Mamy Kwiecień 2021

[kejtiCe]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

I jak to u Was wyglądało? Planowałyście? Studiowałyście wtedy czy już pracowałyście? Miałyście wsparcie od ojca dziecka? Rodzina Wam pomagała czy byłyście zupełnie samodzielne?

Wybaczcie, że tak wypytuję, ale jestem w potrzasku. Jeśli nie chcecie, to, oczywiście, nie musicie odpowiadać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie do końca planowałam, ale nie było to też zupełnym przypadkiem. Studiowałam zaocznie i pracowałam. Pomagała nam moja mama i mama mojego partnera, ale ogólnie też byłam w nieciekawej sytuacji. W trakcie ciąży zmarł mój tata po długiej chorobie, ja się nim zajmowałam.

Jeśli chodzi o ojca dziecka to dziś już jesteśmy małżeństwem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lejla28]

A mnie mega boli tyłek po tym wczorajszym zastrzyku. Masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Dziewczyny kochane!
Dziś robiłam aktualizację 1 strony - sprawdźcie czy się wszystko zgadza.
Mam nadzieję,że tak, bo śledziłam każdy post


Przepraszam Was,że tak późno wszystko, ale jak zwykle po pracy byłam wykończona.
Teraz powinnam aktualizować na bieżąco

[awulaz]

Napisane przez drzewosandalowe

Dziewczyny kochane!
Dziś robiłam aktualizację 1 strony - sprawdźcie czy się wszystko zgadza.
Mam nadzieję,że tak, bo śledziłam każdy post


Przepraszam Was,że tak późno wszystko, ale jak zwykle po pracy byłam wykończona.
Teraz powinnam aktualizować na bieżąco

Jestem w szoku jak nas tu dużo już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Napisane przez drzewosandalowe

Dziewczyny kochane!
Dziś robiłam aktualizację 1 strony - sprawdźcie czy się wszystko zgadza.
Mam nadzieję,że tak, bo śledziłam każdy post


Przepraszam Was,że tak późno wszystko, ale jak zwykle po pracy byłam wykończona.
Teraz powinnam aktualizować na bieżąco

Dzięki za prowadzenie listy u mnie możesz jeszcze dopisać, że to 1 ciąża i że póki co tp 15.04 ale po wizycie 2.09 może się trochę to zmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[awulaz]

Napisane przez Karo991

Dzięki za prowadzenie listy u mnie możesz jeszcze dopisać, że to 1 ciąża i że póki co tp 15.04 ale po wizycie 2.09 może się trochę to zmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

drzewosandałowe, u mnie możesz zmienić tp na 09/04

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taka ja]

Napisane przez drzewosandalowe

Dziewczyny kochane!
Dziś robiłam aktualizację 1 strony - sprawdźcie czy się wszystko zgadza.
Mam nadzieję,że tak, bo śledziłam każdy post


Przepraszam Was,że tak późno wszystko, ale jak zwykle po pracy byłam wykończona.
Teraz powinnam aktualizować na bieżąco

Ja następną wizytę mam 24.09. TP zmienił się na 09.04.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bardzosmutnadziewczyna]

Napisane przez kejtiCe

Nie do końca planowałam, ale nie było to też zupełnym przypadkiem. Studiowałam zaocznie i pracowałam. Pomagała nam moja mama i mama mojego partnera, ale ogólnie też byłam w nieciekawej sytuacji. W trakcie ciąży zmarł mój tata po długiej chorobie, ja się nim zajmowałam.

Jeśli chodzi o ojca dziecka to dziś już jesteśmy małżeństwem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo współczuję. Jesteś bardzo, bardzo dzielna. Podziwiam! ️

Ja i mój chłopak studiujemy dziennie. Moi rodzice, gdy ochłonęli po pierwszym szoku (wpierw była awantura), powiedzieli, że mi pomogą jak tylko mogą, za co jestem im bardzo wdzięczna. Mój chłopak, kiedy dowiedział się o ciąży, najpierw mnie przytulił, pocałował, powiedział, że mnie kocha, że poradzimy sobie, jakoś to będzie, a potem nabuntowali go jego rodzice i zaczął naciskać na aborcję. Pokłóciliśmy się, bo ja aborcji nie chcę, wolę urodzić i wychowywać nieplanowane dziecko w wieku 20 lat, niż potem męczyć się z wyrzutami sumienia do końca życia. Po prostu wiem, że nie udźwignęłabym tego psychicznie. Nie gadałam z nim od kilku dni. Dzisiaj mamy się widzieć i rozmawiać. To na pewno będzie trudna rozmowa.

Powoli godzę się psychicznie z tym, że najprawdopodobniej zostanę sama z dzieckiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Bardzo współczuję. Jesteś bardzo, bardzo dzielna. Podziwiam! ️

Ja i mój chłopak studiujemy dziennie. Moi rodzice, gdy ochłonęli po pierwszym szoku (wpierw była awantura), powiedzieli, że mi pomogą jak tylko mogą, za co jestem im bardzo wdzięczna. Mój chłopak, kiedy dowiedział się o ciąży, najpierw mnie przytulił, pocałował, powiedział, że mnie kocha, że poradzimy sobie, jakoś to będzie, a potem nabuntowali go jego rodzice i zaczął naciskać na aborcję. Pokłóciliśmy się, bo ja aborcji nie chcę, wolę urodzić i wychowywać nieplanowane dziecko w wieku 20 lat, niż potem męczyć się z wyrzutami sumienia do końca życia. Po prostu wiem, że nie udźwignęłabym tego psychicznie. Nie gadałam z nim od kilku dni. Dzisiaj mamy się widzieć i rozmawiać. To na pewno będzie trudna rozmowa.

Powoli godzę się psychicznie z tym, że najprawdopodobniej zostanę sama z dzieckiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przepraszam za dosadność, ale rodzice Twojego chłopaka to po prostu okropni ludzie. Nie wiem jak można tak postępować... Mam nadzieję, że Twój chłopak ochłonął, przemyślał sobie jeszcze raz wszystko i przejrzał na oczy i dzisiaj będzie Cię przepraszał i wszystko sobie wyjaśnicie. Bardzo na to liczę, na jego dojrzałość i odcięcie się od chorych rad jego rodziców.
A Ty, mimo że jesteś bardzo młoda kobietą, jesteś bardzo dojrzała emocjonalnie. Gratuluję Ci tego. Jesteś również dzielna. Teraz skup się na sobie i ciąży, wszystko się ułoży, zobaczysz. Życzę Ci dużo szczęścia i przytulam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[awulaz]

Napisane przez Karo991

Przepraszam za dosadność, ale rodzice Twojego chłopaka to po prostu okropni ludzie. Nie wiem jak można tak postępować... Mam nadzieję, że Twój chłopak ochłonął, przemyślał sobie jeszcze raz wszystko i przejrzał na oczy i dzisiaj będzie Cię przepraszał i wszystko sobie wyjaśnicie. Bardzo na to liczę, na jego dojrzałość i odcięcie się od chorych rad jego rodziców.
A Ty, mimo że jesteś bardzo młoda kobietą, jesteś bardzo dojrzała emocjonalnie. Gratuluję Ci tego. Jesteś również dzielna. Teraz skup się na sobie i ciąży, wszystko się ułoży, zobaczysz. Życzę Ci dużo szczęścia i przytulam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się z Karo, rodzice Twojego chłopaka zachowali się podle...Mam nadzieję, że Twój chłopak nie da im dojść ostatecznie do głosu, zachowa się dojrzale i będzie wspierał Twoją decyzję zgodnie ze swoim głosem serca.

Dziewczyny, ja dziś planuję powiedzieć o ciąży moim rodzicom. Z jednej strony jestem podekscytowana i nie mogę się doczekać żeby mieć to już za sobą. Wiem, że będą się cieszyć, ale jednocześnie stresuje się, bo nie mam z nimi super relacji, zwłaszcza z mamą 🤷 Boję się trochę, że mnie zawiedzie i zachowa się tak, że wrócę z tego spotkania zła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[denneris]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Bardzo współczuję. Jesteś bardzo, bardzo dzielna. Podziwiam! ️

Ja i mój chłopak studiujemy dziennie. Moi rodzice, gdy ochłonęli po pierwszym szoku (wpierw była awantura), powiedzieli, że mi pomogą jak tylko mogą, za co jestem im bardzo wdzięczna. Mój chłopak, kiedy dowiedział się o ciąży, najpierw mnie przytulił, pocałował, powiedział, że mnie kocha, że poradzimy sobie, jakoś to będzie, a potem nabuntowali go jego rodzice i zaczął naciskać na aborcję. Pokłóciliśmy się, bo ja aborcji nie chcę, wolę urodzić i wychowywać nieplanowane dziecko w wieku 20 lat, niż potem męczyć się z wyrzutami sumienia do końca życia. Po prostu wiem, że nie udźwignęłabym tego psychicznie. Nie gadałam z nim od kilku dni. Dzisiaj mamy się widzieć i rozmawiać. To na pewno będzie trudna rozmowa.

Powoli godzę się psychicznie z tym, że najprawdopodobniej zostanę sama z dzieckiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najważniejsze, że Twoi rodzice ochłonęli i zadeklarowali wsparcie. To już bardzo dużo! Super by było gdyby chłopak też przemyślał sprawdę i stanął na wysokości zadania. Powodzenia w rozmowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Napisane przez awulaz

Zgadzam się z Karo, rodzice Twojego chłopaka zachowali się podle...Mam nadzieję, że Twój chłopak nie da im dojść ostatecznie do głosu, zachowa się dojrzale i będzie wspierał Twoją decyzję zgodnie ze swoim głosem serca.

Dziewczyny, ja dziś planuję powiedzieć o ciąży moim rodzicom. Z jednej strony jestem podekscytowana i nie mogę się doczekać żeby mieć to już za sobą. Wiem, że będą się cieszyć, ale jednocześnie stresuje się, bo nie mam z nimi super relacji, zwłaszcza z mamą 🤷 Boję się trochę, że mnie zawiedzie i zachowa się tak, że wrócę z tego spotkania zła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Heeej, nie nastawiaj się negatywnie przykro mi, że nie masz najlepszych relacji z rodzicami, ale zobaczysz, na pewno się ucieszą na wieść o wnuku lub wnuczce a może ciąża i dziecko pozwoli Wam na naprawę relacji chociaż w pewnym stopniu? Trzymam kciuki, aby spotkanie było udane i żebyś wróciła szczęśliwa, a nie zawiedziona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Goszka30]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Ja i mój chłopak studiujemy dziennie. Moi rodzice, gdy ochłonęli po pierwszym szoku (wpierw była awantura), powiedzieli, że mi pomogą jak tylko mogą, za co jestem im bardzo wdzięczna. Mój chłopak, kiedy dowiedział się o ciąży, najpierw mnie przytulił, pocałował, powiedział, że mnie kocha, że poradzimy sobie, jakoś to będzie, a potem nabuntowali go jego rodzice i zaczął naciskać na aborcję. Pokłóciliśmy się, bo ja aborcji nie chcę, wolę urodzić i wychowywać nieplanowane dziecko w wieku 20 lat, niż potem męczyć się z wyrzutami sumienia do końca życia. Po prostu wiem, że nie udźwignęłabym tego psychicznie. Nie gadałam z nim od kilku dni. Dzisiaj mamy się widzieć i rozmawiać. To na pewno będzie trudna rozmowa.

Powoli godzę się psychicznie z tym, że najprawdopodobniej zostanę sama z dzieckiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno jakoś dasz sobie radę Najważniejsze że twoi rodzice Ci pomogę i będą wspierać A zachowanie rodziców twojego chłopaka było okropne. Nikt nie ma prawa namawiać cię do aborcji..

[aurinko14]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Bardzo współczuję. Jesteś bardzo, bardzo dzielna. Podziwiam! ️

Ja i mój chłopak studiujemy dziennie. Moi rodzice, gdy ochłonęli po pierwszym szoku (wpierw była awantura), powiedzieli, że mi pomogą jak tylko mogą, za co jestem im bardzo wdzięczna. Mój chłopak, kiedy dowiedział się o ciąży, najpierw mnie przytulił, pocałował, powiedział, że mnie kocha, że poradzimy sobie, jakoś to będzie, a potem nabuntowali go jego rodzice i zaczął naciskać na aborcję. Pokłóciliśmy się, bo ja aborcji nie chcę, wolę urodzić i wychowywać nieplanowane dziecko w wieku 20 lat, niż potem męczyć się z wyrzutami sumienia do końca życia. Po prostu wiem, że nie udźwignęłabym tego psychicznie. Nie gadałam z nim od kilku dni. Dzisiaj mamy się widzieć i rozmawiać. To na pewno będzie trudna rozmowa.

Powoli godzę się psychicznie z tym, że najprawdopodobniej zostanę sama z dzieckiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie dobrze!!!
Ja pokłóciłam się z chłopakiem i się wyprowadziłam zaraz przed tym jak dowiedziałam się o ciąży... Teraz próbujemy jakoś ratować ten związek... A mój tata jak dowiedział się i ciąży, też proponował aborcję mimo, że mam 28 lat.
Pamiętaj! Jesteśmy silne i damy sobie radę z pomocą, czy też bez niej! Trzymaj się!

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Mjamja]

Napisane przez awulaz

Zgadzam się z Karo, rodzice Twojego chłopaka zachowali się podle...Mam nadzieję, że Twój chłopak nie da im dojść ostatecznie do głosu, zachowa się dojrzale i będzie wspierał Twoją decyzję zgodnie ze swoim głosem serca.

Dziewczyny, ja dziś planuję powiedzieć o ciąży moim rodzicom. Z jednej strony jestem podekscytowana i nie mogę się doczekać żeby mieć to już za sobą. Wiem, że będą się cieszyć, ale jednocześnie stresuje się, bo nie mam z nimi super relacji, zwłaszcza z mamą 🤷 Boję się trochę, że mnie zawiedzie i zachowa się tak, że wrócę z tego spotkania zła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Życzę by poszło po Twojej myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

I jak to u Was wyglądało? Planowałyście? Studiowałyście wtedy czy już pracowałyście? Miałyście wsparcie od ojca dziecka? Rodzina Wam pomagała czy byłyście zupełnie samodzielne?

Wybaczcie, że tak wypytuję, ale jestem w potrzasku. Jeśli nie chcecie, to, oczywiście, nie musicie odpowiadać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzidzia była niespodzianką, najpierw szok u narzeczonego, ale potem ochłonął. Mieliśmy już ustalony ślub rok później, więc przyspieszyliśmy, bo chcieliśmy zawrzeć sakrament przed narodzinami.
Narzeczony pracował, ja robiłam szkole policealną, skończyłam ją i zdałam egzaminy (w międzyczasie rodząc dziecko, a po urodzeniu zdając egzaminy). Wsparcie mieliśmy od razu 100% u rodziców i jego i moich.
Życzę Ci aby zrozumieli swój błąd i by wszystko zmieniło się na dobre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Napisane przez awulaz

Zgadzam się z Karo, rodzice Twojego chłopaka zachowali się podle...Mam nadzieję, że Twój chłopak nie da im dojść ostatecznie do głosu, zachowa się dojrzale i będzie wspierał Twoją decyzję zgodnie ze swoim głosem serca.

Dziewczyny, ja dziś planuję powiedzieć o ciąży moim rodzicom. Z jednej strony jestem podekscytowana i nie mogę się doczekać żeby mieć to już za sobą. Wiem, że będą się cieszyć, ale jednocześnie stresuje się, bo nie mam z nimi super relacji, zwłaszcza z mamą 🤷 Boję się trochę, że mnie zawiedzie i zachowa się tak, że wrócę z tego spotkania zła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem musisz powiedzieć sobie,że ty się cieszysz i to wystarczy. Masz faceta,będziecie mieć rodzinę.
A co powie mama to tego nie przewidzisz. Zapewne będzie przykro na początku, a potem przejdzie. Czasem tacy ludzie są. Wiem jak się czułam po reakcji szefa. Ale potem stwierdziłam,że to moje życie i ważne,że mi pasuje. Będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bardzosmutnadziewczyna]

Napisane przez Goszka30

Na pewno jakoś dasz sobie radę Najważniejsze że twoi rodzice Ci pomogę i będą wspierać A zachowanie rodziców twojego chłopaka było okropne. Nikt nie ma prawa namawiać cię do aborcji..

Oni namawiają mnie na aborcję za granicą. Mówią, że są w stanie pokryć wszystkie koszty. Mają na ogromne parcie na to, żeby ich syn skończył studia i zrobił karierę zawodową. A sam zainteresowany, kiedy się kłóciliśmy, stwierdził, że nie wyobraża sobie babrać się w pieluchach w wieku 20 lat i zasugerowałam mi, że ta ciąża to moja wina, bo to niby ja nie umiem brać tabletek antykoncepyjnych i coś pomieszałam.

Dzisiaj wieczorem będę się z nim widziała, trzymajcie kciuki, żebym znowu nie uciekła z płaczem.

Dziękuję za wszystkie słowa otuchy. Jesteście super, dziewczyny! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Goszka30]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Oni namawiają mnie na aborcję za granicą. Mówią, że są w stanie pokryć wszystkie koszty. Mają na ogromne parcie na to, żeby ich syn skończył studia i zrobił karierę zawodową. A sam zainteresowany, kiedy się kłóciliśmy, stwierdził, że nie wyobraża sobie babrać się w pieluchach w wieku 20 lat i zasugerowałam mi, że ta ciąża to moja wina, bo to niby ja nie umiem brać tabletek antykoncepyjnych i coś pomieszałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro że twój chłopak ma takie podejście. Niestety wpadki czasami się zdarzają.. Twój chłopak jest tak samo za to odpowiedzialny, przecież mógł stosować prezerwatywy, jak bał się dziecka.
Mając małe dziecko nadal można skończyć studia i zrobić karierę, wiadom jest ciężej ale nie jest to niemożliwe
Trzymam kciuki żeby jakoś udało Ci się z nim dogadać.

[Rosa_Clara]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Bardzo współczuję. Jesteś bardzo, bardzo dzielna. Podziwiam! ️

Ja i mój chłopak studiujemy dziennie. Moi rodzice, gdy ochłonęli po pierwszym szoku (wpierw była awantura), powiedzieli, że mi pomogą jak tylko mogą, za co jestem im bardzo wdzięczna. Mój chłopak, kiedy dowiedział się o ciąży, najpierw mnie przytulił, pocałował, powiedział, że mnie kocha, że poradzimy sobie, jakoś to będzie, a potem nabuntowali go jego rodzice i zaczął naciskać na aborcję. Pokłóciliśmy się, bo ja aborcji nie chcę, wolę urodzić i wychowywać nieplanowane dziecko w wieku 20 lat, niż potem męczyć się z wyrzutami sumienia do końca życia. Po prostu wiem, że nie udźwignęłabym tego psychicznie. Nie gadałam z nim od kilku dni. Dzisiaj mamy się widzieć i rozmawiać. To na pewno będzie trudna rozmowa.

Powoli godzę się psychicznie z tym, że najprawdopodobniej zostanę sama z dzieckiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jesteś mądrą, dojrzałą dziewczyną. Dasz sobie radę, czy z nim, czy bez niego. Masz wsparcie rodziców i to jest w tym momencie najważniejsze. Skup się na sobie i na dzieciątku!

Napisane przez awulaz

Zgadzam się z Karo, rodzice Twojego chłopaka zachowali się podle...Mam nadzieję, że Twój chłopak nie da im dojść ostatecznie do głosu, zachowa się dojrzale i będzie wspierał Twoją decyzję zgodnie ze swoim głosem serca.

Dziewczyny, ja dziś planuję powiedzieć o ciąży moim rodzicom. Z jednej strony jestem podekscytowana i nie mogę się doczekać żeby mieć to już za sobą. Wiem, że będą się cieszyć, ale jednocześnie stresuje się, bo nie mam z nimi super relacji, zwłaszcza z mamą 🤷 Boję się trochę, że mnie zawiedzie i zachowa się tak, że wrócę z tego spotkania zła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najważniejsze, że Ty i Twój partner się cieszycie i niezależnie od reakcji na tym się skupić

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Oni namawiają mnie na aborcję za granicą. Mówią, że są w stanie pokryć wszystkie koszty. Mają na ogromne parcie na to, żeby ich syn skończył studia i zrobił karierę zawodową. A sam zainteresowany, kiedy się kłóciliśmy, stwierdził, że nie wyobraża sobie babrać się w pieluchach w wieku 20 lat i zasugerowałam mi, że ta ciąża to moja wina, bo to niby ja nie umiem brać tabletek antykoncepyjnych i coś pomieszałam.

Dzisiaj wieczorem będę się z nim widziała, trzymajcie kciuki, żebym znowu nie uciekła z płaczem.

Dziękuję za wszystkie słowa otuchy. Jesteście super, dziewczyny! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nikt nikogo nie powinien nakłaniać do aborcji! Jedyne co powinni w tej sytuacji zrobić to zadeklarować pomoc. W głowie mi się nie mieści , że dojrzali ludzie zamiast zachować się z klasą, poukładać w głowie synowi, tak postępują... Mam nadzieję, że uda Wam się dzisiaj spokojnie porozmawiać, ale jeśli nie to czasem lepiej się odciąć, dać czas chłopakowi na przemyślenie, może się coś do niego dotrze. .. trzymam kciuki, by się dobrze poukładało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Dziewczyny trochę zmienię temat,może mi podpowiecie. Czy golenie się kremem (wiadomo,że jest chemia) do golenia to jest zabronione w ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bardzosmutnadziewczyna]

Napisane przez Goszka30

Twój chłopak jest tak samo za to odpowiedzialny, przecież mógł stosować prezerwatywy, jak bał się dziecka.

Też tak uważam. Nie dam się wpędzić w poczucie winy za tę ciążę, bo przyjmowałam tabletki tak jak należy, nic nie namieszałam - nie mam nic sobie do zarzucenia w tej kwestii. Poza tym to on nalegał na zmianę metody antykoncepcji, bo rzekomo było mu bardzo niewygodnie gumce. Jakbym miała ten rozum, co teraz to bym mu nie uległa, nie dała się namówić. Albo brałabym tabletki, ale kochalibyśmy się i tak w prezerwatywie, żeby mieć zmniejszyć ryzyko ciąży. Ale cóż... Czasu nie cofnę. Chciałam dobrze, a wyszło jak zawsze.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rosa_Clara]

Napisane przez drzewosandalowe

Dziewczyny trochę zmienię temat,może mi podpowiecie. Czy golenie się kremem (wiadomo,że jest chemia) do golenia to jest zabronione w ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co wiem to nie. Wiadomo, lepiej unikać chemii, ale to ma działanie miejscowe, nie jemy tego, a z resztą nawet w jedzeniu przyjmujemy dużo kiepskich rzeczy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bardzosmutnadziewczyna]

Napisane przez drzewosandalowe

Dziewczyny trochę zmienię temat,może mi podpowiecie. Czy golenie się kremem (wiadomo,że jest chemia) do golenia to jest zabronione w ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to bardzo dobre pytanie, podłączam się do pytania. Wcześniej zawsze goliłam się kreamem, bo po maszynce jednorazowej jest zawsze katastrofa, moja skóra wygląda jak pole minowe. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Cześć można dołączyć ?

Mam na imię Jola i mam 27 lat
O ciąży dowiedziałam się 11 sierpnia, jednak wizytę mam dopiero w ten poniedziałek. Strasznie się stresuję, mam nadzieję że wszystko będzie w porządku. Według aplikacji termin porodu wypada na 13.04, to moja pierwsza ciąża




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martimam]

Wysłałam Ci wiadomość osobna, zobacz

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Do Drzewosandalowe ...

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

jeju jak ja nie lubię tego forum wizazowego ;p tysiąc reklam a jeszcze nie wiadomo czy to się wysyła jako odpowiedz

Do kogoś czy osobna wiadomość ... jeta jakaś aplikacja może do tego ?? Korzysta która z was ? ( na iphon nie wiem czy to jakaś różnica ...)

[truskafffka91]

Napisane przez drzewosandalowe

Dziewczyny trochę zmienię temat,może mi podpowiecie. Czy golenie się kremem (wiadomo,że jest chemia) do golenia to jest zabronione w ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Golenie samo w sobie nie jest źle. Ale zauważ, że hormony szaleją, a wlosy to naturalna osłona. O infekcje w ciąży nie jest trudno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez Martimam

Wysłałam Ci wiadomość osobna, zobacz

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Do Drzewosandalowe ...

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

jeju jak ja nie lubię tego forum wizazowego ;p tysiąc reklam a jeszcze nie wiadomo czy to się wysyła jako odpowiedz

Do kogoś czy osobna wiadomość ... jeta jakaś aplikacja może do tego ?? Korzysta która z was ? ( na iphon nie wiem czy to jakaś różnica ...)

Ja korzystam. Mozna sobie ściągnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Napisane przez truskafffka91

Golenie samo w sobie nie jest źle. Ale zauważ, że hormony szaleją, a wlosy to naturalna osłona. O infekcje w ciąży nie jest trudno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Ja korzystam. Mozna sobie ściągnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem ale chyba ciężko się nabawić infekcji depilując nogi:p chyba że myślałaś o czymś innym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskafffka91]

Napisane przez drzewosandalowe

Rozumiem ale chyba ciężko się nabawić infekcji depilując nogi:p chyba że myślałaś o czymś innym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślałam o czymś innym
A nie to luz... przecież kosmetyków używasz . Wszędzie jest chemia. Dezodoranty i inne...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Dziewczyny, te, które U, których widać już pęcherzyk itp. W, którym tc jesteście?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez _Ariel_

Cześć można dołączyć ?

Mam na imię Jola i mam 27 lat
O ciąży dowiedziałam się 11 sierpnia, jednak wizytę mam dopiero w ten poniedziałek. Strasznie się stresuję, mam nadzieję że wszystko będzie w porządku. Według aplikacji termin porodu wypada na 13.04, to moja pierwsza ciąża




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej, witamy gratuluję ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lejla28]

Napisane przez truskafffka91

Myślałam o czymś innym
A nie to luz... przecież kosmetyków używasz . Wszędzie jest chemia. Dezodoranty i inne...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Dziewczyny, te, które U, których widać już pęcherzyk itp. W, którym tc jesteście?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja teraz 6 tydzien. Pecherzyk byc widoczny 4+4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz