Dieta 3d chili

[stokra83]

Cześć Dziewczyny
no więc zakupiłam i właśnie dotarłam do mnie elektroniczna wersja.... właściwie to zrobiłam to dlatego, że potrzebuję jakiś ram, żeby nie móc sobie odpuszczać bo ostatnio zaczęłam sporo jeść, jakieś duże ilości się wkradły no i ogólnie się zaniedbałam w czasie zimy
Przez Wielki Post nie piję alkoholu i nie jem słodyczy więc dorzucam od najbliższego poniedziałku 3d chili i rowerek stacjonarny!
Do zrzucenia mam 10kg do lata (do czerwca) więc mam nadzieję, że dam radę! Z Wami na pewno będzie mi łatwiej!!!!!
Może macie jakieś wskazówki dla początkujących?

[brandyy]

Mam do Was pytanko, co mogłabym stosować zamiast serków kanapkowych na chlebek? Po prostu nie lubię żadnych serów, serków topionych, ziarnistych itd ...

[Mira901]

Jak Wam idzie dziewczyny ?? U mnie chyba jakiś kryzys (
Nic mi się nie chce, nie mam siły na ćwiczenia, jestem zmęczona i wszystko mnie wkurza

[stokra83]

Brandy - trudno znaleźć zastępstwo serka kanapkowego, bo to jest właśnie "zamiast" masła ale jeśli nie jesz żadnych serków to jak dajesz radę wtedy kiedy serek jest jako sam posiłek?
Mira901 - nie poddawaj się!! Ja jutro zaczynam! Właśnie gotuję obiad na jutro głowa do góry!
Ja zrobiłam dzisiaj wszystkie zakupy i od jutra zaczynam!
...a teraz "Przepis na życie"

[kari_kari]

Napisane przez Mira901

Jak Wam idzie dziewczyny ?? U mnie chyba jakiś kryzys (
Nic mi się nie chce, nie mam siły na ćwiczenia, jestem zmęczona i wszystko mnie wkurza

Mira, ja też miałam kryzys w ten weekend, właściwie dieta zupełnie poszła na bok... jestem trochę podłamana...
Mam jednak silne postanowienie, że od jutra znów wracam do diety.
Mam do Was w związku z tym pytanie: myślicie, że powinnam kontynuować dietę od dnia, w którym przerwałam czy wrócić do początku, do dnia pierwszego?

[brandyy]

Napisane przez stokra83

Brandy - trudno znaleźć zastępstwo serka kanapkowego, bo to jest właśnie "zamiast" masła ale jeśli nie jesz żadnych serków to jak dajesz radę wtedy kiedy serek jest jako sam posiłek?

Ja dopiero dziś zaczęłam, właśnie jem jogurt z cynamonem i bananem. Ogólnie to masła tez nie jadam Pytałam po prostu już na przód. Może po prostu będę robiła kanapkę z wędliną, albo zamieniała posiłek, bo co innego ...

[MarMartunia]

Witam,
weekendy są trudne, bo zupełnie czas inaczej mam zajęty i musiałam zrezygnować z przekąsek. Natomiast musze się pochwalić, że na niedzielnym obiedzie u mamy jadłam swoją zupke marchewkową . Dzis już wszystko wraca do normy czyli obiadek zabrałam ze sobą do pracy

[stokra83]

Brandy - aha, ok no to mamy start tak samo
Ja jestem po kefirze z bananem i cynamonem, do pracy wzięłam pomidory i kurczaka z warzywami i ryżem
A terwaz właśnie popijam wodę i zastanawiam się jak wytrzymam cały miesiąc bez porannej kawy................

[Mira901]

Napisane przez kari_kari

Mira, ja też miałam kryzys w ten weekend, właściwie dieta zupełnie poszła na bok... jestem trochę podłamana...
Mam jednak silne postanowienie, że od jutra znów wracam do diety.
Mam do Was w związku z tym pytanie: myślicie, że powinnam kontynuować dietę od dnia, w którym przerwałam czy wrócić do początku, do dnia pierwszego?

Jednak się w sobie spięłam i pojeździłam na rowerku (10km )w trakcie Przepisu na zycie Dla mnie najgorsze jest to, że jak już mieszać te dania z innych dni to nie potrafię wrócić i jeść tak jak jest w rozpisce ;/// Zostało mi 4 dni i postaram się nie kombinować i nic nie zamieniać
kari_kari ja bym kontynuowała dalej diete od dnia w którym przerwałaś

[stokra83]

Mira901 - i jak efekty?
...właśnie zjadłam pomidora z ziołami, no i nie będzie to moje ulubione danie

[brandyy]

Napisane przez stokra83

Mira901 - i jak efekty?
...właśnie zjadłam pomidora z ziołami, no i nie będzie to moje ulubione danie

Ja też zjadłam pomidorki, ale chyba będę musiała skorzystać z wcześniejszej porady, żeby te zioła prowansalskie zmielić, bo dość nieprzyjemnie się to je...

[Mira901]

Napisane przez stokra83

Mira901 - i jak efekty?
...właśnie zjadłam pomidora z ziołami, no i nie będzie to moje ulubione danie

dzisiaj mam 25 dzień i na wadze -5 kg )
myślę że jakbym tak nie mieszała i czasami nie zgrzeszyła to byłoby lepiej
Pomidory też moimi ulubionymi nie były często dania lekko modyfikuje, np. dzisiaj na śniadanie miałam sałatkę z rukoli mozarelli, pomidora i oliwek, ale jako że nie lubie oliwek to ich w ogole nie dałam, zamiast calego pomidora dałam pół i dodałam jeszcze ogórka. Nie miałam też samej rukoli tylko mix sałat z rukolą z Biedronki wszystko skropiłam oliwą i polałam odrobiną sosu tao tao słodko-ostrego czy jakoś tak żeby miało to jakiś smak )
zapraszam do siebie na bloga gdzie staram się codziennie opisywać jak idą mi zmagania z dietą )
www.mira901.blogspot.com

[justy1245]

Rozumiem że dieta to 28 dni?

[Mira901]

tak

[Aganitusia]

Gratuluję ubytków Moja waga stoi, a to w sumie też nie jest tragedią, wkońcu przecież nie rośnie Zakupiłam wczoraj stepper, chcę wzmocnić nóżki. Dla większej motywacji, kupiłam sobie cudowne wysokie buciki w których zamierzam paradować nadchodzącej wiosny odsłaniając nieco więcej nóg niż zwykleczekam więc niecierpliwie na dostawę no i zrobiłam eksperyment z moimi dziwnymi akcjami skórnymi...zjadłam wczoraj curry z chilli i brązowym ryżem. Odpukać w niemalowane, wszystko ok)Jeśli dalej tak będzie - wkrótce do Was wrócę))

[sara1988]

Hej Dziewczyny Chciala bym sie do Was dołączyc, bo kupiłam sobie ta dietke i mam zamiar zacząć ja stosowac + dwa razy w tygodniu aerobik i jakies cwiczenia w domuw pozostałe dni. Mam do zrzucenia 9 kg
I silna motuwacja jak najbardziej potrzebna Pozdrowionka dla Was

[77madzia]

Witam wszystkie 3d dziś dostałam dietę i mam zamiar przyłączyć się do was jeśli pozwolicie.Jutro na zakupy a od środy zaczynam, może ktoś zaczyna również więc razem będzie rażniej.Na początku mam małe pytanko czy mogę przenieść obiad w miejsce drugiej przekąski ponieważ wtedy jestem już w domu i łatwiej mi będzie zrobić sobie ten obiad,niż o 5 rano przed pracą.Proszę o odpowiedż.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Może dodam,że mam do zrzucenia ok 10 kg( w marzeniach).Dołączę dwa razy w tygodniu aerobik i trzy razy w tygodniu "skalpel"Chodakowskie j mam nadzieję że coś ruszy.Mażę o wiośnie aby dołączyć jeszcze moje ulubione KIJE.

[sara1988]

Hej 77madzia Ja wlasnie mam zamiar zaczac ta diete w tym tygodniu, w przyprawy juz sie obkupilam, jeszcze musze dokupic reszte produktow na najblizsze dni.
I do roboty

[stokra83]

Dziewczyny! Dołączajcie! W większym gronie damy radę!
Pierwszy dzień za mną

[Sabcia79]

Witam!!!
Rowniez sie melduje po pierwszym dniu diety
Ta dieta to juz chyba moja ostatnia deska ratunku ....
Porcje sa bardzo duze jak dla mnie ale jakos daje rade.
Problemem sa cwiczenia bo nie mam czasu. Obecnie od dwoch miesiecy jestem sama bo mezus pojechal do pracy do Italii ja mieszkam obecnie w UK zdwojka moich pociech 3 l3tnia corcia i 12 letnim synem.
Pracuje pilnujac dzieciakow plus moja corcia jeszcze do tego takze od rana do wieczora mam trojke dzieciakow pod opieka, wracam do domu to szykuje obiadek dla rodzinki na dzien nastepny i wieszcie mi ale nie mam kiedy cwiczyc. Koncze wszystko ogarniac okolo 22.00 i w tedy o niczym innym nie marze jak o lozku tym bardziej ze wstaje o 6 rano
Mam w domu orbiego na ktorym pomykalam jak moja mala byla jeszcze noworotkiem okolo 1,5 godziny dziennie i duzo udalo mi sie schudnac, ale czesc wrocila a z reszta jeszcze sie mecze.
Ochota na moj sprzecik mam niemozliwa ale przy mojej corce sie nie da normalnie masakra.
Czekam z utesknieniem na mojego meza bo marzy mi sie wyjscie na basen i odreagowanie od codziennosci bo dostaje juz do glowy pomalu tym bardziej ze dzieci ktorymi sie zajmuje nie naleza do latwych

Ok no nic pomarudzilam postekalam, mam nadzieje ze mimo wszystko uda mi sie zrzucic cokolwiek ze ruch przy dzieciakach bo o takim narazie moge sie tylko pochwalic da w koncu jakies efekty.
Pozdrawiam i zycze sukcesow !!!

[MarMartunia]

Napisane przez Mira901

dzisiaj mam 25 dzień i na wadze -5 kg )
myślę że jakbym tak nie mieszała i czasami nie zgrzeszyła to byłoby lepiej
Pomidory też moimi ulubionymi nie były często dania lekko modyfikuje, np. dzisiaj na śniadanie miałam sałatkę z rukoli mozarelli, pomidora i oliwek, ale jako że nie lubie oliwek to ich w ogole nie dałam, zamiast calego pomidora dałam pół i dodałam jeszcze ogórka. Nie miałam też samej rukoli tylko mix sałat z rukolą z Biedronki wszystko skropiłam oliwą i polałam odrobiną sosu tao tao słodko-ostrego czy jakoś tak żeby miało to jakiś smak )
zapraszam do siebie na bloga gdzie staram się codziennie opisywać jak idą mi zmagania z dietą )
www.mira901.blogspot.com

Gratuluję zgubionych kilogramów!!!! klask i:
U mnie 7 dzień. Na razie sie nie ważyłam i planuję po 2 tygodniach.

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez sara1988

Hej Dziewczyny Chciala bym sie do Was dołączyc, bo kupiłam sobie ta dietke i mam zamiar zacząć ja stosowac + dwa razy w tygodniu aerobik i jakies cwiczenia w domuw pozostałe dni. Mam do zrzucenia 9 kg
I silna motuwacja jak najbardziej potrzebna Pozdrowionka dla Was

Witamy wśród zrzucających zbędny balast Życzę powodzenia i wytwałości.

[marzenamia]

U mnie ostatni dzień diety i niestety ale tylko -1 kg Niie wiem czy nadal kontynuować ta dieteTo jest niesprawiedliwe ze jedne maja -7 a inne -1 kg. Ciekawa jestem czy te dziewczyny jadły wszystko według rozpiski i całe porcje czy coś zmieniały.

[panciaania]

widzisz marzenamia u mnie tez -1.0 i zostawilam ta diete narazie..moze wroce na wiosne jak pojawia sie swieze warzywka bo teraz pomidory czy papryka to sama chemia...
narazie cw z ewka i od dzis licze kalorie...zobaczymy co bedzie

[marzenamia]

Napisane przez panciaania

widzisz marzenamia u mnie tez -1.0 i zostawilam ta diete narazie..moze wroce na wiosne jak pojawia sie swieze warzywka bo teraz pomidory czy papryka to sama chemia...
narazie cw z ewka i od dzis licze kalorie...zobaczymy co bedzie

Ok to powdzenia!!!!Napisz czasami jak z wagą czy coś się ruszyło. Pozdrawiam

[Aganitusia]

schudłam dużo bo wyjściowo ważyłam dużo. Dbam o dietę od końca stycznia zeszłego roku, do dziś w sumie schudłam 15 kg. Twierdzicie,że schudłyście po 1 kg i że to mało...a może w cm ubyło. Nie czujecie po ciuszkach luzu?Może lepsze samopoczucie?Większa energia?Dla mnie każdy kg jest jak cud i cieszę się z niego i dbam by nie wróciłjak się żegnać to na dobre! Moja waga stoi i to mnie demotywuje,ale przecież nie rzucę się ze złości na ciastka...wciąż pilnuje diety (mniej pikantna wersja naszej dietki), próbuję więcej się ruszać...w końcu może znowu waga ruszydaje jej jeszcze 2-3 tygodnie w uśpieniu, jak nie drgnie pomyślę nad jakimś drastyczniejszym czynnikiem na pobudzenie ciałkajeszcze nie wiem jakim, ale coś wykombinuję Liczę,że wiosna mi pomoże - więcej spacerów, więcej słońca, więcej warzyw...nie poddam się...nie mogę pozwolić by ta piętnastka wróciła.

[marzenamia]

Napisane przez Aganitusia

schudłam dużo bo wyjściowo ważyłam dużo. Dbam o dietę od końca stycznia zeszłego roku, do dziś w sumie schudłam 15 kg. Twierdzicie,że schudłyście po 1 kg i że to mało...a może w cm ubyło. Nie czujecie po ciuszkach luzu?Może lepsze samopoczucie?Większa energia?Dla mnie każdy kg jest jak cud i cieszę się z niego i dbam by nie wróciłjak się żegnać to na dobre! Moja waga stoi i to mnie demotywuje,ale przecież nie rzucę się ze złości na ciastka...wciąż pilnuje diety (mniej pikantna wersja naszej dietki), próbuję więcej się ruszać...w końcu może znowu waga ruszydaje jej jeszcze 2-3 tygodnie w uśpieniu, jak nie drgnie pomyślę nad jakimś drastyczniejszym czynnikiem na pobudzenie ciałkajeszcze nie wiem jakim, ale coś wykombinuję Liczę,że wiosna mi pomoże - więcej spacerów, więcej słońca, więcej warzyw...nie poddam się...nie mogę pozwolić by ta piętnastka wróciła.

Ja też mało nie ważę bo 69 kilo i tylko ten jeden kilogram mam na minusie a dziwne,bo jak zaczęłam dietę miałm -1,5 chyba coś w ok dwa tygodnie dlatego postanowiłam ćwiczyć 5 dni w tygodniu i niestety waga nic a w centymetrach owszem szczególnie pas bo aż -7 cm w dwa tygodnie i czuję ogólnie że plecy i biodra zaczynają się zmniejszać. Może się tak niecierpliwię, bo zawsze waga mi leciała przy innych dietach. pewnie teraz może być to że ta dieta ma za mało kalorii przy tych ćwiczeniach co wykonuję. No nie wiem może jeszcze miesiąc wytrzymam na tej diecie ale nie bedę wszystkiego jadła co jest w przepisie ,bo poprostu mi nie smakują a nie należę do osób wybrednych

[mysunia85]

cześć dziewczyny
ja swoją dietę zakończyłam 8 lutego (72,8 kg z 77kg) i miałam zacząć kolejne 28 dni, ale przyznam, że nie chciało mi się zaczęłam jeść normalne posiłki (oczywiście mało smażonego i małe porcje- po diecie nawet nie mam ochoty na większe),ale niektórych posiłków z diety chyba głównie śniadań trzymam się i dalej moja waga idzie w dół po piątkowym ważeniu mam już 71,4kg staram się trzymać 5 posiłków i zwracam uwagę na ich kaloryczność, oczywiście dalej piję dużo wody. Z ćwiczeniami na razie muszę sobie dać spokój, bo czeka mnie operacja, która mi nie pozwoli za dużo się ruszać, ale jak tylko wszystko się zagoi biorę się za ćwiczenia.

Życzę wszystkim nowym dietowiczkom siły w wytrwaniu do końca i wspaniałych efektów

[panciaania]

Napisane przez marzenamia

Ok to powdzenia!!!!Napisz czasami jak z wagą czy coś się ruszyło. Pozdrawiam

ok,czekam tez na Twoje wiesci, widze ze tez cwiczysz, a cos poza tym?
ja oczywiscie regilarne posilki co 2,5-3 h i duzo plynow

[stokra83]

ja się nie ważyłam przed startem, bo nie mam w domu wagi ostatnio u koleżanki jak sie ważyłam to było 59 i dramat w oczach!! Standardowo (jak sie pilnuję, a tak jak pisałam zimą sobie ostro odpuściłam) to ważę 54-55 i do tej wagi po prostu muszę wrócić. Marzeniem byłoby 50 wiem, ze zaraz powiecie, że zwariowałam (też bym tak uważała), ale przy mojej budowie (wielkie uda) to byłoby super no ale jak będzie to 54-55 to nie będę narzekać
Od diety nie oczekuję spadku wagi (bo nie mam jej gdzie sprawdzać ) ale ograniczenia pizzy, chipsów i innego "szybkiego" jedzenia co w moim wypadku było samonapędzające się i wtedy właśnie tyję
Także jestem dobrej myśli ćwiczenia dołożę, jak w pracy mi się poukłada, bo jak siedzę 10-11 godzin w biurze no to nie ma kiedy
Dziewczyny - mam pytanie o kawę z kardamonem.... Kardamon mielony, tak? I jak to smakuje?

[marzenamia]

Napisane przez panciaania

ok,czekam tez na Twoje wiesci, widze ze tez cwiczysz, a cos poza tym?
ja oczywiscie regilarne posilki co 2,5-3 h i duzo plynow

To tak samo jak ty tez staram się jeść co 3 godziny. Tylko nie wim jak to jest z piciem wody, bo różnie piszą jedni że przed posiłkiem inni że w trakcie a jeszcze inni że po posiłku lub 2 godziny po. Ćwiczę z Ewą i częściej będę cwiczyła Szok Trening niż skalpel, bo zauważyłam że bardziej jestem wykończona po tych ćwiczeniach. Skalpel dwa razy w tygodniu a szok terning 3 razy.Może teraz coś się ruszy

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez stokra83

ja się nie ważyłam przed startem, bo nie mam w domu wagi ostatnio u koleżanki jak sie ważyłam to było 59 i dramat w oczach!! Standardowo (jak sie pilnuję, a tak jak pisałam zimą sobie ostro odpuściłam) to ważę 54-55 i do tej wagi po prostu muszę wrócić. Marzeniem byłoby 50 wiem, ze zaraz powiecie, że zwariowałam (też bym tak uważała), ale przy mojej budowie (wielkie uda) to byłoby super no ale jak będzie to 54-55 to nie będę narzekać
Od diety nie oczekuję spadku wagi (bo nie mam jej gdzie sprawdzać ) ale ograniczenia pizzy, chipsów i innego "szybkiego" jedzenia co w moim wypadku było samonapędzające się i wtedy właśnie tyję
Także jestem dobrej myśli ćwiczenia dołożę, jak w pracy mi się poukłada, bo jak siedzę 10-11 godzin w biurze no to nie ma kiedy
Dziewczyny - mam pytanie o kawę z kardamonem.... Kardamon mielony, tak? I jak to smakuje?

Ohydne!!!!!!!!!! Ale robiłam tak że dawałam mniej mleka ( w zamian woda)i troszkę mniej kardamonu więc dało się wypić