|
|
#541 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Cytat:
Wcześniej wklejałam skład danonka: twarożek odtłuszczony, śmietanka, wsad smakowy (woda, cukier, oligofruktoza, syrop glukozowo-fruktozowy, wapń, aromaty, wit. D3),cukier, białka mleka. Co tu jest tym "syfem"? Tak samo można się przyczepić składu kaszek...Aha, ja nigdzie nie znalazłam informacji, że Danonek jest od 3 rż. Gdzie to jest napisane? Nie zrozumcie mnie źle, nie bronię Danonków, sama ich nie kupuję, ale czy na pewno są takie złe? Cytat:
---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ---------- Dziewczyny mam pytanie: czy i jak czyścicie uszy swoich maluchów? Myślałam nad sprayem, który rozpuszcza woskowinę, ale nie wiem czy warto. Miała któraś z was styczność z tym?[/QUOTE] Ja myję córci uszka podczas kąpieli, potem delikatnie wycieram ręcznikiem i tyle Edytowane przez magda-lenka* Czas edycji: 2011-09-06 o 16:39 |
||
|
|
|
|
#542 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 438
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Czesc mamuski. Witam po dluuuugiej nieobecnosci. Jakos mi czasu brakowalo na siedzenie przed kompem. Mialam tz przez 2 tygodnie i mielismy wazne tematy do zalatwienia. Kupilismy mieszkanie i bylo duzo formalnosci do zalatwiania, a czasu niewiele. Teraz tylko maly remoncik i mozna sie wprowadzac .
Tomcio rosnie i szaleje coraz bardziej. Ma juz 4 zeby i widze, ze kolejne 2 mu sie przebijaja. Przez kilka dni robil rzadkie kupki, ale juz jest ok. Apetyt ma, wiec jest dobrze. Gotuje mu zupki - ostatnio pomidorowa -bardzo mu smakowala. Wczoraj zajadal sie winogronem. ![]() Magda-lenka ja uzywam patyczka do uszu i nic wiecej.
__________________
Tomuś http://suwaczki.slub-wesele.pl/201101121662.html Martusia http://suwaczki.slub-wesele.pl/201205031965.html |
|
|
|
|
#543 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Cześć laski
Włosy wypadają tylko tym karmiacym czy butelkowym mamom tez? Ja u siebie zauważyłam ze dopóki karmiłam to wychodziły w strasznych ilościach. Jak tylko odstawilam Kubę od piersi to problem zniknął po ok miesiącu. Mój fryzjer mówił ze to normalne, po poprzedniej ciąży wspomagalam się szamponem z vichy przeciw wypada iu włosów i zrobiłam kurację z ducray. Co do uszek: ja ten spray mam, rozpuszcza woskowine i ona wycieka, potem wycieram j już. Nie używam często, ok raz w miesiącu. Młody ma bardzo dużo woskowiny i czyszcze mu patyczkiem dla niemowląt Co do danonkow, nigdzie nie jest napisane ze są od 3 r życia ale istnieje teoria, ze dzieci do 3 roku nie powinny dostawać mleka krowiego a m.in danonki maja je w składzie. Ja nie dawalam córce takich jogurtow do 2 r życia, cały czS lecielismy na nestle. A zwykle mleko pije dopiero od jakiś 2 miesięcy a ma 3.5 roku. Kubie tez będę podawać jogurciki nestle, nie ma co oszczędzać na takich rzeczach lub jeśli się ma wybierać miedzy jogurtem typowo dla niemowląt a danonkiem to lepiej już nic nie dać. Ostatnio co noc mam pobudke ok 2 i 5 wiec łącze się w bolu |
|
|
|
|
#544 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Mój maly niestety nie toleruje nabiału więc nie podaję żadnych jogurtów.
Uszy myję po prostu palcem (wtedy napewno nie nagrzebię nic w środku) i wycieram ręcznikiem. Mój synuś ma już 6 zębów i idą następne 2
|
|
|
|
|
#545 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 285
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Czyli nie ma co kombinować z uszami, tylko przemyć przy kąpaniu, dzięki za odpowiedzi
![]() Co do włosów to mi zaczęły wypadać dopiero jak całkiem przestałam karmić piersią czyli jakieś 4 miesiące temu, do tej pory wypadają, może nie tak jak na początku, ale nadal sporo. Gdzieś czytałam, że taki proces może potrwać nawet 9 miesięcy
|
|
|
|
|
#546 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Hej, hej!
gosiaczek, masz rację - nie ma co oszczędzać. Nie będę niczego żałować mojemu Niuniolowi ![]() Muszę Wam coś powiedzieć odnośnie mleka krowiego tylko proszę usiąść jak któraś stoi! Ostatnio rozmawiałam ze znajomą, która ma córę 8,5 miesięczną i oznajmiła mi, że podaje małej Łaciate 2%, bo nie chce Jej pić żadnego z MM! Kurcze, jak tak czytam ile Wasze dzieciaczki już mają ząbków to się zastanawiam gdzie są ząbki Marcela Chyba baaardzo głęboko, bo ani słychu ani widu
__________________
ur. 31. 01. 2011r. |
|
|
|
|
#547 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 285
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
|
|
|
|
|
#548 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Cytat:
A propos łaciatego to podobno najgorsze mleko na rynku. Tż lubi mleko z bułeczką i łaciatego mi nie pije bo mu nie smakuje. Ostatnio otworzyli niedaleko mnie mlekomat-automat z mlekiem od krowy (ponad 4% tłuszczu)- inaczej smakuje niż te z kartonu
|
|
|
|
|
|
#549 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Karolinko, czuję się pocieszona
Ale dlaczego im później tym lepiej?Ja i moja Mama też bardzo lubimy mleko z bułom
__________________
ur. 31. 01. 2011r. |
|
|
|
|
#550 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 52
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Stalowamagnolia ja od jakiegoś miesiąca daję małej zwykłe mleko.Łowickie,czy to z biedronki...Tylko,że rozcieńczam z wodą.Na takiej bazie robię kaszki,a MM podaję w butelce.
Co danonków ,czy innych jogurtów to nie byłabym aż tak ostra,że to sam syf. Ja daję zwykły jogurt naturalny i dodaję miodu.Podaję też serek wiejski. Bo czym się niby różni :delikatny twarożek czy łagodny jogurt z Hippa od takiego który ja przygotuję? Te słoiczkowe dobroci dla maluchów są droższe,bo producenci się o to postarali. Trochę wiem na temat testowania żywności. Koleżanka nadzoruje przetwórstwo jogurtów i z czystym sumieniem mówi,że nie ma takiej opcji,żeby linia jogurtów np.jogobella była jakaś trefna. Teraz na rynku jest taka konkurencja i taki wybór produktów mlecznych,że producenci nie mogą sobie pozwolić na uchybienia. Serio nie wariuję z tym "zdrowym żywieniem".Moja córcia nie ma na nic alergii,więc je wszystko.Jeśli chodzi o sól i przyprawy to troszkę ziemniaczki /ryż/kaszę solę,bo przecież niebawem zacznie jeść nasze obiady(jak zęby mieć będzie). W Afryce dzieci umierają z głodu i ich waga w wieku lat 2 wynosi średnio 4 kg i to jest dramat! A nasze dzieci jak zjedzą danonka to im się krzywda nie stanie ![]() Jedyne co zauważyłam,to Krysię boli brzuszek jak z kalafiorem przesadzę,dlatego daję w minimalnej ilości. Dziś odpukać ale 3cia noc z kolei przespana niemal w całości (2 małe pobudeczki!)Patyczki do uszu stosuję. Aaa jeszcze co do ząbków,to im później wyjdą to później się zaczną psuć,ale na to kiedy wyjdą nie mamy wpływu. |
|
|
|
|
#551 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
stalowamagnolia - ciesz się, że zębów jeszcze nie ma. My mamy 4 i słyszałam już nieraz, tutaj na forum też piszecie, że im później tym lepiej. dziecko większe i lepiej to znosi.. ![]() A co do karmienia to trzymam kciuki! Tym bardziej, że zostało tylko jedne. Słuchaj swojego instynktu, a będzie dobrze ![]() Negra 27, no tak...przepraszam...dopie ro się wdrażam w wizaz i czasem mi umknie co nieco może po prostu trzeba przeczekać. kurcze...aa widzę, że piszesz, że trzecia noc już przestana, więc będzie git
Edytowane przez dotkats Czas edycji: 2011-09-07 o 17:23 |
|
|
|
|
#552 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Cytat:
.Może im starsze dziecko tym lepiej zniesie wyżynanie się,bo ja po pierwszych dwóch dolnych jedynkach to nawet nie wiedziałam kiedy wyszły,a teraz idą dwie górne jedyneczki i one ostro dają o sobie znać,mamy właśnie za sobą pierwszą nie przespaną noc z powodu zębów,straszny ślinotok przez co aż bulgocze w nosieDziewczyny czy któraś z Was oduczała swoje dziecko noszenia na rękach itd.?Ostatnio nie mogę się ruszyć na krok!Nie posiedzi w kojcu(łóżeczko turystyczne jednak ) krzyczy jak nie wiem,na łóżku tym bardziej go nie zostawię,nawet nie ma takiej możliwości żeby on sobie leżał (bawił się) a ja robiła obok coś innego-nawet już tak żeby mnie widział.Noi i jeszcze do tego to usypianie na rękach (może mój błąd,ale próbuje oduczać tylko że jak położę żeby sam usnął,głaskam,pośpiewam to nie zaśnie-pokopie w łóżeczko,coś sobie pogawędzi,pośmieje się i jest chętny do zabawy zamiast do spania).Co do kąpieli to teraz kąpiemy na stojąco,TŻ trzyma, ja myję,ochlapuję Go wodą i nawet mu się podoba,więc może znów z czasem polubi kąpiele ahaaa...i wrzucam do wanny duuuuuuużo zabawek
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho "Mam serce dla zwierząt"
|
|
|
|
|
|
#553 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
O La La...
Nie przyzwyczailiśmy do zasypiania na rękach, ale zauważyłam, że nasza Mała ma okresy, kiedy bez bujania nie przejdzie. Nie czekamy aż zaśnie, ale tylko do uspokojenia. Udało nam się taki sposób wywalczyć jako ostateczność. zazwyczaj wystarczyu nucenie koło łóżka..ale na początku gdy zaczęliśmy tak robić była straszna histeria. Mała wyglądała jakby nie miała w ogóle zasnąć. Jednak sukcesywnie, uparcie i się udało...Choć ciągle tak jak pisałam pobujać trzeba, ale nigdy nam nie usypia na rękach. Chyba rada jest tylko jedna - bycie konsekwentną i nie zmienianie co chwilę stylu usypiania... Co do tych okresów, że dziecko samo się sobą nie zajmie, u nas tak jest, że są dni, ze trzeba nad Małą siedzieć, a są też takie (całe szczęście coraz więcej), że umie się sobą na długo sama zająć...Zwłaszxza teraz gdy zaczęła raczkować, sama sobą się zajmuje
|
|
|
|
|
#554 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Cytat:
Coś mi się zdaje że i Mój lada dzień zacznie raczkować bo już coraz wyżej podnosi pupcie-właściwie to już bardzo ładnie podciąga kolanka,przód też tylko coś się zgrać to razem wszystko nie może ![]() W ogóle to wydaje mi się że Mój to najpierw zacznie raczkować i dopiero usiądzie,bo teraz bardziej wychodzi mu pozycja do raczkowania niż do siadania... P.S. Kurczę wiecie co...? W sumie to mam trochę wyrzuty sumienia że kupiłam to łóżeczko turystyczne w nim nie ma się za co złapać i podciągać gdyby chciał Mój jeszcze nie siedzi i...sama nie wiem,jak myślicie?
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho "Mam serce dla zwierząt"
|
|
|
|
|
|
#555 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Nasza Mała jest w łóżeczku tylko w nocy i trochę rankiem...no i ostatnio wtedy, kiedy znoszę wózek na spacer. Poza tym tylko podłoga albo bujaczek i..najpierw nauczyła się siadać sama - pełzała i tak jakby zastygała na boku (jakby chciała nożyce robić z jednym posladkiem położonym na podłodze - nie wiem, czy obrazowo to opisuję
) i potem usiadła - najpierw na kolanach, potem nauczyła się nogi wyciągać do przodu.Czyli najpierw samodzielne siadanie, a potem dopiero raczkowanie. (Może to z tego powodu, że kładliśmy ją na podłodze, a nie sadzaliśmy, siedziała tylko w bujaczku...Spodobało się jej widocznie) Do rzeczy - O La La - łóżko turystyczne nie jest niczemu winne! Zresztą trudno tu mówić o winie...
|
|
|
|
|
#556 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Pocieszyłyście mnie baaardzo w sprawie ząbkowania
![]() ![]() Oby tak było i w naszym przypadku ![]() negra27, gratki! Dwie pobudki to bardzo dobry wynik! Już nie pamiętam kiedy M. budził się tylko dwa razy Jak był mniejszy sypiał o wiele lepiej niż teraz ![]() O La La, Marcel też uwielbia noszenie na rękach. Bywają dni kiedy modlę się, żeby TŻ jak najszybciej wrócił z pracy, bo moje nadgarstki już nie wyrabiają. Nie wiem jak można tego dziecko oduczyć A z usypianiem jest różnie, raz na rękach, raz we wózku. Dwa razy udało się małemu zasnąć samemu ( za pierwszym razem w łóżeczku, a za drugim podczas kulania się w naszym łóżku ).
__________________
ur. 31. 01. 2011r. |
|
|
|
|
#557 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#558 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 52
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Cytat:
Cytat:
Staram się też nie nosić na rękach.Krysia potrafi godzinę na kocyku leżeć i się sama bawić.Bywa jednak,że ma dzień marudy i po 10ciu minutach zabawy jest płacz.Podaję smoczek i wracam do zajęć,a jak trzeba to przeczekuję jej popłakiwanie.Gdy już się drze to biorę na ręce,a po chwili odkładam. Krysia już waży prawie 9 kg,więc nie ma opcji,żebym ją ciągle nosiła. Staram się do niej mówić i być w zasięgu jej wzroku,ale się ZAPARŁAM,że nosić nie będę. Chyba musisz zacisnąć zęby i jeśli dziecku się żadna krzywda nie dzieje,tylko płacze bo wymusza noszenie to mówić,śpiewać ale na ręce nie brać,albo wziąć na moment ,uspokoić i odłożyć. Ja tak oduczyłam nocnego picia mleka.Bywało,że K płakała i godzinę od 2-3 w nocy.Pediatra nam zasugerowała-że mała za dużo przybrała na wadze a wątroba musi odpocząć i w nocy się nie je. Żeby nie było- uwielbiam się przytulać do córci i biorę ją rano do łóżka,albo na macie/kocyku się z nią przytulam ![]() ![]() ![]() Jeśli chodzi o kąpiel to u nas jest płacz jak trzeba z wanny wyjść. Trzymam kciuki,żeby mały znów polubił kąpiel! Aa i co do łóżeczka turystycznego to nie miej wyrzutów sumienia ![]() Mnie trochę martwi,że K sama nie siada i nie raczkuje... ---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ---------- Jeszcze chciałam zapytać czy udało się Wam zrzucić ciążowe kilogramy??? Kurcze w ciąży przytyłam 20 kg Chciałam na aerobik się zapisać,ale raczej praca mi nie pozwala na regularne ćwiczenia. Wczoraj oglądnęłam top model i się załamałam z lekka. |
||
|
|
|
|
#559 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 96
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Wypadanie włosów - było tragicznie, ale jest lepiej...chyba wszystko co miało wypaść wypadło, teraz mam pełno małych antenek na całej głowie
Jeśli chodzi o jogurty to małej nie dawałam...raz teściowa dała jej naturalny i chyba nawet jej smakowało W końcu idzie nam pierwszy ząbek
|
|
|
|
|
#560 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Witam
Cytat:
U nas stanęło na 6 zębach, na razie nie widzę pozostałych.Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
|
|
|
|
#561 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
negra27, super! Zazdroszczę Wam tego sukcesu
Nam jeszcze daleko do doskonałości ![]() Co do kilogramów, ja przytyłam w ciąży 12 kg i też zostały mi dwa do stanu z przed ciąży. A tak w ogóle to chciałabym zrzucić więcej niż te dwa kilo, ale czy dam radę Wszystko zależy od mej silnej woli ![]() ![]() katz, gratuluję pierwszego ząbka! Trzymam kciuki, żeby malutka coraz lepiej to znosiła Ciekawe jak to u Nas przebiegnie
__________________
ur. 31. 01. 2011r. |
|
|
|
|
#562 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Cytat:
Zapomniałam w sumie napisać że od czterech dni jesteśmy już w UK zarówno jak na razie jest to stresujące dla mnie jak i za pewne dla synka (zmiana otoczenia,klimatu).Więc na pewno to też w większości jak wpływa na jego zachowanie-nic dziwnego że nie czuje się "swojo" pozostawiony sam. Z kąpielami powoli się udaje. Mój też jeszcze SAM (jak go posadzę to siedzi i stara się utrzymać równowagę,podpiera się nawet rączkami) nie siedzi ani nie raczkuje-choć intensywnie codziennie ćwiczy ja jak na razie się tym nie przejmuję,na wszystko przyjdzie odpowiednia pora.A szczególnie ze widzę ze chcę i się stara-ma chęci.Co do wagi sprzed ciąży-Ja ogólnie powróciłam,ale brzuch... ![]() Kochana TOP MODEL to Ty się nie przejmuj,bo gdybyśmy wszystkie "mamuśki" na to patrzyły to nie tuliłybyśmy swoich pociech a to chyba cenniejsze niż figura z TOP MODEL a z czasem nic nie stoi na przeszkodzie żeby taką mieć-poczekajmy jeszcze troszkę jak nasze maluchy zaczną biegać to się za nimi nalatamy i nawet nie zauważymy kiedy kg nam uciekną.P.S.Z jednej strony na tyle co się obiegam w tą i z powrotem od świtu do zmierzchu to i tak się dziwie dlaczego mam jeszcze tego brzuchola ---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ---------- Cytat:
dobrze wiedzieć,być może się zaopatrzę.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho "Mam serce dla zwierząt"
|
||
|
|
|
|
#563 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 52
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
O La La zmiana miejsca zamieszkania/przeprowadzka też tłumaczy zachowanie synka
To przecież dla niego zupełnie nowe otoczenie!Pewnie potrzebuje czasu,żeby się zaaklimatyzować i do tego potrzebuje mamusi ![]() W ogóle przeprowadziliście się do UK na stałe? Trzymam kciuki,żeby Wam się tam dobrze mieszkało!!! Co do wagi to serio stoi w miejscu Nie mam za to rozstępów,ale to kwestia genetyki. Stalowamagnolia dla pocieszenia napiszę,że dziś w nocy wstawałam do K z 10 razy! Też chciałabym schudnąć ze 4-5 kg ![]() Nie widzę jednak innej opcji jak zacząć konkretnie ćwiczyć. Co prawda często mnie boli blizna po cc i po serii brzuszków wymiękam. Czy Wy też macie taki problem z przewijaniem dzieciaczków??? Kurcze na przewijaku już nie daję rady,bo mała kopie mnie prosto w cycki.Na łóżku jak przewijam to tak się przekręca i "ucieka",że to też nie lada wyczyn. Nie wiem czy to ja jestem taka nieporadna. Boże jak dziś zimno! Normalnie jesień w powietrzu. |
|
|
|
|
#565 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
negra27, my też mieliśmy ciężką noc. Od 21.00 do 22.00 M. zdołał się przebudzić 4 razy!!!
O La La, na pewno z dnia na dzień będzie coraz lepiej! ---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ---------- asiuk, haha fajowa fotka! Śliczną masz Córcię!
__________________
ur. 31. 01. 2011r. Edytowane przez stalowamagnolia Czas edycji: 2011-09-09 o 13:01 |
|
|
|
|
#566 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Cytat:
Co do przewijania,witaj w klubie-ja ganiam za NIm z pampersem po całym łóżku,bo zazwyczaj tam Go przewijam,wierci się nie samowicie przy czym też przyjmę na siebie parę kopniaków. U nas ciepło akurat dziś pada-mżawka taka jest,może później przestanie,noc z wczoraj na dziś była taka ciepła że w bluzce na ramiączkach wyskoczyłam na chwilę na dwór.A w PL słyszałam od mamy że zimno i że już typowa jesień.Oo chyba widzę słoneczko .
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho "Mam serce dla zwierząt"
|
|
|
|
|
|
#567 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Zapomniałam się wypowiedzieć na temat przewijania. U nas to samo. Mały wierci się niesamowicie i kopie mnie m.in. po cyckach. Dosyć, że karmiły go przez tyle czasu to teraz jeszcze je poniewiera
__________________
ur. 31. 01. 2011r. |
|
|
|
|
#568 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Hehe, moja na szczęście nie dosięga, bo ja dość wysoka jestem
asiuk, śliczna, pogodna córcia ![]() Co do nocnego wstawania-ja wczoraj wstałam wczoraj do młodej o 12.00, nakarmiłam, a kiedy zwyczajowo obudziła się jeszcze o 4.00 to stwierdziłam, że mi się już nie chce wstawać i po krótkim postękiwaniu młoda zasnęła sama
Edytowane przez magda-lenka* Czas edycji: 2011-09-09 o 20:49 |
|
|
|
|
#569 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 52
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Cytat:
U nas widzisz w kratkę...Dziś w nocy tylko 1 pobudka. Jeśli mogę się podzielić doświadczeniem to napisze,że jak brałam na ręce,albo przewijałam(bo pielucha za mokra mi się wydawała)to mała się tak rozbudzała,że już w ogóle mowy o spaniu nie było.Teraz na noc zakładam pampersy sleep&play,a za dnia bella happy. Branie do łóżka też porażka,bo się kończyło tylko wierceniem i wkładaniem mi paluszków do oczu! Po prostu co się przebudziła to wstawałam i dawałam smoka,albo troszkę picia.Czasem co 20 minut. Byłam wykończona,bo mój mąż nigdy do dziecka nie wstał. Miejmy nadzieję,że Twojemu synkowi też przejdą nocne chimery! Cytat:
i że nie wierzga przy przewijaniu!Asiuk -córcia cud miód ![]() ![]() ![]() O La La to życzę szybkiego zaaklimatyzowania się w nowym miejscu zamieszkania! Napisz jak tam podchodzą do podawania witamin,bo koleżanka w UK mieszka i w życiu dziecku witamin nie suplementowała. |
||
|
|
|
|
#570 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
|
Dot.: Styczniowe dzieciaczki 2011:)
Cytat:
![]() Na pewno nie zalecają tu wit.D3 o której ostatnio pisałyśmy,ja wzięłam z PL parę opakowań,resztę może mama mi dowiezie. Ale tutejsze maluchy muszą być bardzo odporne,jak patrzę jak te dzieci są tu ubrane to jeden wieeeelki szok.Przy dużym wietrze bez czapeczek i z krótkimi rękawkami i gołymi nóżkami. Inaczej jest jak dziecko urodzi się tu a inaczej jak tu się je przywiezie,wszystko ma swoje znaczenie-klimat,wilgotność przede wszystkim.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho "Mam serce dla zwierząt"
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:04.




Nie należy przesadzać w żadną stronę. Jeśli można podać niesłodzone, niesolone, niepryskane rzeczy, to jak najbardziej, jednak ja osobiście nie wyrywam sobie włosów z głowy, że podaję małej herbatkę granulowaną czy raz na jakiś czas zje słoiczkowy obiadek z solą w składzie 



Chyba baaardzo głęboko, bo ani słychu ani widu
Miejmy nadzieję, że jak już się wybiją to będą chociaż mocne 





) krzyczy jak nie wiem,na łóżku tym bardziej go nie zostawię,nawet nie ma takiej możliwości żeby on sobie leżał (bawił się) a ja robiła obok coś innego-nawet już tak żeby mnie widział.Noi i jeszcze do tego to usypianie na rękach (może mój błąd,ale próbuje oduczać tylko że jak położę żeby sam usnął,głaskam,pośpiewam to nie zaśnie-pokopie w łóżeczko,coś sobie pogawędzi,pośmieje się i jest chętny do zabawy zamiast do spania).
Mój jeszcze nie siedzi i...sama nie wiem,jak myślicie?
U nas stanęło na 6 zębach, na razie nie widzę pozostałych.
