Razem schudnijmy 10 kg i wiecej :)

[Orina28]

..zbliżające się święta nie wpływają na mnie dobrze ....buuuuu gdzie tylko jestem widzę pyszne czekoladki, ciastka, ciasta ..grzańce...mmmm...i ostatnio dużo grzeszę ...ale wiecie co!!!!!!!!.....jakoś dobrze mi z tym. Kocham świąteczne wypieki, i grzane wino, albo naleśniki z serem i rodzynkami w rumie...mmmm pycha......ach...

[Orina28]

Kochane, życzę Wam na Święta Bożego Narodzenia
oraz na nadchodzący Nowy Rok
dużo radości i dobroci od ludzi,
szczęścia rodzinnego oraz niosącego pokój
błogosławieństwa Bożego Dzieciny
Do życzeń dołączam pozdrowienia, mocne uściski i gorące buziaki

[happys]

czy mogę się i ja doczepić? w tamtym roku zaczęłam się odchudzać i udało mi się do sylwka zrzucić 5 kilo ważyłam wtedy 62 kg, nawet zobaczyłam 61 później nie umiałam nic zwalczyć ale waga się trzymała. w czerwcu poszłam do pracy i zaczęło się późne jedzenie i mniej ruchu. dziś się zważyłam było 68,8. mój cel to 55 do września na ślub koleżanki więc motywacja jest

[Orina28]

Cześć kochana Wprawdzie ten wątek trochę umarł ,a szkoda...ale chyba zostało to spowodowane po prostu życiem prywatnym każdej z nas (studia, praca, dom, święta), ale mam nadzieję że niedługo jak minie ten cały szał (w tej chwili) sylwestrowy .....to wszystko wróci do normy. Happys a ile masz wzrostu?
Pozdrawiam

[happys]

ja jestem niska 163 więc 55 będzie akurat a święta robią swoje i się nie dziwię, że trochę wątek umarł

[basienka1188]

hej dziewczynki dawno mnie tu nie bylo...ale kochanie moje wrocilo, swieta, urodzinki synka no i czasu na wpadniecie tutaj braklo...w swieta pogrzeszylam troche ale waga 60 kg..sie trzyma wiec nie jestem zalamana od wczoraj znow sie pilnuje i jest ok

pozdrawiam was cieplutko i zycze milego dnia jak znajde chwilke to wpadne tutaj pozniej

[Orina28]

Hej Kochane Już teraz będzie spokojniej ,jeszcze tylko sylwester i koniec pokus
Happys ja mam 160 cm i 60 kg wagi więc podobny cel.
Ja dzisiaj wypiłam mały sok hortex marchewka, 2 kanapki z razowym chlebem, jogurt ze zbożami....może jeszcze zjem kilka mandarynek
Basienka1188 fajnie że tutaj się odezwałaś, ,mam nadzieję że powróci tutaj "życie" i znowu się rozkręcimy
Buziaki

[happys]

a ja dziś na obiadek wszamałam pyszną domową tortilkę

[basienka1188]

no mam nadzieje że znów będzie się tutaj dziać a wstrętne kilogramy będą spadać...wpadłam teraz bo poźniej mogę nie mieć czasu..jadę na zakupy i już mi się nie chce

Buziaczki dla Was pozdrawiam i miłego dnia

[Orina28]

Ja dzisiaj spedziłam cały dzien poza domem. Dzięki temu nie chciało mi się jesc
Rano płatki z mlekiem, mały jogurt, potem piwo, a teraz kanapka i herbata ....
Niezbyt to dietetyczne, ale wiem ze w sylwestra bede miała mocno niedietetyczne menu. Szczególnie mocno %. A Wy jak spedzacie Sylwestra i jakie menu?

[happys]

ja tam w dietety konkretne się nie bawię, wolę zmniejszyć sobie ilość, chociaż dziś byłam strasznie głodna i wszamałam czekolady, jakoś mnie tak wzięło na słodkie, po za tym choroba mnie bierze. wiedziałam, że na sylwka coś mnie weźmie bo do tej pory nawet kataru nie miałam. a sylwka spędzamy z małżonem na hmmm... myślę, że można to nazwać balu, sukienka, garnitur te sprawy a co dadzą do jedzenia to nawet nie pamiętam, mam nadzieję, że będzie smacznie

pochwalę się jeszcze 0,5 kg mniej, wiem, że to woda bo na intensywne ćwiczenia na razie nie mam siły przez pracę ale motywacja jest

[Orina28]

To pieknie! 0,5 - to dobry znak. Oby tak dalej.
Ja wczoraj spotkałam sie z przyjaciółką. Jak wracalysmy wieczorem, to było już bardzo zimno.....no i dzisiaj już ból nosa (chyba zatoki), drapie mnie w gardle, kicham...ech.....Dzisiaj sie lecze i trzmam kciuki zeby jutro bylo lepiej.

[happys]

ja się pochorowałam i już do pracy nie poszłam, niby lepiej się czuję, ale boję się, że będę beznadziejnie wyglądać na sylwka z czerwonym nosem od kataru

[basienka1188]

hej dziewczyny ja zabiegana jestem strasznie i czasu nie mam na czeste wpadanie...z dietą idzie srednio ale nie najgorzej...co do sylwestra idziemy na domówkę ma być parę znajomych par...jedzonko mało dietetyczne i alkohol wiec same wiecie...ostatnio przesladuje mnie jakis pech i sie potykam i cos ciagle gdzies mnie boli jak nie kostka to kolano masakra...buziaczki Kochane

[Orina28]

A ja nie mam sylwestra, bo mam grype:-(
Płakać mi się chce....:-( Buuuuuuuuuuuuuuuuu

[Asia_199]

Mi w te święta jakos mega nie dobylo, ale i tak się czuję jakaś pełna... może dlatego że ćwiczeń nie ma... tak to basen, aqua aerobik a od 23 nic..a to święta, albo u chlopaka jestem więc ćwiczenia odpadają.. cóż... od 2 stycznia wraca dietka, nie ma ciast no i więcej ćwiczeń

[Orina28]

Od nowego roku wszystkie wytyczymy sobie nowe cele....i będzie nas tutaj więcej
Powrócą diety i ćwiczenia.....

[bibibe]

Hej dziewczyny !
Hmmm zacznę od tego, że ważyłam 95 kg i udało mi się spaść do 70. 173 cm wzrostu.
Pół roku temu wjechałam do Anglii i przybyło mi 3 :/
Tak więc posatnowiłam się wziąć za siebie na poważnie i chcę schudnąć 10 kg. To już mój piąty dzień i czuję się świetnie. Dołączę się do Waszego wątku, bo tak łatwiej . Życzę sukcesów w spalaniu kalorii !!

[Orina28]

Napisane przez bibibe

Hej dziewczyny !
Hmmm zacznę od tego, że ważyłam 95 kg i udało mi się spaść do 70. 173 cm wzrostu.
Pół roku temu wjechałam do Anglii i przybyło mi 3 :/
Tak więc posatnowiłam się wziąć za siebie na poważnie i chcę schudnąć 10 kg. To już mój piąty dzień i czuję się świetnie. Dołączę się do Waszego wątku, bo tak łatwiej . Życzę sukcesów w spalaniu kalorii !!

Hej Kochana Witam! Razem Raźniej
Pięknie że zaczęłaś jeszcze w starym roku;-)
Ja wracam do zdrowej diety dopiero od dzisiaj

[Orina28]

Jest Poniedziałek 02.Stycznia ......piękna data i znowu startuję...
Teraz będę bardziej zdyscyplinowana, bo w święta i sylwestra pofolgowałam sobie za bardzo:-(..... Dieta ok 800kal, ćwiczenia lekkie tylko w domu.....Zobaczę czy będę mogła biegać....Jeśli tak, to bardzo mi to pomoże w odchudzaniu.....
New Year, Neww Life... Ach
Dzisiaj mam już za sobą miseczkę otrąb owsianych na mleku 2% i 1 średniego banana, aaa i jeszcze kubek duży wody ciepłej z cytryną i 2 łyżkami miodu lipowego. A jak u Was Kochane?

[basienka1188]

czesc Kochane

[Orina28]

......jest przed 8.00 rano....a ja już jestem po porannym bieganiu (pierwszy raz od 2 miesiecy, po kontuzji). Nie chcę skakać jeszcze z radości, ale przebiegłam 17 okrążeń na boisku (średniej wielkości). Co kilka okrążeń musiałam robić szybki marsz, bo nie chciałam żeby kontuzja się odnowiła, ale wyszło w sumie na plus. Do tego ćwiczyłam ok 1 godz (40 min przez bieganiem, i ok 20 min po bieganiu).
A teraz jestem w trakcie picia soku z marchwi , jabłka, i truskawki.
Dzisiaj robię sobie lekki dzień czyli: sok i mandarynki...dla oczyszczenia (wszystko ok . 800kal). Za godzinę biorę się za naukę, a ok. 18.00 idę na długi spacer (ok.2 godzinny). W końcu wracam do zdrowia i aktywności fizycznej Hurrrrrra!

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez basienka1188

czesc Kochane

Hej, ale ranny z Ciebie ptaszek

[basienka1188]

rozklada mnie choroba strasznie sie czuje a od jutra znow mam kurs nie wiem jak ja tam wysiedze tyle godzin...a dieta hmmm nowa od nowego rokui tym razem to juz ja trzymamm do chwili gdy osiagne upragniowny cel

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

no synka do przedszkola odprowadzilam meza wygonilam z domu i jestem

[Orina28]

Ojej, przykro mi bardzo że chorujesz. Ja dzisiaj mam też pierwszy dzień "względnie zdrowy". Przed sylwestrem nabawiłam się przeziebienia, i przez to spedziłam go w łozku. Ale już powoli wszystko wraca do normy. Ja też jakoś czuję że w tym roku uda mi sie w końcu schudnąć

[basienka1188]

No Orina podziwiam tak z rana i to jeszcze ileja mam ,,te dni,,wiec cwieczenia dopiero od czwartku:roza :

[Orina28]

....wiele mnie to kosztowało , wstałam az o 5.00 ...........i jestem z siebie dumna ze wyrwałam sie z objec "Morfeusza" ale było warto. Teraz kazdy dzien bede tak zaczyniac , z wyjatkiem niedzieli ( to dzień odpoczynku i snu)

[basienka1188]

a co do sylwestra to moj byl istnie pokrecony ale bilans na plus swietowalismy z malymi przerwami do popoludnia nastepnego dnia

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

jak bedziesz wstawac to wez zrzuc i mnie przy okazji z lozka

[Orina28]

ooo...to było bardzo imprezowo skoro tak długo sie bawilicie Fajnie Trzeba od czasu do czas wrzucic na luz.
Kochana, ja już po śniadnaniu, uciekam sie wykąpac, a potem nauka
Miłego dnia życzę. Buziaki

[basienka1188]

buziaczki milego dnia

[kara016]

Dołączam się Chcę zrzucić 10kg do wakacji