metamorfoza do nowego roku 2011

[sylllvia89]

wszystkie cwicza?

dziewczyny co z wami?

ja sie tu spodziewalam conajmniej kilkunastu stron

[Amelia_bm]

Napisane przez sylllvia89

wszystkie cwicza?

dziewczyny co z wami?

ja sie tu spodziewalam conajmniej kilkunastu stron

Taki już urok wątków tego typu. Najpierw zgłasza się pół wizażu, produkcja postów na potęgę, a po tygodniu jak entuzjazm opadnie zostaje kilka weteranek potem za jakiś czas powstaje kolejny wątek, żeby zacząć od początku i znowu to samo

a te 5 na krzyż nie wyrabia żeby bez przerwy pisać

[kolorowatecza]

Amelio masz całkowitą rację...

Jak sobie pomyślę w ilu wątkach brałam czynny udział to mi się słabo robi, bo żaden nie wytrzymał do końca xD

[Kahve19]

Oj to normalne,ze nie kazdy siedzi non stop przy kompie
a teraz rok szkolny sie zaczyna to bedzi mniejszy ruch pewnie,
ja dopiero od pazdziernika ruszam naszczescie z nauka

[honeyasik86]

witam witam kochane, no własnie nie każda przy kompie siedzi akurat nie martwcie sie, może wątek nie upadnie nie damyyy ja po ćwiczeniach i lece lulu Melduje sie jutro paaaa słodkich snów

[Amelia_bm]

Zdecydowanie będzie mniejszy ruch, a od października to już w ogóle

kolorowa, czas zakończyć zaczynanie 100 razy od początku. Raz lepiej, raz gorzej, ale ciągle w akcji nie ma zmiłuj

dobrej nocki honey

ja też się powoli zbieram, do jutra kobity kochane

[aam]

Co wy tu mówicie że cisza jest? Ledwo na wieczór wyszłam z domu a tu masa postów do przeczytania
Niestety dziś poległam - pizza na kolację była Ale od jutra będę wreszcie ćwiczyć, no i nie będę się szlajać w taką pogodę, więc pizze i inne takie tuczące rzeczy nie będą kusiły Jak jestem w domku to najczęściej jem to co powinnam, od czasu do czasu pozwolę sobie na jakiś mniej dietetyczny drobiazg, ale bez żadnej tragedii. Natomiast jak wyjdę na miasto czy do kogoś, to łooo ludzie, trzymajcie mnie, bo zeżrę wszystko co mi ktoś pod nosem postawi No, może nie dosłownie wszystko - np. czekolada mnie nie kusi zwykle, albo słodycze ogólnie tak średnio, ale chipsy, pizza, pepsi, wszelkie fast-foody, sałatki i inne takie to strasznie mnie kuszą (alkohol oczywiście też )
Tak więc musiałabym się izolować od otoczenia, chyba że bym nosiła za sobą własne jedzenie i wodę

[reminiscence]

Napisane przez Amelia_bm

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

reminiscence, chcesz powiedzieć że masz coś na sumieniu?

oj mogę tak powiedzieć, zdecydowanie
ale już będę grzeczna.
aam mam taki sam problem, w domu luz ale na mieście to masakra, nie umiem się powstrzymać czasem. Często noszę ze sobą jabłka lub jakąś kanapkę ale ciężko niekiedy dostać np. w restauracji coś w miarę dietetycznego. Zastanawiam się co będzie od października bo zacznę mieszkać z kuzynką która już cieszy się, ze będziemy razem gotować a ja od dobrych kilku miesięcy jem co innego na obiad niż reszta mojej rodziny i ona pewnie też. Boję się tego, że sama będe dbać o to co jeść, jak i kiedy, robić zakupy i w ogóle bo w domu czuję się lepiej w czasie diety. Chyba najbardziej działa na mnie to, że rodzinka wie, ze się odchudzam i czasem glupio mi nawet przy nich więcej jeść żeby nie wyszlo, że ciągle grzeszę. A na studiach nikt nie będzie patrzył mi na ręcę więc obawiam się, ze będę tracić kontrolę
W sumie tyle razy podchodziłam do diety, ze już nawet głupio mi mówić komukolwiek, ze się odchudzam żeby nie myśleli "znowu i tak nic z tego nie będzie". Czasem nawet zaczynam się obawiac, ze coś nie tak mam z psychiką bo potrafię jeść super dietetycznie przez 3-4 dni, 5 posiłków dziennie po czym jak nikt nie patrzy objadac się do przejedzenia. Gdy czytam o jedzeniu kompulsywnym to mam wrażenie, ze to jakby o mnie

[janewyclif]

czesccc kochanee! nie myslcie ze tak latwo rezygnuje sie z takiego watku mimo pogody nie narzeka na nadmiar zajec;D tu teoria z prawka tam spotkanko ze znajomymi, ksiazki, seriale;P noo i ioczywiscie aerobiccc hmm co dziwne, albo i uzasadnione waga pokazala ze 300g wiecej niz bylo....moje tereningi przede wszytskim sa silowe. wiec to pewnie kwestia przyrostu masy a nie wagi:P po wczorajszym spinningu padalam jak nigdy:b rzydal: i umieralam z glodu jak nigdy:P taki wysilek daje w kosc zeby podtrzymac efekt zjadlam 150g lososia mmm

aktualnie pozywam sniadanko: kanapeczki z serkiem toska i szczypiorkiem + kakaoo

[LoieFuller]

Cześć dziewczęta Czy mogę się przyłączyć do waszej akcji odchudzającej?

Moim problemem jest brzuch, boczki i biust (sic!). Poza tym mam fatalną kondycje. Chciałabym zrzucić tak do 5 kg i być bardziej zdyscyplinowana. Postanowiłam zmienić siebie - pokonać kompleksy i redukcja kg będzie tu w sam raz. Mam problemy z motywacją, więc taka grupa wsparcia będzie trzymać mnie w ryzach.

Życzę wszystkim powodzenia i miłego dnia

[honeyasik86]

Napisane przez LoieFuller

Cześć dziewczęta Czy mogę się przyłączyć do waszej akcji odchudzającej?

Moim problemem jest brzuch, boczki i biust (sic!). Poza tym mam fatalną kondycje. Chciałabym zrzucić tak do 5 kg i być bardziej zdyscyplinowana. Postanowiłam zmienić siebie - pokonać kompleksy i redukcja kg będzie tu w sam raz. Mam problemy z motywacją, więc taka grupa wsparcia będzie trzymać mnie w ryzach.

Życzę wszystkim powodzenia i miłego dnia

Witaj oczywiscie ze mozesz dzien dobry moje szczypiorki matko jaka pogoda normalnie deprecha jak nic która zgrzeszyła??

[franczesqua]

aam, mam dokladnie taki sam cel- 50 kilo i tez waze 57. ciekawe, czy sie uda... cholerka, obawiam sie ze u mnie bedzie ciezko, nigdy tyle nie wazylam, jestem raczej nabita

ja narazie nie zgrzeszylam, ale mam potworna ochote na loda Magnum- almond (w wersji lidlowej), które zalegaja w zamrazalniku w liczbie 38 sztuk

mama kupila, bo jeszcze miesiac temu potrafilam wciąc 2 dziennie

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Aha... co wsmarowujesz wyszczuplającego? ja mialam ostatnio eveline rozgrzewający, ale tak mnie popalil ze po 10 minutach musialam zmyc to swinstwo goraca woda... I nawet nie wiem czy dzialal

[honeyasik86]

Napisane przez franczesqua

aam, mam dokladnie taki sam cel- 50 kilo i tez waze 57. ciekawe, czy sie uda... cholerka, obawiam sie ze u mnie bedzie ciezko, nigdy tyle nie wazylam, jestem raczej nabita

ja narazie nie zgrzeszylam, ale mam potworna ochote na loda Magnum- almond (w wersji lidlowej), które zalegaja w zamrazalniku w liczbie 38 sztuk

mama kupila, bo jeszcze miesiac temu potrafilam wciąc 2 dziennie

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Aha... co wsmarowujesz wyszczuplającego? ja mialam ostatnio eveline rozgrzewający, ale tak mnie popalil ze po 10 minutach musialam zmyc to swinstwo goraca woda... I nawet nie wiem czy dzialal

ja tez mam cel 50 a waże 58 ja mialaem tez ten rozgrzewający, tak mi po nim skóra piekła swedziała ze sie wytzrymac nie dało i zmywałam! dla mnie dobry jest ten eveline serum intensywnie wyszczuplajace albo te do talii ud i brzucha takie fioletowe fajnie napina i jest podobne w dzialaniu jak 10-krotnie droższe od niego

[carolas]

buu, ale wy chudziny jestescie. ja waze 64 kg i marze, zeby zejsc do 58.

u mnie pogoda super, slonce swieci i mega goraco.

A ja zaraz ide pojezdzic - konie nie ruszane juz ze 3 dni Potem torszku pobiegac no i moj fitness z shape'a.

oby sie taka wakacyjna pogoda utrzymala

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Większość z Was waży poniżej 60 kg, ja chyba do Was nie pasuje, jakbym ważyła poniżej 70 to by było super, ale i tak się nie załamie

[honeyasik86]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;21789578]Większość z Was waży poniżej 60 kg, ja chyba do Was nie pasuje, jakbym ważyła poniżej 70 to by było super, ale i tak się nie załamie[/QUOTE]

nie gadaj głupot, ja ważyłam 70 kg więc wiem, co to znaczy sie zapuścić na amen... ale dałam rade i waże 58... ale mi mało... i chce 50.. ale zobaczymy... narazie mam mega zastój na wadze.

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez honeyasik86

nie gadaj głupot, ja ważyłam 70 kg więc wiem, co to znaczy sie zapuścić na amen... ale dałam rade i waże 58... ale mi mało... i chce 50.. ale zobaczymy... narazie mam mega zastój na wadze.

A jak to zrobiłaś, że tyle schudłaś?

[Amelia_bm]

Napisane przez reminiscence

A na studiach nikt nie będzie patrzył mi na ręcę więc obawiam się, ze będę tracić kontrolę

my będziemy patrzeć

Napisane przez janewyclif

wiec to pewnie kwestia przyrostu masy

jeszcze któraś mi tu wyskoczy z przyrostem masy na redukcji to będzie łomot już ja wam to powybijam z tych waszych głów

Napisane przez LoieFuller

Cześć dziewczęta Czy mogę się przyłączyć do waszej akcji odchudzającej?

Moim problemem jest brzuch, boczki i biust (sic!). Poza tym mam fatalną kondycje. Chciałabym zrzucić tak do 5 kg i być bardziej zdyscyplinowana. Postanowiłam zmienić siebie - pokonać kompleksy i redukcja kg będzie tu w sam raz. Mam problemy z motywacją, więc taka grupa wsparcia będzie trzymać mnie w ryzach.

Życzę wszystkim powodzenia i miłego dnia

jasne, zapraszamy

Napisane przez honeyasik86

Witaj oczywiscie ze mozesz dzien dobry moje szczypiorki matko jaka pogoda normalnie deprecha jak nic która zgrzeszyła??

rączki swędzą? zlałoby się komuś tyłek?

Napisane przez carolas

A ja zaraz ide pojezdzic - konie nie ruszane juz ze 3 dni Potem torszku pobiegac no i moj fitness z shape'a.

oby sie taka wakacyjna pogoda utrzymala

No nie, Ty też jeździsz? ale super, ja miałam wczoraj iść ale tak padało że nie byłam, a nie mamy hali.
Jak nie przestanie padać to z biegania też nic nie wyjdzie

[honeyasik86]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;21790630]A jak to zrobiłaś, że tyle schudłaś?[/QUOTE]

Dieta Dukana kochana

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez honeyasik86

Dieta Dukana kochana

Yhym, no ja tej diety nie chcę stosować, wolę MŻ WR

Kiedyś ważyłam 91kg i udało się schudnąć to i teraz dam radę!

[honeyasik86]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;21792275]Yhym, no ja tej diety nie chcę stosować, wolę MŻ WR

Kiedyś ważyłam 91kg i udało się schudnąć to i teraz dam radę![/QUOTE]

jedyna dieta, która mi naprawdę pomogła.. ale teraz przenoszę się na MŻ i WR

[reminiscence]

Ja osobiście jakoś boję się diety Dukana więc robię co mogę na razie żeby jej uniknąć. A na razie po obiedzie (rybka z warzywami) i w planach mam godzinkę orbitreka

informacja do pierwszego postu: mam 19 lat

[carolas]

ano cos tam jezdze, wlasna stajnie mam Ale mi ciagle ruchu za malo, dlatego tez biegam - znaczy sie full service hihi.

Konie fajna rzecz, ale nigdy nie zauwazylam, ze moga miec jakis odchudzajacy wplyw. Co innego praca w stajni

[Amelia_bm]

Napisane przez carolas

ano cos tam jezdze, wlasna stajnie mam Ale mi ciagle ruchu za malo, dlatego tez biegam - znaczy sie full service hihi.

Konie fajna rzecz, ale nigdy nie zauwazylam, ze moga miec jakis odchudzajacy wplyw. Co innego praca w stajni

zazdroszczę ja sobie może na emeryturze pomyślę o jakimś koniku

jeździsz jakieś konkursy, czy tak dla siebie? skoki? ujeżdżenie? ile masz rumaków? opowiadaj

Jeśli chodzi o odchudzanie to faktycznie praca w stajni chyba ma lepsze działanie. Zwłaszcza wybieranie boksów

[kokainowa_kate]

U mnie pogoda piękna! Po prostu słoneczko, cieplutko. Dziewczyny - skąd Wy jesteście ? W Poznaniu trzeba mieszkac! :P. Schudłam! Schudłam! Schudłam! Schudłam! W końcu nie ma zastoju, ruszyło w dół . Jest równo 70 <3 Ja pierdziele - jestem najszczesliwasza, aż musiałam po nowe baterie do wagi jechac, bo nie wierzyłam..

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez kokainowa_kate

U mnie pogoda piękna! Po prostu słoneczko, cieplutko. Dziewczyny - skąd Wy jesteście ? W Poznaniu trzeba mieszkac! :P. Schudłam! Schudłam! Schudłam! Schudłam! W końcu nie ma zastoju, ruszyło w dół . Jest równo 70 <3 Ja pierdziele - jestem najszczesliwasza, aż musiałam po nowe baterie do wagi jechac, bo nie wierzyłam..

Tylko pozazdrościć pięknej pogody i utraty wagi
U mnie zimnooo i leje

[carolas]

mieszkam na wsi niecale 1,5 miesiaca wlasnych koni mam dwa i trzeci w drodze. Tylko sport. W piatek wyjezdzamy na Mistrzostwa Świata :P

Mi sie wydaje, ze czyszczenie boksow nie jest az tak upierdliwe. Ale np. spedzanie calego dnia w stajni, gdzie jest 40 koni. Pierw wyprowadzic na pastwiska, sprowadzic, a potem pojezdzic np. 8 koni. Wyczyscic, osiodlac, rozsiodlac. Przetargac przez caly osrodek worek 25 kg, gdzies cos zamiesc. Potem nie dziwota, ze polmaraton smigam generalnie bez wiekszego przygotowania i wysilku

[ewcia392]

Napisane przez kolorowatecza

A ja sobie kupiłam dzisiaj ostatnią paczkę chipsów w tym roku, jutro będzie ostatnie piwko i może pizza no i od drugiego ZERO! I tak do sylwestra
A w 2011 się zaczną 18stki więc i tak będę musiała przyłożyć się do ćwiczeń, żeby nie zaprzepaścić wyników

Sylviiia - nie wolno się poddawać! Ja to kiedyś zrobiłam i żałuje. Dzisiaj byłabym z siebie w pełni zadowolona, a tutaj jeszcze 10 kg przede mną

Ja mam swoją 18 w listopadzie wiec jakas motywacja jest

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez kolorowatecza

Jeśli rezygnuję ze słodyczy to całkowicie i zupełnie.
Inaczej nie potrafię ; /
Bo nie mam umiaru - albo zero czekolady, albo całą tabliczka. Albo jedno ciastko, albo całe opakowanie.
To się nadaję na leczenie. Tak jak to, że gdy przechodzę na dietę mam obsesję na punkcie każdej dodatkowej kalorii, a jak na niej nie jestem nie patrzę na NIC ; /

niestety tez tak mam . Wczoraj zjadłam 5 cukierków czekoladowych z nadzieniem kokosowym, a mialam wziasc tylko jednego i to jeszcze 1,5 h przed snem

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

nawet brak mi jakos czasu na cwiczenia. rok szkolny sie zaczął i w dodatku klasa maturalna, a plany na przyszłosc są

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;21792275]Yhym, no ja tej diety nie chcę stosować, wolę MŻ WR

Kiedyś ważyłam 91kg i udało się schudnąć to i teraz dam radę![/QUOTE]
Z nami napewno dasz radę kochana

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez kokainowa_kate

U mnie pogoda piękna! Po prostu słoneczko, cieplutko. Dziewczyny - skąd Wy jesteście ? W Poznaniu trzeba mieszkac! :P. Schudłam! Schudłam! Schudłam! Schudłam! W końcu nie ma zastoju, ruszyło w dół . Jest równo 70 <3 Ja pierdziele - jestem najszczesliwasza, aż musiałam po nowe baterie do wagi jechac, bo nie wierzyłam..

Ja z Poznania, a własciwie z granic Poznania


W przepraszam, ze tak sie rozpisalam, ale tak jakos mi czasu braknie. wczoraj rano się ważyłam bo niestety w pon. mialam dentyste i rano nie zdażyłam i waga wskazywała 59,7, ale po kształtach mojego ciała nic nie widać ;/

[kokainowa_kate]

Ja też z okolic Poznania Bardzo bliskich!

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez ewcia392

Z nami napewno dasz radę kochana

No mam nadzieję, właśnie postanowiłam się zważyć i się załamałam: 74,7kg
Rano było 73,8 i pocieszam się tym, że lada dzień spodziewam się okresu, może dlatego więcej ważę. Ale nie załamujmy się niedługo będą już tylko spadki