Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa? - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-03-12, 02:50   #511
ellebox
Raczkowanie
 
Avatar ellebox
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 284
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

kochane

Moim zdaniem, trzeba dac sobie spokoj z takimi facetami, wiem, ze to boli, mnie tez. Dzisiaj chcialam rozpoczac przyjazn od nowa z ex, wszystko ok, a pozniej mi nie odpisuje, jakby zapadl sie pod ziemie Poco mam na sile ciagnac go do przyjazni, nie chce to nie, na sile probowalam stworzyc zwiazek, i tez nie wyszlo, wiele nocy nie przespanych, wiele lez, ale jak juz ktos napisal do tanga trzeba dwojga
ps. nadal sa nie przespane, ale przynajmniej juz spokojniejsze
__________________
NIech moc będzie z Nami - odchudzanie
ellebox jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 04:09   #512
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Ellebox, masz rację. Nic na siłę.
A poza tym pół światu, tego kwiatu Zawsze jest możliwość spotkania kogoś odpowiedniejszego
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 07:35   #513
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

no tak, wszystko ładnie pieknie, tylko jak tego zwykłego czesc na ulicy sie nie uslyszy? gdy on stojąc obok udaje ze cie nie widzi? to co, mam udawac ze mnie to nie rusza, ze osoba z ktora zylam 4 lata zachowuje sie jakby mnie nie znala? nie chce z nim zadnego kontaktu, nie chce wiedziec co u niego, ale ja nawet czesc nie uslyszalam na ulicy! i to juz mnie ma prawo chyba dolowac. po tym wszystkim co mu dalam i co dla niego zrobilam ja i moja rodzina, on nie ma zadnego do mnie szacunku.

generalnie juz 3 dni placze, tak mi samotnie i zle i znowu wspominam.

a co do spotkania kogoś... niestety ja juz w to przestaje wierzyć, na mnie nikt nie zwraca uwagi ani ja na nikogo [no.... moj sąsiad mi sie podoba ale po pierwsze nawet go nie znam, a pozatym pewnie i tak nie bylby zainteresowany]
Editaphx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 08:00   #514
justynek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 75
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Klariska ja tez bylam w tak dlugim zwiazku z facetem i tez sie rozstalismy tylko ze nie dlatego ze mnie zdradzal..On nie zyje...Gorzej jak facet ktorego kochasz nad zycie odejdzie w ten sposob..Mysle ze powinnas mu powiedziec bez zbednych tlumaczen ze on Ci nie odpowiada i sam doskonale powinien wiedziec dlaczego.Napewno spotkasz faceta ktory bedzie Cie kochal i szanowal bo na to zaslugujesz.A moj byly szybko sie pociesza,pol nocy go w domu nie bylo..juz go jakas lafirynda pocieszala...Boli mnie to wszystko bo wiazalam z tym zwiazkiem duze nadzieje,a on tez planowal kilka miesiecy na przod...hehe to wszystko to jakas parodia..buziaki dla Was wszystkich.
justynek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 09:29   #515
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez justynek
Dziewczyny tego co ja w tej chwili przezywam nie zycze zadnej z Was.Jestesmy ze soba od ponad 3mcy i wlasnie sie dowiedzialam ze dupek przez ten caly czas posuwa na boku inne.Ja jestem ta oficjalna dziewczyna,ktora zna jego rodzina a tamte to dla seksu.On oczywiscie wszystkiego sie wypiera ale jak wytlumaczyc porno esemesy do jakichs dziewuch,czy wybierane numery w komorce do kociakow ?Szczytem bylo jak przyszedl do mnie i na 2metry bylo od niego czuc ze calowal kobiete same wiecie gdzie.Tego zapachu nie mozna pomylic z niczym innym,do tego dochodzi fakt ze kochamy sie gora 2 razy w tygodniu...bez komentarza.Na dzisiejszy wieczor planuje rozprawienie sie z draniem...ciezko bedzie ale lepiej wczesniej niz za pozno,dla takich gnoi nie warto tracic czasu..A Wy co o tym myslicie?
justynek a Ty jesteś pewna,że on cię zdradzał?No bo pisałaś,że były SMSy od kobiet itp...A mimo to on zaprzeczał.Więc jak tłumaczył takie SMSy?Chyba nie był na tyle głupi aby ci wciskać kit,że to np kawał kumpla czy coś takiego?Chyba,że on nie wiedział,że widziałaś te SMSy i dlatego się wypierał,ale w takim razie powinnien się wydać w momencie konfrontacji...Co do tego zapachu to przecież chyba się...no nie wiem umył albo coś a nie chodził tak cały dzień??Zresztą nie wiem czy to aż tak czuć ?A może jak go pół nocy nie było to "wypłakiwał" się kumlowi a niekoniecznie od razu był z jakąś kobietą?
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 10:17   #516
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Magda Ty chyba sama nie wierzysz w to co piszesz
A niestety tacy faceci sie zdarzają.
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 10:52   #517
justynek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 75
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

DZiewczyny wiem ze tak sie nie robi,poprzegladalam polaczenia w jego komorce,a tam cala kolekcja jakies Luizy,Dorociaczki,Ewunie i inne..Czy wysyla sie kolezanka eski o tresci:chce poczuc twoja mokra ci...i moj wytr..itp.Tlumaczyl ze to kolezanka jemu wyslala(tylko czy on ma mokra cip..)Czy normalny jest na poczatku zwiazku seks raz na tydzien?My widzimy sie prawie codziennie i mamy gdzie to robic.A z tym zapachem..same dziewczyny wiecie jaki jest po oralu..
justynek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 11:05   #518
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez froggie
Magda Ty chyba sama nie wierzysz w to co piszesz
A niestety tacy faceci sie zdarzają.
Wiem że są tacy,ale chciałam tak optymistycznie,że może jednak
Bo po prostu po co by się wypierał skoro został przyłapany niemal na gorącym uczynku?Ale wiem,ze są tacy,ja ogólnie nie mam dobrego zdania o facetach
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 11:31   #519
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to prze?ywa?

Cytat:
Napisane przez ellebox
Rozterka tez zadawalam sobie te pytania, Twoje słowa dały mi możliwosc spojrzenia na to z innej perspektywy. Dzieki serdeczne

Kajasia222 dziekuje za ksiazke, jestes kochana.

Ja jeszcze dodam, ze znajdowalam sie w sytuacji gdzie go potrzebowalam a nie odezwal sie, nie spytal nawet jak mi idzie, to bardzo mnie zabolało. No cóż taki model ale juz nie moj i bardzo sie ciesze. Bo wiecie dziewczyny bez niego czuje sie silniejsza, nawet nie wiecie jak zaluje ze wczesniej nie potrawilam odejsc od niego, nie zrobilabym sobie tyle balaganu w zyciu zawodowym co teraz. Lepiej pozno niz wcale
Pozdrawiam

Nie ma za co, czytaj i czuj sie coraz lepiej...
Pewnie! Lepiej się uwolnić w ogóle od kogoś takiego niż potem wziąść ślub mieć dzieci i całe zycie załować że sie kiedys nie odeszło...

Widze źe nadal walkowany jest temat znajomości 'po zakończonym związku, kiedyś cos napisałam tu, coś co odbija moje uczucia, wyobrażenie, przytoze tylko kilka zdań, reszta gdzieś na poprzednich stronach...


Kiedy ktos kogo kochasz, z kim łaczyło Cie tak wiele, powie, że che być dla Ciebie przyjacielem,
Powiedz mu, że może nim być, jeśli z Twojego serca wymaże, kazdy dotyk, przytulenie, próby pocałunku,
Powiedz mu, że może nim być, jesli z Twojego serca wyrzuci tą miłość, która zdążyła sie juz narodzić.
Inaczej to nie bedzie przyjaźń....
Z każdym podaniem ręki 'przyjacielskim objęciem' będzie stało wposmnienie.
Wszystko bedzie nim podparte, nim i nadzieją na to, że może kiedyś coś z tego znów bedzie...
A kiedy powie, że nie potrafi, powiedz:
Trudno bracie, przyszedł kres..
I odwracając sie od niego- odejdz, niech Cie już nie nęka...


No tak napisałam całe heh

kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 11:33   #520
justynek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 75
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Odezwal sie na gg i sie tlumaczy glupio..ja juz sama nic nie wiem..a moze to tylko moje urojenia...
justynek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 11:42   #521
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Kajasia222 bardzo madre slowa. Skorzystam z nich. Zobaczymy jak dzis bedzie, bo zerwalam.Trzymajcie kciuki
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-12, 11:51   #522
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Klariska
Kajasia222 bardzo madre slowa. Skorzystam z nich. Zobaczymy jak dzis bedzie, bo zerwalam.Trzymajcie kciuki

Trzymam kciuki w takim razie!!
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 12:32   #523
leelee
Raczkowanie
 
Avatar leelee
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 240
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Miesiąc temu zerwał ze mną chłopak, dzień po studniówce i to przez smsa. Byliśmy ze sobą prawie rok. Pisał, że do siebie nie pasujemy i dopiero teraz to zauważył. Chce wrócić do swojej byłej, z którą był ponad 3 lata Mozliwe, że już do siebie wrócili. Jest mi strasznie cięzko. Za 2 miesiące mam mature a ja nie moge sie nad niczym skupic. Każdego dnia zastanawiam sie co teraz robi. Wcześniej do niego pisalam, pytałam sie czy to prawda że chce do niej wrócić. Pisał, że sam nie wie czego chce... Ale póżniej przyznał sie ze to prawda. Jego nawet nie interesuje, jak bardzo mnie skrzywdzil. Może bym tego tak nie przezywala. gdyby on nie mowil że chce ze mną być na zawsze, nawet wspominal coś o dzieciach (wtedy nie bralam tego na powaznie, bo przeciez to tylko takie gadanie). Od samego początku on zabiegał o mnie, dopytywal sie czy go kocham, a kiedy ja zrozumialam ze bardzo go kocham i chce z nim byc na zawsze on wraca do swojej bylej. Nie rozumiem go, bo na początku naszego związku pytalam sie nie chce do niej wrócic (zerwał z nią dla mnie). On twierdzil, ze nie chce z nią być bo do siebie nie pasują. No tak... a teraz my do siebie nie pasujemy a oni tak
Nie rozumiem go, ale mimo wszystko chce z nim byc.. Tak bardzo mi go brakuje. Najgorsze jest to ze nie moge sie skupic na nauce a przeciez jakoś musze zdać tą mature
Błagam dziewczyny, pomóżcie mi jakoś. Jest mi tak ciężko
leelee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 14:18   #524
justynek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 75
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez leelee
Miesiąc temu zerwał ze mną chłopak, dzień po studniówce i to przez smsa. Byliśmy ze sobą prawie rok. Pisał, że do siebie nie pasujemy i dopiero teraz to zauważył. Chce wrócić do swojej byłej, z którą był ponad 3 lata Mozliwe, że już do siebie wrócili. Jest mi strasznie cięzko. Za 2 miesiące mam mature a ja nie moge sie nad niczym skupic. Każdego dnia zastanawiam sie co teraz robi. Wcześniej do niego pisalam, pytałam sie czy to prawda że chce do niej wrócić. Pisał, że sam nie wie czego chce... Ale póżniej przyznał sie ze to prawda. Jego nawet nie interesuje, jak bardzo mnie skrzywdzil. Może bym tego tak nie przezywala. gdyby on nie mowil że chce ze mną być na zawsze, nawet wspominal coś o dzieciach (wtedy n
Cytat:
Napisane przez leelee
ie bralam tego na powaznie, bo przeciez to tylko takie gadanie). Od samego początku on zabiegał o mnie, dopytywal sie czy go kocham, a kiedy ja zrozumialam ze bardzo go kocham i chce z nim byc na zawsze on wraca do swojej bylej. Nie rozumiem go, bo na początku naszego związku pytalam sie nie chce do niej wrócic (zerwał z nią dla mnie). On twierdzil, ze nie chce z nią być bo do siebie nie pasują. No tak... a teraz my do siebie nie pasujemy a oni tak
Nie rozumiem go, ale mimo wszystko chce z nim byc.. Tak bardzo mi go brakuje. Najgorsze jest to ze nie moge sie skupic na nauce a przeciez jakoś musze zdać tą mature
Błagam dziewczyny, pomóżcie mi jakoś. Jest mi tak ciężko
Dziewczyno wez sie w garsc,ktos kto tak igra z Twoimi uczuciami nie jest wart Ciebie..Najwazniejs za w tej chwili jest matura i to na niej powinnas sie skoncentrowac a nie na jakims dupku..Jestes mlodziutka,spotkasz faceta ktory Cie bedzie na rekach nosil bo jestes tego warta.Glowa do gory,nie dzwon do niego i nie dawaj mu odczuc,ze Ci na nim zalezy!Najlepiej wykasuj jeszcze jego numer bo gosc jest niepowazny.Przeczekaj pare dni..bedzie lepiej...Trzymaj sie leele.
justynek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 14:39   #525
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to prze?ywa?

Cytat:
Napisane przez kajasia222

Kiedy ktos kogo kochasz, z kim łaczyło Cie tak wiele, powie, że che być dla Ciebie przyjacielem,
Powiedz mu, że może nim być, jeśli z Twojego serca wymaże, kazdy dotyk, przytulenie, próby pocałunku,
Powiedz mu, że może nim być, jesli z Twojego serca wyrzuci tą miłość, która zdążyła sie juz narodzić.
Inaczej to nie bedzie przyjaźń....
Z każdym podaniem ręki 'przyjacielskim objęciem' będzie stało wposmnienie.
Wszystko bedzie nim podparte, nim i nadzieją na to, że może kiedyś coś z tego znów bedzie...
A kiedy powie, że nie potrafi, powiedz:
Trudno bracie, przyszedł kres..
I odwracając sie od niego- odejdz, niech Cie już nie nęka...
kajasia222 czytałam te słowa już wcześniej i pamiętam, że bardzo mi one się podobały, jest w nich wiele, wiele prawdy. Ale dziewczyny mi nie chodzi o przyjaźń! Jeżeli jest ona możliwa pomiędzy byłymi partnerami, to chyba tylko po bardzo długim czasie, gdy nie będzie już tych bolesnych wspomnień, chęci przytulenia, pocalunku i tego wszystkiego o czym napisała kajasia222. Nie chcę jego przyjaźni, bo gdybyśmy nimi byli, to musiałabym np. słuchać jego zwierzeń o nowej miłości. Przyjaciele rozmawiają o wszystkich, a ja pewnych tematów po prostu nie chciałabym poruszać. Mi chodzi o zwykłą znajomość. I tutaj zgadzam się z froggie, bo ja z moim eks tak samo dziwiliśmy się parom, które po rozstaniu zrywały kontakt. Co więcej, powiedzieliśmy kiedyś sobie, że jeżeli nam nie wyjdzie w związku, to znajomymi pozostaniemy zawsze. I co? Jakoś nie bardzo z Jego strony to teraz wychodzi.

A dzisiaj dostałam od Niego mailem piosenkę Oli Szomańskiej "Niech mówią, że to nie jest miłość". Zawsze jak coś było nie tak między nami i nie wiedzieliśmy co powiedzieć, jak zacząć rozmowę, to wysyłaliśmy sobie jakąś piosenkę, która wyrażała to co czujemy lub chcemy powiedzieć. I tak słucham tej piosenki już któryś raz, skupiam się na słowach i wciąż nie wiem, co On chce mi przez nią przekazać...??
frantic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 16:33   #526
ellebox
Raczkowanie
 
Avatar ellebox
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 284
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez leelee
Miesiąc temu zerwał ze mną chłopak, dzień po studniówce i to przez smsa. Byliśmy ze sobą prawie rok. Pisał, że do siebie nie pasujemy i dopiero teraz to zauważył. Chce wrócić do swojej byłej, z którą był ponad 3 lata Mozliwe, że już do siebie wrócili. Jest mi strasznie cięzko. Za 2 miesiące mam mature a ja nie moge sie nad niczym skupic. Każdego dnia zastanawiam sie co teraz robi. Wcześniej do niego pisalam, pytałam sie czy to prawda że chce do niej wrócić. Pisał, że sam nie wie czego chce... Ale póżniej przyznał sie ze to prawda. Jego nawet nie interesuje, jak bardzo mnie skrzywdzil. Może bym tego tak nie przezywala. gdyby on nie mowil że chce ze mną być na zawsze, nawet wspominal coś o dzieciach (wtedy nie bralam tego na powaznie, bo przeciez to tylko takie gadanie). Od samego początku on zabiegał o mnie, dopytywal sie czy go kocham, a kiedy ja zrozumialam ze bardzo go kocham i chce z nim byc na zawsze on wraca do swojej bylej. Nie rozumiem go, bo na początku naszego związku pytalam sie nie chce do niej wrócic (zerwał z nią dla mnie). On twierdzil, ze nie chce z nią być bo do siebie nie pasują. No tak... a teraz my do siebie nie pasujemy a oni tak
Nie rozumiem go, ale mimo wszystko chce z nim byc.. Tak bardzo mi go brakuje. Najgorsze jest to ze nie moge sie skupic na nauce a przeciez jakoś musze zdać tą mature
Błagam dziewczyny, pomóżcie mi jakoś. Jest mi tak ciężko
Kochana leelee prosze Cie nie popelniaj tego błedu co ja, nie zawalaj swojego zycia, przez niego ! bardzo Cie prosze, wez sie w garsc i zacznij zyc na nowo, jesteś młoda osoba, całe zycie przed Toba, jeszcze czeka Cie wielka miłosc i szczęscie, ale musisz dac sobie szanse. Zasługujesz na wszytko co najlepsze, a on nie zasługiwał na Ciebie. Szkoła jest bardzo ważna, pokaz mu i Sobie ze jestes silna, ze dajesz sobie rade, bo matura to ważna sprawa, nie poddawaj sie. Naprwade jestes młoda, skup sie na nauce, zacznij spotykac sie z kolezankami, moze jakis ruch, areobic wieczorami dla relaksu - to dobre dla ciala i ducha

Daj sobie szanse na lepsze życie, nie poddawaj sie !!
trzymajcie sie dziewczyny
__________________
NIech moc będzie z Nami - odchudzanie
ellebox jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 18:28   #527
leelee
Raczkowanie
 
Avatar leelee
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 240
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

ellebox justynek dzięki
Ale to wcale nie jest takie proste. Juz od miesiąca staram sie nie mysleć o nim ale mi nie wychodzi. Cały czas mam nadzieje ze moze jednak wróci i będzie wszystko dobrze. Mam nadzieje, że ona nie będzie chciala z nim być (bo na jej miejscu ja bym nie wrócila do niego). Przypominam sobie te chwile kiedy on zabiegal o mnie. Jeszcze jak byl z nią mowil mi, ze do siebie nie pasują, ze podoba mu sie moj charakter. Ja i ona to zupelnie dwie rózne osoby. Ona jest spokojna, a ja kompelnte przeciwieństwo... Jestem (a raczej bylam) zawsze wesoła, potrafilam sie dogadac z jego znajomymi (czego ona nie potrafila), po prostu wszystko mu we mnie odpowiadało a teraz nie
Tak jak frantic tez uwazam ze to jest dziwne tak nie odzywac sie do siebie. On jak jest na gg nic nie napisze. Jeszcze sie z nim na zywo nie widzialam ale domyslam sie ze po pierwszym spotkaniu sie rozkleje. Szczegolnie jesli bedzie wtedy z nią.
Jak zerwal ze mną przez tego nieszczęsnego smsa chcial zebysmy zostali przyjaciólmi. Chyba sam w to nie wierzyl... Jak moglibysmy zostac przyjaciólmi kiedy on zrobil mi cos takiego! Ale nie znaczy to ze nie moze nic do mnie napisac. Chociaz z drugiej strony go rozumiem...teraz ona jest dla niego wazna. O mnie pewnie juz nie mysli. A ja mysle o nim codziennie i nie moge przestac
Jestem zalamana. Nadal nie moge tego ogarnąc. Dodam jeszcze ze na studniowce gdy tanczylam z kolegą zrobil wielką awanturę, udawal wielce zazdrosnego! Pozniej rozmawialismy, pytalam sie czy mu na mnie zalezy i czy nadal chce ze mną być (bo juz wczesniej bylo cos nie tak). On zapewnial mnie ze tak... Oklamal mnie ale nie wiem po co. Po co robil tą awanturę kiedy i tak mu na mnie nie zalezalo, skoro i tak mial zamiar ze mną zerwac??
Wiem, że pisze chaotycznie ale ciągle nasuwają mi sie nowe mysli... Nie mam juz sily
leelee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 20:50   #528
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 72
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziewczyny chcę Wam o czymś opowiedziec... Nie wie tego nikt, nikomu nie miałam odwagi powiedzieć a boli mnie to strasznie...
Ślub kuzynki. Dostałam zaproszenie podwójne moglam iść z chłopakiem, oprócz tego jechał mój brat. Na początku wszystko ok, kilka razy potańczyliśmy, pojedliśmy jak to zwykle na weselu. Koło mnie dosiadł się mój kuzyn, nie widzieliśmy się kilka dobrych lat, zaczeliśmy rozmawiać. On zdawał maturkę rok temu, ja mam ją teraz, chciałam wybadać co i jak, jak mu poszła, gdzie studia itp.
U mojego drugiego boku siedział TŻ a koło niego mój brat. No to oni zaczeli popijać vodkę. Myślałam sobie że niech się bawią, co mi tam, raz się żyje. Coś później zagadałam do TŻ on odpowiedział półsłówkiem i dalej gadał z bratem.
Wtedy pomyślałam, że nie będę im przerywać i poszłam do Mamuśki i ciotki poplotkować.
Nadeszła północ, oczepiny, podeszłam do stolika gdzie siedział brat z moim chłopakiem i mówię do nich coś w stylu ' chodzcie, przeciez sa juz oczepiny'. TŻ spojrzał się na mnie i odwrócił się spowrotem do brata. No to poszłam sobie, sama się bawiłam, uśmiechałam się ale w środku kipiałam - wszyscy mieli swoje pary a ja jak idiotka sama bo partner woli sobie popić.
Jak tylko wróciłam do stolika on do mnie dlaczego strzelam ZNOWU (!!!) focha. Powiedziałam mu że nie chcę o tym rozmawiać. To wyciągnąl mnie do szatni i zaczął najeżdżać że znowu fochuje, że jestem dziecinna, nawet sugerował że FLIRTUJĘ Z KUZYNEM! Dodatkowo stwierdził że innym nakładam jedzenie a jemu nawet nie zaproponuję! (przy czym nakładałam także jemu a obruszył się że nie był pierwszym, któremu nałożyłam...)
Po prostu zjechał mnie, wyzwał od księżniczek, co potrafią się tylko wymalować, żeby z wszystkimi flirtować ( co jest kompletną bzdudą) a najlepsze jest to że DARŁ się na mnie przy całej rodzinie, każdy mógł go usłyszeć... po prostu załamka
I to oczywiście MOJA wina! on poczuł się jak zabawka, że niby dziewczyna siedząca naprzeciwko uśmiechnęła się znacząco kiedy rozmawiałam z kuzynem a jego zlewałam ( zaznaczam - świetnie się bawił popijając vodeczkę z bratem) . Jeszcze stwierdził że ta dziewczyna napewno pomyślała że z jakimś obcym facetem flirtuję a nie kuzynem!

Mamuśka stwierdziła ( nie powiedziałam jej o wyzwiskach, po prostu mi wstyd) że gdyby z nią poszedł chłopak i się upił, to po prostu by go zostawiła... Powiedziała mi też, że mam się zastanowić nad tym związkiem...

A TŻ? Musiałam go przepraszać, bo on sprawia że czuję się winna! WSZYSTKIEMU! Co najśmieszniejsze - wyzwisk nie pamięta...

Wypala się to uczycie we mnie, jesteśmy prawie rok ze sobą i chciałaby m wiedzieć czy naprawdę zrobiłam coś źle?

Ostatnio ciągle słyszę, że jestem egoistką, że strzelam fochy, że wcale o niego nie dbam, nic dla niego nie robię, cały czas ryczę i nic poza tym...
Poważnie myślę już o rozstaniu
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 21:04   #529
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Jak czytam jak się faceci zachowują to mnie taka złość ogarnia .Ktoś może powiedzieć,że dziewczyny też potrafią być okrutne...może,ale jednak twierdze na podstawie tego co widze,słysze czy choćby czytam tutaj,że u kobiet to mniejszość a u facetów zdecydowana większość.Te wszystkie zachowania które opisują dziewczyny-to ten sam typ okrutnego,niewybaczalnego zachowania gdy facet okazuje brak szacunku,brak delikatności czy wrażliwości na cierpienie dziewczyny...Samolubność i egoizm...I najbardziej złości mnie nie to,że faceci są tacy,ale to,że kobiety im na to pozwalają.Że dają się tak traktować,poniżać,płaszcz ą się i pszepraszają wtedy gdy to one powinny być pszepraszane.Ja też tak kiedyś zrobiłam,może każda musi się tak upokorzyć by zrozumieć??
agacion,na twoim miejscu powiedziałabym chłopakowi stanowczo i chłodno,że pszepraszasz że czuł się zaniedbany gdy rozmawiałaś z kuzynem(ja potrafie to zrozumieć bo też nie lubie jak facet gada z kimś kogo nie znam więc się nie mogę przyłączyć a ja nie mam co ze sobą zrobić),ale nie wiedziałaś że tak to odbierze.I takie pszeprosiny powinny mu wystarczyć i następnie to on powinnien przystąpić do pszepraszania za to co on zrobił-jeśli nie czuje się winny w ogóle to rzeczywiście może powinnaś się zastanowić czy warto sobie nim głowe zawracać.A swoją drogą brał w tym też udział twój brat...
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-12, 21:10   #530
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 72
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez _Magda
Jak czytam jak się faceci zachowują to mnie taka złość ogarnia .Ktoś może powiedzieć,że dziewczyny też potrafią być okrutne...może,ale jednak twierdze na podstawie tego co widze,słysze czy choćby czytam tutaj,że u kobiet to mniejszość a u facetów zdecydowana większość.Te wszystkie zachowania które opisują dziewczyny-to ten sam typ okrutnego,niewybaczalnego zachowania gdy facet okazuje brak szacunku,brak delikatności czy wrażliwości na cierpienie dziewczyny...Samolubność i egoizm...I najbardziej złości mnie nie to,że faceci są tacy,ale to,że kobiety im na to pozwalają.Że dają się tak traktować,poniżać,płaszcz ą się i pszepraszają wtedy gdy to one powinny być pszepraszane.Ja też tak kiedyś zrobiłam,może każda musi się tak upokorzyć by zrozumieć??
agacion,na twoim miejscu powiedziałabym chłopakowi stanowczo i chłodno,że pszepraszasz że czuł się zaniedbany gdy rozmawiałaś z kuzynem(ja potrafie to zrozumieć bo też nie lubie jak facet gada z kimś kogo nie znam więc się nie mogę przyłączyć a ja nie mam co ze sobą zrobić),ale nie wiedziałaś że tak to odbierze.I takie pszeprosiny powinny mu wystarczyć i następnie to on powinnien przystąpić do pszepraszania za to co on zrobił-jeśli nie czuje się winny w ogóle to rzeczywiście może powinnaś się zastanowić czy warto sobie nim głowe zawracać.A swoją drogą brał w tym też udział twój brat...
wiesz zawsze jak gdzieś z nim jestem przedstawiam go wszystkim! mam wrażenie że gdyby chciał to mógłby się przyłączyć do rozmowy - o maturze doświadczeniach, studiach...bo o tym rozmawialiśmy i to żadną tajemnicą nie było. Ale czy nawet rozmowa, i to jeszcze z osobą której nie widzi się przez kilka lat jest usprawiedliwieniem dla krzyku i wyzwisk? A on winny się nie czuje nic a nic. Bo to w końcu ja jestem tą złą...
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 21:14   #531
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

No i właśnie o to chodzi-jak się w ogóle nie czuje winny to już masakra .Może jeszcze przemyśli i zda sobie sprawe że jego zachowanie nie było zbyt fajne,ale jeśli nie to...
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 21:39   #532
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Skad ja to znam?? ;( Czy oni sa wszyscy tacy?? Mnie o wszystko ochrzania Ex. Tez ciagle slysze ze to ja jestem ta zla ;( Dluzej juz nie moge. Nikt normalny czegos takiego nie zniesie ;(
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-12, 23:23   #533
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez agacion
Mamuśka stwierdziła ( nie powiedziałam jej o wyzwiskach, po prostu mi wstyd) że gdyby z nią poszedł chłopak i się upił, to po prostu by go zostawiła... Powiedziała mi też, że mam się zastanowić nad tym związkiem...

A TŻ? Musiałam go przepraszać, bo on sprawia że czuję się winna! WSZYSTKIEMU! Co najśmieszniejsze - wyzwisk nie pamięta...

Wypala się to uczycie we mnie, jesteśmy prawie rok ze sobą i chciałaby m wiedzieć czy naprawdę zrobiłam coś źle?

Ostatnio ciągle słyszę, że jestem egoistką, że strzelam fochy, że wcale o niego nie dbam, nic dla niego nie robię, cały czas ryczę i nic poza tym...
Poważnie myślę już o rozstaniu
Przepraszałaś go!!!!!!!?????Za co? Za to , że upił się na weselu? Za to ,że Cie wyzywał i robił awanturę wobec twojej rodziny? Za to ,że rozmwiałaś z kuzynem? Że, nie dostał pierwszy papu?
Dziewczyno zastanów się, facet obwinia Cię o wszystko, łącznie z tym , co sobie sam wyimaginuje, a ty go jeszcze przepraszasz?

Słusznie Ci mama radzi.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-03-13, 14:09   #534
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 72
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA
Przepraszałaś go!!!!!!!?????Za co? Za to , że upił się na weselu? Za to ,że Cie wyzywał i robił awanturę wobec twojej rodziny? Za to ,że rozmwiałaś z kuzynem? Że, nie dostał pierwszy papu?
Dziewczyno zastanów się, facet obwinia Cię o wszystko, łącznie z tym , co sobie sam wyimaginuje, a ty go jeszcze przepraszasz?

Słusznie Ci mama radzi.
Bo to jest tak, że jak zaczyna na mnie najeżdżać to naprawdę mam wrażenie że to MOJA WINA! dopiero mama mi uświadomiła, że może być inaczej... w piątek zarzucił mi, że wcale do niego nie piszę ani nie tęsknię ( nie widzimy się codzień, on studiuje w innym mieście) gdzie każdego dnia dostaje ode mnie smsy typu jak się czujesz, ja mija dzień czy wszystko ok... albo samo tylko 'kocham Cię' i to dla niego nie jest dowód tęsknoty ani miłości...
posumowałam ten związek - wypisałam wczoraj wszystkie rzeczy, na które sobie już nie pozwolę. Gdy będzie okazja do rozmowy to mu wszystko wygarnę - jeśli powie że OCZYWIŚCIE znowu sobie coś wymyśliłam to będzie koniec. On chyba chce ze mnie zrobić marionetkę i jest PEWNY że od niego nie odejdę. I tu się grubo myli. POSTANOWIŁAM!!!
Przyznaję że to w dużej mierze dzięki Wam i wypowiedziach na forum.
NIE POZWÓLMY SIĘ PONIŻAĆ!
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-13, 14:51   #535
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Jest mi bardzo ciężko,nie wiem do kogo się odezwać i co zrobić, gdzie sie ruszyć.... Wczoraj zerwał ze mną narzeczony, 5 lat byliśmy razem, były zaręczyny, były plany życiowe, teraz nie ma już nic........
Czy ktoś mnie pocieszy, potrzebuję rozmowy i wsparcia....może ktoś cierpi tak jak ja???
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-13, 15:05   #536
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Ja doskonale rozumiem jak się czujesz.
oreganko ale dlaczego to zrobił? Powiedz jakie były jego tłumaczenia, bo na pewno zapytałaś o to. To bardzo ważne, bo od tego zależy, czy może jeszcze coś z tego będzie, czy też to definitywny koniec.
frantic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-13, 15:12   #537
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 72
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez oreganka
Jest mi bardzo ciężko,nie wiem do kogo się odezwać i co zrobić, gdzie sie ruszyć.... Wczoraj zerwał ze mną narzeczony, 5 lat byliśmy razem, były zaręczyny, były plany życiowe, teraz nie ma już nic........
Czy ktoś mnie pocieszy, potrzebuję rozmowy i wsparcia....może ktoś cierpi tak jak ja???
tulę Cię właśnie mocno!!! naprawdę faceci to tacy zapatrzeni w siebie egoiści... a mówią tak o nas zgadzam się z frantic - napisz jak się tłumaczył? czy w ogóle znalazł jakiekolwiek wytłumaczenie? NIC GO NIE USPRAWIEDLIWIA! a my jesteśmy z Tobą!
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-13, 23:06   #538
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Heh Oreganko jakbym siebie czytała.
właśnie ciekawe jaki Tobie powód podał
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-14, 05:17   #539
ellebox
Raczkowanie
 
Avatar ellebox
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 284
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

czesc dziewczyny

jak sobie radzicie?? mam nadzieje, ze dobrze.
słuchajcie jak znowu zaczac o siebie dbac, ja samotnosc zabijam jedzeniem tyje z dnia na dzien. W nocy nie moge spac, echh sama niewiem, jak sie otrzasnac. Nawet nie chce mi sie spotakc z kolezanka.
Stalam sie poprsotu gruba, wiem ze moze to post bardziej na fitness, ale jak sobie radzicie kiedy napada Was samotnosc, smutek ??
Jak sobie poradzic, kiedy sie zlapie doła, co zrobic jak sie poczuje brak milosci, tak zeby nie zajadac tego czekoladkami ...

Miłego dnia

__________________
NIech moc będzie z Nami - odchudzanie
ellebox jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-14, 08:41   #540
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
witajcie
Dziękuję za wszystkie dobra słowa. Otóż mój były nic nie wytłumaczył, po tych 5 latach nie miał nawet tyle szacunku i godności żeby powiedzieć mi że zrywa prosto w oczy.........ZADZWONIŁ DO MNIE I WYSŁAŁ KILKA SMSÓW..... żałosne

ja sobie wogóle nie radzę, Ty jesz i tyjesz, a ja nie jem i chudne, nic nie jem bo nie mogę cały czas boli mnie brzuch, wszystko przez te nerwy, ciekawe kiedy nadejdzie taki dzień kiedy powiem jestem szczęśliwa, albo chociaż kiedy nadejdzie taki dzień że choć przez minutkę będę mogła myśleś o czymś innym.....ciekawe czy wogóle nadejdzie

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-03-14 o 22:57 Powód: Post pod postem.
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.