Mamy listopadowe 2016 cz. IV Połówkę przekraczamy o wyprawce rozmawiamy

[aleksandramaj]

Napisane przez Cherry_24

no i tak będzie tylko tż będzie musiał walczyć z prababcią bo ona to nawet jak zamknę się na klucz i tak się wepchnie....

Ja to też dam cały wykład na ten temat, ma pilnować, żeby moje cycki nie były na widok publiczny

Prababcia przez dziurkę od klucza się wemknie hahaha
O ja już chyba też będę tż zaczynała przygotowywać, co ma tłumaczyć swojej mamie, bo wiek nie może być usprawiedliwieniem dziwnych czy nachalnych zachowań

[Cherry_24]

Napisane przez aleksandramaj

Prababcia przez dziurkę od klucza się wemknie hahaha
O ja już chyba też będę tż zaczynała przygotowywać, co ma tłumaczyć swojej mamie, bo wiek nie może być usprawiedliwieniem dziwnych czy nachalnych zachowań

Nie wiem jak mój im to powie ale ma to załatwić, może nawet im nawet kit wcisnąć. Nie wiem, że mała ryczy ja jest przy piersi i ktoś jest obok... cokolwiek byle moje cycki były nadal tylko moimi

[Hosenka*]

Napisane przez sosowhat

Kiedys widzialam, teraz nawet nie patrze... na samą myśl cycki mnie bolą. A juz w ogole ze sutki od zawsze mam bardzo wrazliwe, i nawet tż ma praktycznie zakaz ich dotykania bo po prostu tego nie lubię... az mnie trzęsie jak mysle o laktatorach, a jak z dzieckiem bede miala problem... to chyba ze mimo ze powinnam kp to przejde na mm bez jakis wyrzutów- wiem ze dla wiekszosci to jakies nienormalne i sie uwaza ze trzeba kp no ale zmuszac sie nie bede, ble xD

Nie ma co się zmuszać. Kto chce karmić piersią, niech karmi, a kto sztucznym mlekiem, niech daje takie.
Dla mnie karmienie piersia było mało komfortowe i wręcz "dziwne" nie postrzegałam tego jako coś pieknego i naturalnego.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez zielinka_87

Sa takie co do dwoch mozna sie podlaczyc od razu ale to juz mi sie z dojarka dla krow kojarz

Hahaha, myślałam o nim, ale właśnie, jak dojarka
Ale w sumie najlepszy taki - szybciej będzie po odciąganiu, a i mleko z drugiej piersi się nie zmarnuje (jak odciąga się z jednej, to w drugiej zaraz czuć mrowienie i samo leci, jak przy karmieni)

[bluesberry]

Napisane przez zielinka_87

Sa takie co do dwoch mozna sie podlaczyc od razu ale to juz mi sie z dojarka dla krow kojarz

Napisane przez Cherry_24

tylko pewnie jak będę chciała Zosię nakarmić sama, bez gapienia się to u tż uznają mnie za dziwadło bo przecież mały był karmiony prawie jak w kinie, tylko popcornu barkowało

Napisane przez Cherry_24

Kłaść się obok nas może tylko mój mąż ale jakby mój teść się kładł obok mnie i patrzył na mojej cyce.

Wariatki

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Cherry_24

to jest czas mój i mojej córki, ewentualnie mojego męża, tylko jego dopuszczam do tej strefy reszta wara

dokładnie

[bluesberry]

Muszę pogadać z lekarzem na następnej wizycie na temat porodu, jak on to widzi i właśnie na temat KP, czy przy moich wszystkich lekach mam się na to nastawiać czy raczej odpuścić na wstępie

[domek_z_piernika]

Trochę mnie nie było a tu takie tematy ale przyłączam się do osób planujących karmienie w odosobnieniu. Ale już widze własnie jak moja teściowa będzie mi do stanika wręcz zaglądać...
W sobotę odbieraliśmy ją z pracy i jak wsiadła do samochodu to przywitała się ze mną "cześć pulpeciku". Pewnie nie miała nic złego na mysli znając ją, ale przeraża mnie brak jakiejkolwiek empatii. Zaczęłam 6 miesiąc i póki co przytyłam 4 kg, które na początku ciąży schudłam. W sobote przy tym upale ledwo zipałam, a ta mi z pulpecikiem wyjeżdża. Miałam ochotę wysiąść z samochodu :|

[sosowhat]

hahahahha nagralam jak Baska tanczy do muzyki ! ale beka

[geosmina]

Ja jakoś po powrocie ze szpitala zobojętniałam trochę jeśli chodzi o cyce,tzn. karmiłam przy rodzicach albo teściach, ale zawsze dyskretnie, żeby max jeden cyc był na wierzchu i wszystko ładnie przysłonięte😉

W galerii zdarzało mi się karmić, ale na ławce sobie nie wyobrażam, zawsze szukałam pokoju dla matki z dzieckiem i tam była leżanka za parawanem, umywalka, pieluchy i ogólnie super, nikt tam nie wchodził i było dużo miejsca. Czasem zdarzało mi się w ubikacji też tej dużej ale tylko jak było czysto.

A teściowa mi opowiadała jak w autobusie kobieta jechała z takim dużym, ok. 2 letnim dzieckiem i ono samo jej bluzkę w górę i jazda za cyca😁 i tak jechali jak gdyby nigdy nic😜

Niby czynność naturalna, ale tak samo siku jest naturalne i nikt się z tym nie afiszuje, mnie KP krępuje nawet jak widzę jakąś obcą kobietę 😏

Napisane przez bluesberry

Ja zawsze wychodziłam do innego pokoju

Za to moja znajoma ( ta co tak dzieci w domu zostawia i jedzie na zakupy, pisałam Wam kiedyś) nie miała żadnych hamulców. Raz byliśmy z nimi w parku rozrywki, stoimy na schodach w kolejce na zjeżdżalnie, multum ludzi a ta dawaj bluzke w górę, cycek na wierzch i karmi Młodą. Ludzie patrzyli jak na głupią....

Dżizas😓


Piszę z telefonu-pozdro szejset

[Cherry_24]

Napisane przez bluesberry

Muszę pogadać z lekarzem na następnej wizycie na temat porodu, jak on to widzi i właśnie na temat KP, czy przy moich wszystkich lekach mam się na to nastawiać czy raczej odpuścić na wstępie

Ja też planuję powoli rozmowę z lekarzem co i ja z porodem, jest sporo czasu ale ja jestem osobą która musi mieć wyszstko przemyślane

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez sosowhat

hahahahha nagralam jak Baska tanczy do muzyki ! ale beka

moja jeszcze nie tańcuje ale wieczorami jest szaleństwo, jak mnie kopnie w np jelito to taką szpilę zasadzi, że klękajcie narody

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;62291631]dokładnie [/QUOTE]
zobaczymy jak to będzie ale ja nie mam zamiaru odpuścić, dla mnie i tak karmienie cyckiem, laktatory itp to trudny temat a jeszcze dołożyć do tego pół gapiącej się wsi to już całkiem

[sosowhat]

Napisane przez Cherry_24

moja jeszcze nie tańcuje ale wieczorami jest szaleństwo, jak mnie kopnie w np jelito to taką szpilę zasadzi, że klękajcie narody

a puszczasz jej muzyczkę? ja zauwazylam ze na te glosniejsze dzwieki reaguje

[Cherry_24]

Napisane przez bluesberry

Wariatki

Moje ciążowe poczucie humoru rozkłada na łopatki

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez sosowhat

a puszczasz jej muzyczkę? ja zauwazylam ze na te glosniejsze dzwieki reaguje

tak, jak puszczam jej jachimka piosenkę o córce to zaczyna się kręcić, nie mocno ale troszkę

[sosowhat]

Napisane przez Cherry_24

Moje ciążowe poczucie humoru rozkłada na łopatki

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------


tak, jak puszczam jej jachimka piosenkę o córce to zaczyna się kręcić, nie mocno ale troszkę

ja to wczoraj tż puscilam, to sie brechal ale powiedzial ze bardzo ladna

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez domek_z_piernika

Trochę mnie nie było a tu takie tematy ale przyłączam się do osób planujących karmienie w odosobnieniu. Ale już widze własnie jak moja teściowa będzie mi do stanika wręcz zaglądać...
W sobotę odbieraliśmy ją z pracy i jak wsiadła do samochodu to przywitała się ze mną "cześć pulpeciku". Pewnie nie miała nic złego na mysli znając ją, ale przeraża mnie brak jakiejkolwiek empatii. Zaczęłam 6 miesiąc i póki co przytyłam 4 kg, które na początku ciąży schudłam. W sobote przy tym upale ledwo zipałam, a ta mi z pulpecikiem wyjeżdża. Miałam ochotę wysiąść z samochodu :|

Też się tego obawiam plus oczywiście babcia męża ale jak dam jasno do zrozumienia, że sobie tego nie życze to chyba odpuszczą nie?

Mnie najbardziej wkurza jak teściowa i babcia męża się dziwią, że brzuch mi rośnie Czy to takie nietypowe w ciąży czy co?
Teściowa jeszcze miała manię macać mnie po brzuchu i sprawdzać czy rośnie Na szczęście ostatnio przed ''pomacaniem'' zapytała o zgodę więc pozwoliłam

Pulpecikiem się nie przejmuj ja jestem ''Piłeczka''

Napisane przez Cherry_24

zobaczymy jak to będzie ale ja nie mam zamiaru odpuścić, dla mnie i tak karmienie cyckiem, laktatory itp to trudny temat a jeszcze dołożyć do tego pół gapiącej się wsi to już całkiem

[Cherry_24]

Napisane przez sosowhat

ja to wczoraj tż puscilam, to sie brechal ale powiedzial ze bardzo ladna

bo to śmieszne jest ale i wzruszające, bo te nasze małe królewny kiedyś pójdą w świat za jakiś PALANTEM

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;62292756]Też się tego obawiam plus oczywiście babcia męża ale jak dam jasno do zrozumienia, że sobie tego nie życze to chyba odpuszczą nie?

Mnie najbardziej wkurza jak teściowa i babcia męża się dziwią, że brzuch mi rośnie Czy to takie nietypowe w ciąży czy co?
Teściowa jeszcze miała manię macać mnie po brzuchu i sprawdzać czy rośnie Na szczęście ostatnio przed ''pomacaniem'' zapytała o zgodę więc pozwoliłam

Pulpecikiem się nie przejmuj ja jestem ''Piłeczka''



[/QUOTE]
taki ze mnie śmieszek hahahahahhahahahahaha

[zielinka_87]

Napisane przez bluesberry

Muszę pogadać z lekarzem na następnej wizycie na temat porodu, jak on to widzi i właśnie na temat KP, czy przy moich wszystkich lekach mam się na to nastawiać czy raczej odpuścić na wstępie

A co za leki jesli mozna.spytac bo kojarze że Ty tez endo ale ja po porodzie i przy KP nie mam.planu leczenia. Zamierzam na końcowych usg zapytac gina o moje torby w jajnikach. Ciaze zaczynalam to nie bylo zadnej tylko zmiana po laparoskopii zbliznowacona w jajniku o w ciąży nie ma @ to raczej niemozliwe zeby cos mi sie pojawilo ale chce miec pewnosc zeby miec porownanie jak po pologu ja kontroli na usg sprawa wyglada, czy czasem w pologu już cos nie uroslo. Mam nadzieje ze @ zbyt szybko jednak mi nie wroci przy kp.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Cherry_24

taki ze mnie śmieszek hahahahahhahahahahaha

dobrze, że humor dopisuje

[Listopadowaa]

Napisane przez Anettt87

Dla mnie karmienie publiczne też jest trochę nie teges, tzn. mówię o ostentacyjnym wywalaniu cycków na wierzch i dawaj. dla mnie to intymna czynność i na pewno będę robić to gdzieś na osobności. A jak ktoś karmi przy mnie to też się czuję trochę nieswojo.

[bluesberry]

ZIELINKA ja na endo nie mogę brać nic bo wchodzą w konflikt z moimi pozostałymi lekami. Wiec farmakologicznie nie mogę choroby hamować :/
Ze stałych leków przyjmuje hormony na tarczyce i jeszcze leki na Epilepsje. Tych drugich się trochę obawiam a odstawić nie mogę bo w pierwszej ciąży tak zrobiłam i źle się to dla mnie skończyło

[Cherry_24]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;62293151]dobrze, że humor dopisuje [/QUOTE]
a u mnie takie żarty i bez specjalnego humoru

[Listopadowaa]

Napisane przez domek_z_piernika

Trochę mnie nie było a tu takie tematy ale przyłączam się do osób planujących karmienie w odosobnieniu. Ale już widze własnie jak moja teściowa będzie mi do stanika wręcz zaglądać...
W sobotę odbieraliśmy ją z pracy i jak wsiadła do samochodu to przywitała się ze mną "cześć pulpeciku". Pewnie nie miała nic złego na mysli znając ją, ale przeraża mnie brak jakiejkolwiek empatii. Zaczęłam 6 miesiąc i póki co przytyłam 4 kg, które na początku ciąży schudłam. W sobote przy tym upale ledwo zipałam, a ta mi z pulpecikiem wyjeżdża. Miałam ochotę wysiąść z samochodu :|

o matko

[KarolinaNL]

Napisane przez zielinka_87

A na jaki laktator sie zdecydowalas?
Ja sie waham miedzy medela swing a lansinoh. Jakby nie bylo lansinoh bedzie tanszy a jednak ma tak samk swietne opinie.

Juz myslalam ze od tz a tu doczytalam final. Ale powiem Ci ze na pewno matka chciala cos dac synowi do zrozumienia.


Czy ktoras z was tu jeszcze wybrala juz laktator? Jesli tak to poprosze o info jaki.

Ja mam reczny po synu z Avent, taki tez kupilam zestaw butelek. Jak tym razem bede miala pokarm to kupie avent elektryczny.

W pierwszej ciazy nie mialam mleka po porodzie i dwa dni wypozyczonym laktatorem elektrycznym ze lzami w oczach wymuszalam laktacje. Moje dziecko plakalo z glodu a ja przez caly dzien odciagnelam tylko 20-30 ml. Mialam depresje, ze co ze mnie za matka jak nawet wlasnego dziecka wykarmic nie moge. Dwa tyg walczylam, ruszylo do 40ml na karmirnie ale mlody sie nie najadal i chudl. A koncu sie poddalam i przeszlismy na mm. Teraz nie kupuje innego laktatora do poki nie sprawdze czy uda sie karmic. I wiem, ze od razu zakupie mm.

Napisane przez pstryczek84

hehhe, nie no, wiadoma sprawa!
ale ogolnie czas zapitala tak, ze szok. wydaje mi sie, ze w pierwszej ciazy jakos to wszsytko wolniej szlo

W pierwszej w ciazy zwatpilam, ze kiedykolwiek urodze tak mi sie koncowka ciagnela.

[jalouse]

Napisane przez 000Kasia000

Ja mam laktator medela z pierwszej ciąży, byłam zadowolona a używałam go dużo, bo mała była 2 miesiące w szpitalu i przynosiłam jej pokarm w butelkach (też medela, odkręca się od laktatora, zamyka i spokój). Po wyjściu do domu już nie dało się przestawić na pierś, więc dalej odciągałam laktatorem. Ciekawe czy tym razem uda się karmić piersią, nawet nie wiem jak to jest... w ogóle wiele rzeczy mnie/nas ominęło w tej pierwszej ciąży, właściwie nie miałam trzeciego trymestru, po urodzeniu nie mogłam przytulić małej, przez jakieś dwa tygodnie mogłam ją tylko głaskać w inkubatorze a przez cały jej pobyt w szpitalu mogłam odwiedzać tylko 1,5 godziny dziennie i to na zmianę z TŻ, bo tylko jedna osoba mogła :/ tak bardzo chciałabym, żeby teraz było normalnie...

Też miałam Medale i teraz też będę używać.

Napisane przez Hosenka*

I ręczny i elektryczny mają swoje plusy i minusy.
Ręczny można bez problemu gdzieś wziąć ze sobą, a elektryczny to już więcej do dźwigania. Z ręcznym zdarzało mi się chodzić po domu i coś robić w międzyczasie a z elektrycznym się nie da. Ale z kolei po ręcznym po miesiącu ręce i palce tak mnie bolały, że miałam dość.

Z elektrycznym też można. Medela Mini Electric dziala na baterie i po podłączeniu do gniazdka. Z bateriami zajmuje mało miejsca i można sobie chodzić.

Napisane przez Listopadowaa

Mnie zastanawia jak to bedzie kiedy ja mam nietolerancje laktozy, czy czy to dobrze jesli bede jadla wszystko bezlaktozowe i karmiła piesią

Możesz spokojnie jeść produkty bezlaktozowe, bo to nie ma żadnego wpływu na mleko. Często nowrodki maja nietolerancje laktozy, bo nie produkują jeszcze laktazy i dieta bezlaktozowe nic nie daje, bo w mleku każdego ssaka i tak jest laktoza. Co innego przy nietolerancji bialka mleka krowiego.

[000Kasia000]

Pamiętam jak w pierwszej ciąży nastawiałam TŻ, że nie będę karmić piersią. Na samą myśl miałam dreszcze, brrr, w sumie teraz też mam Mam wrażliwe sutki i też nie lubię nawet pieszczot w tym miejscu. Potem jak mała się urodziła, to wszyscy w szpitalu zaznaczali jak ważne jest żebym spróbowała wywołać laktację, bo nic nie leciało... więc katowałam te piersi laktatorem i pamiętam jak strasznie się cieszyłam, że poleciało pierwszych parę kropelek potem już mi to tak spowszedniało, że nie odczuwałam niechęci do laktatora i tylko cieszyłam się, że przynajmniej tyle mogę zrobić dla małej. Mimo wszystko i tak nie udało się rozkręcić laktacji tak jak powinno i miałam coraz mniej pokarmu, w końcu chyba po 3 miesiącach odpuściłam i przeszłam na mm.

Ja też nie wyobrażam sobie karmienia przy innych ludziach, choć u mnie na szczęście teściowie pod tym względem są normalni

[paulinika]

Ja karmilam mm. Nie miałam prawie mleka,młoda nie umiała złapać ja nie mialam cierpliwość.

[pstryczek84]

Napisane przez geosmina

Ja jakoś po powrocie ze szpitala zobojętniałam trochę jeśli chodzi o cyce,tzn. karmiłam przy rodzicach albo teściach, ale zawsze dyskretnie, żeby max jeden cyc był na wierzchu i wszystko ładnie przysłonięte😉

W galerii zdarzało mi się karmić, ale na ławce sobie nie wyobrażam, zawsze szukałam pokoju dla matki z dzieckiem i tam była leżanka za parawanem, umywalka, pieluchy i ogólnie super, nikt tam nie wchodził i było dużo miejsca. Czasem zdarzało mi się w ubikacji też tej dużej ale tylko jak było czysto.

ja sie nie zastanawialam jak, gdzie i w jakiej pozycji bede karmic. i Tak jak Ty mialam z leksza wywalone kto na mnie patrzy wiadomo, ze nie swiecialm cycami wszystkim dooklola, bo nawet nie maialm czym za bardzo ale nie przeszkadzalo mi to za bardzo ze ktos moze na mnie patrzec.
mysle, ze wiele mam zmieni spojrzenie na ta kwestie juz po porodzie

[KarolinaNL]

Napisane przez paulinika

Ja karmilam mm. Nie miałam prawie mleka,młoda nie umiała złapać ja nie mialam cierpliwość.

Ja teraz jak sytuacja sie powtorzy tez tak zrobie.

[Listopadowaa]

Napisane przez jalouse

Też miałam Medale i teraz też będę używać.



Z elektrycznym też można. Medela Mini Electric dziala na baterie i po podłączeniu do gniazdka. Z bateriami zajmuje mało miejsca i można sobie chodzić.



Możesz spokojnie jeść produkty bezlaktozowe, bo to nie ma żadnego wpływu na mleko. Często nowrodki maja nietolerancje laktozy, bo nie produkują jeszcze laktazy i dieta bezlaktozowe nic nie daje, bo w mleku każdego ssaka i tak jest laktoza. Co innego przy nietolerancji bialka mleka krowiego.

To super, pocieszyłaś mnie

[Anettt87]

Napisane przez geosmina

A teściowa mi opowiadała jak w autobusie kobieta jechała z takim dużym, ok. 2 letnim dzieckiem i ono samo jej bluzkę w górę i jazda za cyca😁 i tak jechali jak gdyby nigdy nic😜

[geosmina]

Napisane przez Cherry_24

bo to śmieszne jest ale i wzruszające, bo te nasze małe królewny kiedyś pójdą w świat za jakiś PALANTEM

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------


taki ze mnie śmieszek hahahahahhahahahahaha

Wczoraj z teściową siedzimy w ogrodzie, upał, ptaki śpiewają, córcia biega po trawie i teściowa do mnie "długie nóżki Lenka będzie miała, wysoka dziewczyna z niej będzie, chłopaki się będą uganiali, tylko żeby na jakiegoś sku.rwy.syna nie trafiła" troskliwa babcia, ale ma rację 😏


Piszę z telefonu-pozdro szejset