DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

[flo]

Witajcie, można dołączyc?
mam 165cm, kiedys normalna waga bylo dla mnie 55, przez czas okolomaturalny i wakacje doszlam do 68, potem zaczelam toczyc walke, na zmiane dieta, objadanie sie:/ niedawno bylam na Dukanie, ale przestalam, teraz od tygodnia jem tyle, ze szkoda gadac. moj uklad pokarmowy sie buntuje, dlatego KONIEC!
potrzebuje Waszego wsparcia, trzymam kciuki za dalsze sukcesy i gratuluje dotychczasowych!

[Neffik]

Proszę o lanie... nie będę komentować mojego wybryku

Naprawdę muszę sobie zrobić dzień, w którym zjem coś słodkiego, bo to się właśnie kończy tak jak kilkanaście min temu

Flo witaj

[Veronalady]

Hej laseczki
Wybaczcie moje kochane ale dzis sie ani nie zważyłam ani nie zmierzyłam bo mnie egzaminy przesladują :-/ , także zrobie to z samego rańca w poniedziałek
Wleciałam na moment i znów cała powieść do przeczytania :-o , nadrobie jutro wieczorem jak już sesyjny stres opadnie i nakarmie go jakimiś kalorycznymi produktami o watpliwej ilości cukru

oł jeeeee

trzymajcie kciuki za mnie jutro-folozofia mnie pochłonie....

ps. Witam wszystkie nowe człońkinie naszej SekTy...
...czy powiedziałyście im już,że w ramach wkupienia musza zjeść całe wiadro lodów i beczke piwa? ...no co, niech się szanse wyrównają

[florencja16]

Veronalady .. Trzymamy kciuki mocno
Dziewczyny a co myślicie o takim rowerku w miejscu na uda?:P

[zelki]

Witam w wietrzny dzień, niestety nie da się biegać, dosłownie zwiewa z drogi:-(
Żałuję, że nie mam rowerka stacjonarnego, trzeba pomyśleć o zakupie.

Aż boję się tej niedzieli, będą goście, lodówka pełna pokus... póki co:

Kawka - już o 5 rano
1.śn: Bułeczka otrębowa -70 g , serek 3%- 50 g , szczypiorek , pomidor
herbata ziołowa
2.śn: pół kubka jogurtu nat z błonnikiem, jabłko

Na obiad mam przygotowane gotowane mięso z indyka z brokułami.

Właśnie wyliczyłam sobie zapotrzebowanie kaloryczne organizmu ze wzoru Harrisa-Benedicta, przy umiarkowanej aktywnosci i wynika z tego , że potrzebuję 1579 kcal... nie wiem co o tym sądzić... Z innego wzoru wyszło mi 2074 kcal...
Czy liczycie zapotrzebowanie kcal?

Żeby jakoś przetrzymać ten dzień...

[czarna319]

Witam ja juz po sniadanku ciemne pieczywko z almette salata szyneczka i ogorek i duzy kubek naczczo wody z cytryna no i 20 min rowerka zamna a na obiad dziasiaj mam piers z kurczaka z warzywami jakos chyba przetrwam do wieczora bez slodyczy bo to jak narazie moja zmora

[dzovana]

witam.
ja dziś: I: jogurt + otręby, zielona herbatka. II: bułka z pestkami dynii + polędwica+ pomidor To na razie. Chciałam pobiegać a tu leje deszcz
okropność.. Muszę napisać list otwarty na polski jeszcze i nauka z historii przede mną.. Wczoraj zrobiłam to ala ptasie mleczko, wyszło pyszne, i to zjadłam zamiast kolacji, bo koło 19..

[florencja16]

Ja dzisiaj platki owsiane z nmlekiem , a teraz idę na dwór pojezdzic na rowerku , o ile nie zwieje mnie z drogi

[karmiii]

Napisane przez florencja16

Ja dzisiaj platki owsiane z nmlekiem , a teraz idę na dwór pojezdzic na rowerku , o ile nie zwieje mnie z drogi

Zazdroszczę Ci determinacji U mnie 12 stopni i słoneczko ale nie wyjdę na zewnątrz bo mam dużo pracy ale pocwiczę na skakance i zrobię brzuszki. Wczoraj wtryniłam 1600kcal, dziś będzie lepiej na razie zjadłam 2 naleśniki z musem jabłkowym. Chciałam jesc płatki owsiane na śniadanie ale nie wiem czy tutaj ludzie jedza takie rzeczy bo w 3 supermarketach nie mogłam znalezc postanowiłam ze po 15 nie będę jadła złych węglowodanów zakupiłam wasę i wafle ryżowe. A co do wody to żeby lepiej mi się ja pilo to wlewam w małe butelki 0.5 i wyciskam cytrynę

[dzovana]

Napisane przez karmiii

Zazdroszczę Ci determinacji U mnie 12 stopni i słoneczko ale nie wyjdę na zewnątrz bo mam dużo pracy ale pocwiczę na skakance i zrobię brzuszki. Wczoraj wtryniłam 1600kcal, dziś będzie lepiej na razie zjadłam 2 naleśniki z musem jabłkowym. Chciałam jesc płatki owsiane na śniadanie ale nie wiem czy tutaj ludzie jedza takie rzeczy bo w 3 supermarketach nie mogłam znalezc postanowiłam ze po 15 nie będę jadła złych węglowodanów zakupiłam wasę i wafle ryżowe. A co do wody to żeby lepiej mi się ja pilo to wlewam w małe butelki 0.5 i wyciskam cytrynę

Ja słyszalam i spotkalam sie z wieloma negatywnymi opiniami na temat tych wafli ryżowych. niby mają mało kalorii, ale są niezdrowe, i się tuczy bo nich.. nie wiem ile w tym prawdy, ale ja i tak je bardzo uwielbiam choć dawno nie jadłam.

[karmiii]

Napisane przez zelki

Właśnie wyliczyłam sobie zapotrzebowanie kaloryczne organizmu ze wzoru Harrisa-Benedicta, przy umiarkowanej aktywnosci i wynika z tego , że potrzebuję 1579 kcal... nie wiem co o tym sądzić... Z innego wzoru wyszło mi 2074 kcal...
Czy liczycie zapotrzebowanie kcal?

Żeby jakoś przetrzymać ten dzień...

Nie wierzę że ktokolwiek ma zapotrzebowanie kaloryczne niecałe 1600kcal możesz pomyślec ile kalorii jadłaś przed odchudzaniem ja ok 2500 dziennie i waga utrzymywała się na stałym poziomie dopiero jak zaczęłam wsuwac ok3000 zaczelam tyc. Wiec naprawde nie wierz w jakies durne kalkulatory bo mozna przez to w anoreksje popasc. No bo jak moje zapotrzebowanie byloby 1500kcal to zeby schudnac kilo tyg to mialabym jesc 500kcal?

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez dzovana

Ja słyszalam i spotkalam sie z wieloma negatywnymi opiniami na temat tych wafli ryżowych. niby mają mało kalorii, ale są niezdrowe, i się tuczy bo nich.. nie wiem ile w tym prawdy, ale ja i tak je bardzo uwielbiam choć dawno nie jadłam.

Wiem że opinie są sprzeczne ale mnie pomagają obejsc się bez słodyczy... a poza tym na opakowaniu pisze że mają niski indeks glikemiczny i to samo znalazłam w necie więc może nie są takie złe.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez Pijana truskawkami

Cześć dziewczyny ? Mogę dołączyć?
Moja waga to 61 kg, wzrost 168 cm, wiek 17 lat, a upragniona waga 54 kg.
Muszę się wziąć za siebie, bo już nie mogę patrzeć na okropnie duże biodra i tyłek ;/

Też mam 168cm tylko u mnie kg dużo więcej odchudzaj się z nami to do lata będziemy piękne. Chociaż założę się że Ty już wyglądasz b. ładnie, tęsknie za wagą 61kg...

[Neffik]

Ja dziś jak na razie platki z mlekiem i duuuuże jabłko uwielbiam płatki kukurydziane, więc nie zrezygnuję z nich napewno. Owsiane są dla mnie straszne mam do nich uraz bo w dzieciństwie mi wmuszali żebym jadła bo zdrowe i w ogóle..

[Pijana truskawkami]

Napisane przez karmiii

Też mam 168cm tylko u mnie kg dużo więcej odchudzaj się z nami to do lata będziemy piękne. Chociaż założę się że Ty już wyglądasz b. ładnie, tęsknie za wagą 61kg...

Chciałabym teraz w dwa tygodnie schudnąć kilogram, ale myślę, że to możliwe, bo na poczatku zawsze kilogramy szybko lecą, bo potrzebuję się wcisnąć w sukienkę. A do lata chciałabym mieć te 55 kg Już często się odchudzałam, ale nigdy nie potrafiłam dojść do tej wagi, więc teraz potrzebuję naprawdę dużo samozaparcia, żeby mi się udało. Mam nadzieję, że ten wątek mi pomoże

[florencja16]

I już po rowerku , ale jeździłam tylko pół godzinki , teraz właśnie skończyłam 8 minut legs i abs
Nice and easy

A jutro ze szkoły wracam o 14 więc na pewno znajdę czas na bieganie czy skakankę

Teraz spadam do nauki , czeka mnie prezentacja z angielskiego
A wieczorem romansik z chemią

Oł jee dziewczyny nie mogę się doczekać naszych prześlicznych ciał latem

[Neffik]

florencja16 już na wiosnę będziemy się chwalić Ja jutro będę mieć tak zajęty dzień, jak każdy poniedziałek z resztą nauki masa, a mi się nic nie chce.. Już myślami jestem na feriach jeszcze tydzień i będę zasuwać codziennie na rowerku i może zacznę a6w

[poissonivy]

Napisane przez Pijana truskawkami

Cześć dziewczyny ? Mogę dołączyć?
Moja waga to 61 kg, wzrost 168 cm, wiek 17 lat, a upragniona waga 54 kg.
Muszę się wziąć za siebie, bo już nie mogę patrzeć na okropnie duże biodra i tyłek ;/

Witaj
Hmm chyba waga jest ok u Ciebie, może nie chudniesz z tych miejsc co trzeba? Ja będąc nastolatką chudłam głównie w pasie, teraz głównie są to uda i pupa.
W każdym bądź razie zapraszamy do wątku

Napisane przez PriVativ

Dziewczyny nie wiemczy ktoras z Was tak juz jadła ale bardzo polecam jak robicie np jajecznice badz warzywa z patelni to dodac z 3-4 łyzki serka wiejskiego smakuje jak zolty jak sie roztopi (pod przykryciem chwila i glutki sie roztapiają :P Normalnie niebo w gebie dzis pierwszy raz zjadlam i bede chyba jesc codziennie Zawsze to mniej kcal niz zolty ser:P

Ja spróbuję, dzięki za podsunięcie pomysłu

Napisane przez flo

Witajcie, można dołączyc?
mam 165cm, kiedys normalna waga bylo dla mnie 55, przez czas okolomaturalny i wakacje doszlam do 68, potem zaczelam toczyc walke, na zmiane dieta, objadanie sie:/ niedawno bylam na Dukanie, ale przestalam, teraz od tygodnia jem tyle, ze szkoda gadac. moj uklad pokarmowy sie buntuje, dlatego KONIEC!
potrzebuje Waszego wsparcia, trzymam kciuki za dalsze sukcesy i gratuluje dotychczasowych!

strasznie pomieszanie u Ciebie, nic dziwnego, że organizm się buntuje, to dieta, to objadanie się...
Musisz coś konkretnego postanowić, jeżeli zechcesz z nami pozostać, to życzę Ci, abyś wzięła się w garść, znalazła w sobie motywację i zaczęła stosować z powodzeniem dietę niskokaloryczną

Napisane przez Neffik

Proszę o lanie... nie będę komentować mojego wybryku

Ale Neffik co się stało?
Wiesz, że lanie będzie

Napisane przez Neffik

Naprawdę muszę sobie zrobić dzień, w którym zjem coś słodkiego, bo to się właśnie kończy tak jak kilkanaście min temu

Koniecznie, bo potem masz napady na słodkie w sposób nieograniczony, a to zdecydowanie nie służy

Napisane przez Veronalady

trzymajcie kciuki za mnie jutro-folozofia mnie pochłonie....

za filozofię ja na szczęście miałam z niej na studiach tylko zaliczenie

Napisane przez Veronalady

...czy powiedziałyście im już,że w ramach wkupienia musza zjeść całe wiadro lodów i beczke piwa? ...no co, niech się szanse wyrównają

Napisane przez florencja16

Dziewczyny a co myślicie o takim rowerku w miejscu na uda?:P

Ja niestety nie wypowiem się, bo mi obecnie z ud cm lecą...

Napisane przez zelki

Witam w wietrzny dzień, niestety nie da się biegać, dosłownie zwiewa z drogi:-(

Widocznie za chuda już jesteś

Napisane przez zelki

Żałuję, że nie mam rowerka stacjonarnego, trzeba pomyśleć o zakupie.

Ja miałam to wywaliłam jakieś 7 lat temu, ale wtedy to ważyłam 10kg mniej (niestety po ciąży mi tyle kg zostało).

Napisane przez zelki

Właśnie wyliczyłam sobie zapotrzebowanie kaloryczne organizmu ze wzoru Harrisa-Benedicta, przy umiarkowanej aktywnosci i wynika z tego , że potrzebuję 1579 kcal... nie wiem co o tym sądzić... Z innego wzoru wyszło mi 2074 kcal...
Czy liczycie zapotrzebowanie kcal?

Ja robiłam jakieś i mi wyszło 1900kcal, ale jakie powinno być, to tak naprawdę dopiero podczas diety wychodzi, no i należy pamiętać, że po każdym zastoju przecież się obniża, bo organizm zwalnia metabolizm.

Napisane przez czarna319

jakos chyba przetrwam do wieczora bez slodyczy bo to jak narazie moja zmora

musisz

Napisane przez dzovana

Muszę napisać list otwarty na polski jeszcze i nauka z historii przede mną.. Wczoraj zrobiłam to ala ptasie mleczko, wyszło pyszne, i to zjadłam zamiast kolacji, bo koło 19..

No i fajnie, że mleczko zrobiłaś sobie , ja też dzisiaj zapracowana, od jutra znów do pracy niestety
---------------
Ja czekam na licz od Was...
Wczoraj zamknęłam się w 675kcal, wiem... o wiele za mało, nie dałam rady więcej. (Dodam, że w sprawie ciasta nie złamałam się, dziecko i mąż pożarli całość, ja ani grama ).

Dzisiaj też nie lepiej niestety na razie tylko kawa z dodatkami i 190g jogurtu owocowego, nie mam ani ochoty na nic, ani żadnego smaku nie czuję...a tu już 13 godzina. Dzisiaj na obiad będzie risotto z łososiem chyba, bo mam dużo kalorii do zagospodarowania i chęć na łososia

Edit:
Już po obiedzie jestem:
- ryż brązowy
- łosoś wędzony
- curry
- limonka
-pietruszka
Strasznie kaloryczny posiłek wyszedł, bo i ryż i łosoś - 583kcal.

[Neffik]

Napisane przez poissonivy

Ale Neffik co się stało?
Wiesz, że lanie będzie

Koniecznie, bo potem masz napady na słodkie w sposób nieograniczony, a to zdecydowanie nie służy

Po prostu się nażarłam ciastem i to na noc dziś się czuję jakbym miała kaca.. Nigdy więcej, zasnąć nie mogłam taka się czułam opchana.

poissonivy a Tobie mega lańsko za mniej niż 700kcal!! Powinnaś jeść 2x więcej nawet na diecie. Metabolizm Ci padnie.. Ja robiłam to samo jakieś 4 lata temu, i po mimo że jestem młoda to nie chudnę tak szybko jak powinnam.. 2 kg na miesiąc na 1200 kcal? W moim wieku powinno lecieć dużo szybciej! No ale niestety mam to przez swoją głupote i diety "motylkowe" typu 500 kcal, 800... Nadal widze skutki takiego "odżywiania sie". Mój metabolizm leży i kwiczy.. Choć jest ciutkę lepiej niż było, bo nawet na 1000 tyłam (z 63kg do 80kg doszłam w bardzo szybkim czasie..)

[zelki]

PoissonIvy- pewnie , że lanie dostaniesz za ten głodowy dzień , zresztą coraz częściej Ci się zdarza nie przekraczać 1000, ale 600 z hakiem to już przesada!
Jeszcze trochę , a zaczniesz tyć na 1000kcal i jojo murowane- ale ty wiesz przecież o tym, więc idź coś zjeść.

Neffik też - za obżeranie się ciastem na noc
Podobnie jak Neffik mam rozwalony metabolizm, kopenhaskimi i innymi cudami i jak widać -nie mogę teraz zrzucić nawet 1 kilogramka.

Mam dziś napady głodu- pochłonęłam poza ustalonym jadłospisem-na szczęście owoce- 2 mandarynki i pomarańczę, przeszło na chwilę ... znowu jestem głodna , lecę na obiad.

[julitta17]

witam nowe dziewczyny, trzymam kciuki
gratuluję wszystkim świetnego startu dzisiejszego dnia

ja zasługuję na banicję wczoraj ze znajomymi wybraliśmy się na kręgle, dwie godziny grania i mam dzisiaj dziwne zakwasy na pośladkach ale jedno piwko, drugie, trzecie i czwarte ile to kcal .. a potem zachciało nam się jeść o północy i pojechaliśmy do mc donalda 40km w jedna stronę i kochane zjadłam 2 cheesburgery i te pyszne serki w panierce a dziś tak się źle czuję bo mój żołądek jest mega nie odporny na alkohol i jeszcze to jedzenie w nocy ... zjadłam kapustę kiszoną z kurczkiem i wypiłam green up "dźg z natury" i chyba pójde na spacer, fajna pogoda u mnie.

btw . mam taką chlapę i błoto na podwórku że zakopalam się samochodem i nie umiałam wyjechać dzisiaj dopiero brat i tż mnie musieli wypchnąć z kolein i jakoś chodnikiem wyjechałam , ale porazka ...

trzymam kciuki za dzisiejszy dzień

[karmiii]

Wiecie co dziewczyny chciałabym miec takie problemy że do tysiaka nie mogę dobic ja tu się martwię jak się w 1200 zmieścic bo odkąd tu z wami jestem jeszcze mi się nie udało
A w ogóle próbuję od dziś z wizualizacją celu codziennie przed snem myślcie o tym jak będziecie się czuły, wyglądały itd. Może pomoże?

[julitta17]

Napisane przez karmiii

Wiecie co dziewczyny chciałabym miec takie problemy że do tysiaka nie mogę dobic ja tu się martwię jak się w 1200 zmieścic bo odkąd tu z wami jestem jeszcze mi się nie udało
A w ogóle próbuję od dziś z wizualizacją celu codziennie przed snem myślcie o tym jak będziecie się czuły, wyglądały itd. Może pomoże?

rozbierz się do bielizny, zrób zdjęcie i wydrukuj, połóż sobie pod poduszkę i przed snem oglądaj, jeśli nie lubisz swojego ciała a skoro chcesz schudnąć to zakłądam że tak jest, to patrz na to zdjęcie i wyobrażaj sobie jak będizesz wyglądała jak się nie weźniesz w garść albo jak np byłas już kiedyś tak chuda to zdjęcie z tamtych czasów oglądaj
może to w czymś pomoże?

[201611220859]

Hej, dziewczyny

Obserwuję sobie ten wątek praktycznie od początku i tak sobie pomyślałam, iż może warto zacząć skrobnąć na wizażu też czasami, zamiast tylko w wolnej chwili przeglądać?

Przygarnęłybyście mnie?

Moja sytuacja jest taka mianowicie:
mam 22 lata, 150 cm wzrostu, waga obecnie nie wiem, ale jeszcze przed rozpoczęciem zdrowego odżywiania i mojej "diety" (czyli w grudniu 2010) 60 kg. Wiem, że to nie jest dużo, ale jestem niska i poruszam się na wózku, a więc i każdy tłuszczyk jaki mi się odłoży, bardzo trudno mi spalić...
W dodatku muszę łączyć dietę mą z dietą mojego kochanego TŻ, który jest szczupły i może, a nawet ma bardzo duże zapotrzebowanie na jedzonko, wcale nie niskokaloryczne. A więc na obiadek łączymy jedno i drugie, bo nie jest czasem zbyt proste :|

Czemu ten wątek? Ponieważ nie stosuję restrykcji dotyczących kalorii, ale podliczając czasem mój dzień, maksymalnie zjadam ok. 1200 kcal, często mniej (moje zapotrzebowanie przy redukcji to podobno 1256 kcal dziennie, a normalnie 1600 i to by się zgadzało, gdyż mam mało ruchu i jedząc tyle, naprawdę jestem syta). Moje grzeszki poprzednich lat to głównie fast foody (ach ten McChicken, kebab, tortilla, frytki do obiadu i pizza domowej roboty) i lody, czekolada, czy chipsy. Nigdy się nie obżerałam... Po prostu jedząc niezdrowo, przy siedzącym trybie życia, odkłada mi się tłuszczyk...

Jaki jest efekt teraz, po ponad miesiącu? Jeansy tak luźne, że mogę włożyć na siedząco całą dłoń i jeszcze jest miejsce, a wiem, że i dalej mogę chudnąć... Bo jak byłam nastolatką, to nie miałam problemu z wagą...

Ojojku, rozpisałam się... Wybaczcie, już nie będę... ;]

[zelki]

Witamy Sunflower
Gratuluję efektów, dobrze , że do nas dołączyłaś, bo tu nie ma taryfy ulgowej , grzeszysz- masz lanie, haha i od razu motywacja rośnie

No właśnie :Julittaza chmielowy wieczorek i kolację z McŚmiecia.

Właśnie przeglądam posty i coś dzisiaj za bardzo z batem szaleję, jak inkwizycja jakaś, mam nadzieję, że sama dziś batów nie dostanę. Połowa dnia, a ja umieram z głodu, choć po obiedzie jestem- organizm woła o słodycze, muszę przetrwać.

[julitta17]

witaj wietaj sunflower

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

dzieki zelki

[Neffik]

Karmiii ja uważam że to świetny pomysl z tą wizualizacją do tego przymierzanie mniejszych ubrań i motywacja rośnie
A jeśli nie dajesz rady zmieścić się w 1200 to może ustal sobie granicę 1400? 1500? A potem powolutku zmniejszać do 1200? ja wlaśnie też nie umiem jeść 1200 więc sobie podwyższyłam limit do 1400-1500

sunflower__ witaj

[julitta17]

Napisane przez Neffik

A jeśli nie dajesz rady zmieścić się w 1200 to może ustal sobie granicę 1400? 1500? A potem powolutku zmniejszać do 1200? ja wlaśnie też nie umiem jeść 1200 więc sobie podwyższyłam limit do 1400-1500

skoro nie wiecie jaki macie limit a np przy 1200 nie dajecie rary to tak podwyżajcie sobie ale tak żeby podwyższonego limitu juz nie przekraczac.
znalazłam coś takiego
http://www.programy.u.waw.pl/zapotrz...ie-kalorie.php
oblicza nam ile kcal powinniśmy jeść żeby utrzymac wagę/schudnąć/przytyć tak więc ja żeby schudnąć 1kg tygodniowo przy umiarkowanej aktywności powinnam jeść 1170 czyli robiąc 1200 jest wporządku

[201611220859]

Dzięki wielkie za powitanie ;*

O mamusiu, to znaczy, że powinnam zjeść 798 kcal na dzień, by schudnąć w tygodniu 1 kg... Hmm...

Bo dziś to wstałam zastraszająco późno i zjadłam 2 cienkie kwadratowe kromki chleba z dużą ilością ziarna z sałatą, serkiem Turek (cieniutko, zamiast masła), takim prawdziwym wiejskim plasterkiem serka a'la twaróg (kupiłam na jarmarku regionalnym) oraz papryką. Do tego kawa z mleczkiem 4% i płaską łyżeczką cukru.
Zaraz zmiotę pół jabłka, a potem obiad - łyżka kaszy gryczanej, kawałek schabu z sosem i marchewka starta z sokiem z cytryny

Później zamierzałam po raz pierwszy od diety upichcić coś na słodko, jako deser...
Co myślicie przepisie na PLACUSZKI Z GRUSZKI Z TWAROŻKIEM z tej stronki?
http://www.tvnstyle.pl/news/3573/view

Nigdy nie jadłam, ale przepis mi przypadł do gustu i jestem ciekawa...

[zelki]

Napisane przez Julitta17
[URL

http://www.programy.u.waw.pl/zapotrzebowanie-kalorie.php[/URL]
oblicza nam ile kcal powinniśmy jeść żeby utrzymac wagę/schudnąć/przytyć tak więc ja żeby schudnąć 1kg tygodniowo przy umiarkowanej aktywności powinnam jeść 1170 czyli robiąc 1200 jest wporządku

Wyszło 967 kcal, żeby stracić 1 kg /tyg.
Mnie wystarczy pół kilo, i tak ledwo wyrabiam na 1200-1500 kcal - mniej jeść nie dam rady. Na razie tego głupiego pół kilo nie zrzuciłam, a jutro 2 tyg diety... chyba, że niespodzianka będzie , oby...

Sunflower: przepis apetyczny, a zdjęcie... zaraz zwariuję

[PriVativ]

Napisane przez florencja16

Veronalady .. Trzymamy kciuki mocno
Dziewczyny a co myślicie o takim rowerku w miejscu na uda?:P

ja polecam rowerek. Dzieki niemu spadło mi z ud 3 ,5cm

Napisane przez sunflower__

Hej, dziewczyny



Przygarnęłybyście mnie?



;]

jasne witaj czym nas więcej tym wieksze wsparcie

Ja dzis juz po obiadku moje menu wygląda tak (razemz kolacja bo wiem co zjem:P)

ś- owsianka (łyzka otrebów,40 gr musli,1/4 jablka,150 ml mleka)kcal
2ś- 2 kromki grahama z szynka z piersi kurczaka i ogórkiem
p-3/4 jabłka
o-warzywa na patelnie 225g + 100g serka wiejskiego +pół szkl ugotowanego ryzu br.
k-makrela w galarecie

ok 1070 wychodzi bo wypiłam kawy 2:P
moze dodam na kolacje jeszcze pol grejfruta;]

[Veronalady]

Napisane przez Neffik

... i będę zasuwać codziennie na rowerku i może zacznę a6w

Ja robiłam kioedyś,ale nie wytrzumałam do końca tak mnie brzuch bolał, ale chyba też znów zaczne. Nawet jak nie ogarne całości to zatrzymam się przy porcji, która mi bedzie odpowiadała i prędzej czy pozniej będzie widac rezultat. Robiłam przez około 3 tygodnie ostatnio i było widac różnice, to znaczy nie było kaloryferku,ale miałam mniej tluszczu na brzuchu i czułam że jest bardziej płaski