|
|
#541 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
![]() Ja mojego Męża poznałam dzięki.... jego Mamie, cudownej kobiecie zresztą oraz swojej bezpośredniości (żeby nie powiedzieć bezczelności)
|
|
|
|
|
#542 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
ja też poznałam swojego męża w podstawówce, siedzieliśmy razem w ławce przez jakis czas i mieliśmy nawet takie same piórniki
ale parą zostaliśmy na studiach. Zawsze jak ktoś, kto nas nie zna, pyta ile się znamy to mówię "ponad dwadzieścia lat" - robi wrażenie hihihi
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
|
|
#543 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
ja sie wysluzylam przyjaciolka bo bardzo mi sie podobal moj obecny TŻ i ona jakos nas spiknela
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
|
|
|
#544 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Na nasze zdjęcie slubne w ramce na komodzie patrze czasem z niedowierzanie, a zarazem ogromna radościa Tak jakos nie mogę się przyzwyczaic że to juz po .Do obrączki zdąrzyłam się juz przyzwyczaic bo nosimy juz od roku....zrobilismy sobie takie nieoficjalnie slubowanie ze srebrnymi obraczkami....więc obraczka zmieniła tylko kolor. Zauwazyłam jednak ze myslenie mojego męża sie zmieniło. jest jeszcze bardziej odpowiedzialny- zaskakuje mnie
__________________
|
|
|
|
|
#545 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Szczerze powiedziawszy sama nie mogłam przez parę lat uwierzyć, że związałam się z takim człowiekiem. Takim, tzn. zwariowanym, w goracej wodzie kąpanym, niegrzecznym , złośliwym, któremy wszystko lata koło nosa (ważne tylko, żeby się dobrze bawić)- mówię to za tamtych czasów. Ale chłopak się wyrobił. Okazał się grzecznym, odpowiedzialnym i bardzo ale to bardzo zaradnym a te wszystkie złe cechy z wieku szkolnego wiem skąd się brały bo doszłam do tego sama po jakimś czasie byci z nim bliżej.Cytat:
__________________
Nowosądeczanki Nasze pragnienia zawsze się modlą, |
||
|
|
|
#546 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: bydgoszcz
Wiadomości: 992
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
o to widze że ja tu jestem jakaś inna
poznałam sie z moim Mężem troszke ponad 2 lata temu na imprezie
__________________
18.08.2007. ślub ---> szczęśliwa żona ![]() 14.09.2007. obrona pracy mgr --> pani magister ![]() 1.10.2007. początek półrocznego stażu ----> pani stażystka 1.04.2008. zaczynam wymarzoną pracę
|
|
|
|
#547 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Więc podobny klimat Mi się wydaje szalenie fajne właśnie takie coś, że ludzie znają się latami, niby nieznoszą, ledwo tolerują a tu bach! Miłość życia! Naprawdę fajne to jest - pokazuje, jak życie może zaskoczyć, jak się zmieniamy i jak zmieniają się ludzie, których znamy. |
|
|
|
|
#548 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#549 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
a ja poznalam mojego meza na studiach, on wypatrzyl sobie mnie na korytarzu i poprosil swojego przyjaciela zeby zdobyl moj nr tel (bo ten z kolei chodzil do grupy z moja przyjaciolka) i tak sie zaczelo
ja rowniez (tak jak hihi) wiedzialam juz na 1wszej randce (a wlasciwie czulam) ze to bedzie moj maz, i stalo sie
__________________
Moje dwa M&Msy: Maja 15.05.2009 Mikołaj 18.12.2011 Dieta (znowu): 178 cm / 64kg Cel pt. "wakacje w sexy ciele" do 1.06 - 9 kg (55kg) |
|
|
|
#550 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
|
Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
![]() A jesli chodzi o obrączkę to ja przed ślubem już marzyłam, że by ją nosić tak mnie to cieszyło, że masakra a w dodatku miałam taki (i mam do tej pory) delikatny pierścionek, który notorycznie mi sie obraca oczkami w dół i nie raz ludzie/znajomi pytali mnie czy to już tak pokryjomu i nikt o tym nie wie a może tyś w iąży Potem go przełożyłam na drugą rękę ale jak ktoś nie wiedził na której ręce się nosi obrączkę to też wypytywał ![]() Ale nas wzięło na wspomnienia. Podoba mi się to. Lubię czytać takie historie życiowe
__________________
Nowosądeczanki Nasze pragnienia zawsze się modlą, Edytowane przez Taverney Czas edycji: 2007-09-13 o 16:55 Powód: post pod postem |
|
|
|
|
#551 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: bydgoszcz
Wiadomości: 992
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
a my nosiliśmy obrączki przed ślubem
bo my w żadne przesądy nie wierzymy, suknie tez razem wybieraliśmy bo nie wyobrażam sobie żeby mój wtedy przyszły Mąż nie brał w tym udziału.. w końcu to Nasz ślub wiec wszystko co z nim zwiazane robilismy RAZEM
__________________
18.08.2007. ślub ---> szczęśliwa żona ![]() 14.09.2007. obrona pracy mgr --> pani magister ![]() 1.10.2007. początek półrocznego stażu ----> pani stażystka 1.04.2008. zaczynam wymarzoną pracę
|
|
|
|
#552 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
To jego matka była, ale mówiła o jego bracie Bądź co bądź ostatecznie skończyło się na tym, że Mój Mąż do dziś dziękuje mi, że wtedy go zagadałam, bo twierdzi, że jak mnie zobaczył to nie mógł nic poza nazwiskiem wydusić ) Zakochałam się po uszy w Nim momentalnie i mam do dziś tak, z tendencją wzrostową ![]() Cytat:
![]() Co do sukienki, to do krawcowej Mąż ze mną chodził na przymiarki, żeby sytuację kontrolować, a krawcowa tylko na nas dziwnie spoglądała
|
||
|
|
|
#553 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
ja wpisuję się w szkolne miłości, bo mój mąż chodził ze mną do klasy do liceum. Ale uwagę na niego wzróciłam dopiero po pierwszym roku studiów, kiedy kontakt między nami się urwał, a w wakacje całą licealną paczkę pojechaliśmy na wakacje. Jak widać, były to wakacje mojego życia, choć w domku na wsi
|
|
|
|
#554 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Ale fajne te wasze historie...
Miło czyta się coś takiegoJa swojego męża poznałam w pracy, był wtedy dostawcą. Ja pracowałam w sklepie spozywczym, a on przywoził chlebek. Początkowo nie bardzo zwracaliśmy na siebie uwagę, tzn. przynajmniej ja na niego. Choc gaduły bylismy straszne Poza tym bywał u nas tylko przez jeden tydzień w miesiącu. Ostatniego dnia swojego dyżuru przed samym zamknieciem sklepu (czyli przed samą 24 ) przyjechał niby to przypadkiem po papierosy (dla ciekawości dodam,że jest niepalący ) i tak samo przypadkiem spytał czy mam jak wrócic do domu, czy może mnie podwieść. Z tej racji,ze zawsze świtnie nam sie rozmawiało i zawsze mieliśmy o czym, skorzystałam z jego propozycji. No i wozi mnie tak do dziś...![]() Co ciekawe, okazało się,ze jest to dobry znajomy mojego brata, a wiec zapewne nie raz widzieliśmy się dużo wczesniej, ale ja tak właśnie zawsze zwracam uwage na znajomych mojego brata ![]() W tamtym sklepie nie pracuję juz ładnych parę lat, a spotkałam ostatnio na szkoleniach chłopaka, który jak twierdzi bardzo dobrze mnie pamieta On podobno również był dostawcą, tyle,że piwa Jakaś charakterystyczna jestem czy co?![]() Moniśka, widziałam,że nas podglądasz Coś Knife nie daje znaku jak poszło... Może opija właśnie swój sukces
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#555 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
![]() Do rozmowy z prezesem (wcześniej miałam dwie rozmowy z kobietkami z HRu) miałam pozytywne zdanie o tej firmie, ale po rozmowie... zastanawiam sie jak mozna z tym człowiekiem pracować i jak on może "rządzić" sporą firmą Miałabym pracować ściśle z nim własnie i poważnie zastanawiam się czy nadal tego chcę...
|
|
|
|
|
#556 | ||
|
Piekielnie Ubrunetowiona
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Już Wam piszę kochane... niestety nic z tego
A powód? Okazało się, że w ogłoszeniu na które odpowiedziałam, zapomnieli napisać, że ta praca to jest w Warszawie No i tylko nadzieję mi zrobili :/ Ale cóż... może w poniedziałek lepiej pójdzie... No i jeszcze w środę mam test kwalifikacji.Mimo wszystko, nadal jestem nastawiona pozytywnie A co do okoliczności poznania męża, ja swojego poznałam na gg Ale u niego w rodzinie to normalne, nie On pierwszy Ale to ja Go upolowałam To było na studiach. Siedziałam sobie akurat na ćwiczeniach, a że były dosyć nudne, postanowiłam poszukać sobie kogoś do rozmowy z mojego miasta. No i trafiło na Niego ![]() Przez prawie rok gadaliśmy nie mając pojęcia jak drugie wygląda (jakoś tak żadne z nas nie poprosiło o fotkę ). Traf chciał, że pewnego pieknego marcowego dzionka musiałam wybrać się do banku. Tata wziął samochód więc zostawał mi tylko autobus. Nie chciało mi się jechać. Wtedy mój (przyszły) mąż zaproponował, żebym jednak skorzystała z autobusu a za to On mnie odwiezie. I odwiózł... przez wszystkie okoliczne wsie, tak "na skróty" I kto by pomyślał, że na gg "upoluję" sobie Męża
__________________
www.miauczykotek.pl
|
||
|
|
|
#557 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
. Moze dobrze ze to nie wypaliło bo jeszcze zapominaliby pensji wypłacać Nie martw się nie ta to następna. Tak trzymaj- nastawiaj sie pozytywnie ![]() Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
#558 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
szkoda Knife... trzymałam kciuki, a poza tym myślałam, że będzie dobrze...Ja jestem trochę podłamana, bo muszę wyjechać z domu za tydzień na 6 tygodni
|
|
|
|
#559 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale po każdej burzy wychodzi słońce, więc pełna nadziei na Wasze powodzenia w dalszym ciągu trzymam kciuki
__________________
My + A + K + ♥
Edytowane przez Taverney Czas edycji: 2007-09-14 o 19:27 |
|||
|
|
|
#560 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
|
|
|
|
|
#561 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Ja raczej nie. Ale poczytam coś pozytywnego bardzo chętnie
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
|
|
#562 | |||||
|
Piekielnie Ubrunetowiona
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Cóż innego pozostaje Na razie myślę pozytywnie Cytat:
Cytat:
Kiedyś w końcu będzie lepiej
__________________
www.miauczykotek.pl
|
|||||
|
|
|
#563 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Ojejcia, Taverney, znowu coś źle napisałam
![]() Cytat:
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
|
#564 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Nie Kociulku, tym razem wykazałam totalną bezmózgowość, bo zamiast kliknąć w CYTUJ Twój post, kliknęłam w EDYTUJ. Ale nic nie zmieniałam. Przepraszam.
Ja mam dziś doła giganta, bo jutro rano mój brat wylatuje do Dublina do pracy, prawdopodobnie już na stałe... wiem, że jutro poleją się łzy, ale właśnie do niego dzwoniłam i aż nie mógł mówić, bo płakał do słuchawki... a moja mama zostanie całkiem sama, bo ja za tydzień jadę na to szkolenie Eh... no i w dodatku chyba robię się gruba.Ale na smutki zjadam właśnie wieeelką pizzę i zaraz będziemy oglądać jakiś film na dvd, coś widzę tytuły, hmm... "Klątwa skorpiona" Woodyego Allena. Dobra, już nie piszę więcej, bo nie będę Was zanudzać. |
|
|
|
#565 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
"Droga bez powrotu". Nie jestem nim jednak zachwycona Filmem oczywiście
__________________
My + A + K + ♥
|
|||
|
|
|
#566 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Malin 30 kiedy dasz fotoski jakies na forum?
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
|
|
|
#567 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Tydzien szybko Ci mnie. Krótka rozłąka czasem jest potrzebna. Później powróty sa takie piękne Tav nie ma grubych kobiet- maja po prostu mniej lub bardziej kobiece kształty.
__________________
|
|
|
|
|
#568 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
wyjechał
ja wiem, że bilety do Dublina nie są aż takie drogie, ale ja mam urlop dopiero od lutego do wybrania, a brat nie przyjedzie na święta na Polski, bo bilety z Dublina na święta już osiągnęły pułap 2000 zł w jedną stronę, tak wszystko jest wykupywane...Były łzy, najgorsze, że mama zostaje zupełnie sama, serducho mi się krajało jak na lotnisku miała mokre oczy, jak Adam już wszedł do hali odpraw... Kociulek, moje szkolenia potrwają 7 tygodni ![]() Co do filmu, nic z niego nie wyszło, bo mamy nowego laptopa, a nie mamy programu do odtwarzania dvd, a winamp nie chce odtwarzać dvd poza tym mój mąż coś pogrzebał na linuxie, a ja po tej pizzy po prostu zasnęłam jak dziecko.ja już się nie mogę doczekać zdjęć malin, na pewno wyglądała cudownie. Eh, napiszcie co u Was, może lepsze wieści niż u mnie. |
|
|
|
#569 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: bydgoszcz
Wiadomości: 992
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
ja wczoraj sie obroniłam
jeszcze tylko półroczny staż i bede mieć prawo wykonywania zawodu
__________________
18.08.2007. ślub ---> szczęśliwa żona ![]() 14.09.2007. obrona pracy mgr --> pani magister ![]() 1.10.2007. początek półrocznego stażu ----> pani stażystka 1.04.2008. zaczynam wymarzoną pracę
|
|
|
|
#570 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cierpliwości. Dopiero zbieramy zdjęcia od wszystkich, którzy nam je robili i musimy trochę nad nimi popracować
A nie mamy czasu, bo szykujemy się do wyjazdu. Poza tym nie wiem, jak się fotki tu umieszcza, żeby nie były takie wielkie
__________________
Jasiek Misiek |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:33.







Mieszkaliśmy ze sobą przed ślubem 2 lata, więc nic się praktycznie nie zmieniło w naszym życiu. A jak było u Was?
Szczerze powiedziawszy sama nie mogłam przez parę lat uwierzyć, że związałam się z takim człowiekiem. Takim, tzn. zwariowanym, w goracej wodzie kąpanym, niegrzecznym , złośliwym, któremy wszystko lata koło nosa (ważne tylko, żeby się dobrze bawić)- mówię to za tamtych czasów. Ale chłopak się wyrobił. Okazał się grzecznym, odpowiedzialnym i bardzo ale to bardzo zaradnym a te wszystkie złe cechy z wieku szkolnego wiem skąd się brały bo doszłam do tego sama po jakimś czasie byci z nim bliżej.





tak pokryjomu i nikt o tym nie wie
a może tyś w iąży 


A powód? Okazało się, że w ogłoszeniu na które odpowiedziałam, zapomnieli napisać, że ta praca to jest w Warszawie
To było na studiach. Siedziałam sobie akurat na ćwiczeniach, a że były dosyć nudne, postanowiłam poszukać sobie kogoś do rozmowy z mojego miasta. No i trafiło na Niego
szkoda Knife... trzymałam kciuki, a poza tym myślałam, że będzie dobrze...
"Droga bez powrotu". Nie jestem nim jednak zachwycona

