Wiem, że blisko jest dzień, gdy się nam spotkają marzenia i sny...Zazdrośnic część 23

[201608251020]

[Zwies]

Napisane przez sayuri_69

Dziewczyna postawiła ultimatum - albo w jedną, albo w drugą stronę, a brat ma już w sumie 32 lata i mu się nie spieszyło, ale po długim zastanowieniu zdecydował się na ślub, który będzie za miesiąc

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez paollino

co słońce?

[medeline]

Napisane przez sayuri_69

Cześć dziewczyny
Towarzyszę Wam wiernie od połowy poprzedniej części, ale jakoś głupio mi było się tak wtrącić, a już tym bardziej po tym jak w innych wątkach dziewczyn "oczekujących" określiły Was jako zamknięte tylko we własnym towarzystwie..
Jednak chyba wypada zwalczać wrodzoną nieśmiałość i się troszkę przedstawić - mam 22 lata, mój chłopak 26, od 2 lat jesteśmy razem a od roku mieszkamy ze sobą w Krakowie. Tzn mieszkamy w roku akademickim, bo tak to pochodzę z Tarnowa i wakacje jestem niejako zmuszona spędzać z rodzicami, a teraz jeszcze oczekuję narodzin bratanicy
Bardzo fajną tu macie atmosferę i mam nadzieję, że będę mogła wraz z Wami oczekiwać na zaręczyny

Cześć Podkarpacianko
Nie wiem, czy zamknięte... Może niektóre miały problem z wbiciem się, ew. stwierdziały: "wy mnie nie rozumiecie" Ale tak to jest, każdy szuka własnej grupy, w której się dobrze czuje - może my będziemy Twoją

Boże, jakie mam paskudne zdjęcie w prawku Z odrostami i blond wlosami nawet nie wiedziałam, że miałam takie zdjęcie robione...

[201608251020]

Co z tego że jestem z TŻ tak krótko dopiero... Nie mogę już wiedzieć że Go kocham i że nie chcę zmieniać?

[madziamacius8786]

Napisane przez aleksandrettaa

Kredyt biorą czy dziecko w drodze? Bo zwykle cywilki brane na szybko bez zareczyn zwiastują jedno z tych wydarzeń.

heh,są razem 4 miesiące i znając ją to pewnie chciała go na siłe usidlić bo boi sie być sama bo każdy związek jej nie wychodził

Napisane przez paollino

co sie stało ?

[Zwies]

Napisane przez paollino

Co z tego że jestem z TŻ tak krótko dopiero... Nie mogę już wiedzieć że Go kocham i że nie chcę zmieniać?

ale chyba nikt z nas tego nie mówił?

[peach_passion]

Napisane przez najfajniejsza

dzień dobry
chciałam ogłosić wszem i wobec, że wstawanie o 6.40 rano powinno być zabronione w kodeksie pracy

o 6.40 to ja już w pracy jestem

aż mnie zżera ciekawość jak Ilsa wygląda

[201608251020]

No co Ty, zwiesiu, nikt tutaj , ale zostałam bardzo brzydko wyśmiana przez jedną z użytkowniczek na innym wątku i tak mi się smutno zrobiło...
powiedziała, że ją to bawi, że znamy się 5 mies., że nie mogę powiedzieć że poznałam go na wylot a SPEKULUJĘ JUŻ O MIESZKANIU KTÓRE MA DOSTAĆ... i wyszło na to jakbym była podłą materialistką... Jak on sam mi tak mówił, że będziemy mieszkać razem, że bardzo tego chce... Przecież każdy kiedyś zaczynał swoje kilkuletnie staże... To nie jest moja wina, że w wieku 22 lat dopiero kogoś interesującego spotkałam, podczas gdy niektóre dziewczyny w moim wieku już są 5-ty rok z TŻetem

[Antii89]

Napisane przez paollino

No co Ty, zwiesiu, nikt tutaj , ale zostałam bardzo brzydko wyśmiana przez jedną z użytkowniczek na innym wątku i tak mi się smutno zrobiło...
powiedziała, że ją to bawi, że znamy się 5 mies., że nie mogę powiedzieć że poznałam go na wylot a SPEKULUJĘ JUŻ O MIESZKANIU KTÓRE MA DOSTAĆ... i wyszło na to jakbym była podłą materialistką... Jak on sam mi tak mówił, że będziemy mieszkać razem, że bardzo tego chce... Przecież każdy kiedyś zaczynał swoje kilkuletnie staże... To nie jest moja wina, że w wieku 22 lat dopiero kogoś interesującego spotkałam, podczas gdy niektóre dziewczyny w moim wieku już są 5-ty rok z TŻetem

Ale po co się tym przejmujesz? To jest jej zdanie, Ty masz inne, kochasz TŻ, jest wam dobrze, więc?
Nie można się wszystkimi przejmować, bo ogłupiejesz.

[201609062115]

Napisane przez paollino

Co z tego że jestem z TŻ tak krótko dopiero... Nie mogę już wiedzieć że Go kocham i że nie chcę zmieniać?

Jeśli mogę coś wtrącić - niektórzy mają to do siebie, że umniejszają uczucia innych, bo sami ich nie doznali...

[Zwies]

Napisane przez paollino

No co Ty, zwiesiu, nikt tutaj , ale zostałam bardzo brzydko wyśmiana przez jedną z użytkowniczek na innym wątku i tak mi się smutno zrobiło...
powiedziała, że ją to bawi, że znamy się 5 mies., że nie mogę powiedzieć że poznałam go na wylot a SPEKULUJĘ JUŻ O MIESZKANIU KTÓRE MA DOSTAĆ... i wyszło na to jakbym była podłą materialistką... Jak on sam mi tak mówił, że będziemy mieszkać razem, że bardzo tego chce... Przecież każdy kiedyś zaczynał swoje kilkuletnie staże... To nie jest moja wina, że w wieku 22 lat dopiero kogoś interesującego spotkałam, podczas gdy niektóre dziewczyny w moim wieku już są 5-ty rok z TŻetem

nie przejmuj się - my też mamy prawie 1,5 roku za sobą i na początku jak tu dołączyłam nie byliśmy nawet roku

[201608251020]

Napisane przez Antii89

Ale po co się tym przejmujesz? To jest jej zdanie, Ty masz inne, kochasz TŻ, jest wam dobrze, więc?
Nie można się wszystkimi przejmować, bo ogłupiejesz.

Bo się wymądrzała ta osoba, jakby zjadła wszystkie rozumy... A przecież staż chyba nie jest wyznacznikiem mądrości nt. związków damsko-męskich... ? Moi dziadkowie pobrali się po 3 mies.znajomości i przeżyli razem 55 szczęśliwych lat... Moi rodzice pobrali się po roku i są ze sobą już 28 lat. Takie coś się CZUJE a ja po prostu czuję się superkomfortowo przy TŻ. Wszystko jest oczywiste, naturalne, niewymuszone... Nie liczę gorączkowo ile już jesteśmy ze sobą (tak jak kiedyś to było), czas płynie tak szybko, że ani się nie obejrzałam że to już tak długo... Jego mama jest jaka jest, ale widzę że stara się ze mną zaprzyjaźnić, TŻ właściwie mi powiedział że po studiach moich za 2 lata moglibyśmy się pobrać i starać o dziecko, ale sama powiedziałam mu, żebyśmy wtedy pomieszkali sobie rok jako narzeczeństwo - tylko we dwoje, żeby jeszcze się poczuć przez chwilę swobodnie, młodo, ale już z pewnymi planami w przyszłość. I się zgodził. Zresztą wciąż mi trąbi "jak będziemy mieć dziecko" i takie tam... I pierwszy raz nie boję się wizji przyszłości z TYM akurat człowiekiem...

sayuri dziękuję... w ogóle witaj na wątku - ja sama jestem tu jeszcze w miarę nowa, ale dziewczyny są naprawdę super, myślę że i Ciebie przyjmą bardzo chętnie

[Antii89]

paollino Ale ja nic nie mówię... Tylko, żebyś nie przejmowała się każdym, bo szkoda nerwów. Ty to widzisz tak jak opisałaś, dobrze wam, więc krytyka 1 wizażanki nie powinna Ci psuć humoru...

[madziamacius8786]

Napisane przez paollino

No co Ty, zwiesiu, nikt tutaj , ale zostałam bardzo brzydko wyśmiana przez jedną z użytkowniczek na innym wątku i tak mi się smutno zrobiło...
powiedziała, że ją to bawi, że znamy się 5 mies., że nie mogę powiedzieć że poznałam go na wylot a SPEKULUJĘ JUŻ O MIESZKANIU KTÓRE MA DOSTAĆ... i wyszło na to jakbym była podłą materialistką... Jak on sam mi tak mówił, że będziemy mieszkać razem, że bardzo tego chce... Przecież każdy kiedyś zaczynał swoje kilkuletnie staże... To nie jest moja wina, że w wieku 22 lat dopiero kogoś interesującego spotkałam, podczas gdy niektóre dziewczyny w moim wieku już są 5-ty rok z TŻetem

nie przejmuj sie tą dziewczyną Ty wiesz jak jest i Twój Tż i to powinno być najważniejszei to jest Wasza sprawa kiedy zamierzacie razem zamieszkać a nie innych ludzi spokojnie

[201608251020]

Dzięki dziewczyny

Jedna pozytywna rzecz dzisiejszego dnia - właśnie przyszła mi umowa, co oznacza, że niedługo będzie I część wypłaty

[Gleniusia]

Hejcia

Napisane przez osz rety

Cześć dziewczyny w końcu Was odnalazłam nie jestem w stanie nadrobić zaległości tylko doczytałam o Madzi - bądź wytrwała i nie zepsuj tego
piszę z Bułgarii - właśnie czekamy na naszą opiekunkę w tym hotelu i przy okazji skorzystałam, że mają tu jakiegoś neta
ślub udany - myślałam, że będę ryczeć, ale byłam silna było całkiem zabawnie
wesele bardzo udane, najlepsze na jakim byłam bawiliśmy się do 4 rano, potem oglądaliśmy prezenty, szybka kąpiel i po 5-tej w końcu do łóżeczka.
Byliśmy bardzo zmęczeni, ale szczęśliwi (nadal jesteśmy)
zdjęcia po powrocie pokażę

to super, że wszystko się udało czekamy z niecierpliwością na fotki z sesji, ślubiku i podróży poślubnej

Napisane przez sayuri_69

Cześć dziewczyny
Towarzyszę Wam wiernie od połowy poprzedniej części, ale jakoś głupio mi było się tak wtrącić, a już tym bardziej po tym jak w innych wątkach dziewczyn "oczekujących" określiły Was jako zamknięte tylko we własnym towarzystwie..
Jednak chyba wypada zwalczać wrodzoną nieśmiałość i się troszkę przedstawić - mam 22 lata, mój chłopak 26, od 2 lat jesteśmy razem a od roku mieszkamy ze sobą w Krakowie. Tzn mieszkamy w roku akademickim, bo tak to pochodzę z Tarnowa i wakacje jestem niejako zmuszona spędzać z rodzicami, a teraz jeszcze oczekuję narodzin bratanicy
Bardzo fajną tu macie atmosferę i mam nadzieję, że będę mogła wraz z Wami oczekiwać na zaręczyny

Witam nową Zazdrośnicę

Napisane przez paollino

No co Ty, zwiesiu, nikt tutaj , ale zostałam bardzo brzydko wyśmiana przez jedną z użytkowniczek na innym wątku i tak mi się smutno zrobiło...
powiedziała, że ją to bawi, że znamy się 5 mies., że nie mogę powiedzieć że poznałam go na wylot a SPEKULUJĘ JUŻ O MIESZKANIU KTÓRE MA DOSTAĆ... i wyszło na to jakbym była podłą materialistką... Jak on sam mi tak mówił, że będziemy mieszkać razem, że bardzo tego chce... Przecież każdy kiedyś zaczynał swoje kilkuletnie staże... To nie jest moja wina, że w wieku 22 lat dopiero kogoś interesującego spotkałam, podczas gdy niektóre dziewczyny w moim wieku już są 5-ty rok z TŻetem

nie przejmuj się głupim gadaniem - ważne jest to, co w serduchu, a nie staż związku

Co do soczewek to mam dość wysoką wadę (-3 i -4), od 2-3 lat noszę soczewki i w sumie chwalę sobie dla mnie to dużo wygodniejsze, ponadto we wszystkich okularach mam wrażenie, że źle wyglądam ale planuję sobie sprawić jakieś okularki, coby poważniej wyglądać jak będę mieć spotkania z klientami mam nadzieję, że coś się uda dobrać

Wkurzyłam się dzisiaj wyczaiłam fajną wycieczkę za 1300,wszystko pasowało - lokalizacja, hotel, termin itp. Zarezerwowałam i mieliśmy dzisiaj jechać do biura wpłacić kaskę i dopełnić formalności, a tu babka mi odpisała, że ta oferta już nieaktualna. No spoko, ale czemu do tej pory można ją zarezerwować w necie? Niech sobie naprawią system, skoro nie jest na czasie. Nie lubię takiego wprowadzania w błąd no i teraz nie wiem co z tą wycieczką, chciałabym, żeby się udało coś w dobrej cenie znaleźć - byleby nie było robali i brudnej łazienki w hotelu i tak tylko spać będziemy, więc nie mamy za dużych wymagań... Jedyne co dobre to to, że kurs nurkowy mamy zarezerwowany i chociaż z tym nie będzie problemu Ale z tym hotelem się wkurzyłam już miałam nadzieję, że dalsze szukanie z głowy, spakujemy się i jedziemy - a tu wielka, goła pupa wyszła

edit: Ilsa, spoko wyglądasz mi się podoba

[201609062115]

paollino, już się czuję miło przyjęta
i trochę Cię rozumiem, bo ja z TŻ podjęliśmy decyzje o wspólnym mieszkaniu po jakichś 4 miesiącach, po 8 zamieszkaliśmy razem i nie było sekundy, że żałowałam tej decyzji a wysłuchałam mnóstwa zastrzeżeń a najpopularniejsze, które zaczęła moja babcia to "zostaniesz starą panną, bo jak chłopak ma ru**anie na miejscu to do niczego się nie spieszy" :P

[madziamacius8786]

Napisane przez paollino

Jedna pozytywna rzecz dzisiejszego dnia - właśnie przyszła mi umowa, co oznacza, że niedługo będzie I część wypłaty

No widzisz nie smuć sie już

Napisane przez Gleniusia

Hejcia


Wkurzyłam się dzisiaj wyczaiłam fajną wycieczkę za 1300,wszystko pasowało - lokalizacja, hotel, termin itp. Zarezerwowałam i mieliśmy dzisiaj jechać do biura wpłacić kaskę i dopełnić formalności, a tu babka mi odpisała, że ta oferta już nieaktualna. No spoko, ale czemu do tej pory można ją zarezerwować w necie? Niech sobie naprawią system, skoro nie jest na czasie. Nie lubię takiego wprowadzania w błąd no i teraz nie wiem co z tą wycieczką, chciałabym, żeby się udało coś w dobrej cenie znaleźć - byleby nie było robali i brudnej łazienki w hotelu i tak tylko spać będziemy, więc nie mamy za dużych wymagań... Jedyne co dobre to to, że kurs nurkowy mamy zarezerwowany i chociaż z tym nie będzie problemu Ale z tym hotelem się wkurzyłam już miałam nadzieję, że dalsze szukanie z głowy, spakujemy się i jedziemy - a tu wielka, goła pupa wyszła

Cześć


no to mają coś nie tak,że te oferty są jeszcze na internecie :/ trzymam żebyście znaleźli coś fajnego

[Gleniusia]

Napisane przez madziamacius8786

No widzisz nie smuć sie już


Cześć


no to mają coś nie tak,że te oferty są jeszcze na internecie :/ trzymam żebyście znaleźli coś fajnego

dokładnie, skoro nie potrafią aktualizować ofert, to niech nie bawią się w internet dzięki kochana za kciuki, na pewno się przydadzą

[201608251020]

Napisane przez sayuri_69

paollino, już się czuję miło przyjęta
i trochę Cię rozumiem, bo ja z TŻ podjęliśmy decyzje o wspólnym mieszkaniu po jakichś 4 miesiącach, po 8 zamieszkaliśmy razem i nie było sekundy, że żałowałam tej decyzji a wysłuchałam mnóstwa zastrzeżeń a najpopularniejsze, które zaczęła moja babcia to "zostaniesz starą panną, bo jak chłopak ma ru**anie na miejscu to do niczego się nie spieszy" :P

odlotowa babcia

[OlkaR]

Napisane przez madziamacius8786

ja sie zalogowałam tym nowym hasłem



A jak z W. dalej sie nie odzywa?

to ja poproszę priva z hasłem bo chwilowo nie mam jak wejść do klubu

A no nie odzywa się...

[Claris]

Napisane przez arrakis

eeehhh spedzilam dzis 2,5 godz w UP
i znow na stazu nic nie robilam ale za to poznalam pania Malgosie, z ktora bede pracowac i okazala sie bardzo mila.
Ale mowila, ze aktorzy raczej sie maluja sami a ona tylko czesze wiec nie wiem co ja tam w ogole bede robic....

też czesać
coś tam nakupowała z EDM?

sayuri witamy

osz rety, ale Wam fajnie, że juz po i w ogóle no i ta wycieczka, zazdraszczam

Przyszły dziś ramki, które zamówiłam na prezenty dla rodziców, damy tam zdjęcia z sesji przedślubn., te okienka są 10x15 i jestem bardzo z nich zadowolona

[madziamacius8786]

Glenia kciuki napewno sie przydadzą


Ola PW poszło a ile to już dni jak sie W. nie odzywa?


Claris fajne te ramki

[raingirl]

Napisane przez sayuri_69

Cześć dziewczyny
Towarzyszę Wam wiernie od połowy poprzedniej części, ale jakoś głupio mi było się tak wtrącić, a już tym bardziej po tym jak w innych wątkach dziewczyn "oczekujących" określiły Was jako zamknięte tylko we własnym towarzystwie..
Jednak chyba wypada zwalczać wrodzoną nieśmiałość i się troszkę przedstawić - mam 22 lata, mój chłopak 26, od 2 lat jesteśmy razem a od roku mieszkamy ze sobą w Krakowie. Tzn mieszkamy w roku akademickim, bo tak to pochodzę z Tarnowa i wakacje jestem niejako zmuszona spędzać z rodzicami, a teraz jeszcze oczekuję narodzin bratanicy
Bardzo fajną tu macie atmosferę i mam nadzieję, że będę mogła wraz z Wami oczekiwać na zaręczyny

Czeeeeść
Wcale nie jesteśmy "zamknięte" - przynajmniej ja jestem na to najlepszym przykładem, że nie, bo dołączyłam jak już dziewczyny w najlepsze się skumplowały i mnie przyjęły jak własną
Twój nick mi przypomina jedną z moich ulubionych książek

Napisane przez sayuri_69

A jeśli chodzi o zaręczyny to wiemy, że nie chcemy takich zaręczyn tradycyjnych, czyli pytania mojego taty o moją rękę - nie mogę sobie tego nawet wyobrazić, w sumie już w zeszłym roku powiedział, że w 2010 będą zaręczyny a w 2012 ślub, ale nic się nie zapowiada :P mam ogólne wrażenie, że on będzie się wstydził.. w tym sensie, że nie będzie wiedział jak pewne rzeczy ubrać w słowa :P

To tak jak mój zawsze się wstydzi "wielkich słów"

Napisane przez medeline

Cześć Podkarpacianko
Nie wiem, czy zamknięte... Może niektóre miały problem z wbiciem się, ew. stwierdziały: "wy mnie nie rozumiecie" Ale tak to jest, każdy szuka własnej grupy, w której się dobrze czuje - może my będziemy Twoją

Ano było kilka takich zazdraszczają i tyle

Napisane przez paollino

No co Ty, zwiesiu, nikt tutaj , ale zostałam bardzo brzydko wyśmiana przez jedną z użytkowniczek na innym wątku i tak mi się smutno zrobiło...
powiedziała, że ją to bawi, że znamy się 5 mies., że nie mogę powiedzieć że poznałam go na wylot a SPEKULUJĘ JUŻ O MIESZKANIU KTÓRE MA DOSTAĆ... i wyszło na to jakbym była podłą materialistką... Jak on sam mi tak mówił, że będziemy mieszkać razem, że bardzo tego chce... Przecież każdy kiedyś zaczynał swoje kilkuletnie staże... To nie jest moja wina, że w wieku 22 lat dopiero kogoś interesującego spotkałam, podczas gdy niektóre dziewczyny w moim wieku już są 5-ty rok z TŻetem

Olać i się nie przejmować kto powiedział, że długoletnie związki są lepsze? Może ten "ktoś" zazdrości Ci, że masz taką pewność po krótszym czasie?
Moi rodzice pobrali się po roku znajomości - znajomości w ogóle, a nie "bycia razem". Dzisiaj to byliby pewnie zjechani na forach internetowych na prawo i lewo.
Wniosek? Olać i robić swoje

Napisane przez Gleniusia

Co do soczewek to mam dość wysoką wadę (-3 i -4), od 2-3 lat noszę soczewki i w sumie chwalę sobie dla mnie to dużo wygodniejsze, ponadto we wszystkich okularach mam wrażenie, że źle wyglądam ale planuję sobie sprawić jakieś okularki, coby poważniej wyglądać jak będę mieć spotkania z klientami mam nadzieję, że coś się uda dobrać

...będzie mi tu o wysokich wadach mówić...
To co ja mam powiedzieć, kurka wodna?!

Napisane przez Claris

Przyszły dziś ramki, które zamówiłam na prezenty dla rodziców, damy tam zdjęcia z sesji przedślubn., te okienka są 10x15 i jestem bardzo z nich zadowolona

Bardzo ładne ramki

[Antii89]

Napisane przez raingirl

...będzie mi tu o wysokich wadach mówić...
To co ja mam powiedzieć, kurka wodna?!

A Ty tylko okularki nosisz?
Claris Ramki super

[Gleniusia]

Napisane przez raingirl

...będzie mi tu o wysokich wadach mówić...
To co ja mam powiedzieć, kurka wodna?!

Ty to już się w żadnej skali nie mieścisz

a tak poważnie, to jaką masz wadę?

[raingirl]

Napisane przez Antii89

A Ty tylko okularki nosisz?
Claris Ramki super

Codziennie okulary, raz na jakiś czas soczewki - oczy mi się szybko męczą w soczewkach. Jak gdzieś wychodzę wieczorem to praktycznie zawsze w soczewkach, bo tak wygodniej, ale np. czytanie w soczewkach doprowadza mnie do szału...

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez Gleniusia

Ty to już się w żadnej skali nie mieścisz

a tak poważnie, to jaką masz wadę?

Dwa razy taką jak Ty

[Antii89]

Napisane przez raingirl

Codziennie okulary, raz na jakiś czas soczewki - oczy mi się szybko męczą w soczewkach. Jak gdzieś wychodzę wieczorem to praktycznie zawsze w soczewkach, bo tak wygodniej, ale np. czytanie w soczewkach doprowadza mnie do szału...

Kurcze nie strasz... Ja już nie chcę okularów...

[upadly_aniol00]

Ilsa ja Ci powiem szczerze , że odebrałaś sobie jak dla mnie cały urok a miałaś takie śliczne loki .
Do tego będziesz musiała cały czas prostować włosy ( przy czym je zniszczysz ) ponieważ raczej najlepiej by wyglądały proste .
W ogóle żeby włosy się zagęściły byś musiała raczej na łyso się obciąć
i przedtem nie zauważałam Twojej "łysinki" a teraz to widać , może po umyciu włosy się inaczej ułożą .
Trzeba było tylko je podciąć i zainwestować w jakieś preparaty .
osobiście wolałam Cię w tamtej fryzurze.

[Claris]

Napisane przez Antii89

Kurcze nie strasz... Ja już nie chcę okularów...

to może laser? Ja jak się kiedyś dorobię, to sobie zapodam
W ogóle to strasznie się cieszę, że do nas wróciłas

właśnie dokopałam się w końcu do poczty i Ilsa jak dla mnie super!!! pasują Ci, wg mnie lepiej niż w długich