"Oryginalne" imię - frajda dla rodzica i krzywda dla dziecka?

[her_green_eyes]

Napisane przez Copykat

Miałam kiedyś do czynienia z panią o imieniu Andrzelina, także tego... nie dziwi mnie
o, i jeszcze Andrzeja mi się przypomniała

Czasem zdarzają się takie przypadki w USC - mojej znajomej przy wpisywaniu nazwiska przy ślubie zmienili "ó" na "u", nikt nie zauważył, do teraz nazywa się przez "u" i tak jakby z błędem

[Ammia]

Napisane przez her_green_eyes

Czasem zdarzają się takie przypadki w USC - mojej znajomej przy wpisywaniu nazwiska przy ślubie zmienili "ó" na "u", nikt nie zauważył, do teraz nazywa się przez "u" i tak jakby z błędem

Dokładnie zdarzają się takie pomyłki znajoma ma przez pomyłkę urzędnika nazwisko pisane przez "z" a powinno być przez "s"- sprawa sprzed kilkunastu lat -przy ślubie któregoś z pradziadków wpisano nazwisko z błędem i tak się ciągnęło prze kilka pokoleń a wyszło niedawno przy załatwianiu spraw spadkowych gdy wybierali jakieś akty z USC.

A co do nazwisk dwuczłonowych- nie mam nic przeciwko i podobają mi się o ile do siebie pasują i nie tworzą długaśnego tworu- przykładem jest moja chrzestna której imię, nazwisko panieńskie i po mężu to w sumie 36 liter

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez BiteAddict

: Na szczęście nie wyszło i imię mam normalne - Paulina. Tylko praktycznie w każdej klasie/grupie w toku nauczania była jakaś Paula i zawsze trzeba było tłumaczyć, że to różne imiona. Do dziś nie lubię jak się na mnie Paula mówi...

Mam ten sam problem. I sa osoby którym nie mogę wytłumaczyć że Paula to nie moje imię i nie można go tak zdrabniac.

Napisane przez _Matilde_

Moja kuzynka została przy panieńskim. Jej mąż ma o tyle popularne w islamskich kręgach nazwisko, co w chrześcijańskich bardzo źle się kojarzące, więc nie było opcji.

Nie wiem skąd ten maz jest Ale w większości muzułmańskich krajów nie ma czegoś takiego jak nazwisko. Jest imię a potem imiona kolejno ojca, dziadka i jak daleko chcesz to ciągnąć.
W krajach europejskich jest z tym dużo problemów. Wtedy zazwyczaj trzeba się zdecydować które imię przyjmiesz na nazwisko. Co rodzina która jest mniej zeuropeizowana przyjmuje nieciekawie.
I ja osobiście nie widzę problemu żebym miała moje imiona połączyć z "nazwiskiem" mego lubego (muzulmanin z kurdystanu). Może nie brzmi to ciekawie ale nie będę winic mojej mamy czy ojca za imię które źle brzmi z nazwiskiem mego wybranka.

Napisane przez candycotton

Pola tak, ale Gloria? Nie lubie imion, które maja takie bezpośrednie znaczenie, to trochę jakby Diva. Prędzej znalazłąbym jakieś w miarę ładne polskie imię, kończące się na sława. Ale znowu, znam jedną Dobrosławę i też się przedstawia inaczej, bo nie bardzo lubi swoje imię.

Dobroslawa to marka wędlin. I z tym by mi się skojarzylo żebym jakas spotkała.




[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;50267213]

Ktoś tu wspominał wcześniej o Aleksandrze, w pełnej wersji i jako skrócone Alek brzmi bardzo przyjemnie, ale jak słyszę "Olek" to dostaję palpitacji od razu [/QUOTE]

Mój dziadek jest Aleksy i wszyscy wołają Olek. I uważam że jest świetne.


Mi te typowo zagraniczne się nie podobają.
Lubię Zosie i Antosie ale tylko w tej wersji. O ile Antonina jeszcze mi nie przeszkadza az tak bardzo to Zofia jest nie do przyjęcia. Z tym ze teraz muszę myśleć o imieniu które w 3 językach jest łatwe do wymowienia (mieszkam w uk z kurdem).
Dla chłopca uniwersalne jest Adam. A dla dziewczynki to za pewne Ania.

[Kocurasek]

Jeden z lekarzy się świetnie nazywa - Bonifacy Pajączek Adam czy Krzysztof już by nie było takie wyjątkowe

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez Kocurasek

Jeden z lekarzy się świetnie nazywa - Bonifacy Pajączek Adam czy Krzysztof już by nie było takie wyjątkowe

Bonifacy to taki kot...

[201606201229]

Napisane przez Ammia

A co do nazwisk dwuczłonowych- nie mam nic przeciwko i podobają mi się o ile do siebie pasują i nie tworzą długaśnego tworu- przykładem jest moja chrzestna której imię, nazwisko panieńskie i po mężu to w sumie 36 liter

Jeśli wyszłabym za obecnego TŻ, w moim przypadku będzie 29 liter Zostawiłabym sobie tylko jego ale nie chcę nazywać się tak jak jego siostra, której do ślubu daleeeeeko Zresztą moje obecne dane ledwo zmieściły się na karcie do bankomatu

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Mój dziadek jest Aleksy i wszyscy wołają Olek. I uważam że jest świetne.

Miałam wujka, na którego wszyscy mówili "Alek". Przez całe życie byłam przekonana, że ma na imię Aleksander a tu proszę- wujek miał na imię Alojzy

[anja415]

Napisane przez invisible_01

Dla mnie hitem gatunku jest Krzysztofa. Okropieństwo.

Krzysztofia też sie z takim spotkałam

[201712071518]

Napisane przez candycotton

Też lubię Walerie, ale znalam tylko jedna, to takie bardzo wschodnie imie.

siostra mojej drugiej babci - obie urodzone na terenie obecnej Rosji - miałam na imię Waleria.
Mówili na nią Walercia (nigdy nie słyszałam, żeby skracali np do Wala)

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez stupid-girl

siostra mojej drugiej babci - obie urodzone na terenie obecnej Rosji - miałam na imię Waleria.
Mówili na nią Walercia (nigdy nie słyszałam, żeby skracali np do Wala)

O walerci to taka biesiadna piosenka była....

Panno Walerciu czarna masz... Panno Walerciu czarna masz...

[201607111040]

Napisane przez candycotton

Nie. Nie rzoumiem dlaczego nagle jest taki szał na Ksawerego, to jest faktycznie takie ładne? 6 lat temu nie słyszałam nawet o tym imieniu, teraz wszedzie biega jakis Ksawery.
.

Skoro o imieniu Ksawery nie slyszlas to widocznie na historii nie uwazalas

[Ammia]

Napisane przez kamikadzeee

Jeśli wyszłabym za obecnego TŻ, w moim przypadku będzie 29 liter Zostawiłabym sobie tylko jego ale nie chcę nazywać się tak jak jego siostra, której do ślubu daleeeeeko Zresztą moje obecne dane ledwo zmieściły się na karcie do bankomatu


Miałam wujka, na którego wszyscy mówili "Alek". Przez całe życie byłam przekonana, że ma na imię Aleksander a tu proszę- wujek miał na imię Alojzy

Ciotka gdyby nie zostawiła panieńskiego nazwiska nazywałaby się tak samo jak żona jej szwagra a że obydwie niezbyt się lubią to właśnie tak wyszło.

[201710041131]

Waleria to imię mojej prababci już nie żyjącej... Jeśli miałabym mieć córkę to miałaby na drugie Waleria (na pierwsze nie, bo nie pasuje do niepolskiego nazwiska inaczej się piszącego i czytającego), ale będę miała syna. Jakie miałam zagwozdki, mężowi nic się nie podobało prócz Sambora, ja chciałam Milana. Ale w końcu doszliśmy do porozumienia...

Mam w rodzinie (tyle że ja rodzinę mam w większości za granicą) Samantę, Victorię, Alana, Mię, Christine, Ariela, Evę, Patricka...

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez szuuu

Waleria to imię mojej prababci już nie żyjącej... Jeśli miałabym mieć córkę to miałaby na drugie Waleria (na pierwsze nie, bo nie pasuje do niepolskiego nazwiska inaczej się piszącego i czytającego), ale będę miała syna. Jakie miałam zagwozdki, mężowi nic się nie podobało prócz Sambora, ja chciałam Milana. Ale w końcu doszliśmy do porozumienia...

Mam w rodzinie (tyle że ja rodzinę mam w większości za granicą) Samantę, Victorię, Alana, Mię, Christine, Ariela, Evę, Patricka...

Jeśli ktoś mieszka za granicą to raczej normalne że albo przystosowuje polskie imię do danego języka albo wybieram coś z tamtejszych....

[Kle_oo]

Napisane przez JossStone

Nie kojarzę z jakiej, będę musiała poszukać

To nawet powiem z jakiej teraz leci taka bajka..mam link : https://www.youtube.com/user/EverAfterHighBlogPL miałam przyjemność oglądać z kuzynką

[201710041131]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Jeśli ktoś mieszka za granicą to raczej normalne że albo przystosowuje polskie imię do danego języka albo wybieram coś z tamtejszych....

Serio?

EDIT: Chodziło mi o to, że znam te imiona z mojej rodziny, więc nawet gdyby ktoś nazwał tak dziecko w PL (a wiem, ze nazywają, np. mój syn będzie miał po jakimś Alanku wózek) to by mnie to nie raziło A wiem, że niektórych to boli i to bardzo

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez Hibiku

Tylko że Violetta, Wioleta, Ksawery i Xavery to wariacje fonetyczne na temat jednego imienia... a w języku polskim g wymienia się na ż (Angelika - Andżelika), więc przerobienie tego na rz to już poważna ingerencja nie mająca żadnego logicznego wyjaśnienia...

Annika jest dość typowym imieniem krajów skandynawskich, u nas też nie jest tak obce (choć rzadkie)

Logiczne czy nie, ingerencja wieksza czy mniejsza, wszystkie te imiona wystepuja w Polsce, wiec moge sobie rozne formy wypisac, prawda?

Znam jedna dziewczynka (mieszkajaca w Polsce) o imieniu Anika, przez jedno n

[martini.]

Napisane przez Fenris

Jakbym ja nazwała dziecko Jagienka to miałabym nadzieję, że dziecku też się imię spodoba i nie znajdzie się żaden debil, żeby się z mojego dziecka wyśmiewać.

A Jagienka bym nazwała, ale dzieci raczej nie przewiduję.

Pozostaje liczyć, że "Chłopi" wypadną zupełnie z listy lektur

Napisane przez stupid-girl

no wiem - teraz dzięki HBo kojarzy się z serialem, kiedyś tylko z fujkowatymi cukierkami

Ja uwielbiam rosyjskie i wschodnie imiona - miałam mieć na imię Olga, ale babcia stawiła zaciekły opór.
Podejrzewam, że na Izoldę wszyscy mówiliby Iza.

Olga bardzo mi się podoba, bardzo. Ale jak sobie pomyślę, że mówiliby na nią Ola to sama tego nie znoszę, jak nagle staję się Martą

Napisane przez invisible_01

Moim zdaniem okropne i mam w głowie tym "Kajtek bez majtek".

A co sądzicie o rzadkim imieniu Kornel? Poznałam w życiu tylko jednego, ale chyba zawsze będzie mi się kojarzyć z Makuszyńskim.

Bardzo fajne

Napisane przez leobozenka

Dziewczyny, a co sądzicie o imionach: Pola, Gloria, Nadia?

Pola była dłuuugo moją faworytką dla córki (zwłaszcza, że nazwisko tż się super komponuje), ale niestety poznałam kilka psów o tym imieniu i jakoś odpadła. Choć póki co jest chyba jedynym kompromisem.

Napisane przez dorotti66

Masz na imię Jagoda? Uwielbiam to imię i chcę tak nazwać córkę

Jagoda bardzo kobieco mi się kojarzy. Znajomi sprzątnęli

Napisane przez Ammia

Ostatnio usłyszałam imię Klara- śliczne

Moja babcia tak na mnie mówiła (wierzyła, że dziecko sobie imię przynosi), dlatego świetnie mi się kojarzy.

Co do oryginalnych imion to ja bym bardzo chciała córkę Eleonorę ale wiem, że nie przejdzie z tż, to raz, a dwa, wiem, że byłoby jej ciężko, więc niestety, pozostanie w sferze wzdychania. Dla syna za to imię jest wybrane od lat, na szczęście tż sam stwierdził, że bardzo fajne (bez świadomości, że to "moje" imię) - jest trochę oryginalne, ale nie bardzo. W pewnych kręgach zrobiło się dość popularne (chyba), ale tez bez przesady. Na drugie będzie miał po tż.

[201607111040]

Napisane przez martini.

Pozostaje liczyć, że "Chłopi" wypadną zupełnie z listy lektur

W liscie lektur sa jeszcze chyba Krzyzacy.

[Fenris]

Napisane przez martini.

Pozostaje liczyć, że "Chłopi" wypadną zupełnie z listy lektur

Jagienka jest z Krzyżaków. Z Chłopów jest Jagna. Mi się podoba Jagienka.

Z Wiki:
Jagienka była bardzo inteligentną dziewczyną. Na każdy temat miała swoje zdanie i nie zdarzało się raczej, żeby było ono mylne. Na każdy problem potrafiła wymyślić sensowne rozwiązanie, co nie zawsze podobało się Maćkowi, bo uważał, że niewiasty nie powinny się wtrącać w takie rzeczy. Lecz i tak żywił do niej ogromną sympatię. Świetnie dogadywała się z ludźmi i nie było osoby, która by jej nie lubiła. A i ona nigdy do nikogo nie chowała urazy. Była bardzo pobożna i mimo przykrości, jaką sprawiała jej myśl, że Zbyszko woli być z Danusią, modliła się o jej zdrowie i szczęście. Zawsze wszystkim służyła pomocą i była bardzo serdeczna. Bezinteresownie pomagała innym.

Także nie ma się co wstydzić. Będzie piękne i mądre dziewczę

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

To nie Jagienka przypadkiem udami rozbijała orzechy?

[Fenris]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;50290361]To nie Jagienka przypadkiem udami rozbijała orzechy? [/QUOTE]
Ha ha ha Tym lepiej, silna kobitka

[201607211025]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;50290361]To nie Jagienka przypadkiem udami rozbijała orzechy? [/QUOTE]
Tak, to ona. Albo pośladkami

[201712071518]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;50290361]To nie Jagienka przypadkiem udami rozbijała orzechy? [/QUOTE]
Pośladkami. Z nagła przysiadala na ławie i zgniatała na proch. I to chyba bylo po porodzie bliźniąt albo i nawet reszty dzieci

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez stupid-girl

Pośladkami. Z nagła przysiadala na ławie i zgniatała na proch. I to chyba bylo po porodzie bliźniąt albo i nawet reszty dzieci

Wcześniej chyba też

[201607111040]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;50290361]To nie Jagienka przypadkiem udami rozbijała orzechy? [/QUOTE]
Mialam takie pytanie na kartkowce z krzyzakow. Czym Jagienka rozbijala orzechy. Chyba tylkiem. Siadala na nich.

[Nimfa20]

Napisane przez stupid-girl

Ja kiedys bardzo dawno miala faze na 3 imiona. Męskie Rutger i Kilian. I damskie Annika.
Ciekawe czy by przeszly w USC

Annika bardzo mi się podoba. Czytałaś 'Irlandzki Romans' M. Sandemo?

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez BiteAddict

Mam też słabość do imienia Waleria i Scarlett, ale to drugie zwłaszcza już się większości nie kojarzy tak jak bym chciała

A ja miałam być Arielem, ponoć inspiracja którąś ze sztuk Szekspira Na szczęście nie wyszło i imię mam normalne - Paulina. Tylko praktycznie w każdej klasie/grupie w toku nauczania była jakaś Paula i zawsze trzeba było tłumaczyć, że to różne imiona. Do dziś nie lubię jak się na mnie Paula mówi...

Ja znam Mieszka.

Waleria i Scarlett też mi się podobają

Moja sąsiadka jak 18 lat temu chrzciła córkę imieniem Magdalena, ksiądz zapytał: Magda czy Magdalena?

Sąsiadka zdziwiona, że przecież to skrót od Magdalena, ale ksiądz powiedział,że to oddzielne imiona.

[martini.]

Napisane przez LusiaPlotkara

W liscie lektur sa jeszcze chyba Krzyzacy.

Tylko skojarzenia jakby inne

Napisane przez Fenris

Jagienka jest z Krzyżaków. Z Chłopów jest Jagna. Mi się podoba Jagienka.

Z Wiki:
Jagienka była bardzo inteligentną dziewczyną. Na każdy temat miała swoje zdanie i nie zdarzało się raczej, żeby było ono mylne. Na każdy problem potrafiła wymyślić sensowne rozwiązanie, co nie zawsze podobało się Maćkowi, bo uważał, że niewiasty nie powinny się wtrącać w takie rzeczy. Lecz i tak żywił do niej ogromną sympatię. Świetnie dogadywała się z ludźmi i nie było osoby, która by jej nie lubiła. A i ona nigdy do nikogo nie chowała urazy. Była bardzo pobożna i mimo przykrości, jaką sprawiała jej myśl, że Zbyszko woli być z Danusią, modliła się o jej zdrowie i szczęście. Zawsze wszystkim służyła pomocą i była bardzo serdeczna. Bezinteresownie pomagała innym.

Także nie ma się co wstydzić. Będzie piękne i mądre dziewczę

Uwierz mi (belfrowi z kilkuletnim stażem), że takie niuanse jak kilka liter nie robią nastolatkom różnicy. Zwłaszcza, że Jagienka brzmi jak zdrobnienie od Jagny.

[NattiTt]

Ale chłopów przerabia się w liceum. Wtedy już raczej ta młodzież na tyle dojrzała, żeby się nie wyśmiewać...
Zresztą, doczepić się można do wszystkiego.
W klasie w gimnazjum była Martyna. Wszystko spoko, dopóki nie usłyszano, że jest coś takiego jak "ultramaryna". I dziewczynę i tak trochę pomęczyli.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Chatul

Gdybym usłyszała to imię i miała je zapisać, to na 99% napisałabym „Gerard”.



Mnie się to nawet podoba. A Jan Maria Rokita ma absolutnie genialny zestaw imion i nazwiska

Znam Jana Marię tyle ze nie Rokite

[martini.]

Napisane przez NattiTt

Ale chłopów przerabia się w liceum. Wtedy już raczej ta młodzież na tyle dojrzała, żeby się nie wyśmiewać...
Zresztą, doczepić się można do wszystkiego.
W klasie w gimnazjum była Martyna. Wszystko spoko, dopóki nie usłyszano, że jest coś takiego jak "ultramaryna". I dziewczynę i tak trochę pomęczyli.

Ad 1. Zdziwiłabyś się (w lo przepracowałam kilka lat)

Ad 2. mój tż od tego mówi na mnie ultramartyna bardzo lubię (a niebieskiego nie znoszę, żeby było śmieszniej)