OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[katakumba]

ah, nie bede cytowac bo za duzo

ale tak - widzialam ta fride, ale dla mnie wynalek deko chybiony, moze i dziala, ale nie moglabym sie przemoc zeby wysysac dziecku brudny nos. no trudno.
mama przysle mi gruszke w paczce takze przez kilka dni powojujemy patyczkami do uszu

jak karmilam piersia, zreszta coraz bardziej mam wrazenie ze mam wiecej mleka, jakos tak sie dziwnie sklada, to jadlam wszytsko. bo moja hv powiedzila mi jedna bardzo madra rzecz - ze jak chodzi ogladac np dzieci hinduskie ktorych matki jedza w kolko curry itp, albo chinskie ktorych matki tez jedza "dziwne" rzeczy to te dzieci niejednokrotnie sa zdrowsze od tych ktorych matki jedza wybrakowanie

wiec ja tylko duzo napojow, reszta jak normalnie w ciazy jadlam, mleko i tak filtruje.

aliayh kupilam polce takie oto cudo ile sie naczekalam w argosie zeby mi je wydali, ludzi jak mrowkow

http://www.argos.co.uk/static/Produc...SHER+PRICE.htm

przekonalo mnie to, ze ma kocyk zamontowany na stale. mlodej sie podoba

[jo@n@]

Tak się wetnę, chociaż jeszcze nie karmię ale moja babcia powiedziała, że mam jeść wszystko. No wiadomo michy bigosu nie ale wszystko w granicach rozsądku. I moje koleżanki i szwagierka też wszystko jadły a bobasy zdrowe i bez kolek itp. W końcu w ciąży też się wszystko jada nie? No nie wiem czy nie przesadzam ale się zobaczy na własnym przykładzie

[katakumba]

Napisane przez jo@n@

Tak się wetnę, chociaż jeszcze nie karmię ale moja babcia powiedziała, że mam jeść wszystko. No wiadomo michy bigosu nie ale wszystko w granicach rozsądku. I moje koleżanki i szwagierka też wszystko jadły a bobasy zdrowe i bez kolek itp. W końcu w ciąży też się wszystko jada nie? No nie wiem czy nie przesadzam ale się zobaczy na własnym przykładzie

dokladnie

[xandra78]

Napisane przez lisey

o, kochana, super, bo myslalam ze najstarsza tutaj jestem
hehe, teraz to wygladam na mloda, sliczna mamusie, tak mnie Gabrys odmlodzil
a kiedy masz imieninki?

Ej no-nie żartuj,że najstarsze jesteśmy. Jak w tym wieku mozna byc gdzies najstarszym???? . A imieninki mam 12 grudnia-juz spisałam je na straty.

Paula, my się z rodzinka składaliśmy leżaczek dla synka mojej kuzynki i chciałam właśnie taki do 18kg,żeby starczył na dłużej.Do wyboru (przynajmniej na allegro) był ten, który wkleiłaś i jeszcze inny też Fisher Price-ceny podobne. http://allegro.pl/item493950911_leza...najtaniej.html
Ten "Twój" wydaje się solidniejszy, bo ma niby takie grube te bujaki, ale to jest plastik, a tamten ma cały ten szkielet metalowy-naprawdę bardzo solidny.Wydaje mi sie, że plastik nie wytrzyma tyle czasu bujania.

[scorpionec]

Napisane przez jo@n@

Tak się wetnę, chociaż jeszcze nie karmię ale moja babcia powiedziała, że mam jeść wszystko. No wiadomo michy bigosu nie ale wszystko w granicach rozsądku. I moje koleżanki i szwagierka też wszystko jadły a bobasy zdrowe i bez kolek itp. W końcu w ciąży też się wszystko jada nie? No nie wiem czy nie przesadzam ale się zobaczy na własnym przykładzie

nie do końca tak jest.. dziecko ma niedojrzały przewód pokarmowy.. i nie jest wstanie strawić wszystkiego.. a w ciąży było zywione drogą ze tak powiem krwi a nie przez żołądek
jo@n@ za czasów naszych niemowlęcych nie diagnozowano uczulenia np na produkty mleczne.. a dzieci leczono objawowo.. np ciągle choroby układu odechowego jako przeziębienia.. a to moze być objaw skazy bialkowej.. medycyna idzie do przodu o czym babcia moze nie wiedziec więc bym jej tak nie wierzyla bezgranicznie..



moze dla tego ze jadlyscie coś co dziecku nie pasilo nie chcialo piersi i stąd problemy z karmieniem??

mleko podobno zmienia smak pod wplywem tego co jemy..


katakumba frida ma wymienny filtr... i wyciąganie z noska gilów jest 100% higieniczne..

z resztą nie ma rzeczy której bym sie brzydziła zrobić przy moim dziecku

[mała82]

Ale postów naskrobałyście nie mam czasu czytać...
Tak się zastanawiam czy któraś z Was dostała już miesiączkę? Ale pewnie nie, bo Wy zazwyczaj karmicie piersią Może pomoże mi któraś mamusia co już ma dziecko. Od kilku dni wydaje mi się, że dostaję okres, choć krwawię bardzo bardzo słabo i nie cały czas. Całe noce mam czystą wkładkę...na pewno njie jest to już ta krew co po porodzie. Chcę zacząć brać pigułki ale nie wiem czy mo=gę bo jeśli to nie miesiączka? Opakowanie mam zacząć w 1 lub 2 dzień miesiączki a ja mam cały czas wrażenie że ona się dopiero zaczyna...a może po porodzie tak jest i ani się obejrzę to się skończy a ja pigułki nie wezmę?/

[anuhaaaaaaaaaa]

cześć dziewczyny, mam nadzieję, że nie jesteście złe, że się wtrącam, ale chciałam napisać jak to u nas było z jedzeniem.

Strasznie mnie wkurzało, jak mi dookoła mówili, że karmiąca to może jeść wszystko, a ja niepotrzebnie trzymam się głupiej diety. Ale powiedzcie czy któraś z was świadomie mogłaby zjeść coś przez co bąbel na pewno będzie cierpiał? Dochodziło do tego, że teściowa podrzucała nam kurczakowe potrawki, w których pływały całe płaty cebuli, mimo tego, że mówiłam, że takich rzeczy nie mogę jeść.

Przez jakiś miesiąc byłam dosłownie na diecie kurczakowo-kurczakowej, bez nabiału (podejrzenie o skazę białkową). Gdy tylko zjadłam coś "mocniejszego" mieliśmy przeboje brzuszkowe.

Ale z czasem zaczęłam powoli próbować różne rzeczy, mały to akceptował, a teraz jemy już praktycznie wszystko, nawet rzeczy smażone. Omijamy jedynie mocno pikantne, kapustę, fasole, cebule, napoje gazowane itp. Przetestowaliśmy już nawet cytrusy i czekoladę i życie znowu ma sens

Nasze dzieci są różne, jedne zniosą wszystkie zachcianki mamuś, inne będą przez to cierpieć. Mojemu małemu już na szczęście dojrzewa układzik pokarmowy i jest super, a minęły już 3miesiące od porodu.

No i największy plus takich poświęceń, to pozbycie się ciążowych kilogramów, których u mnie było aż 18

Pozdrawiam wszystkie mamuśki i ich prześliczne skarby! I trzymam kciuki za te w dwupakach!

[Glizda87]

anuhaaaaaaaaaa w 3 miesiace pozbylas sie wszystkich kilogramow??? O matko... Ja tez tak chce;p

[mała82]

Napisane przez Glizda87

anuhaaaaaaaaaa w 3 miesiace pozbylas sie wszystkich kilogramow??? O matko... Ja tez tak chce;p

Mi zostały tylko 2 kg ponad normę ( nie karmiłam piersią) a minęło 6tyg więc to sprawa indywidualna

[lisey]

Napisane przez xandra78

Ej no-nie żartuj,że najstarsze jesteśmy. Jak w tym wieku mozna byc gdzies najstarszym???? . A imieninki mam 12 grudnia-juz spisałam je na straty.

hehe, przejrzalam liste, nie jestem najstarsza
nie obrazajac nikogo ale urodzinki i to 30 i to zaraz po porodzie gdzie hormony jeszcze szaleja to niewiem czy dobry pomysl, ale co tam, mam najlepszy prezencik pod sloncem, mojego Gabrysia, moge miec i 40stke

[katakumba]

kobity wy ne jeczcie, ja mam 7 stycznia 27 lat i w gole nie to nie rusza. 30 tez nie bedzie, bo ja generalnie sie mlodo czuje. tz ma 30 i jego moze troche dobilo, ale zaraz mu przeszlo, bo po co zycie marnowac na rozwazania o czym, co komplenie od nas nie zalezy??

co do jedzenia to tyle powiem ze dobrze zyc w niewiedzy = czekolade jem od piwerszego dnia po porodzie, nic sie nie dzieje. w ogole jak mam ochote na chipsy to je jem, na cole to pije.

o, a wiecie ze jak juz sie pogodzialam z karmieniem butla a dokarmianie cycem, to moja laktacja wraz z pola sie zdecydowaly na wspolprace? jeszcze jest butla w uzyciu, pewnie nie podda sie tak latwo, ale polka prawie sie najada z cycka

[jo@n@]

Chyba ja jestem najstarsza, 2 grudnia pykło 31 latek. Pocieszam się, że dzidziuś mnie odmłodzi

[katakumba]

Napisane przez jo@n@

Chyba ja jestem najstarsza, 2 grudnia pykło 31 latek. Pocieszam się, że dzidziuś mnie odmłodzi

zawsze sie mozna pocieszac ze sie nie jest mlodociana matka
swiadome rodzicielstwo tudziez odpowiedzialna decycja, przemyslana

tak sie mozna pocieszac

dobra, ktorej maluch sie usmiechnal juz?
bo moja zdrajczyni pierwszy usmiech sprzadala hv

[poisone]

Moja się uśmiecha, ale przez sen, więc to raczej niekontrolowane.

Co do jedzenia, to pochłaniam biszkopty w dużej ilości - zamiast czekolady, ciast, tortów, które uwielbniam. Jem pierogi z serem, rosół, zupę pomidorową, ziemniaki, marchewkę, jajka, ryż na mleku, manna, budynie, jogurty, ryby smażone w mące, kotleciki mielone z małą ilością przypraw, smażone filety z kurczaka.
Napiszcie co jescze jecie?
Ja chyba skuszę się na czekoladę

[scorpionec]

anuhaaaaaaaaaa zgadzam sie z tym co napisalaś w 100%przez pierwsze tygodnie tez bylam na diecie kurczakowej..

teraz probuje co kilka dni nowe rzeczy.. nadal nie jem smazonego.. ale powoli zaczynam jeśc nabial.. jajka.. twaróg itp jem różne zupy.. gotowane lub pieczone mięso z wazywami.. rybę (Lososia na parze).. kasze, makaron, ryż itp. ze slodyczy głównie biszkopty i herbatniki ale jadlam też ciasto z jabłkami i drożdżowe..

nie jest źle.. (najgorsza byyla rezygnacja z nabialu - jak u anuhy podejrzenie skazy..) a i mojej figurze to dobrze robi

z czekolada lepiej uważac bo zawiera orzechy i może uczulać..

moja mala sie uśmiecha od jakiegś czasu..

[asiak1981]

Ja również na diecie głównie kurczakowej. Jako zagryzkę pochłaniam ciasteczka be-be. Co do pomysłów na obiad to dodam jeszcze gotowane klopsiki z mięsa mielonego (słabo przyprawione) i ryż z jabłkami, ale bez cynamonu (normalnie zawsze posypywałam po wierzchu, teraz się boję).

[logest]

Napisane przez jo@n@

Chyba ja jestem najstarsza, 2 grudnia pykło 31 latek. Pocieszam się, że dzidziuś mnie odmłodzi

To ja cie pociesze, nie jestes najstarsza

[niobe7]

Napisane przez drobciaa

Hej
Widzę, że coraz więcej maluszków zmaga się z kolkami, ech..
U nas o dziwo lepiej dziś i w ogóle nocka była ok, nawet pospałam sobie od 3 w nocy do 8.30 rano Jak na razie rady pediatry działają, mały rzeczywiście jest spkojniejszy, jak ma mniej obciążony żołądek, za to mnie zalewa strasznie. Moje cyce przyzwyczaiły się, że mały często i dużo je, no i jak teraz troszkę się zmieniło, to mam za dużo pokarmu, wczoraj w nocy w ciągu 5 min ściągnęłam z jednej tylko piersi 100ml i jeszcze była pełna! Ale wiem, że to kwestia czasu aż się unormuje

a jak malego oszukujesz kiedy chce jesc??

wlasnie teraz czytam co napisalyscie, bo wczoraj sie wyzalilam a nic nie przeczytalam. widze ze nie tylko ja mam humorki
troche to pocieszajace, bo oznacza, ze nie zwariowalam

Napisane przez nelijka

Sorki ze tak post pod postem, ale zapomnialam. Ja mam to samo - moja mama dziala mi na nerwy jak nikt. Z tesciowa nie ma problemu bo ona nas nie odwiedza i widzimy sie tyle co my do niej pojdziemy. Z moimi rodzicami mieszkamy i oczywiscie ma to swoje plusy i minusy. Wieczorkiem mamy mozliwosc z tz wyjsc na wspolny spacer bo mama chetnie z mala zostaje Ale z drugiej strony... Chodzi za nami na na okroglo slyszymy zrobcie to tak, a dlaczego ona placze, a moze jest glodna (co 5 min), a moze ma mokro (co kolejne 5 min) i tak na okraglo. Nie jestem w stanie jej wytlumaczyc ze czasem placze bo ma za duzo wrazen np., ale jest spiaca i nie moze zasnac, albo boli ja brzuszek. No i ma tez niestety kolki i drze sie wtedy okropnie. Staramy sie na rozne sposoby jej pomoc, ale wiecie jak to jest - na kolki malo co dziala, trzeba przeczekac. No i to jest kolejna rzecz ktorej moja mama nie potrafi pojac. Zachowuje sie tak jakby nam sprawialo radosc to ze mala cierpi a my nie potrafimy jej pomoc. I wtedy jak slysze od niej zrobcie cos zeby ona tak nie plakala to dostaje szalu i robi sie niezbyt przyjemnie. A moja mama w odroznieniu od twojej obraza sie za kazdym razem. Czy tlumacze jej na spokojnie, czy krzyczac nie ma znaczenia.
No i ja nie biore tabletek wiec wytlumaczenia nie ma Tz stwierdza tylko ze to menopauza - mojej mamy oczywiscie

my mieszkamy z mama tz-ta. ona jest naprawde wspaniala osoba, ale czasami mam dosc.
Po moich ostatnich nerwach jestem dzis dzwinie spokojna (ciekawe jak dlugo), ale tesciowa jakas taka jakby obrazona. - w kazdym razie inna niz zwykle. mam nadzieje, ze jakos dojdziemy do porozumienia.
wogole mam wrazenie jakby przeczytala to co tutaj napisalam :/

Napisane przez aaliyah

Co oni maja z tymi herbatkami... Moja mama to samo.

Niobe, a mozna brac tabletki anty jak sie karmi? Masz te jednoskladnikowe, tak?

Ja bym chciala mirene i chyba sobie zaloze niedlugo bo piersia juz nie karmie.

hehe, bo kiedys sie dawalo i pewnie dlatego ciagle powtarzaja zeby dawac

Wyboru w tabletkach jka sie karmi za duzego nie ma, ja mam cerazette, jednoskladnikowe i je mozna lykac.
mirena to spirala?
Ja spirali strasznie sie boje, wiem ze w czasie karminia jakas mozna zalozyc, mi proponowala chyba omega.
Ciezko mi sie na nia zdecydowac bo jakos nie wyobrazam sobie jak ja mozna zamontowac niby bezbolesnie :/

Karola usmiecha sie juz dosyc czesto jak sie do niej mowi, wydaje rozne melodyjne dzwieki i wogole bardziej kumata jest.
A najlepiej jak zasypia to smieje sie glosno jeszcze przez taki lekki sen

[anytsuj]

Ja musiałam dziś dzwonić do naszego pediatry, żeby przyjechał do Olusia, biedaczek ma bardzo zaropiałe i czerwone oczko. Okazało się, że ma zapchany kanalik łzowy, lekarz przepisał krople z antybiotykiem i kazał masować kanalik łzowy. Mówię Wam strasznie to oczko wyglądało, mam nadzieję, że te krople mu pomogą.

Co do kilogramów to ja jestem po prostu załamana - w ciąży przytyłam aż 20 kg, i w ciągu 5 tygodni od porodu udało mi się zrzucić tylko 10 kg, i waga stoi w miejscu, nie mieszczę się w żadne ubrania sprzed ciąży, masakra. Muszę zapisać się gdzieś na jakieś ćwiczenia albo na basen, bo te kilogramy u mnie same nie spadną. Mam przez to doła, bo wyglądam jak słonik. Wogóle cały dzień jest do dooopy.

[katakumba]

e tam, slonik antysuj, nie przesadzaj
mam nadzieje ze oczko przestanie bolec i ropiec, jak w ogle mozna go masowac, maly pewnie sie wyrywa co?
u nas butla rzadzi co mnie cieszy niezmiernie, wyobrazcie sobie ze przez 3 tyg wasze dziecko za malo jadlo... ja malo nie zwariowalam. a teraz? bloga ulga
no i tz moze mala karmic

moja sie usmiecha, ale chyba jakos tak niekontrolownaie jeszcze
za to cieszy sie z wibracji w foteliku

[aaliyah]

Napisane przez Sniezynka21

Oj usprawiedliwia Bo ja tez tak mialam przy pierwszej corce Caly czas mi cos nie pasowalo, a ona sie tak starala Ale przeprosilam

No wlasnie. Ja tez przeprosilam mame. Ona na szczescie rozumie.

Napisane przez katakumba

aliayh kupilam polce takie oto cudo ile sie naczekalam w argosie zeby mi je wydali, ludzi jak mrowkow

http://www.argos.co.uk/static/Produc...SHER+PRICE.htm

przekonalo mnie to, ze ma kocyk zamontowany na stale. mlodej sie podoba

Ja chyba tez juz sie zdecydowalam. Pewnie w tym tygodniu zamowie lezaczek malutkiej.

Napisane przez scorpionec

anuhaaaaaaaaaa zgadzam sie z tym co napisalaś w 100%przez pierwsze tygodnie tez bylam na diecie kurczakowej..

Z tymi kurczakami to tez niestety trzeba uwazac. Przeciez one pedzone sa na hormonach...

Napisane przez niobe7

hehe, bo kiedys sie dawalo i pewnie dlatego ciagle powtarzaja zeby dawac

Wyboru w tabletkach jka sie karmi za duzego nie ma, ja mam cerazette, jednoskladnikowe i je mozna lykac.
mirena to spirala?
Ja spirali strasznie sie boje, wiem ze w czasie karminia jakas mozna zalozyc, mi proponowala chyba omega.
Ciezko mi sie na nia zdecydowac bo jakos nie wyobrazam sobie jak ja mozna zamontowac niby bezbolesnie :/

Karola usmiecha sie juz dosyc czesto jak sie do niej mowi, wydaje rozne melodyjne dzwieki i wogole bardziej kumata jest.
A najlepiej jak zasypia to smieje sie glosno jeszcze przez taki lekki sen

No i ja tez daje herbatki.

Ja juz nie karmie piersia. Tak wlasnie myslalam, ze piszesz o jednoskladnikowych. Mirena to jest spirala z uwalniajcym sie hormonem. Jest to obecnie najbardziej skuteczna metoda antykoncepcji i ma 7 razy mniej hormonow niz pigulka dwuskladnikowa. POdobno mozna dostac znieczulenie miejscowe przy "montazu".

Moja Olimpia tez sie smieje. Glownie jak jej zabawki pokazuje. A i przez sen mimowolnie tez jej sie zdaza. Moze jej sie cos ladnego sni.

[KaSiaEG]

ojeju dziewczyny jak przeczytałam o tych gruszkach w sterylizatorach, to od razu wybuch smiechu, tak to zabawnie opisałyście, hehe ja tak samo zrobiłam ze strzykawka do podawania małemu leków taka specjalną hehe.
co do okresu to ja też jestem ciekawa kiedy mi sie pojawi , co do antykoncepcji niemam pojecia co wybrac, bo wczesniej używałam plastrów evry, ale zawsze strasznie mi się odparzała pod nimi skóra , poza tym na około plastra zawsze od kleju robiło się pełno brudu, obrzydliwe i odklejały sie ciągle brzegi. piersią niekarmie , bo mały dostawał biegunki po moim mleku i pediatra kazała całkiem je odstawić, zreszta juz mi zanikł pokarm
co do leżaczka, to też chyba kupię, mi juz kręgosłup wysiada od noszenia małego, co rano budzę się z takim bólem pleców , ze ledwo wstaję , niewiem jak sie tego bólu pozbyć.
pozdrawiam

[molka86]

antysuj mojej małej też ropiało oczko i to strasznie. Po każdej drzemce ledwo otwierała oko tak było sklejone . Dostałyśmy krople do oczu i po pięciu dniach przestało ropieć. Teraz tylko troszkę łzawi.

jeśli chodzi o jedzenie to ja też na diecie kurczakowej . Poza tym makaron, ryż, ryba na parze, marchewka, jakieś mięsko gotowane, kopytka, pierogi z jabłkami, kasze, zupy. Ze słodyczy biszkopty, szarlotka, pączki, ciasto drożdżowe. Niestety nie jem nabiału bo Maję bolał brzuszek za każdym razem gdy zjadłam mleko albo jakiś ser i nad tym ubolewam najbardziej bo kocham zupy mleczne, jogurty, serki. Chociaż ostatnio zjadłam budyń i nie było już tak źle. wprawdzie troszkę się prężyła ale za chwilke przeszło . Poza tym jem pieczone jabłuszka i pije kompot jabłkowy bo miałam zaparcia. No i mam zakaz jedzenia cytrusów bo mój mąż jest alergikiem i ma astmę.

drobcia wszystkiego najlepszego dla Filipka z okazji miesiąca !!! Buziaki ode mnie i od Mai

[scorpionec]

Napisane przez aaliyah

Z tymi kurczakami to tez niestety trzeba uwazac. Przeciez one pedzone sa na hormonach...

a to juz wiem czemu moja mala 1 kg urosła przez 3,5 tyg

a tak na serio to inne zwierzęta nie są ? to samo dotyczy pryskanych warzyw (zeby robale nie zjadły) pędzonych na jakiś dziwnych nawozach by szybciej
rosły i byly większe i ładniejsze.. ze o biednych kurach i jajach nie wspomnę..


dziewczyny które są juz po szcepionkach.. jak wasze maluchy je zniosły? jakies skutki uboczne byly?

no i jakie szczepionki wybralyście? pneumo i rota tez?

aha jak wygląda badanie bioderek?

[anbar77]

Napisane przez jo@n@

Chyba ja jestem najstarsza, 2 grudnia pykło 31 latek. Pocieszam się, że dzidziuś mnie odmłodzi

A mnie 5 grudnia minęło 31 lat ,ale jakoś mnie to nie rusza...
W sobotę przyszli dziadkowie do Dawidka na mikołaja i przy okazji na urodzinki moje i mojego tz(ma 11 grudnia),a ja nie miałam siły nawet posiedzieć,wręcz marzyłam żeby już sobie poszli,szczególnie jak moja mama i teściowa na zmainę udzielały mi "dobrych rad" jak wychowywać i karmić dziecko,a najgorsze było to jak po 5 godzinach wreszcie mały usnął ,a obie babcie wyciagały go z łóżeczka i nosiły na rękach,wtedy nie wytrzymałam i powiedziałam żeby się uspokoiły bo one pojadą do domu,a mnie czeka kolejna nocka z dzieckiem na rękach

[KaSiaEG]

Napisane przez scorpionec

a to juz wiem czemu moja mala 1 kg urosła przez 3,5 tyg

a tak na serio to inne zwierzęta nie są ? to samo dotyczy pryskanych warzyw (zeby robale nie zjadły) pędzonych na jakiś dziwnych nawozach by szybciej
rosły i byly większe i ładniejsze.. ze o biednych kurach i jajach nie wspomnę..


dziewczyny które są juz po szcepionkach.. jak wasze maluchy je zniosły? jakies skutki uboczne byly?

no i jakie szczepionki wybralyście? pneumo i rota tez?

aha jak wygląda badanie bioderek?

jak ja byłam z małym na badaniu bioderek to lekarz najpierw go obejrzał a pózniej robił nóżkami obiema naraz takie okężne szybkie ruchy i stwierdził , ze jest w porządku, az chwilami sie bałam , ze mu nóżki wyrwie tak mu je wykręcał hehe, a badanie trwało może z minutke dłużej małego rozbierałam i z powrotem ubierałam


moja teściowa też przy każdym spotkaniu udziela mi jakis swoich rad z przed 100 lat za przeproszeniem , juz mam jej powyżej uszu chociaz od narodzin małego widziałam ja może z 6 razy, najbardziej mnie zdenerwowała jak skończyłam karmic małego mlekiem i zostało troche w butelce a ona wzieła to melko małemu zatkała nos , zeby wypił do końca mleko , żeby sie niezmarnowało, no tak mnie wtedy za przeproszeniem wkur..., ze powiedziałam jej, ze nigdy małego pod jej opieke nezostawie nawet na godzine , bo mi jeszcze dziecko udusi przez te swoje chore pomysły, wogóle na około kazdy jakies swoje rady udziela najchetniej bym nikogo teraz niewidywała , bo mam juz dosc słuchania tych rad, może jestem Mamą pierwszy raz i od miesiąca ale niejestem , aż tak zielona , żeby niewiedziec jak sie opiekować własnym dzieckiem.

[niobe7]

Napisane przez scorpionec

dziewczyny które są juz po szcepionkach.. jak wasze maluchy je zniosły? jakies skutki uboczne byly?

no i jakie szczepionki wybralyście? pneumo i rota tez?

aha jak wygląda badanie bioderek?

Karolina miala lekka goraczke 38,2, dalam jej troszke wiecej niz polowe czopka paracetamolu, a poza tym to spala jak zabita.

Pneumo i rota nie brałam.

a badanie bioderek, to rozbiera sie dzieciaczka od polowy w dol, lekarz troche zgina nozki w rozne strony i potem bada sonda.

mam pytanie do dziewczyn ktore maja laktatory.
jakie macie i czy jesrescie z ich zadowolone?

[scorpionec]

ja mam laktator tommie tippie ale nie wiem czy dobry bo nie uzywałam ani razu

czytalam w necie o mirenie i pisza ze można stosowac karmiąć piersią

ale chyba sie nie zdecyduje bo koszt w polsce to ok 1000 zl i jakbym zakładała na pięć lat (jak sugeruje producent) to ok..

ale po pierwsze nie wiem czy mój org ją zaakceptuje (tabletki zadne mi nie podeszly) a po drugie za 2-3 lata chcialabym starac sie o drugie dziecko

w pon ide na przegląd podwozia to popytam mojego gina co o tym myśli..

a z tabletkami tez moze byc różnie .. trzeba je brać od 1 dnia miesiączki.. moja koleżanka która urodziła w maju dopiero teraz okres dostala... i co w takiej sytuacji?

[drama]

Napisane przez niobe7

mam pytanie do dziewczyn ktore maja laktatory.
jakie macie i czy jesrescie z ich zadowolone?

Ja mam medele i jestem zadowolona. W szpitalu miałam problem z pokarmem i tam położne poradziły kupno właśnie tego laktatora. Kilka dni się pomęczyłam i teraz pokarm tryska aż miło Samo ściąganie przyjemne nie jest. Nie wiem jak przy innych laktatorach.

Co do jedzenia, to też mam problem, bo dieta na razie uboga i kilka rzeczy na krzyż... Smażonego nie jem i położne mówiły, żeby nie jeść nic co zawiera cebule, czosnek i kalafiora, bo to zmienia smak mleka i dziecko może nie chcieć pić.

[JaGaaaa]

My tylko na chwilkę - odmeldować się i pokazać

Oto Szymonek - jeszcze w szpitalu- 3 dni temu.

Pozdrawiamy