..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[salomi]

właśnie gotuje się soczewica , dodam cebulki i twarogu + plasterek sera żółtgo lighti zapiekę . Jeszcze nie robiłam i się już doczekać nie mogę. A mogę zrobić risotto z brązowym ryżem na I-ej fazie? pytam bo w przepisach SB znalazłam a nie jestem pewna ryżu. A mogę do zup dodawać warzywną kostkę rosołową? jak np. gotuję bez miąska?

[IlonaP]

ja używam ksylitol=cukier brzozowy, na początku może przeczyścić zanim organizm się nie nauczy go trawić, nie powinny go jeść dzieci poniżej 3-go roku życia
jeśli coś piekę daję fruktozę, kalorii ma tyle co cukier ale IG 20, cukier 70
dzieciakom też czasem brązowy cukier albo miód, białego praktycznie nie używam

ryż dopiero na drugiel fazie, to węglowodan złożony
kostki rosołowej w ogóle nie powinno się używać, dopraw bulion warzywny ziołami, solą i pieprzem, zmniejsz ilość wody i będziesz miała smaczną zupkę

[sylwusia3688]

Napisane przez salomi

właśnie gotuje się soczewica , dodam cebulki i twarogu + plasterek sera żółtgo lighti zapiekę . Jeszcze nie robiłam i się już doczekać nie mogę. A mogę zrobić risotto z brązowym ryżem na I-ej fazie? pytam bo w przepisach SB znalazłam a nie jestem pewna ryżu. A mogę do zup dodawać warzywną kostkę rosołową? jak np. gotuję bez miąska?

Brązowy ryż dopiero na II fazie Kostkę możesz dodawać, jeśli nie ma w niej cukru.

[Agee79]

a mozna to juz na I fazie stosowac?
tzn chodzi mi o ten cukier brzozowy

a Kochane poradzcie cos bo od 3-4 sie nie wyprozniam
zawsze tak mam jak przechodze na dietke pije ok 2 litrow dziennie i nic...
cos moze mi pomoc? moze regulawit2?

[IlonaP]

Napisane przez Agee79

a mozna to juz na I fazie stosowac?
tzn chodzi mi o ten cukier brzozowy

a Kochane poradzcie cos bo od 3-4 sie nie wyprozniam
zawsze tak mam jak przechodze na dietke pije ok 2 litrow dziennie i nic...
cos moze mi pomoc? moze regulawit2?

dziewczyny piją siemię lniane, można posypywać nim też twarożek albo warzywa, musi być wtedy prażone albo zmielone
no i jedz dużo warzyw

ksylitol można na I

[effa79]

Witam i ja wieczorowo - weekendowa pora.
Ilona wazne, ze w piatek sie oparlas pokusie, tak dzis tylko paczek...
Ja dzis tez poczulam zbawienny wplyw jedynki, bo bylismy na 4godzinnym spacerze - zimno jak fix, wpadlismy do naszej ulubionej kawiarenki, CHlopaki wzieli po serniku, ja posmakowalam kawalek i bylo dla mnie tak slodkie, ze masakra Za to wypilam grzane wino, bo sie zupelnie rozgrzac nie moglamI ziemniakom pieczonym sie oparlam na obiad

Bambii ale wlosy farbowac mozesz, ja tam farbowalam, tylko czasami ciut inny kolor mi wychodzil Rodzice zwariuja, jak sie wnuk pojawi

Pysiamn ty na jedynce bylas jak ja, wiec moze sprobuj jakies 5 dni pociagnac. Ja tak zrobilam po Świetach i glod na wegle minal

Salomi kiepisciutki jadlospis

A mi brzuch wydelo, masakra. Nabialu dzis duzo nie jadlam... Ale wymyslilam wczoraj niechcacy pyszny deser.
Duzy jogurt nat, dodalam dzem bez cukru, bo nie cierpie slodzikow i aromatow, zmiksowalam suszone morele, dodalam i migdaly w platkach pokruszone, do tego troche zelatyny i do lodowki - mowie wam - pychota, polecam na II fazie, zwlaszcza na weekend, gdzie pokus mnostwo

Dzis zjadlam:
ś: focaccia z serem zoltym i do tego pomidor - i mam wrazenie, ze tu mnie wzdelo - po ciescie drozdzowym...
II ś: pomidorowka przed spacerem
p: grzane wino i sernik na pol widelczyka
o: piers z kurczaka pieczona plus fura surowki z mixa salatowego, ze slonecznikiem, pomidorem, ogorkiem i cebulka
p: deserek z jog, nat.
k: wiesniak plus dwa plastry szynki

eh te weekendy.
Aaa i porzadki w szafie zrobilam... Wywalilam duzy worek ciuchow, w tym bielizny, na maksa za duzej

[IlonaP]

dzięki Effa
to wzdęcie faktycznie może być po drożdżach, szczególnie jeśli było ich tyle ile w bułeczkach - pół paczki suszonych jest ok, ale to wychodzi 15g świeżych, a Ty dałaś 50
ja zrobiłam dziś orkiszowe bułeczki i na 300g mąki dałam opakowanie suszonych - wyrosły pięknie

[mamaoli1979]

Dobry wieczór dziewczyny
I ja wpadlam wieczorową porą przywitać się i wyspowiadać
Dzisiaj mija 7 dzień II fazy SB i 31 z A6W
Mój jadłospis przedstawia się następująco:
Ś: chudy serek biały z otrębami granulowanymi o smaku suszonej śliwki polane maślanką truskawkową-mniam!!!!!!!!!!!!!
P: dopiłam resztki maślanki truskawkowej
O; miseczka fasolki po brytońsku SB
P: jabłuszko
K: 1 jajo na tardo, 4 plasterki wędzonej piersi drobiowej, 2 pieczarki,2 pomidorki suszone w oliwie z ziołami, 1/4 czerwonej papryki i 2 plasterki brie light/ miałam na ten serek ogromną ochotę
wypiłam 2 kawki z mlekiem 0,5%,2 czerwone heratki, 2 zielone herbatki i około 1 litra wody mineralnej niegazowanej
Życzę miłego weekendowania
Mam pytanie do naszych specjalistek, czy moje jadłospisy na II fazie są bez zarzutu???????? ???? Czy może popełniam nieświadomie jakieś błędy???????????

[mamaoli1979]

fasolki po bretońsku

[effa79]

Napisane przez IlonaP

dzięki Effa
to wzdęcie faktycznie może być po drożdżach, szczególnie jeśli było ich tyle ile w bułeczkach - pół paczki suszonych jest ok, ale to wychodzi 15g świeżych, a Ty dałaś 50
ja zrobiłam dziś orkiszowe bułeczki i na 300g mąki dałam opakowanie suszonych - wyrosły pięknie

Wiem wiem Iolnko, kopnelam sie, ale akurat korzystalam w jednym i drugim przypadku ze swiezych drozdzy, wiec nie przeadzilam Inna sprawa, ze na mace razowej ciasto nie rosnie mi jakos super... zawsze tak mam... Jutro na snadanie racuszki z jablkami, na razie przejadlam sie ciastem drozdzowym na szczescie. Zreszta tak mam, zjem cos i pozniej dlugo nie mam ochoty
Chcialam robic muffinki orzechowe, ale orzechow resztka w domu... I musze zrobic zalwe do dorsza, bo zostal wczoraj z obiadu, a na jutro bedzie jak znalazl.

Mamooli, a ta maslanka nie zawiera cukru przypadkiem??? A jadlopis ok

[IlonaP]

Napisane przez effa79

Wiem wiem Iolnko, kopnelam sie, ale akurat korzystalam w jednym i drugim przypadku ze swiezych drozdzy, wiec nie przeadzilam Inna sprawa, ze na mace razowej ciasto nie rosnie mi jakos super... zawsze tak mam... Jutro na snadanie racuszki z jablkami, na razie przejadlam sie ciastem drozdzowym na szczescie. Zreszta tak mam, zjem cos i pozniej dlugo nie mam ochoty
Chcialam robic muffinki orzechowe, ale orzechow resztka w domu... I musze zrobic zalwe do dorsza, bo zostal wczoraj z obiadu, a na jutro bedzie jak znalazl.

Mamooli, a ta maslanka nie zawiera cukru przypadkiem??? A jadlopis ok

to że rośnie gorzej to normalne, w końcu razowa jest cięższa i ma mniej glutenu
przerabiając przepis z białej na razową można trochę zwiększyć ilość drożdży ale minimalnie, za to o 10% zwiększyć ilość płynu

[effa79]

Napisane przez IlonaP

to że rośnie gorzej to normalne, w końcu razowa jest cięższa i ma mniej glutenu
przerabiając przepis z białej na razową można trochę zwiększyć ilość drożdży ale minimalnie, za to o 10% zwiększyć ilość płynu

[effa79]

Koncze dzien i zaczynam
My juz na nogach od dwoch godzin
Zjadlam na sniadanie placuszki orkiszowe z jabluszkami I najedzna jestem jak bak
Mam zakawasy po wczorajszym spacerze, choc od poltora tygodnia chodze, a nie jezdze autem... dobry spacer
NO nic musze sie zorganizowac, bo dzis sama z chlopakami.
Spokojnej niedzieli

[IlonaP]

my tez już na nogach od 2 h
śniadanko zaliczone, 1,5 małej orkiszowej bułeczki z trójkątem serka paprykowego i pół makreli wędzonej na zimno, kawa, herbata
na razie się obijamy jak możemy, potem idziemy tradycyjnie do teściów na obiad a potem do kina... i dzień zleci
miłego dnia, idę prasować

[telik]

Hej dziewczynki

ale tu rozmowy profesjonajne o chleebie i bułeczkach, masakra skąd wy to wszytko wiecie
wczoraj troszku sie obzarłam ale samymi smakołykami SB
zaprosiłam tesciow na kolacje i oni przyniesli wino i niestety wypilam lampke, a okazalo sie ze to sangria czyli chyba duuuzo cukru
ale juz sie spowiadam

*owsianka+pol jablka
*wiesniak+pol papryki
*szklanka soku swiezo wycisnietgo z "gejfuta" made by tesciowa
*2 gołabki +przecier
*(3 0liwki, lyzka masy twarodowej, kawalek pomidora, papryki i tak moglabym wymieniac po prostu szykowalam kolacje i deser i wszystko podjadalam)
*krewetki na talerzu salat z inyi warzywkami
*sernik z przepisu Pysiamn

no i teraz widze ze hardrockowy troche ten jadlospis, troche duzo
weekend jakos zawsze musze pochrzanic, ale co tam


sernik zrobiłam w malych formach i taki sliczny byl... mam zdjecia to wam pozniej wkleje

[DarkChocolateWithChilli]

Witajcie plażowiczki =)

Ja już po śniadanku : wieśniak + zielona herbata .
Wiem, trochę za mało, ale apetytu jak nie było, tak nie ma. Jedynie mi herbata i woda mineralna dobrze wchodzą.

Dziewczyny, czy można na I fazie jeść marchewkę gotowaną z groszkiem zielonym ? Bo dzisiaj będzie do obiadu i nie wiem czy mogę skosztować .

Pozdrawiam cieplutko !

[sylwusia3688]

Napisane przez DarkChocolateWithChilli

Witajcie plażowiczki =)

Ja już po śniadanku : wieśniak + zielona herbata .
Wiem, trochę za mało, ale apetytu jak nie było, tak nie ma. Jedynie mi herbata i woda mineralna dobrze wchodzą.

Dziewczyny, czy można na I fazie jeść marchewkę gotowaną z groszkiem zielonym ? Bo dzisiaj będzie do obiadu i nie wiem czy mogę skosztować .

Pozdrawiam cieplutko !

Groszek można, ale marchewka niestety odpada. Gotowana ma wysoki IG - 85.

Tutaj tabela IG

[DarkChocolateWithChilli]

Napisane przez sylwusia3688

Groszek można, ale marchewka niestety odpada. Gotowana ma wysoki IG - 85.

Tutaj tabela IG

Dziękuję bardzo za odpowiedź

[sylwusia3688]

Napisane przez DarkChocolateWithChilli

Dziękuję bardzo za odpowiedź

Nie ma za co

[pysiamn]

Dzięki dziewczynki za porady

Chyba powrócę na I fazę by skierować się na wlasciwe tory i by mineły wilcze głody, ochota na węgle i tp...na początek 1 tydzień potem zdecyduje czy jeszcze czy nie...

Trzymajcie kciuki za moją I fazę, bo ja ostatnio nie mam samozapacia

Buziaki

[effa79]

Pysiamn zaciskam kciuki

Telik ja wiem, czy to tak duzo... Gdyby ja miala wymienica kazdy plaster pomidora czy ogorka, jaki zjadam robiac kolacje czy sniadanie dla chlopakow, to by nie starczylo miejsca

Co do marchewki z groszkiem, to czesto jest zageszczana zwykla maka z dodatkiem masla, takze uwazac, oczywiscie marchewka odpada

Ja mam dzis dzien podjadania. Matko jak walcze ze soba. Najpierw mialam sie poddac i do zjesc kawalek sera, albo wedliny, ale walcze. Zaplanowalam obiad na 13.30, wtedy zjem, zeby miec odstep miedzy posilkami. Wypilam juz 1,5 litra wody, trzy herbaty, kawe zbozowa i mam nadzieje wytrwac w tym niepodjadaniu...

[pysiamn]

Napisane przez effa79

Pysiamn zaciskam kciuki

Ja mam dzis dzien podjadania. Matko jak walcze ze soba. Najpierw mialam sie poddac i do zjesc kawalek sera, albo wedliny, ale walcze. Zaplanowalam obiad na 13.30, wtedy zjem, zeby miec odstep miedzy posilkami. Wypilam juz 1,5 litra wody, trzy herbaty, kawe zbozowa i mam nadzieje wytrwac w tym niepodjadaniu

Effa tak sobie poczytałam co jadłaś i piłaś i się zastanawiałam wcześniej czy na SB można pić kawę zbożową? A. w książce pisze że dozwolona jest kawa naturalna, a co ze zbożową??? Jak sądzicie Ostatnio mi się jej chciało, ale miałam wątpliwości i wypiłam normalną

Ojjjj dziewczyny, ale u mnie bosko pachnie...ja wizażuje, Kuba śpi, a mąż grasuje w kuchni
Dziś na obiad będzie ryż i kurczak w potrawce pieczarkowej..........ale zapach

[bambi1311]

Witam dziewczyneczki w niedzielne przedpoludnie
Pysiamku, moze faktycznie wskocz sobie na kilka dni jedynki, nie na cale 2 tygodnie, mi tez pomoglo od Sylwestra, bo jak moja waga stala i stala, to po paru dniach po Nowym Roku, ruszylo w dół, ja bylam na jedynce, ale jadlam tez troche owocow, za to jakos kompletnie odzwyczailam sie od slodyczy, no u mnie teraz po tym spadku beda same wzwyzki, ale juz, te cieszace oko
witam Czekoladke, faktycznie dawno Cie nie bylo, to mowisz kochana, ze sie zaniedbalas i wskoczylas na faze 10
Effa, coraz bardziej urozmaicone sa Twoje jadlospisy, ksztalcisz sie kobieto
dzieki za rade z fryzjerem, jest tyle zabobonow i siep potem czlowiek zamartwia, kolorek wyszedł bardzo ladny, moze sie szybko zmyc, ale przynajmniej nie mam tego mega odrostu

dzien bardzo leniwy, pozno wstalismy i jedlismy pozne sniadanko:
pomidor z mozarella, chlebek zytni, wegorz, halibut,
popijam sobie Kubusia, chociaz też mam watpliwosci co do walorow tego napoju
i na obiadek szykuje sie rosół z lanymi kluskami z maki orkiszowej i kurak
faceci pojechali na basen, a my siedzimy w domu...nieruchliwosc mnie zaczyna dobijac powoli

[pysiamn]

Napisane przez bambi1311

Pysiamku, moze faktycznie wskocz sobie na kilka dni jedynki

Od poniedziąłku zaczynam

no u mnie teraz po tym spadku beda same wzwyzki, ale juz, te cieszace oko

No pewnie, na takie zwyżki aż miło popatrzeć

faceci pojechali na basen, a my siedzimy w domu...nieruchliwosc mnie zaczyna dobijac powoli

Przyzwyczajaj się i odpoczywaj....w sumie basen nie jest zabroniony więc smialo mogłabyś się popluskać z fasolką

A w pozostałych chwilach możesz umilać sobie czas lekturą

[effa79]

Bambii dzieki. No staram sie, staram I mi tez lepiej z tym urozmaicaniem Uzalezniam sie od gotowania...

Pysiamn, ja tez bym nie robila 2 tygodni, sam A. mowi o kilku dniach Inaczej twoj organizm zwiariuje

Ufff zjadlam. Dwa talerze pomidorowki, z selerem, pietruszka, piersia i makaronem z pp. Matko nie pamietam, kiedy ostatnio jadla makaron Nie ma jednak, jak pomidorowka z makaronem - nic o nie zastapi To nagroda za niepodjadanie dzisiejsze

[mutaciatko]

czesc dziewczyny
mam do Was pytanie, poniewaz od czwartku bede na 2 fazie to powiedzcie mi jak mam wprowadzic te weglowodany?? co Wy np pierwszego dnia jadlyscie??
a i chcialam sie pochwalic, kupilam sobie wczoraj parowar i wlasnie eksperymentalny obiad sie robi
pachnie niesamowicie

[salomi]

hej, dopiero wróciłam do domciu, jestem zmęczona i byłam strasznie głodna, bo na zajęciach nie było przerwy na przekąskę i wieśniak wylał mi się w torebce . Trochę przesunęły mi się posiłki.
Na ś: wczorajsza soczewica z twarogiem chudym na patelni (dziś dorzuciłam do niej jajko bo była za sucha),
p: brak o normalnej porze, dopiero teraz gdy obiad zjadłam resztę tego serka i serek homo z kakao i słodzikiem,
o: będzie sałatka grecka z kurakiem
k: nie mam pojęcia ani pomysłu, a nie mam w lodówce nic, aby zrobić coś z Waszych przepisów.

Ale jutro idę na zakupy i będzie ok, a potem to już tylko półtora tyg.

[Anetka1974]

Witajcie dziewczyny w nowym roku. Podam Wam przepis na smaczną zupkę-krem z czerwonej soczewicy którą można już zajadać w pierwszej fazie, jest prosta , a bardzo pyszniutka, polecam. A więc potrzebujemy 1 SZKLANKĘ CZERWONEJ SOCZEWICY, 1 SPORĄ CEBULĘ ,3 ZĄBKI CZOSNKU .500 GRAM PRZECIERU Z POMIDORÓW(ja miałam taki przecier z kartonika firmy DAVIA,to ma być przecier, a nie koncentrat),OLIWA LUB OLEJ DO SMAŻENIA, CURRY,SÓL PIEPRZ, 3 SZKL.WODY. Cebulę i czosnek drobno siekamy i podsmażamy na złoto, soczewicę gotujemy około 15 minut. Do ugotowanej soczewicy wlewamy przecier, dodajemy cebulkę z czosnkiem, dodajemy curry, pieprz ,sól, mieszamy. Całość miksujemy na jednolitą masę i zagotowujemy. Gotowałam ją dzisiaj pierwszy raz i jest bardzo dobra, serdecznie polecam, pół godzinki i zupka gotowa, pozdrawiam.

[sylwusia3688]

Mama właśnie upiekła bułeczki z ziarnami (pestki dyni, siemie lniane i słonecznik) z mąki razowej. Aż mi ślinka cieknie Ale zjem dopiero jutro na śniadanie jak to dobrze, że ją namówiłam na SB... Nie musiałam nic gotować przez cały weekend

[salomi]

Napisane przez Anetka1974

SZKLANKĘ CZERWONEJ SOCZEWICY,

a można zieloną soczewicę?