Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Anitko wiem, wiem, dziękuję za rady. Ale tak naprawdę to świętowanie dzisiaj, bo akurat jest ten dzień - nie ma sensu. Dla mnie cenna jest codzienność, pomoc męża, itd.

Powoli się zbieram, więc życzę Wam miłego dnia!

[adunia89]

Dzień dobry. Kawa wypita, materiały na korepetycje gotowe, głowa mnie nie boli po wczorajszym (chociaż ciotka z Francji przynosząca 4 butelki wina to zło!). Więc mam nadzieję na dobry dzień.
No i znalazłam wczoraj chyba ginekologa dla mnie, zarejestrowałam się na następny wtorek. Ma bardzo dobre opinie, pracuje w szpitalu na moim osiedlu i ma poczucie humoru. Mam nadzieję, że to wypali, przekonam się za tydzień.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36190053]
Niestety u mnie nastrój po-ginowy bliższy Alonkowemu.
[/QUOTE]
Perse, cieszę się, że zdrowotnie wszystko u Ciebie ok. A jeśli chodzi o przyczynę odejścia Dawidka to przynajmniej są jakieś podejrzenia, wiesz co powinnaś robić w następnej ciąży itd. A niektóre pytania zawsze pozostaną bez odpowiedzi... Nie wyobrażam sobie jak musi być Tobie ciężko, bo wiem jak ja cierpiałam, a znałam powód odejścia Amelki... Dlatego tulę Cię mocno
A o co chodzi z tymi tabsami? Po co Ci gin je przepisał? Mnie moja poprzednia też nimi zaatakowała, jakoś w maju jak się kontrolowałam po porodzie, ale odmówiłam. Rozumiem, że czekacie te 3 miesiące?

No i oczywiście wszystkiego dobrego z okazji 3 rocznicy!

[pani22ka]

Napisane przez alonka00

trochę zdenerwowałam się bo nie chciał mi cytologii zrobić

i Ty Lewku pozwolilas sobie nie zrobic? uprzyj sie na monitoringu i juz.

Napisane przez kooocur

To ja pije Wasze zdrowie

alez piekny kolor!!!

Napisane przez amilcia

Oj będę rzadko pewnie na wizażu, czuję, że pomału mój czas się tu kończy.

strasznie smutno mi sie zrobilo... chyba taka kolej rzeczy. bardzo bardzo bardzo bym chciala bys byla jak najczesciej sie da

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36190053]I wiem, że takie myślenie mnie donikąd nie doprowadzi, ale boli jak s.... [/QUOTE]
fajny doktorek... szczerze piszac nie dziwie sie ze doktor nie dal Ci jeszcze zielonego swiatla. i w tym tkwi jego madrosc - specjalista i czlowiek, ktory widzi i wie.
Trzymaj sie Mala!

i toascik rumiankiem za Twoje swieto i wentyle. wszelakie

[aganieszkab]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36190053]Może powinnam się cieszyć, że szklana do połowy pełna, że macicę mam na miejscu i nie eksportowali jej przypadkowo, że nie mam żadnych przybyszów w narządach i tam z innych powodów, ale jednak do cholery pusta część szklanki przesłania mi cały obraz.[/QUOTE]

Perse szukanie przyczyn, chęć dowiedzenia się jak najwięcej jest jak najbardziej normalna - gdy w domu ktoś zachoruje też szuka się jak najwięcej informacji o chorobie, itp.
Dla mnie tak samo jak dla ciebie to forum jest wentylem - tylko tu mogę napisać co czuję, że mi źle, że dobrze, że się cieszę z kolejnego cyklu, że mam doła... że myślę o moim Aniołku... nigdzie i z nikim o tym nie gadam, nie potrafię...
Wydaje mi się jednak, że nie ma sensu rozmyślać "co by było gdyby" bo to akurat do niczego nie prowadzi! Nie zmieni się przeszłości, nie mamy na to wpływu, a ewentualnych scenariuszy mogło być wiele... Jeżeli Bozia zdecydowała zabrać Twojego (mojego czy każdej z nas) do siebie, to zrobiła by to niezależnie od sposobu w jaki by się to stało!
Też mogłabym gdybać co by było gdybym o siebie bardziej dbała (bo przecież na pewno to JA coś zrobiłam że #!), gdybym od razu pojechała na IP a nie czekała 2 dni od plamienia, gdybym porobiła milion badań... Bozia chciała to i tak mojego Aniołka zabrała, w taki czy inny sposób...

Gdybanie do niczego nie prowadzi...

A co do starań - masz rację - nie wykupuj tych anty jak Bozia będzie chciała to wam psikusa sprawi tak czy siak
Pamiętaj też że z każdym dniem do tej "w połowie pustej szklanki" wpada nowa kropla, więc po jakimś czasie ta szklanka będzie bardziej pełna niż pusta
trzeba tylko troszkę czasu

pozdrawiam w kolejnym dniu i kawę stawiam na początek szychty

[Alfahelisa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36192914]
Jak czytałam wczoraj opis tego badania, o którym mówił, to mnie aż ściskało. Dziecko powinno się monitorować pół godziny na USG, na KTG, wszystko dokładnie sprawdzić, kiedy matka mówi, że czuje słabo ruchy. Wewnątrzmaciczne obumieranie nie dzieje się ot tak. Po prostu aż mnie roznosi.
Wprawdzie nie mam pewności, że Dawid by przeżył, jaka byłaby jakość jego życia, gdyby w porę zorientowano się, że tam w środku jest coś nie tak, ale może jednak nie byłoby tak źle, czytam o dzieciach z 26 tc......
To mnie będzie prześladować już do końca życia i nic tego nie zmieni. Dziękuję Wam Dziewczyny za wsparcie, tylko zrozumcie, że ja tu piszę to wszystko, bo to dla mnie taki wentyl. Na co dzień staram się trzymać.[/QUOTE]

Widzisz teraz wiesz czego oczekiwać (choć ja wierzę, że nie będzie potrzeby)
ja jak byłam już po terminie porodu na patologii to na IP była kobieta która od rana nie czuła ruchów dziecka - od razu ją na oddział przyjęli i pod ktg cały czas - na szczęście dziecko po potrząsaniu przez położną zaczęło się ruszać, ale i tak dobę w szpitalu była i ktg 3 razy miała do tego co 3 godziny badanie tętna. Jak widać sama akcja serca lekarzom nie wystarczyła - oni oczekiwali mocnych i o odpowiedniej częstości ruchów.
A ciebie to potraktowali jak panikującą i przewrażliwioną...

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez aganieszkab

Wydaje mi się jednak, że nie ma sensu rozmyślać "co by było gdyby" bo to akurat do niczego nie prowadzi! Nie zmieni się przeszłości, nie mamy na to wpływu, a ewentualnych scenariuszy mogło być wiele... Jeżeli Bozia zdecydowała zabrać Twojego (mojego czy każdej z nas) do siebie, to zrobiła by to niezależnie od sposobu w jaki by się to stało!
Też mogłabym gdybać co by było gdybym o siebie bardziej dbała (bo przecież na pewno to JA coś zrobiłam że #!), gdybym od razu pojechała na IP a nie czekała 2 dni od plamienia, gdybym porobiła milion badań... Bozia chciała to i tak mojego Aniołka zabrała, w taki czy inny sposób...

Gdybanie do niczego nie prowadzi...

oj tak ale ciężko nie gdybać
chyba każdy przechodzi taki etap "a co by było jakbym..." teraz jkestem mądrzejsza i wiedziałabym jak się zachować do kogo iść jakie leki brać itp itp a wtedy nie miałam takiego doświadczenia

[pani22ka]

Napisane przez adunia89

No i znalazłam wczoraj chyba ginekologa dla mnie, zarejestrowałam się na następny wtorek. Ma bardzo dobre opinie, pracuje w szpitalu na moim osiedlu i ma poczucie humoru.

no to fantastycznie. mam nadzieje ze spelni Twoje oczekiwania!

Napisane przez aganieszkab

Gdybanie do niczego nie prowadzi...

i gleboko madre, i wyjatkowo przerazajace, i bardzo prawdziwe...

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez Alfahelisa

teraz jkestem mądrzejsza i wiedziałabym jak się zachować do kogo iść jakie leki brać itp itp a wtedy nie miałam takiego doświadczenia

bo sa przypadki, ze da sie byc madrzejszym. co z sytuacjami gdy sie nie ma na nic wplywu?

[maksikola]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36192662] Kto to wiedział 3 lata temu, że tak nam się życie spierniczy...[/QUOTE]
nie możesz zadręczać się, musisz docenić te dobre chwile w Waszym życiu, macie siebie, miłość, wszystko przetrwacie.
Zawsze jak spada ogrom problemów, znajduję to za co mogę Bogu podziękować, co mnie się w życiu udało i jest łatwiej...

Nie mamy na forum prawnika? Była s ale jej tu już nie ma...
Potrzebuję porady prawnej, siedzę od rana w kodeksie cywilnym

[pani22ka]

Napisane przez maksikola

nie możesz zadręczać się, musisz docenić te dobre chwile w Waszym życiu, macie siebie, miłość, wszystko przetrwacie.
Zawsze jak spada ogrom problemów, znajduję to za co mogę Bogu podziękować, co mnie się w życiu udało i jest łatwiej...

Madrze gada! prawnika jej dac!!!

[Alfahelisa]

Napisane przez pani22ka

bo sa przypadki, ze da sie byc madrzejszym. co z sytuacjami gdy sie nie ma na nic wplywu?

najlepsze, że to moje obecne "bycie mądrzejszym" też niczego nie gwarantuje chcielibyśmy mieć wpływ na wszystko ale właśnie na większość nie mamy takie życie - ludziom się czasem wydaje, że są nie wiadomo kim - a jesteśmy tylko małymi "robaczkami"

[pani22ka]

Napisane przez Alfahelisa

najlepsze, że to moje obecne "bycie mądrzejszym" też niczego nie gwarantuje chcielibyśmy mieć wpływ na wszystko ale właśnie na większość nie mamy takie życie - ludziom się czasem wydaje, że są nie wiadomo kim - a jesteśmy tylko małymi "robaczkami"

i to jest ta parszywosc lifu. bo 'urokiem' tego nie nazwe....

[ewel28]

Dziewczyny doradźcie mi, bo palnęłam niezłą gafę miałam brać luteinę od 16dc do 25 2x1, ale przez ten brak czasu i kilka zdarzeń losowych coś sobie ubzdurałam, że mam zacząć od tamtego czwartku. Dopiero wczoraj sobie uświadomiłam, że to był dopiero 10dc zostało mi tylko 8 tabletek i tak sobie pomyślałam żeby brać 1x1, ale czy to nie będzie za długo? wyjdzie mi 14dni Na dodatek ten cykl przez to moje zakręcenie na pewno będzie w plecy

[aganieszkab]

Napisane przez ewel28

Dziewczyny doradźcie mi, bo palnęłam niezłą gafę miałam brać luteinę od 16dc do 25 2x1, ale przez ten brak czasu i kilka zdarzeń losowych coś sobie ubzdurałam, że mam zacząć od tamtego czwartku. Dopiero wczoraj sobie uświadomiłam, że to był dopiero 10dc zostało mi tylko 8 tabletek i tak sobie pomyślałam żeby brać 1x1, ale czy to nie będzie za długo? wyjdzie mi 14dni Na dodatek ten cykl przez to moje zakręcenie na pewno będzie w plecy

Nie jest powiedziane że będzie w plecy
bierz dalej x2 i czekaj na @ bądź jej brak

Ja biorę lutkę w 10-25 dc, co nie zawsze się pokrywa z owulką i tak właśnie zaciążyłam brałam lutkę jak gin kazał a owulka była dopiero w 21 dc a na @ się nie doczekałam
A jeśli owulki nie było i nic się nie zagnieżdża to normalnie na @ czekaj

Tylko zaznacz to sobie na jakim kalendarzu żebyś wiedziała co i jak w którym dniu, bo to może być ważne kiedyś

[ewel28]

Ciekawe czy lekarz rodzinny może przepisać luteinę bo mi jak będę brała 2x1 to wystarczy tylko do 19dc a to za krótko

[maksikola]

Napisane przez ewel28

Ciekawe czy lekarz rodzinny może przepisać luteinę bo mi jak będę brała 2x1 to wystarczy tylko do 19dc a to za krótko

możesz próbować

[agatkaa1]

Witam

Dziewczynki ciesze się że Wasze wizyty udane wczoraj były doczytałam wieczorkiem ale już nie miałam sił aby odpisać ;/

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36192662]Kto to wiedział 3 lata temu, że tak nam się życie spierniczy...[/QUOTE]

Kochana nie myśl w ten sposób! To w niczym CI nie pomoże...Zacznij doceniać coś co Cię otacza...Kochający Tż...spędzanie razem czasu itd....a nawet to że masz pracę! Wiem że nie przepadasz za nią ale musisz to doceniać że ją masz że zarabiasz może na coś wydać co sprawi Ci przyjemność...że wychodzisz do ludzi(zaraz mnie Panika zlinczuje )
Jak zaczęłam czytać tą książkę uświadomiłam sobie wiele rzeczy na co wcześniej nie zwracałam uwagi....o wiele lepiej się czuję i jestem pewniejsza siebie.....Musisz wierzyć że jeszcze coś pięknego Cię w życiu spotka i dla tych chwil warto żyć!

Napisane przez maksikola

Nie mamy na forum prawnika? Była s ale jej tu już nie ma...
Potrzebuję porady prawnej, siedzę od rana w kodeksie cywilnym

Napisz do Niej PW!!!

Napisane przez ewel28

Ciekawe czy lekarz rodzinny może przepisać luteinę bo mi jak będę brała 2x1 to wystarczy tylko do 19dc a to za krótko

Bierz tyle ile masz! potem sobie rozwalisz tak cykl że nie dojdziesz do niczego.....

[alonka00]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36190053]

Druga rzecz jest taka, że ja wcale nie mam zielonego światła. Ba, dostałam nawet receptę na tabletki anty na 3 miesiące. No i po tych 3 miesiącach mam się starać. Tabletek nie mam zamiaru wykupywać, ja tam się zawsze antykoncepcjonowałam sprawnie, ale też jednak chyba jeszcze trochę odczekam. Wprawdzie tam w środku jest gites, ale jednak to była wysoka ciąża...
[/QUOTE]dobrze, że zdecydowałaś nie brać tabsów, cykle masz książkowe, to na prawdę szkoda ich psuć - a po antykach różne rzeczy się dzieją...
trzymaj się jakoś, postaraj się już nie rozmyślać co by było gdyby... czasu nic nie cofnie, nic nie przywróci do życia Dawidka... a ty tylko dołujesz się Kiedyś tam będziesz szczęśliwa!


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36192767]Odnośnie tego gina, Dasti, to może i jest sensowny, ale ja i tak nie będę mogła prowadzić u niego ciąży Po prostu mnie nie będzie stać. Wizyty co tydzień-dwa po 150 zł plus badania - to nie na moją kieszeń niestety. A jak jeszcze nie miałabym pracy bądź byłabym na L4 z podstawą to już wcale.
Ewentualnie na jakieś konsultacje co jakiś czas czy tam raz w miesiącu.[/QUOTE]Kurcze to wizyty faktycznie dużo u tego gina kosztują... a musiałabyś co drugi dzień tam łazić?? spytaj się o jakiś pakiet heh

Napisane przez anitaxas

Alonk00 to nie tak że.. kurcze przepraszam jeśli w jakiś sposób Cię uraziłam

coś ty nie uraziłaś mnie ani nie obraziłaś, przecież nic takiego nie napisałaś, wyraziłaś tylko swoje zdanie

Napisane przez pani22ka

i Ty Lewku pozwolilas sobie nie zrobic? uprzyj sie na monitoringu i juz.

heh powiedział że jestem młoda i nie ma takiej potrzeby, ja uważam, że nawet przez to że jestem po # powinnam mieć cytologię zrobioną, on chyba uważa że jak na szyjce nie jest napisane "rak" to nic nie ma;/no co za debil, i tak będę jęczała cały czas o cytologię, albo jak pojedziemy z TŻ do Lublina na nasienie to przy okazji zapiszemy mnie na cytologię

jeszcze mam takie pytanie dziewczyny
MIAŁAM W LISTOPADZIE TOXOPLAZMOZĘ ROBIONĄ, IGM I IGG BYŁY UJEMNE, TERAZ JAK CHCĘ POWTÓRZYĆ BADANIE TO ZNOWU MAM POWTARZAĆ TE 2 PRZECIWCIAŁA CZY TYLKO 1??

Napisane przez ewel28

Dziewczyny doradźcie mi, bo palnęłam niezłą gafę miałam brać luteinę od 16dc do 25 2x1, ale przez ten brak czasu i kilka zdarzeń losowych coś sobie ubzdurałam, że mam zacząć od tamtego czwartku. Dopiero wczoraj sobie uświadomiłam, że to był dopiero 10dc zostało mi tylko 8 tabletek i tak sobie pomyślałam żeby brać 1x1, ale czy to nie będzie za długo? wyjdzie mi 14dni Na dodatek ten cykl przez to moje zakręcenie na pewno będzie w plecy

uuu nie dobrze, a nie prowadzisz obserwacji?? nie wiesz czy owu była?? jak jej nie było to dostaniesz @ po odstawieniu, jak była to nic nie powinno się dziać - to tak na mój rozum

[ewel28]

Agatko po luteinie przeważnie po 3dniach dostaję @, a jak teraz tak będzie to @ będę miała w 21dc a nie 28, nie chcę brać do 25 dc tylko chociaż do 21dc A cykl i tak pewnie się rozwali

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Alonka pewności nie mam ale bolał mnie brzuch i miałam więcej śluzu około 12dc więc raczej była

[alonka00]

Napisane przez agatkaa1

Jak zaczęłam czytać tą książkę uświadomiłam sobie wiele rzeczy na co wcześniej nie zwracałam uwagi....o wiele lepiej się czuję i jestem pewniejsza siebie.....Musisz wierzyć że jeszcze coś pięknego Cię w życiu spotka i dla tych chwil warto żyć!

to było "jak dziecko każe na siebie czekać" czy coś takiego?? pamiętam tylko, że skrót czytałam i zaciekawił mnie szczególnie rozdział "jak rozmawiać z rodziną i przyjaciółmi" chyba nabędę tą książkę chociażby ze względu na ten rozdział bo u mnie tu jest mega problem

[pani22ka]

Ewel, ja bym zadzwonila do gina.

Napisane przez agatkaa1

zaraz mnie Panika zlinczuje )

za co? widze, ze systematycznie sianie ziarenek daje plon.
Ty wiesz ze ja Cie widze na roznych kursach (tanecznym!)

Napisane przez alonka00

i tak będę jęczała cały czas o cytologię

[Maga83]

Dzień dobry

Napisane przez Alfahelisa

ja jak byłam już po terminie porodu na patologii to na IP była kobieta która od rana nie czuła ruchów dziecka - od razu ją na oddział przyjęli i pod ktg cały czas - na szczęście dziecko po potrząsaniu przez położną zaczęło się ruszać, ale i tak dobę w szpitalu była i ktg 3 razy miała do tego co 3 godziny badanie tętna. Jak widać sama akcja serca lekarzom nie wystarczyła - oni oczekiwali mocnych i o odpowiedniej częstości ruchów

Płakać mi się chce jak to czytam, mnie też potraktowali jak panikarę, serduszko zobaczyli na usg i do domu, przecież jest dobrze

Ewel ja mam 1 opakowanie luteiny, mogę Ci przesłać, tylko czy możesz tak długo brać?

Alonka ja jak powtarzam toxo, to robię tylko Igm

[ewel28]

Panika nie mam nr do mojego gina, miałam ostatnio go poprosić żeby mi dał ale zapomniałam
Chyba zrobię jak radzi Agatka wezmę ile mam i zobaczę co będzie

[agatkaa1]

Napisane przez alonka00

jeszcze mam takie pytanie dziewczyny
MIAŁAM W LISTOPADZIE TOXOPLAZMOZĘ ROBIONĄ, IGM I IGG BYŁY UJEMNE, TERAZ JAK CHCĘ POWTÓRZYĆ BADANIE TO ZNOWU MAM POWTARZAĆ TE 2 PRZECIWCIAŁA CZY TYLKO 1??

tak oba!

Napisane przez ewel28

Agatko po luteinie przeważnie po 3dniach dostaję @, a jak teraz tak będzie to @ będę miała w 21dc a nie 28, nie chcę brać do 25 dc tylko chociaż do 21dc A cykl i tak pewnie się rozwali

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Alonka pewności nie mam ale bolał mnie brzuch i miałam więcej śluzu około 12dc więc raczej była

wiem ale organizm nie jest głupi! Może być tak że jak odstawisz luteinę to nawet nie dostaniesz @ teraz tylko normalnie w 28dc!! ja tak miałam kilka razy że po luteinie czekałam na @ ponad tydzień!!

Napisane przez alonka00

to było "jak dziecko każe na siebie czekać" czy coś takiego?? pamiętam tylko, że skrót czytałam i zaciekawił mnie szczególnie rozdział "jak rozmawiać z rodziną i przyjaciółmi" chyba nabędę tą książkę chociażby ze względu na ten rozdział bo u mnie tu jest mega problem

tak to ta książka! Ale szczerze powiedziawszy to tam w tym rozdziale nie ma nic ciekawego.....jest tam opisane że pewnie małżeństwo które nie miało dzieci i ich bracia i siostry które wyszły później za mąż niż oni mają odrazu dzieci itd no i że zawsze każde wakacje spędzali razem święta itd....az pewnego dnia powiedzieli dość bo wiedzieli że wszyscy na nich inaczej patrzą bo dzieci nie mają....przestali spędzać tyle czasu z rodziną i oddali się pracy i pomocy innym.....a rozmawiać rozmawiali z takimi małżeństwami którzy mieli taki sam problem....teraz jestem na etapie/rozdziale adopcji....jak to wygląda....ale jakoś nie szczegółowo to jest opisane tylko sa np różne historie ludzi.....

[alonka00]

Napisane przez Maga83

Alonka ja jak powtarzam toxo, to robię tylko Igm

dziękuję za info właśnie tak myślałam, że po lecie trzeba sprawdzić co i jak bo jadło się dużo owoców i warzyw

[agatkaa1]

Napisane przez ewel28

Panika nie mam nr do mojego gina, miałam ostatnio go poprosić żeby mi dał ale zapomniałam
Chyba zrobię jak radzi Agatka wezmę ile mam i zobaczę co będzie

jeśli @ przyjdzie wcześniej to też dobrze bo wcześniej zaczniesz kolejny cykl! Nie będziesz musiała czekać nie wiem ile.....takie jest moje zdanie ja bym tak zrobiła....a jeśli faktycznie owulka była to nic się nie martw! ORGANIZM wie co robi!!

[ewel28]

Napisane przez agatkaa1

jeśli @ przyjdzie wcześniej to też dobrze bo wcześniej zaczniesz kolejny cykl! Nie będziesz musiała czekać nie wiem ile.....takie jest moje zdanie ja bym tak zrobiła....a jeśli faktycznie owulka była to nic się nie martw! ORGANIZM wie co robi!!

Dzięki Agatko czytałam, że po luteinie @ może się pojawić po 7-10 dniach więc mój organizm może poczeka na właściwy termin

[agatkaa1]

Napisane przez ewel28

Dzięki Agatko czytałam, że po luteinie @ może się pojawić po 7-10 dniach więc mój organizm może poczeka na właściwy termin

no dokładnie ja tak miałam kilka razy już myślałam że się udało....a tu lipa....dzwoniłam w tedy do ginka powiedziałam że już 7 dni od odstawienia @ brak testy negatywne i kazał mi czekać...i chyba za 2 dni dostałam!

[eseska]

WITAM!!!!! [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36190053]

Wprawdzie z narządami u mnie OK,
Przede wszystkim nigdy nie uzyskam odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytanie na świecie,
jeszcze trochę odczekam.
I wiem, że takie myślenie mnie donikąd nie doprowadzi, ale boli jak s....
[/QUOTE] PERSE! Kochana mocno przytulam. Najpierw pozytywy: zdrowotnie jest w porządku. Co do odczekania, odnosze wrażenie ze jest Ci troche na rękę bo chyba nie byłas do tego do konca przekonana. Obawiam sie ze pytanie o smierc Dawidka bedzie jednym z najbardziej nurtujacych Cie pytan w życiu. Jak mówiłam moja kolezanka "KTOS sie będzie z tego tłumaczył i to długo..." Tylko czy zadreczanie sie nim na co dzien cos Ci da? wiadomo w nastepnej ciązy bedziesz wiedziec na co zwracac uwage , ale teraz...? I rozumie Twoja zlośc na lekarzy ze nie zrobili wszystkiego, mnie tez to wkurzyło. A ból...

Napisane przez zebrawpaski

po soli fizjologicznej wylało się dużo ropki
mam nadzieję, że do rana to oczko się oczyści
pomyślę jutro o Was przed obrazem MB na Jasnej Górze.

ZEBERKA! dobrze ze oczko sie oczysciło. I dziekuje za pamięc
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36192662]Dziś 3. rocznica ślubu,.[/QUOTE]mimo wszystko wszystkiego najlepszego!

Napisane przez Alfahelisa

chcielibyśmy mieć wpływ na wszystko ale właśnie na większość nie mamy takie życie - ludziom się czasem wydaje, że są nie wiadomo kim - a jesteśmy tylko małymi "robaczkami"

mądrze prawisz

Napisane przez agatkaa1

uświadomiłam sobie wiele rzeczy na co wcześniej nie zwracałam uwagi....o wiele lepiej się czuję i jestem pewniejsza siebie.....Musisz wierzyć że jeszcze coś pięknego Cię w życiu spotka i dla tych chwil warto żyć!

[agatkaa1]

a gdzie jest TESIEK????

[anusia1808]

Dzień dobry

staram się Was podczytywać i być na bieżąco ale postanowiłam troszkę ograniczyć udzielanie się na wizażu.Ostatnio coraz mniej radze sobie z pewnymi sprawami Nie powiem że nie zaglądam bo bez podejrzenia co u was to bym chyba zwariowała ale troszke próbuje przystopować.

ZEBERKA ja bym mimo wszystko kupiła pierścionek, zawsze to jest pamiątka dla Kasi a pieniądze jak to pieniądze wyda się i człowiek zapomni że wogóle były.

EWEL ja bym brała do wykończenia opakowania które masz, lepiej nie brać zawyżonej ilosci a tak jak pisała Agatka @ może być mimo wszystko w terminie ( chociaz mam nadzieję że nie będzie)

PERSE dobrze ze wizyta u gina wypadła w miarę dobrze, najważniejsze że ze zdrowiem u ciebie ok. a to bardzo ważne przy kolejnych starankach

AGATKO ciesze się że ta książka wywołała u ciebie tyle pozytywnych myśli


No i zapomniałam co komu miałam skrobnąć, no nic idę nadrabiać

[moni_ka.g]

Napisane przez alonka00

heh, nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba też skrobanka drażni cię nazywam rzeczy po imieniu, o wiele lepiej przechodzi mi przez gardło "ciąża leci" niż "poronienie" co ja zrobię, że cię to drażni wbrew pozorom # nie było dla mnie łatwe, ale to trzeba by było wrócić do wątku chyba nr 10

wiesz co, powiem Ci, że mnie też takie określenia trochę drażnią. i nie uważam, że mówienie w ten sposób jest nazywaniem rzeczy po imieniu, dla mnie wręcz przeciwnie, kojarzy mi się z bagatelizowaniem problemu. może i łatwiej przechodzi Ci to przez gardło, może nie drażni to ludzi z którymi w ten sposób rozmawiasz, ale ja nie miałabym ochoty rozmawiać z osobą, która zapytałaby mnie np. jak czuję się po skrobance, czy kiedy mi ciąża poleciała.

Napisane przez anitaxas

Ja jestem zwolenniczką celebrowania takich dat.

ja też, ale póki co okoliczności nam nie sprzyjały. w pierwszą rocznicę ślubu myślałam głównie o tym, że dokładnie miesiąc wcześniej straciliśmy maleństwo. teraz zostaje mi nadzieja na lepszą, drugą rocznicę, obyśmy mogli spędzić ją z naszym miesięcznym wtedy maleństwem.

Napisane przez ewel28

Ciekawe czy lekarz rodzinny może przepisać luteinę bo mi jak będę brała 2x1 to wystarczy tylko do 19dc a to za krótko

może. tylko pytanie czy jest sens tak długo brać.

_______________

byłam w pracy, mam nową umowę. ufffff.. nie obyło się bez problemów i już zaczynałam wpadać w panikę, ale jest dobrze