|
|
#541 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Aura Swarovski poczatek siwzy, owcowo-kwiatowy, bardzo "rozowy", nastepnie osladza sie i wychodzi szypr. Zapach jest dosc trwaly, wyczuwalny z daleka, ale jest kolejna kopia Coco Mademoiselle
Moze nawet ma troche z MDCh... Generalnie klapa.
|
|
|
|
#542 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Przetestowałam to i owo:
O.Durbano Pink Quartz -Początek musujący,owocowy prawie jak Baby Doll Y.S.L ,potem łączy sie z akordem piżmowym,przez cały czas snuje sie różana nutka ,która raz jest czysta a raz podbita paczulą ,dając kamforowy efekt. Kilian Absynthe verte-Zielony ,lekko suchy ,czuję mech i delikatnie przebijającą wanilię.Mam skojarzenia z Obsession for woman ,może prze tą właśnie wanilię? nie wiem. Kilian Dont be shy-Cokolwiek to znaczy ,podoba mi się i to bardzo,bardzo w stylu Classique edt lecz z domieszką wanilii .Słodki jest i otulający ,taki włochaty . Amouage Opus 5 -No ten mi dał po nosie i nie tylko mnie.Cięzko go rozgryźć .To tak jakby połączyć rozgnieciony [moje ulubione słowo ] irys z nutą kadzidlaną .Po pewnym czasie zapach uspokaja sie ,pojawia się puder zresztą jakiś taki zielony .Nie jest to zapach łatwy w odbiorze ,według mnie pojawia się jakiś bagienny badylek ,troszkę drewna ale niewiele .Bvlgari Petits et mamans-Miałam kiedyś w okresie macierzyństwa chusteczki dla bobasków firmy Chicco-pachniały dokładnie tak jak te perfumy.Miękkie ,słodkie od wanilii ,cudownie otulające jak kocyk dzidziusia .Leciutko pudrowy ,bardziej w kierunku L Instant Magic Guerlaina.
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
|
|
|
#543 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: tam gdzie praca, pasja i przyszłość
Wiadomości: 8 388
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Ja dziś też testowałam ponad 15 zapachów w Douglas.
Zapamiętałam jedynie: givenchy very irresistible l'intense - boski ![]() Cena za 30 ml 235 zł Będzie mój jak cena trochę spadnie ![]() givenchy eaudemoiselle - bardzo cytrusowy z różnymi przyprawami. Ciekawy i bardzo trwały, choć to woda toaletowa. Mnie zaintrygował i pewnie się skuszę na jesień, bo to ciężki zapach DKNY be delicious fresh blossom juiced- fajna cena bo za 30 ml 145 zł (jak dobrze zapamiętałam) i w ogóle miłe zaskoczenie. Zero ogórków ![]() Tommy Hilfiger Hilfiger Peach Blossom, woda perfumowana - po przygodach dość z Dreaming i Dreaming Pearl (które ciężko mi było wykończyć i nie mogłam się doczekać ich końca), to Peach Blossom lekko intryguje, ale nie na tyle by się skusić. Obawiam się, że też może męczyć brzoskwinią po pewnym czasie. Cena 30 ml - 141 zł, a 50 ml - 200 zł Tommy Girl summer 2011 - zapach odrzucił mnie. nic ciekawego, trochę cytryny i jakieś męskie nuty, jestem na nie Cena 100 ml - 186 zł Shiseido Zen White Heat - zdecydowanie jestem na nie, tylko ładne opakowanie. Zawartość ma jakieś nuty herbaciane, które mnie drażniły.
__________________
Miłośniczka kosmetyków naturalnych i nietestowanych na zwierzętach Jestem Naturalna Dusza Podróże Duszy Wybierz Zielone z CCL Edytowane przez beeets Czas edycji: 2011-05-05 o 18:12 |
|
|
|
#544 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 927
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Calvin Klein Eternity Summer 2011 - po zeszłorocznej porażce tego wydania ten rehabilituje markę. Jak dla mnie bardzo przyjemnie. Długo się trzyma, nie jest nachalny(nachalności wręcz nie znoszę...). Nie żaden tam killer - wydaje mi się lżejszą wersją klasycznej Eternity.
__________________
"Lubię czytać tylko to, czego nie rozumiem. Nie rozumiejąc, mogę wymyślić najróżniejsze interpretacje." |
|
|
|
#545 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Dzieki za info o cenach
|
|
|
|
|
#546 | |
|
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Acqua di Colonia Royal Riesling - coś jakby Pret-a-Porter i odrobina męskiej wody kolońskiej. A może Puzzle Coty? AA Flora Nerolia - idealnie cudowny zapach kwiatu pomarańczy, jednocześnie słodki i gorzkawy, czysty i cielesny, niewinny i zmysłowy Frederic Malle Le Parfum de Therese - początkowo pietruszka jak w Amaranthine, stopniowo pojawia się melon i kwiaty, w latach 50. to może było rewolucyjne, ale teraz Trwałość i intensywność takie sobie.J'Ose Eisenberg I Am - testowałam wczoraj i dziś nie umiem powiedzieć jak to to pachnie. Co nie najlepiej o nim świadczy ![]() YSL Parisienne a L'Extreme - fajna mocna róża stopniowo przechodzi w sztampowe owocopaczulki, baza swieżo kwiatowa. Odrobinę wyrasta ponad różową sephorową przeciętność, nawet przez moment się zastanowiłam, czy bym nie chciała trochę
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
|
|
|
#547 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 999
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Ja tam czuje jaśmin, dużo, duuuuuzooo jaśminu. Dla mnie to w ogole podobne do nowej jaśminowej AA.
__________________
It's so important to say these things when you can because when it's over, it's over ...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. (Coco Chanel) |
|
|
|
#548 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
I Coloniali, Hawa Temptation - miałam wielkie nadzieje na coś w stylu Słonia
Ech, guzik z nadziei. Najpierw coś okropnie alkoholowego wyłazi, męskiego, i choć zapach trochę się wysładza po ok. godzinie, to nadal jest w nim męska nuta i właściwie powinien być uniseksem. Jest taki bardzo... ciemnobrązowy, z mocną skórzaną nutą, kojarzy mi się na tym etapie z Kobako, tylko mniej killerowaty i staroświecki. Okropnie mnie zmęczył. Szkoda, bo podoba mi się buteleczka a i próbka ma wygląd inny niż wszystkie, charakterystyczny styl ma
__________________
Na wylocie flakony:
Flower by Kenzo Le Parfum - 40 ml/75 Halle Berry, Reveal, 14,5/50 ml i próbki tu |
|
|
|
#549 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Marescialla - w otwarciu ziemia i Wick, potem jest świeżo garbowana skóra rozłożona na ziemi z lekko kwaśną różą, a na końcu skóra i róża zasypane są ziemią, ale jest za to trochę gorzkawej kolendry. Ma klimat.
Metal, Rabanne - chyba najbardziej rozwodniony szypr jaki znam - to w otwarciu. Potem robi się kościelny, ale nie kadzidlany. Kojarzy mi się raczej ze stadem odpicowanych starowinek oblegających ławki na sumie. |
|
|
|
#550 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Dior, J'adore edp. Ależ rozczarowanie. Wg mnie zapach nijaki i kwiatuchowo-melonowy. Nawet nie ma specjalnie o czym pisać.
__________________
Na wylocie flakony:
Flower by Kenzo Le Parfum - 40 ml/75 Halle Berry, Reveal, 14,5/50 ml i próbki tu |
|
|
|
#551 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Miasto Utrapienia
Wiadomości: 1 985
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
PRO FVMVM ROMA Arso
-no ja nie wiem jak to możliwe - ale na mnie wyszedł posłodzony ![]() Avignon !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!skład odmienny, ale to nie jest tylko moje zdanie od razu usłyszałam cyt. :"ale ja to już znam, miałaś coś takiego" Tom Ford " Grey Vetiver" - jak dla mnie porażka.Może się podobać ale te cytrusy Jest tak, że po pewnym czasie zaczął mnie denerwować i irytować. Vetiver jest tam z nutką dymną, ale to jakieś echo dalekie, kropelka - spodziewałam się więcej ![]()
__________________
Kadzidła... Paczule... Dymy... przygarnę, adoptuję, kupię WSZYSTKIE DZIWOLĄGI PRZYGARNĘ Edytowane przez MeryJane Czas edycji: 2011-05-06 o 14:11 |
|
|
|
#552 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: tam gdzie praca, pasja i przyszłość
Wiadomości: 8 388
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Ta wersja jest bardzo mocna i taka mroczna . To prawdziwy killer Ja dziś jeszcze byłam w Douglas specjalnie by psiknąć się nią na ręce i powiem ci, że od 14 godziny nadal ją czuję a że u mnie upał, to zmęczył mnie ten zapach. Zdecydowanie na zimę i jesień. Jeden z mocniejszych zapachów, jakie znam Piękny jest A cena to dokładnie 30 ml - 245 zł Bo wczoraj mogłam nie zapamiętać właściwej ceny, a testowałam ok. 15 zapachów, to dziś podaję ci dokładną cenę
__________________
Miłośniczka kosmetyków naturalnych i nietestowanych na zwierzętach Jestem Naturalna Dusza Podróże Duszy Wybierz Zielone z CCL Edytowane przez beeets Czas edycji: 2011-05-06 o 18:18 |
|
|
|
|
#553 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Le Labo Labdanum 18 - bliźniak jednojajowy Musc Ravageur F. Malle
Le Labo Ambrette 9 - cytrusy w połączeniu z mdłą ambrą, zdecydowanie najmniej udany wytwór tej firmy, który jak dotąd miałam okazję poznać Six Scents Series 3 No.3 - nie wiem co odpowiada za wyraźnie męski rys tego zapachu, bo nuty wydawały mi się dość bezpieczne ale jednak jest zbyt ofensywny i dla mnie nienoszalny ![]() SmellBent Desperado - następny przyjemniaczek i absolutna trauma jeszcze nigdy nie spotkałam tak wiernie oddanego zapachu wytartych, metalowych rurek w autobusie (takich odartych z farby), odór metaliczny aż do bólu zębów i autentycznie wywracający żołądek w dodatku linearny, bleh
|
|
|
|
#554 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Miasto Utrapienia
Wiadomości: 1 985
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
ja jeszcze w sprawie Arso- padło na mnie podejrzenie, że używam Angel
![]() załamka - ale ja myślę tak: bezpieczniejszy w użytkowaniu - bo i tak potem wychodzi kadzidełko a te pierwsze, angelowe podrygi przeżyję...
__________________
Kadzidła... Paczule... Dymy... przygarnę, adoptuję, kupię WSZYSTKIE DZIWOLĄGI PRZYGARNĘ Edytowane przez MeryJane Czas edycji: 2011-05-07 o 12:05 |
|
|
|
#555 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Tak sie na te perfumy napaliłam, a Tym tu straszysz że do wszędobylskiego Przesłodzonego Potworka troche podobne
__________________
Szukam i wymienię Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami)
|
|
|
|
|
#556 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Miasto Utrapienia
Wiadomości: 1 985
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Ja nie straszę - początek karmelowo- watowo- cukrowy jest jak w mordę strzelił, ale potem wychodzi posłodzony mocno "resztek" z Avignona.Ja naprawdę jestem bardziej na tak...
__________________
Kadzidła... Paczule... Dymy... przygarnę, adoptuję, kupię WSZYSTKIE DZIWOLĄGI PRZYGARNĘ |
|
|
|
|
#557 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 836
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Prowokatorko, Poziom(k)o,(bo to w sumie Dzika Truskawa, co nie?
), Kriss, alez mi sie podobaja Wasze opisy- lakoniczne, a jednak tresciwe, (tym bardziej, ze sama podobnie odbieram te zapachy)
|
|
|
|
#558 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
|
|
|
|
#559 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Dzis testowalam nowy zapach Lolity Lempickiej - Le Premier Parfum (Morsure d'Amour).
Początek kwaskowaty, tak jakby ugryżć kawałek bardzo kwaśnego jabłka, to prawdopodobnie ta cytryna ale mi tu bardziej pasuje jabłko. Potem zapach powoli przechodzi w klasyczna Lolitę, czuć charakterystyczne nuty. A póżniej nie czuć już nic. Trwalość bardzo słaba, nawet jak na wodę toaletowa.
__________________
A woman's perfume tells more about her than her handwriting. |
|
|
|
#560 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]() Następna garść spostrzeżeń potestowych (Magdulenko CSP L'Eau de Gouverneur przyjemny, w porównaniu do Desperado nawet bardzo przyjemny przyprawowo-aromatyczny, nie ma w nim wybitnie męskich nut dlatego może podobać się kobiecym nosom czuję w nim trochę cytrusów na początku, a później szałwię i moje ulubione przyprawy: gałkę muszkat. i pieprz. niestety w bazie jest fasola tonka, która wysładza całość, nadaje miękkości ale i męczy, globalnie jednak uwierała mnie ta nuta...Molton Brown Black Pepper no cóż, napaliłam się jak szczerbaty na suchary a tu kupa...no, nie tak dosłownie ale: czarnego pieprzu to w nim chyba najmniej zaczyna się połączeniem ziół - lipy i rumianku, może też trochę bazylii, skoszone sianko, całkiem ładnie, tak, eeee, łąkowo jednak im dalej w czasie tym mniej przyjemnie - robi się koloński i męski, wyczuwam znienawidzoną kolendrę i kmin, echh, a było tak miło![]() Esteban Le Bain Secrete Afrique pierwszy niuch i już wiem, że nie, oj nie Frank no. 2 los angeles dużo lawendy i kolendry, są i inne nuty ale zdominowane przez te dwie pierwsze, świeży i...męski. Ten zestaw testowy mogłabym śmiało nazwać: Zapachy twardzieli
|
|
|
|
|
#561 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
c.d.
![]() Odin Century bardzo mi przypomina Encens Flamboyant, bardzo podoba mi się ale próbka wystarczy![]() Odin Owari ho ho! pierwsze wrażenie - jaki ładny kwiat pomarańczy ale zapach zaraz robi koziołka i nagle jestem na skoszonej i podsuszonej na słońcu trawie, bardzo wiernie oddany zapach i mocno zbliżony w wyrazie do Fougere Bengale ale ładniejszy, bez goryczy i szorstkości, uroczy |
|
|
|
#562 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Miyake nowe Eau Summer- nazwę mogłam trochę pokręcić, chodzi o błękitną buteleczkę z narysowanym koralem- pachnie prawie calkiem, jak żel Palmolive taki niebieskawo- zielony z granulkami, czyli- słodkawo- anyżkowo (?)- trochę sztucznie, ale to dla mnie nie wada- i- UWAGA!!!- na razie mój muszmieć- a rzadko mi się to zdarza. Strasznie fajny, nawet trwały.
Nie wiem, co ma w sobie ten zapach, ale idealnie pasuje mi do sielankowej, wiosennej atmosfery- świetnie się w nim czuję.
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
|
|
#563 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: tam gdzie praca, pasja i przyszłość
Wiadomości: 8 388
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
dziś wąchałam najnowszy Amor Amor Summer 2011 EDT - cena 30 ml - 99 zł, 50 ml - 139 zł
nie zachwycają mnie amor amor, ale ten jakoś im się udał jednak z kategorii - gdzieś tam na końcu listy. są ciekawsze zapachy drugi - najnowszy Gap stay 50 ml - 179 zł pamiętam jak close był na wyprzedaży jeszcze niedawno - 50 ml za 79 zł, więc poczekam jak Stay tez spadnie do tej ceny ![]() Zapach taki wodnist- kwiatowo-cytruskowy. Ciekawy
__________________
Miłośniczka kosmetyków naturalnych i nietestowanych na zwierzętach Jestem Naturalna Dusza Podróże Duszy Wybierz Zielone z CCL |
|
|
|
#564 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
MaxMara, Zeste & Musc
Jest w nim wyczuwalna nuta znana z Le Parfum. Zapach jest świeży, rozpoczyna się w moim odczuciu bardzo cytrynowo-grejpfrutowo, z pikantną, przyprawową nutą, ale ku mojemu rozczarowaniu słabo się rozwija... no, może nuta serca jest pikantniejsza niż głowy, przez chwilę lekko czuć aromat kwiatów i tyle... baza to po prostu blaknący, niknący aromat, już nie taki pieprzny. A początek kojarzy mi się z zimną oranżadą cytrynową lub grejpfrutową. Ogólnie zapach jest fajny, pewnie będę go nosić, jest trochę lżejszy od Le Parfum, ale szału nie ma. Kolejna odmiana Le Parfum, trochę odgrzewany kotlet - Zeste... jest przyzwoity i tyle... 3,5 gwiazdki bym mu dała...
__________________
Na wylocie flakony:
Flower by Kenzo Le Parfum - 40 ml/75 Halle Berry, Reveal, 14,5/50 ml i próbki tu |
|
|
|
#565 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
lepiej? ![]() wczoraj nadgarstkowo testowałam Ikon Zirh i jestem pomieszana w odniesieniu do BC powiem tylko, że prawie robi oooooogromną różnicę ale patrząc z perspektywy trzydziestu kilku zł za 75-ml flaszkę myślę sobie jak cudnie byłoby gdyby użytkownicy FMów, podrób wszelakich oraz wszelkich popłuczyn zechcieli używać Ikona ![]() krótko mówiąc - kadzidło w wydaniu kolońskim (akcent koloński jest z początku dominujący, in minus), wysładzające się i gęstniejące po ok. pół godzinie mocno męskie i bliskoskórne tyle jeśli chodzi o moją skórę, na męskiej może być ciekawiej |
|
|
|
|
#566 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Dzięki Kriss
Coty - Gingerbred Ciasteczkowato, słodko, waniliowo i zadziwiająco długotrwało ![]() Diptyque - L'Eau de Tarocco Cytrusowo :/ Żadna tam cynamonowa burza.... Troszkę kadzidła, troszkę róży, dużo kwaśności ![]() L'Artisan - Aedes de Venustas O mamo Szkoda, że tak szybko znika.... Diptyque - L'Eau Trois To głównie olibanum, przyprawy i igraszki na sosnowych igłach ![]() Cieszę się, że poznałam, ale nie zamierzam zabijać się za flachą ![]() The Different Company - Rose Poivree Podgniwająca różyczka + woń spoconego ciała :/ Eeee, gdzie to cudo różane?? |
|
|
|
#567 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Byredo La Tulipe - zapach bez dwóch zdań wiosenny, w pierwszym momencie wydał mi się rzeczywiście tulipanowy, po chwili czuję już mieszankę innego kwiecia - jakiś bez, konwalie, frezje i listki. Niby to bardzo ładne, ale jakoś mało niszowe i chwilami wydaje mi się troszeczkę chemiczne. Piękny aromat do rozpylenia w pokoju, ale na sobie to już raczej niekoniecznie.
__________________
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#568 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]() Choć Czarny Afgan po dłuższym czasie wywołuje u mnie "wrażenia" jak jazna autobusem po serpentynach, to Zieloną Wróżke od Nasomatto bardzo lubie, FeA również choc nie jest taka jakbym chciała. Wszystkie te zapachy mam jako próbki wiec spróbuje poniuchac je jeden po drugim ---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ---------- Cytat:
Century to mast-hew to powachania, taraz bedzie wieksza ruletka czy mi sie spodoba, bo EF nieznosze, bo nie jest taki jak być powienien, czyli taki ja Ty piszesz (pachnie u mnie spalonym kablem i włosami, zasypanymi pieprzem i gałką z Aro) a Tygryska uwielbiam
__________________
Szukam i wymienię Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami)
|
||
|
|
|
#569 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Shiro, Masaki Matsushima - miał być ładny, świeży zapach z wyraźnie wyczuwalną bawełną. Miałam się zauroczyć i z motylami w brzuchu i k**wikami w oczach romansować z Shiro przez wiosnę i lato. Ale nie będę. Co z tego, że jest bawełna, tkaniny, irysy, skoro Masaki raczył wsadzić tu ogóra?
Ja z jego ogórem nie chce mieć do czynienia, niech sobie go w te bawełniane tkaniny owija i adieu. Edytowane przez Pin up girl Czas edycji: 2011-05-10 o 18:21 |
|
|
|
#570 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: tam gdzie praca, pasja i przyszłość
Wiadomości: 8 388
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
A dziś bardzo dokładnie przetesowałam zapach Amor Amor summer 2011, na którego miałam ogromną ochotę. I mimo fajnej ceny (139 zł za 50 ml), to niestety nie jest jej wart. Zapach zniknął ze mnie w ciągu 40 minut i ani śladu. Na ubraniu tak ok. 2 godz. Szkoda, bo fajny zapach, ale co z tego jak na chwilę. Lepiej zainwestować w trwalsze zapachy
__________________
Miłośniczka kosmetyków naturalnych i nietestowanych na zwierzętach Jestem Naturalna Dusza Podróże Duszy Wybierz Zielone z CCL |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:56.



Moze nawet ma troche z MDCh... Generalnie klapa.

] irys z nutą kadzidlaną .Po pewnym czasie zapach uspokaja sie ,pojawia się puder zresztą jakiś taki zielony .Nie jest to zapach łatwy w odbiorze ,według mnie pojawia się jakiś bagienny badylek ,troszkę drewna ale niewiele .

Dzieki za info o cenach
Trwałość i intensywność takie sobie.



!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


i absolutna trauma
Tak sie na te perfumy napaliłam, a Tym tu straszysz że do wszędobylskiego Przesłodzonego Potworka
troche podobne
), Kriss, alez mi sie podobaja Wasze opisy- lakoniczne, a jednak tresciwe, (tym bardziej, ze sama podobnie odbieram te zapachy)

przyprawowo-aromatyczny, nie ma w nim wybitnie męskich nut dlatego może podobać się kobiecym nosom

