czym dziś pachniesz Wizażanko ? część IV :D

[201607150859]

My Queen A.McQueen'a. Cudne pudrowe fiołki, troszkę przypominaja mi Glorię, bo wyczuwam też małą nutkę amaretto. Na mnie intensywność tego zapachu robi wrażenie, wyjątkowo dobrze współgrają z moją skórą. Potestuję jeszcze i może się skusze na zakup.

[_Bjeata_]

Z dala od najbliższych dla których pachniałabym cmentarzem - black casmere

[demonik]

Dolce Vita .

[Rhiannon]

Mam radosny, wiosenny nastrój i znów spryskałam się Baby Doll. Przez całą zimę prawie jej nie używałam. Dobrze robi taka abstynencja od zapachu, bo w letnim sezonie trochę mi się znudził, a teraz znów mi sie podoba

[Madlaine]

Madness - obłędnie upajający

[ROZ-ter-KA]

Arpege Lanvin, klasyka w dobrym stylu.

(Pół godziny później)
jak mi pięknie się ta klasyka rozwija, teraz ciemną, baaardzo aksamitną różą......w tle gdzieś leniwie pobrzmiewa delikatna kremowa nutka, jaśmin?....gdzieś pomiędzy nimi kwili slodkawo, nieco kokosowo tuberoza....jedno wydobywa drugie, emanuje i gaśnie, i znowu, i od nowa.....

[mulier]

pure poison...moja miłośc

[Szumak]

Napisane przez Vishnja

Mauboussin EDT
Szumaku, chylę czoło

Napisane przez Demonik

Ja także jestem pod wrażeniem Szumakowych opisów.

Dzieki, dziewczyny Strasznie mi milo

Napisane przez Demonik

Zawsze pisałam krótko i konkretnie (co mi zresztą do dziś zostało ), a moje metafory brzmiały... groteskowo.

I to pisze ta, przez ktora E o malo co wczoraj nie zawiesila diety a mnie przez pol dnia przesladowala wizja parujacej apetycznie filizanki kakao!!

[demonik]

Napisane przez Szumak

I to pisze ta, przez ktora E o malo co wczoraj nie zawiesila diety a mnie przez pol dnia przesladowala wizja parujacej apetycznie filizanki kakao!!

Ja też jestem na diecie i słodycze mnie prześladują . I tylko pomarzyć i pisać o nich mogę .

[konfitura]

Po prysznicu z Azzura Paglieri skropiłam się Shalimar - bardzo mi fajnie współgrają.

[Szumak]

Napisane przez Rhiannon

Mam radosny, wiosenny nastrój i znów spryskałam się Baby Doll. Przez całą zimę prawie jej nie używałam. Dobrze robi taka abstynencja od zapachu, bo w letnim sezonie trochę mi się znudził, a teraz znów mi sie podoba

Hi,hi, a ja pierwszy raz zainteresowalam sie Baby Doll w lutowe mrozy i sniegi, i zawsze uzywalam ich tylko zima, bo na inne pory roku to za ciezkie dla mnie byly

Dzis, po wczorajszych orientalnych szalenstwach, postanowilam skupic sie na kontemplacji moich rekawow ciagle intensywnie pachnacych Poison i Tendre Poison. Po kilku dniach upartego rezydowania na sweterku w Tendre pojawily sie zielone i nieco mydlane cudnie swieze odcienie. Przy czym piszac "mydlane" mam na mysli nie jakosc zapachu, ale jego odcien. Piekna powiewna swiezosc
Za to w Poison doszly do glosu aromaty sliwkowo-migdalowe
Oj, piekne sa obydwa. Oj, drapia sie na liste must-have

[Szumak]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Arpege Lanvin, klasyka w dobrym stylu.

(Pół godziny później)
jak mi pięknie się ta klasyka rozwija, teraz ciemną, baaardzo aksamitną różą......w tle gdzieś leniwie pobrzmiewa delikatna kremowa nutka, jaśmin?....gdzieś pomiędzy nimi kwili slodkawo, nieco kokosowo tuberoza....jedno wydobywa drugie, emanuje i gaśnie, i znowu, i od nowa.....

Rozterko, piekny opis Strasznie jestem ciekawa tej "kwilacej tuberozy", bo do tej pory spotykalam raczej bardzo wladcza i zaborcza. Klasyczny Arpege juz mnie od jakiegos czasu kusi, oj chyba pobiegne aktualizowac sie w "rozpaczliwym" watku

[zapalka]

A ja na obydwóch nadgarstkach testuję nowe cuda prosto z poczty - Gucci EDP II i Versace Versus Time for Pleasure.
Odpływam ....

[ropuszka]

Chyba juz kilka razy psikalam sie Miracle i nic nie czuje. Nie boleje z tego powodu, bo zapach lubie tak srednio, ale jak jzu sie czyms psikam, to oczekuje, ze bedzie to czuc.
Poza tym psiknelam sie probeczka (dla urozmaicenia) Lolity Lepmickiej EDP.

[burn-it-up]

Dziś pachnę moim nowym nabytkiem-Extraordinary.Jestem zaskoczona naprawdę,gdyż fanką avonowskich zapachów nigdy nie byłam a ten okazał się być naprawdę bardzo ładny,ciepły,kakaowo-czekoladowo-różany i zupełnie nie avonowski.

[neonka28]

Napisane przez ilonacb

My Queen A.McQueen'a. Cudne pudrowe fiołki, troszkę przypominaja mi Glorię, bo wyczuwam też małą nutkę amaretto. Na mnie intensywność tego zapachu robi wrażenie, wyjątkowo dobrze współgrają z moją skórą. Potestuję jeszcze i może się skusze na zakup.

no to jestem ugotowana ...fiołki

[Meriamon]

Globalnie Desire
A z próbeczek od Szumaczka Mauboussin i cóż...mogę być tylko po stokroć wdzięczna za ten zapach...bo jakbym kupiła w ciemno,to myślę,ze miałabym nie małe problemy z głową - rozbolała ...niestety ja tej śliwowicy w nim nie znalazłam...na początku wyczuwałam jakby wytrwany trunek...potem robił się coraz bardziej cieżki...wiec nie dla mnie
Testowałam również sławioną EC i okazuje sie,że znam ten zapach...plącze mi sie gdzies w myslach,a ja nie pamietam z czym lub kim go kojarze a szkoda...
Na szczęscie EC nie zachwyciła mnie tym bardziej,ze to znajomy zapach,a nie szalałam jak gdzieś go czułam ...spodziewałam się czegośc zupełnie innego, w zasadzie dobrze,ze marzenia nie pokryły się z rzeczywistością... ale nie spoczne poki nie dojde skąd znam ten aromat... własnie ujawniła się lekko męska nuta...
Jutro dalsze testy

[mulier]

teraz uparganionym i długo wyczekiwanym envy w wersji perfumowanej!!!!

[rachela]

Znowu zlana od stóp do głów Coconem Muszę go mieć i już!!!

[eiri]

Ponownie CK One a na łapkach najnowsze nabytki Sicily i Samba Nova

[Karolynka]

Giorgio Armani ACQUA DI GIO

[201607150859]

Lolita Lempicka - końcu kupiłam kilka dni temu powielu miesiącach testów. Żałuję,że zwlekałam aż tyle czasu. Jest boska

[aga79]

Napisane przez rachela

Znowu zlana od stóp do głów Coconem Muszę go mieć i już!!!

Ja tez Narazie z miniaturki ale na dniach idę zrealizowac kupon -50%

[Marlenusia]

Ralph Lauren mamusiu coż za zniewalający zapach

[martyna101]

Hiris-Hermes piekny, szkoda ze tak ulotny (

[Szumak]

Napisane przez Marlenusia

Ralph Lauren mamusiu coż za zniewalający zapach

Marlenusiu, a ktory to Ralph Lauren?

[mulier]

pure poison...na śnieżycę w sam raz

[konfitura]

Napisane przez Szumak

Marlenusiu, a ktory to Ralph Lauren?

Domyślam się, że to po prostu Ralph. Ale on moim zdaniem wymaga ciepła i dużej przestrzeni (!).

Dzisiaj pachnę Helmutem Langiem.

[Szumak]

Napisane przez Meriamon

Globalnie Desire
A z próbeczek od Szumaczka Mauboussin i cóż...mogę być tylko po stokroć wdzięczna za ten zapach...bo jakbym kupiła w ciemno,to myślę,ze miałabym nie małe problemy z głową - rozbolała ...niestety ja tej śliwowicy w nim nie znalazłam...na początku wyczuwałam jakby wytrwany trunek...potem robił się coraz bardziej cieżki...wiec nie dla mnie
Testowałam również sławioną EC i okazuje sie,że znam ten zapach...plącze mi sie gdzies w myslach,a ja nie pamietam z czym lub kim go kojarze a szkoda...
Na szczęscie EC nie zachwyciła mnie tym bardziej,ze to znajomy zapach,a nie szalałam jak gdzieś go czułam ...spodziewałam się czegośc zupełnie innego, w zasadzie dobrze,ze marzenia nie pokryły się z rzeczywistością... ale nie spoczne poki nie dojde skąd znam ten aromat... własnie ujawniła się lekko męska nuta...
Jutro dalsze testy

Justynko, ciesze sie, ze udalo mi sie uratowac: a) Twoja kieszen od nietrafnej inwestycji w postaci Mauboussin b) Twoj spokoj ducha, ktory niewatpliwie zostalby powaznie zachwiany, gdyby EC Ci sie spodobala
Ja uwielbiam pierwsza nute EC - cudny aromat palonego cukru. Pamietam, jak ostroznie upuscilam na reke krople EC z probeczki od Geonii i poczulam jednoczesnie niesamowita radosc z obcowania z tak pieknym zapachem i wielki smutek, bo bylam pewna, ze nigdy nie uda mi sie go zdobyc. (Jakoz cud sie jednak zdarzyl i niezadlugo potem EC zapukala do moich drzwi ) Poznalam EC wczesniej, kiedy jeszcze byla dostepna w perfumeriach, pierwsza nuta zawsze mi sie bardzo podobala, nastepne juz nie, wiec wydawalo mi sie przesada wydawanie horrendalnych kwot na zapach, ktory podoba mi sie oblednie, ale jedynie przez pol godziny Hi, hi, po latach moja tolerancja na "horrendalnosc" wydatnie sie zwiekszyla
Swoja droga - Twoj opis mnie zaintrygowal, meskie nutki w EC? Musze to koniecznie sprawdzic. Przyznam szczerze, ze chyba czesciej robie ze swojej EC probeczki niz jej sama uzywam Najwiecej przyjemnosci sprawia mi kontemplacja zapachu wprost z flakonika

[Szumak]

Poniewaz ciagle jeszcze jest snieg, a nawet mroz, a ten zapach podobno splywa w doliny z lodowcow , pachne dzis Silver Rain.
Schlodzona smuga aksamitnej slodyczy snuje sie wokol mnie