Memento dla fanek opalania-wszystko o bezpiecznym opalaniu!

[emurulez77]

Napisane przez prettycow

Rzeczy które wiemy NA PEWNO to to że UV uszkadza DNA komórek, wiemy NA PEWNO że robi to trwale i nieodwracalnie. Wiemy też NA PEWNO że istnieje zjawisko fotostarzenia się skóry.

Prettycow, moze niektorzy maja syndrom niewiernego Tomasza??? nie uwierza poki nie zobacza??? pol zartem pol serio.. ja po 12 latach korzystania z solarium, a byly czasy, ze szlam raz w miesiacu, ZOBACZYLAM i patrzec odechciewa mi sie kazdego dnia...

Napisane przez prettycow

To, że pielęgnacja pozwoli uniknąc tych skutków to jest bardzo prawdopodobne ale nie pewne. Tak jak to, ze każdy organizm jest inny i reakcja jego może być różna. Jedni smalą sie na słoncu i nie mają plam i przebarwień inni nigdy w życiu sie nie "przysmalili" a mają nowotwory skóry, nie tylko o czerniaku mowa, wystarczy ze przejdą się w słoneczny dzien i mają dodatkową dawkę piegów itp.

No niestety... zreszta czerniak to nie jedyny rak, jest rowniez jakis jasny, nie pamietam nazwy... Co do tych kremow, to nie chce mi sie komentowac ile z zawartych tam skladnikow faktycznie sluzy naszej skorze a ile wrecz przeciwnie, tyle ze nikt o tym glosno nie mowi... interes musi sie przeciez krecic...

Napisane przez prettycow

Jak bardzo filtry pomagają lub szkodzą dowiemy sie za kilka ładnych lat, kiedy to uzbiera sie wystarczająca do badań grupa np. 80 latek używających filtra od np 18 roku życia. Poza tym podizelic je bedzie mozna na wegetarianki i fanki fast foodów itp. itd. och materiał badawczy bedzie ciekawy

Tutaj przyznam Ci duzo racji. Nie wiem ile z Was wie, ze np. u dzieci do 1 roku zycia w ogole nalezy unikac nasloneczniania a poza tym, co ciekawsze, nie mozna stosowac filtrow chemicznych!!! Badania laboratoryjne jednego ze skladnikow dodawanych do niektorych kremow ochronnych wykazaly .. a zreszta zacytuje: Zitat: "...konnte jüngst im Tierversuch gezeigt werden, daß die Exposition mit chemischen UV-Filtern in frühen Lebensphasen zu biochemischen Veränderungen im Gehirn und in den Fortpflanzungsorganen führen kann."
"..tak wiec doswiadczenia na na zwierzakach dowiodly, iz ekspozycja z filtrami chemicznymi we wczesnych fazach zycia moze prowadzic do biochemicznych zmian w mozgu oraz organach rozrodczych. "
Mianowicie filtry chemiczne maja wplyw na hormon tarczycy... stad te problemy... ow skladnik nazwywal sie 4-Methylbenzylidene Camphor.
Ow skladnik zawarty jest w wielu kosmetykach kolorowych, i tak nap w bylszczyku "Manhattan Wanted". Pozostaje jednak pytanie ile, tak jak juz wczesniej wspominalam, skladnikow zawartych w kosmetykach faktycznie szkodzi a ile pomaga.. nie chce wiedziec...Koncerny milcza... Nabijanie kabzy wazniejsze.. Poza tym wiele substancji przenika przez skore do krwi a nastepnie gromadzone sa przez watrobe... Kremow nie uzywam. Jedynie oliwke Dr. Hauschka. Ktos kiedys powiedzial, ze gdyby bylo przewidziane bysmy smarowali sie kremami, to mazidla w tubkach roslyby na drzewach. I co wiecej??? nie narzekam na skore!!! tyle, ze atopowa skora juz mi zostanie i tu do messinki-nie zarzekaj sie co bedzie za te x lat... ja na krociotko przed 30 rokiem zycia dowiedzialam sie o swoich problemach ze skora... dopiero zaczely sie ujawniac... tak wiec.. poczekamy, to sie przekonamy. Mam nadzieje, ze nie poczulas sie urazona..

Napisane przez prettycow

Dowiemy sie też jakie skutki u dorosłych ludzi miało opalanie w solarium w wieku juz 14 czy 16 lat.

... tak jak pisalas, uszkadzaja DNA, chyba nie bez powodu wprowadzono we Francji i Hiszpani zakaz opalania przed 18 rokiem zycia. Juz w Niemczech w niektorych solariach wymagane jest okazanie dowodu badz pisemna deklaracja rodzicow wraz z kopia DO, ze dzieciaki moga korzystac z lamp...

[QUOTE=prettycow;4838628Ni e co się łudzić, ze jakiekolwiek smarowidło zregeneruje raz uszkodzone DNA [/QUOTE] Organizm sam probuje sie bronic ale nie regeneruje sie wiecznie, tak jak wspominalas zalezy od organizmu, nastepnie dochodzi do mutacji genow.... i dalej chyba nie trzeba tlumaczyc...

Co do tych kremow, to podobno na chwile obecna "najbezpieczniejsze" sa te mineralne, gdyz zawieraja mikropigmenty, ktore odbijaja priomienie niczym parasol...
Na solarium nie chodze, na plazy nie leze, jezeli spedzam urlop na morzem i pojde na plaze to zwykle nie wczesniej niz 16.00, w silnie naslonecznione dni uzwyam "tych" kremow by uniknac poparzenia...
Ale elaborat ... phi...

Nastepny ciekawy, choc ktorki artykul:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/en...&dopt=Abstract

[messinka]

Napisane przez emurulez77

Prettycow, moze niektorzy maja syndrom niewiernego Tomasza??? nie uwierza poki nie zobacza??? pol zartem pol serio.. ja po 12 latach korzystania z solarium, a byly czasy, ze szlam raz w miesiacu, ZOBACZYLAM i patrzec odechciewa mi sie kazdego dnia...

Po tym co przeczytałam przyznaję rację prettycow.
Może właśnie masz rację ,że nie uwierzę dopóki nie zobaczę ,a jeżeli Ty tak rzadko chodziłaś na solarium jak piszesz zdarzało się ,że nawet tylko raz w miesiącu ,to naprawdę może i ja zaprzestanę ,albo ograniczę się do maksymalnego minimum [ dziwnie to brzmi ; ) ]
A co takiego zobaczyłaś? masz zapewne wiele zmarszczek ? Czy jakieś inne ,konkretnie zauważalne gołym okiem zmiany ?
Będę bardzo wdzięczna.
No ,ale to jednak też było 12 lat.
Swoją drogą to 'kupa' czasu...

[emurulez77]

Niby nic szczegolnego a jednak wkurza, przede wszystkim plamy, mnostwo piegow i pieprzykow, ktorych nigdy nie mialam w takiej ilosci, jak to sie popularnie mowi "rapciata"... a co najgorsze z pewnoscia przyczynila sie solarka to odezwania mojej atopii, mianowicie moja przypadlosc jest charakterystyczna dla skory suchej... i tak ja sobie suszylam....
co gorsza, trafila mi sie tzw. mallorca acne, takie swedzace krosty na dekolcie, zostawily mi blizny... i teraz mam mnostwo takich malych krop na dodatek dziwnie blyszczacych sie... nie powiem, zeby to atrakcyjnie wygladalo.. powiem inaczej, zazdroszcze mojej wlasnej matce skory! moja jest jakas papierowa.. tutaj mowi sie: Leder haut i jest w tym duuuuuuuuuzo racji... Po prostu papierowo-nieelastaczno-sucho pomarszczona i z przebarwieniami.. :-/
Czyzby w Twoim poscie byla nuta ironii?? czy tylko sie jej doszukuje...
Messinka, nie strasze Cie solarium, niech kazdy robi jak chce. Zdarza sie jednak dosc czesto w zyciu, iz z perspektywy czasu, dokonalibysmy innego wyboru, jednak czasu cofnac sie nie da... Gdybym mogla, dzis mowie zupelnie pewna siebie, nie chodzilabym na solarium a zaczelam od 18 roku zycia dopiero..

[messinka]

Napisane przez emurulez77

Niby nic szczegolnego a jednak wkurza, przede wszystkim plamy, mnostwo piegow i pieprzykow, ktorych nigdy nie mialam w takiej ilosci, jak to sie popularnie mowi "rapciata"... a co najgorsze z pewnoscia przyczynila sie solarka to odezwania mojej atopii, mianowicie moja przypadlosc jest charakterystyczna dla skory suchej... i tak ja sobie suszylam....
co gorsza, trafila mi sie tzw. mallorca acne, takie swedzace krosty na dekolcie, zostawily mi blizny... i teraz mam mnostwo takich malych krop na dodatek dziwnie blyszczacych sie... nie powiem, zeby to atrakcyjnie wygladalo.. powiem inaczej, zazdroszcze mojej wlasnej matce skory! moja jest jakas papierowa.. tutaj mowi sie: Leder haut i jest w tym duuuuuuuuuzo racji... Po prostu papierowo-nieelastaczno-sucho pomarszczona i z przebarwieniami.. :-/
Czyzby w Twoim poscie byla nuta ironii?? czy tylko sie jej doszukuje...
Messinka, nie strasze Cie solarium, niech kazdy robi jak chce. Zdarza sie jednak dosc czesto w zyciu, iz z perspektywy czasu, dokonalibysmy innego wyboru, jednak czasu cofnac sie nie da... Gdybym mogla, dzis mowie zupelnie pewna siebie, nie chodzilabym na solarium a zaczelam od 18 roku zycia dopiero..

W moim poście nie ma nutki ironii ,chyba się jej doszukujesz hehe.
Czasami jest potrzebny taki kopniak od kogoś kto sam to przeżył [ może nie jest to najlepsza metoda ,ale najbardziej wiarygodna] Jedna z dziewczyn napisała tutaj ,że samej odechciewa się jej patrzeć na swoją skórę - i dopiero takie coś mnie przekonuje - niestety ; /
Nie myślałam nigdy ,że takie rzadkie wizyty jak moje mogą aż tak fatalnie wpływać na Moją skórę. Chodzę czasami ,ale na razie nie zauważyłam ani żadnych krostek ,ani piegów [ bo nigdy ich nie miałam - może dlatego]

Natomiast już jakiś czas temu na rękach zauważyłam takie malutkie plamki białe ,to zapewne od opalania?

[motylek.niewiem]

ja mam malenki problem, malenki i szczypiacy.. pierwszy raz w tym roku poszlam sie opalac, pojechalam na odkryty basen i posiedzialam 7 godzin z czego tylko godzine w wodzie ,spieklam uda i posladki tak ze szczypia i sa czerwone jak opakowanie podpasek bella perfecta red. bardzo nei chce by schodzila mi skora, co zrobic? ;( czym posmarowac ;( help

[emurulez77]

Napisane przez messinka

W moim poście nie ma nutki ironii ,chyba się jej doszukujesz hehe.
Czasami jest potrzebny taki kopniak od kogoś kto sam to przeżył [ może nie jest to najlepsza metoda ,ale najbardziej wiarygodna] Jedna z dziewczyn napisała tutaj ,że samej odechciewa się jej patrzeć na swoją skórę - i dopiero takie coś mnie przekonuje - niestety ; /
Nie myślałam nigdy ,że takie rzadkie wizyty jak moje mogą aż tak fatalnie wpływać na Moją skórę. Chodzę czasami ,ale na razie nie zauważyłam ani żadnych krostek ,ani piegów [ bo nigdy ich nie miałam - może dlatego]

Natomiast już jakiś czas temu na rękach zauważyłam takie malutkie plamki białe ,to zapewne od opalania?

Tak to ja pisalam, ze niechetnie patrze w lustro...
Byc moze przewrazliwiona jestem na punckie tej ironii, bo tutaj w niemczech, jednym z krajow, ktory wiedzie pryw w opalaniu na rurkach, patrza sie czasami na mnie jak na debila gdy glosze im swoje poglady :haha: no ale niech sie patrza..
Messinka, te plamy i piegi zazwyczaj zauwaza sie gdy sie zblednie... Te biale plamki to moga byc zaburzenia pigmentacji, tak slyszalam.. ale hmm... moga byc tez inne przyczyny. Wiesz co?? Zrob sobie po prostu przerwe, nie chodz przez jakies pol roku, nic a nic.. daj skorze odpoczac a wtedy bedziesz mogal zauwazyc jak sie zachowuje.. Mam nadzieje tylko, ze nie dojdzie u Ciebie do wysypu pryszczy.. Czesto przesuszona skora po odstawieniu "winowajcy" / w tym przypadku dzialajaca przesuszajaco solarka/ produkuje nadmierna produkcja sebum...
Sprobuj (z pewnoscia niec zlego sie nie stanie jak zbledniesz, opalic sie na nowo zawsze zdazysz) ale juz z gory mowie, ze miesiac to zadna przerwa... oj ja mialam przeboje z tym opalanie, sloncem, uczuleniami i solarka.. no ale to juz inny temat..
Co do tej metody kopniaka, rzadko kiedy uczymy sie na cudzych bledach.. raczej na wlasnych a i bywaja ewenementy...

[messinka]

Napisane przez emurulez77

Tak to ja pisalam, ze niechetnie patrze w lustro...
Byc moze przewrazliwiona jestem na punckie tej ironii, bo tutaj w niemczech, jednym z krajow, ktory wiedzie pryw w opalaniu na rurkach, patrza sie czasami na mnie jak na debila gdy glosze im swoje poglady :haha: no ale niech sie patrza..
Messinka, te plamy i piegi zazwyczaj zauwaza sie gdy sie zblednie... Te biale plamki to moga byc zaburzenia pigmentacji, tak slyszalam.. ale hmm... moga byc tez inne przyczyny. Wiesz co?? Zrob sobie po prostu przerwe, nie chodz przez jakies pol roku, nic a nic.. daj skorze odpoczac a wtedy bedziesz mogal zauwazyc jak sie zachowuje.. Mam nadzieje tylko, ze nie dojdzie u Ciebie do wysypu pryszczy.. Czesto przesuszona skora po odstawieniu "winowajcy" / w tym przypadku dzialajaca przesuszajaco solarka/ produkuje nadmierna produkcja sebum...
Sprobuj (z pewnoscia niec zlego sie nie stanie jak zbledniesz, opalic sie na nowo zawsze zdazysz) ale juz z gory mowie, ze miesiac to zadna przerwa... oj ja mialam przeboje z tym opalanie, sloncem, uczuleniami i solarka.. no ale to juz inny temat..
Co do tej metody kopniaka, rzadko kiedy uczymy sie na cudzych bledach.. raczej na wlasnych a i bywaja ewenementy...

Narazie mam jakąś 3-miesięczną przerwę i zamierzalam iść przed rozpoczęciem roku ,ale chyba jednak się rozmyślę skoro tak radzisz.
Pryszczy jak narazie nie mam tylko od jakiegoś czasu właśnie zauważyłam te plamki i STRASZNIE mnie to denerwuje. Za pierwszym razem zupełnie to zignorowałam i zdenerwowana poszłam na solarium ,żeby jak najszybciej się tego pozbyć ... no i po długim czasie ,tak jak pisałaś gdy opalenizna zaczęła znikać to znowu się pojawiły. Denerwuje mnie to ,ale jak tak radzisz to się posłucham : )
Wnioskuję z tego co napisałaś ,że dla Niemców korzystanie z solarium to standart ?

[prettycow]

Napisane przez messinka

No niestety muszę Cię rozczarować ,ale wróżenia mnie tam jeszcze nie uczą ,choć nie przeczę ,że może wkrótce ... kto wie ; ]]]]]]

szit a tak sie nastawiałam na te numery

Ta ironia swoją drogą nie wiem po co w ogóle tutaj jest ,bo ja tego forum nie traktuję jako wyścig kto tutaj jest najmądrzejszy lub ma największą wiedzę ,piszę to ; co uważam za stosowne. Szanuje zdanie każdej osoby i prosiłabym również o to samo w moim kierunku.
Co do tego ,czy się nie obrażę to oczywiście ,że nie.

bo ja jestem nadwrażliwa, cos napiszę "z przymrużeniem oka" ktos potraktuje śmiertelnie poważnie i potem sie obraża, wątek zbacza na z tematu właściwego na temat kto kogo uraził i w jakim stopniu przekroczył granice etc.

''Dlatego stwierdzenie, ze wiesz na pewno jak za 10 lat bedzie wyglądac Twoja skóra jest dla mnie albo wyrazem głupoty, niewiedzy albo naiwnosci albo wszystkiego na raz'' - tak jestem głupia ,mam całkowity brak wiedzy umiejętności i jak napisałaś wszystkiego naraz ; ]]]]]]

P.S Uczą mnie tego w szkole o profilu kosmetyczno-chemicznym.

przyznałaś się, wyraziłaś skruchę, no dobra




Wiesz, jakis tam procent społeczeństwa ma nadwagę lub otyłość. Czy kiedy idziesz na plaże widzisz ich wszystkich wyeksponowanych czy raczej siedzących w cieniu gdzies pod krzaczkiem w koszulce

Plaża należy do młodzieży lub też oni najbardziej rzucają sie w oczy. wieku nastu czy dwudziestu paru lat jeszcze sie raczej nie straszy wyglądem.

Jesli ktos ma problemy skórne tym bardziej sie nie wystawi - tak to sobie tłumacze.

Ja ostatnio przygladam sie swojej skórze (kryzys wieku średniego) dosc krytycznie i także gapie sie na ludzi - takie małe zboczenie Na pierwszy rzut oka nie widać drobych zmarszczek czy przebarwień czasem trzeba sie troche przyjrzec, na ogół nie przyglądamy sie wnikliwe obcym ludziom

Poza tym po dojrzałych osobach da sie zauważyc, w większosci chyba trafnie, kto pracował kilkanascie, kilkadziesiąt lat na słońcu a kto nie.

Myślę też że wielu ludzi ma jednak problemy ze skóra, świadczy o tym choćby fakt jakie wziecie mają rózne farmaceutyki, lekarze dermatolodzy, kosmetyczki. Kiedy widzisz jakąś osobę nie wiesz czy jej gładka skóra jest taka po prostu, czy niedawno miała jakis cudowny peeling, polała sie kwasem czy cos tam jeszcze

Nie jestem dermatologiem ale troche sobie czytuję na ten temat, edukacyjne podwaliny tyż mam I ostatnio tez przy kawce rozmawiałam z zaprzyjaźnioną farmaceutką, ktora to zwróciła mi uwagę na takie coś. Mówi do mnie zobacz, przychodzą ludzie do apteki po filtry plażowe, mega wysokie blokery i smarują sie. A przychodza juz wysmaleni przed urlopem na skwarek w solarium, bez żadnych zabezpieczen a często z turboopalaczami i gdzie tu logika?? To się niby nazywa przygotowanie skóry taaa No nie sposób nie przyznać jej racji. A wie dziewczyna co mówi, bo klienci sie uzewnętrzniają bardzo Poza tym nakazała mi maziac sie filtrami podczas wakacji dokładnie i sumiennie, bo i tak sie opalę, a dla skóry nie bedzie to drastyczne wystawienie na słońce ale stopniowe i zdoła ona wytworzyc mechanizmy obronne i ma czas na regeneracje. Jako że to mój autorytet farmaceutyczny to się słucham Moze też w tym tkwi sekret gładkich plażowiczów... jak sie opalamy na słońcu to zaczyna nas "przygrewac" i instynktownie chowamy sie do cienia, w solarium ilośc uva i uvb jest inna, zostało przecież stworzone aby uniknąc oparzen, zanim jeszcze słyszano o tym ze uv jest rakotwórcze - ale to juz moje osobiste rozważania.


Emurulez77
Jeśli chodzi o male dzieci, to skoro nawet u dorosłych słonce powoduje oparzenia i przebarwienia, to co dopiero u takiego malucha, którego organizm dopiero sie rozwija i wytwarza mechanizmy obronne. A to częsty widok ze dzieciaczki ganiają po plaży na golaska, podczas gdy mama łapie kolor co z tego ze jest wymazane jakims mazidłem ;/ zajmie sie zabawą i nawet nie poczuje kiedy sie spiecze.

A z drugiej strony to tak jak z innymi rzeczami, pomijając ze ten składnik filtra moze byc szkodliwy, całkowite zabezpieczenia przed słońcem, tez pewnie jakos upośledza rozwój mechanizmów obronnych..

Lekarze wracają do "starej szkoły" i o ile jeszcze pare lat temu, propagowano całkowitą sterylnosc o tyle teraz nawet wskazane jest aby dziecko sie upaprało, podjadło czegos z podłogi i ogónie było dzieciem


Ja też piszę niekiepskie elaboraty...cos niektórzy tak mają chwała tym którzy przez nie przebrną. Starałam sie ograniczać w swoim piśmiennictwie ale mi nie wychodzi

Pozdrawiam kółko dyskusyjne


Edit:
moja znajoma Niemka, mieszka w PL a w domu ma swoje łózko opalające, ten widok dla mnie tak ze 2 lata temu był szokiem...

[messinka]

prettycow ;

skoro nie jesteś dermatologiem ,to może robiłaś jakąś specjalizację kosmetyczną lub coś w tym stylu ? [ to tak odbiegając troszkę od tematu ].
Szczerze mówiąc to otworzyłaś mi trochę oczy i teraz zauważam sprawy ,o których wcześniej bym nie pomyślała. Było dla mnie takie oczywiste ,że skoro nie zauważam na plaży różnych chorób skóry ,zmarszczek etc. tzn. że takich problemów nie ma ... eh ,ale i tak sądzę ,że lepiej przyznać się do własnej głupoty aniżeli uważać się za Bóg wie kogo hehe ; )
Dużo się od Was dziewczynki nauczę i później będę błyszczeć na lekcjach.
Tak mnie teraz wszystkie nastraszyłyście ,że chyba na dobre odpuszcze sobie solarium ,choć nie przeczę ,że na pewno będzie mi bardzo ,ale to bardzo trudno.

[emurulez77]

Napisane przez prettycow

Emurulez77
Jeśli chodzi o male dzieci, to skoro nawet u dorosłych słonce powoduje oparzenia i przebarwienia, to co dopiero u takiego malucha, którego organizm dopiero sie rozwija i wytwarza mechanizmy obronne. A to częsty widok ze dzieciaczki ganiają po plaży na golaska, podczas gdy mama łapie kolor co z tego ze jest wymazane jakims mazidłem ;/ zajmie sie zabawą i nawet nie poczuje kiedy sie spiecze.

A z drugiej strony to tak jak z innymi rzeczami, pomijając ze ten składnik filtra moze byc szkodliwy, całkowite zabezpieczenia przed słońcem, tez pewnie jakos upośledza rozwój mechanizmów obronnych..

Lekarze wracają do "starej szkoły" i o ile jeszcze pare lat temu, propagowano całkowitą sterylnosc o tyle teraz nawet wskazane jest aby dziecko sie upaprało, podjadło czegos z podłogi i ogónie było dzieciem

Oj tak, szczerze mowiac jak widze jasna skore i przypieczona to wlasna zaczyna mnie bolec z przewrazliwienia... To odnosnie tych zarozowionych, ladnie mowiac, dzieci.. Oj nie poczuje kiedy sie spiecze, a jak juz zapiecze to znaczy, ze za pozno... Ich skora jest o wiele ciensza i nie wyksztalcila wszystkich mechanizmow obronnych. Owszem, lboratoryjne warunki wychowawcze sa juz dawno wykreslone z listy madrej matki, jednak nie dotyczy to skory...
Prettycow, nie ma czegos takiego jak calkowita ochrona przed promieniowaniem UV. Do dziennej dawki wyprodukowania wit. D przez slonce w organizmie wystarczy podobno 10 min ekspozycji w pochmurny dzien.. Ostatnio byla debata w TV, podawali ze filtry od 40 w gore roznia sie tylko 0,00% w skutecznosci ochrony wiec nie ma sensu kupowac wyzszego filtra jak wlasnie ow 40. Poza tym chyba od przyszlego roku ma byc zabronione w EU uzywanie okreslenia Sun blocker, gdyz ow cudo po prostu nie istnieje.


Messinka, gdzies po drodze przegladania reportazy obilo mi sie o oczy, ze Niemcy sa krajem z najwyzszym wspolczynnikiem w EU jezeli chodzi o korzystanie z solarium. Moi znajomi tez maja lozko w domu, oczywiscie do opalania a nie takie zwykle do spanie ... Jeszcze jak lazilam na lampy to nie moglam sie nadziwic widokom 60 letnich badz starszych ludzi, ktorzy na solarke szli.. Co prawda nie byl to widok nagminny ale zdarzalo sie, czego natomiast w Polszy nie zaobserwowalam...
.. i raz jeszcze do Prettycow wykresl ten podpis u siebie bo sie pogniewam Ty starucho!!!! normalnie obraze sie!!! :P hmm.... no brak slow... mloda laska a wymysla.. no chyba, ze bajki pisalas we wlasnym profilu...
Milego dnia ja musze uciekac

[messinka]

Napisane przez emurulez77

Messinka, gdzies po drodze przegladania reportazy obilo mi sie o oczy, ze Niemcy sa krajem z najwyzszym wspolczynnikiem w EU jezeli chodzi o korzystanie z solarium. Moi znajomi tez maja lozko w domu, oczywiscie do opalania a nie takie zwykle do spanie ... Jeszcze jak lazilam na lampy to nie moglam sie nadziwic widokom 60 letnich badz starszych ludzi, ktorzy na solarke szli.. Co prawda nie byl to widok nagminny ale zdarzalo sie, czego natomiast w Polszy nie zaobserwowalam...

Łóżka w domu ?
To już lekka przesada według mnie. W PL. nie zaobserwowałam jeszcze 60-letnich kobiet ,które chodzą na solarium ,najstarsza to tak na oko w wieku 50 lat. - dziwny widok hehe
Również Miłego Dnia

[justina__]

nie wierze || od opalania taka cera || nie wierze bez przesady wiadomo ze cera starsza i straszniejsza ale zeby az tak

[allein_deine]

o Boże.
dlatego nie lubię się opalać..
cóż - jestem blada.
chciałam się choć trochę opalić,a doszło do tego,że jestem poparzona przez słońce. ;/
i teraz cierpie.
dlatego ; NIE opalam sie już.

[XIXI]

Napisane przez messinka

To Ty w ogóle NIGDY się nie opalasz?
A co robisz jak jest gorąco na dworzu +30 stopni i praktycznie nie ma miejsca aby uchować się przed słoneczkiem ?
Nie mydlę sobie oczu ,bo naprawdę dbam o swoją skórę i nawet jeżeli nie będzie tak idealna jak Twoja ,to na pewno nie będzie po Niej widać ,że korzystałam z solarium ,bo za każdym razem bardzo dobrze ją nawilżam.
Zresztą nie korzystam z Niego tak często żeby było widać coś za xxx. lat ; ]
a jeżeli nie chciałaś mnie urazić ,to rozumiem - tak to zinterpretowałam.

Lubie goraco i slonce, ale wyznaje JEDNA zasade ... za kazdym razem chronie moja skore.
Wychodzac w dzien w temp 30 stopni mam na twarzy i ciele krem z filtrem 50.
Bedac nad woda leze ZAWSZE w cieniu, w ostatecznosci pod parasolem, chociac wole gdzies w cieniu drzew, o takie miejsca nie ciezko.
A i wtedy oczywiscie mam na sobie KONIECZNIE krem z BARDZO wysokim filtrem.
Czy sie opalam? A po co ... Lubie odcien swojej skory, jest dosc sniady .. Jesli chce przyciemnic ja stosuje samoopalaczy, nie mialam nigdy problemow ze smugami, wiec po co mam sie opalac ?

Wierze ze skoro dbasz o skore to bedzie ona w stanie lepszym niz osob ktore chodza na solarium i nie dbaja .. Ale nie mydl sobie oczu, ze tylko dlatego ze ja nawilzasz nie bedzie widac oznak korzystania z solarium, bo bedzie je widac ...

[XIXI]

Dziewczyny! Te biale plamki o ktorych piszecie to łupież pstry, moj chlopak zawsze ma z tym problemy, bo lubi sie opalac. Sposob na to jest prosty, NIZORAL w saszetkach, naklada sie na skore pzrez kilka dni z rzedu, i miejsca beda wylecozne, z tym ze biale plamy pozostana az do czsu ich ponownego opalenia.

[messinka]

Napisane przez XIXI

Lubie goraco i slonce, ale wyznaje JEDNA zasade ... za kazdym razem chronie moja skore.
Wychodzac w dzien w temp 30 stopni mam na twarzy i ciele krem z filtrem 50.
Bedac nad woda leze ZAWSZE w cieniu, w ostatecznosci pod parasolem, chociac wole gdzies w cieniu drzew, o takie miejsca nie ciezko.
A i wtedy oczywiscie mam na sobie KONIECZNIE krem z BARDZO wysokim filtrem.
Czy sie opalam? A po co ... Lubie odcien swojej skory, jest dosc sniady .. Jesli chce przyciemnic ja stosuje samoopalaczy, nie mialam nigdy problemow ze smugami, wiec po co mam sie opalac ?

Wierze ze skoro dbasz o skore to bedzie ona w stanie lepszym niz osob ktore chodza na solarium i nie dbaja .. Ale nie mydl sobie oczu, ze tylko dlatego ze ja nawilzasz nie bedzie widac oznak korzystania z solarium, bo bedzie je widac ...

Okej ; )

[messinka]

Napisane przez XIXI

Dziewczyny! Te biale plamki o ktorych piszecie to łupież pstry, moj chlopak zawsze ma z tym problemy, bo lubi sie opalac. Sposob na to jest prosty, NIZORAL w saszetkach, naklada sie na skore pzrez kilka dni z rzedu, i miejsca beda wylecozne, z tym ze biale plamy pozostana az do czsu ich ponownego opalenia.

Nie nie ,wiesz co przeczytałam o tej chorobie i to naprawdę nie pasuje do tego co ja mam...
to są takie dwie malutkie plamki nie są białe ,ale zdecydowanie jaśniejsze od opalenizny ,nie rzucające się w oczy.
Jeżeli dostanę kabel do kompa od cyfrówki to zrobię fotkę.

[XIXI]

Myslalam ze CAŁKIEM BIALE, nie opalajace sie Te przynajmniej latwo wyleczyc, a jesli masz jakies jasniejsze, nei wiem ... moze to jakies pzrebarwienia.
Najlepiej wybrac sie do dermatologa

[silvergreen]

Napisane przez naked21

hmm coś mi się w to nie chce wierzyć. z tego co słyszę od lekarzy to nwłąsnię samoopalacze są bezpieczne możesz napisać coś więcej?? na czym ta ich szkodliwość polega??

pozdrawiam

Hej,
jak pisałam ja się kompletnie nie orientuję w tych zawiłościach chemicznych, przy okazji zapytam go o konkrety i (jak zapamiętam ) to tutaj napiszę.

[wiki714]

to jezt straszne..taka skora.. swoja droga ciekawe ile ta kobieta ma lat..??kurcze ja jak chce miec ladna skorke to sie opalam czasem leze i czytam gazetke na sloneczku..i przyznam sie ze robie to spejlanie kiedy slonce najbardziej "bierze"czyli miedzy godzinami 11 a 16 ..ale to tylko dlatego ze chce jak najszybciej sie opalic..a kremow z filtrem nie uzywam.. bo spowalniaja opalanie.. wrecz przeciwnie opalam sie na oliwke dla dzieci bo ona ten proce przyspieszaa nie wyszusza skoryhmm no a na solarium nigdy nie bylam ..ale zoabczymy mzoe odwaze sie i pojde pozdrowionka

[pakosta]

wiki wybacz ale to zdjęcie nie miało Cię zachęcić do solarium I treść całego wątku raczej wskazuje na to że Twoje podejście jest eee... niesłuszne, delikatnie mówiąc.

[Sovilo]

Chyba źle zrozumiałaś to zdjęcie i wątek...

[Momo]

Dawniej kobiety nie wiedziały,że nadmierne opalanie, tak bardzo przyczynia się do starzenia skóry.O solariach nawet nie słyszano.
Teraz niektóre dziewczyny katują się i tym ,i tym
Jak będą wyglądały za kilka lub kilkanaście lat - wolę nie myśleć

Podobno Brigite Bardot uwielbiała się opalać.Znalazłam parę jej fotek z czasów młodości i jedną współczesną.
Sopfia Loren jest jej rówieśniczką,a wygląda o niebo lepiej

[Momo]

Sopfia Loren chyba rzadziej ganiała po plaży

[Momo]

Porównanie końcowe
Bardot i Loren - urodzone w 1934r.

[Sovilo]

momo, dobre fotki

[Momo]

Dzięki Poszperałam troszkę

[pakosta]

Z tego co wiem BB nie dogadzała sobie medycyną estetyczną a Sophie (swoją drogą piękna babka) często gęsto

[d'ou vient le vent]

Taaa Loren niedawno pozowala do kalendarza Pirelli majac ponad 70 lat...
Ostatnio byl ciekawy artykul w Wysokich obcasach o Helenie Rubinstein - podobno jako jedna z pierwszych wprowadzila kremy ochronne przed sloncem i mowila o szkodliwosci slonca na skore

Skad inad moda na bladosc jest stara jak swiat - jak to mowia Brytyjczycy "Deep tan is for working class" totez przez wieki "szlachetna bladosc oblicza" byla kojarzona z wysoka pozycja spoleczna. U nas na odwrot - im bardziej kto opalony, tym wiecej ma kasy bo stac go bylo na wakcje w cieplych krajach

Nat

[Momo]

Napisane przez pakosta

Z tego co wiem BB nie dogadzała sobie medycyną estetyczną a Sophie (swoją drogą piękna babka) często gęsto

Tego nie wiemy na pewno