.. Maja też nic nie mówi. nie wiem, co jest grane, bo praktycznie cały czas coś do nich mówie.
a tak poza tym to u nas stara bieda ;D
do końca stycznia musimy się przeprowadzić do domku, który jest że tak powiem w ogóle nie wykończony, a na końcie 12 tys. także cudu z nieba nam trzeba
żyję z lekką nadzieją na koniec świata za trzy dni.

[aniulka8204]

Napisane przez m a l w i n a

tak trochę Was czytałam i jestem nieco zmartwiona, Oskar nie robi takich postępów jak Wasze dzieci tzn postępy widzę codziennie, ale to nie etap literek, tylko nauka prostych słów.. Maja też nic nie mówi. nie wiem, co jest grane, bo praktycznie cały czas coś do nich mówie.
a tak poza tym to u nas stara bieda ;D
do końca stycznia musimy się przeprowadzić do domku, który jest że tak powiem w ogóle nie wykończony, a na końcie 12 tys. także cudu z nieba nam trzeba
żyję z lekką nadzieją na koniec świata za trzy dni.

nie ma sie co przejmować tak myślę
moja Aga nawija jak najęta, pogada o wszystkim ze wszystkimi Pawełkowi czasem zaśpiewa piosenke albo powie wierszyk za to Pawełek to ogromne przeciwieństwo nie mówi nic tylko mama tata ba jak coś spadnie a ma już 1.5roku, Aga w tym czasie już mówiła bardzo dużo słówek i siadała pomału na nocniku a ten chopek nawet nie siądzie i daleko w lesie
różnica jest między nimi ogromna
fakt że czasem Pawełek zabłyśnie no ale każde dziecko rozwija sie inaczej i widzę to po moich dzieciach jedynie to co podobnie szło to zęby bo ma też już całe pułki
chociaż czasem np zakłuje mnie to że Aga podsikuje sobie czasem w nocy do pampersa a są juz dzieci i młodsze co już nie sikają w nocy no ale znów zaskakuje czymś innym

niby też bardzo dużo do niego mówimy Aga do niego ciągle nawija ale i tak nie chce nic mówić

[m a l w i n a]

Napisane przez aniulka8204

[...]
chociaż czasem np zakłuje mnie to że Aga podsikuje sobie czasem w nocy do pampersa a są juz dzieci i młodsze co już nie sikają w nocy no ale znów zaskakuje czymś innym

Oskar też w pampersie jeszcze w nocy. był czas kiedy tygodniami pampersa mieć nie musiał, a teraz znów w nocy robi, potem sie budzi i przebrac go trzeba;/

tak poza tym to brój z niego niesamowity. i ciągle ryczy, buczy, nic mu nie pasuje. mało co się czymś zajmie. codziennie bierze wszystkie zabawki i wkłada do łóżeczka Mai, stos na dwa metry i weź to sprzątaj co chwilę. porażka. wszystko psuje i niszczy, co chwilę chce jeść, a i tak nic nie je tylko wyrzuca, albo rozmazuje na ścianie. zamyka sie w pokoju i rozwala wszystko, krzyczy na mnie że mam wyjść. a jak sie mu coś powie to od razu się obraża. i tak moglabym wymieniać i wymieniać.. jedyne co mnie uszczęśliwia to to że czasem się przytuli. nie umiem złapać z nim kontaktu. szczerze mówiąc to mam już tego wszystkiego dosyć. padam na pysk, a Maja bawi się w najlepsze;/

[zebra666]

Aniulka gratuluje postępów Agusi!
Fajnie wyszło z tym alfabetem

Co do remontu to u nas aż ganek i przedpokuj,a wlecze się niemiłosiernie. Chociaż Tż obiecał, że dzisiaj po rpacy zacznie dokańczać to co zostało. Zostały niebrudzące rzeczy, najgorsze zrobione.

Marta nie stresuj się, bo już bliżej niż dalej. Tyle wytrzymasz jeszcze. Za karzdym razem jak teściowa Cie wkur... to myśl o swoim nowym gniazdku

Malwina nie pleć Piotrek nie umie alfabetu, mało mówi. Zdecydowanie nie czyta sobie sam książek:P

[konspiracja]

Napisane przez karenina19

Moj w przedszkolu tez aniolek
I zawsze slysze jaki to samodzielny przy ubieraniu itd. a w domu "Mamo, mozesz mi prosze pomoc z butami?? Sam nie dam rady..." + mina kota ze Shreka

A to standardzik - siedzi ksieciunio i się dopytuje: mam jeść sam? a DLACZEGO? kto mi pomoże?

Napisane przez karenina19

A co do [/SIZE][/FONT]kota to pewnie ze stanie w kacie nie zawsze dziala, ale inne konsekwencje? Np. brak zabawy autkami, garazem..?

Próbowałam... jest złość, płacz że zabrałam, potem mija kara oddaję rozmawiamy raz jeszcze z pół godziny spokój. Potem zjawia sie kicia i od nowa

Napisane przez karenina19

Kurcze, chyba sobie kwiatki jakies sprawie...

Polecam

Napisane przez karenina19

Eeee...nie no jasneeeee...literki, cyferki i w ogole same sobie czytaja bajki przeciez...

A ulubione gry to monopol i szachy


Anilulka szlaczki to może

Napisane przez zebra666

Co do remontu to u nas aż ganek i przedpokuj,a wlecze się niemiłosiernie. Chociaż Tż obiecał, że dzisiaj po rpacy zacznie dokańczać to co zostało. Zostały niebrudzące rzeczy, najgorsze zrobione.

A jak Piotruś?

Dziewczyny kciuki za te remonty

Magda, Kachula - wywołuję Was

[karenina19]

Napisane przez pietrusia

A ja bylam na zakupach siora została z dziewczynami kupiłam sobie spudnice i bluzke

Jakie jakie??

Napisane przez m a l w i n a

jak miło sobie o wizażu przypomnieć po roku czasu. heh
mam nadzieję, że mnie nie wygonicie ;D

Witaj

Napisane przez konspiracja

A to standardzik - siedzi ksieciunio i się dopytuje: mam jeść sam? a DLACZEGO? kto mi pomoże?

Napisane przez konspiracja

Próbowałam... jest złość, płacz że zabrałam, potem mija kara oddaję rozmawiamy raz jeszcze z pół godziny spokój. Potem zjawia sie kicia i od nowa

Ups....

Napisane przez konspiracja

A ulubione gry to monopol i szachy

Phiii...mow za siebie kochana...u nas na topie jest teraz Sudoku i puzzle przestrzenne od 1000 elementow....



Witam

...i zmykam, bo musze isc wykupic dla mamy ubezpieczenie na droge...

[lucky1910]

ale mnie złośc z rana napadła... od miesiąca pracuję z Olą codziennie nad tym, żeby sama ładnie jadła posiłki, a dziadki za każdym razem jak są to ją ganiają z łychą.. i mnie to w**rwia. wczoraj przyjechał dziadek i oczywiście gania za Olą z każdym jedzeniem aż się dziś rano wydarłam w kóńcu na niego, że marnotrawi całą moją pracę i że jak Ola siada jeść to on ma się trzymać od niej z daleka. i nie wiem czy nie przegięłam....ale na prawdę się wkurzylam - bo dla dziedka to frajda karmić Olę o ona po jednym takim dniu już nie chce jeść sama....