Razem do Sylwestra schudniemy :)

[buldog25]

sysa09 kupiłam oliwkę z babydream dla kobiet w ciąży bo czytałam na internecie, że ta jest akurat dosyć fajna. Rzeczywiście jest trochę gęściejsza niż zwykłe oliwki, ma przepiękny zapach Zresztą ja szampon do włosów też używam z babydream bo nie zawiera SLS

Magda no spadek ostatnie dni sam mnie zaskoczył, przez dłuższy okres nie chciało spaść ani 100g, już myślałam, że do końca życia będę musiała być kuleczką a tu teraz idzie w dół jak marzenie zresztą przy ilości jedzenia jaką ja jem, to aż mi czasami głupio jak niektóre dziewczyny tu opowiadają o swoich porcjach normalnie mam wyrzuty sumienia, że niby na diecie a się w ogóle nie pilnuje z ilościami

[Butterfly_27]

Syska Ja ci oddam 56, a ja chce mieć moje dwie piąteczki albo i trzy piąteczki 55,5kg
Zuzka a ćwiczysz coś? 200gram to nie jest źle, przecież to jest 1,5kg w miesiąc A tak nawiasem to może jesteś przed @ albo woda ci się zatrzymała w organizmie, ważysz się na czczo?
O matko, ja w życiu nie zemdlałam, chociaż 2 razy kiedyś mało brakowało

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Buldog Ja też nie jem mało, nie można jeść za mało bo organizm będzie się buntował i zacznie oszczędzać i zamiast chudnąc będziemy stać w miejscu albo i tyć Wiadomo, mniejsze porcje muszą być ale bez przesady i wszystko zależy od tego co jesz
Jeśli też dużo ćwiczysz to tak samo trzeba więcej zjeść, dlatego ja mam czasami tasiemca Ooo dopiero teraz doczytałam, że jesteś z K. Ja mam 15-20km do ciebie

[buldog25]

Magda a Ty skąd?

[Zuza_kg]

Napisane przez Butterfly_27

Zuzka a ćwiczysz coś? 200gram to nie jest źle, przecież to jest 1,5kg w miesiąc A tak nawiasem to może jesteś przed @ albo woda ci się zatrzymała w organizmie, ważysz się na czczo?
O matko, ja w życiu nie zemdlałam, chociaż 2 razy kiedyś mało brakowało

staram się chodzić z kijami ale robie to nieregularnie bo niestety nie zależy to tylko ode mnie. Ważę się oczywiście na czczo a z @ to w sumie całkiem możliwe.
Nie zniechecam się, zobaczymy w przyszły piątek - jeśli nic się nie zmieni to trzeba będzie conieco zmodyfikowac

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez buldog25

Magda no spadek ostatnie dni sam mnie zaskoczył, przez dłuższy okres nie chciało spaść ani 100g, już myślałam, że do końca życia będę musiała być kuleczką a tu teraz idzie w dół jak marzenie zresztą przy ilości jedzenia jaką ja jem, to aż mi czasami głupio jak niektóre dziewczyny tu opowiadają o swoich porcjach normalnie mam wyrzuty sumienia, że niby na diecie a się w ogóle nie pilnuje z ilościami

a co jesz? konkretnie np przez cały dzień?

[Butterfly_27]

Napisane przez buldog25

Magda a Ty skąd?

Byt...

Zuza Najważniejsze to się nie poddawać.

Ja uciekam na sprachkurs, ale się cieszę, że już WOCHENENDE

[buldog25]

Magda to jak będziesz w PL to zapraszam do mnie na kawkę, oczywiście z mleczkiem light i serkiem wiejskim jako deser

Zuza_kg Na śniadanie zazwyczaj albo owsiankę z owocami, orzechami, kokosami, białkiem albo na co tylko mam ochotę, czasami zwykłe kanapki z masłem, szynką, pomidorkiem, jakaś jajecznica albo gotowane frankfuterki
Do pracy zabieram jedną bułkę z masłem, szynką, serem i jakimś warzywem (papryka, pomidor, ogórek), w pracy szef mnie dożywia owocami jakieś pomarańcze, banany, jabłka, figi etc.
Obiad mój TŻ dostosowuje do ilości węglowodanów które zjadłam rano, w sensie jak było tego zbyt dużo to przygotowuje obiad bardziej warzywno- mięsny, jakieś ryby z warzywami, pierś z kurczaka z warzywami na patelnię, a jak mogę sobie pozwolić na więcej to np. kasza pęczak z udkami z kurczaka i kapustą kiszoną albo ostatnio mieliśmy kurczak z ciecierzycą i kokosem na ryżu, albo puree ziemniaczane ze schabowymi na papryce, pomidorach i cebuli (w woreczku z piekarnika).
Po treningu shake białkowy, a na kolację jakaś sałatka warzywna, albo rybka wędzona w zależności od tego na co mamy ochotę.

[Zuza_kg]

buldog25 buła z masełkiem...kurczę...

[buldog25]

Zuza_kg No z jakimiś białymi serkami mi nie podchodzi, nic nie zrobię Dopóki waga będzie spadać to w diecie nic nie zmieniam, jak będzie przestój to przynajmniej będę miała z czego rezygnować żeby dać jakieś bodźce do organizmu

[ania8628]

Hej dziewczyny. A ja zapomniałam się rano zważyć, zrobię to jutro rano bo na wieczór zawsze mam 0,5kg więcej....

I melduję wczorajsze ćwiczenia w sumie 80 minut ( 40 rowerek i 40 hula hop).

A teraz siedzę w pracy, ale mi się nie chceeeee, dobrze że już dzisiaj piątek

[buldog25]

ania8628 Ten tydzień był o tyle fajny, że miał dwa piątki

[ania8628]

Napisane przez buldog25

ania8628 Ten tydzień był o tyle fajny, że miał dwa piątki

no właśnie już się śmiałam do męża że tak mogłoby być co tydzień

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Sandra widzę że odliczasz sobie wagę do ślubu, jeszcze troszkę przed tobą. A to 56kg to waga jaką chciałabyś mieć, czy jaką miałaś zanim ci się przybrało?

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

ja już po ciąży zeszłam do moich 53kg i nie wiem czemu pozwoliłam sobie przytyć znowu te 4 kg, zła jestem na siebie bo teraz jest strasznie ciężko zrzucić chociaż 0,5kg.....

[DagaJusta]

Dzien dobry! Ja juz tez po sniadanku,wsunelam 4 racuchy z maki orkiszowej i jablkami,odczekam z godz i yoga start.ale szczerze mowiac to z dieta nie najlepiej mi idzie,za duzo jednak jem,musze ograniczyc miche.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez ania8628

no właśnie już się śmiałam do męża że tak mogłoby być co tydzień

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Sandra widzę że odliczasz sobie wagę do ślubu, jeszcze troszkę przed tobą. A to 56kg to waga jaką chciałabyś mieć, czy jaką miałaś zanim ci się przybrało?

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

ja już po ciąży zeszłam do moich 53kg i nie wiem czemu pozwoliłam sobie przytyć znowu te 4 kg, zła jestem na siebie bo teraz jest strasznie ciężko zrzucić chociaż 0,5kg.....

ja po dwoch ciazach juz dwa razy wracalam do prawie swojej wagi ale jak sobie czlowiek troche pozwoli to moment nadrabiam z nawiazka,coz cale zycie juz na diecie,no dobra zdrowym odzywianiu hehe

[LilyLo]

1,5h ćwiczeń za mną
aż idę coś przekąsić

[DagaJusta]

Napisane przez LilyLo

1,5h ćwiczeń za mną
aż idę coś przekąsić

[Zuza_kg]

Napisane przez LilyLo

1,5h ćwiczeń za mną
aż idę coś przekąsić

Brawo

[DagaJusta]

okurzam wlasnie swoja pasje czyli rysunek,dawno juz nie rysowalam a wiem ze jak rysuje to sie zatracam i nie mysle o niczym innym a na pewno nie o zarciu...z kazdym dniem coraz lepiej

[LilyLo]

ech dziewczyny nie wiem jak mogłam się tak zapuścić... i to przez te wakacje tyle kg przytyć, aż grzech -.- najgorsze, że czułam taka bezradność

[buldog25]

ania8628 no zamiast dni to ja odliczam kilogramy do ślubu :P najpierw miałam cel 60kg a teraz pozwoliłam sobie go jeszcze trochę obniżyć, ale jak będzie zobaczymy
Zawsze ważyłam 62kg wiec to trochę wyższa poprzeczka

[Zuza_kg]

Napisane przez LilyLo

ech dziewczyny nie wiem jak mogłam się tak zapuścić... i to przez te wakacje tyle kg przytyć, aż grzech -.- najgorsze, że czułam taka bezradność

nie zadręczaj się - to nie ma sensu. Jesteśmy tu, bo podjęłyśmy decyzję, że czas się wziąć za siebie. Więc koniec rozczulania - czas ponaprawiać szkody

[agafisia]

hej robaczki
sysia-a co ty taki ranny ptaszek? już o tej porze to pewnie w robocie siedziałaś co?
madzia-nie jelitówka...wczoraj na śniadanie jeszcze zjadłam muffinke z dynią i mnie troszkę muliło, a dziś mam dzień bez dyni i jest ok...nie wiem czemu tak na mnie ostatnio działa...a szkoda...
sandra-kawa z serkiem wiejskim dobre to powinna być woda z serkiem haha
zuza-też mam problem właśnie z L-S... na dodatek mój ostatnio dźwignął coś i jęczy że go plecy bolą...dwie kaleki
współczuje...ja nie mdleje-ale jak dłużej stoje to mi słabo z bólu...od lipca na kije chodzę (ostatnio mniej) i od lipca nie miałam wiekszych problemów z plecami...nie wiem czy to ich zasługa-ale mam nadzieję

zapomniałam sie zważyć...trudno...może jutro nie zapomnę choć cudów się nie spodziewam
mięłgo dnia babeczki

[Butterfly_27]

Buldog haha mleczko leight też jest kaloryczne, chyba że masz na myśli zwykłe 1,5 czy 2% mleko

Zuzka nie za dużo tych kanapek? A schabowy jest tłusty

Ania86 Ja na wieczór mam 1kg więcej
Brawo za ćwiczenia

Aguś Nie wiem co mam ci napisać, to buziaki posyłam. Właśnie wróciłam z kursu i od tej gramatyki mózg mi wyparował

[Zuza_kg]

Napisane przez Butterfly_27

Zuzka nie za dużo tych kanapek? A schabowy jest tłusty

Cztery kromki dziennie za dużo? Serio? Jaki schabowy ?

[KarolinaMagdalena]

A ja miałam zamiar zrzucić 3kg ale jakoś tak mi się dzisiaj z samego rana upiekło bananowe ciasto ekstremalnie czekoladowe i koniec, po odchudzaniu, pół blachy wciągłam!

Mam tylko cichą nadzieję, ze mąż mi pomoże to wszystko spalić wieczorem

[Zuza_kg]

Napisane przez KarolinaMagdalena

A ja miałam zamiar zrzucić 3kg ale jakoś tak mi się dzisiaj z samego rana upiekło bananowe ciasto ekstremalnie czekoladowe i koniec, po odchudzaniu, pół blachy wciągłam!

Mam tylko cichą nadzieję, ze mąż mi pomoże to wszystko spalić wieczorem

Samo się upiekło...?

[buldog25]

Magda oczywiście, że 1,5% innego nawet w domu nie mam Jejku ale się cieszę, że już weekend Dzisiaj po pracy jedziemy z TŻ odebrać zamówione odżywki wzięłam dla siebie białko o smaku wanilia-kokos coś czuje, że dzisiaj wieczorem będę przeproteinowana bo uwielbiam to białko, producent tak idealnie dobrał proporcje, że smakuje jak hmmmm jak bounty

[DagaJusta]

Napisane przez buldog25

Magda oczywiście, że 1,5% innego nawet w domu nie mam Jejku ale się cieszę, że już weekend Dzisiaj po pracy jedziemy z TŻ odebrać zamówione odżywki wzięłam dla siebie białko o smaku wanilia-kokos coś czuje, że dzisiaj wieczorem będę przeproteinowana bo uwielbiam to białko, producent tak idealnie dobrał proporcje, że smakuje jak hmmmm jak bounty

a jakiej firmy jest to bialko?

[Butterfly_27]

Buldog hehe to czuję się zaproszona, ale serka wiejskiego light nie przełknę Ja kiedyś czasami też piłam takiego shake białkowego, teraz w domu też mam od 2 dni piję, mam truskawkowe i o smaku straciatella

Zuzka To miało być do Buldoga, źle napisałam, sorki. Buldog pisała, że czasami wcina schabowego A 4 kromki to trochę sporo, no chyba, że pełnoziarniste ale i tak je lepiej zastąpić czymś innym

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Ja właśnie robię krokiety z kapustą i pieczarkami, aż mi ślinka cieknie, chyba też sobie jednego zjem tylko bez panierki

[ania8628]

Napisane przez buldog25

wzięłam dla siebie białko o smaku wanilia-kokos coś czuje, że dzisiaj wieczorem będę przeproteinowana bo uwielbiam to białko, producent tak idealnie dobrał proporcje, że smakuje jak hmmmm jak bounty

to ja juz bym tego nie tknęła - nie lubię kokosów( bounty tez nie). Mój ostatnio miał czekoladowe, czego to nie wymyślą....

idę poćwiczyć bo synek zasnął

[sysa09]

Dziewczyny, nazarlam sie ciastek, zabijcie mnie, PROSZE !

[Butterfly_27]

Napisane przez sysa09

Dziewczyny, nazarlam sie ciastek, zabijcie mnie, PROSZE !

O ty niedobra To ja mam w domu pyszne wafelki, aż mi ślinka cieknie i nie ruszam a ty co? POMOGŁO? A teraz już grzecznie idź ćwiczyć