Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja :)

[fuksjaa]

Napisane przez Zmijka

Jak oglądałam niektóe zbiory to normalnie

A ja mam skromne
1. Do ciała
2. Do twarzy
3. Do mycia ciała + peelingi
4. Do włosów, mało
5. Takie rózne, tez mało.

skromne?
- ja mam dużo mniej, a i tak wydaje mi się, że za dużo

i tak zamierzam pozbyć się wielu rzeczy, bo wiem, że i tak nie są mi potrzebne.

[Zmijka]

Napisane przez MagJa

Do jakich włosów ten Reflex Glanz-Kur? Do farbowanych może? Jeśli tak, to jakiego koloru są drobinki?

Jest o włosów suchych i zniszczonych, a odzywka jest w taka złotawa.

[MagJa]

Napisane przez Zmijka

Jest o włosów suchych i zniszczonych, a odzywka jest w taka złotawa.

Aha, to w sumie taka sama jak moja Ale teraz mi te złote drobinki średnio pasują i zastanawiam się nad tą do farbowanych. Tylko nie wiem jakie ona ma drobinki

[lady-dark]

Jak oglądam wasze zbiory to zauwazyłam że jest kilka rzeczy które ma kilka osób wspólne, np:

- ten ppeling lub balsam z Avonu - orzech włoski i cukier - boskie

-mgiełki i balsamy do ciała z Avonu (wanilie, kokos i papaję lub wisienkę) tez mam

- oliwkę hipp dla dzieci

- płyn do kąpieli avon - jeżyna - własnie się nad nim zastanawiam. Warto?

- bambus, cedr albo ziel. herbatę z YR (ta woda kolońska) - bardzo fajna sprawa

I widziałam jesczze kilka wspólnych rzeczy,male te akurat mi się rzuciły w oczy - bo albo sama mam, albo zamierzam kupić

[Hosenka*]

Napisane przez Zmijka

Jak oglądałam niektóe zbiory to normalnie

A ja mam skromne
1. Do ciała
2. Do twarzy
3. Do mycia ciała + peelingi
4. Do włosów, mało
5. Takie rózne, tez mało.

to duże masełko TBS to winogrono czy co?? Nie widziałam go w tamtym tygodniu jak byłam. Nie było też banana, awokado, miód (te zapachy widziaąłm na allegro)

widze też buteleczke "czegoś" z Bootsa Botanics - cóż to takiego?? Ja kupiłam preparat 2-fazowy do demakjiażu oczu korzystając z kuponu który dostałam - zapłaciłam więc tylko 49p za niego, bo kupon był o wartości 2,50L Póki co jestem z niego zadowolona chociaż drażni mnie to że te 2 warstwy ciężko się mieszają ze sobą a szybko rozwarswtiają wiec trzeba sie troche naczepać przy demakijażu

[isa666]

Wrzucam moje niedawne nabytki z Avonu o których pisałam wcześniej, ale zapomniałam o fotce
Nie ma tylko na zdjęciu szamponu nabłyszczającego.

[motylek1007]

przejrzalam CALY watek i powiem wam ze normalnie musze sie tez pochwalic ide fotki popstrykac

[Zmijka]

Napisane przez Hosenka*

to duże masełko TBS to winogrono czy co?? Nie widziałam go w tamtym tygodniu jak byłam. Nie było też banana, awokado, miód (te zapachy widziaąłm na allegro)

widze też buteleczke "czegoś" z Bootsa Botanics - cóż to takiego?? Ja kupiłam preparat 2-fazowy do demakjiażu oczu korzystając z kuponu który dostałam - zapłaciłam więc tylko 49p za niego, bo kupon był o wartości 2,50L Póki co jestem z niego zadowolona chociaż drażni mnie to że te 2 warstwy ciężko się mieszają ze sobą a szybko rozwarswtiają wiec trzeba sie troche naczepać przy demakijażu

To melon kupiony na wyprzedazy w BS. Nie widziałam go nigdy w regularnej sprzedaży.
Dokładie to jest ten płyn do demakijazu o którym piszesz , byłam z niego zadowolona, ale już mi sie skończył
Ale mam polski płyn dwufazowy do demakijazu i tez tak ma.

[Hosenka*]

Napisane przez Zmijka

To melon kupiony na wyprzedazy w BS. Nie widziałam go nigdy w regularnej sprzedaży.
Dokładie to jest ten płyn do demakijazu o którym piszesz , byłam z niego zadowolona, ale już mi sie skończył
Ale mam polski płyn dwufazowy do demakijazu i tez tak ma.

a ja sie chwale zakupami w Anglii: (fotki mojej pielęgnacji dalej są nie zrzucone , a sa w aparacie siostry do którego narazie nie mam dostępu )

no i jeszcze do pielęgnacji mi doszła maseczka Hean z ryżem i z Allegro masło shea do ciała i masełko mango do ust oczywiście z BS

masełko kakaowe ze zdj1 dałąm na allegro bo wzięłam go przez pomyłkę zamiast shea

[truheart]

Hosenko* gratuluję zakupów wyjazdowych

[aaliyah]

Ladne kosmetykowe zapasy, Hosenko. Moj TZ uwielbia szampony Neutrogeny.

[Hosenka*]

Napisane przez truheart

Hosenko* gratuluję zakupów wyjazdowych

dzięki

Napisane przez aaliyah

Ladne kosmetykowe zapasy, Hosenko. Moj TZ uwielbia szampony Neutrogeny.

starałam sie kupić tylko to czego w PL nie ma. Z szamponu jestem bardzo zadowolona Jetsem tez pod wrazeniem zapachu mango z TBS Tonik też mi sie spodobał - zobaczymy jakie efekty bedą

[misia_bella]

Hosenko ile zapłaciłaś za te pomadki ochronne ChapStick, w jakim sklepie je kupiłas i o jakich smakach one są?

[Hosenka*]

Napisane przez misia_bella

Hosenko ile zapłaciłaś za te pomadki ochronne ChapStick, w jakim sklepie je kupiłas i o jakich smakach one są?

kupiłam je w Superdrug. Smaczki to arbuz, jabłko, tropikalny

[Zmijka]

Niezłe łupy Hosenka
Widze, że kupiłaś tonik z BS, tak go dziewczyny zachwaly, że załuje że go nie kupiłam

[Hosenka*]

Napisane przez Zmijka

Niezłe łupy Hosenka
Widze, że kupiłaś tonik z BS, tak go dziewczyny zachwaly, że załuje że go nie kupiłam

kupiłam kupiłam 5Ł kosztował ale chyba warto narazie go raz użyłam i o dziwo nie wysuszył i nie "ściągnął mi skóry". Kupiłam też maseczkę na nos, ale stwierdziłam ze nie bede jej jednak uzywać i dałam na Allegro

Oczarowana jestem zapachem serii mango jest ona do bardzo suchej skóry, a mimo to masełko nie zostawia tłustego filmu. Zaluje teraz ze kupiłam je w wersji mini (5ml), ale to w sumie dlatego ze właśnei chciałam je sprawdzić, a najwyżej następnym razem wziąć duże
Scrub ma bardzo fajną formę - inną niż oliwkowy. Jest w nim bardzo dużo drobniutkich drobinek () które masują jak piasek, podczas gdy owlikowy ma dosyć duże i twarde te drobiny (pestki oliwek) (forma oliwkowego też mi pasuje )

[Zmijka]

Czytałam na KWC, że ten Scub słaby jest, wiec go nigdy nie kupiłam .

A uzywałaś tą maseczke do nosa? bo ja jestem z niej zadowolona.
I teraz jeszcze bardziej żałuje, że tego toniku nie kupiłam

[Hosenka*]

Napisane przez Zmijka

Czytałam na KWC, że ten Scub słaby jest, wiec go nigdy nie kupiłam .

A uzywałaś tą maseczke do nosa? bo ja jestem z niej zadowolona.
I teraz jeszcze bardziej żałuje, że tego toniku nie kupiłam

na KWC sa opinei chyba ogólnie tych scrubów a nie poszczególnych zapachów. Mi oliwkowy sie bardzo podoba, zobaczymy jak to z mangą będzie. W każdym bądź razie wzięłam go ze względu na zapach i na to ze jest do b.suchej skóry.

Maseczki nie użyłam - jeszcze tego samego dnia stwierdziłam że w sumie po co mi ona skoro nie mam problemów z nosem Wczoraj i dzisiaj dałam na allegro angielskie kosmetyki (no i jutro jeszcze coś dam, bo kolezanka rano przychodzi żeby ogladnąć i nie wiem czy coś weźmie czy nie)

[truheart]

A ja odebrałam dzisiaj pierwszą paczkę z Mazideł
Niby wszystko w takich samych opakowaniach, ale i tak cieszy
Zdjęć chyba robic nie będę, bo ani tu kolorowych opakowań ani nazw niespotykanych nie ma

[mimbi]

W koncu sie dorwalam do aparatu. Oto moje najnowsze nabytki przywiezione z Niemiec, specjalnie kupowalam to, czego nie ma u nas, zeby wprowadzic do domu odrobine egzotyki
Pomadka Labello to niemiecki odpowiednik pomadek Nivea- wersja Passion Fruits jest limitowana. Pomadka Bebe waniliowa to ostatnia nowosc, maselek do ust chyba nie musze przedstawiac
Drugie foto tez jest chyba dosc czytelne - zel Palmolive nie pachnie na skorze niestety tak kokosowo, jak sie spodziewalam, ale za to szampon rozany jest obledny. Nigdy nie lubilam zapachu roz, ale ten jest dokladnie taki, jak zapach swiezo zerwanej rozy... Sliczny. Kupilam jeszcze taki szampon kokosowy i zel pod prysznic Bebe Just Happy, ale po glebszym namysle wydalam go kolezankom

[emememsik]

mimbi, chętnie bym Ci to wszystko ukradła.

[MagJa]

Napisane przez emememsik

mimbi, chętnie bym Ci to wszystko ukradła.

To ja potem ukradnę Tobie Zawsze to bliżej

[mimbi]

Oj dziewczyny, Bubchen jest na przyklad w AquaVitae, wprawdzie prawie 2 razy drozej, ale zawsze jest Jesli rozany szampon bedzie mi sluzyl to na pewno trafi na stala liste zakupow.

[Hosenka*]

Napisane przez mimbi

W koncu sie dorwalam do aparatu. Oto moje najnowsze nabytki przywiezione z Niemiec, specjalnie kupowalam to, czego nie ma u nas, zeby wprowadzic do domu odrobine egzotyki
Pomadka Labello to niemiecki odpowiednik pomadek Nivea- wersja Passion Fruits jest limitowana. Pomadka Bebe waniliowa to ostatnia nowosc, maselek do ust chyba nie musze przedstawiac
Drugie foto tez jest chyba dosc czytelne - zel Palmolive nie pachnie na skorze niestety tak kokosowo, jak sie spodziewalam, ale za to szampon rozany jest obledny. Nigdy nie lubilam zapachu roz, ale ten jest dokladnie taki, jak zapach swiezo zerwanej rozy... Sliczny. Kupilam jeszcze taki szampon kokosowy i zel pod prysznic Bebe Just Happy, ale po glebszym namysle wydalam go kolezankom

i jak sie spisują masełka BS?? Ja czekam na masełko mango (pokochałam ten zapach ) ale dopiero po 26.02 dostane I jak mogłaś sie oprzec pokusie kupienia czegoś do ciałka TBS?

[mimbi]

Napisane przez Hosenka*

i jak sie spisują masełka BS?? Ja czekam na masełko mango (pokochałam ten zapach ) ale dopiero po 26.02 dostane I jak mogłaś sie oprzec pokusie kupienia czegoś do ciałka TBS?

Maselka sa jeszcze dziewicze, jakos nie moge sie przemoc, zeby rozerwac te piekna folie zabezpieczajaca Rok temu przywiozlam sobie blyszczyk-balsam do ust arbuzowy i do dzisiaj go nie otworzylam, lezy w pudeleczku i cieszy moje oczy
Sprawa z produktami do ciala byla niestety prosta - dopadla mnie jakas straszna choroba skory bliska AZS, wiec przynajmniej przez kilka miesiecy skazana jestem na produkty dla atopowcow - mleczko Bubchen kupilam glownie ze wzgledu na swoja delikatnosc, mysle, ze bede je powoli wprowadzac do swojej pielegnacji. Wydalo mi sie po prostu bezpieczniejsze niz maselka z TBS, ktore ominelam wzrokiem i szybko skupilam sie na ustach, mimo, ze kuzyn mnie wypytywal, co to za wynalazki. To sie nazywa miec silna wole, co?

[Hosenka*]

Napisane przez mimbi

Maselka sa jeszcze dziewicze, jakos nie moge sie przemoc, zeby rozerwac te piekna folie zabezpieczajaca Rok temu przywiozlam sobie blyszczyk-balsam do ust arbuzowy i do dzisiaj go nie otworzylam, lezy w pudeleczku i cieszy moje oczy

Ja też tak miałam początkowo - żal mi było używać tych kosmetyków, bo sobie pomyślałam : a co bedzie jak mi się skończą?? Skąd wezmę nowe?? Ale po jakimś czasie stwierdziałm, że kupiłam je po to żeby uzywać, a do TŻ napewno się jeszcze wybiore (no i sie wybrałam w lutym i znowu nakupiłam Body Shopu - fotki kilka postów wyżej) albo zamówie na Allegro ( i tak tez zrobiłam w niedziele )

Napisane przez mimbi

Sprawa z produktami do ciala byla niestety prosta - dopadla mnie jakas straszna choroba skory bliska AZS, wiec przynajmniej przez kilka miesiecy skazana jestem na produkty dla atopowcow - mleczko Bubchen kupilam glownie ze wzgledu na swoja delikatnosc, mysle, ze bede je powoli wprowadzac do swojej pielegnacji. Wydalo mi sie po prostu bezpieczniejsze niz maselka z TBS, ktore ominelam wzrokiem i szybko skupilam sie na ustach, mimo, ze kuzyn mnie wypytywal, co to za wynalazki. To sie nazywa miec silna wole, co?

oj biedactwo... współczuje (tzn choroby a nie tego ze musiałaś zrezygnować z masełek do ciała, chociaż to chyba tez )

[truheart]

Napisane przez mimbi

Maselka sa jeszcze dziewicze, jakos nie moge sie przemoc, zeby rozerwac te piekna folie zabezpieczajaca Rok temu przywiozlam sobie blyszczyk-balsam do ust arbuzowy i do dzisiaj go nie otworzylam, lezy w pudeleczku i cieszy moje oczy

Szalooona! ten arbuz jest obłędny, otwieraj szybko!

Napisane przez mimbi

Sprawa z produktami do ciala byla niestety prosta - dopadla mnie jakas straszna choroba skory bliska AZS, wiec przynajmniej przez kilka miesiecy skazana jestem na produkty dla atopowcow - mleczko Bubchen kupilam glownie ze wzgledu na swoja delikatnosc, mysle, ze bede je powoli wprowadzac do swojej pielegnacji. Wydalo mi sie po prostu bezpieczniejsze niz maselka z TBS, ktore ominelam wzrokiem i szybko skupilam sie na ustach, mimo, ze kuzyn mnie wypytywal, co to za wynalazki. To sie nazywa miec silna wole, co?

A jak tam stan Twojej skóry ? moja się poprawia, wczoraj TZ zrobił mi radochę i dodał mi do balsamu, który robił mi wcześniej na receptę dermatologa trochę hydrolatu z rumianku i d-panthenolu zawsze to konsystencja lepsza i zapach ciut znośniejszy

[mimbi]

Ja mam chyba troche pie*dolca z tym otwieraniem kosmetykow, one sa takie sliczniusie, jak sa nowe, jeszcze nietkniete, niepomazane, a ja je potem pobrudze swoimi palcami, napis sie zedrze z opakowanka... Zdaje sobie sprawe, ze to nienormalne - kupilam tez troche selektywnej kolorowki - zawsze chcialam miec taka, ale nie bylo mnie na nia stac. I teraz mam wymarzony tusz Lancome, ale nadal maluje sie Maybelline, bo jak sie do Lancoma dobiore, to juz nie bedzie taki nietykalny jak kiedys.
Nie umiem tego wyjasnic.

A co do mojej skory, to w Berlinie nie mialam z nia zadnych problemow, Topialyse Sensitive i Physiogel poki co sie sprawdzaja, ale po powrocie do Polski objawy sie niestety nasilily, w zwiazku z czym musze na siebie uwazac. No ale przynajmniej nie wygladam jakby mnie wyniesiono z pozaru, a mam tylko troche podrazniona skore na udach.

[Hosenka*]

Napisane przez mimbi

Ja mam chyba troche pie*dolca z tym otwieraniem kosmetykow, one sa takie sliczniusie, jak sa nowe, jeszcze nietkniete, niepomazane, a ja je potem pobrudze swoimi palcami, napis sie zedrze z opakowanka... Zdaje sobie sprawe, ze to nienormalne - kupilam tez troche selektywnej kolorowki - zawsze chcialam miec taka, ale nie bylo mnie na nia stac. I teraz mam wymarozny tusz Lancome, ale nadal maluje sie Maybelline, bo jak sie do Lancoma dobiore, to juz nie bedzie taki nietykalny jak kiedys.
Nie umiem tego wyjasnic.

też mam coś podobnego - nie raz sobie mysle, że kupię coś ekstra, coś z wyższej połki - można zaszaleć raz. Ale potem stwierdzam, że bedzie mi żal uzywać... Wiec nie kupuję... Ale z Body Shopem jakoś się potrafię "przemóc"
Slicznie wygladają te kosmetyki i rzezcywiście żal ich uzywać - potrafię siedzieć i się nimi zachwycac .

W listopadzie kupiłam scrub + masło + żel pod prysznic oliwkowe --> scrub zużyłam (ale pudełka nie wyrzuciłam - szkoda trzymam w nim waciki ), żel się kończy a masła jeszcze nei użyłam bo czeka w kolejce.

Teraz w lutym kupiłam to co na fotce - masełko mango już używam (oj szybko się skończy ) i balsam Satsuma tez uzywam.

w niedziele na Allegro zamówiłam duże masło Shea, masełko do ust mango, a dzisiaj balsam mietowy do ust kiedy ja to zużyje??

Juz wiem, że przy najblizszej okazji kupie w Anglii duże masło mango

[mimbi]

A to male to blyszczyk Satsuma? Ten z drobinkami? Myslalam, ze to mango-brzoskwinka, ktory przywiozlam 1,5 roku temu z Danii. Swoja droga ciekawostka, bo otworzylam go od razu po kupnie. Juz widac dno, wiec bede musiala chyba zabrac sie za arbuza
Mnie troche minela fascynacja TBS od czasu, gdy kupil go L'oreal, boje sie, ze mina czasy ekologicznosci TBS. Poza tym wedlug mnie do kosmetykow powinni dawac torby papierowe a nie foliowe. No ale oczywiscie magia TBS dziala, w moim przypadku moze o tym swiadczyc fakt, ze w ogole kupuje kosmetyki do ust w pudeleczkach- cala reszta u mnie to sztyfty albo aplikatory z gabka, TBS to jedyna firma ktora cenie na tyle, ze moge nawet zapomniec o swoich zasadach