Bez prostownicy się obywamy, o swe włosy dbamy! - cz. III

[karmazynka99]

Napisane przez moniczka_90

są tak zniszczone, że keratyna się w ogóle nie trzyma ogólnie to już się nadają do ponownego zrobienia keratyny a to by był chyba 3 raz w tym miesiącu więc na razie odpuszczam muszę ściąć i tyle, z bólem serca ale trudno choć muszę się dopiero umówić

ale widzisz jak im dogodziłaś to od razu lepiej


jukaba - juz widziałam, sa cudowne

[milk_choocoolate]

Napisane przez moniczka_90

podziwiam, mi też by się przydało tyle ściąć ale jakbym tyle ścieła to bym miała włosy do ramion

mnie się strasznie łamały i rozdwajały, przez to długość była niezmienna. No to podjęłam męską decyzje o cięciu. Wiedziałam, że jak będę cięła powolutku, pomalutku to nic z tego, więc zamknęłam oczy i orientacyjnie podcięłam te kilkanascie cm. Szkoda mi ich bardzo, bo były takie długie, ale cóz odrosną^^

[karmazynka99]

Napisane przez milk_choocoolate

mnie się strasznie łamały i rozdwajały, przez to długość była niezmienna. No to podjęłam męską decyzje o cięciu. Wiedziałam, że jak będę cięła powolutku, pomalutku to nic z tego, więc zamknęłam oczy i orientacyjnie podcięłam te kilkanascie cm. Szkoda mi ich bardzo, bo były takie długie, ale cóz odrosną^^

dobrze zrobilas napewno bardzo szybko odrosna

[moniczka_90]

ja może jakoś dotrzymam włosy do stycznia i wtedy je podetnę

[paulina1347]

a oto moje włosy, jedno zdjęcie z lampą, jedno bez i jakieś z profilu

chętnie obejrzałabym wasze włosowe albumy, ale nadal nie wiem jak je znaleźć, nie widzę w profilu jukaby żadnego albumu

[jukaba]

Napisane przez paulina1347

a oto moje włosy, jedno zdjęcie z lampą, jedno bez i jakieś z profilu

chętnie obejrzałabym wasze włosowe albumy, ale nadal nie wiem jak je znaleźć, nie widzę w profilu jukaby żadnego albumu

mmmhhhh to dziwne bo mój album jest dostępny
ja z kolei nie widze Twoich zdjęć
EDIT: a nie, widzę

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

a dlaczego ty używałaś prostownicy przecież masz piękne włosy

[paulina1347]

jak miałam jeszcze krótkie spróbowałam raz wyprostować i tak mi się spodobało, że zaczęłam robić to codziennie + spanie w mokrych włosach i wmawianie sobie, że moje włosy są lokowane z natury.. echh

[jukaba]

Napisane przez paulina1347

jak miałam jeszcze krótkie spróbowałam raz wyprostować i tak mi się spodobało, że zaczęłam robić to codziennie + spanie w mokrych włosach i wmawianie sobie, że moje włosy są lokowane z natury.. echh

a w opisie masz bez prostownicy od 21.09 to znaczy, że jeszcze prostujesz???

[paulina1347]

hmm no tak, bez prostownicy od 21.09 z tym, że jeszcze nie mogę sie uwolnić od prostowania końcówek, ale reszty włosów nie ruszam, same końce

znalazłam Twój album piękne włosy, zadbane i mega proste tak jak lubię

[karmazynka99]

Napisane przez paulina1347

a oto moje włosy, jedno zdjęcie z lampą, jedno bez i jakieś z profilu

chętnie obejrzałabym wasze włosowe albumy, ale nadal nie wiem jak je znaleźć, nie widzę w profilu jukaby żadnego albumu

jakie zdrowe i tak ich duzo!

[Paulinka675]

dziewczyny prostują proste albo lekkie fale a ja mam kręcone i nienawidzę tych włosów

od 13 roku życia je prostowałam, musiałam uważać na pogodę czy deszcz i wiecznie się stresowałam, żeby mi się fryzura nie zepsuła, to był koszmar

od 2óch lat prostowałam keratynowo, efekt super, ale włosy były tak przylizane, że też źle w nich wyglądałam

szczerze jestem załamana, bo więcej nie powtórzę zabiegu, a nie wyobrażam sobie znów siedzieć codziennie i przez godzinę układać włosy na okrągłą szczotkę i potem je prostować

ile bym dała żeby mieć normalne włosy...

[jukaba]

Napisane przez paulina1347

hmm no tak, bez prostownicy od 21.09 z tym, że jeszcze nie mogę sie uwolnić od prostowania końcówek, ale reszty włosów nie ruszam, same końce

znalazłam Twój album piękne włosy, zadbane i mega proste tak jak lubię

dzięki, mega proste są jak je pociągne na okrągłej szczotce

Napisane przez Paulinka675

dziewczyny prostują proste albo lekkie fale a ja mam kręcone i nienawidzę tych włosów

od 13 roku życia je prostowałam, musiałam uważać na pogodę czy deszcz i wiecznie się stresowałam, żeby mi się fryzura nie zepsuła, to był koszmar

od 2óch lat prostowałam keratynowo, efekt super, ale włosy były tak przylizane, że też źle w nich wyglądałam

szczerze jestem załamana, bo więcej nie powtórzę zabiegu, a nie wyobrażam sobie znów siedzieć codziennie i przez godzinę układać włosy na okrągłą szczotkę i potem je prostować

ile bym dała żeby mieć normalne włosy...

myślę że masz normalne włosy tylko zacznij o nie dbać tak jak o kręcone, nie będą się puszyć a będą puszyste i będa się pięknie kręcić w miękkie, lśniące loki. Zajrzyj na forum dla zakręconych, tam jest skarbnica wiedzy na temat pielęgnacji CG a dziewczyny na pewno będą służyły pomocą i radą

[karmazynka99]

Napisane przez jukaba

myślę że masz normalne włosy tylko zacznij o nie dbać tak jak o kręcone, nie będą się puszyć a będą puszyste i będa się pięknie kręcić w miękkie, lśniące loki. Zajrzyj na forum dla zakręconych, tam jest skarbnica wiedzy na temat pielęgnacji CG a dziewczyny na pewno będą służyły pomocą i radą

popieram w 100 %

[Kaya7]

Hej dziewczyny przyłączam się do tego wątku.
Od jakiś 5/6 lat codziennie prostowałam włosy ;/
I nadszedł czas, że powiedziałam sobie dość i od 3 dni nie prostuje jedynie grzywkę ale jej nie przestanę prostować.

[milk_choocoolate]

Napisane przez Kaya7

Hej dziewczyny przyłączam się do tego wątku.
Od jakiś 5/6 lat codziennie prostowałam włosy ;/
I nadszedł czas, że powiedziałam sobie dość i od 3 dni nie prostuje jedynie grzywkę ale jej nie przestanę prostować.

uwierz mi, że z czasem nie będzie Ci się chciało włączać prostownicy tylko do grzywki. Ja też mówiłam, że mam beznadziejną, że się nie układa,że muszę prostować. A teraz? teraz nawet nie wiem gdzie leży moja prostownica

[moniczka_90]

Napisane przez milk_choocoolate

uwierz mi, że z czasem nie będzie Ci się chciało włączać prostownicy tylko do grzywki. Ja też mówiłam, że mam beznadziejną, że się nie układa,że muszę prostować. A teraz? teraz nawet nie wiem gdzie leży moja prostownica

dokładnie ja też najpierw prostowałam samą grzywkę ale z czasem stwierdziłam, ze po co mam sobie robić przyklap przy twarzy skoro reszta jest taka fajna puszysta i olałam sprawe

chyba, ze grzywka jest taką normalną grzywką na czole to niestety ale też bym prostowała

[jukaba]

Napisane przez milk_choocoolate

uwierz mi, że z czasem nie będzie Ci się chciało włączać prostownicy tylko do grzywki. Ja też mówiłam, że mam beznadziejną, że się nie układa,że muszę prostować. A teraz? teraz nawet nie wiem gdzie leży moja prostownica

nooo a mnie się chce do samej grzywki, baaa właściwie do samych końcówek grzywki bo mam taką o jakiej Moniczka pisze prostą na czoło i nie cierpie jak się np: w jednym paśmie przy deszczowej pogodzie jakiś podwijas zrobi, wyglądam wtedy bardzo nieestetycznie

[karmazynka99]

Napisane przez milk_choocoolate

uwierz mi, że z czasem nie będzie Ci się chciało włączać prostownicy tylko do grzywki. Ja też mówiłam, że mam beznadziejną, że się nie układa,że muszę prostować. A teraz? teraz nawet nie wiem gdzie leży moja prostownica

dokładnie miałam tak samo

[enka999]

Napisane przez karmazynka99

dokładnie miałam tak samo

ja tez

Napisane przez jukaba

nooo a mnie się chce do samej grzywki, baaa właściwie do samych końcówek grzywki bo mam taką o jakiej Moniczka pisze prostą na czoło i nie cierpie jak się np: w jednym paśmie przy deszczowej pogodzie jakiś podwijas zrobi, wyglądam wtedy bardzo nieestetycznie

to może w deszczowe dni spróbuj sobie ją jakos fajnie upinac? ja tak robiłam zawsze jak miałam krótszą ale teraz mam tyle baby hair że z podpieta wygladam jakby mnie prąd kopnał

[jukaba]

Napisane przez enka999

to może w deszczowe dni spróbuj sobie ją jakos fajnie upinac? ja tak robiłam zawsze jak miałam krótszą ale teraz mam tyle baby hair że z podpieta wygladam jakby mnie prąd kopnał

ale wiesz co, mnie nie "przeszkadza" prostowanie grzywki, robie to ze 2x w tyg, ona szybko odrasta więc nie jest zniszczona, a nie zamierzeam jej zapuszczać

[Kaya7]

Ja niestey jestem zmuszona prostować samą grzywkę bo mam taką jak "jukaba" na zdjęciu profilowym
Ale od tamtej pory nawet raz nie prostowałam włosów nie wliczając w to grzywki

[enka999]

Napisane przez jukaba

ale wiesz co, mnie nie "przeszkadza" prostowanie grzywki, robie to ze 2x w tyg, ona szybko odrasta więc nie jest zniszczona, a nie zamierzeam jej zapuszczać

no chyba że tak


Słuchajcie potrzebuje porady. Ostatnio zauwazyłam u siebie sporo siwych włosów, co jest skutkiem permanentnego stresu i dobicia Od niedawna mam ochotę zrobić sobie ombre, próba na końcówkach wyszła super. Tylko problem w tym, że te siwki wyglądaja strasznie i nie chciałabym żeby wszystko było takie "upaprane". I teraz nie wiem czy kłasc kolor na całośc i dopiero potem ombre czy jest jakis inny łatwiejszy sposób na ich ukrycie? Napaliłam sie na to ombre a chce żeby wyszło ładnie i jednoczesnie żeby nie dobijac włosów wielokrotnym farbowaniem...

[jukaba]

Napisane przez enka999

no chyba że tak


Słuchajcie potrzebuje porady. Ostatnio zauwazyłam u siebie sporo siwych włosów, co jest skutkiem permanentnego stresu i dobicia Od niedawna mam ochotę zrobić sobie ombre, próba na końcówkach wyszła super. Tylko problem w tym, że te siwki wyglądaja strasznie i nie chciałabym żeby wszystko było takie "upaprane". I teraz nie wiem czy kłasc kolor na całośc i dopiero potem ombre czy jest jakis inny łatwiejszy sposób na ich ukrycie? Napaliłam sie na to ombre a chce żeby wyszło ładnie i jednoczesnie żeby nie dobijac włosów wielokrotnym farbowaniem...

hhhmmm no cóż na ombre to sie nie znam, ale siwe włosy to także mój problem i nie mogę sobie pozwolić na wlosy naturalne niefarbowane. W efekcie co 7-8 tyg idę do fryzjera który robi mi odrosty a raz na 6miesięcy robimy po całości. Włosy sa w naprawde dobrej kondycji dzięki odpowiedniej pielęgnacji, nie są dobite czy zmaltretowane także farbowanie jest dla ludzi

[moniczka_90]

Napisane przez enka999

Słuchajcie potrzebuje porady. Ostatnio zauwazyłam u siebie sporo siwych włosów, co jest skutkiem permanentnego stresu i dobicia Od niedawna mam ochotę zrobić sobie ombre, próba na końcówkach wyszła super. Tylko problem w tym, że te siwki wyglądaja strasznie i nie chciałabym żeby wszystko było takie "upaprane". I teraz nie wiem czy kłasc kolor na całośc i dopiero potem ombre czy jest jakis inny łatwiejszy sposób na ich ukrycie? Napaliłam sie na to ombre a chce żeby wyszło ładnie i jednoczesnie żeby nie dobijac włosów wielokrotnym farbowaniem...

a będziesz przyciemniać górę czy chcesz zafarbować na kolor jak najbardziej zbliżony naturalnym ? i ten dół chcesz mieć koniecznie blond czy chcesz żeby był po prostu jaśniejszy niż ta góra ?

[enka999]

Napisane przez moniczka_90

a będziesz przyciemniać górę czy chcesz zafarbować na kolor jak najbardziej zbliżony naturalnym ? i ten dół chcesz mieć koniecznie blond czy chcesz żeby był po prostu jaśniejszy niż ta góra ?

najchętniej górę wyrównałabym do własnego koloru, a koce mi wyszły na taki świetny rudo-blond

[moniczka_90]

Napisane przez enka999

najchętniej górę wyrównałabym do własnego koloru, a koce mi wyszły na taki świetny rudo-blond

czyli chcesz takie typowe ombre robione rozjaśniaczem tak pytam bo w pracy czasem robię tak (jak klientka chce mieć po prostu jasniejsze końce niż włosy od nasady), ze po prostu farbuję samą górę a końce zostawiam nietknięte fajnie to się nawet sprawdza w przypadku kiedy klientka ma wypłukany kolor (czyli logiczne, ze jaśniejszy) i farbuję tylko tak gdzieś do ucha a reszte zostawiam no ale wiadomo, ze to już wszystko zależy od przypadku, koloru i w ogóle

[enka999]

Napisane przez moniczka_90

czyli chcesz takie typowe ombre robione rozjaśniaczem tak pytam bo w pracy czasem robię tak (jak klientka chce mieć po prostu jasniejsze końce niż włosy od nasady), ze po prostu farbuję samą górę a końce zostawiam nietknięte fajnie to się nawet sprawdza w przypadku kiedy klientka ma wypłukany kolor (czyli logiczne, ze jaśniejszy) i farbuję tylko tak gdzieś do ucha a reszte zostawiam no ale wiadomo, ze to już wszystko zależy od przypadku, koloru i w ogóle

no własnie do połowy ucha, czyli do momentu od którego chciałabym zacząć rozjasniać, mam swój naturalny równy kolor, tylko te siwki mnie denerwują i nie wiem co z nimi zrobić

[moniczka_90]

Napisane przez enka999

no własnie do połowy ucha, czyli do momentu od którego chciałabym zacząć rozjasniać, mam swój naturalny równy kolor, tylko te siwki mnie denerwują i nie wiem co z nimi zrobić

wyrwać

[enka999]

Napisane przez moniczka_90

wyrwać

haha wyrywam ale jest iść sporo a nie chce zostać bez włosów
zastanawiałam sie czy nie połozyc na to szamponu do 24 myć w moim naturalnym kolorze ale nie wiem czy to cos da

[moniczka_90]

Napisane przez enka999

haha wyrywam ale jest iść sporo a nie chce zostać bez włosów
zastanawiałam sie czy nie połozyc na to szamponu do 24 myć w moim naturalnym kolorze ale nie wiem czy to cos da

na siwki to raczej nic nie da, nawet kiedyś na mamie próbowałam i przyciemniły sie tylko te naturalne.