Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[sonia1981]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21851145]Wiecie co, moja gondola ma dno podnoszone też I ostatnio korzystam z tego, w efekcie młoda siedzi jak w bujaczku podniesiona. Z tym, że bujaczek - tam się zapada i nie leci w bok, a w wózku muszę ją blokować czymś. Na szczęście jest szybko dość oszołomiona nowymi widokami i chce spać po kwadransie Ale mam radochę jak widzę, gdy idziemy pod drzewami, a ona TAAAAKIE oczyska robi [/QUOTE]

No w mojej gondoli tez Majeczce podnoszę, tylko mam problem, bo mi się dziewczę już prawie w ogóle nie mieści się w tej gondolce, a jak jeszcze podniosę wyżej to już zupełnie zjeżdża i wtedy się wkurza na maksa, bo musi leżeć z podkurczonymi nogami. Zresztą ostatnio ze spacerów w większości wracam z syreną alarmową, bo młoda się wkurza, ze nic nie widzi. Chyba muszę się przywitać ze spacerówką.

[Darianna25]

Napisane przez Edzia400

hm moze to nastepny nowy chwyt malego moja zaczeła umiec pokazywac "spurke " wypina tyłek jak na mostek i do tego "warczy "

Ola też robi mostek i mlaska.

Napisane przez jamaicaP

juz wiem

skoki rozwojowe

Dokładnie
Ja nie wiem co wy macie z tymi chłopami.Mój taki wymagający nie jest.Obiad jak jest to dobrze jak nie ma to sobie coś tam skombinuje.Zawsze jakieś mrożone pierogi sa w zamrażalce.W domu tylko myje garnki i lata z odkurzaczem po schodach.Pokoje ja odkurzam a kurze zciera Natalka.Niestety łazienka jest na mojej głowie bo reszta domowników nie lubi jej sprzątać.

Napisane przez jamaicaP

boszzzzz wspolczuje, niektorym ludziom naprawde mlotkiem mozna wbijac do glowy i nic...

moja mama to odwrotnie, jak Róża byla malusia jeszcze to mowi odkryj pieluche niech dzieciak slonce zlapie nie zakladaj czapki, za goraco tesciowa niewiem, walnela focha i nie odwiedza nas

ale pieruńsko dobre placki ziemniaczane zrobilam
t

chwalipięta

Witam nowe dziewczyny.

Ola śpi od 21.00.Dziś zaliczyła dłuższe 2 drzemki ale po kąpieli już był marudek.

Polecam te bluzeczke
http://www.mothercare.com/M2b-Nursin...92041&mcb=core
Do spania zamiast koszuli jest super.Jak jechaliśmy do pl samochodem,czy nad morze to jechałam właśnie w niej tylko jakąś koszule na to nakładam bo to się nosi bez stanika.Pod spodem jest wszyty taki ala sportowy stanik z rozcięciami na sutki.

Dziewczyny co z tymi pępkami.Wszystkim się ładnie zagoiły?

[Siala_Bala]

Napisane przez kardashi

Używa któraś z Was pieluszek rossmanowskich ?
Bo kupiłam wczoraj i założyłam na noc i teraz. i w sumie wszystko ok, pupa sucha.. i sa dłuższe od pampersa, bo pampersy 3 jakieś krótkie sa dla mojej. No ale za szerokie. a przeciez nie bede już na 4 przechodziła bo bym musiała dwa razy wokól brzucha zapinać

My używamy
Ale rozmiar 2 Mini 3-6kg Babydream Premium Windeln (zielone opakowanie) i są superowe
Ceny nie pamiętam bo pasują nam bardziej niż Dada.. z dady kupa wycieka rzadziocha a z rossmanowskich nie
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21845847]
My mamy DADA 3, jestem super zadowolona. Są bardziej miękkie niż dada 2, właściwie prócz braku z tyłu elastycznego ściągacza nie różnią się wg mnie od huggiesów.[/QUOTE]
Juuuuuż 3 ? My męczymy jeszcze 1 (żółte)
A niby taki duży jest.. 5 kilo ma a wzrostu..nie wiem ale pajace 56 już za małe a 62 prawie akurat, deczko luzu ma w nóżkach
Jak się mierzy dziecko? Od czubka głowy do piętki miarką czy jak?

bratkab - a skąd będziesz wyjeżdżać? Busem to znaczy busem czy autobusem?
Jakiegos połączenia poszukam jak będę miała dokładniejsze dane
Wtorek mi też pasi

Wreszcie umówiłam nas do okulisty i do neurologa.. no i siebie do gina.. a już będzie wtedy 9 tyg po porodzie

Gdzie moje dziecko?! On dalej nie śpi! A jadł o 21:00 czyli pora na sen nocny już trwa, zawsze zasypiał zaraz po jedzeniu a ten się drze, wierci i sam nie wie czego chce!

[bydgoszczanka]

Napisane przez Darianna25

Dziewczyny co z tymi pępkami.Wszystkim się ładnie zagoiły?

U Luizy jest już bardzo ładny.

Napisane przez Siala_Bala

Jak się mierzy dziecko? Od czubka głowy do piętki miarką czy jak?

Od czubka głowy do stopy.

Dobranoc, zmykam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Siala, te żółte to 2 są 1 dada chyba wcale nie ma

Pobiłam rekord debilizmu - pożarłam się z mężem przez gg, chłop siedzi e pokoju, ja w kuchni. Wychodzi na to, że jutro wyprowadzam się do mamy

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21852257]Siala, te żółte to 2 są 1 dada chyba wcale nie ma

Pobiłam rekord debilizmu - pożarłam się z mężem przez gg, chłop siedzi e pokoju, ja w kuchni. Wychodzi na to, że jutro wyprowadzam się do mamy [/QUOTE]
Ale na nich nie ma cyferek, są pierwsze w kolejności czyli jedynki jak dla mnie

Kufaaa dzić się drze jak zarzynany

a z mężem...

[xxNiuniaxx]

ojej, wy już używacie 3 pieluszek... a my mamy skończone 3 miesiące a wciąż pampers 1 newborn są idealne

[Siala_Bala]

Dzieciak dalej drze ryjka :[
Niby śpi ale smok wypadnie i jest ryk.. co chwila coś mu nie pasi.. bożeee a tak ładnie sypiał w nocy... jak teraz te jego fanaberie jeszcze w nocy będą to ja się zatłukę chyba.
Kupy były, gorączki nie ma, pierdy nie męczą, najedzony, sucho, ciepło w sam raz.. dałam Viburcol ale doopa - nie uśpił go, zero zmiany, więc nie wiem... będe do rana wtykać ten smoczek :[ a potem do wieczora :[
i tak się boję że jak zaśnie teraz niedługo to zapadnie w sen nocny i się obudzi w południe i w ten sposób się przestawi na aktywność w nocy a sen w dzień



Słyszałyście o tej kobiecie?
http://kopalniawiedzy.pl/Lizzie-Vela...ria-10735.html
wybrałam artykuł bez zdjęć bo wygląda nieciekawie.. jak chcecie ją zobaczyć to wystarczy zapytać googla

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Nic po jagodach nie było małemu?

Jemu nie ma nic, cokolwiek by nie zjadł.

W ciąży jadłam wszystko, karmiąc jadłam rzeczy, których wg niektórych źródeł nie wolno : truskawki, sos czosnkowy, pizzę, smażone mięso, cytrusy... I nic.

---------- Dopisano o 06:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21851145]Wiecie co, moja gondola ma dno podnoszone też I ostatnio korzystam z tego, w efekcie młoda siedzi jak w bujaczku podniesiona. Z tym, że bujaczek - tam się zapada i nie leci w bok, a w wózku muszę ją blokować czymś. Na szczęście jest szybko dość oszołomiona nowymi widokami i chce spać po kwadransie Ale mam radochę jak widzę, gdy idziemy pod drzewami, a ona TAAAAKIE oczyska robi [/QUOTE]

Z tymi drzewami to coś jest na rzeczy. Daniel odkąd coś widzi to zawsze się na drzewa gapi, kiedyś z otwartą buzią patrzył w górę, teraz rozgląda się ciekawie na wszystkie strony. Ja stwierdziłam, że będzie jakiś botanik, a maż że pewnie do partii zielonych się zapisze i będzie się do drzew przykuwał.

---------- Dopisano o 06:37 ---------- Poprzedni post napisano o 06:35 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21852257]Siala, te żółte to 2 są 1 dada chyba wcale nie ma

Pobiłam rekord debilizmu - pożarłam się z mężem przez gg, chłop siedzi e pokoju, ja w kuchni. Wychodzi na to, że jutro wyprowadzam się do mamy [/QUOTE]



Mnie się to już nieraz zdarzyło. Choć na osobne pokoje to tylko raz się godziliśmy, kłótnie przez gg to na większą odległość.

---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:37 ----------

Kobity, czy jak karmicie dzieci o 19ej, a one zasną już na noc, to dokarmiacie je nim się położycie?
Ja zawsze jak Daniela do łóżeczka przenoszę to przewijam i daję am. I tak koło 21 - 22 je. Potem pobudka 2 - 3 i rano o 6ej. Taki rytm mieliśmy od jakiegoś czasu.

Wczoraj spał tak twardo, że nie miałam serca go budzić, a że miał sucho to położyłam 20:30 do łóżeczka i już. Gdy się kładłam spał jak kamień. Obudził się o 00:25. Wcześniej niż zwykle. I tym sposobem rano pobudka była o 5ej.
Wszystko się przesuwa znowu.

Nie wiem co robić. Nie karmić przed snem na półśpiocha? Czy karmić? Jak nie karmię to się robi 5 posiłków na dobę. Nie wiem czy nie za mało w tym wieku... A jak karmię to i tak budzimy się w nocy, zyskujemy raptem godzinę, dwie...

[Jaatkaa85]

Napisane przez kropka75

Jemu nie ma nic, cokolwiek by nie zjadł.

W ciąży jadłam wszystko, karmiąc jadłam rzeczy, których wg niektórych źródeł nie wolno : truskawki, sos czosnkowy, pizzę, smażone mięso, cytrusy... I nic.

---------- Dopisano o 06:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------



Z tymi drzewami to coś jest na rzeczy. Daniel odkąd coś widzi to zawsze się na drzewa gapi, kiedyś z otwartą buzią patrzył w górę, teraz rozgląda się ciekawie na wszystkie strony. Ja stwierdziłam, że będzie jakiś botanik, a maż że pewnie do partii zielonych się zapisze i będzie się do drzew przykuwał.

---------- Dopisano o 06:37 ---------- Poprzedni post napisano o 06:35 ----------





Mnie się to już nieraz zdarzyło. Choć na osobne pokoje to tylko raz się godziliśmy, kłótnie przez gg to na większą odległość.

---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:37 ----------

Kobity, czy jak karmicie dzieci o 19ej, a one zasną już na noc, to dokarmiacie je nim się położycie?
Ja zawsze jak Daniela do łóżeczka przenoszę to przewijam i daję am. I tak koło 21 - 22 je. Potem pobudka 2 - 3 i rano o 6ej. Taki rytm mieliśmy od jakiegoś czasu.

Wczoraj spał tak twardo, że nie miałam serca go budzić, a że miał sucho to położyłam 20:30 do łóżeczka i już. Gdy się kładłam spał jak kamień. Obudził się o 00:25. Wcześniej niż zwykle. I tym sposobem rano pobudka była o 5ej.
Wszystko się przesuwa znowu.

Nie wiem co robić. Nie karmić przed snem na półśpiocha? Czy karmić? Jak nie karmię to się robi 5 posiłków na dobę. Nie wiem czy nie za mało w tym wieku... A jak karmię to i tak budzimy się w nocy, zyskujemy raptem godzinę, dwie...

U nas to samo. Ja jem wszystko, łącznie z zakazanymi zreczami: słodycze, zdarzały mi sie ze 2 razy fastfoody, pizzę jadłam, truskawek kilo naraz, sliwki, wisnie, cytruyny, pomarancze, tylko smażone mięso jem ( nie cierpię gotowanego) i u nas nic nie ma, a młody sie rozwija jak najbardziej prawidłowo, żadnych kolek ani problemów innych nie mamy. Dieta w żaden sposób nie wpływa na nas, oczywiscie jem duzo owoców i warzyw. Podziwiam kobiety, których dzieci maja problemy z brzuszkami - od ich diety - i zywią sie tylko marchewkami, biszkoptami albo serkami danio. Ja już w takiej sytuacji, dawno bym zrezygnowała z karmienia piersią.
------------

Ja zaczęłam brać te cholerna azalię. Wczoraj zaczęłam tak krwawić ( bez skrzepów, świeża krew pzrez długi czas), ze o mały wlos nie pojechaliśmy na pogotowie. Trochę się uspokoiło. Krwawienie jak przy porodzie było niemal. Martwię się teraz o anemię, aby mały nie miał. Co za cholerstwo; zawsze źle reagowałam na wszelką chemię ( w tym witaminy), ale nigdy aż tak.

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:44 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Dzieciak dalej drze ryjka :[
Niby śpi ale smok wypadnie i jest ryk.. co chwila coś mu nie pasi.. bożeee a tak ładnie sypiał w nocy... jak teraz te jego fanaberie jeszcze w nocy będą to ja się zatłukę chyba.
Kupy były, gorączki nie ma, pierdy nie męczą, najedzony, sucho, ciepło w sam raz.. dałam Viburcol ale doopa - nie uśpił go, zero zmiany, więc nie wiem... będe do rana wtykać ten smoczek :[ a potem do wieczora :[
i tak się boję że jak zaśnie teraz niedługo to zapadnie w sen nocny i się obudzi w południe i w ten sposób się przestawi na aktywność w nocy a sen w dzień



Słyszałyście o tej kobiecie?
http://kopalniawiedzy.pl/Lizzie-Vela...ria-10735.html
wybrałam artykuł bez zdjęć bo wygląda nieciekawie.. jak chcecie ją zobaczyć to wystarczy zapytać googla

nieźle, nic tylko wspólczuć;(

---------- Dopisano o 06:49 ---------- Poprzedni post napisano o 06:48 ----------

Napisane przez xxNiuniaxx

ojej, wy już używacie 3 pieluszek... a my mamy skończone 3 miesiące a wciąż pampers 1 newborn są idealne

my rozmiaru 1 nawet nigdy nei używalismy, etraz zblizamy się do 4.

[sonia1981]

Napisane przez Jaatkaa85

U nas to samo. Ja jem wszystko, łącznie z zakazanymi zreczami: słodycze, zdarzały mi sie ze 2 razy fastfoody, pizzę jadłam, truskawek kilo naraz, sliwki, wisnie, cytruyny, pomarancze, tylko smażone mięso jem ( nie cierpię gotowanego) i u nas nic nie ma, a młody sie rozwija jak najbardziej prawidłowo, żadnych kolek ani problemów innych nie mamy. Dieta w żaden sposób nie wpływa na nas, oczywiscie jem duzo owoców i warzyw. Podziwiam kobiety, których dzieci maja problemy z brzuszkami - od ich diety - i zywią sie tylko marchewkami, biszkoptami albo serkami danio. Ja już w takiej sytuacji, dawno bym zrezygnowała z karmienia piersią.
------------

Ja zaczęłam brać te cholerna azalię. Wczoraj zaczęłam tak krwawić ( bez skrzepów, świeża krew pzrez długi czas), ze o mały wlos nie pojechaliśmy na pogotowie. Trochę się uspokoiło. Krwawienie jak przy porodzie było niemal. Martwię się teraz o anemię, aby mały nie miał. Co za cholerstwo; zawsze źle reagowałam na wszelką chemię ( w tym witaminy), ale nigdy aż tak.

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:44 ----------



nieźle, nic tylko wspólczuć;(

---------- Dopisano o 06:49 ---------- Poprzedni post napisano o 06:48 ----------



my rozmiaru 1 nawet nigdy nei używalismy, etraz zblizamy się do 4.

Ja też już do 4 powoli się zbliżam, bo 3 zapinają się już tak na styk.

Dzień dobry wszystkim
U nas nocka jak zawsze super. Mała mi przesypia całe noce już od około 8 tygodnia. Czasami tylko budzi się o 4-5 rano na jedzonko, a tak to zazwyczaj od 20 do 7 rano śpi. Za to mam problem ze snem w ciągu dnia. Praktycznie walczę z małą, żeby usnęła, a jak już zaśnie to śpi od 30 minut do godziny. Czasami tylko robi mamie święto lasu i zasypia na dłużej.

Moja mała koń czy dzisiaj 4 miesiące

Mam do Was takie pytanie. Czy Wasze maleństwa zaciskają jeszcze dłonie?? Bo czytałam , ze w 3 miesiącu powinny być już otwarte, a moje ciągle zaciska dłonie i w jednej rącze kciuk jest na zewnątrz, a w drugiej wewnątrz dłoni. Trochę mnie to martwi i nie wiem czy już coś z tym działać.

[aakinom]

Witam
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;21848711]czyli dokładnie tak jak Tymek- też 8 czerwca.
Tymkowi z zasady robię 120ml- czyli z 4miarek- i czasem wypije 90ml a czasem całe, a czasem domaga się więcej i muszę dorabiać, lub jeśli przerwa w jedzeniu jest dłuższa niż 4 godziny, to od razu robię więcej. i tak dziś po 4,5 godzinnej przerwie wypił 170ml.
Myślę, że gdyby Twój maluszek był głodny po wypiciu tych 130ml to by jeszcze "jeść wołał", szukałby, czy coś w tym stylu...
A ile dobowo wypija Twój synek?
Tymek bardzo różnie- od 500- 800ml.
A co się wagi tyczy, to przedwczoraj był ważony- ma 6300g.

[/QUOTE]
Wypija zawsze 7x120 ml (czyli każdego dnia 840 ml). Nigdy jakoś nie upomina się o więcej no ale też nie zostawia..

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;21850151]a Twoich danych na liście jeszcze nie ma, albo?
Jeśli masz ochote do nas oficjalnie dołączyć to podaj wszystkie dane w takim formacie jak na pierwszej stronie.
[/QUOTE]
akinomm (13.09.1989)- sn (40 tc +12) 8 czerwiec, 1.35, Jakub 3550g 56cm
Dziękuję

Napisane przez Darianna25

Dziewczyny co z tymi pępkami.Wszystkim się ładnie zagoiły?

U nas też wszystko ok.

Napisane przez kropka75

Kobity, czy jak karmicie dzieci o 19ej, a one zasną już na noc, to dokarmiacie je nim się położycie?
Ja zawsze jak Daniela do łóżeczka przenoszę to przewijam i daję am. I tak koło 21 - 22 je. Potem pobudka 2 - 3 i rano o 6ej. Taki rytm mieliśmy od jakiegoś czasu.

Wczoraj spał tak twardo, że nie miałam serca go budzić, a że miał sucho to położyłam 20:30 do łóżeczka i już. Gdy się kładłam spał jak kamień. Obudził się o 00:25. Wcześniej niż zwykle. I tym sposobem rano pobudka była o 5ej.
Wszystko się przesuwa znowu.

Nie wiem co robić. Nie karmić przed snem na półśpiocha? Czy karmić? Jak nie karmię to się robi 5 posiłków na dobę. Nie wiem czy nie za mało w tym wieku... A jak karmię to i tak budzimy się w nocy, zyskujemy raptem godzinę, dwie...

Ja właśnie tak robię, tzn. 20.30 kąpię, karmię i odkładam już prawie śpiącego do łóżeczka. Potem o 24 zmieniach pampersa, daję butlę i odkładam (Kuba śpi). No i następne karmienie wypada nam o 6. Wolę się trzymać godzin.. Jakoś tak..

[kropka75]

Napisane przez xxNiuniaxx

ojej, wy już używacie 3 pieluszek... a my mamy skończone 3 miesiące a wciąż pampers 1 newborn są idealne

Spróbuj większych, bo może Ci się tylko wydaje, że są idealne.

Danio ma malusią dupkę, a z 1ek wyrósł już dawno. O długości dziecka nie wspominając - to nie są pieluchy na 60cm.

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez sonia1981

[/B]

Ja też już do 4 powoli się zbliżam, bo 3 zapinają się już tak na styk.

Jak to na styk??

O obwodzie mówisz?

Ja małemu 3 Huggies zapinam jeszcze na zakładkę, jak brzuchol wciągnie, a tak normalnie to rzep dotyka rzepa.

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez sonia1981

Moja mała koń czy dzisiaj 4 miesiące

Mam do Was takie pytanie. Czy Wasze maleństwa zaciskają jeszcze dłonie?? Bo czytałam , ze w 3 miesiącu powinny być już otwarte, a moje ciągle zaciska dłonie i w jednej rącze kciuk jest na zewnątrz, a w drugiej wewnątrz dłoni. Trochę mnie to martwi i nie wiem czy już coś z tym działać.

Gratulacje.

Tzn. zaciska kiedy? Śpiąc?

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez aakinom

Ja właśnie tak robię, tzn. 20.30 kąpię, karmię i odkładam już prawie śpiącego do łóżeczka. Potem o 24 zmieniach pampersa, daję butlę i odkładam (Kuba śpi). No i następne karmienie wypada nam o 6. Wolę się trzymać godzin.. Jakoś tak..

No właśnie. Chyba wolę dokarmiać przed odłożeniem na noc, bo 5 to jednak za wcześnie na pobudkę. Nie obudził się całkiem kumaty, kwękał, nie gadał, nie śmiał się, po godzinie zasnął i wstał o 8. A wczoraj o 9. Tej godziny mu chyba brakuje, bo wstał bez humoru i do 9 marudkował.

_________

Jesień idzie.
Jak zimno w domu. Normalnie czuć jak ciągnie po plecach...

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21852257]Siala, te żółte to 2 są 1 dada chyba wcale nie ma

Pobiłam rekord debilizmu - pożarłam się z mężem przez gg, chłop siedzi e pokoju, ja w kuchni. Wychodzi na to, że jutro wyprowadzam się do mamy [/QUOTE]

Napisane przez Siala_Bala

Słyszałyście o tej kobiecie?
http://kopalniawiedzy.pl/Lizzie-Vela...ria-10735.html
wybrałam artykuł bez zdjęć bo wygląda nieciekawie.. jak chcecie ją zobaczyć to wystarczy zapytać googla

Okropna choroba.

Napisane przez kropka75

Z tymi drzewami to coś jest na rzeczy. Daniel odkąd coś widzi to zawsze się na drzewa gapi, kiedyś z otwartą buzią patrzył w górę, teraz rozgląda się ciekawie na wszystkie strony. Ja stwierdziłam, że będzie jakiś botanik, a maż że pewnie do partii zielonych się zapisze i będzie się do drzew przykuwał.

---------- Dopisano o 06:37 ---------- Poprzedni post napisano o 06:35 ----------




Kobity, czy jak karmicie dzieci o 19ej, a one zasną już na noc, to dokarmiacie je nim się położycie?
Ja zawsze jak Daniela do łóżeczka przenoszę to przewijam i daję am. I tak koło 21 - 22 je. Potem pobudka 2 - 3 i rano o 6ej. Taki rytm mieliśmy od jakiegoś czasu.
.

Luiza też lubi patrzeć na drzewa. Jak jest słońce, to stawiam jej budę, ale otwieram okienko z tyłu i ona wtedy patrzy przez nie

Napisane przez sonia1981

[/B]

Ja też już do 4 powoli się zbliżam, bo 3 zapinają się już tak na styk.

Dzień dobry wszystkim
U nas nocka jak zawsze super. Mała mi przesypia całe noce już od około 8 tygodnia. Czasami tylko budzi się o 4-5 rano na jedzonko, a tak to zazwyczaj od 20 do 7 rano śpi. Za to mam problem ze snem w ciągu dnia. Praktycznie walczę z małą, żeby usnęła, a jak już zaśnie to śpi od 30 minut do godziny. Czasami tylko robi mamie święto lasu i zasypia na dłużej.

Moja mała koń czy dzisiaj 4 miesiące

Mam do Was takie pytanie. Czy Wasze maleństwa zaciskają jeszcze dłonie?? Bo czytałam , ze w 3 miesiącu powinny być już otwarte, a moje ciągle zaciska dłonie i w jednej rącze kciuk jest na zewnątrz, a w drugiej wewnątrz dłoni. Trochę mnie to martwi i nie wiem czy już coś z tym działać.

Fajnie masz z nockami.

za 4 m-ce.

Luiza długo zaciskała, ale ja jej często sama otwierałam i wietrzyłam Teraz jest już dobrze.

Dzień dobry.

Piękne słońce świeci Jak nie zacznie padać, to jedziemy na Święto Śliwki, parę km za Bydgoszcz.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Siala_Bala

Dzieciak dalej drze ryjka :[
Niby śpi ale smok wypadnie i jest ryk.. co chwila coś mu nie pasi.. bożeee a tak ładnie sypiał w nocy... jak teraz te jego fanaberie jeszcze w nocy będą to ja się zatłukę chyba.
Kupy były, gorączki nie ma, pierdy nie męczą, najedzony, sucho, ciepło w sam raz.. dałam Viburcol ale doopa - nie uśpił go, zero zmiany, więc nie wiem... będe do rana wtykać ten smoczek :[ a potem do wieczora :[
i tak się boję że jak zaśnie teraz niedługo to zapadnie w sen nocny i się obudzi w południe i w ten sposób się przestawi na aktywność w nocy a sen w dzień



Słyszałyście o tej kobiecie?
http://kopalniawiedzy.pl/Lizzie-Vela...ria-10735.html
wybrałam artykuł bez zdjęć bo wygląda nieciekawie.. jak chcecie ją zobaczyć to wystarczy zapytać googla

Czytałąm jakiś czas temu artykuł na onecie, koszmar.

Napisane przez kropka75

Jemu nie ma nic, cokolwiek by nie zjadł.

W ciąży jadłam wszystko, karmiąc jadłam rzeczy, których wg niektórych źródeł nie wolno : truskawki, sos czosnkowy, pizzę, smażone mięso, cytrusy... I nic.

---------- Dopisano o 06:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------


Kobity, czy jak karmicie dzieci o 19ej, a one zasną już na noc, to dokarmiacie je nim się położycie?
Ja zawsze jak Daniela do łóżeczka przenoszę to przewijam i daję am. I tak koło 21 - 22 je. Potem pobudka 2 - 3 i rano o 6ej. Taki rytm mieliśmy od jakiegoś czasu.

Wczoraj spał tak twardo, że nie miałam serca go budzić, a że miał sucho to położyłam 20:30 do łóżeczka i już. Gdy się kładłam spał jak kamień. Obudził się o 00:25. Wcześniej niż zwykle. I tym sposobem rano pobudka była o 5ej.
Wszystko się przesuwa znowu.

Nie wiem co robić. Nie karmić przed snem na półśpiocha? Czy karmić? Jak nie karmię to się robi 5 posiłków na dobę. Nie wiem czy nie za mało w tym wieku... A jak karmię to i tak budzimy się w nocy, zyskujemy raptem godzinę, dwie...

Też żarłam wszystko.
A w ogóle to dzisiaj tak patrzę - jj krosteczki powychodziły tylko w miejscach, gdzie trzyma piąstki i pcha je do paszczy - może ja w ogóle niepotrzebnie zamieszanie robię, może to od pchania łapek? Nie jestem w stanie ciągle ich myć...

Agu jest karmiona, ale też ona po 19 idzie spać, no to koło 24 zjada, a potem do 6-7:30 sen.

Napisane przez Jaatkaa85

U nas to samo. Ja jem wszystko, łącznie z zakazanymi zreczami: słodycze, zdarzały mi sie ze 2 razy fastfoody, pizzę jadłam, truskawek kilo naraz, sliwki, wisnie, cytruyny, pomarancze, tylko smażone mięso jem ( nie cierpię gotowanego) i u nas nic nie ma, a młody sie rozwija jak najbardziej prawidłowo, żadnych kolek ani problemów innych nie mamy. Dieta w żaden sposób nie wpływa na nas, oczywiscie jem duzo owoców i warzyw. Podziwiam kobiety, których dzieci maja problemy z brzuszkami - od ich diety - i zywią sie tylko marchewkami, biszkoptami albo serkami danio. Ja już w takiej sytuacji, dawno bym zrezygnowała z karmienia piersią.

Toteż ja nie karmię piersią. Młoda ma skazę a ja nie wyobrażałam sobie żreć ryżyku + japca

Napisane przez sonia1981

[/B]

Ja też już do 4 powoli się zbliżam, bo 3 zapinają się już tak na styk.

Dzień dobry wszystkim
U nas nocka jak zawsze super. Mała mi przesypia całe noce już od około 8 tygodnia. Czasami tylko budzi się o 4-5 rano na jedzonko, a tak to zazwyczaj od 20 do 7 rano śpi. Za to mam problem ze snem w ciągu dnia. Praktycznie walczę z małą, żeby usnęła, a jak już zaśnie to śpi od 30 minut do godziny. Czasami tylko robi mamie święto lasu i zasypia na dłużej.

Moja mała koń czy dzisiaj 4 miesiące

Mam do Was takie pytanie. Czy Wasze maleństwa zaciskają jeszcze dłonie?? Bo czytałam , ze w 3 miesiącu powinny być już otwarte, a moje ciągle zaciska dłonie i w jednej rącze kciuk jest na zewnątrz, a w drugiej wewnątrz dłoni. Trochę mnie to martwi i nie wiem czy już coś z tym działać.

Gratuluję

Czasem tak - a możesz spokojnie je otworzyć? jeśli tak, to nie ma czym się martwić.

Małż mnie na cacy załatwił - na dworze 10stopni, w domu ledwo 20 a młoda zachrypnięta, chciałam napalić w centralnym. Ale: nie przyniósł ani węgla, ani drewna (4 piętro stare budownictwo), no to idę na dół, a tam - węgiel zastawiony 3 ciężkimi drewnianymi paletami, nie ruszę tego sama, do tego ani kawałka drewna do palenia.

Super.

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21855979]

Też żarłam wszystko.
A w ogóle to dzisiaj tak patrzę - jj krosteczki powychodziły tylko w miejscach, gdzie trzyma piąstki i pcha je do paszczy - może ja w ogóle niepotrzebnie zamieszanie robię, może to od pchania łapek? Nie jestem w stanie ciągle ich myć... [/quote]
To takie coś to Daniel też ma, to od potu i śliny, myślę.
Przemyj jej buzię gazikiem w przegotowanej wodzie umoczonym, parę razy dziennie, będzie tego mniej.
Jak Daniel zaśnie, a ja nie zdążę mu na noc przetrzeć, to też rano mu się mnożą takie stwory.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21855979]
Agu jest karmiona, ale też ona po 19 idzie spać, no to koło 24 zjada, a potem do 6-7:30 sen.
[/quote]
No to Daniel najedzony o północy wytrzymuje do 5 godzin maks.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21855979]

Małż mnie na cacy załatwił - na dworze 10stopni, w domu ledwo 20 a młoda zachrypnięta, chciałam napalić w centralnym. Ale: nie przyniósł ani węgla, ani drewna (4 piętro stare budownictwo), no to idę na dół, a tam - węgiel zastawiony 3 ciężkimi drewnianymi paletami, nie ruszę tego sama, do tego ani kawałka drewna do palenia.

Super.[/QUOTE]
Ja zamknęłam okno, to mam 21 teraz. Jak Ci ten 1 stopień robi różnicę to zapraszam.

[bydgoszczanka]

Ja mam w domu 23 stopnie przy uchylonych oknach

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wiecie, nad nami tylko dach i wieje, więc u nas ogromnie czuć różnicę między 19,5-20 a 22

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21856647]Wiecie, nad nami tylko dach i wieje, więc u nas ogromnie czuć różnicę między 19,5-20 a 22 [/QUOTE]

Ano właśnie.
U mnie też czuć, bo wysoko mieszkam i nic mi okien nie zasłania. Jak wieje to mi przez dziurkę od klucza wiatr śpiewa.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Muzykalną masz dziurkę, że tak powiem

Która na ochotnika rozwiesi pranie i następne wstawi?

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21857128]Muzykalną masz dziurkę, że tak powiem

Która na ochotnika rozwiesi pranie i następne wstawi? [/QUOTE]


Pięknie zabrzmiało.

Ja mogę. A co za to będzie?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Czerwone wytrawne

TO nic, kiedyś do męża koleżanki, wielkiego kociarza, rzuciłam tekst: chcesz zobaczyć moją kotkę?
Mina - bezcenna

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21857392]Czerwone wytrawne

TO nic, kiedyś do męża koleżanki, wielkiego kociarza, rzuciłam tekst: chcesz zobaczyć moją kotkę?
Mina - bezcenna [/QUOTE]

Eeeee nie postarałaś się, wytrawnego nie pijam.

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21857392]Czerwone wytrawne

TO nic, kiedyś do męża koleżanki, wielkiego kociarza, rzuciłam tekst: chcesz zobaczyć moją kotkę?
Mina - bezcenna [/QUOTE]

Napisane przez kropka75

Eeeee nie postarałaś się, wytrawnego nie pijam.

To ja się skuszę na wytrawne

[Siala_Bala]

Jak zawsze mały zjadał o 21:00 i zapadał w sen nocny już do 6, 7 rano tak wczoraj nie zasnął wcale po tym karmieniu.. kolejne było przed 1:00 i wtedy poszedł spać.. a ileż było cudowania z zasypianiem bo nie był zwyczajnie aktywny tylko się wydzierał... spał do 8:10 więc sen nocny mu się przesunął :/ przysnął po jedzeniu do 11:30, teraz bryka... znowu będzie jak zawsze problem ze spaniem w dzień.. i jak dodatkowo dojdzie problem z nocnym usypianiem to se strzele w łeb.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

WYł, bo ominął moment usypiania. Bidny

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21858325]WYł, bo ominął moment usypiania. Bidny [/QUOTE]

Ano niestety.

Też tak mam. Jak się zmęczenie zmieni w przemęczenie to jest meksyk.

[bratkab]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21851145]Wiecie co, moja gondola ma dno podnoszone też I ostatnio korzystam z tego, w efekcie młoda siedzi jak w bujaczku podniesiona. Z tym, że bujaczek - tam się zapada i nie leci w bok, a w wózku muszę ją blokować czymś. Na szczęście jest szybko dość oszołomiona nowymi widokami i chce spać po kwadransie Ale mam radochę jak widzę, gdy idziemy pod drzewami, a ona TAAAAKIE oczyska robi [/QUOTE]
Moja gondola też tak ma ale mojemu nie podnoszę, bo boję się mu krzywdę zrobić, za bardzo mu ta główka lata.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21852257]Pobiłam rekord debilizmu - pożarłam się z mężem przez gg, chłop siedzi e pokoju, ja w kuchni. Wychodzi na to, że jutro wyprowadzam się do mamy [/QUOTE]
Ooooo to aż tak Dobrze że my mamy w domu jednego kompa, możemy się jedynie pożreć o kompa

Napisane przez sonia1981

Moja mała koń czy dzisiaj 4 miesiące

Mam do Was takie pytanie. Czy Wasze maleństwa zaciskają jeszcze dłonie?? Bo czytałam , ze w 3 miesiącu powinny być już otwarte, a moje ciągle zaciska dłonie i w jednej rącze kciuk jest na zewnątrz, a w drugiej wewnątrz dłoni. Trochę mnie to martwi i nie wiem czy już coś z tym działać.

Serdeczne gratulacje jak jest jak piszą dziewczyny że da się rozprostować palce to wszystko jest ok.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21855979]Toteż ja nie karmię piersią. Młoda ma skazę a ja nie wyobrażałam sobie żreć ryżyku + japca

Małż mnie na cacy załatwił - na dworze 10stopni, w domu ledwo 20 a młoda zachrypnięta, chciałam napalić w centralnym. Ale: nie przyniósł ani węgla, ani drewna (4 piętro stare budownictwo), no to idę na dół, a tam - węgiel zastawiony 3 ciężkimi drewnianymi paletami, nie ruszę tego sama, do tego ani kawałka drewna do palenia. [/QUOTE]
Ja uwielbiam ryż i japco, ale żeby tak jeść codziennie to nie.
Jak chcesz się zagrzać z Agatką to zapraszam, mogę nagrzać dowolnie.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21857392]TO nic, kiedyś do męża koleżanki, wielkiego kociarza, rzuciłam tekst: chcesz zobaczyć moją kotkę?
Mina - bezcenna [/QUOTE]
Super

Siala pojadę autobusem, bo mam bilet na cały region nasz. Poszukam czegoś jeszcze dziś i dam znać. Warunek musi być niskopodłogowy.

Byłam już dziś rano u fryzjera, a moi chłopcy na spacerze. Teraz obiadek szykuję.

[kropka75]

Napisane przez bratkab

Ooooo to aż tak Dobrze że my mamy w domu jednego kompa, możemy się jedynie pożreć o kompa

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21858325]WYł, bo ominął moment usypiania. Bidny [/QUOTE]
zawsze po tym jedzonku odłożony do łóżeczka zasypiał zanim zdążyłam go przykryć a wczoraj zonk

Napisane przez kropka75

Ano niestety.

Też tak mam. Jak się zmęczenie zmieni w przemęczenie to jest meksyk.

No właśnie, tylko jak to rozpoznać ???

Zjadł ok 11:40, gadał do karuzelki, słuchał muzyczki.. zaczął popłakiwać to wyłączyłam karuzelkę, dałam smoka a on moment i śpi od 13:10 - czyli to było 1,5h aktywności łącznie z jedzeniem.. zapamiętam może następnym razem też się uda... i ciekawe ile pośpi.. czy do wypadnięcia smoka czy dłużej.