|
|
#541 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#542 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
|
|
|
|
|
#543 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
No ale nic, grunt, że niektórzy, trzepiąc kasę, przy okazji faktycznie pomagają
__________________
|
|
|
|
|
#544 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
![]() Rzadko używam tego słowa ![]() Pani - jesien - słowo "kontrakt" ma tu inną wymowę i inny cel. Określa się też kwestie kasy, ale stworzony został zupełnie po coś innego. Anatomia: podobało mi się, ale taaak się denerwuję, że jej. Mam takie mieszane odczucia odnośnie tego co mówić, kiedy się włączać do rozmowy, czy to w ogóle robić. Zbliżyć się muszę, ale nie spoufalić, itp. Takie głupie myśli wynikające z tego, że po prostu nie wiem jak to funkcjonuje, na ile sobie mogę pozwolić itp. Tak mnie teraz głowa boli, myślę, że schodzi ze mnie ten cały stresik.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
|
|
|
#545 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
![]() ja jestem teraz w takim dziwnym stanie, że... cieszy mnie ta nieuchronność końca wiem, to dziwne i niepokojące. a jednak.. kiedyś miałam w sobie taką chęć życia. poczucie zmarnowanego czasu. a dzisiaj? mogłabym przespać tydzień bez wyrzutów sumienia. coraz częściej czekam na.. koniec![]() Cytat:
czym jest kontrakt, pierwsze słyszę?Cytat:
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|||
|
|
|
#546 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Mi chodziło o tzw "kontrakt terapeutyczny" - czyli pewne zasady które mają funkcjonować w czasie trwania spotkań.
W przypadku terapii grupowej zasady ustala cała grupa i się je spisuje a pacjenci się symbolicznie pod tym podpisują (np. "nie spóźniamy się", "nie przerywamy kiedy ktoś mówi", "jeśli ma nas nie być na zajęciach informujemy terapeutę", "Szanujemy innych" itp. Jeśli chodzi o indywidualne spotkania to pojęcie kontraktu występuje często w stosunku do osób uzależnionych, bo oni muszą mieć jasne, klarowne zasady i ustalone ewentualne konsekwencje. Spotkałam się też z kontraktem dla anorektyczek który musiały podpisać. Określone minimalne bmi, i reszta "zasad", przywileje które dostaną po przekroczeniu okreslonych progów wagi (np wyjścia z budynku, nagroda za wysiłek i żeby motywacje rozpędzić0 itp. W innych przypadkach tego słowa używa się rzadziej, ale również funkcjonuje. Kontrakt ma służyć ludziom, a nie bym uciążliwy. Też się określa częstotliwość spotkań, ich czas - często również to, że nie przedłużamy sesji (nawet gdy się ktoś spóźni) - z paru powodów. Raz, że każdy człowiek musi się nauczyć szanować czas innych ludzi, dwa, że terapeuta ma bardzo mało czasu między pacjentami, a musi zrobić notatki i oczyścić się z emocji, trzy, że to bacik dla spóźnialskich, cztery, że to dobrze określa motywację - jeśli ktoś się nagle zaczął spóźniać - znaczy, że coś się dzieje i trzeba to przegadać. Jeśli to są wizyty prywatne to kwotę się ustala już na początku i jest to punkt kontraktu też po to żeby pacjent był świadomy na co się decyduje i czy może sobie pozwolić. (czy zakładając, że skończę terapię - jestem w stanie płacić x miesięcy kwotę y??) Poza tym nie wyobrażacie sobie jaką potężną motywacją dla niektórych ludzi są pieniądze. Jeśli za coś płacę - bardziej się staram. Pieniądze przypominają też o tym jaka to jest relacja - że to jednak coś innego niż porada z przyjaciólką na kanapie, większy dystans i trudniej się za bardzo spoufalić. Czasem się możecie spotkać z tym, że dostaniecie taki spis zasad-kontrakt, które przegadacie na 1 spotkaniu - do podpisania. Ale nie jest to formalne, i nie ma nic wspólnego z "umową biznesową" - w sensie, że "dawaj kasę". Kontrakt daje też wielu ludziom poczucie, że mają wpływ na sytuację, bo sami te zasady ustalili wspólnie z terapeutą, mają w tym swój udział. W przypadku uzależnionego to ważne, bo tutaj się ponosi najważniejsze konsekwencje - nie przyjdziesz na grupę bez informacji x razy - wylatujesz, przyjdziesz na zajęcia pod wpływem czegoś - nie zostaniesz wpuszczony, nie odwołasz terapii a jednak nie przyjdziesz i terapeuta będzie czekac - możesz normalnie zapłacić za wizytę jakby się odbyła i nie możesz jej "odrobić". Pacjenci uzależnieni często łamią te zasady więc muszą być ustawione. To ich uczy ponoszenia konsekwencji swoich zachowań.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
|
|
#547 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
A ja dostałam do podpisania kontrakt i mnie to przeraziło. Czułam się jakbym podpisywała cyrograf... I efekt był taki że ów kontrakt złamałam po dwóch sesjach
![]() Mnie przeraża wszelka odpowiedzialność,to pewnie dlatego... Madlen, ja wiem, że się denerwujesz. Ale i tak bardzo Cię podziwiam, ze mimo tego nie rezygnujesz, tylko cały czas idziesz do przodu. Uważam, że jesteś bardzo dzielna
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
|
|
#548 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
A..jak na to złamanie kontraktu zareagował terapeuta??
Powiem wam, że się czuję strasznie zielona, wszystko się boję zrobić, powiedzieć, taki żółtodziobek, nie wiem co mi wolno, co jest fajne. Np. na podsumowaniu dnia kiedy prowadzący poprosił mnie o przedstawienie się, na końcu zapytałam czy mogę mieć do nich wszystkich (pacjentów) małą prośbę, (spojrzałam na prowadzącego) czy mogliby się przedstawić, tzn puszczę kółko i powiedzą swoje imie, bo bardzo chciałabym spróbować zapamiętać, i że będzie mi miło. Prowadzący nie zareagował, w sensie nie wiedziałam czy tak mogę...więc spojrzałam na niego, a on wzruszył ramionami i rozejrzał się po pacjentach - "macie ochotę?" - no i oni oczywiście bardzo mili (ale to też pewna poza grupy jest ) to zrobili, ale do tej pory nie wiem jakie to wzbudziło odczucia.Takie głupie samo-nakręcające się myślenie, przez co mi rośnie stres zamiast spadać. Meliskę sobie kupię ![]()
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
|
|
#549 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
dzięki Madlen
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
|
|
#550 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
nie ma za co
starałam się wyjaśnić na tyle na ile jestem w stanie, pewnie by się znalazło jeszcze parę rzeczy:P
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
|
|
#551 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
super Madlen gratulacje
|
|
|
|
#552 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Nie wiem czy jest czego gratulować.
Żyję ![]() Ale wiem, że się tam bardzo dużo nauczę. To strasznie ważne doświadczenie..i tyle ludzkich historii..
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
|
|
#553 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
no jak - przetrwania pierwszego dnia. Zawsze największy stres czy to w pracy czy na stażu.
|
|
|
|
#554 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
To się zgadza
![]() Jak szłam do pracy pierwszy raz to też tak było. A teraz jest mi trochę trudno ją zostawiać, mimo, że uważałam ją za nudną i nie była związana z tym co chcę robić. Bo byłam przyzwyczajona już, wiele rzeczy się robiło automatycznie, znałam swoje miejsce, więc było "bezpiecznie". Ale ja mam zawsze ciężkie początki, jak pewnie większość z Nas
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
|
|
#555 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
złamanie kontraktu polegało na tym, że odwołałam kolejne spotkanie i powiedziałam że więcej nie przychodzę i rezygnuję, a w kontrakcie było zaznaczone, że jeśli będę chciała zrezygnować to muszę przyjść jeszcze na jedną sesję żeby to z terapeutą omówić.
Terapeuta dzwonił i prosił zebym przyszła i wytłumaczyła skąd ta decyzja, ale ja zaparłam się ze nie... Cytat:
![]() Staraj się korzystać z okazji, uczyć jak najwięcej ![]() Och, ale Ci zazdroszczę! I samego faktu, że załapałaś się na te praktyki i tego że się odważyłaś tam pójść! ![]() A meliska na pewno nie zaszkodzi, pewnie że sobie kup;D
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#556 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
|
|
|
#557 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
a ja wam zazdroszczę psychologii, szczęściary
śniło mi się repetytorium z biologii ostatnio przez te moje odkurzone marzenie
|
|
|
|
#558 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
literówka w moim poście- nie prowadycy, tylko prowadzący oczywiście
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
|
|
#559 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Zwłaszcza takie zielone "Biologia od A do Z", całkiem niezłe![]() Jeśli zdecydujesz się zdawać biologię, to możemy się wspierać przez ten rok, bo ja też będę w przyszłym jeszcze raz ją poprawiać
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
|
|
|
#560 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
no ja już nie mam swoich podręczników z liceum :/ jakby mi ktoś miesiąc temu powiedział że będę myśleć jeszcze o maturze to popukałabym się w głowę
nie wiem... a kiedy trzeba składać tą deklarację? bo już nie pamiętam, na II roku zdawałam WOS, teraz biologia, dyrektorka chyba pomyśli że lubię tak przychodzić i zdawać maturę
|
|
|
|
#561 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
U mnie w szkole też już się śmieją jak mnie widzą po raz kolejny. Ale co tam, różne ludzie mają hobby- niektórzy kolekcjonują znaczki, niektórzy szydełkują, a inni maniacko poprawiają maturę.
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
|
|
|
#562 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Nie no, jak złożę to już pójdę... wtedy na Wos się nawet nie uczyłam bo mi wypadła poprawka
![]() a myślisz że nauka z repetytorium wystarczy? kurde tak mi się przypomniało-mam nadzieję że moja uczelnia da mi z powrotem moje świadectwo maturalne
Edytowane przez KawaMarcepanowa Czas edycji: 2010-07-01 o 20:49 |
|
|
|
#563 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Myślę, że warto jednak wesprzeć się jeszcze jakimś podręcznikiem, bo repetytorium to raczej tak do powtórki, ale wcześniej warto trochę bardziej się zagłębić w temat. Z biologią też tak jest, że na wiele pytań da się odpowiedzieć nawet jak się nic nie umie- tylko wyciągając wnioski albo np analizując jakiś podany wykres czy fragment tekstu. W ogóle biologia nie jest taka trudna I jest bardzo ciekawa (a zwłaszcza część dotycząca anatomii człowieka )
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." |
|
|
|
|
#564 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
To się postaram "iść na żywioł" po prostu, tylko wiecie nie chcę wyjść poza swoje kompetencje, tam sa terapeuci, którzy wszystko robią, ciężko tak "przejąć pałeczkę".
Ale cieszę się, że tam jestem.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
|
|
#565 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Kawa, na medycynę chcesz iść? Mi się marzy medycyna, ale będzie cięzko. W przyszłym roku matura, a ja się nic nie uczyłam w liceum jak na razie
Moi nauczyciele chyba by zeszli na zawał jakbym im powiedziała, ze chce zdawac rozszerzona biologie, chemie i podst. fizyke (miałam 2 na koniec z fiz. ), ale raz sie żyje, najwyżej nie zdam ![]() ![]() Wiem, że to może nie najlepszy pomysł, bo sama jestem wariatką, ale chciałabym baaaaaardzo być psychiatrą, tak strasznie bym chciała, że nie wiem czy jakikolwiek inny zawód mógłby mi kiedykolwiek dać satysfakcję. Nawet moja psychiatra mówi, że bardzo bym się nadawała, a ona nie ma w zwyczaju słodzenia i głaskania po głowie Tylko nie wiem co z tą maturą, czarno to widze :/Ale mam w planach przysiąść nad książkami w te wakacje i we wrześniu się zdecyduje. Znalazłam też jakiś kurs przygotowujący do medycyny, może pójdę, tylko drogi jest, a ja nie wiem czy mi sie nie odwidzi ![]() W sumie wiem, że jak się już dostane na medyczna, to raczej uda mi sie skończyć te studia, bo medycyna mnie strasznie fascynuje, a jak sie czyms interesuję, to moge sie tego uczyć po nocach tylko, żeby być na medycynie, najpierw musze zdac te cholerna mature biologii i chemii jakoś sie naucze, ale fizyka ![]() Ale spróbuje, najwyżej nie wyjdzie ![]() ![]() zaraz sie okaże, że my wariatki wszystkie zostaniemy terapeutkami/psychiatrami ![]() ![]() jeszcze mi chodzi po głowie, żeby zostać patologiem |
|
|
|
#566 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
na medycynę Anatomia, ja chciałam na psychologię, o ironio
kurde to wszystko przez Anatomię!! już porzuciłam ten zamiar (kiedyś mi się strasznie marzyło, normalnie miałam obsesję że muszę iść na psycho) i teraz znowu tylko jakoś.... inaczej się czuję psychicznie, nie czuję już takiego kopa przez tą moją chorą głowęale to się może naprawi ![]() tylko nie wiem czy się nadaję z wiadomych powodów, np. zauważyłam że jak widzę że ktoś płacze to nie mogę na to patrzeć nawet nie na żywo koniecznie tylko w jakimś show w tv nawet, wtedy zmieniam kanał.. Edytowane przez KawaMarcepanowa Czas edycji: 2010-07-01 o 21:27 |
|
|
|
#567 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Ja mam tak samo- wiem, że jeśli już się dostanę, to nie dam się wyrzucić, bo to jest dla mnie tak fascynujące, że sama przyjemność się tego uczyć.O psychiatrii raczej nie myślę. Ale za to studiuję psychologię, więc coś w tym jest, że wariata ciągnie do pracy z wariatami ![]() Cytat:
Skoro miałaś taką obsesję zeby tam zdawać, to próbuj, żeby za parę lat nie żałować, że nie dałaś sobie szansy.Nie zapominaj, że psychologia to szeroka dziedzina. Jeśli w trakcie studiów uznasz, ze nie dałabyś rady pracować jako terapeuta, bo jesteś zbyt wrażliwa, to przecież zawsze jest masa innych specjalizacji i innych opcji pracy po takich studiach ![]() I jeszcze jedno- podczas studiów zmienia się spojrzenie na wiele spraw. Może to nie jest odwrażliwienie, ale jednak niektóre rzeczy przestają człowieka aż tak szokować, jest mu łatwiej je zrozumieć i znieść. Tak jak np studenci medycyny w 1 tygodniu mdleją podczas zajęć w prosektorium, a po kilku tygodniach już jedzą kanapki w przerwie tych zajęć. ![]() To samo dotyczy psychologów.
__________________
House: "They didn't break me. I am broken." Edytowane przez Anatomia Czas edycji: 2010-07-02 o 01:23 |
||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#568 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
No też mi się tak wydaje, po prostu wiadomo - człowiek się zmienia, i mam nadzieję że mimo tego że mi ta największa faza fascynacji minęła, to jednak nie byłabym aż taka beznadziejna w tym
wtedy chciałam zostać terapeutą ds. uzależnień, po części z racji doświadczeń, teraz już.. mam trochę inne spojrzenie. Swoją drogą wtedy tak naprawdę nie wiedziałam nic o terapii, jak to wygląda, więc jeszcze jeden plus - że teraz sama ją prawie mam, tylko ustalić termin .
|
|
|
|
#569 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
właśnie wyczytałam: "Wystąpienie myśli samobójczych w depresji zawsze wymaga leczenia farmakologicznego, a czasem leczenia w szpitalu psychiatrycznym" czy to prawda? jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?
[źródło: http://psychiatra.bydgoszcz.eu/publi...i-samobojcze/]
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
|
|
#570 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cześć dziewczyny
![]() Jestem świeżo po psychiatrze. Uznał, że to natręctwa z podłożem depresji czy jakoś tak i że bardzo późno przyszłam . Dostałam fluanxol 0,5 i jakiś antydepresant na pref i dalej nie mogę się odczytać. Idę na kolejną konsultację i dopiero wtedy zacznę przyjmować leki.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:22.








wiem, to dziwne i niepokojące. a jednak.. kiedyś miałam w sobie taką chęć życia. poczucie zmarnowanego czasu. a dzisiaj? mogłabym przespać tydzień bez wyrzutów sumienia. coraz częściej czekam na.. koniec
czym jest kontrakt, pierwsze słyszę?

![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

), ale raz sie żyje, najwyżej nie zdam
nawet nie na żywo koniecznie tylko w jakimś show w tv nawet, wtedy zmieniam kanał..
Skoro miałaś taką obsesję zeby tam zdawać, to próbuj, żeby za parę lat nie żałować, że nie dałaś sobie szansy.
