Mamy marcowe 2019 - cz. 9

[CiastkoveLove]

Napisane przez Linka25

Ale Wasze dzieci robią postępy w rozwoju duchowym. Mój przekracza się tylko na obydwa boczki a na brzuch nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja na brzuch też nie. Jeszcze ma czas. Za to bardzo mocno dźwiga się na rękach, czasem na miękkim podłożu to i brzuch już odrywa. No i przez to czasem się osuwa na plecy. No i zaczęła stopy łapać ostatnio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Flo, trzymam za Was kciuki!

Co ja odwaliłam wracaliśmy z plaży, tż miał smycz w jednej ręce, ja małą w chuście, więc pierwszy raz od hoho mogliśmy iść za ręce. Mniejsza o to, sęk w tym, że tż zaczął mi szeptać do ucha, że mam się obejrzeć do tyłu, bo jakiś tam facet ma jakieś tam fajne buty. No to ja się rozglądam rozglądam i... wlazłam w jakiegoś faceta, co stał na chodniku Mała w ryk, bo ją to wybudziło no i to ona się o niego odbiła (na szczęście zawsze trzymam na niej rękę, więc część chociaż zamortyzowała), facet przerażony czy wszystko ok... Jeszcze długo płakała, bo się przestraszyła, ale na szczęście udało mi się ją uspokoić, ale zła byłam na tż, że mi uwagę odwraca jakimiś pierdołami i na siebie, że się dałam tak rozproszyć

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Mała zaczyna w ogóle kombinować łapkami, ściągać rzeczy ze stołu (tu już trzeba naprawdę zacząć uważać na sto procent na dziecko), chwytać firanki i takie tam. W ciągu kilku dni się nauczyła, a wczoraj udało się z brzuszka na plecki z małą pomocą

[rose_mar]

Moja też sie nie przekreca, wręcz bym powiedziała, że jakaś spokojna się zrobiła. Nie wariuje na macie kompletnie. Za to, gdy lezy na brzuszku sięga po zabawki, podnosi pupę albo kompletnie lezy na samym brzuchu. Rekami i nogami w górze. O przewrócie z pleców na brzuch nie ma mowy. Do kiedy dzieci mają czas?

[kaylla]

Moj wojtek dopiero od kilku dni potrafi sie przewrocic na brzuszek, i to poki co tylko na jedna strone. A on starszy od waszych maluszkow przexiez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Chodziło mi oczywiście o rozwój ruchowy. Motoryczny. Nie duchowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Molila]

Napisane przez Flofferek

Nie wiem, czy dotrze, bo to nie pierwsza poważna rozmowa. Jedyne co to widzę, że mu zależy i że jest zdołowany jak jestem taka zła na niego.
No ale już koniec tematu

Aśka wiesz co, zrobiłam kolejne podejście do Tuwima. Brzechwa w ogóle go nie interesuje i o dziwo coś tam zaczął słuchać. Kilka wierszyków poleciało. Może musi dojrzeć, tak samo jak do zabawek. Wy pisalyscie, że maluchy takie zainteresowane, a mój nic. Dopiero od jakiegoś czasu się bawi, łapie i przysuwa leżąc na brzuchu.

A jeszcze pytanie. Jakim ręcznikiem wycieracie dzieci? Mam jeden z Babyono chyba, wg mnie średnio wyciera, szukam czegoś dobrego, ale wszędzie ceny dość wysokie. Z 5 dych trzeba wydac. I nie wiem, czy coś fajnego taniej kupię, żeby wciągało wodę. Czy od mamy ginekolog kupić? Oczywiście chce z kapturkiem, bo u nas się sprawdza.

A i widziałyście jakie fajne są zabawki drewniane w biedrze? Jakoś w gazetce nie zwróciłam na nie uwagi, dopiero na Instagramie ktoś dodał. Kupiłam taka zjeżdżalnie dla samochodzików. Chciałam pociąg, ale w sumie czaję się na pociąg z Ikei.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam dwa ręczniki z kapturkiem z Ikei i wycierają super, mam tez dwa okrycia kąpielowe od mamyginekolog, one są z flaneli i też bardzo fajnie wycierają

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Moja Mała opanowała już obroty na brzuszek w obie strony, a najbardziej lubi się przekręcać zaraz po jedzeniu, a czasem nawet w trakcie jak ją karmie na leżąco

Od kilku dni podnosi dość mocno głowę jak leży, dziś złapała zabawkę z karuzeli i się podciągała, muszę chyba zlikwidować karuzelę, albo zabawki przymocować wyżej, ale jak nie umie ich łapać to jest płacz i w sumie to nie wiem czy to już czas na takie dźwiganie głowy

Flo trzymam kciuki żeby mąż poszedł po rozum do głowy

Rose i Ciastko nie dziwie się, że jesteście skołowane, ale nie martwcie się wszystko z dzieciaczkami będzie dobrze

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez rose_mar

Moja też sie nie przekreca, wręcz bym powiedziała, że jakaś spokojna się zrobiła. Nie wariuje na macie kompletnie. Za to, gdy lezy na brzuszku sięga po zabawki, podnosi pupę albo kompletnie lezy na samym brzuchu. Rekami i nogami w górze. O przewrócie z pleców na brzuch nie ma mowy. Do kiedy dzieci mają czas?

Tu jest wszystko fajnie opisane
https://mamafizjoterapeuta.pl/2018/0...zwoju-dziecka/
Do 7 miesiąca spokojnie ma czas

[baja_86]

Dziękuję za życzenia
Dzieci z okazji rocznicy dały mu dziś do wiwatu wieczorem. Alicja długo nie chciała zasnąć,a jak zasnęła to przekręcała się na brzuch i wkurzała, za drugim razem utknęła jej noga między szczebelkami i alarm,a ja wtedy Jaśka kapalam! A wszystko gdy mąż w pracy na druga zmiane. Musiałam wołać na pomoc tatę, bo inaczej syn siedziałby w zimnej wannie.

Ciastko, rose ja na waszym miejscu nie miałabym wyrzutów by przejść na mm. Podziwiam za wyrzeczenia. Może spróbujcie wcześniej rozszerzyć dietę? Może docelowo zmniejszenie ilości karmień mlekiem pomoże, nie wiem jak wam pomóc
Aśka oj biedna mała,tak się wystraszyła
Moja panna łapie się za stopki,ssie czasem palce u stóp, przekręca się zwinnie na brzuszek ale tylko na jedną stronę jak narazie. Chce siedzieć przy stole i lapac talerze, raz jadłam z nią na kolanach zupę i chwała,że była lekko ciepła a nie gorąca bo chwyciła za brzeg miseczki i wylała zupę na stół. Trzeba coraz bardziej uważać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mawak]

Ciasko, Rose oby już Waszym dzieciaczkom się poprawiło i byście w niepewności nie musiały czekać.

Flo dla Ciebie sił i by mąż zrozumiał,że Wy jesteście najważniejsi dla niego.

Baja kolejnych dobrych lat dla Was. My też 10 w lipcu mieliśmy.

Kupiłam kubek Doidy. Niby zwykły a jednak kształt ciekawy.

U nas obroty na plecy i brzuszek pełną parą. Oczy dookoła,bo w momencie potrafi się przekulać. Od kilku dni na kilka sekund na kolanach i rączkach się podpiera jak do raczkowania.

[owocelki]

Dzień dobry,
Ja mam ręczniczek z Ikea,ale zrobił się jakiś twardy i szorstki. Też muszę coś nowego kupić.

Moja mała wstała dzisiaj o 2 i dopiero po 4 udało mi się ją położyc. Obudziła mnie o 5:15 szarpiąc za piżamę na szczęście mąż dał mi pospać jeszcze godzinkę bo byłabym nieprzytomna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniaaxd2]

Dzień dobry
Od wczoraj cały czas leje a w nocy to nawet burza była cały tydzień będziemy siedzieć w domu bo pogoda ma się nie zmienić już depresji dostaje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[CiastkoveLove]

Napisane przez baja_86

Dziękuję za życzenia
Dzieci z okazji rocznicy dały mu dziś do wiwatu wieczorem. Alicja długo nie chciała zasnąć,a jak zasnęła to przekręcała się na brzuch i wkurzała, za drugim razem utknęła jej noga między szczebelkami i alarm,a ja wtedy Jaśka kapalam! A wszystko gdy mąż w pracy na druga zmiane. Musiałam wołać na pomoc tatę, bo inaczej syn siedziałby w zimnej wannie.

Ciastko, rose ja na waszym miejscu nie miałabym wyrzutów by przejść na mm. Podziwiam za wyrzeczenia. Może spróbujcie wcześniej rozszerzyć dietę? Może docelowo zmniejszenie ilości karmień mlekiem pomoże, nie wiem jak wam pomóc
Aśka oj biedna mała,tak się wystraszyła
Moja panna łapie się za stopki,ssie czasem palce u stóp, przekręca się zwinnie na brzuszek ale tylko na jedną stronę jak narazie. Chce siedzieć przy stole i lapac talerze, raz jadłam z nią na kolanach zupę i chwała,że była lekko ciepła a nie gorąca bo chwyciła za brzeg miseczki i wylała zupę na stół. Trzeba coraz bardziej uważać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie wczoraj pediatra powiedziała że wcześniejsze rozszerzenie diety to też mniejsza ilość mleka dla niej i tym samym mniej alergenu.
Hej, dziś znowu krew w kupie. Mogłam dziś do gastro zadzwonić ale co ona mi pomoże przez telefon. Zresztą sama powiedziała że nie ma czasu na gadanie o objawach przez telefon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flofferek]

Hej
Ja też podziwiam Rose i Ciastko. Z drugiej strony wiadomo, że ile ma się sił, będzie się robiło dla dobra dziecka. Ale szacun. No i współczuję stresu i nerwów. Tyle to się ciągnie, a niewiadomo gdzie dokładnie przyczyna.
Moja bratowa miała bardzo podobnie, doszło do tego że prawie nic nie jadła, aż w końcu zaczęła właśnie wprowadzać posiłki. Mm małemu w ogóle nie podchodziło.

U nas noc w sumie spoko, spał do 5, ale później już nic, a ja jestem ledwo żywa.
Ale mamy nową umiejętność hahaha, stopami średnio zainteresowany, ale jajcami to siusiakiem ostro tarmosi. Może w końcu i dojdzie do stóp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

I u nas od tygodnia też szykuje się do raczkowania. Śmiesznie to wygląda. Ciekawe kiedy faktycznie zacznie. Póki co pełzanie pełną parą choć wiadomo, że nie jest to jeszcze super hiper. Wczoraj co siedziałam w drugim pokoju i hrabia siedział z małym, to mówił, że co go położył na dywan, ledwo usiadł a mały już przy drzwiach był, a kawałek ma do przebycia. Nawet już go kładę na gola podłogę, żeby się przyzwyczajał i do innych powierzchni.

I wczoraj zamówiłam jednak wkładkę redukcyjną do wózka. Może będzie jednak małemu wygodniej w spacerówce z tym badziewiem. Przynajmniej ja nie będę miała wyrzutów, że coś mu się stanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Day_dreamer]

Dzień dobry!

Baja - wszystkiego najlepszego dla Was! Zdrowia, miłości i cierpliwości

Flo - oby z mężem się w końcu ułożyło, bo bardzo przykro się to czyta

Rose, Ciastko - jesteście najlepsze! Dzielnie walczycie, przykro mi, że mimo wszystko ciagle coś.
nie rozumiem, czemu przy rozszerzaniu diety ma być mniej alergenów. Przecież to jest rozszerzanie a nie zastępowanie. Karmienie mlekiem na rzecz stałych posiłków to dopiero bliżej roczku. Czy się mylę?

U nas z ruchowych osiągnięć to obroty na brzuch, ale tylko przez jeden bok. I zaczyna się kręcić wokół własnej osi.
Duchowych brak. Wciąż niesamowicie dużo płacze. Ja wciąż nie przyjmuje do wiadomości, ze to może być hajnid.

Dziewczyny z problemami tarczycowymi robiłyście już po porodzie badania?
Ja zrobiłam i tragedia. Zwiększyłam już sobie dawkę leku i czekam na wizytę.

[rumianek89]

Hej,
Ja tu pisałam w tamtym tygodniu, że maruda straszna i podejrzewałam zęby. I kilka dni temu zauważyłam, że zaczęła się przebijać dolna jedynka. W tym tygodniu oprócz marudzenia zaczął dużo więcej spać w dzień, ale to akurat mi pasuje W nocy dalej miliard pobudek, więc nie wiem gdzie są te grzeczne dzieci, które ładnie przesypiają noce? U nas płaczu też jest sporo, ale łudzę się, że to przez ząbkowanie.

Day_dreamer ja robiłam już 2 razy badania na tarczyce i w październiku mam kolejne skierowanie. U mnie ok, ale mi niedoczynność pojawiła się w ciąży. Od porodu nie biorę leków.

Ciastko i Rose trzymam kciuki, żebyście trafiły na dobrych lekarzy. Zglupiec można jak każdy mówi co innego.

[CiastkoveLove]

Mam dwa pytania - jak czyscicie materiałowe zabawki które mają na metce żeby nie prać? Czy mimo to do pralki dajecie?
Kiedy do spacerówki można przejść? Mała już tak kombinuje w gondoli, jeszcze się mieści ale rękami się zapiera i nogami że mało nie wyjdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocelki]

Napisane przez CiastkoveLove

Mam dwa pytania - jak czyscicie materiałowe zabawki które mają na metce żeby nie prać? Czy mimo to do pralki dajecie?
Kiedy do spacerówki można przejść? Mała już tak kombinuje w gondoli, jeszcze się mieści ale rękami się zapiera i nogami że mało nie wyjdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wszystko wsadzam do pralki, a gryzaki itd gotuję codziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Molila]

Napisane przez CiastkoveLove

Mam dwa pytania - jak czyscicie materiałowe zabawki które mają na metce żeby nie prać? Czy mimo to do pralki dajecie?
Kiedy do spacerówki można przejść? Mała już tak kombinuje w gondoli, jeszcze się mieści ale rękami się zapiera i nogami że mało nie wyjdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wszystkie wrzucam do pralki, nawet nie sprawdzam za bardzo metek

My do spacerówki przeniesiemy się lada dzień bo Mała już się ledwo w gondoli mieści i jak nie śpi to jeździ z nogami na brzegu wózka No i też czasem robi takie wygibasy, że się boję żeby nie wypadła.

[Marzena00]

Dzień dobry! U Nas zaczęło się ząbkowanie pobudki co godzinę już 3 dzień pod rząd, wszystko pcha do buzi i ślini się jeszcze bardziej. Oby to długo nie trwało!

Day- Mi w czasie ciąży wyszła niedoczynność, miesiąc po porodzie było okej ale jeszcze minimalną dawkę przyjmowałam, teraz muszę iść znowu zrobić badania.

Ciastko- Ja wkładam do pralki, tylko włączam delikatny program max 30 stopni. Myślałam żeby już zmienić gondole na spacerówkę ale córka w dzień śpi właśnie w wózku i bezpieczniej jej w gondoli.

[Linka25]

Ja nie wygotowuję gryzaków czy grzechotek które mały wkłada do buzi. Myję też pewnie za rzadko.. Podłogi też wiecznie brudne. Obiecuję sobie ciągle doczyszczać regularnie dom, ale jak to zrobić kiedy wiecznie siedzę z nim przed domem? Młody zalicza wszystkie drzemki na dworze.

[CiastkoveLove]

Napisane przez Linka25

Ja nie wygotowuję gryzaków czy grzechotek które mały wkłada do buzi. Myję też pewnie za rzadko.. Podłogi też wiecznie brudne. Obiecuję sobie ciągle doczyszczać regularnie dom, ale jak to zrobić kiedy wiecznie siedzę z nim przed domem? Młody zalicza wszystkie drzemki na dworze.

Ja wygotowuje z raz na tydzień może. Myje codziennie, smoczka też wygotowuje raz na kilka dni, myje z każdym razem jak zleci na podłogę. A podłoga tez wiecznie usyfiona mimo że staram się codziennie odkurzyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minia_00]

Napisane przez Day_dreamer

Dziewczyny z problemami tarczycowymi robiłyście już po porodzie badania?
Ja zrobiłam i tragedia. Zwiększyłam już sobie dawkę leku i czekam na wizytę.

Miałam zrobić i nie mogę ciągle, raz pojechałam ale była kolejka na godzinę czekania więc nie mogłam sobie pozwolić bo mały w domu z głodu by mężowi rękę zeżarł pewnie

Napisane przez CiastkoveLove

Mam dwa pytania - jak czyscicie materiałowe zabawki które mają na metce żeby nie prać? Czy mimo to do pralki dajecie?
Kiedy do spacerówki można przejść? Mała już tak kombinuje w gondoli, jeszcze się mieści ale rękami się zapiera i nogami że mało nie wyjdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze nie prałam ale chyba wrzucę na delikatne. Jak się zniszczy to trudno.

U nas drugi dzień totalnej mamozy, noś mnie, mów do mnie NON STOP. Nie można się za przeproszeniem wysikać w spokoju Jak tylko odłożę to wrzask jakby go ze skóry obdzierali. Chyba sąsiadka w końcu wezwie opiekę społeczną

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Linka25

Ja nie wygotowuję gryzaków czy grzechotek które mały wkłada do buzi. Myję też pewnie za rzadko.. Podłogi też wiecznie brudne. Obiecuję sobie ciągle doczyszczać regularnie dom, ale jak to zrobić kiedy wiecznie siedzę z nim przed domem? Młody zalicza wszystkie drzemki na dworze.

Dzięki Ci za ten post, bo już myślałam, że ja jedyna tak zaniedbuję... gryzaki myję jak są brudne (od kłaków np), wygotowałam tylko raz na początku, po odpakowaniu. Może musiałabym je raz na jakiś czas wrzucić do wrzątku w sumie... Podłogi ogarniam regularnie, bo z psem się inaczej nie da naprawdę..


Moje dziecię spało dziś z małą przerwą do godziny, werble poproszę... Jedenastej!!!!! przerwa 1,5h od 7 rano na zmianę pieluszki, chwilę zabawy i jedzenie i dalej kima chyba jej nadmorskie powietrze służy

[owocelki]

Napisane przez CiastkoveLove

Ja wygotowuje z raz na tydzień może. Myje codziennie, smoczka też wygotowuje raz na kilka dni, myje z każdym razem jak zleci na podłogę. A podłoga tez wiecznie usyfiona mimo że staram się codziennie odkurzyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja gotuję częściej bo moja zwykle bawi się nimi na brzuchu i zawsze coś zwymiotuje na gryzak czasem pogotuje 2min a czasem tylko przeleje wrzątkiem. Za podłogi muszę się zabrać bo o ile poodkurza robot (to jest cud techniki, kocham go ) to muszę zmywać częściej niż raz w tygodniu.

U nas zaliczony spacer i właśnie zasnęła na drugą drzemkę. Wybiorę się dzisiaj chyba do TK Maxx, często widziałam tam fajne fartuszki do jedzenia itd. chciałabym jeszcze taki mały termosik na jedzenie ale z tym się nie pali.

Muszę też umówić się do gin, bo zaczęłam trzeci miesiąc z nuva ring i mam tak okropne migreny praktycznie co drugi dzień. Chyba będę musiała zmienić. Dalej tak puchnę w nocy, nie wiem co jest przyczyną. Nie zdjęłam obrączki to obudził mnie okropny ból palca, ledwo ją zdjęłam pod zimną wodą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meesha]

Dzien dobry

Baja wszystkiego naj dla was

Flo tule mocno, mam nadzieje ze ulozy sie jak najszybciej

Ciastko, rose- rowniez tule najgorsze jak chcemy pomoc dziecku, a nie wiadomo jak i lekarze wcale nie pomagaja


Ja drugi dzien spedzam w parku, cieplo u mnie to chociaz troche czas zleci bo w domu juz sie mloda nudzi ze mna wczoraj przyszla tez kolezanka z coreczka i kolega z prawie rocznym synkiem wiec wesolo bylo
Cos sie naprawilo z mloda, nie ryczy juz jak obdzierana w foteliku w aucie, a w wozku jak jest spiaca to marudzi kilka chwil, wypluwa smoka ale jak jej wtykam 2-3 razy to nagle jej odcina baterie, glowa na bok i spi jak przyjemnie pozbyc sie choc troche tego stresu ktory towarzyszyl kazdemu wyjsciu z domu

Histerie ciagle mamy ale krotsze i latwiejsze do opanowania, zacalowuje ja i w koncu sama nadstawia policzek i sie tuli ciagle te kupki problemowe ale od 2 dni dostaje gastrotuss i debridat, licze na poprawe :/


Hmm chyba za rzadko myje jej zabawki


Dzis rano przy stoisku z kawa w parku staly 4 wozki same mamuski na glodzie kofeinowym oczywiscie dolaczylam

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Ja tarczyce badam regularnie bo juz wczesniej sie leczylam, ale pierwsze miesiace po porpdzie bralam leki mocno nieregularnie


Moja dzis pierwsza pobudka przed 4, ale jak zasnela 4:15 to obudzila sie przed 6 pelna sil...pozniej po 8 poszla na drzemke to spala 10 min ale odsypia teraz w parku

Aa i moja zawsze, ale to zawsze drze sie przy ubieraniu i rozbieraniu

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez Flofferek

Hej
Ja też podziwiam Rose i Ciastko. Z drugiej strony wiadomo, że ile ma się sił, będzie się robiło dla dobra dziecka. Ale szacun. No i współczuję stresu i nerwów. Tyle to się ciągnie, a niewiadomo gdzie dokładnie przyczyna.
Moja bratowa miała bardzo podobnie, doszło do tego że prawie nic nie jadła, aż w końcu zaczęła właśnie wprowadzać posiłki. Mm małemu w ogóle nie podchodziło.

U nas noc w sumie spoko, spał do 5, ale później już nic, a ja jestem ledwo żywa.
Ale mamy nową umiejętność hahaha, stopami średnio zainteresowany, ale jajcami to siusiakiem ostro tarmosi. Może w końcu i dojdzie do stóp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

I u nas od tygodnia też szykuje się do raczkowania. Śmiesznie to wygląda. Ciekawe kiedy faktycznie zacznie. Póki co pełzanie pełną parą choć wiadomo, że nie jest to jeszcze super hiper. Wczoraj co siedziałam w drugim pokoju i hrabia siedział z małym, to mówił, że co go położył na dywan, ledwo usiadł a mały już przy drzwiach był, a kawałek ma do przebycia. Nawet już go kładę na gola podłogę, żeby się przyzwyczajał i do innych powierzchni.

I wczoraj zamówiłam jednak wkładkę redukcyjną do wózka. Może będzie jednak małemu wygodniej w spacerówce z tym badziewiem. Przynajmniej ja nie będę miała wyrzutów, że coś mu się stanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pokaz wkladke

Smiesznie z jajkami

[Mawak]

Dzień dobry. Ania słońca w końcu dla Was. W maju mnie deszcze dobijały.

Piorę w 60 stopniach, nawet z pozytywkami. Mam matę, która gra, prana i nic się nie dzieje. Gryzaki myję i czasem wrzątkiem przelewam

Aska brawa dla malutkiej😀

Ciastko Rose starszy syn jadł Sinlac,by jak najmniej alergenów było(pediatra tak zalecił).

[owocelki]

Flofferek ja wysłałam swojej fizjo zdjęcie takiej wkładki z Beztroski i mówiła że to niepotrzebne, ale sama nie wiem mam wrażenie że moja córka jest taka drobna i oparcie jest na nią ogromne, ma tylko 62cm. Koniecznie pochwal się jak przyjdzie ta poduszka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Day_dreamer]

Ja tez raczej z tych „brudasów” - zabawek zbyt często nie czyszczę. Jak już wodze ze mega zaślubiona i moje włosy się przyklejają (bo są wszedzie) to przecieram mokra szmatka tylko.

Ja z ta tarczyca to dałam dupy strasznie. Choruje od 5 lat, a od porodu miałam milion innych ważniejszych spraw niż iść na badania. Zbiorę pewnie opierdziel od lekarki, no ale trudno.
Przynajmniej wiem, ze to ciagle zmęczenie i nieprzytomność umysłu to nie tylko kwestia niewyspania.
Badajcie się dziewczyny. Przy okazji się zmobilizowałam i umawiając do endo umówiłam tez na usg cycków.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Aska - rewelka! I niech mi ktoś powie, ze wakacje z takim maluchem to porywanie się z motyka na księżyc.

[rose_mar]

Dzięki dziewczyny za dobre słowo. Liczę na to, że juz niedlugo się skończą nasze problemy, ale codzienna kupa wskazuję na brak poprawy. No nic, nadal jestem dobrej myśli!!

Polecam reczniczki bamboo line texpol - mamy różową księżniczkę,ale placilismy dość dużo, około 60 czy 70 zł.
Mamy też jakis z pepco i juz nie jest taki milutki.

Co do tarczycy - robiłam badania, moje tsh sięgnęlo dna, mialam wynik 0.03... Musiałam odstawić leki. Nawet już robiłam usg, ale ja mam guzy więc muszę co 6 miesiecy sprawdzać.

Piorę w pralce zabawki, chyba że mają jakieś grzechotki w środku, ale nawet wrzuciłam materiałową matę do pralki - nic jej sie nie stało, wygląda jak nowa
Gryzaki raz wygotowalam, tak to przelewam wrzątkiem i myje w płynie do butelek.

[kaylla]

Napisane przez Linka25

Ja nie wygotowuję gryzaków czy grzechotek które mały wkłada do buzi. Myję też pewnie za rzadko.. Podłogi też wiecznie brudne. Obiecuję sobie ciągle doczyszczać regularnie dom, ale jak to zrobić kiedy wiecznie siedzę z nim przed domem? Młody zalicza wszystkie drzemki na dworze.

Przybijam piątkę U nas podobnie sytuacja wygląda. Coś w tym chyba jest, że przy kolejnym dziecku człowiek się przejmuje dużo mniej:P

[baja_86]

Napisane przez Day_dreamer

Dzień dobry!

Baja - wszystkiego najlepszego dla Was! Zdrowia, miłości i cierpliwości

Flo - oby z mężem się w końcu ułożyło, bo bardzo przykro się to czyta

Rose, Ciastko - jesteście najlepsze! Dzielnie walczycie, przykro mi, że mimo wszystko ciagle coś.
nie rozumiem, czemu przy rozszerzaniu diety ma być mniej alergenów. Przecież to jest rozszerzanie a nie zastępowanie. Karmienie mlekiem na rzecz stałych posiłków to dopiero bliżej roczku. Czy się mylę?

U nas z ruchowych osiągnięć to obroty na brzuch, ale tylko przez jeden bok. I zaczyna się kręcić wokół własnej osi.
Duchowych brak. Wciąż niesamowicie dużo płacze. Ja wciąż nie przyjmuje do wiadomości, ze to może być hajnid.

Dziewczyny z problemami tarczycowymi robiłyście już po porodzie badania?
Ja zrobiłam i tragedia. Zwiększyłam już sobie dawkę leku i czekam na wizytę.

Dziękuję za życzenia jeśli chodzi o tarczycę to po połogu zrobiłam badania i z niedoczynności wpadłam w nadczynność! Mam zmniejszona dawkę i niedługo mam znów zrobić badania. Czuje się dobrze więc chyba nie ma tragedii. "Duchowych brak"

Napisane przez Mawak

Ciasko, Rose oby już Waszym dzieciaczkom się poprawiło i byście w niepewności nie musiały czekać.

Flo dla Ciebie sił i by mąż zrozumiał,że Wy jesteście najważniejsi dla niego.

Baja kolejnych dobrych lat dla Was. My też 10 w lipcu mieliśmy.

Kupiłam kubek Doidy. Niby zwykły a jednak kształt ciekawy.

U nas obroty na plecy i brzuszek pełną parą. Oczy dookoła,bo w momencie potrafi się przekulać. Od kilku dni na kilka sekund na kolanach i rączkach się podpiera jak do raczkowania.

Dziękuję za życzenia

Napisane przez CiastkoveLove

Mam dwa pytania - jak czyscicie materiałowe zabawki które mają na metce żeby nie prać? Czy mimo to do pralki dajecie?
Kiedy do spacerówki można przejść? Mała już tak kombinuje w gondoli, jeszcze się mieści ale rękami się zapiera i nogami że mało nie wyjdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak mają pozytywkę to przecieram szmatką mokrą,jak nie to do pralki

Napisane przez Molila

Ja wszystkie wrzucam do pralki, nawet nie sprawdzam za bardzo metek

My do spacerówki przeniesiemy się lada dzień bo Mała już się ledwo w gondoli mieści i jak nie śpi to jeździ z nogami na brzegu wózka No i też czasem robi takie wygibasy, że się boję żeby nie wypadła.

Chyba też się wkrótce przeniesiemy bo w gondoli coraz mniej miejsca i nawet moje wozkowe dziecko wkurza się,że nic nie widzi.

Napisane przez Linka25

Ja nie wygotowuję gryzaków czy grzechotek które mały wkłada do buzi. Myję też pewnie za rzadko.. Podłogi też wiecznie brudne. Obiecuję sobie ciągle doczyszczać regularnie dom, ale jak to zrobić kiedy wiecznie siedzę z nim przed domem? Młody zalicza wszystkie drzemki na dworze.

Ja też niezbyt często myję zabawki no chyba że ewidentnie widać,że są upackane. Życie w sterylnych warunkach też nie jest dobre

Napisane przez meesha

Dzien dobry

Baja wszystkiego naj dla was

Flo tule mocno, mam nadzieje ze ulozy sie jak najszybciej

Ciastko, rose- rowniez tule najgorsze jak chcemy pomoc dziecku, a nie wiadomo jak i lekarze wcale nie pomagaja


Ja drugi dzien spedzam w parku, cieplo u mnie to chociaz troche czas zleci bo w domu juz sie mloda nudzi ze mna wczoraj przyszla tez kolezanka z coreczka i kolega z prawie rocznym synkiem wiec wesolo bylo
Cos sie naprawilo z mloda, nie ryczy juz jak obdzierana w foteliku w aucie, a w wozku jak jest spiaca to marudzi kilka chwil, wypluwa smoka ale jak jej wtykam 2-3 razy to nagle jej odcina baterie, glowa na bok i spi jak przyjemnie pozbyc sie choc troche tego stresu ktory towarzyszyl kazdemu wyjsciu z domu

Histerie ciagle mamy ale krotsze i latwiejsze do opanowania, zacalowuje ja i w koncu sama nadstawia policzek i sie tuli ciagle te kupki problemowe ale od 2 dni dostaje gastrotuss i debridat, licze na poprawe :/


Hmm chyba za rzadko myje jej zabawki


Dzis rano przy stoisku z kawa w parku staly 4 wozki same mamuski na glodzie kofeinowym oczywiscie dolaczylam

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Ja tarczyce badam regularnie bo juz wczesniej sie leczylam, ale pierwsze miesiace po porpdzie bralam leki mocno nieregularnie


Moja dzis pierwsza pobudka przed 4, ale jak zasnela 4:15 to obudzila sie przed 6 pelna sil...pozniej po 8 poszla na drzemke to spala 10 min ale odsypia teraz w parku

Aa i moja zawsze, ale to zawsze drze sie przy ubieraniu i rozbieraniu

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------





Pokaz wkladke

Smiesznie z jajkami

Dziękuję za życzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz