Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

[sydunia]

Napisane przez Osterhase

Dziewczyny, jakie wy macie strategie odnośnie podawania ile się chce zarabiać? Niby wiadomo, że trzeba się mniej więcej dowiedzieć ile się zarabia w branży, na stanowisku i odpowiednio długim doświadczeniem, ale to i tak trudne.

Dzisiaj na przykład starałam się o stanowisko project managera w startupie. Stanowisko było opisane jako dla osoby z niewielkim doświadczeniem/ dla absolwenta. Kazali oczekiwania finansowe podać już w aplikacji. I co teraz?

Mam wrażenie, że jedno stanowisko mi uciekło po podałam za mało - facet był zdziwiony. Z drugiej strony, za dużo też niedobrze.

Podaję tyle, ile faktycznie chciałabym dostać w optymalnej wersji. W poprzedniej pracy dostałam nieco więcej niż podałam. Ostatnio dostałam ofertę pracy, gdzie stawka znacząco odbiegała od moich podanych oczekiwań. Znacząco w dół. Wychodzę z założenia, że pracodawca i tak zaproponuje tyle, ile uważa za słuszne.

[201703060948]

Napisane przez sydunia

W poprzedniej pracy dostałam nieco więcej niż podałam.

Wow, to trudno mi sobie wyobrazić. Dzisiaj znowu chyba przesadziłam w górę. No niestety, gdyby szczerze powiedzieli ile chcą płacić, oszczędzili by aplikującym i sobie czasu.

[Kirenne]

Zbliża się koniec miesiąca, a ja byłam na niewielu rozmowach. Nie wiem jak do tego podejść.
Po ostatniej rozmowie tydzień temu bardzo liczę na odzew. Okazało się, że jak nie uda się z tym stanowiskiem na które aplikowałam to może inne uda im się zaproponować. Tak bardzo liczę na tą pracę, że mam jakąś stagnację w wysyłaniu CV.Dodajcie mi proszę motywacji

Dziś sobota, więc powinnam wysłać CV i LM na zaległe zgłoszenia.

Do tego ostatnio załatwiałam sprawy w związku z rejestracją w UP, gdzie obecnie mieszkam, więc: meldunek tymczasowy, dokumenty. Jeszcze potrzebuje jakiegoś oświadczenia od ex-pracodawcy. Nie uśmiecha mi się z nim spotykać, bo jeszcze mu się przypomniało, że nie wie jak się dostać do profilu na fb, którym się zajmowałam. Po odejściu usunęłam siebie jako administratora i on został tylko do zarządzania kontem, a nie pamiętam jaki tam był dla niego mail i hasło ustalane kilka lat temu
Zapewne mu to wysyłałam, ale nie mam ochoty odgrzebywać tego ze starej firmowej poczty, gdzie nawet hasła nie pamiętam.

[_Aneta]

Staż jest w domyśle płatny, czy się mylę? W niektórych ogłoszeniach widuję "płatny staż", a w niektórych po prostu "staż". I tak się zastanawiam. Wysyłam na wszystko, no ale nie wiem czy się łudzić czy nie bo bezpłatny mnie nie urządza

[20160901857]

Niekoniecznie

[201703060948]

Napisane przez _Aneta

Staż jest w domyśle płatny, czy się mylę? W niektórych ogłoszeniach widuję "płatny staż", a w niektórych po prostu "staż". I tak się zastanawiam. Wysyłam na wszystko, no ale nie wiem czy się łudzić czy nie bo bezpłatny mnie nie urządza

Niekoniecznie Chamstwo, że nie zaznaczają w ogłoszeniu czy płatny czy nie.

[_Aneta]

Aha, no to lipa czyli mogę się liczyć z tym, że wszystkie w których nic na ten temat nie napisali są bezpłatne. Dzięki dziewczyny, nie będę rozczarowana przynajmniej

[201606270916]

Moim zdaniem źle, że nie ma zwyczaju pisania w ogłoszeniach, jakie są przewidywane widełki płacowe, a ludzie się nie chcą przyznawać, ile zarabiają. Później właśnie jest podawanie tak niskich propozycji na rozmowach, że ci co mają rozeznanie i się cenią, są na starcie skreśleni. Albo odwieczne dylematy, ile podać, jak w sumie naprawdę nie wiadomo.

[Koci Pazur]

Też miałam ostatnio ten problem, że nie wiedziałam ile podać. Ostatecznie dostałam 200zł brutto mniej niż chciałam

[sydunia]

Napisane przez _Aneta

Staż jest w domyśle płatny, czy się mylę? W niektórych ogłoszeniach widuję "płatny staż", a w niektórych po prostu "staż". I tak się zastanawiam. Wysyłam na wszystko, no ale nie wiem czy się łudzić czy nie bo bezpłatny mnie nie urządza

Nie musi być, ale wg mnie jeśli jest bezpłatny, to powinni to zaznaczyć. Z tym że już się spotkałam z tym, że owszem, płatny, a okazywało się, że 500zł

Napisane przez Koci Pazur

Też miałam ostatnio ten problem, że nie wiedziałam ile podać. Ostatecznie dostałam 200zł brutto mniej niż chciałam

Ale po co podawać mniej niż się chce? Nie widzę w tym sensu. Nie lepiej podać optymalną wg nas stawkę?

[Madzia87]

A czy wg Was zaproponowanie na rozmowie 2 tys. netto przez osobę z wyższym wykształceniem i 7 latami stażu jest ok ? Heh choć w sumie wiem, że to zależy od branży.. Jakbym była programistką to bym sobie zażądała 5 tys., ale niestety pracowałam w handlu i muszę mierzyć wedle zarobków tej branży

p.s. krolowa julianna czemu nas nie odwiedzasz na wątku ja Ci dam

[SofiaPrunikos]

A do mnie się w końcu usmiechnelo szczęście i oddzwonił gościu z jednego ogłoszenia (praca w zawodzie ). Przepytal mnie z teorii i ucieszył się, że znam Ventpacka (u mnie w regionie go nie uczą) no i w poniedziałek idę po próbny projekt instalacji i jeżeli dobrze go wykonam to rozpoczniemy współpracę
Fajne jest to, że nie będę musiała być codziennie w biurze, tylko grafik ustalimy pod moje studia dzienne i nie będę musiała ich przerywać
Teraz tylko dobrze wykonać projekt i poduczyc się 3D i powinno być super

[Kirenne]

ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej koleżanka została zapytana:
[Rekruter1]: nie jest Pani ciekawa na jakie można liczyć wynagrodzenie u nas?
[Koleżanka]: (...) jak najbardziej chciałabym się dowiedzieć jak będzie się kształtować wynagrodzenie w Państwa firmie na początku zatrudnienia i w późniejszym okresie.
[Rekruter2]: a to Pani powiemy dopiero w następnej turze rekrutacji
[Koleżanka]: (zdziwienie na twarzy)
[Rekruter1]: No a jaka kwota dla Pani na początek byłaby najbardziej optymalna?
[Koleżanka]: Myślałam, że podstawowa pensja na początek mogłaby się wahać około kwoty 1500 zł
[Rekruter2]: No to w zasadzie około tyle to będzie.

No więc po co jeden pyta, żeby potem i tak już zdenerwowaną dziewczynę zdezorientować?

Kolega na rozmowie podał jakąś kwotę w innej firmie to się zapytali co się tak nisko ceni, więc teraz stara się jakoś wybrnąć inaczej z tego pytania.

A co do braku kwot wynagrodzenia to do tego dołożyłabym też taki myk jak "rekrutacja ukryta". Nie wiesz za bardzo jaka firma, czy natkniesz się na byłego szefa tudzież inne niedogodności.

[sydunia]

Mnie jeszcze denerwuje brak informacji odnośnie typu umowy

[_Aneta]

Napisane przez sydunia

Nie musi być, ale wg mnie jeśli jest bezpłatny, to powinni to zaznaczyć. Z tym że już się spotkałam z tym, że owszem, płatny, a okazywało się, że 500zł

Powinni, słowo klucz

Napisane przez Madzia87

A czy wg Was zaproponowanie na rozmowie 2 tys. netto przez osobę z wyższym wykształceniem i 7 latami stażu jest ok ? Heh choć w sumie wiem, że to zależy od branży.. Jakbym była programistką to bym sobie zażądała 5 tys., ale niestety pracowałam w handlu i muszę mierzyć wedle zarobków tej branży

p.s. krolowa julianna czemu nas nie odwiedzasz na wątku ja Ci dam

Masakra. To mi, osobie bez żadnego doświadczenia, na najniższe stanowisko jakie mają, proponowali przez pierwsze 3 miesiące ponad 1600 netto a potem ponad 2000. Tylko, że na zlecenie, uop po pół roku. Niestety nie dostałam tej pracy wtedy. Tylko, że to nie w handlu :P

Napisane przez sydunia

Mnie jeszcze denerwuje brak informacji odnośnie typu umowy

Mój szef zaznacza zawsze umowę o pracę a potem mówi, że coś się musiało pomylić bo to jednak zlecenie jasne, co chwilę kogoś szuka i za każdym razem mu się myli.

[201703060948]

Napisane przez Kirenne

Kolega na rozmowie podał jakąś kwotę w innej firmie to się zapytali co się tak nisko ceni, więc teraz stara się jakoś wybrnąć inaczej z tego pytania.

Tak to właśnie działa. Podasz za dużo to w ogóle Cię nie zaproszą na rozmowę (mnie ostatnio o oczekiwane wynagrodzenie pytają telefonicznie przed rozmową i w wielu ogłoszeniach, na które odpowiadam proszą o podanie tych oczekiwań w aplikacji) albo już podczas rozmowy będą sądzili, że jesteś arogancki i masz "postawę roszczeniową". Podasz na mało, będą sądzili, że się nie cenisz. HRowska logika.

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez _Aneta

Mój szef zaznacza zawsze umowę o pracę a potem mówi, że coś się musiało pomylić bo to jednak zlecenie jasne, co chwilę kogoś szuka i za każdym razem mu się myli.

Niesamowite chamstwo. Nie podpisałabym już nigdy umowy z kimś takim. Raz popełniłam ten błąd i nigdy go nie powtórzę.

[syklamen]

Ja właśnie miałam dzisiaj ten problem odnośnie oczekiwanej pensji i tez nie wiedziałam, ile podać. Pan nie umial określić, czy będzie to staż czy praca oraz ile godzin dziennie bym tam pracowała. Ale miałam podać oczekiwane wynagrodzenie. nie mógł się tez zdecydować czy i na kiedy umawia się ze mną na rozmowę, za to przpytal mnie szczegolowo przez telefon. Gdybym sama nie zapytała o umowienie się na spotkanie, to by chyba tego nie zaproponował. Powiedziałem, ze nie mniej niż 1500 zł za cały etat. To praca jakby związana z moimi kierunkiem studiów, nie mam doświadczenia, co myślicie o tej kwocie?

[201703060948]

Napisane przez syklamen

Powiedziałem, ze nie mniej niż 1500 zł za cały etat. To praca jakby związana z moimi kierunkiem studiów, nie mam doświadczenia, co myślicie o tej kwocie?

Brutto czy netto? Ja to i tak nie wiem, bo mam pojęcie raczej tylko o pencjach w euro, ale dlatego jestem ciekawa ile podajecie.

[_Aneta]

Napisane przez Osterhase

Niesamowite chamstwo. Nie podpisałabym już nigdy umowy z kimś takim. Raz popełniłam ten błąd i nigdy go nie powtórzę.

Ja szczerze mówiąc nie zwróciłam na to uwagi. Wysyłałam wtedy cv gdzie się dało, nie zależało mi na umowie o pracę. Na rozmowie powiedział mi, że zlecenie. No to pomyślałam, że pewnie tak też było w ogłoszeniu. Potem dziewczyna, która przyjęła się tu miesiąc wcześniej powiedziała mi, że jej walił wkręty z pomyłką. Ona to zauważyła, bo wysyłała tylko tam gdzie było uop. Przyjęła tą pracę z braku laku i dalej szukała innej. Widywala ogłoszenia mojego szefa i co? Wszędzie uop. Jak się zwolniła, przyszła nowa laska i też mówi, że uop było a jak mu o tym wspomniała na rozmowie to udał zaskoczonego i oczywiście musiał się pomylić

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez Osterhase

Brutto czy netto? Ja to i tak nie wiem, bo mam pojęcie raczej tylko o pencjach w euro, ale dlatego jestem ciekawa ile podajecie.

Brutto na pewno nie, to by było mniej niż najniższa krajowa

[Madzia87]

Napisane przez _Aneta

Masakra. To mi, osobie bez żadnego doświadczenia, na najniższe stanowisko jakie mają, proponowali przez pierwsze 3 miesiące ponad 1600 netto a potem ponad 2000. Tylko, że na zlecenie, uop po pół roku. Niestety nie dostałam tej pracy wtedy. Tylko, że to nie w handlu :P

No widzisz..a ja w mojej obecnej pracy zarabiałam po 7 latach 1600zł i dlatego m.in. się zwolniłam...

[sydunia]

Napisane przez syklamen

Ja właśnie miałam dzisiaj ten problem odnośnie oczekiwanej pensji i tez nie wiedziałam, ile podać. Pan nie umial określić, czy będzie to staż czy praca oraz ile godzin dziennie bym tam pracowała. Ale miałam podać oczekiwane wynagrodzenie. nie mógł się tez zdecydować czy i na kiedy umawia się ze mną na rozmowę, za to przpytal mnie szczegolowo przez telefon. Gdybym sama nie zapytała o umowienie się na spotkanie, to by chyba tego nie zaproponował. Powiedziałem, ze nie mniej niż 1500 zł za cały etat. To praca jakby związana z moimi kierunkiem studiów, nie mam doświadczenia, co myślicie o tej kwocie?

Zależy od miasta

[201703060948]

Jakiś czas temu pisałam tu, że w połowie kwietnia napisała do mnie duża firma, do której aplikację wysłałam 1 czy 2 kwietnia, że mają wrażenie, że mogłabym pasować i założyli mi stronę online (znaczy na profilu rekrutacyjnym, bo zgłoszenie wysłałam mailem). Żadnego zaproszenia na rozmowę. Liczyłam, że to zaproszenie dojdzie.

I teraz widzę, że bez przerwy odnawiają to ogłoszenie o pracę - już kilka razy po mojej aplikacji. Stale pojawia się na stronie, na której ja również je znalazłam. Od początku kwietnia. To popularna strona, stanowisko junior, czyli nic super specjalistycznego, żeby trudno było kogoś znaleźć. Oczekiwania były konkretne, ale nie jakieś potwornie wysokie.

Zastanawiam się po co to robią. Słyszałam kiedyś, że niektóre firmy uprawiają w ten sposób employer branding: chcą rzucać się w oczy, żeby stworzyć wrażenie, że się rozwijają. Jakiś inny powód? Nie prosili o podanie oczekiwań finansowych, więc nie jest też tak, że nie znaleźli nikogo wystarczająco taniego.

[sydunia]

Ja miałam sytuację, gdzie aplikowałam na stanowisko, na które wg mnie spełniałam w zasadzie idealnie przedstawione w ogłoszeniu wymogi. Po jakimś czasie dostałam maila, czy nie będzie mi praca kolidować ze studiami (szukają studenta lub absolwenta, ale dyspozycyjność pełen etat). Odpisałam, że nie będzie, bo została mi tylko obrona i... cisza. Żadnego telefonu, zaproszenia na rozmowę, nic... Kilka dni temu (po jakichś spokojnie 2 miesiącach od tego maila) dostałam automatycznego maila z systemu, że dziękują, zamknęli rekrutację na te stanowisko

[Maguda_]

Napisane przez Osterhase

I teraz widzę, że bez przerwy odnawiają to ogłoszenie o pracę - już kilka razy po mojej aplikacji. Stale pojawia się na stronie, na której ja również je znalazłam. Od początku kwietnia. To popularna strona, stanowisko junior, czyli nic super specjalistycznego, żeby trudno było kogoś znaleźć. Oczekiwania były konkretne, ale nie jakieś potwornie wysokie.

Zastanawiam się po co to robią. Słyszałam kiedyś, że niektóre firmy uprawiają w ten sposób employer branding: chcą rzucać się w oczy, żeby stworzyć wrażenie, że się rozwijają. Jakiś inny powód? Nie prosili o podanie oczekiwań finansowych, więc nie jest też tak, że nie znaleźli nikogo wystarczająco taniego.

Niektóre firmy mają też wykupione pakiety odnawiania danego ogłoszenia co jakiś czas, nawet jeśli interesujący kandydaci już przesłali im swoje zgłoszenia.

[201703060948]

Napisane przez Maguda_

Niektóre firmy mają też wykupione pakiety odnawiania danego ogłoszenia co jakiś czas, nawet jeśli interesujący kandydaci już przesłali im swoje zgłoszenia.

Z tego co wiem, jest to darmowa strona. Zresztą nie wiem, ale za każdym razem trochę zmieniają tytuł, więc strzelałabym, że ręcznie wstawiają raz jeszcze.

Na tej firmy portalu dla kandydatów te stanowiska (szukają w sumie 4 osób - to samo stanowisko, róŻne, ale bardzo podobne projekty) również nadal są dostępne.

[lazada]

Napisane przez SofiaPrunikos

A do mnie się w końcu usmiechnelo szczęście i oddzwonił gościu z jednego ogłoszenia (praca w zawodzie ). Przepytal mnie z teorii i ucieszył się, że znam Ventpacka (u mnie w regionie go nie uczą) no i w poniedziałek idę po próbny projekt instalacji i jeżeli dobrze go wykonam to rozpoczniemy współpracę
Fajne jest to, że nie będę musiała być codziennie w biurze, tylko grafik ustalimy pod moje studia dzienne i nie będę musiała ich przerywać
Teraz tylko dobrze wykonać projekt i poduczyc się 3D i powinno być super

a za ten projekt Ci zapłaci czy to tak charytatywnie, że niby w ramach rekrutacji? jeśli Ci to zajmie jeden wieczór to ok, ale jeśli tydzień lub więcej to dla mnie przegięcie. Facet może dać 5 osobom różne niewielkie projekty w ramach rekrutacji i ma odwalony kawał roboty za darmo.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez Osterhase

Brutto czy netto? Ja to i tak nie wiem, bo mam pojęcie raczej tylko o pencjach w euro, ale dlatego jestem ciekawa ile podajecie.

to ile podajemy w sumie nie ma znaczenia bo każdy przypadek trzeba rozważać indywidualnie (stanowisko, doświadczenie).
Natomiast z tego co pisałaś o sobie, to ja bym obstawiała 4000-5000 netto.

[Koci Pazur]

Napisane przez sydunia

Nie musi być, ale wg mnie jeśli jest bezpłatny, to powinni to zaznaczyć. Z tym że już się spotkałam z tym, że owszem, płatny, a okazywało się, że 500zł

Ale po co podawać mniej niż się chce? Nie widzę w tym sensu. Nie lepiej podać optymalną wg nas stawkę?

No ja podałam optymalną i dostałam nieco mniej. Ale nie zawsze wiemy ile możemy na danym stanowisku zażądać, a zależy nam na doświadczeniu, albo jesteśmy przyciśnięci finansowo. I wtedy jest problem ile podać, żeby było dobrze.

Napisane przez Madzia87

A czy wg Was zaproponowanie na rozmowie 2 tys. netto przez osobę z wyższym wykształceniem i 7 latami stażu jest ok ? Heh choć w sumie wiem, że to zależy od branży.. Jakbym była programistką to bym sobie zażądała 5 tys., ale niestety pracowałam w handlu i muszę mierzyć wedle zarobków tej branży

p.s. krolowa julianna czemu nas nie odwiedzasz na wątku ja Ci dam

Ja myślę, że to mało z 7 latami doświadczenia

[syklamen]

Napisane przez sydunia

Zależy od miasta

Stolica. Ale nie mam doświadczenia w zawodzie, tak jak juz pisalam. Uważasz, ze to za malo? W ogłoszeniu pisało, ze to staż. Przez telefon pan juz tego nie umiał sprecyzować.

Napisane przez Osterhase

Brutto czy netto? Ja to i tak nie wiem, bo mam pojęcie raczej tylko o pencjach w euro, ale dlatego jestem ciekawa ile podajecie.

Netto

[sydunia]

Napisane przez syklamen

Stolica. Ale nie mam doświadczenia w zawodzie, tak jak juz pisalam. Uważasz, ze to za malo? W ogłoszeniu pisało, ze to staż. Przez telefon pan juz tego nie umiał sprecyzować.

Generalnie tak, uważam, że to mało jeśli chodzi o Warszawę i pracę na pełen etat

[syklamen]

Napisane przez sydunia

Generalnie tak, uważam, że to mało jeśli chodzi o Warszawę i pracę na pełen etat

Nigdy nie wiem, ile mam powiedzieć. Nawet nie wiedziałam, jaka to firma, dopiero przy podawaniu adresu pan powiedział tez nazwę. Poza tym uznalam ze skoro mam się uczyć, to wyższa suma byłaby przesadą. Widziałam ogłoszenie staży w poważniej, znanej firmie za 1200 zł. Prawda jest taka, ze i tak zaproponuja tyle ile zechcą. Zobacze, co będzie na rozmowie.