Lubelskie Żonki!!

[indygo79]

Napisane przez miss.hot

A wiem gdzie
Ja też w sobotę chodziłam po salonach - może nawet się gdzieś minęłyśmy

hmmm ja chodziłm sama, byłąm w czarym płaszczyku i z czerwoną torebką, mam blond włosy. minęłam kilka dziewczyn z mamami

[karisia]

ej dziewczyny wy juz widze ze jestescie pozazdroszcze wamzy moze wiecie cos na temat jakiegos dobrego kamerzysty i co wiecie o zespole megidoband?pozdrawiami gratuluje

[miss.hot]

Napisane przez karisia

ej dziewczyny wy juz widze ze jestescie pozazdroszcze wamzy moze wiecie cos na temat jakiegos dobrego kamerzysty i co wiecie o zespole megidoband?pozdrawiami gratuluje

karisia polecam przejrzeć wątek lubelskie panny młode oraz tego posta http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=9732

[Lenka*]

A mnie się nastrój trochę poprawia... Dziś mi wypadły jedyne zajęcia, jakie miałam mieć na uczelni, więc mam WOLNE !!!

Może pójdę do fryzjera, albo upiekę ciasteczka....

[martuko]

lenka, świetnie. I tak trzymać
A ja od świtu (dla mnie o 8) uprawialam dzialalnośc sałatkową , na impreze dla małżona Teraz czeka mnie jeszcze sprzątanie pobojowiska w kuchni, po 3 sałatkach jest co zmywac....... ech Ale lubie sobie pokombinowac w kuchni

[pola_m]

hoho, Martuko, a cóż to za okazja?

a ja planuje mini imprezke urodzinową dla mężola. w srodę przyszla Nie mam jeszcze prezentu, mam kilka pomysłów ( mysle o jakis gadżetach turystyczno-sportowych, wspina się więc myslałam o karabinkach, ale to takie mało urodzinowe.Poza tym chciałam mu kupić sakwy do roweru, wiem że by sie ucieszył bardzo, ale jesteśmy w tej francji i przez najbliższy prawie rok raczej małe szanse na rower... Pomyslałam też o takim fajnym sprzęcie do absyntu- taki jakby puchar z kranikami do nalewania zimnej wody, bo lubi ciekawe alkohole. tylko ze to jest raczej mocno drgoie.I jeszcze jakis fajny portfel, bo stary mu się wlaśnie rozwala już- ale nie wiem jaki by chciał. miala być gra wiedźmin, ale kupił sobie sam... aha i jeszcze jakies nagranie koncertu Meola, mclaughlin i de lucia... ech ech, pierwsze nasz emałżeńskie urodziny

pozdrawiam, milej kawki Wam zycze dziewczyny

[Lenka*]

Napisane przez martuko

lenka, świetnie. I tak trzymać
A ja od świtu (dla mnie o 8) uprawialam dzialalnośc sałatkową , na impreze dla małżona Teraz czeka mnie jeszcze sprzątanie pobojowiska w kuchni, po 3 sałatkach jest co zmywac....... ech Ale lubie sobie pokombinowac w kuchni

Ja też lubię coś upiec, ugotować Wczoraj zrobilam dwa rodzaje kruchych ciasteczek, bylam u fryzjera, skróciłam i wycieniowałam włosy, mam wreszcie soczewki i dziś ściągam okulary!!! Poza tym mam dziś tylko jedne (ciekawe i niestresujące) zajęcia, na 13.00, więc czuję się naprawdę jak nowo narodzona... Prawie jak dawniej

Jest co prawda jeszcze parę rzeczy, które warto zmienić (np. nasza rodzinna sytuacja mnie dołuje), ale powolutku, jakoś.... jakoś to będzie

[ruda3d]

a ja dzisiaj tez mam luźniejszy dzień - bo byłam na badaniach kontrolnych, i korzystając z wolnego dnia... uzupełniam sobie fugi w łazience
bo oczywiście biedny małżo siedzi w robocie

[martuko]

Napisane przez pola_m

hoho, Martuko, a cóż to za okazja?

a ja planuje mini imprezke urodzinową dla mężola. w srodę przyszla Nie mam jeszcze prezentu, mam kilka pomysłów ( mysle o jakis gadżetach turystyczno-sportowych, wspina się więc myslałam o karabinkach, ale to takie mało urodzinowe.Poza tym chciałam mu kupić sakwy do roweru, wiem że by sie ucieszył bardzo, ale jesteśmy w tej francji i przez najbliższy prawie rok raczej małe szanse na rower... Pomyslałam też o takim fajnym sprzęcie do absyntu- taki jakby puchar z kranikami do nalewania zimnej wody, bo lubi ciekawe alkohole. tylko ze to jest raczej mocno drgoie.I jeszcze jakis fajny portfel, bo stary mu się wlaśnie rozwala już- ale nie wiem jaki by chciał. miala być gra wiedźmin, ale kupił sobie sam... aha i jeszcze jakies nagranie koncertu Meola, mclaughlin i de lucia... ech ech, pierwsze nasz emałżeńskie urodziny
pozdrawiam, milej kawki Wam zycze dziewczyny

to pomysłów masz sporo na pewno coś wybierzesz. A co do "małoo urodzinowych prezentów" to bym się nie zgodziła. Jak ktos coś lubi to cieszy sie z tego kiedy dostanie i już.
A nasze urodzinki dopiero w przyszłym roku, za to niedługo pierwsze wspólne święta
okazja byla zawododwo-awansowa

Napisane przez Lenka*

Ja też lubię coś upiec, ugotować Wczoraj zrobilam dwa rodzaje kruchych ciasteczek, bylam u fryzjera, skróciłam i wycieniowałam włosy, mam wreszcie soczewki i dziś ściągam okulary!!! Poza tym mam dziś tylko jedne (ciekawe i niestresujące) zajęcia, na 13.00, więc czuję się naprawdę jak nowo narodzona... Prawie jak dawniej
Jest co prawda jeszcze parę rzeczy, które warto zmienić (np. nasza rodzinna sytuacja mnie dołuje), ale powolutku, jakoś.... jakoś to będzie

;lenka, szalejesz
Tak bym poszła do fryzjera,. ale znam jedna fryzjerkę gdzie mogłabym tak z miejsca pójśc a juz chciałam sobie znaleźć kogoś nowego. Gdzie Ty byłas Lenka??? A soczewki to mam już dawno i jestem bardzo zadowolona choć trzebaby pójśc do okulisty sprawdzic czy oczy je lubią. Bo czasem mnie pieka przyzakładaniu
Mam trochę domowych rzeczy do zrobienia, małż dziś do 13 w pracy, jutro znow ja całe popołudnie więc chcialabym jakos sensownie ten dzień wykorzystac.

Napisane przez ruda3d

a ja dzisiaj tez mam luźniejszy dzień - bo byłam na badaniach kontrolnych, i korzystając z wolnego dnia... uzupełniam sobie fugi w łazience
bo oczywiście biedny małżo siedzi w robocie

o, a ja muszę badania robić w wolnym czasie... no ale nie pracuję codziennie od-do, więc to pewnie dlatego .
siadlam na chwilke z kawką i tez już lece coś robic, obiad jakiś trzeba wymyślić....

[Lenka*]

Napisane przez martuko

;lenka, szalejesz
Tak bym poszła do fryzjera,. ale znam jedna fryzjerkę gdzie mogłabym tak z miejsca pójśc a juz chciałam sobie znaleźć kogoś nowego. Gdzie Ty byłas Lenka??? A soczewki to mam już dawno i jestem bardzo zadowolona choć trzebaby pójśc do okulisty sprawdzic czy oczy je lubią. Bo czasem mnie pieka przyzakładaniu
Mam trochę domowych rzeczy do zrobienia, małż dziś do 13 w pracy, jutro znow ja całe popołudnie więc chcialabym jakos sensownie ten dzień wykorzystac.

o, a ja muszę badania robić w wolnym czasie... no ale nie pracuję codziennie od-do, więc to pewnie dlatego .
siadlam na chwilke z kawką i tez już lece coś robic, obiad jakiś trzeba wymyślić....

Chodzę do "Joanny" na Pogodną odkąd zrobiłam tam ślubne uczesanie Jestem całkiem zadowolona
Soczewki też już wcześniej nosiłam, dlatego mi tak tęskno do nich było...

Co do badań, to ja sobie w zeszłym tygodniu robiłam takie kontrolne, morfologia, cukier, wyniki jak zwykle bdb

A dziś wybieramy się na 2 dni do Zamościa, może się trochę rozerwiemy... Czekam tylko aż mój mężuś wróci z pracy, nie mógł się powstrzymać, żeby nie pójść na nadgodziny do południa..... Pracoholik jeden

[pola_m]

kurde kurde, polazilam tu ostatnio troche po sklepach....i po prostu konsumpcyjny raj!! wpadlam na zaglebie sklepow turystycznych, jest caly wielgachny sklep tylko ze sprzetem do wspinaczki, i jeszcze odkryliśmy (razem) sklep który się nazywa "Natura i Odkrycia" tak tłumacząc dosłownie, gdzie można znaleźć wszystko od luksusowych sprzętów turystycznych (rozwalił mnie profesjonalny nozyk dla grzybiarzy z jedwabnym pędzelkiem do czyszczzenia kapelusza), przez genialne gry logiczne i sprzęty ogrodnicze (np do pielęgnacji drzewek bansai), aż po aromaterapię i masaże. i teraz moje pomysły wydały mi się dosyć banalne. ale jakoś będzie, myśle że chyba jednak się zdecyduję na portfel... zresztą za chwilę urodziny ma, a chwilę potem mikołaj... Swięta... tak więc będe miała możliwości sie wykazać

Lenka, miłego Zamościa życzę, strasznie lubię to miasto

[lalunia105]

Napisane przez Lenka*

Chodzę do "Joanny" na Pogodną odkąd zrobiłam tam ślubne uczesanie Jestem całkiem zadowolona
Soczewki też już wcześniej nosiłam, dlatego mi tak tęskno do nich było...

Co do badań, to ja sobie w zeszłym tygodniu robiłam takie kontrolne, morfologia, cukier, wyniki jak zwykle bdb

A dziś wybieramy się na 2 dni do Zamościa, może się trochę rozerwiemy... Czekam tylko aż mój mężuś wróci z pracy, nie mógł się powstrzymać, żeby nie pójść na nadgodziny do południa..... Pracoholik jeden

a pojechaliście do rodzinki czy poprostu na weekend? jak na weekend to powiedz co ciekawego robiliscie i co warto tam odwiedzic?

[Lenka*]

Napisane przez pola_m

kurde kurde, polazilam tu ostatnio troche po sklepach....i po prostu konsumpcyjny raj!! wpadlam na zaglebie sklepow turystycznych, jest caly wielgachny sklep tylko ze sprzetem do wspinaczki, i jeszcze odkryliśmy (razem) sklep który się nazywa "Natura i Odkrycia" tak tłumacząc dosłownie, gdzie można znaleźć wszystko od luksusowych sprzętów turystycznych (rozwalił mnie profesjonalny nozyk dla grzybiarzy z jedwabnym pędzelkiem do czyszczzenia kapelusza), przez genialne gry logiczne i sprzęty ogrodnicze (np do pielęgnacji drzewek bansai), aż po aromaterapię i masaże. i teraz moje pomysły wydały mi się dosyć banalne. ale jakoś będzie, myśle że chyba jednak się zdecyduję na portfel... zresztą za chwilę urodziny ma, a chwilę potem mikołaj... Swięta... tak więc będe miała możliwości sie wykazać

Lenka, miłego Zamościa życzę, strasznie lubię to miasto

Dzięki Zazdroszczę Ci troszkę tej Francji. My byliśmy 2 miesiące (mój mąż, kiedy był jeszcze moim narzeczonym, pracował tam, a ja mu towarzyszylam

Napisane przez lalunia105

a pojechaliście do rodzinki czy poprostu na weekend? jak na weekend to powiedz co ciekawego robiliscie i co warto tam odwiedzic?

Byliśmy u rodzinki, ja tam się taką porą (listopad-marzec) nigdy na żadne zwiedzanie nie wybieram

Trochę się zrelaksowaliśmy i czas wrócić do tej codzienności... Mam tyle nauki, nie wiem w co w ręce włożyć... Czuję, że znowu pójdę nieprzygotowana bo się nie wyrobię...

Gdzie Wy się podziewacie wszystkie?

[martuko]

no wlasnie ? :P

[indygo79]

ja jestem, chora, w domu, sama bo mąż w pracy do 18ej. a ja mam ospę;(

[pola_m]

indygo, trzymaj się dzielnie, zdrówka zyczę!!!

Lenka, a gdzie byliście? Ciesze się że tu jestem szkoda tylko ze sa takie durne przepisy dot. pracy, ze stażem tez problem bo potrzebna konwencja, umowa między stażodawca a moją uczelnią...(a już znalazłam taki fajny- facet powiedział ze mnie bierze od juz jak tylko będe miaal konwencję). Odezwali sie na szczęście z wolontariatem, za tydzień mam rozmowę.

ja właśnie ruszam w miasto po prezent dla mężola. Zrezygnowałam z portefla, bo taki który mi sie naprawdę spodobał (i przypuszczam że jemu też by przypadł do gustu) kosztował 79 euro... I uznałam ze to troche głupio za pieniądze zarobione przez niego bym mu miała kupowac taki drogi prezent. jestem na jego utrzymaniu i uznalam ze najlepszy będzie drobiazg- rewerso, bo się wspina i każdy tego typu sprzęt sprawi mu radochę, no i do tego różne niespodziewanki od rana, pyszna kolacja i tort- w kształcie slimaka, bo mnie katuje że chce spróbować ślimaki, a mnie wzdraga na samą myśl.
No i na wieczor przygotowałam romantyczna playlistę i trochę dla niego potańczę

sorasy za tego kata prezentowego, ale troche się musiałam wygadać i jak widzę moje plany zapisane, to jakoś potrafie sie do nich odnieść i ewentualnie wprowadzać poprawki

[martuko]

pola, no co ty, fajnie posluchać Ja tylko ciekawa jestem jak się robi tort w kształcie ślimaka ... 8)
a my byliśmy dziś przy okazji spróbowac sushi. Już dawno mialam ochotę bo otworzyli taki sushi bar, a że poszłam do Olimpu to sobie poszliśmy na chwilkę. Scięłam tez wloski trochę, nie moge się nadziwić jak mogłam tak długo wytrzymac z zapuszczonymi włosami

indygo trzymaj się i NIE DRAP!!!! dobrze że przez net nie można sie ospą zarazić bo juz by Cię coniektóre omijały szerokim łukiem

lenka, mam nadzieję, ze melancholia Cię opuściła??? Teraz sa bardziej słoneczne dni, korzystaj i spaceruj. mMnie szlag trafia jak wychodze do pracy i już zaraz jest ciemno, albo co gorsza jak wychodze gdy jest ciemno. Nie dogodzi mi, no nie...

[Lenka*]

Napisane przez pola_m

indygo, trzymaj się dzielnie, zdrówka zyczę!!!

Lenka, a gdzie byliście? Ciesze się że tu jestem szkoda tylko ze sa takie durne przepisy dot. pracy, ze stażem tez problem bo potrzebna konwencja, umowa między stażodawca a moją uczelnią...(a już znalazłam taki fajny- facet powiedział ze mnie bierze od juz jak tylko będe miaal konwencję). Odezwali sie na szczęście z wolontariatem, za tydzień mam rozmowę.

Bylismy pod Paryzem, w Crecy-La-Chapelle, calkiem romantyczne miejsce

Napisane przez martuko

lenka, mam nadzieję, ze melancholia Cię opuściła??? Teraz sa bardziej słoneczne dni, korzystaj i spaceruj. mMnie szlag trafia jak wychodze do pracy i już zaraz jest ciemno, albo co gorsza jak wychodze gdy jest ciemno. Nie dogodzi mi, no nie...

Trochę mi lepiej, przedtem czułam się źle psychicznie, a teraz martwię się tylko nadmiarem obowiązków
Poza tym jutro idę na zakupy

[ruda3d]

o a ja mam listopadowe raz dołki raz górki, heheh śmiać mi sie trochę z tego chce, ale czasem nie jest mi wesoło - no cóż, chyba jestem skazana na taką huśtawkę
w pracy jest okrrrropnie
w domu właściwie jestem bardzo mało
na dworze zimno
to co mi daje odetchnąć to jak sobie chudzę na orbitreka i na aerobik, bo wtedy sie mecze i nie myślę - super
słuchajcie kochane, nawet do sklepu nie chce mi się łazić aż skóra mi cierpnie na myśl o prezentach gwiazdkowych, lubię kupować prezenty, ale nie znoszę tłumów w sklepach... chyba załatwię to przez internet

[Lenka*]

Napisane przez ruda3d

słuchajcie kochane, nawet do sklepu nie chce mi się łazić aż skóra mi cierpnie na myśl o prezentach gwiazdkowych, lubię kupować prezenty, ale nie znoszę tłumów w sklepach... chyba załatwię to przez internet

Ale co np kupić na prezent przez internet?? ja tam nie mam pomysłów...

[Sonia11]

Hej dziewczyny, widzę że nie tylko mi smutno Ja mam problemy z pracą a radzej będę mieć bo zostałam poinformowana że nie przedłużą mi umowy i po macieżyńskim nie będę miała gdzie wracać Zdołowałam się tym bo mam fajną pracę, którą lubie a z malutkim dzieckiem to pewnie nie bedzie tak łatwo znaleść coś ciekawego i to w Lublinie. Ale cóż nic na to nie poradzę, więc nie ma sensu się zamrtwiać.

[tola3804]

Napisane przez Sonia11

Hej dziewczyny, widzę że nie tylko mi smutno Ja mam problemy z pracą a radzej będę mieć bo zostałam poinformowana że nie przedłużą mi umowy i po macieżyńskim nie będę miała gdzie wracać Zdołowałam się tym bo mam fajną pracę, którą lubie a z malutkim dzieckiem to pewnie nie bedzie tak łatwo znaleść coś ciekawego i to w Lublinie. Ale cóż nic na to nie poradzę, więc nie ma sensu się zamrtwiać.

A czemu Ci nie przedłużą? Jaki Ci powód podali?

[Sonia11]

Ogólnie w firmie dużo zmian, zwonienia grupowe zapowiadane już od jakiegoś czasu tak więc każdy mógł się spodziewać takiej decyzji. Wiadomo że łatwiej nie przedłużać komuś umowy niż zwalniać kogoś kto ma na czas nieokreślony bo wtedy i odprawa się należy. Nie tylko mi nie przedłużyli ale wszystkim na moim stanowisku

[tola3804]

Napisane przez Sonia11

Ogólnie w firmie dużo zmian, zwonienia grupowe zapowiadane już od jakiegoś czasu tak więc każdy mógł się spodziewać takiej decyzji. Wiadomo że łatwiej nie przedłużać komuś umowy niż zwalniać kogoś kto ma na czas nieokreślony bo wtedy i odprawa się należy. Nie tylko mi nie przedłużyli ale wszystkim na moim stanowisku

No to faktycznie niefajnie. Trzymam kciuki, żeby wszystko się jakoś dobrze ułożyło. Buziaki!

[martuko]

Sonia, a wjakiej branży pracujesz/ Moze ktos coś będzie wiedzial, w końcu cud gospodarczy nas czeka

jak tam dziewczyny Wasze maleństwa?????

[ruda3d]

Napisane przez Lenka*

Ale co np kupić na prezent przez internet?? ja tam nie mam pomysłów...

kosmetyki, książki albo płyty....
wg mnie rewelacyjne prezenty

[martuko]

oj, mozna jeszcze wiele, wiele więcej. Ja kupowałam już na allegro zabawki. można kupić bizuterię a nawet artykuly spozywcze

[ruda3d]

no właśnie, biżuterię tez można
a Ty martuko pewnie kupujesz materiały do jej robienia i jako upominki wręczasz własnoręcznie zrobioną?

[martuko]

heh, mam zapasy i przygotowując się do ślubu nie miałam kiedy się za nie zabrać.... Małżon ciągle mnie pyta kiedy mu cos nowego pokaże )) No musze się wreszcie zorganizować, na razie ciągle nadrabiam zaległości i nie mogę...

[Sonia11]

Napisane przez martuko

Sonia, a wjakiej branży pracujesz/ Moze ktos coś będzie wiedzial, w końcu cud gospodarczy nas czeka

jak tam dziewczyny Wasze maleństwa?????

No tak mam nadziję że do sierpnia-bo wtedy będzie mi się kończył macieżyński-cud się stanie i nie będę miała problemu z pracą Teraz to nawet nie zaczynam szukać bo kto przyjmie kobietę w 4 miesiącu ciąży, która lad chwila może pójść na zwolnienie, no i na razie jeszcze pracuje w starej firmie. A branży to może być nawet kilka-jestem otwarta na propozycję, mam już doświadczenie w bankowości i w marketingu.

Co do maleństwa to nie mogę się już doczekać kiedy zacznie kopać.