Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[nadalka]

Napisane przez HaGie

Nadalka zostalo nam mniej wiecej tyle samo kg do osiagniecia celu. Jaka jest twoja waga docelowa?

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------



No moja niby byla dobra. Czasami sa roznice miedzy wagami, bo ja np. jak ważyłam sid u kolezanki, to na jej wadze zawsze wazylam wiecej niz na swojej.

52 kg.

[creature666]

Napisane przez nadalka

A ja będę wredna i napiszę jak mi się dziwiłyście jak kupiłam nową wagę że mam prawie 5 kilo więcej :-P

Taka wredność nie jest zła
Współczuję dziewczyny takiej różnicy


Trening Turbo Power zaliczony!.

[MaRgO_73]

witam wszystkich
Przeczytałam wątek od pierwszego postu i postanowiłam się zalogować, mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swojego grona
Też muszę co nieco zgubić, szczególnie po świętach
Z moją wagą/nadwagą borykam się już dość długo.co mnie ubędzie to znowu przybędzie. Teraz znowu muszę zgubić z 13 kg, no z 10 też bym była zadowolona.
I chyba w kupie raźniej jest gubić te kilogramy
Zaczynałam gubienie w zeszłym roku po ciąży od 86kg, w lato doszłam do 56, teraz znowu wrzuciłam i na wadze jak byk stoi 65 buuuu
Celem jest 52kg... Marzę żeby do lata tyle na wadze się pokazało

[HaGie]

Witaj

W jakim czasie udało Ci się zgubić 30kg w zeszłym roku, wspaniały wynik Byłaś na jakiejś konkretnej diecie? Napisz cos więcej, ile masz wzrostu?

[tamlin111]

Napisane przez HaGie

Cholera kupiłam wagę No i Martolina wykrakałaś Przed chwilą się zważyłam i jest 89,8 Teraz pytanie, czy jest to kwestia wagi, czy świątecznego obżarstwa Na pewno ostatnio popuściłam sobie za mocno, ale żeby aż 7 kg wróciło Tragedia!
Nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem, trzeba się wziąć ostro do roboty

Zważ się rano, na czczo, w dzień to wiadomo, że więcej będzie.

Napisane przez creature666

Trening Turbo Power zaliczony!.

Napisane przez MaRgO_73

witam wszystkich
Przeczytałam wątek od pierwszego postu i postanowiłam się zalogować, mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swojego grona
Też muszę co nieco zgubić, szczególnie po świętach
Z moją wagą/nadwagą borykam się już dość długo.co mnie ubędzie to znowu przybędzie. Teraz znowu muszę zgubić z 13 kg, no z 10 też bym była zadowolona.
I chyba w kupie raźniej jest gubić te kilogramy
Zaczynałam gubienie w zeszłym roku po ciąży od 86kg, w lato doszłam do 56, teraz znowu wrzuciłam i na wadze jak byk stoi 65 buuuu
Celem jest 52kg... Marzę żeby do lata tyle na wadze się pokazało

Witaj.
Jaki sposób miałaś na odchudzanie ostatnio? Ćwiczysz czy tylko dieta? I ile masz wzrostu? No i powodzenia

[HaGie]

Tamlin, wiem, że rano powinno byc mniej, ale i tak to 7 kg na plusie lekko mnie zdołowało. Spodziewałam się, że będzie więcej, ale nie aż tyle

[MaRgO_73]

Wzrost 160cm, najwięcej w swoim życiu ważyłam 94 kg, a najmniej (podczas rozwodu) 48
Zrzucałam dietą i ćwiczeniami, ale po rozwodzie moje serducho odmówiło współpracy i musiałam zrezygnować z siłowni. Dieta - białkowa, pewnie ją znacie, zero węgli i praktycznie samo białko, 5 posiłków dziennie. Teraz ćwiczeniami jest bieganie za moim 15-mcznym synem Kacprem i 7-letnią córką Alicją Miałam zacząć odchudzanie po świętach, potem PO Nowym Roku, a dzisiaj zostało ciasto no i nie mogłam się oprzeć, wywalę to cholerstwo na śmieci chyba
Oglądam właśnie na allegro rowerki żeby w domu chociaż poćwiczyć, bo inaczej przy dzieciach się nie da. A brzuszków mi się nie CHCE - leniwa okropnie jestem.

[tamlin111]

Same brzuszki nic nie dadzą
I co się nie da przy dzieciach? Da się. Ja mam 6-cio latkę i diabła co we wrześniu rok skończył i ćwiczę.
Też jestem po rozwodzie Dawno miałaś tą przyjemność? U mnie w marcu będą dwa lata od wyroku.

[MaRgO_73]

Tamlin ja wiem że się da, ale wolę mówić że się nie da Po prostu już mi się nie chce jak się nabiegam za nimi. Wczoraj własnie moje zdolne roczne dziecię otworzyło jakimś cudem 10 l emulsyjnej białej farby i rozlało po całym pokoju, usmarowało się i wszystko wokół, zanim sprzątnęłam to miałam dość wszystkiego
Od rozwodu, hmm niech pomyślę kiedy miałam tą "przyjemność", no będzie w tym roku 4 lata

[creature666]

Napisane przez MaRgO_73

witam wszystkich
Przeczytałam wątek od pierwszego postu i postanowiłam się zalogować, mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swojego grona
Też muszę co nieco zgubić, szczególnie po świętach
Z moją wagą/nadwagą borykam się już dość długo.co mnie ubędzie to znowu przybędzie. Teraz znowu muszę zgubić z 13 kg, no z 10 też bym była zadowolona.
I chyba w kupie raźniej jest gubić te kilogramy
Zaczynałam gubienie w zeszłym roku po ciąży od 86kg, w lato doszłam do 56, teraz znowu wrzuciłam i na wadze jak byk stoi 65 buuuu
Celem jest 52kg... Marzę żeby do lata tyle na wadze się pokazało

Witamy i powodzenia,napewno do lata będzie wymarzona waga
Wywal ciasto!
Obiad już prawie gotowy akurat Młody się załapie jak wstanie

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Marta jak sie L. czuje?

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

a co tu tak pusto?

[insane_p]

Napisane przez MaRgO_73

witam wszystkich

Cześć! I tak masz już dużo za sobą i ładną wagę,więc gratulacje i trzymam kciuki za dalsze sukcesy!

Byłam na zakupach małych i wydałam pieniądze od babci na święta trochę ponad program wyszło, ale mam wspomnianą wcześniej wagę, matę do ćwiczeń (poprzednia była za 15 zł i się rozdarła na insanity teraz zainwestowałam w lepszą i antypoślizgową ) i parę hantli 1,5 kg takich mięciutkich fajnych http://www.decathlon.pl/hantle-piankowe-id_8130864.html I jeszcze skusiło mnie w kiosku Women's Health, nigdy nie czytałam, także zabieram się za lekturę

[nadalka]

Hej margo

[creature666]

Napisane przez insane_p

Cześć! I tak masz już dużo za sobą i ładną wagę,więc gratulacje i trzymam kciuki za dalsze sukcesy!

Byłam na zakupach małych i wydałam pieniądze od babci na święta trochę ponad program wyszło, ale mam wspomnianą wcześniej wagę, matę do ćwiczeń (poprzednia była za 15 zł i się rozdarła na insanity teraz zainwestowałam w lepszą i antypoślizgową ) i parę hantli 1,5 kg takich mięciutkich fajnych http://www.decathlon.pl/hantle-piankowe-id_8130864.html I jeszcze skusiło mnie w kiosku Women's Health, nigdy nie czytałam, także zabieram się za lekturę

za zakupy
Za co się teraz bierzesz? Próbowałaś może Jillian Michaels?

[Ashya_]

Witam kochane przepraszam że nie pisałam ale na 3 dni pojechałam ze znajomymi na wieś tam sylwestra spędzić
Tak więc spóźnione ale szczere życzenia z mojej strony, żeby ten rok był dla Was najlepszy ze wszystkich do tej pory, żebyście mi tu świeciły szczuplutkimi dupkami

Na wagę nawet nie wchodze bo przez 3 dni w sumie tylko żarłam(nawet więcej niż w święta) no i piłam zabawa przednia nie pamiętam jak szłam spać ludzie ze wsi przez okna patrzyli jak na debili gdy jako jedyni ulicą szliśmy z szampanem i śpiewaliśmy o północy tak więc trzeba się doprowadzić do porządku

I ja również nie zamierzam się z Wami rozstawać

Margo_73 Witam nową koleżankę

[insane_p]

Napisane przez creature666

za zakupy
Za co się teraz bierzesz? Próbowałaś może Jillian Michaels?

Myślałam o Slim in 6, z Debbie Siebers. Podobno daje efekty, ale jest nudne :P Powinno się robić codziennie, ale może przy częstotliwości 3-4 razy w tygodniu nie będzie takie złe? A Jillian robiłam 30 day shred czy coś takiego. Lubię ją i może do niej wrócę, choć pamiętam, że efekty nie były jakieś świetne (ćwiczyłam to po Dukanie, jak miałam ok. 60 kg, żeby poprawić wygląd ciała bo był flakiem strasznym). A jakiś jej program polecasz?

Napisane przez Ashya_

I ja również nie zamierzam się z Wami rozstawać

no mamy taką nadzieję!

Dodałam drugą notkę na bloga :P

[creature666]

Napisane przez insane_p

Myślałam o Slim in 6, z Debbie Siebers. Podobno daje efekty, ale jest nudne :P Powinno się robić codziennie, ale może przy częstotliwości 3-4 razy w tygodniu nie będzie takie złe? A Jillian robiłam 30 day shred czy coś takiego. Lubię ją i może do niej wrócę, choć pamiętam, że efekty nie były jakieś świetne (ćwiczyłam to po Dukanie, jak miałam ok. 60 kg, żeby poprawić wygląd ciała bo był flakiem strasznym). A jakiś jej program polecasz?

no mamy taką nadzieję!

Dodałam drugą notkę na bloga :P

Ja na razie katuje Tomka i resztę! Ale kiedyś pewnie jeszcze wrócę do Jillian
Przeczytane

[nicki86]

hej, no i jakoś leci dzień pierwszy muszę sobie jeszcze jakąś dietę wymyślić sensowniejszą, bo MŻ dla mnie jest za mało określona i czasem mogę na niej za bardzo popłynąć ale dziś było ok... trochę poćwiczone, jeszcze trochę się poruszam jak mi mała się nie obudzi..

Margo witaj to miałaś dzisiaj zabawę w wycieranie... wierzę że Ci się już nie chciało ćwiczyć

[HaGie]

Hej, u mnie tez jakos pierwszy dzień prawie zleciał. W ciągu dnia było super, nie chciało mi się jeść, ale teraz zaczynam mieć lekką delirkę Normalnie jak narkoman na odwyku Trochę mnie nosi i zastanawiam się co mogłabym zjeść, żeby za bardzoi nie nagrzeszyć

Nicki ja mam podobnie jak Ty. Niby dieta MŻ jest najzdrowsza, bo je się wszystko, ale w rozsądnych ilościach, jednak dla mnie chyba zbyt mało restrykcyjna, bo ja potrzebuję bata, żeby mnie trzymać w ryzach. Najlepiej bym się czuła, gdybym miała wszystko ładnie rozpisane, co, jak i o której powinnam jeść. Mam nadzieję, że jak minie kilka dni, to ponownie wdrożę się w system i wszystko będzie ok

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Insane czytałam - fajnie piszesz

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez Ashya_

Na wagę nawet nie wchodze bo przez 3 dni w sumie tylko żarłam(nawet więcej niż w święta) no i piłam zabawa przednia nie pamiętam jak szłam spać ludzie ze wsi przez okna patrzyli jak na debili gdy jako jedyni ulicą szliśmy z szampanem i śpiewaliśmy o północy tak więc trzeba się doprowadzić do porządku

No to poszalałaś I dobrze, tak trzymać

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Tamlin, doszła w końcu jakaś kartka do Ciebie???

[creature666]

Napisane przez HaGie

Hej, u mnie tez jakos pierwszy dzień prawie zleciał. W ciągu dnia było super, nie chciało mi się jeść, ale teraz zaczynam mieć lekką delirkę Normalnie jak narkoman na odwyku Trochę mnie nosi i zastanawiam się co mogłabym zjeść, żeby za bardzoi nie nagrzeszyć

Nicki ja mam podobnie jak Ty. Niby dieta MŻ jest najzdrowsza, bo je się wszystko, ale w rozsądnych ilościach, jednak dla mnie chyba zbyt mało restrykcyjna, bo ja potrzebuję bata, żeby mnie trzymać w ryzach. Najlepiej bym się czuła, gdybym miała wszystko ładnie rozpisane, co, jak i o której powinnam jeść. Mam nadzieję, że jak minie kilka dni, to ponownie wdrożę się w system i wszystko będzie ok

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Insane czytałam - fajnie piszesz

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------




No to poszalałaś I dobrze, tak trzymać

Pływaczki się znalazły! Ja Wam popłynę sałatę jeść, marchewką zagryzać

Ashya
No to super zabawa była

My Z TŻ mamy Nowy Rok dzisiaj
Drażni mnie dziad jeden,ale i tak go kocham! Ehh ja to jednak wywrotowiec jestem

[nadiaaa171]

Napisane przez creature666

Pływaczki się znalazły! Ja Wam popłynę sałatę jeść, marchewką zagryzać

Ashya
No to super zabawa była

My Z TŻ mamy Nowy Rok dzisiaj
Drażni mnie dziad jeden,ale i tak go kocham! Ehh ja to jednak wywrotowiec jestem

no naprawde wywrotowiec ale chyba każda tak ma . ja tez jeden dzien kocham a drugiego gotowam zabić

[martolina1982]

raz na wozie, raz pod wozem creaturko nie ma ideałów i trzeba się napocić by związek był ok. może postanowcie coś razem np. powazne rozmowy, obgadywanie wszystkiego na gorąco...

Margot witaj ładnie poszalałaś po ciąży 30kg. ja nigdy nie zrozumiem jak można wytrzymać na Dukanie

nicki a może poczytaj o róznych dietach (dietach nie banialukach). ja teraz mam ksiazkę Montignaca i choć już znałam jego filozofię to przyjemnie sobie przypomnieć, że nie tylko wokół kalorii kręci się odchudzanie.

a tak w ogóle to jestem po Skalpelu

[nadiaaa171]

Napisane przez martolina1982

raz na wozie, raz pod wozem creaturko nie ma ideałów i trzeba się napocić by związek był ok. może postanowcie coś razem np. powazne rozmowy, obgadywanie wszystkiego na gorąco...

Margot witaj ładnie poszalałaś po ciąży 30kg. ja nigdy nie zrozumiem jak można wytrzymać na Dukanie

nicki a może poczytaj o róznych dietach (dietach nie banialukach). ja teraz mam ksiazkę Montignaca i choć już znałam jego filozofię to przyjemnie sobie przypomnieć, że nie tylko wokół kalorii kręci się odchudzanie.

a tak w ogóle to jestem po Skalpelu

jak sie ma ksiazke i wszystki czarno na białym to jest łatwiej. ja tez miałam ksiazke dukana i wytrzymałam , w chwilach słabosci siadalam i czytalam

[la'Mbria]

cześć w Nowym Roku!
Wszystkim Lachonom, Laskom i tym posrednim Lachoneczkom spóźnone ale najlepsze życzenia noworoczne

Ja umierałam przez półtora dnia także ten....wybaczcie nieobceność
i nie żeby tam jakieś Sylwestrowe szaleństwa nic z tych rzeczy...alkoholu wypiłam tyle co łyk szampona (bo tak smakował okropnie) i tyle....
Sylwka spędziliśmy u znajomych w naszej rodzinnej miejscowości- babcia została z wnusiem i było całkiem dobrze, jesli nie liczyć porannego narzekania synka na ból brzucha- o tym niżej.
W samego Sylwestra zjadłam udko z kurczaka i...skusiłam się na dwie kromki z masłem na zwykłym świeżym chlebku- takim normalnym, pszennym, niech go świnia wącha! Ja już nigdy do ust tej trucizny nie biorę!
Po tym chlebku wywaliło mi bebzol jak w przenoszonej ciąży- mega wzdęcie, mega skurcze jelit (nie wiem jak to nazwać, ale tak mi jeździło po kichach, że wszyscy słyszeli), dawno mnie tak brzucho nie bolało espumisanem się ratowałam...ale jakoś mało skutecznie
Moje dziecko, poszło w moje ślady i piętkę zjadło- i tu to samo, brzuszek miał jak te dzieci z Afryki- taki wydęty i tylko prosił, żeby go nie dotykać, bo bardzo boli
Stary- zjadł chyba ze 6 kromek z żółtym serem i tym kurakiem,ot normalne kanapki i pieczone mięsko- rzygał jak kot, no ale on jeszcze alko to wszystko zapił....mamy nauczkę
to tak w starym roku się jeszcze przetestowałam, coby nowy ruszyć juz całkowicie bezpszennie i w nosie mam co sobie inni mówią- mój brzuch i mój ból, niech sobie gadają, że "wymyślam"
A teraz idę czytać co tam się działo, gdy ja umierałam

[martolina1982]

dziewczyny a wy od nowego roku na czysto czy A. sie nadal wspieracie..

racja nadia. też tak mam. kiedyś nawet notatki robiłam.

[tamlin111]

Napisane przez insane_p

Byłam na zakupach małych i wydałam pieniądze od babci na święta trochę ponad program wyszło, ale mam wspomnianą wcześniej wagę, matę do ćwiczeń (poprzednia była za 15 zł i się rozdarła na insanity teraz zainwestowałam w lepszą i antypoślizgową ) i parę hantli 1,5 kg takich mięciutkich fajnych http://www.decathlon.pl/hantle-piankowe-id_8130864.html I jeszcze skusiło mnie w kiosku Women's Health, nigdy nie czytałam, także zabieram się za lekturę

Fajne zakupy

Napisane przez HaGie

Tamlin, doszła w końcu jakaś kartka do Ciebie???

Pisałam w sylwestra że dwie doszły

Napisane przez nadiaaa171

no naprawde wywrotowiec ale chyba każda tak ma . ja tez jeden dzien kocham a drugiego gotowam zabić

Bo tak chyba miłość wygląda

Napisane przez martolina1982

a tak w ogóle to jestem po Skalpelu

Ja po zumbie.
Jedzeniowo - chyba za mało, ale nie miałam kiedy dosłownie.

[swinka94]

Dobry wieczór.

Ja już poćwiczone, zaczęłam level 1 30 day shred z jillian i wyzwanie przysiadowe Naczytałam się dziś negatywnych komentarzy dot Ewki i stwierdziłam, że spróbuję czegoś innego. Jillian mi się podoba. Tylko w trakcie odkryłam że trzeba do tego hantle... więc pierwszy trening zrobiłam bez. Jutro może sobie zrobię to już będę ćwiczyć jak należy. Zaraz idę się wykąpciać i balsamować Powiem Wam Dziewczyny jaka refleksja mnie naszła po dzisiejszym dniu... Cały dzień miałam ochotę się nawpie.dalać a ćwiczyć mi się nie chciało zupełnie, mimo wszystko przemogłam się i zarówno dietowo jak i ruchowo było ok.
I tak oto po skończonym trenigu (podczas którego przeklinałam swoje łakomstwo i przyrzekałam że już nigdy, przenigdy nie doprowadzę się do takiego stanu..) pomyślałam sobie: nie było tak tragicznie. w zasadzie, było całkiem znośnie. TERAZ TYLKO MUSZĘ POWTARZAĆ TEN DZIEŃ PRZEZ NAJBLIŻSZE KILKA MIESIĘCY.

[martolina1982]

hahah świnka nie jesteś sama. też zjadłabym konia z kopytami.

a za hantle mi slużą butelki z wodą.

tamlin powiedz tobie biust duzo się zmniejszył?

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

dziewczyny a wy od nowego roku na czysto czy A. sie nadal wspieracie..

Ja A. już dawno nie mam.

Napisane przez martolina1982

tamlin powiedz tobie biust duzo się zmniejszył?

Zmniejszył się, ale chyba po karmieniu jednak głównie. Teraz smaruję Bielendą i jakby się powiększył ciut i podniósł

[creature666]

Napisane przez martolina1982

dziewczyny a wy od nowego roku na czysto czy A. sie nadal wspieracie..

ja tak

Napisane przez la'Mbria

i w nosie mam co sobie inni mówią- mój brzuch i mój ból, niech sobie gadają, że "wymyślam"

przyzwyczail sie Twoj organizm do gluten free i tyle
Jak Ci tak pasuje to super

Napisane przez tamlin111

Bo tak chyba miłość wygląda
w naszym przypadku napewno!!!


Ja po zumbie.
Jedzeniowo - chyba za mało, ale nie miałam kiedy dosłownie.

Brawa za zumbe

Napisane przez swinka94

Dobry wieczór.
TERAZ TYLKO MUSZĘ POWTARZAĆ TEN DZIEŃ PRZEZ NAJBLIŻSZE KILKA MIESIĘCY.

dokladnie tak

[la'Mbria]

Napisane przez nadiaaa171

jak sie ma ksiazke i wszystki czarno na białym to jest łatwiej. ja tez miałam ksiazke dukana i wytrzymałam , w chwilach słabosci siadalam i czytalam

dokładnie, masz "biblie" i trzymasz się przykazań

Napisane przez martolina1982

raz na wozie, raz pod wozem creaturko nie ma ideałów i trzeba się napocić by związek był ok. może postanowcie coś razem np. powazne rozmowy, obgadywanie wszystkiego na gorąco...

Margot witaj ładnie poszalałaś po ciąży 30kg. ja nigdy nie zrozumiem jak można wytrzymać na Dukanie

nicki a może poczytaj o róznych dietach (dietach nie banialukach). ja teraz mam ksiazkę Montignaca i choć już znałam jego filozofię to przyjemnie sobie przypomnieć, że nie tylko wokół kalorii kręci się odchudzanie.

a tak w ogóle to jestem po Skalpelu

gratki ja dziś tylko swoje pompki zmogłam...nie mam ochoty na nic

dałam w klubie małe zdjęciowe porównanko...zaraz jeszcze znajdę cielsko bo na razie tylko facjata