Seks w rodzinie katolickiej - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-13, 10:09   #541
kaasik107
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 17
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

jestem wierząca ale w Boga, zasad nie stosuję.
to człowiek je tak sformułował. Kiedy byłam młodsza słuchałam wszystkiego bezwzględnie, z wiekiem poznałam drugą twarz księży i dziś w ogóle nie respektuję tego co mówią, staram się po prostu postępować zgodnie w własnym sumieniem
kaasik107 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-13, 11:20   #542
ewella85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 32
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

hmmm dziwne te zasady ... ;-) może kiedyś spróbuje przez tydzień wg nich żyć, ale to pewnie będzie po 60siątce:jupi : , bo teraz ani mi się śni ;-)
ewella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 21:41   #543
martuska8000
esplori
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 17
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

nie ma czegoś takiego jak "wierzyc i nie praktykowac" jesli wierzysz, to praktykujesz. nie wierzysz to nie praktykujesz. bynajmniej tak mi sie wydaje..


wierze, praktykuje, do zasad chciałam sie stosowac. nie wyszło(?);]
__________________

martuska8000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-04, 22:10   #544
bagera
Rozeznanie
 
Avatar bagera
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 786
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Ja jestem wierząca i praktykująca ale szanuje i już napewno nie potępiam ludzi o odmiennym zdaniu i podejściu. Każdy ma swoje priorytety i wierzy w to co Chce. Zachęcam oczywiście do mojej wiary ale nie zmuszam . A co do wiary, to w naszej zakładamy ,że seks jest po małżeństwie a wtedy nie zabezpieczasz się bo chcesz mieć dzieci jeszcze nie jestem mężatką więc nic więcej nie mogę powiedzieć
__________________
nikt nie przytula jej i nikt nie ma jej
nie zdobyta wciąż od tylu lat
nie pamięta już czego tak jej brak
bagera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 11:32   #545
Vallentina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 490
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Nie wierzę ani w KK, ani w ogóle w boga.

Kiedyś próbowałam sobie to wszystko jakoś wytlmaczyć, wierzyć, ale jak mogę wierzyć w coś, co wiem, że jest kłamstwem?
Np. że antykoncepcaj po to tabletki wczesnoporonne. W Polsce nie ma sprzedawanych legalnie tabletek wczesnoporonnych, a tabletka po albo zapobiegnie zapłodnieniu, albo - jeśli doszło do zapłodnienia - podtrzyma płód. Wystarczy pójść do dobrego ginekologa i zapytać, a nie głosić bzdury i uważać się za wszechwiedzącego.
Również mówienie, że antykoncepcja to ingerencja w naturę - i niby dlatego jest niedozwolona - jest dla mnie głupie. A jak ktoś ma wszczepiany rozrusznik serca, albo na siłę podtrzymywana ciąża - to przecież też ingerencja w naturę.
Ktoś poleca książkę księdza, z którym polecam wywiad: http://wiadomosci.onet.pl/1511276,24...,kioskart.html

Pojawiają się głosy katolików, że antykoncepcję można by czasem dopuścić. Na przykład w sytuacji, gdy jedno z małżonków jest zarażone wirusem HIV i któreś z nich jest niepłodne. Skoro akt wyklucza przekazanie życia, nie można by użyć prezerwatywy?

W tym przypadku kondom jest tak samo skuteczny, jak przy zapobieganiu ciąży. Nikt odpowiedzialny nie powie takiej osobie: stosuj, to się nie zarazisz. Gdy ktoś zarazi się, bo uwierzył reklamie Durexa, powie: zapomniałem, że reklama nie zawsze mówi prawdę. Gdyby poleci mu ją Kościół, będzie miał do niego duże pretensje, że go oszukał. Może być tak, że jedni zarażą się przy pierwszym stosunku, inni dopiero po 5 latach. To jest dopiero ruletka.

Czyli tacy małżonkowie powinni powstrzymywać się od współżycia?

Co mamy ludziom poradzić? Różne choroby nas spotykają i trzeba nauczyć się z nimi żyć.

Pojawiają się głosy katolików, że antykoncepcję można by czasem dopuścić. Na przykład w sytuacji, gdy jedno z małżonków jest zarażone wirusem HIV i któreś z nich jest niepłodne. Skoro akt wyklucza przekazanie życia, nie można by użyć prezerwatywy?

W tym przypadku kondom jest tak samo skuteczny, jak przy zapobieganiu ciąży. Nikt odpowiedzialny nie powie takiej osobie: stosuj, to się nie zarazisz. Gdy ktoś zarazi się, bo uwierzył reklamie Durexa, powie: zapomniałem, że reklama nie zawsze mówi prawdę. Gdyby poleci mu ją Kościół, będzie miał do niego duże pretensje, że go oszukał. Może być tak, że jedni zarażą się przy pierwszym stosunku, inni dopiero po 5 latach. To jest dopiero ruletka.

Czyli tacy małżonkowie powinni powstrzymywać się od współżycia?

Co mamy ludziom poradzić? Różne choroby nas spotykają i trzeba nauczyć się z nimi żyć.

Pewnie ktoś mi zarzuci, że powtarzam się z tym linkiem, ale niestety. Seks to dar natury, który ma za zadanie przede wszystkim wiązać partnerów, wzmacniać związek poprzez bliskość i przyjemność.

Może się uczepiłam tego tematu seks-kościół, ale dlaczego KK się tego uczepił? Niech mi to ktoś wytłumaczy, bo ja nie rozumiem.
Vallentina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:07   #546
rosilma
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Otóż po przeczytaniu kilku tematów pt "dziewictwo aż do ślubu" doszłam do wniosku że w 99% przypadków to pic na wodę.
"bo znamy swoje ciała (szperamy rączkami tu i tam, to nas paluszek świerzbi to cycuszek)"
i poszukałam katolickich forów, znalazłam tam wypowiedź bodajże księdza:

"1.Zakaz antykoncepcji
2.Seks dozwolony tylko w malżeństwie
3.Każdy akt seksualny musi kończyć się złożeniem nasienia w pochwie
4.Seks oralny i analny i pieszczoty moga byc tylko elementami zbliżenia zakończonego tak jak napisalam wczesniej...Jesli wystepują "solo" sa grzechem...
5.Grzechem jest tez to, co obraza godność osobową małżonkow, a takze gwalt-co chyba oczywiste oraz zmuszanie do wspołżycia...
6. Masturbacja jest zakazana, chyba ze po skonczonym stosunku, zona nie przezyła rozkoszy- wtedy moze zaspokoic się sama- odbywa się to jakby w łączności z aktem małżeńskim...
7.Akt powinien byc "ludzki" czyli nie mozna uprawiac seksu z osobą, która nie wie, co jest grane- na przyklad ma uszkodzony mózg po wypadku..."

chciałabym się spytać ile z was - praktykujących katoliczek stosuję się do tych PRAWDZIWYCH zasad ustalonych przez kościół:P


pomijam jakie jest moje zdanie w tej sprawie ale... podali niżej "argumentacje" na to że antykoncepcja jest zła...
"gdy babcia ma cukrzyce, musi ograniczyć słodycze.
gdy małżeństwo nie chce mieć dzieci, musi powstrzymać się od współżycia"
A co w tym dziwnego dla katolika? Jeśli zna naukę KK to dla niego "oczywista oczywistość"

Ja jako katoliczka zgadzam się z nauką KK i się stosuję do ww. zasad

Co tu dużo kryć - jeśli ktoś ma jakieś ale, powinien się poważnie zastanowić nad swoją wiarą i tym czy rzeczywiście może nazywać siebie katolikiem, czy też powinienn używać innego określenia.

A zdanie i poglądy nie-katolików to osobny temat.

Edytowane przez rosilma
Czas edycji: 2011-07-10 o 09:09
rosilma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 10:06   #547
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Pewnie tak, jak miliony innych Polaków...

Niestety, ale dla mnie jest bez sensu wybieranie sobie zasad, do ktorych się stosujemy, a tych, które olewamy. To ja sobie oleję przykazanie Nie zabijaj, bo tak mi jest wygodnie. Mogę?

Tak, jak mój znajomy: uprawia seks ze swoją dziewczyną, poszedł do spowiedzi, a następnego dnia uprawiali seks. Jaki w tym jest sens? Po co się spowiadać, jeśli i tak nie staramy się nawet poprawić tego, z czego się spowiadamy?
Poproszę o wytłumaczenie mi jednej sprawy. Mam swoje nieco pokręcone poglądy na wiarę i nad jednym aspektem od dłuższego czasu się zastanawiam.
No dobrze, jest się parą. Żadne z nich nie zachowało czystości do ślubu. Jest się ze sobą jakiś tam czas, współżyje się itd. Jest miłość, wsparcie, szacunek, zaufanie. Jednym słowem - bosko. I przychodzi czas na spowiedź. Jaki jest sens spowiedzi jeśli formułka brzmi 'żałuję za grzechy, obiecuję poprawę' ?? Co, jeśli tych stosunków mimo wszystko się nie żałuje? Czy spowiedź jest nieważna? Z kolei jeśli się skłamie w konfesjonale, spowiedź jest również warta tyle co nic.
Co o tym myślicie?
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-10, 10:22   #548
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2804894 5]Poproszę o wytłumaczenie mi jednej sprawy. Mam swoje nieco pokręcone poglądy na wiarę i nad jednym aspektem od dłuższego czasu się zastanawiam.
No dobrze, jest się parą. Żadne z nich nie zachowało czystości do ślubu. Jest się ze sobą jakiś tam czas, współżyje się itd. Jest miłość, wsparcie, szacunek, zaufanie. Jednym słowem - bosko. I przychodzi czas na spowiedź. Jaki jest sens spowiedzi jeśli formułka brzmi 'żałuję za grzechy, obiecuję poprawę' ?? Co, jeśli tych stosunków mimo wszystko się nie żałuje? Czy spowiedź jest nieważna? Z kolei jeśli się skłamie w konfesjonale, spowiedź jest również warta tyle co nic.
Co o tym myślicie?[/QUOTE]
Też tego nie pojmuję.

Nie żałujesz za grzechy? Masz zamiar nadal robić to samo? Nie łaź do spowiedzi, bo po co?
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 10:26   #549
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Też tego nie pojmuję.

Nie żałujesz za grzechy? Masz zamiar nadal robić to samo? Nie łaź do spowiedzi, bo po co?
Tak, to wydaje się najlepszym i najprostszym rozwiązaniem. Nie potrafię zrozumieć tego. Z jednej strony miłość, chęć ofiarowania sobie całego siebie i po drugiej stronie KK. I konflikt interesów.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 10:36   #550
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2804923 3]Tak, to wydaje się najlepszym i najprostszym rozwiązaniem. Nie potrafię zrozumieć tego. Z jednej strony miłość, chęć ofiarowania sobie całego siebie i po drugiej stronie KK. I konflikt interesów.[/QUOTE]
Nowootwarty wątek "wątek ANTY-kościelny" i już tam jest jedna taka dziewczynka, wejdź i zobacz.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 15:21   #551
mp_84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 296
GG do mp_84
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

a jakie jest stanowisko kościoła jeżeli ze względów zdrowotnych nie można miec nieplanowanej ciąży?( np. cukrzyca- musi byc wyrownanna, a ciaza zaplabowalana 3 meisiace wczesniej) w takich przypadkach nadal aktykoncepcja jest zla? wiadomo ze metody naturalne sa zawodne...
mp_84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-10, 19:06   #552
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

ja to się wolę nie wypowiadać na temat mojej wiary i przekonań, ale seks to jedno,a Kościół drugie, jak dla mnie.
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 19:54   #553
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

ja wierzę i praktykuję, ale czasami no po prostu nie wychodzi... wiadomo- błądzić jest rzeczą ludzką, człowiek jest grzesznikiem, po to jest w końcu spowiedź
mnie zastanaia jedno: owiedziane jest że ma się nie odmawiać mężu współzycia, bo to jest obowiązek i trzeba to robić... antykonncepcja jest także niedozwolona... ale co zrobić gdy nie jest się jeszcze gotowym na dzieci, bo np. oboje studiują i nie mają pieniędzy an utrzymanie dziecka...
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 20:27   #554
anuscha
Rozeznanie
 
Avatar anuscha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 512
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

W takim wypadku, kiedy idzie się do spowiedzi i nie żałuję za grzechy, a nawet jest się przekonanym, że będzie się je popełniało kolejny raz, taka spowiedź jest nieważna. Więc rzeczywiście lepiej wtedy w ogóle nie iść, bo po co? Marnuje się czas swój i księdza.

A co do wątku, jestem katoliczką i może to dziwić, ale tak, staram się stosować do tych zasad.
A co do tego, że jak ktoś nie stosuje antykoncepcji to na pewno ma po kilkanaścioro dzieci, to błagam... Wiem, że teraz NPR jest totalnie nieznane i nikt nie wie na czym naprawdę polegają, to nie jest już "kalendarzyk", ale różne metody (np. metoda Rotzera, Billingsa, Kippley'ów itd.). Zdania typu "wiadomo, że metody naturalne są zawodne" nie są do końca prawdą. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że są mniej zawodne niż antykoncepcja, jeśli umie się je stosować. Po coś jest ten cykl kobiety. Po to kobiecie dni płodne i niepłodne, żeby wiedziała, kiedy może zajść w ciąże. Bo naprawdę, nie może zajść każdego dnia. I naprawdę można tak żyć, znam osobiście przynajmniej kilkanaście par, które nie stosują antykoncepcji i mają jedno, dwoje, troje dzieci. Da się, naprawdę. Pozdrawiam

Edytowane przez anuscha
Czas edycji: 2011-07-11 o 20:37
anuscha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 20:32   #555
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

anuscha ale jest też tak że idzie się do dpowedzi, wobec Boga strasznie się tego żałuje, alepo kilku mieisącach jakoś znów się grzeszy... jesteśmy tylko ludźmi i mamy swoje słaobości
i najgorzej jak na prawdę warunki nowożeńcom nie pozwalają na posiadanie dzieci...
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 20:39   #556
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez anuscha Pokaż wiadomość
W takim wypadku, kiedy idzie się do spowiedzi i nie żałuję za grzechy, a nawet jest się przekonanym, że będzie się je popełniało kolejny raz, taka spowiedź jest nieważna. Więc rzeczywiście lepiej wtedy w ogóle nie iść, bo po co? Marnuje się czas swój i księdza.

A co do wątku, jestem katoliczką i może to dziwić, ale tak, staram się stosować do tych zasad.
A co do tego, że jak ktoś nie stosuje antykoncepcji to na pewno ma po kilkanaścioro dzieci, to błagam... Wiem, że teraz NPR jest totalnie nieznane i nikt nie wie na czym naprawdę polegają, to nie jest już "kalendarzyk", ale różne metody (np. metoda Rotzera, Billingsa, Kippley'ów itd.). I naprawdę można tak żyć, znam osobiście przynajmniej kilkanaście par, które nie stosują antykoncepcji i mają jedno, dwoje, troje dzieci. Da się, naprawdę. Pozdrawiam
Pytam bo nie wiem, proszę o odp

Skoro antykoncepcja ogólnie jest be (tabletki, pianki, plastry, prezerwatywy itd) a NMP super ekstra to czy kochanie się w dni niepłodne (celowanie w okazję by nie spłodzić dziecka) nie jest grzechem? Jest to unikanie poczęcia tak jak tabletka żołądku bądź prezerwatywa na instrumencie

Czy świadome unikanie możności poczęcia wg NMP jest ok? To też antykoncepcja

Edytowane przez 1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Czas edycji: 2011-07-11 o 20:42
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 20:40   #557
anuscha
Rozeznanie
 
Avatar anuscha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 512
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Ależ oczywiście, że tak, misislipy. Ile razy miałam taką sytuację. Ale za każdym razem żałowałam za grzechy i postanawiałam poprawę, naprawę starałam się dany grzech ograniczyć. A to zupełnie inna sytuacja, tak jest praktycznie zawsze. Oczywiście, nikt nie jest bez grzechu.
Często tak jest, od tego jest naturalne planowanie rodziny.

Oczywiście, jak najbardziej ok, Shanaya. Przecież Kościół nie wymaga, aby z każdego stosunku powstało dziecko. Jeśli małżeństwo nie jest gotowe, nikt ich nie może zmusić. Tak się właśnie robi, jeśli para chce mieć dziecko, mogą się kochać zawsze, szczególnie w dni płodne. Jeśli nie, unikają dni ryzyka. Powinni być tylko otwarci na przyjęcie dziecka. Czyli jeśli zdarzyłoby się, że np. źle obliczyli dni płodne i poczęłoby się dziecko, powinni przyjąć je z radością. Ale jeśli naprawdę dobrze zna się swój cykl, to nie jest żadnym problemem i ciąże nieplanowane pojawiają się rzadziej niż u tych, których zawiodła antykoncepcja.

Edytowane przez anuscha
Czas edycji: 2011-07-11 o 20:47
anuscha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 20:49   #558
ston3d
Zadomowienie
 
Avatar ston3d
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Dla mnie w ogóle zasady panujące w KK kojarzą się z brakiem miłości. Bo co to za miłość, jak mam chodzić do łóżka tylko by dzieci płodzić. I nie za dużo pieszczot, bo przecież to zboczenie, a seks najlepiej by ograniczał się do włożenia penisa do pochwy. Nie daj borze orgazm, bo to grzech. No ale niektórzy lubią jak księżulo między nogi zagląda, jakby nie patrzeć, to też rodzaj dewiacji Każda religia, która uważa seks za coś złego i kobietę jako istotę gorszą, jest śmieszna jak dla mnie.
__________________
Włosomaniaczka
Obecnie: ~60 cm
Cel I: do ziemi
Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro



Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania.

ston3d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 20:58   #559
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez anuscha Pokaż wiadomość
Ależ oczywiście, że tak, misislipy. Ile razy miałam taką sytuację. Ale za każdym razem żałowałam za grzechy i postanawiałam poprawę, naprawę starałam się dany grzech ograniczyć. A to zupełnie inna sytuacja, tak jest praktycznie zawsze. Oczywiście, nikt nie jest bez grzechu.
Często tak jest, od tego jest naturalne planowanie rodziny.

Oczywiście, jak najbardziej ok, Shanaya. Przecież Kościół nie wymaga, aby z każdego stosunku powstało dziecko. Jeśli małżeństwo nie jest gotowe, nikt ich nie może zmusić. Tak się właśnie robi, jeśli para chce mieć dziecko, mogą się kochać zawsze, szczególnie w dni płodne. Jeśli nie, unikają dni ryzyka. Powinni być tylko otwarci na przyjęcie dziecka. Czyli jeśli zdarzyłoby się, że np. źle obliczyli dni płodne i poczęłoby się dziecko, powinni przyjąć je z radością. Ale jeśli naprawdę dobrze zna się swój cykl, to nie jest żadnym problemem i ciąże nieplanowane pojawiają się rzadziej niż u tych, których zawiodła antykoncepcja.
A co jeśli kobieta ze względów zdrowotnych musi przyjmować antykoncepcję doustną? Też jest grzesznicą?
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-11, 20:59   #560
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

anuscha ja też na prawdę żałuję... nawet pół roku wytrzymałam i mówiłam TŻowi że nie można, a on grzecznie nie nalegał nawet sam do spowiedzi poszedł na prawdę postanowiłam się poprawić, ale no wiadomo, zdarza się...
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 21:00   #561
anuscha
Rozeznanie
 
Avatar anuscha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 512
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

ston3d, przepraszam, ale nic z tego co napisałaś nie jest prawdą. Dla mnie to jest właśnie największa miłość (mój podpis- Agape, po grecku znaczy miłość, taka największa, bezinteresowna, jak Boga do człowieka. Przyjęłam takie imię na bierzmowanie, aby przyświecało mi przez całe życie i abym starała się żyć taką miłością). Całe życie katolika powinno być miłością. To, że w mediach jedyni katolicy to księża pedofile i babcie broniące krzyża, nie znaczy, że tak jest naprawdę. Nie wiem jak można wszystkich katolików wrzucać do jednego worka. Tym bardziej, że większość jest 'normalnych', tyle, że o nich nie słychać.
Żeby trochę rozjaśnić sytuację, według KK:
- nie chodzi się do łóżka tylko, aby płodzić dzieci, ale aby pogłębiać relacje, miłość małżonków,
-pieszczoty nie są zboczeniem, są jak najbardziej wskazane ,
-orgazm także jak najbardziej ,
-seks nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie- pięknym,
-a kobieta nie jest gorsza, jest na równi z mężczyzną.
To tyle odnośnie Twoich zarzutów, jeśli masz jeszcze jakieś, chętnie je sprostuję.

Nie, Shanaya, sama przez jakiś czas przyjmowałam hormony ze względów zdrowotnych. Jeśli komuś jest to naprawdę potrzebne, jest to lekarstwo, które pomaga przywrócić coś do normy.

Misilipy, rozumiem Cię doskonale, jest ciężko. Dlatego najgorzej zacząć, później jest dużo trudniej.

Edytowane przez anuscha
Czas edycji: 2011-07-11 o 21:20
anuscha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 21:03   #562
ston3d
Zadomowienie
 
Avatar ston3d
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;28080596]anuscha ja też na prawdę żałuję... nawet pół roku wytrzymałam i mówiłam TŻowi że nie można, a on grzecznie nie nalegał nawet sam do spowiedzi poszedł na prawdę postanowiłam się poprawić, ale no wiadomo, zdarza się...[/QUOTE]

Żałujesz że kochasz i pragniesz bliskości? Wstydzisz się swojej natury i seksualności? Brrr,

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2808057 1]A co jeśli kobieta ze względów zdrowotnych musi przyjmować antykoncepcję doustną? Też jest grzesznicą? [/QUOTE]

Tak, i będzie się smażyć w piekle Bo najważniejsze są plemniki, będące przecież potencjalnymi dziećmi. A kobieta ma rodzić, a nie fochy stroić, jakieś choroby wymyślać
__________________
Włosomaniaczka
Obecnie: ~60 cm
Cel I: do ziemi
Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro



Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania.

ston3d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 21:05   #563
Soral
Raczkowanie
 
Avatar Soral
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 183
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Założenie religii katolickiej wg mnie są jak najbardziej dobre. Sacunek, opieka, czynienie dobra. Gdzieś w którymś momencie Kościół jako instytucja pogubił się i za priorytet zamiast szerzenia i uczenia dobroci skupił się na grzechach (o matko i to uwzięcie się na seks i antykoncepcję). Owa instytucja przesadza i to grubo na dodatek nie w te stronę co powinna odwracając od siebie wielu młodych ludzi.
Kiedyś uważałam się za katoliczkę, teraz już nie (to nie ma wziązku z wiarą w Boga). I coraz częściej widzę jak moi znajomi tracą zaufanie do tej instytucji. To naprawdę przykre jak widzę wypalającą się w nich wiarę (w instytucję, nie Boga). Koleżanka po wielu obelgach i wyzwiskach usłyszanych podczas spowiedzić, przestała do niech podchodzić. Przestała chodzić na msze bo zamiast słyszeć o Dobrej Nowinie, pokazywaniu jak być dobrym człowiekiem słyszała ciągle prawione morały i zamiast wychodzić natchniona wychodziła przybita.

Mam 22 lata, studiuję. Bez wachania oddałabym życie za mojego TŻ-ta. Marzę o 2-3 szkrabów, psiaku i własnym domu. Staram się być dobrym człowiekem. Jak zdrowie mi pomagało oddawałam krew. Bezinteresownie pomagałam słabszym uczniom. Przygarniam zchorowane i zagłodzone zwierzęta. Szanuję ludzi bez względu na wyznanie, kolor skóry, wielkośc portfela czy rasę. Współżyję przed ślubem, stosuję antykoncepcję. Jestem strasznym grzesznikiem :/.
__________________
60-59-58-57-56-55-54-53-52-51-50

Amsterdam - 2 osoby
Rotterdam - 1 osoba

Soral jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 21:06   #564
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez ston3d Pokaż wiadomość
Żałujesz że kochasz i pragniesz bliskości? Wstydzisz się swojej natury i seksualności? Brrr,

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------



Tak, i będzie się smażyć w piekle Bo najważniejsze są plemniki, będące przecież potencjalnymi dziećmi. A kobieta ma rodzić, a nie fochy stroić, jakieś choroby wymyślać
Aż gorąco mi się zrobiło ]:->
Z kolei jak 'wybuchną' ( ) kobiecie jajniki to potomstwa też nie będzie, i bądź tu mądra
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 21:07   #565
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

ston3d źle mnie zrozumiałaś, wobec Boga i w sercu na prawdę żałuję że grzeszę, ale no mam chwile słabości, chce tego, ale no ślubu nie planuje jeszcze mimo, że bym na prawdę chciała, ja kocham mojego TŻ, ale po wszystkim jest mi strasznie głupio, wstyd mi przed Bogiem...
anuscha ale KK dopuszcza to tylko i wyłacznie wśród małżonków, jest to ich wrecz obowiązek
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 21:15   #566
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;28080889]ston3d źle mnie zrozumiałaś, wobec Boga i w sercu na prawdę żałuję że grzeszę, ale no mam chwile słabości, chce tego, ale no ślubu nie planuje jeszcze mimo, że bym na prawdę chciała, ja kocham mojego TŻ, ale po wszystkim jest mi strasznie głupio, wstyd mi przed Bogiem...
anuscha ale KK dopuszcza to tylko i wyłacznie wśród małżonków, jest to ich wrecz obowiązek [/QUOTE]

żałujesz, że grzeszysz = żałujesz, że się kochasz
chcesz tego = żałujesz swoich potrzeb
jest Ci glupio = bo masz potrzeby?



ponawiam pytanie: A co jeśli kobieta ze względów zdrowotnych musi przyjmować antykoncepcję doustną? Też jest grzesznicą?
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 21:21   #567
ston3d
Zadomowienie
 
Avatar ston3d
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez anuscha Pokaż wiadomość
ston3d, przepraszam, ale nic z tego co napisałaś nie jest prawdą. Dla mnie to jest właśnie największa miłość (mój podpis- Agape, po grecku znaczy miłość, taka największa, bezinteresowna, jak Boga do człowieka. Przyjęłam takie imię na bierzmowanie, aby przyświecało mi przez całe życie i abym starała się żyć taką miłością). Całe życie katolika powinno być miłością. To, że w mediach jedyni katolicy to księża pedofile i babcie broniące krzyża, nie znaczy, że tak jest naprawdę. Nie wiem jak można wszystkich katolików wrzucać do jednego worka. Tym bardziej, że większość jest 'normalnych', tyle, że o nich nie słychać.
Żeby trochę rozjaśnić sytuację, według KK:
- nie chodzi się do łóżka tylko, aby płodzić dzieci, ale aby pogłębiać relacje, miłość małżonków,
-pieszczoty nie są zboczeniem, są jak najbardziej wskazane ,
-orgazm także jak najbardziej ,
-seks nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie- pięknym,
-a kobieta nie jest gorsza, jest na równi z mężczyzną.
To tyle odnośnie Twoich zarzutów, jeśli masz jeszcze jakieś, chętnie je sprostuję.
Ok. Ale dla mnie to jest wbrew naturze, by czekać z seksem do ślubu i nie móc się kochać tak po prostu. Czemu każdy seks musi się zaraz wiązać z planowaniem rodziny i dziećmi? Czemu muszę liczyć, kiedy mam dni płodne, zamiast po prostu zastosować inną metodę antykoncepcji i nie stresować się w trakcie, czy aby na pewno dzisiaj mogę? Dla mnie to taka smutna matematyka trochę. Chcę by seks przychodził mi naturalnie i nie chcę do łóżka zabierać Boga, przyszłych dzieci, kalendarzyków, chcę być wtedy tylko z partnerem. Dla mnie zbędna filozofia, seks to seks, którego podstawą jest przecież popęd, a nie jakaś kosmiczna ideologia. W ogóle spowiadanie się z seksu jak dla mnie to brak szacunku dla partnera, bo pewne rzeczy powinny być tylko dla nas. Oczywiście szanuję Twoje poglądy- ale nie szanuję hipokryzji pod tytułem "jestem katolikiem, ale mam swoje zasady", "spowiadam się, bo jak nie pójdę po komunię to sąsiadki będą plotkować" Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;28080889]ston3d źle mnie zrozumiałaś, wobec Boga i w sercu na prawdę żałuję że grzeszę, ale no mam chwile słabości, chce tego, ale no ślubu nie planuje jeszcze mimo, że bym na prawdę chciała, ja kocham mojego TŻ, ale po wszystkim jest mi strasznie głupio, wstyd mi przed Bogiem...
anuscha ale KK dopuszcza to tylko i wyłacznie wśród małżonków, jest to ich wrecz obowiązek [/QUOTE]

Dla mnie seks z moim chłopakiem jest nie tylko przyjemnością, ale przede wszystkim okazywaniem sobie uczuć, czymś, co nas jeszcze bardziej zbliża. Smutne, że taka wspaniała bliskość nazywana jest "słabością" i jest powodem wstydu
__________________
Włosomaniaczka
Obecnie: ~60 cm
Cel I: do ziemi
Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro



Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania.

ston3d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-07-11, 21:27   #568
anuscha
Rozeznanie
 
Avatar anuscha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 512
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Nie, Shanaya, sama przez jakiś czas przyjmowałam hormony ze względów zdrowotnych. Jeśli komuś jest to naprawdę potrzebne, jest to lekarstwo, które pomaga przywrócić coś do normy.

Nie wiem czy mogę się wypowiedzieć w imieniu Misilipy, ale wydaje mi się, że nie żałuje tego, że ma potrzeby, tylko tego, że nie umie się powstrzymać przed czymś, co uważa za grzech, Shanaya.

ston3d, rozumiem, że nie musi Ci to pasować, na szczęście nikt nie może Ci tego narzucić. I także nie lubię takiej hipokryzji.
anuscha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 21:33   #569
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Shanaya czy to jest moja potrzeba? niekoniecznie, to jest przyjemność, i widzę że źle mnie rozumiesz, ale dobra nieważne...
widzę, że nie rozumiesz postawy KK wobec antykoncepcji, KK zabrania zapobieganiu ciąży świadomie i dobrowolnie, tylko wtedy to jest grzech, jesli stosujesz antykoncepcję ze względów zdrowotnych, bo lekarz Ci każe to nie jest to absolutnie grzechem, w końću nie robisz tego z własnego "widzimisie" tylko dla własnego zdrowia a może i nawet życia, a jeśli nie ma innej opcji to nie jest już Twój problem
ston3d tu nie chodzi o naturę tylko powtrzymanie swoich rządz, wyrzeczenie się tego dla tej jedynej osoby. Dla mnie rozpatrywanie seksu jako zwykłe zaspokojenie swojej potrzeby troche własnie sprzeczne z naturą. Seks ma pieczętować miłość i stwarzać nowe życie, własnie takie jest jego przeznaczenie.
I to nie jest słabość w ogólnym tego słowa znaczeniu. To jest dar od Boga, ale nie należy go nadużywać przed ślubem, warto jest poczekać.

anuscha dokłądnie, nie wstydze się tego, że kocham mojego TŻa i chcę dać mu wszystko, ale uważam także że seks lepszy jest po ślubie, a wiadomo jestem zwykłym grzesznikiem i bładzę, mam swoje słabości z którymi chcę walczyć, chce wytrzymać bez seksu najdłużej do ślubu tak długo jak dam radę. Jak byłam u spowiedzi ksiądz powiedział mi bardzo mądre słowa, że należy czasami powstrzymać bo Bóg stworzył seksualnośc jako dar, że czasami trudno nam wytrzymać, ale warto czekać i przezwycięzyć swoje słabości. Nie wiem dokłądnie jak to zacytować, ale były to bardzo mądre słowa które wzięłam sobie do serca i w miarę możliwości staram się nimi kierować.

Edytowane przez 3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Czas edycji: 2011-07-11 o 21:35
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 21:57   #570
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Bardzo wcześnie zaczęłam wątpić w naukę KK. Nie pasowała mi coraz bardziej, przez co rodzina wpierała mi poczucie winy i grzeszności . Społeczność wiejska też. Rozmawiałam o tym z osobami "kompetentnymi", ale nic to nie zmieniło. W wieku 16 lat przestałam praktykować. Swoją drogą już widzę, jak wpieram księdzu, że żałuje wszystkich uciech tego świata .
Obecnie dojrzewam do apostazji. Ślubu kościelnego nie wezmę, dzieci (jeżeli się przytrafią cudem) nie ochrzczę. Ludzi, którzy mówią że "trzeba", olewam. Zawsze chodziłam swoimi drogami i w kwestii seksu i antykoncepcji nie będzie inaczej
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.