Odchudzanie Bez Ściemy :) Zróbmy to razem :)

[kocica27]

Napisane przez ewwwa

Tak, tablet bardziej męczy wzrok
uwielbiam czytać jak najgrubsze książki więc kindle bywa dla mnie zbawieniem

Ja jestem zaprawiona w boju. Siedzę codziennie po kilka godzin na kompie lub tablecie i nie męczę się. Może dlatego, że przenoszę wzrok, z ekranu na ucznia i nie gapię się cały czas w ekran... nie wiem...

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Napisane przez MrsSeductive

To nie pomoże. A po pierwsze to ja na serio nie mam co założyć, wszystko robi się za małe..

Rozumiem Cię, naprawdę. Też to przerabiałam nie tak dawno. Tyle ubrań się marnowało w szafie, a ja ciągle w tych kilku zestawach, w które się mieściłam. Ale to mnie motywowało. Co kilka dni przymierzałam różne rzeczy, które podpadały w kilka kategorii: mieszczę się/ mieszczę się i dopinam, ale wyglądam jak baleron/ mieszczę się, ale nie dopinam/ nie mieszczę się w ogóle. Te z kat mieszczę się - baleron miały przejść do kategorii mieszczę się itd. Dietowałam, ćwiczyłam i chudłam i potem miałam więcej ubrań do założenie. Teraz praktycznie wszystko wchodzi Mam mega radochę, planuję, co jutro założę itd.

[MrsSeductive]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;76952356]A on sam jak wygląda? Super zadbany, bez brzucha, jeden z modeli Armaniego?

Mój TŻ-et nigdy sie w tym temacie nie odzywa - taki typowy Anglik, co niczym nikogo nie chce urazic. Czasami stwierdzam, ze to dobrze, czasami, ze niedobrze. Kiedys tylko powiedzial, ze cokolwiek sie nie odpowie kobiecie w tym temacie, to i tak zawsze bedzie zle [/QUOTE]
Niestety tak dlatego ma przyzwolenie by mówić gdy jest już źle. Ale tylko on jeden.

No i nawet mamy zamiar razem biegać ale będę go spowalniać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

Napisane przez MrsSeductive

No i nawet mamy zamiar razem biegać ale będę go spowalniać.

Skąd ja to znam? Mojego małża to też wszyscy spowalniają

[MrsSeductive]

Napisane przez kocica27

Skąd ja to znam? Mojego małża to też wszyscy spowalniają

No ale mój nie narzeka jak go spowalniam. Bo cieszy się że się staram dopinguje i w ogóle ale pewnie w myślach to mnie morduje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

Napisane przez MrsSeductive

No ale mój nie narzeka jak go spowalniam. Bo cieszy się że się staram dopinguje i w ogóle ale pewnie w myślach to mnie morduje

Aaaa, to zwracam honor.

[Hankaak]

Napisane przez MrsSeductive

Niestety tak dlatego ma przyzwolenie by mówić gdy jest już źle. Ale tylko on jeden.

No i nawet mamy zamiar razem biegać ale będę go spowalniać.

Ehh... Mój TŻ dobrze wygląda ale wg mnie może ze spokojem zgubic 5 kg lub przerobić je na mięśnie. Wybrał ten drugi wariant Na początku jak zaczęliśmy ze sobą biegać, to on mnie spowalniał. A teraz biegamy rzadko (1-2 razy w miesiącu) z podowu siłowego po którym zawsze robimy 10-20 min cardio, i wychodzi na to, że ciągle nadal mnie spowalnia I też on jeden ma tylko prawo mi powiedzieć: mam wielki (nie gruby!) tyłek. Ale w jego ustach to akurat komplement jest...

Książki są, poukładane na półce, teraz wyznaczyłam sobie szlaban nie kupowania książek, dopóki nie zejdę do 15 nieprzeczytanych. Mam ich 27 w kolejce... :/

I zrobiłam dzisiaj warzywka kiszone! Rzodkiewkę i kalafior i trochę marchewki i chyba za tydzień spróbuję trochę kimchi zrobić...

Zrobione dziś: 5 km spaceru, w tym 2,5 z jakimś 10 kg obładunku na plecach i 35 minut solidnego FBW z nastawieniem na skatowanie brzucha... Udało się

[kocica27]

Napisane przez Hankaak

Książki są, poukładane na półce, teraz wyznaczyłam sobie szlaban nie kupowania książek, dopóki nie zejdę do 15 nieprzeczytanych. Mam ich 27 w kolejce... :/

Zrobione dziś: 5 km spaceru, w tym 2,5 z jakimś 10 kg obładunku na plecach i 35 minut solidnego FBW z nastawieniem na skatowanie brzucha... Udało się

Świetna zasada - ja mam tyle książek, że życia nie starczy na przeczytanie, ale jestem jak chomik.

Ładny trening. Ja dziś nadal nic.

[Hankaak]

Napisane przez kocica27

Świetna zasada - ja mam tyle książek, że życia nie starczy na przeczytanie, ale jestem jak chomik.

Ładny trening. Ja dziś nadal nic.

No książki to coś co można chomikować chociaż ładnie na półkach wygląda

to weź dzieci i idź z nimi na spacer. Zawsze coś

[MrsSeductive]

Napisane przez Hankaak

Ehh... Mój TŻ dobrze wygląda ale wg mnie może ze spokojem zgubic 5 kg lub przerobić je na mięśnie. Wybrał ten drugi wariant Na początku jak zaczęliśmy ze sobą biegać, to on mnie spowalniał. A teraz biegamy rzadko (1-2 razy w miesiącu) z podowu siłowego po którym zawsze robimy 10-20 min cardio, i wychodzi na to, że ciągle nadal mnie spowalnia I też on jeden ma tylko prawo mi powiedzieć: mam wielki (nie gruby!) tyłek. Ale w jego ustach to akurat komplement jest...

Książki są, poukładane na półce, teraz wyznaczyłam sobie szlaban nie kupowania książek, dopóki nie zejdę do 15 nieprzeczytanych. Mam ich 27 w kolejce... :/

I zrobiłam dzisiaj warzywka kiszone! Rzodkiewkę i kalafior i trochę marchewki i chyba za tydzień spróbuję trochę kimchi zrobić...

Zrobione dziś: 5 km spaceru, w tym 2,5 z jakimś 10 kg obładunku na plecach i 35 minut solidnego FBW z nastawieniem na skatowanie brzucha... Udało się

Mój by mógł przytyć bo jest moim zdaniem za chudy.

Ja od szwagierki tyle książek dostałam a tylko stoją. A to 3 półki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez kocica27

Świetna zasada - ja mam tyle książek, że życia nie starczy na przeczytanie, ale jestem jak chomik.

Ładny trening. Ja dziś nadal nic.

Ja dziś w pracy znów 12h. Zobaczę czy się zmobilizuje do ćwiczeń jak wrócę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

Napisane przez Hankaak

to weź dzieci i idź z nimi na spacer. Zawsze coś

No, może by mi się udało syna wyciągnąć.

[MrsSeductive]

Napisane przez kocica27

No, może by mi się udało syna wyciągnąć.

Zawsze to coś albo na rower jak masz jeszcze pogodę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

Napisane przez MrsSeductive

Zawsze to coś albo na rower jak masz jeszcze pogodę

Ja nawet nie mam roweru

Syn może wziąć rowerek, a ja mogłabym pobiegać.... zobaczymy....
A bobo właśnie urwało głowę lalce Niezła łobuzica się tu nam szykuje.

[MrsSeductive]

Napisane przez kocica27

Ja nawet nie mam roweru

Syn może wziąć rowerek, a ja mogłabym pobiegać.... zobaczymy....
A bobo właśnie urwało głowę lalce Niezła łobuzica się tu nam szykuje.

To tak polatasz to się umęczysz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hankaak]

Napisane przez MrsSeductive

To tak polatasz to się umęczysz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a to prawda... za takim małym dzieckiem to i niezły trening można nieświadomie zrobić

[MrsSeductive]

Napisane przez Hankaak

a to prawda... za takim małym dzieckiem to i niezły trening można nieświadomie zrobić

To prawda. I tak czasami człowiek myśli skąd mają tą energię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hankaak]

Napisane przez MrsSeductive

To prawda. I tak czasami człowiek myśli skąd mają tą energię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmmm.... z cukru :P Ale tutaj akurat bym o to Kocicy nie posądzała czasami u znajomych obserwuję, że jak dadzą dzieciom słodycze czy słone przekąski typu krakersy, to po 10-15min dzieci znowu przestawiają dom "do góry nogami"... Może to jednak być moja subiektywna ocena może dzieci po prostu tak mają.

[MrsSeductive]

Napisane przez Hankaak

Hmmm.... z cukru Ale tutaj akurat bym o to Kocicy nie posądzała czasami u znajomych obserwuję, że jak dadzą dzieciom słodycze czy słone przekąski typu krakersy, to po 10-15min dzieci znowu przestawiają dom "do góry nogami"... Może to jednak być moja subiektywna ocena może dzieci po prostu tak mają.

Nie, mam siotrzenice i siostra zakazuje słodyczy podawać małej i tak jako 2 latka mnie umęczyła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

Kurcze, powiem Wam, że ja w ogóle za dzieciakami nie latam. Jak starszak był mały, to jakoś nie szalał, umiał się sam grzecznie bawić. Niunia to samo. Ja sobie leżę w salonie na kanapie, a ona idzie sobie do sypialni i tam się bawi, albo do starszaka do pokoju. Jak jest za cicho, to idę sprawdzić.

Ale wiem, że niektórzy mają bardziej wymagające dzieci. I dzięki trzymają formę. To chyba nie mój przypadek.

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

No i jeszcze Wam napiszę, jaką kaszanę dzisiaj odwaliłam.

Zapisałam dziewczynę na lekcję na 18.00 i zapomniałam o tej lekcji. A ja kolejne lekcje o 19.00 i 20.00 miałam odwołane i jakoś mi się ubzdurało, że już mam wolne. I już wyszykowani z TŻ zjeżdżamy do garażu, a tam ona stoi.... Masakra, dobrze, że mnie zastała, przeprosiłam ją i umówiłam na jutro. Szczęście w nieszczęściu, że dziewczyna chodzi do mnie od 2 lat, wie, że byłam do tej pory solidna, więc chyba się nie znięchęci.

Kurcze, te wakacje strasznie mnie rozleniwiły, bo zazwyczaj wtedy jest mniej lekcji...

[Mimiko]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;76951431]

Co do książek - nie czytam. I zawsze z tego powodu mialam jakby trochę kompleksy. Tj. dziwnie bylo mi sie przyznac: "nie, nie czytam", bo czytanie ksiazek jest w dobrym guscie. Czytalam duzo jako dziecko i pozniej jako nastolatka. Pamietam przerobilam 47 tomów Sagi o Ludziach Lodu w jakims rekordowym czasie A pozniej stracilam zainteresowanie... Czytam bardzo duzo codziennie, ale artykułów i bardzo tez lubie czytac Quora - to taka strona internetowa gdzie ludzie zadaja pytania, a inni na nie odpowiadaja - samo zycie tam jest, duzo doswiadczenia innych ludzi, a odpowiedzi niektórych niezywkle mądre i na poziomie.[/QUOTE]

Niepotrzebnie masz kompleksy, nie każdy musi lubić czytać książki. Moim zdaniem robienie z czytania jakiegoś elitarnego zajęcia to snobowanie, więc nie daj sobie wmówić, że do czytania trzeba się zmuszać, bo wypada czy coś. Spędzaj wolny czas tak jak lubisz

Napisane przez ewwwa

Tak, tablet bardziej męczy wzrok
uwielbiam czytać jak najgrubsze książki więc kindle bywa dla mnie zbawieniem

Też uwielbiam grube tomiszcza i czasami nawet zabieram je ze sobą

Napisane przez MrsSeductive

Niestety tak dlatego ma przyzwolenie by mówić gdy jest już źle. Ale tylko on jeden.

No i nawet mamy zamiar razem biegać ale będę go spowalniać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój narzeczony też może mi wytknąć jak się zaokrąglam zbyt mocno, z tym, że on nie jest obiektywny, bo mówi, że zawsze mu się podobam. Czy jest mnie mniej, czy więcej Rodzice mają też pozwolenie na opiniowanie, bo doradzają i wspierają bez docinków czy nieprzyjemnych komentarzy.

Napisane przez kocica27

Świetna zasada - ja mam tyle książek, że życia nie starczy na przeczytanie, ale jestem jak chomik.

Ładny trening. Ja dziś nadal nic.

Ja też chomik na książki niesamowity. Już nie liczę ile książek leży i czeka na przeczytanie, mogłabym małą bibliotekę stworzyć

Napisane przez kocica27

No i jeszcze Wam napiszę, jaką kaszanę dzisiaj odwaliłam.

Zapisałam dziewczynę na lekcję na 18.00 i zapomniałam o tej lekcji. A ja kolejne lekcje o 19.00 i 20.00 miałam odwołane i jakoś mi się ubzdurało, że już mam wolne. I już wyszykowani z TŻ zjeżdżamy do garażu, a tam ona stoi.... Masakra, dobrze, że mnie zastała, przeprosiłam ją i umówiłam na jutro. Szczęście w nieszczęściu, że dziewczyna chodzi do mnie od 2 lat, wie, że byłam do tej pory solidna, więc chyba się nie znięchęci.

Kurcze, te wakacje strasznie mnie rozleniwiły, bo zazwyczaj wtedy jest mniej lekcji...

Nie martw się, każdemu może się zdarzyć taka wpadka. Jak dziewczyna od dawna przychodzi to na pewno zrozumie

Jak tam u was kolacja? Ja właśnie jem sałatkę z jajka, tuńczyka i ogórka, ale nie przepadam za sałatą, więc trochę się męczę.

[ansaria]

Napisane przez Hankaak

Nie licz, że się wkurzysz. Po prostu weź się w garść. TERAZ, JUŻ, zaraz, nie "od jutra" mi to pomogło. Trwam już tak półtora tygodnia



Ja wolę papier, ewentualnie audiobooki jak robie swoje manufaktury ręczne... Kupiłam książkę o Gruzji i Kazbeku (prezent dla TŻ, poza tym chcemy tam jechać ) "Miłość" L. Buscaglia, coś Kasi Miller i ten nowy top empiku "Twoje drugie życie zaczyna się, kiedy zrozumiesz że życie jest tylko jedno" (co za długi tytuł!!!) no i całą serie o strzale Kusziela...

Daj znać jak przeczytasz "Twoje drugie życie zaczyna się, kiedy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno". Mam na "półce oczekującej", ale nie wiem czy warte

Napisane przez Mimiko

Melduje się kolejna maniaczka książek, mogłabym wydać na nie ostatnie pieniądze Nie lubię czytać na czytniku, mam kindle'a od lat a użyłam może z 10 razy.



Dobra, spróbuję, dzisiaj jeszcze niczym nie zgrzeszyłam, więc jest szansa, że mi się uda. Też tak macie, że jak zdarzy wam się wpadka na początku dnia to potem już leeeeeci?

Na audiobookach nie umiem się skupić. Zaraz wyłącza mi się koncentracja i myśli odpływają w inną stronę. Ale za to słuchowiska lubię i wtedy ogarniam bez problemu, a jeden głos lektora mnie usypia.

Też tak mam czasami Dzisiaj np. zjadłam jednego cukierka czekoladowego w pracy i potem mnie nosiło cały dzień i w domu zjadłam 4 kolejne xD. Kurdę trzeba się pozbyć słodyczy z domu.. Ale zawsze jak ktoś przyjdzie niespodziewanie to jest czym poczęstować..

Napisane przez Andziusiaech

Pewnie, wysyłaj

Wysłałabyś mi też?

Btw. wczoraj się ważyłam i nic nie spadło.. Ale nic nie przybyło, więc się nie poddaję

Napisane przez Mimiko

Mój narzeczony też może mi wytknąć jak się zaokrąglam zbyt mocno, z tym, że on nie jest obiektywny, bo mówi, że zawsze mu się podobam. Czy jest mnie mniej, czy więcej Rodzice mają też pozwolenie na opiniowanie, bo doradzają i wspierają bez docinków czy nieprzyjemnych komentarzy.

Ja też chomik na książki niesamowity. Już nie liczę ile książek leży i czeka na przeczytanie, mogłabym małą bibliotekę stworzyć

Nie martw się, każdemu może się zdarzyć taka wpadka. Jak dziewczyna od dawna przychodzi to na pewno zrozumie

Jak tam u was kolacja? Ja właśnie jem sałatkę z jajka, tuńczyka i ogórka, ale nie przepadam za sałatą, więc trochę się męczę.

Moja mama choćbym miała nadwagę to by mówiła, że za chuda jestem xD U mnie na kolację była połówka makreli wędzonej :O

[kocica27]

Napisane przez ansaria

Ale zawsze jak ktoś przyjdzie niespodziewanie to jest czym poczęstować..

Wysłałabyś mi też?

Ja też chomikuję różne rzeczy na wypadek niespodziewanej wizyty i potem różnie się to kończy.

Napisz mi priva z twoim adresem e-mail, to wyślę.

[ansaria]

Napisane przez kocica27

Ja też chomikuję różne rzeczy na wypadek niespodziewanej wizyty i potem różnie się to kończy.

Napisz mi priva z twoim adresem e-mail, to wyślę.

No zawsze pokusa jest:P
Poszło, a jak często trzeba robić te ćwiczenia, żeby były skuteczne?

[MrsSeductive]

No ja po 12h zmianie ale dziś nie mam sił na ćwiczenia więc zamiast soboty opoczywajacej zrobię dziś przerwę.
Ogólnie jakiś dziwny humor mam raz mam głupawkę a zaraz jakąś chandra łapie.

Dziś na kolację 2 kromeczki ciemnego pieczywa + 6moskalików z cebulką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

Napisane przez ansaria

No zawsze pokusa jest:P
Poszło, a jak często trzeba robić te ćwiczenia, żeby były skuteczne?

Ja nie robię

W teorii to ja jestem dobra, ale w praktyce... hmm...
Jeszcze mnie widocznie aż tak nie przycisnęło, żebym coś zaczęła kombinować. Ale zapasy na czarną godzinę mam: ozonator, dermaroller, kwasy, olejki. Ostatni raz użyłam pewnie 1,5 roku temu przed ciążą (bo w ciąży to nic nie wolno).

[Infernallullaby]

Witajcie Można się przyłączyć? Potrzebuje jakiejś motywacji, niestety wszystkie wątki są już zapełnione i nikt nie zwraca uwagi na nowe osoby

Mam 23 lata 164 cm wzrostu i 84 kg Mój cel to 59 kg a przede wszystkim zrzucić kg do ślubu Dodatkowo nabawiłam się insulinooporności i hiperprolaktynemi czynnościowej

[kocica27]

Napisane przez Infernallullaby

Witajcie Można się przyłączyć? Potrzebuje jakiejś motywacji, niestety wszystkie wątki są już zapełnione i nikt nie zwraca uwagi na nowe osoby

Mam 23 lata 164 cm wzrostu i 84 kg Mój cel to 59 kg a przede wszystkim zrzucić kg do ślubu Dodatkowo nabawiłam się insulinooporności i hiperprolaktynemi czynnościowej

Witaj

[ansaria]

Napisane przez MrsSeductive

No ja po 12h zmianie ale dziś nie mam sił na ćwiczenia więc zamiast soboty opoczywajacej zrobię dziś przerwę.
Ogólnie jakiś dziwny humor mam raz mam głupawkę a zaraz jakąś chandra łapie.

Dziś na kolację 2 kromeczki ciemnego pieczywa + 6moskalików z cebulką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

może też ta pogoda jest taka.. Pierwsze okresy bez słońca, z deszczem i temeraturą ok 10 st muszą jakoś oddziaływać na samopoczucie.. Oszukuj mózg i się uśmiechaj nawet jak Ci humor nie dopisuje

---------- Dopisano o 05:45 ---------- Poprzedni post napisano o 05:44 ----------

Napisane przez kocica27

Ja nie robię

W teorii to ja jestem dobra, ale w praktyce... hmm...
Jeszcze mnie widocznie aż tak nie przycisnęło, żebym coś zaczęła kombinować. Ale zapasy na czarną godzinę mam: ozonator, dermaroller, kwasy, olejki. Ostatni raz użyłam pewnie 1,5 roku temu przed ciążą (bo w ciąży to nic nie wolno).

haha No nieźle

---------- Dopisano o 05:46 ---------- Poprzedni post napisano o 05:45 ----------

Napisane przez Infernallullaby

Witajcie Można się przyłączyć? Potrzebuje jakiejś motywacji, niestety wszystkie wątki są już zapełnione i nikt nie zwraca uwagi na nowe osoby

Mam 23 lata 164 cm wzrostu i 84 kg Mój cel to 59 kg a przede wszystkim zrzucić kg do ślubu Dodatkowo nabawiłam się insulinooporności i hiperprolaktynemi czynnościowej

Cześć Kiedy masz ślub?

[Mimiko]

Napisane przez Infernallullaby

Witajcie Można się przyłączyć? Potrzebuje jakiejś motywacji, niestety wszystkie wątki są już zapełnione i nikt nie zwraca uwagi na nowe osoby

Mam 23 lata 164 cm wzrostu i 84 kg Mój cel to 59 kg a przede wszystkim zrzucić kg do ślubu Dodatkowo nabawiłam się insulinooporności i hiperprolaktynemi czynnościowej

Hej Dołączaj śmiało, im nas więcej tym motywacja większa. Kiedy ślub? Bo ja też odchudzam się, żeby pięknie wyglądać w tym dniu
Paskudne choroby się przyplątały, więc domyślam się, że trudniej Ci chudnąć, masz jakąś dietę?

Udało mi się wczoraj nie zjeść nic słodkiego pierwszy raz od chyba miesiąca, więc uznaję to za mały sukces

[Hankaak]

Napisane przez Mimiko

Paskudne choroby się przyplątały, więc domyślam się, że trudniej Ci chudnąć, masz jakąś dietę?

Udało mi się wczoraj nie zjeść nic słodkiego pierwszy raz od chyba miesiąca, więc uznaję to za mały sukces

za słodycze! to jeszcze dziś i cały weekend i będzie już z górki :P

co do insulonooporności, kiedyś rozmawiałam z lekarzem, który też był diabetologiem i powiedział mi, że każda osoba, która ma otyłość brzuszną i WHR powyżej normy tak naprawdę ma insulinooporność. Bo robiecie pojedynczego testu glukozowego nie jest miarodajne, tak samo jak robienie 1 testu na TSH. Powinno się zrobić ze 3-4 badania i wyciągnąć średnią. Wtedy to jest miarodajne...

[MrsSeductive]

Napisane przez Infernallullaby

Witajcie Można się przyłączyć? Potrzebuje jakiejś motywacji, niestety wszystkie wątki są już zapełnione i nikt nie zwraca uwagi na nowe osoby

Mam 23 lata 164 cm wzrostu i 84 kg Mój cel to 59 kg a przede wszystkim zrzucić kg do ślubu Dodatkowo nabawiłam się insulinooporności i hiperprolaktynemi czynnościowej

Witaj kiedy wielki dzień? O dziwo dużo tu nas szykujących się do ślubu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz