Bo wszystkie PMki to jedna rodzina, a już za rok wybije TA godzina :D PM2013 cz. 22 !

[Smerfetka_88]

hej,
padam: od rana lataliśmy - załawiliśmy ostatnie przepisanie umowy; potem zrobiłam pranie, kurze, odkurzanie, mycie podłóg i już mi się nic nie chce

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez cowie

Ja miałam stłuczkę. Tego nawet blachą nie nazwiesz, bo to to plastik wszystko
Ja miałam skasowany przód, a babce tylko zderzak z 3 zaczepów wyleciał

wybacz ale

[cowie]

Napisane przez Smerfetka_88

hej,
padam: od rana lataliśmy - załawiliśmy ostatnie przepisanie umowy; potem zrobiłam pranie, kurze, odkurzanie, mycie podłóg i już mi się nic nie chce

Kurde. A ja znów zapomniałam rano nastawić pranie, tak żeby się skończyło jak wrócę

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Smerfetka_88

hej,
padam: od rana lataliśmy - załawiliśmy ostatnie przepisanie umowy; potem zrobiłam pranie, kurze, odkurzanie, mycie podłóg i już mi się nic nie chce

jak tam się mieszka w nowym mieszkanku?

[kaczuszka69]

Napisane przez cowie

Kurde. A ja znów zapomniałam rano nastawić pranie, tak żeby się skończyło jak wrócę

ja się za pranie zabieram od wczoraj, a to kwestia wrzucenia ubrań do bębna i nastawienia programu

[Smerfetka_88]

Napisane przez cowie

Kurde. A ja znów zapomniałam rano nastawić pranie, tak żeby się skończyło jak wrócę

zrobisz później

[cowie]

Napisane przez kaczuszka69

ja się za pranie zabieram od wczoraj, a to kwestia wrzucenia ubrań do bębna i nastawienia programu

U mnie od niedzieli leżą brudy już podzielone i naszykowane na środku łazienki, na podłodze...

[kaczuszka69]

a ja znowu mam denerwującą muchę w pokoju znowu będę wieczorem z klapkiem latać za nią

[Smerfetka_88]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

jak tam się mieszka w nowym mieszkanku?

bardzo dobrze, dziękuję chcecie zdjęcie salonu?

[cowie]

Napisane przez Smerfetka_88

zrobisz później

Pewnie wieczorem uznam, że już za późno na wstawianie prania

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Smerfetka_88

bardzo dobrze, dziękuję chcecie zdjęcie salonu?

oczywiście, że chcemy

[kaczuszka69]

Napisane przez cowie

U mnie od niedzieli leżą brudy już podzielone i naszykowane na środku łazienki, na podłodze...

ja się wycwaniłam i wrzucam wszystko na 30 stopni, po godzinie czy chce czy nie chce, wszystko jest doprane i nie farbuje

[cowie]

Napisane przez Smerfetka_88

bardzo dobrze, dziękuję chcecie zdjęcie salonu?

Ja chcę!
Lubię oglądać mieszkania

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez cowie

Pewnie wieczorem uznam, że już za późno na wstawianie prania

dla mnie każda pora jest dobra na wstawienie prania

[kaczuszka69]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dla mnie każda pora jest dobra na wstawienie prania

u mnie w domu nie można jak siostrzenica śpi i jak klimatyzacja jest włączona, bo korki wywala, więc trzeba sobie utrafić bo u tżta to o 2 nad ranem bym mogła wstawić

[cowie]

Napisane przez kaczuszka69

ja się wycwaniłam i wrzucam wszystko na 30 stopni, po godzinie czy chce czy nie chce, wszystko jest doprane i nie farbuje

Ja też jakoś nadzwyczajnie nie dzielę. Jedynie na ciemne i jasne
I na jakieś intensywnie kolorowe, nowe bluzki TŻta, które się boję prać, więc wozi je do mamy, która mu ręcznie pierze

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez cowie

I na jakieś intensywnie kolorowe, nowe bluzki TŻta, które się boję prać, więc wozi je do mamy, która mu ręcznie pierze

[kaczuszka69]

Napisane przez cowie

Ja też jakoś nadzwyczajnie nie dzielę. Jedynie na ciemne i jasne
I na jakieś intensywnie kolorowe, nowe bluzki TŻta, które się boję prać, więc wozi je do mamy, która mu ręcznie pierze

wygodny

[cowie]

Napisane przez kaczuszka69

wygodny

No mi się ręcznie nie chce prać. On to w ogóle proszek omija szerokim łukiem, a o płynie do płukania nie słyszał pewnie. Także mamusia z tęsknoty za synkiem mu pirze

[kaczuszka69]

Napisane przez cowie

No mi się ręcznie nie chce prać. On to w ogóle proszek omija szerokim łukiem, a o płynie do płukania nie słyszał pewnie. Także mamusia z tęsknoty za synkiem mu pirze

ja bym tak nie mogła

[perfuzja]

Napisane przez cowie

Ja też jakoś nadzwyczajnie nie dzielę. Jedynie na ciemne i jasne
I na jakieś intensywnie kolorowe, nowe bluzki TŻta, które się boję prać, więc wozi je do mamy, która mu ręcznie pierze

Nigdy nie piore recznie. Nic i nigdy. I nigdy sie nic nie dzieje
Co delikatniejsze rzeczy zbieram i razem puszczam na delikatnym cyklu w pralce, cala reszte dziele tylko na jasne i ciemne. Ewentualnie jasne, ciemne i posciel

[cowie]

Napisane przez kaczuszka69

ja bym tak nie mogła

Na moim, czy mamusi miejscu?
Jak na moim to mi to nie przeszkadza. Jak chce prać to niech mu pierze. A ja jestem przynajmniej spokojna, że mi biała bluzka nie wyjdzie z pralki turkusowa

[burlesque90]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

niby max możesz przyjąć 200 mg kofeiny. Ale jak jestem w stanie zrezygnować z piwa i wina, to i dodatkowa zrezygnowanie z kawy nie spowoduje u mnie załamania nerwowego - mówię to ja osoba nie wyobrażająca sobie wypicia minimum 2 dużych filiżanek kawy w ciągu dnia .

Jak to dobrze, że i na piwo, i na kawę, i na wino muszę mieć ochotę konkretną

Napisane przez myszonka88

Witam
Niedawno wróciłam do domu i jestem troszkę zmęczona, ale jest Tż to jest ok
Miałam Wam dzisiaj przekazać nowinę dotyczącą mojego stroju ślubnego, ale to jeszcze nic pewnego. Z tego powodu bardzo prosze o kciuki

Widzę dużo nowych Pm, witam Was gorąco

Napisane przez myszonka88

Aaaaaa!!! Zapomniałam, mam dzisiaj 10 miesięcy do ślubu

U mnie za trochę ponad dwa tygodnie będzie rok

Napisane przez kaczuszka69

masakrycznie wczoraj jak leżeliśmy z tżtem i położył mi rękę na brzuchu to ładną serię dostał

Jakie to musi być cudowne

Wróciłam. Własny pies nie pozwolił mi robić tylko rozwalił się na moich stopach i kazał się głaskać

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez kaczuszka69

ja bym tak nie mogła

ja też . Nie wyobrażam sobie że mój TŻ-et wozi jakieś ciuchy do prania mamie . Strach się bać czego będzie od żony oczekiwał

[cowie]

Napisane przez perfuzja

Nigdy nie piore recznie. Nic i nigdy. I nigdy sie nic nie dzieje
Co delikatniejsze rzeczy zbieram i razem puszczam na delikatnym cyklu w pralce, cala reszte dziele tylko na jasne i ciemne. Ewentualnie jasne, ciemne i posciel

Ja tak robię jak ma jakąś nową bluzkę, np intensywnie niebieską. Boję się czy ona farbuje czy nie. Jak już wiem, że nie to wrzucam. Ale nie ryzykuję reszty prania
Ja nie lubię w 30 stopniach prać. Czuję dyskomfort, że mi się nie dopierze

[perfuzja]

Napisane przez cowie

Na moim, czy mamusi miejscu?
Jak na moim to mi to nie przeszkadza. Jak chce prać to niech mu pierze. A ja jestem przynajmniej spokojna, że mi biała bluzka nie wyjdzie z pralki turkusowa

Mnie chyba by przekadzalo. Balabym sie, ze to pierwsza odnaka nieprzecietej pepowiny czy cos. Przeciez on ma juz pewnie ze 30 lat?

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez cowie

Ja tak robię jak ma jakąś nową bluzkę, np intensywnie niebieską. Boję się czy ona farbuje czy nie. Jak już wiem, że nie to wrzucam. Ale nie ryzykuję reszty prania
Ja nie lubię w 30 stopniach prać. Czuję dyskomfort, że mi się nie dopierze

Chyba jeszcze nigdy mi nic nie zafarbowalo. Piore zawsze w 40, czasem posciel w 60. No oprocz delikatnych oczywiscie, ktore ida do zimnej albo 30.

[kaczuszka69]

ja pościel piorę wg metek, ręczniki najczęściej w 90 stopniach

[cowie]

Napisane przez perfuzja

Mnie chyba by przekadzalo. Balabym sie, ze to pierwsza odnaka nieprzecietej pepowiny czy cos. Przeciez on ma juz pewnie ze 30 lat?

To prawda, tyle ma.
I to prawda - długo z nią mieszkał i długo sam. Ona sama czasem mu nie pozwala się odciąć. W tym sensie, że za dużo czasem robi, a on z wygody korzysta.
Ja mu nie daję tyle co mamusia. Wiele nauczył się sam robić. Myślę, że prania też się nauczy. I nie marudzi jakoś strasznie, że nie jestem tak dobra jak mama, bo by kopa w d. dostał

[burlesque90]

Napisane przez cowie

Na moim, czy mamusi miejscu?
Jak na moim to mi to nie przeszkadza. Jak chce prać to niech mu pierze. A ja jestem przynajmniej spokojna, że mi biała bluzka nie wyjdzie z pralki turkusowa

Nie dałabym tak rady. Jest dorosły, a pranie do mamusi wozi? Nie ma mowy

[kaczuszka69]

idę na obiadek

moja świnia zaczęła robić za chórek, jak jakaś piosenka leciała