Wiosno przyjdź , zimo wynocha - chcemy z domu wystawić nocha - III- IV- 2010

[monka23]

Napisane przez nataszka25

będę wdzięczna

to utrudnia zabawę, taka niewiedza

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=...2&tx=60&ty=108
to to???

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

wpisałam w google "zielone warzywo"
wczesniej na to nie wpadłam

no na to wychodzi, ze to jest to
Przy okazj i my sie nauczyly

[Baobabek]

Napisane przez libra777

CO do urlopów macierzyńskich się nie wypowiem bo nigdy mnie to nie dotyczyło i nie będzie i nie wiem jakby było najlepiej.
Wiem jedno powinni podnieść zasiłek rodzinny do co najmniej 500 zł na każde dziecko i to niezależnie od zarobków rodziców, zasiłek porodowy też powinien być dużo wyższy same wiecie jakie to wydatki ,i też niezależnie od zarobków rodziców.

wczoraj miałam wiosne za oknem, a dzisiaj znowu jesień....i to taka późna
Dzisiaj wypłata, dostanę już chyba inną, bo od jutra na urlopie będę, a my z góry za dany miesiąc dostajemy, ciekawe jak mi wyliczą

[sara 85]

Nataszka- mała modelka

Zosia ma 98 cm i 14,6 kg


Ana kupiłam Zosi koszule świetna jest. Wziełam 110, 104 taka w sam raz by była. Kurtek dalej nie ma

u nas wczoraj też ładna pogoda była, a dzisiaj deszcz pada

Pop miałam Ci wcześniej napisać i zapomniałam. Śniły mi się ostatnio Twoje dziewczyny. To było tydzien temu, przed tym jak jechałaś na narty.
Pamiętam tyle że ty pojechałaś na narty a Oliwke i Nataszke zostawiłaś u mnie. Zosia się zesikała na podłoge, ale to była dosłownie kałuża. I wszystkie trzy dziewczyny do niej weszły. Pozniej musiałam je kąpac. Do tej pory widze twarz Oliwki, ona takim groźnym wzrokiem się spojrzała a Nataszka zaczynała raczkować
ale Ciebie nie widziałam w tym moim snie

[JASTA79]

Ale się ostatnio rozpisałyście, nie mogłam wczoraj za Wami nadążyć i dopiero dzisiaj nadrobiłam.
Gianna - dzisiaj na TVN mówili, że wiosna ma wkroczyć od wtorku. A ja już od kilku dni czuję, że wiosna nadchodzi (nawet kwiatki już rozkwitają przed domem). NARESZCIE.
Libra - Fajna pufa, Ty to masz pomysły, a u nas tyle butelek po wodzie się marnuje.
P0P - zdrówka dla Oliwki.
Nataszka - śliczną masz modelkę, a te jej włosy.

Wczoraj kupiliśmy w Tesco dla dziewczynek domek do ogrodu, bo szukałam takiego prezentu na urodziny, żeby już w domu nie zagracać. I co? Stoi już rozłożony... w pokoju. Ale plus jest taki, że bardzo fajnie się w nim obie bawią. Wstawiłam ich do środka kuchnię, kszesełka i wszystkich zapraszają na herbatkę.

Dla kupujących w C&A - 20% zniżki na hasło RABAT20 (chyba do 10.03). Tak czułam w kościach, że na dniach dadzą jakiś rabacik. Kupiłam dwie jednakowe sukienki dla dziewczynek na chrzcziny, kilka bluzeczek po 12 zeta i Agatce kurteczkę dżinsową (dzieki temu rabatowi to wyszła mi gratis). Bao - ja nie miałam żadnej informacji o mailu na zakończenie transakcji (od razu robiłam przelew), a Ty już coś dostałaś?

[megi-megi]

Napisane przez monka23

To jakieś nowe prawo ? Czyli musisz wytrzymać jeszcze 18 dni . Małego w terminie urodziłas po czy przed ?

Ma wejść od 1 września i trzeba wtedy być na macierzyńskim albo urodzić później. Więc wychodzi, że załapią się mamy, które urodziły od 18 marca. Bez sensu. Jeszcze któraś krzywdę dziecku zrobi, bo będzie trzymała i nie wypuści.
Igor urodził się 9 dni po terminie. Miał być 1 marca a był 9. 10 już miałam na wywołanie porodu jechać.

Napisane przez P0P70

Fajny ten roczny urlop. Szkoda ze mi sie nie udało. uważam ze matki wczesniakow są pokrzywdzone bo urlop jest liczony od dnia narodzin. Więc gdy odbieralam Natasze ze szpitala to juz mi minęło 12 tg. urlopu.

Masz całkowitą rację. Ledwo odbierzesz dziecko a już zaraz wracasz do pracy. Powinni to zmienić. Chociaż w tym porypanym państwie to pewnie niezbyt szybko.

Napisane przez libra777

też się chciałam zapisac tylko się obawiam czy po oddaniu krwi będę mogła jechać samochodem ,bo u mnie to bym musiała sama tam dojechać ,ewentualnie rowerem ,chodzi mi o to czy nie padne gdzieś po drodze
Ciekawe czy dają jeszcze czekolady

Ja chwilę przed zajściem w ciążę byłam oddać i dają czekoladę Osiem nawet. Mnie nikt nie kazał siedzieć i mogłam zaraz się zmyć. Ale u mnie to migiem poszło, oddaję od kilku lat (z przerwami na ciążę i karmienie). Wydaje mi się, że za pierwszym razem nie powinnaś jechać sama i prowadzić. Ja zawsze czuję się po oddaniu nie do życia. Jakby ktoś zabrał mi 80% sił.

Napisane przez Baobabek

dyrektorka powiedziała to mojej siostrze wprost jak zapisywała córkę, że wolą dziewczynki, bo są grzeczniejsze

Szkoda, że jej nie nagrała. Baba nie powinna być dyrektorką.

Napisane przez nataszka25

1.Moje dziecko po tych weselach ma nową metodę noszenia sukienek
sama sobie to robi i mówi że jest gotowa na wesele

Hoho ... to będzie się z nią działo, jak podrośnie. Już teraz widać, że imprezowe dziewczę. Chłopaki będą ganiać za nią, że się nie opędzicie.

[JASTA79]

A propos chrzcin. Będę chrzestną córeczki mojego brata, który jest chrzestnym Agatki a jego żona chrzestną Ani. Oni dawali moim dziewczynkom na prezent po tysiaku, więc i mi wypada tyle dać. Tylko się ostatnio zastanawiam, czy nie lepiej kupić jej jakiś prezent za taką kwotę bo oni kasę mają a ja bym chciała, żeby Dagmarka miała pamiątkę. Ale co kupić za taką sumę, a może lepiej dać kasę tak jak oni dawali....

[nataszka25]

Napisane przez megi-megi

Hoho ... to będzie się z nią działo, jak podrośnie. Już teraz widać, że imprezowe dziewczę. Chłopaki będą ganiać za nią, że się nie opędzicie.

to mała agentka, dziś sobie zażyczyła wakorczyka na głowie, takiego francuza ale z częścią rozpuszczonych włosów

Aż strach co on rano wymyśli jak wstanie

Napisane przez JASTA79

A propos chrzcin. Będę chrzestną córeczki mojego brata, który jest chrzestnym Agatki a jego żona chrzestną Ani. Oni dawali moim dziewczynkom na prezent po tysiaku, więc i mi wypada tyle dać. Tylko się ostatnio zastanawiam, czy nie lepiej kupić jej jakiś prezent za taką kwotę bo oni kasę mają a ja bym chciała, żeby Dagmarka miała pamiątkę. Ale co kupić za taką sumę, a może lepiej dać kasę tak jak oni dawali....

Ciężko zdecydować, jeśli masz pewność że nie oczekują kasy to może arto kupić jakąś pamiątkę, może coś ze złota albo białego złota, kolczyki, łańcuszek zawieszkę,
nie wiem...
chociaż i tak zazwyczaj się wkłada w kopertę bo ciężko się zdecydować.
A dogodzić komuś
takiemu który ma kasę to już w ogóle.

[monka23]

Megi no to jest szansa ze mała moze byc tez spóźniona nie wiem czy to od kobiet zależy , jej organizmu , czy są takie hmm skłonności . Moje chłopaki spóźnione wiec albo to zbieg okoliczności a moze ja juz tak mam . Nie mam pojęcia.
Myślisz ze da sie przeciągnąć poród jak sie juz zacznie ? i wogole opoznic domowymi sposobami, nawet nie wiem . Bo lekarz celowo chyba nie zaryzukuje .
Wiesz co najważniejsze ze takie przepisy wchodzą , kiedyś musi byc ten początek zmian , no akurat na twoja ciążę trafiła .

U nas jest 9 miesięcy po porodzie, po tym okresie mozna juz oddawać krew.

Jasta kup cos moze , ja bym w złoto poszła . Moj młody jak był mały to nosił złota branzoletke i jej nie zrywal. Teraz do szkoły chodzi to nic nie nosi bo nie mozna.

[megi-megi]

Napisane przez monka23

Megi no to jest szansa ze mała moze byc tez spóźniona nie wiem czy to od kobiet zależy , jej organizmu , czy są takie hmm skłonności . Moje chłopaki spóźnione wiec albo to zbieg okoliczności a moze ja juz tak mam . Nie mam pojęcia.
Myślisz ze da sie przeciągnąć poród jak sie juz zacznie ? i wogole opoznic domowymi sposobami, nawet nie wiem . Bo lekarz celowo chyba nie zaryzukuje .
Wiesz co najważniejsze ze takie przepisy wchodzą , kiedyś musi byc ten początek zmian , no akurat na twoja ciążę trafiła .

U nas jest 9 miesięcy po porodzie, po tym okresie mozna juz oddawać krew.

Nie wiem, czy są jakieś sposoby, ale wolę nie wiedzieć.
Ja nie czuję się w ogóle porodowo i dzięki Bogu. Dziewczyny, które rodzą podobnie do mnie na wątku mają skrócone szyjki, rozwarcia a ja nic. Więc szansa jest. Ale nie chcę zapeszyć.

U nas do końca karmienia nie można oddawać krwi.
Jak ostatnio byłam w szpitalu na Bielanach i ważyłam 5 kg mniej niż jak byłam 4 lata wcześniej i dokładnie lekarka mnie wypytywała, dlaczego schudłam etc. Czujni są. Mam wrażenie, że punkt oddawania krwi to jedyne miejsce w polskiej służbie zdrowia, gdzie są mili ludzie i się jakoś interesują.

[Baobabek]

Napisane przez JASTA79

Dla kupujących w C&A - 20% zniżki na hasło RABAT20 (chyba do 10.03). Tak czułam w kościach, że na dniach dadzą jakiś rabacik. Kupiłam dwie jednakowe sukienki dla dziewczynek na chrzcziny, kilka bluzeczek po 12 zeta i Agatce kurteczkę dżinsową (dzieki temu rabatowi to wyszła mi gratis). Bao - ja nie miałam żadnej informacji o mailu na zakończenie transakcji (od razu robiłam przelew), a Ty już coś dostałaś?

widziałam właśnie ten rabat cholera jasna, nie mogli kilka godzin wcześniej tamto zamówienie co pisałam wam, ze nic nie dostałam, wcale nam nie przyszło, kupiłyśmy jeszcze raz bez logowania się i przeszło, po chwili potwierdzenie na maila, a dzisiaj rano inf., że wysłano. Tylko siostra wzięła za pobraniem.

Napisane przez megi-megi

Szkoda, że jej nie nagrała. Baba nie powinna być dyrektorką.

a jest nią od mojego zakończenia zerówki - ja odchodziłam z przedszkola i ówczesna dyrektorka również na jej miejsce właśnie ta przyszła - to już 23 lata na stanowisku

Napisane przez JASTA79

A propos chrzcin. Będę chrzestną córeczki mojego brata, który jest chrzestnym Agatki a jego żona chrzestną Ani. Oni dawali moim dziewczynkom na prezent po tysiaku, więc i mi wypada tyle dać. Tylko się ostatnio zastanawiam, czy nie lepiej kupić jej jakiś prezent za taką kwotę bo oni kasę mają a ja bym chciała, żeby Dagmarka miała pamiątkę. Ale co kupić za taką sumę, a może lepiej dać kasę tak jak oni dawali....

o to właśnie to co mnie tak irytuje...ktoś dał, ja muszę oddać...czyżbyś mieszkałą w moich okolicach, bo u nas właśnie moda na dawanie tysiaków??

[anakazar]

Napisane przez sara 85

Ana kupiłam Zosi koszule świetna jest. Wziełam 110, 104 taka w sam raz by była. Kurtek dalej nie ma

zaraz dzwonię czy i u nas doszła,bo w piątki mają dostawę i babcia poleci kupić.Ja też na 110 biorę,musi mieć na pózniej,bo nie znosi tego.

Napisane przez JASTA79

Gianna - dzisiaj na TVN mówili, że wiosna ma wkroczyć od wtorku. A ja już od kilku dni czuję, że wiosna nadchodzi (nawet kwiatki już rozkwitają przed domem). NARESZCIE.

nie ciesz się Jasta,bo oni w tym tvn niezle jarać muszą,bo tam codziennie inną pogodę przepowiadają

Napisane przez megi-megi

Ja chwilę przed zajściem w ciążę byłam oddać i dają czekoladę Osiem nawet.

ja 10 dostałam

Napisane przez JASTA79

A propos chrzcin. Będę chrzestną córeczki mojego brata, który jest chrzestnym Agatki a jego żona chrzestną Ani. Oni dawali moim dziewczynkom na prezent po tysiaku, więc i mi wypada tyle dać. Tylko się ostatnio zastanawiam, czy nie lepiej kupić jej jakiś prezent za taką kwotę bo oni kasę mają a ja bym chciała, żeby Dagmarka miała pamiątkę. Ale co kupić za taką sumę, a może lepiej dać kasę tak jak oni dawali....

ja teraz komunie chrześnicy mam i kupuję złoto.Zawsze kupuję złoto,bo to ma być prezent dla dziecka Z kasą rodzice potrafią różne rzeczy zrobić-często pomijając dziecko właśnie

Napisane przez megi-megi

Nie wiem, czy są jakieś sposoby, ale wolę nie wiedzieć.
Ja nie czuję się w ogóle porodowo i dzięki Bogu. Dziewczyny, które rodzą podobnie do mnie na wątku mają skrócone szyjki, rozwarcia a ja nic. Więc szansa jest. Ale nie chcę zapeszyć.

i tego się trzymaj

[monka23]

Megi to ładnie cie przeswietlila . A wypełniacie formularze przed każdym oddaniem , ja w PL byłam tylko raz oddać przed wyjazdem do UK. Tutaj za każdym razem , czy jakieś leki sie brało czy gdzie sie było, narkotyki stosunki itd . Najpierw siada sie z jedna osoba ona z palca bierze i sprawdza mała ilośc . Jak sie to przejdzie to dopiero sie oddaje .
Nie no stres z tym 18 marca , wyobraz sobie ze mała urodziłasz 17 go . No czujesz ? Tfu tfu

[libra777]

Napisane przez monka23

Libra nie zauwazylam nic takiego . Nie mozna w ten dzien cwiczyc i wykonywac meczacych prac , czynnosci.
O tak tak powinni podniesc to i owo .

to pewnie zależy indywidualnie od człowieka

Napisane przez nataszka25

[/COLOR]http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=...2&tx=60&ty=108
to to???

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

wpisałam w google "zielone warzywo"
wczesniej na to nie wpadłam

tak tak to będzie to były chyba nawet ostatnio nasiona w katalogu z florekspolu

Napisane przez JASTA79

Wczoraj kupiliśmy w Tesco dla dziewczynek domek do ogrodu, bo szukałam takiego prezentu na urodziny, żeby już w domu nie zagracać. I co? Stoi już rozłożony... w pokoju. Ale plus jest taki, że bardzo fajnie się w nim obie bawią. Wstawiłam ich do środka kuchnię, kszesełka i wszystkich zapraszają na herbatkę.

no to sobie nie zagraciłaś

Napisane przez megi-megi

Ja chwilę przed zajściem w ciążę byłam oddać i dają czekoladę Osiem nawet. Mnie nikt nie kazał siedzieć i mogłam zaraz się zmyć. Ale u mnie to migiem poszło, oddaję od kilku lat (z przerwami na ciążę i karmienie). Wydaje mi się, że za pierwszym razem nie powinnaś jechać sama i prowadzić. Ja zawsze czuję się po oddaniu nie do życia. Jakby ktoś zabrał mi 80% sił.

może mi się uda jeszcze pojechać póki tż będzie w domu i zobaczę jak się będę czuła przy tym , a co ile zdajesz co miesiąc?
mam trochę daleko ponad 20km była kiedyś znacznie bliżej ale zlikwidowali , a trąbią że krwi mało
sprawdzę czy też tyle czekolad dają

Napisane przez JASTA79

A propos chrzcin. Będę chrzestną córeczki mojego brata, który jest chrzestnym Agatki a jego żona chrzestną Ani. Oni dawali moim dziewczynkom na prezent po tysiaku, więc i mi wypada tyle dać. Tylko się ostatnio zastanawiam, czy nie lepiej kupić jej jakiś prezent za taką kwotę bo oni kasę mają a ja bym chciała, żeby Dagmarka miała pamiątkę. Ale co kupić za taką sumę, a może lepiej dać kasę tak jak oni dawali....

jeśli już chcesz tyle wydać to już chyba najlepiej złoto ,chociaż to też nie jest pewne czy będzie nosiła ,ale za taką sumę to nie wiem co innego można kupić
A że już tak zapytam to na wesele ile się u was daje?
Jak dla mnie to jakaś kolosalna kwota ,nawet jeśli kogoś stać na to żeby tyle dać to jest to przesada dlatego że może w niezręcznej sytuacji postawić rodziców obdarowanego dziecka ,niektórzy będą się poczuwali do obowiązku się odwdzięczyć ,tak piszę na podstawie osobistych odczuć ,jak ja bym się poczuła.

[sara 85]

Napisane przez JASTA79

Ale się ostatnio rozpisałyście, nie mogłam wczoraj za Wami nadążyć i dopiero dzisiaj nadrobiłam.
Gianna - dzisiaj na TVN mówili, że wiosna ma wkroczyć od wtorku. A ja już od kilku dni czuję, że wiosna nadchodzi (nawet kwiatki już rozkwitają przed domem). NARESZCIE.
Libra - Fajna pufa, Ty to masz pomysły, a u nas tyle butelek po wodzie się marnuje.
P0P - zdrówka dla Oliwki.
Nataszka - śliczną masz modelkę, a te jej włosy.

Wczoraj kupiliśmy w Tesco dla dziewczynek domek do ogrodu, bo szukałam takiego prezentu na urodziny, żeby już w domu nie zagracać. I co? Stoi już rozłożony... w pokoju. Ale plus jest taki, że bardzo fajnie się w nim obie bawią. Wstawiłam ich do środka kuchnię, kszesełka i wszystkich zapraszają na herbatkę.

Dla kupujących w C&A - 20% zniżki na hasło RABAT20 (chyba do 10.03). Tak czułam w kościach, że na dniach dadzą jakiś rabacik. Kupiłam dwie jednakowe sukienki dla dziewczynek na chrzcziny, kilka bluzeczek po 12 zeta i Agatce kurteczkę dżinsową (dzieki temu rabatowi to wyszła mi gratis). Bao - ja nie miałam żadnej informacji o mailu na zakończenie transakcji (od razu robiłam przelew), a Ty już coś dostałaś?

w sklepie internetowym też obowiązuje ten rabat?
kurtke na jaki rozmiar wziełaś? zastanawiam się czy 104 czy 110

Napisane przez anakazar

zaraz dzwonię czy i u nas doszła,bo w piątki mają dostawę i babcia poleci kupić.Ja też na 110 biorę,musi mieć na pózniej,bo nie znosi tego.


ja teraz komunie chrześnicy mam i kupuję złoto.Zawsze kupuję złoto,bo to ma być prezent dla dziecka Z kasą rodzice potrafią różne rzeczy zrobić-często pomijając dziecko właśnie


i tego się trzymaj

wiesz co ta koszula na 110 nie jest wcale duża, jak dla mnie to takie 104. Może większą weź jak chcesz na później?

ja też mam komunie chrzesniaka. Miałam mu xboxa kupić, ale ostatnio z nim rozmawiałam i dam mu pieniądze. Mały chce sobie laptopa kupic. Jak bym wiedziała że rodzice wezmą kase i dziecku nie dadzą to wiadomo żebym mu coś kupiła. Ale tutaj akurat mam pewność że rodzice mu kupią co chce. Ja też mam zamiar dać tysiaka

[megi-megi]

Napisane przez monka23

Megi to ładnie cie przeswietlila . A wypełniacie formularze przed każdym oddaniem , ja w PL byłam tylko raz oddać przed wyjazdem do UK. Tutaj za każdym razem , czy jakieś leki sie brało czy gdzie sie było, narkotyki stosunki itd . Najpierw siada sie z jedna osoba ona z palca bierze i sprawdza mała ilośc . Jak sie to przejdzie to dopiero sie oddaje .
Nie no stres z tym 18 marca , wyobraz sobie ze mała urodziłasz 17 go . No czujesz ? Tfu tfu

Tak, za każdym razem wypełniasz i badają hemoglobinę i jeszcze później zakaźne. Minimalna waga to 50 kg. Byłam przeszczęśliwa, że kazali mi wskoczyć na wagę, czy na pewno mam te 50
Ty nic nie mów. 18 to najszybciej. Do tego dnia nie ma mnie w domu

[monka23]

[Bibra[/B] na bank indywidualna sprawa Jak jest tz to sprawdź , moze a nuz teraz cos bedzie.
Ja mam nadzieje ze im tam nigdy nie padne , taaka siara , z tym nigdy nie wiadomo.
U nas oddawalo sie co 4 miesiące, a teraz chyba zmienili na 3 miesiące , ale nie jestem pewna .

[megi-megi]

Libra - maksymalnie możesz co 3 miesiące. Mężczyźni co 2. Zjedz wcześniej lekkie śniadanie, beztłuszczowe - najlepiej pełne węglowodanów. Pij dużo płynów. I będzie ok. Ja za pierwszym razem byłam bez śniadania, nie wiedziałam. Leciała krew 15 minut i niemal odjechałam. Teraz średnio oddaję 5 minut i nic się nie dzieje. Tylko słaba jestem bardzo.

[monka23]

Napisane przez megi-megi

Tak, za każdym razem wypełniasz i badają hemoglobinę i jeszcze później zakaźne. Minimalna waga to 50 kg. Byłam przeszczęśliwa, że kazali mi wskoczyć na wagę, czy na pewno mam te 50
Ty nic nie mów. 18 to najszybciej. Do tego dnia nie ma mnie w domu

U nas tez 50 .
Ty to scypiorecek byłaś jak cieszylas sie z tych 50 , a wzrostu ile masz ?
Pamietam fotkę to taka mega Megi drobna byłaś a teraz tylko z tylu ale do czasu do czasu .

[anakazar]

Napisane przez sara 85

w sklepie internetowym też obowiązuje ten rabat?
kurtke na jaki rozmiar wziełaś? zastanawiam się czy 104 czy 110



wiesz co ta koszula na 110 nie jest wcale duża, jak dla mnie to takie 104. Może większą weź jak chcesz na później?

ja też mam komunie chrzesniaka. Miałam mu xboxa kupić, ale ostatnio z nim rozmawiałam i dam mu pieniądze. Mały chce sobie laptopa kupic. Jak bym wiedziała że rodzice wezmą kase i dziecku nie dadzą to wiadomo żebym mu coś kupiła. Ale tutaj akurat mam pewność że rodzice mu kupią co chce. Ja też mam zamiar dać tysiaka

mówisz?ja chcę spokojnie "na za rok" to może i 116.Puszczę babcie z centymentrem

my już raz niestety mieliśmy taką sytuację.Daliśmy w prezencie w kasę,mała mała mieć na laptopa zebraną kasę,a się okazało,że rodzice kasę zgarnęli i zapłacili za nią miejsce w którym komunia się odbyła(zrobili w miejscu gdzie płatność była rozłożona na dwie raty w tym jedna po komunii)Dlatego nigdy więcej pieniędzy nie dam.

[JASTA79]

Napisane przez Baobabek

o to właśnie to co mnie tak irytuje...ktoś dał, ja muszę oddać...czyżbyś mieszkałą w moich okolicach, bo u nas właśnie moda na dawanie tysiaków??

Właściwie to nie muszę tyle "oddawać", oni nawet tego nie oczekują ale mi byłoby troszkę głupio dać mniej a poza tym mam już te pieniądze odłożone. Jakbym nie miała to bym nie dawała tyle

Napisane przez anakazar

nie ciesz się Jasta,bo oni w tym tvn niezle jarać muszą,bo tam codziennie inną pogodę przepowiadają

Też to zauważyłam. Ze 2 tygodnie temu mówili, że początek marca będzie bardzo mroźny, nawet do -15 st, a teraz że już wiosna idzie

Napisane przez megi-megi

Ja nie czuję się w ogóle porodowo i dzięki Bogu. Dziewczyny, które rodzą podobnie do mnie na wątku mają skrócone szyjki, rozwarcia a ja nic. Więc szansa jest. Ale nie chcę zapeszyć.

U mnie też tak było w obu ciążach, żadnych "zapowiedzi porodu" i pierwszą "wyciągnęli siłą" prawie 2 tygodnie po terminie a przy drugiej od razu cc w terminie. Trzymam kciuki, żeby poród poszedł gładko, bez problemów i nie przed czasem. A robiłaś sobie zdjęcia z brzuszkiem i synkiem?

Napisane przez libra777

jeśli już chcesz tyle wydać to już chyba najlepiej złoto ,chociaż to też nie jest pewne czy będzie nosiła ,ale za taką sumę to nie wiem co innego można kupić
A że już tak zapytam to na wesele ile się u was daje?
Jak dla mnie to jakaś kolosalna kwota ,nawet jeśli kogoś stać na to żeby tyle dać to jest to przesada dlatego że może w niezręcznej sytuacji postawić rodziców obdarowanego dziecka ,niektórzy będą się poczuwali do obowiązku się odwdzięczyć ,tak piszę na podstawie osobistych odczuć ,jak ja bym się poczuła.

Nie jestem zwolenniczką dawania małym dzieciom biżuterii. Po pierwsze zanim zaczną ją nosić to moda się zmieni albo będzie nie w ich guście, mogą mieć np. uczulenie na złoto, albo w ogóle będą przeciwnikiem biżuterii . Ja nie noszę nic, co dostałam na Komunię, nie w moim stylu. Myślałam nad jakąś pozytywką - szkatułką na biżu ale chyba musi być z jakimiś kamieniami, żeby kosztowała tyle. Kiedyś była fajna tradycja - chrzestna ubierała dziecko a chrzestny.... nie wiem, może tort. Chociaż z drugiej strony ubrać dziecko to można za 100 zł ale też za 500 zeta, no i matce ciężko dogodzić (np. mi).
A na wesele ile się daje to nawet nie pytaj. Generalnie to zależy od "powiązań rodzinnych", tak od 1 tys. (rzadko) do 5 tys.
Teraz na urodziny dziewczynek to już wcześniej ich uprzedziłam, żeby nie przesadzali z prezentami, bo ja w przyszłości nie wyrobię.

Napisane przez sara 85

w sklepie internetowym też obowiązuje ten rabat?
kurtke na jaki rozmiar wziełaś? zastanawiam się czy 104 czy 110

ja też mam komunie chrzesniaka. Miałam mu xboxa kupić, ale ostatnio z nim rozmawiałam i dam mu pieniądze. Mały chce sobie laptopa kupic. Jak bym wiedziała że rodzice wezmą kase i dziecku nie dadzą to wiadomo żebym mu coś kupiła. Ale tutaj akurat mam pewność że rodzice mu kupią co chce. Ja też mam zamiar dać tysiaka

On-line też, na hasło RABAT20 (dzisiaj tak kupowałam). Z kurtką właśnie miałam ten sam problem , ale w końcu wzięłam na 104, bo Agatka to chudzinka a lubię jak kurtki tego typu są takie bardziej dopasowane. Na komunię to można dać kaskę bo dziecko "myślące" i ma już swoje potrzeby, więc będzie wiedział jak zebrane pieniążki zagospodarować.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez megi-megi

Minimalna waga to 50 kg. Byłam przeszczęśliwa, że kazali mi wskoczyć na wagę, czy na pewno mam te 50

A już się zastanawiałam, czy nie zostać dawcą ale teraz to się nie załapię na te 50 kg i przy tych moich szogunach to chyba szybko to nie nastąpi.

[aneczkkaa]

Napisane przez Baobabek

widziałam właśnie ten rabat cholera jasna, nie mogli kilka godzin wcześniej tamto zamówienie co pisałam wam, ze nic nie dostałam, wcale nam nie przyszło, kupiłyśmy jeszcze raz bez logowania się i przeszło, po chwili potwierdzenie na maila, a dzisiaj rano inf., że wysłano. Tylko siostra wzięła za pobraniem.

jejciu szkoda

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez anakazar

my już raz niestety mieliśmy taką sytuację.Daliśmy w prezencie w kasę,mała mała mieć na laptopa zebraną kasę,a się okazało,że rodzice kasę zgarnęli i zapłacili za nią miejsce w którym komunia się odbyła(zrobili w miejscu gdzie płatność była rozłożona na dwie raty w tym jedna po komunii)Dlatego nigdy więcej pieniędzy nie dam.

okropnie zrobili to jest nie do przyjęcia

[P0P70]

Napisane przez sara 85

Pop miałam Ci wcześniej napisać i zapomniałam. Śniły mi się ostatnio Twoje dziewczyny. To było tydzien temu, przed tym jak jechałaś na narty.
Pamiętam tyle że ty pojechałaś na narty a Oliwke i Nataszke zostawiłaś u mnie. Zosia się zesikała na podłoge, ale to była dosłownie kałuża. I wszystkie trzy dziewczyny do niej weszły. Pozniej musiałam je kąpac. Do tej pory widze twarz Oliwki, ona takim groźnym wzrokiem się spojrzała a Nataszka zaczynała raczkować
ale Ciebie nie widziałam w tym moim snie

Zosia to potrafi wypić i umie gości zabawic

Bao - a moze ta kierowniczka tylko tak to powiedziała bo akurat siostra była w sprawie dziewczynki. Czasami po prostu tylko sie tak mówi.
A moze i tak nawet jest ze wola dziewczynki ale to nie znaczy ze wybierają dziewczynki.

[evitka21]

mrówcia, pop, zdrówka dla waszych dziewczynek

Napisane przez ania p

7go jadę z Szymkiem do okulisty , oby mu brylki nie były potrzebne

ja idę z młodą dopiero 25.03

Napisane przez libra777

Gianna dzięki

Aaaa nie pisałam ,że przyjechali panowie z wodociągów z łopatami ,rozkopali w tym miejscu gdzie ciekło i zatamowali i na razie zasypali ,mówią że muszą poczekać aż obeschnie bo inaczej koparka by się utopiła ,no utopiłaby się na pewno w błocie.W ogóle to przyjechali barany nawet nie zajrzeli do domu i nic nie powiedzieli że wodę zakręcą ,ja tu w połowie sprzątania łazienki do kranu a tam ani kropelka.Dre się do tż że chyba znów jakaś rira w kotłowni trzasnęła bo wody nie ma ,on leci mało sie nie zabije a tu nic ,dopiero patrzymy przez okno a oni kopią

to ładnie .Dobrze, że na chwilę "zaleczyli" chociaż

Napisane przez monka23

nie po rodzicach nie oby nie jak charakter po dziadkach to mam przekichane tosz to same czubki

Napisane przez Baobabek

pamiętacie jak wam pisałam, ze tam wolą przyjmować dizewczynki??kurka nadal tak jest...w grupach jest raptem po kilku chłopców co za dyskryminacja

a u lenuchy w grupie to jakoś dużo więcej chłopców jest-kiedyś nawet liczyłam (wg prac wywieszonych przed salą)i prporcje były jakoś, że 16 czy 14 chłopców i chyba z 8 dziewczynek

I za 15.04

[Baobabek]

Napisane przez P0P70

Zosia to potrafi wypić i umie gości zabawic

Bao - a moze ta kierowniczka tylko tak to powiedziała bo akurat siostra była w sprawie dziewczynki. Czasami po prostu tylko sie tak mówi.
A moze i tak nawet jest ze wola dziewczynki ale to nie znaczy ze wybierają dziewczynki.

wiesz, nie sądzę...jak dziewczynka kichnie, to pani mówi "na zdrówko" a do chłopców trzeba mówić "na zdrowie", jak dziewczynka idzie siku to pani pomoze sie ubrać, rozebrać, a jak chłopiec to nie pomagają, chyba, ze dziecko zacznie płakać - to akurat matki na zebraniu mówiły co byłam za moją siostrę. W grupie czterolatków koleżanka ma córkę - chłopców bardzo mało, dziewczynek znaczna przewaga, w zerówce jest bratanek tż - tam jest masa chłopców, wychowawczynie to hitlerki, dzieci łapane za fraki i rozstawiane po kątach - słowa teściowej, ona bardzo często go odbiera. Coś jest na rzeczy na pewno i jak sie mały dostanie to będę bardzo czujna

[evitka21]

Napisane przez libra777

to muszę się zorientować gdzie u nas jest stacja krwiodawstwa bo mam chęć się zgłosić , a powiedz bo słyszałam że jak się nie odda w terminie to wtedy się źle jakoś czujesz czy coś?.

właściwie już ci wszystko dziewczyny napisały-o śniadaniu, że potem lekko słabo sie będziesz czuć, więc lepiej autem nie.
Oddaje się najczęściej co 3 miesiące (kobiety) po 500ml. U nas też 10 czekolad dają, a po kwalifikacji, przed samym oddaniem jeszcze się je wafelka i kawę albo colę.
Niby mówią, że jak się oddaje regularnie, to jakby się organizm przyzwyczaja do większej produkcji i jak się nie odda to ciś tam można odczuwać, ale jak to dokładnie jest to nie wiem.
Ja oddawałam tak 2x do roku. Już bardzo dawno nie byłam i długo nie będę (biorę leki). Ostatni raz chciałam dla zosi oddać, ale mnie odesłali bo miałam za dużo leukocytów...

nataszka, widzisz? i zabawa w sklep okazała się być edukacyjna również dla wizazowych ciotek . I tak już zapomniałam tą nazwę

Napisane przez sara 85

Pop miałam Ci wcześniej napisać i zapomniałam. Śniły mi się ostatnio Twoje dziewczyny. To było tydzien temu, przed tym jak jechałaś na narty.
Pamiętam tyle że ty pojechałaś na narty a Oliwke i Nataszke zostawiłaś u mnie. Zosia się zesikała na podłoge, ale to była dosłownie kałuża. I wszystkie trzy dziewczyny do niej weszły. Pozniej musiałam je kąpac. Do tej pory widze twarz Oliwki, ona takim groźnym wzrokiem się spojrzała a Nataszka zaczynała raczkować
ale Ciebie nie widziałam w tym moim snie

Napisane przez JASTA79

A propos chrzcin. Będę chrzestną córeczki mojego brata, który jest chrzestnym Agatki a jego żona chrzestną Ani. Oni dawali moim dziewczynkom na prezent po tysiaku, więc i mi wypada tyle dać. Tylko się ostatnio zastanawiam, czy nie lepiej kupić jej jakiś prezent za taką kwotę bo oni kasę mają a ja bym chciała, żeby Dagmarka miała pamiątkę. Ale co kupić za taką sumę, a może lepiej dać kasę tak jak oni dawali....

Napisane przez JASTA79

A na wesele ile się daje to nawet nie pytaj. Generalnie to zależy od "powiązań rodzinnych", tak od 1 tys. (rzadko) do 5 tys.
Teraz na urodziny dziewczynek to już wcześniej ich uprzedziłam, żeby nie przesadzali z prezentami, bo ja w przyszłości nie wyrobię.
.

ja pierdykam, gdzie ty mieszkasz?
dla mnie to są kosmiczne sumy

Ja ogólnie nie czaję tego boomu na super hiper ekstra drogie prezenty z okazji, co by nie było, przyjęcia sakramentu , komunia chrzciny-kiedyś zupełnie o coś innego chodziło, a dawało się po prostu pamiątkę tego dnia...
Sama jestem taką w zasadzie nie-katoliczką, dziecka nie ochrzczę, na religię i do komunii nie poślę, ale ogólnie wierzących szanuję bardzo.
Nie kumam jednak tego, że już dawno przestały sakramenty mieć wydźwięk duchowy, a mają w zasadzie czysto materialny.....
Nie piję do ciebie, broń boże, tylko do tego co to teraz się porobiło...

Ja miałam radzić coś ze złota na pamiątkę, ale jak nie lubisz to nie mam pomysłu.

Napisane przez monka23

Megi to ładnie cie przeswietlila . A wypełniacie formularze przed każdym oddaniem , ja w PL byłam tylko raz oddać przed wyjazdem do UK. Tutaj za każdym razem , czy jakieś leki sie brało czy gdzie sie było, narkotyki stosunki itd . Najpierw siada sie z jedna osoba ona z palca bierze i sprawdza mała ilośc . Jak sie to przejdzie to dopiero sie oddaje .

u nas za każdym razem się wypełnia .

Napisane przez anakazar

my już raz niestety mieliśmy taką sytuację.Daliśmy w prezencie w kasę,mała mała mieć na laptopa zebraną kasę,a się okazało,że rodzice kasę zgarnęli i zapłacili za nią miejsce w którym komunia się odbyła(zrobili w miejscu gdzie płatność była rozłożona na dwie raty w tym jedna po komunii)Dlatego nigdy więcej pieniędzy nie dam.

ale chamstwo w państwie domu i zagrodzie...

[ASIULEK_23]

Bao- jakos w to wszystko nie chce mi sie wierzyc to co? Przyjmujac przedszkolanki do pracy, pytali o nienawisc do chlopcow? Nie wierze ze kazda pani tak nastawiona. Mysle ze ktos tu przewrazliwiony i wylapuje takie rzeczy typu to z tym kichnieciem. Moze to przypadek. Nie nastawiaj sie juz tak negatywnie

Nataszka- u nas sklep nadal niestety na topie moge ci ja podrzucic tylko u nas sprzedaje sie slodycze. Kasztany to cukierki czekoladowe napatrzyla sie na dziadkow (maja sklep ze slodyczami) i jak naklada do woreczkow by zwazyc, to naklada woreczek na reke

[JASTA79]

Napisane przez evitka21

ja pierdykam, gdzie ty mieszkasz?
dla mnie to są kosmiczne sumy

Ja ogólnie nie czaję tego boomu na super hiper ekstra drogie prezenty z okazji, co by nie było, przyjęcia sakramentu , komunia chrzciny-kiedyś zupełnie o coś innego chodziło, a dawało się po prostu pamiątkę tego dnia...
Sama jestem taką w zasadzie nie-katoliczką, dziecka nie ochrzczę, na religię i do komunii nie poślę, ale ogólnie wierzących szanuję bardzo.
Nie kumam jednak tego, że już dawno przestały sakramenty mieć wydźwięk duchowy, a mają w zasadzie czysto materialny.....
Nie piję do ciebie, broń boże, tylko do tego co to teraz się porobiło...

Ja miałam radzić coś ze złota na pamiątkę, ale jak nie lubisz to nie mam pomysłu.

W najbiedniejszej części Polski - z lubelszczyzny. Mam takie samo zdanie na temat sakramentów dzieci. Na chrzciny to już całkiem przegięcie, kiedy dziecko przecież nie skorzysta z tych prezentów. Na komunię to dzieci teraz czekają tylko na prezenty a później jest porównywanie w szkole, kto co dostał. a do tego jeszcze te imprezy w restauracjach... Ostatnio jest już moda na imprezy z okazji bierzmowania. Za moich czasów na bierzmowanie szło się ze świadkiem i rodzicami, żadnych prezentów, żadnych imprez a teraz... Zatkało mnie jak chrześnica tz-a przyjechała go zapraszać z rodzicami na przyjęcie z okazji bierzmowania (nie do kościoła). Szkoda, że zaproszeń nie dała. Tz pojechał dzień wcześniej, dał jej bombonierę, album (nie pamiętam chyba z Papieżem) i łańcuszek. Oczywiście się obrazili, że nie był na suto zakrapianej imprezie.

[Baobabek]

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez ASIULEK_23

Bao- jakos w to wszystko nie chce mi sie wierzyc to co? Przyjmujac przedszkolanki do pracy, pytali o nienawisc do chlopcow? Nie wierze ze kazda pani tak nastawiona. Mysle ze ktos tu przewrazliwiony i wylapuje takie rzeczy typu to z tym kichnieciem. Moze to przypadek. Nie nastawiaj sie juz tak negatywnie

Nataszka- u nas sklep nadal niestety na topie moge ci ja podrzucic tylko u nas sprzedaje sie slodycze. Kasztany to cukierki czekoladowe napatrzyla sie na dziadkow (maja sklep ze slodyczami) i jak naklada do woreczkow by zwazyc, to naklada woreczek na reke

przecież ja nie mówię że jestem nastawiona negatywnie, jakbym była to bym nie zapisywała tam dziecka, mnie sie panie wydały fajne i bardzo miłe, tak samo sie o wszystkich dzieciach wypowiadały, ale mam na uwadze to co wiem i na pewno będę czujna, wcale się to potwierdzić nie musi w stosunku do mojego synka

[koglus]

Napisane przez JASTA79

A propos chrzcin. Będę chrzestną córeczki mojego brata, który jest chrzestnym Agatki a jego żona chrzestną Ani. Oni dawali moim dziewczynkom na prezent po tysiaku, więc i mi wypada tyle dać. Tylko się ostatnio zastanawiam, czy nie lepiej kupić jej jakiś prezent za taką kwotę bo oni kasę mają a ja bym chciała, żeby Dagmarka miała pamiątkę. Ale co kupić za taką sumę, a może lepiej dać kasę tak jak oni dawali....

ja bym dala kasę ciezko coś kupić takiemu maluchowi na wyrost za taka kasę .

[evitka21]

z najbiedniejszej części

no właśnie, jeszcze o tych imprezach "zastaw się a postaw się" zapomniałam

I powiem wam, że z tego się cieszę, że moje dziecko pogańskie-że mnie ten cały cyrk ominie (nie chcę nikogo obrazić-żeby nie było), ale ludzi to z roku na rok wariują coraz bardziej na tym punkcie.

Ja dzieciom mojego brata dawałam skromne prezenty na komunię-młodemu chyba telefon kom (normalny, smartfonów nie było wtedy), a córce chyba łańcuszek z wisiorkiem. Ładnie podziękowali, ale w sumie nawet jakby uznali, że za mało, za tanio czy co tam, to mnie to wali-daję tyle na ile mnie stać i nie biorę udziału w wyścigach kto kupi lepszego i droższy prezent, quada, kompa czy co tam. Ja "podtrzymuję" tradycję, że to przyjęcie sakramentu, a nie urodziny.