Polecamy:

**201607111017** · 2014-06-21, 19:02

W poniedziałki? Tak po weekendzie?

Ja i tak podam swój dzisiejszy jadłospis

9:30- 2 kanapki z twarogiem, awokado i ogórkiem kiszonym,
12:30- bigos w wersji light+ pół bułki z twarogiem,
15:30- sałatka (ogórek kiszony, ogórek świeży, cebulka, groszek)+ cały camembert,
19:00- 1/4 małego arbuza.

Dzisiaj byłam taaaakaa głodna...
Jutro planuję mały grzeszek w postaci lodów Grycana. Obiecuję sobie, że zjem malusią porcję

Raz w tygodniu pozwolę sobie na coś słodkiego

thenerdqueen · 2014-06-21, 19:29

oka: mam wrażenie, że nie przeczytałaś regulaminu dokładnie, skoro pytasz o dzień wagi

Eliza: no to paskudo jak pogoda brzydka to korzystaj ze stacjonary, co się będzie marnować

eliza40 · 2014-06-21, 19:43

szczurku spoko

zdążyłam zaliczyć rower między deszczykiem
a co to za avek nowy

wygląda jak szczurek przed sekcją zwłok

**201607111017** · 2014-06-21, 19:56

thenerdqueen przeczytałam, przeczytałam

Tylko że ja i tak jestem tutaj dopiero chwilę

Na większości "dietetycznych" wątków jest to sobota i sama ważę się akurat w ten dzień, bo mam najwięcej wolnego czasu rano

la girafe · 2014-06-22, 10:38

KasDi, jak kiedyś chodziłam na siłownię to ćwiczyłam głównie z obciążeniem, panowie bardzo przychylnie patrzyli, jeden to mi nawet przypominał, żebym plecy wyprostowała, bo wtedy mięśnie pracują jak trzeba

tak z ciekawości zapytam, bo piszesz, że spadło Ci w obwodach w sumie 15 cm, w ilu miejscach się mierzysz? i jak to liczysz? jak np. w każdym udzie spadło po 3 cm to już liczysz jako 6 cm, czy takie „podwójne” miejsca liczysz jako jedno?
widzę, że zdecydowałaś się odejść z wątku

mam jednak nadzieję, że wrócisz, albo chociaż podczytujesz czasem. Trzymaj się

Dotka, piszesz, że dziewczyny z wizażu się boją potruchtać, żeby nie zostać Pudzianem – dlatego ja nie czytam innych wątków niż ten

catalein, masz bardzo ładną figurkę

szczurcia, Twój avatarek

tak piszecie o bieganiu, aż zatęskniłam

Soldus, miło Cię widzieć

Miss, masz rację z tym zapamiętywaniem wagi, mi się zapamiętało 72 i waha się w zależności od tego ile zjem, ale koniec końców zawsze wracam do punktu wyjścia. Z jednej strony dobrze, bo jak zjem 2 tabliczki czekolady i kilka kawałków ciasta, zagryzę cukierkami i popiję colą (tak jak np. dzisiaj) to się za bardzo nie odbija na wadze, ale z drugiej jak się morduję z dietą to opornie spada i szybko wraca
co do linku z makijażami, to dobry make-up potrafi zdziałać cuda, np. moja koleżanka z liceum zawsze była taką baaaardzo przeciętną szarą myszą, a ostatnio jak wrzuciła fotę ze swojego ślubu na fb to wszystkim szczeny opadły na podłogę, dziewczyna jest tak seksowna, kobieca, nigdy bym jej o taki potencjał nie podejrzewała, nie była brzydka, tylko nic ze sobą nie robiła, nawet brwi nie regulowała

nie mówię o kilogramie tapety, ale czasem wystarczy trochę podkreślić co trzeba i już jest o niebo lepiej

jestem w połowie, c.d.n.

thenerdqueen · 2014-06-22, 11:05

Eliza: no to spoko, dobrze że jeździsz, wkręciłaś się widzę w aktywność

to je Szczurek w wydaniu Leonarda da Vinci

Szczurek witruwiański

kiedyś go już miałam, ale zmieniłam bo baby marudziły, teraz nie dam się tak sterroryzować

Żyrafcia: no to biegaj

fajnie, że wróciłaś

Dotka90 · 2014-06-22, 11:10

Bottega, z tym bieganiem, to pisałam - o ile nie ma przeciwwskazań i generalnie raczej na początku. Czytałam wywiady z biegaczkami i wszystkie w ciąży biegały, ale raczej na początku, później już nie.

Miss, Ty to jesteś terminator normalnie! Oby się wszystko udało.
Podziwiam Cię, bo ja w tym momencie wpadłabym w panikę, siadła i zaczęła płakać i nie zrobiłabym pewnie nic

Cieszę się, że penisy Cię rozbawiły

No i super, że masz w końcu dobry stanik!

Eliza, co tam, stęskniłaś się za mną?

Mam wolny weekend, ciśniemy z zapraszaniem gości na wesele + spędzamy czas ze sobą, więc prawie nie właczam kompa

teraz nadrabiam, ale zaraz się zbieramy i znowu jedziemy zapraszać

Szafirowa, kuruj się! Zapalenie krtani jest okropne, znam ten ból

Żyrafko, dziewczyny (w sumie nie tylko z wizazu), boją się często robić COKOLWIEK, bo myślą, że zostaną Pudzianem

A już powiedz im, żeby z hantlami poćwiczyły, to

Serio

Szczurku, nowy avek, nowe życie, nowe zmiany?

Ja mam nadwyżkę na wadze, więc jutro średnio będzie. Ale niesprzyjające warunki dietowe mam

Głównie to @ się zbliża, powinnam na dniach dostać i widzę, że jestem mega opuchnięta, więc nic dziwnego.
Poza tym tak, jak pisałam - ciśniemy z zapraszaniem, a pewnie domyślacie się jak to jest - tu ciasto, tam ciasto, a po prostu NIE DA SIĘ siedzieć i pić tylko wody

Jem of kors najmniej jak mogę (tych ciast), no ale jednak coś dziubnąć trzeba. No trudno, już dużo zaproszeń nam nie zostało, więc bardzo się tym nie martwię

Wiecie jakie mam podejście,nawet mimo jakichś tam trudności, i tak trzeba iść do przodu, więc będzie dobrze

eliza40 · 2014-06-22, 11:15

Cytat:

Napisane przez thenerdqueen

Eliza: no to spoko, dobrze że jeździsz, wkręciłaś się widzę w aktywność

to je Szczurek w wydaniu Leonarda da Vinci

Szczurek witruwiański

kiedyś go już miałam, ale zmieniłam bo baby marudziły, teraz nie dam się tak sterroryzować

Żyrafcia: no to biegaj

fajnie, że wróciłaś

dobra przecież nie marudzę

dzisiaj po południu też chyba uda się wyjść na rower chociaż pogoda nie zachwyca i co chwilę czarne chmury się pojawiają

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Dotkano pewnie,że się stęskniłam

zaproszenia mówisz

znam ten ból (jedzeniowy)

thenerdqueen · 2014-06-22, 11:49

Dotka: coś w tym jest, ale nie zapeszajmy

**201607111017** · 2014-06-22, 11:57

Dzisiaj na wadze zobaczyłam równe 88 kg! Nie pamiętam kiedy ja tyle ważyłam...

W nagrodę zjadłam właśnie pół kilo czereśni na drugie śniadanie... Jakie one były smaczne... Ojeny... Mmmm

I jakie drogie! Za 1 kg 17 złotych! To moje pierwsze i ostatnie czereśnie w tym sezonie

missmanhattan · 2014-06-22, 14:48

Hej! Widzę, że weekend jeszcze na wątku trwa. I dobrze, bo nadrobię pierwszą serię zanim się prawdziwy najazd zacznie

U mnie wszystko niby troszkę sie uspokoiło, ale musiałam wczorajszy dzień zrobić sobie wolny od pracy, bo niestety, ale mój organizm powoli zaczyna wysiadać. Nie pomaga nic - ani odespanie, ani kawa, ani świństwa typu Red Bull - chodzę jak zombie tak czy siak. Dzisiaj po tym wczorajszym odpoczynku czuję się troszkę lepiej, ale będzie ciężko efektywnie pracować. Zdałam na szczęście egzamin, który miałam kilka dni temu, bo inaczej nie mogłabym wyrwać się ani na trochę do domu, a taki mam zamiar. Jeszcze dzisiaj nocka, jutro kolejna próba namieszania w dziekanacie z moją pracą - zobaczymy, może się uda

Ja na miejscu tych kobiet wygoniłabym mnie z miotłą

mamdwaoka_ no w sumie to tak, polskie morze jest zimne nawet latem. Ale widoki masz na pewno o niebo przyjemniejsze niż większość z nas. Brawo spadku i dobrze, że w nagrodę zjadłaś czereśnie, a nie np. pudełko tych grycanów kokosowych, o których wspominałaś

szafirowa_ fakt - dobry stanik potrafi zdziałać cuda. Mam zamiar skoczyć za niedługo po kolejny, bo ten nowy sprawdza się naprawdę świetnie. Po magisterce, jeśli się uda, to podejrzewam że będzie większa ulga niż satysfakcja. Chcę to mieć już za sobą :/ masakra z tym zapaleniem krtani, strasznie Ci współczuję. Lepiej już?

żyrafko_ fitappy ogólnie rzecz biorąc większość z tych ćwiczeń ma bardzo fajne. Czaję się od dłuższego czasu na te na mięśnie brzucha, czekaj zaraz sprawdzę tytuł dokładny. edit: "Najlepsze ćwiczenia na płaski brzuch - nie tylko dla kobiet". Nie jestem w stanie jednak ocenić jeszcze ich skuteczności, bo nie mam czasu robić je codziennie tak jak te na ramiona - teraz z tą sesją i dyplomem jest to po prostu niewykonalne. Jak tż pojedzie z powrotem do Stanów to wtedy będę je robić regularnie i Ci zamelduję jak działają. Jeśli natomiast chodzi o te na ramiona - rewelacja, polecam. Moje ramiona przed tymi ćwiczeniami a teraz to jak ziemia i niebo

edit: masz jaja, że planujesz to wszystko etapami nadrabiać, toż Ciebie wieki nie było ;D edit: tak to prawda, make up może zdziałać cuda. Ale ja jestem za makijażem naturalnym, które jedynie podkreśla zalety, a nie maskuje w stu procentach niedoskonałości albo też całkowicie zmienia rysy twarzy jak w wypadku tych zdjęć, które dodałam. Szczerze mówiąc to w takich sytuacjach żal mi faceta - idzie wieczorem do łóżka z pięknością, a rano się okazuje że rzeczywistość jest mniej kolorowa :/

elizka_ Toż to szczurek Vinciego jest!

Szczurku_ Avatarek cool. Wchodź na Whatsappa częściej kobieto, bo zostawiam Ci wiadomości w chwilach przerwy od zapieprzu

Dotka_ dziękuję ;* U mnie w chwilach kryzysu to jest zazwyczaj wybór pomiędzy płaczem a śmiechem, też przez moment miałam ochotę zacząć walić głową w ścianę, ale to u mnie z reguły jest króciutki moment, po czym następuje mobilizacja i kombinuję co zrobić. Póki co sie udało, bo trochę tego dziadostwa w dziekanacie podmieniło, ale jutro będę miała kolejne podejście, także trzymaj za mnie kciuki

Nie przejmuj się tą całą eskapadą z zaproszeniami, dziabnij po odrobinie ciasta w każdym z tych domów i tyle. Potem szybko zleci, a zresztą to jest jednorazowe wydarzenie, raz się tylko na ślub prosi

Z tymi hantlami i obawą przed przypakowaniem to serio jest dramat, ale głupoty nie zatrzymasz.

No dobra - nadrobione. Miejcie litość i nie nawalcie jutro postów w ilości nieskończonej ;D

eliza40 · 2014-06-22, 16:27

więcej przy takim wietrze nie wybiorę się na rower

musiałam ostro pedałować żeby zjechać z górki.
tylko 6 km

missmanhattan · 2014-06-22, 16:36

eliza_ jak tam waga? schodzi w dół czy zbijasz nadwyżkę?

eliza40 · 2014-06-22, 16:55

miss schodzi nadwyżka

jutro powinno być dobrze,ale szkoda bo powinno być 76 z hakiem.Trudno ważne żeby się nie poddawać

Za trzy tygodnie jadę na tydzień nad morze i mam zamiar być do tego czasu trochę lżejsza

missmanhattan · 2014-06-22, 17:57

eliza_ tylko, żebyś z tego morza nie wróciła z nadwyżką albo co gorsza z wagą poczatkową! Pilnuj się!

eliza40 · 2014-06-22, 18:10

miss na pewno wrócę z nadwyżką

ale postaram się z jak najmniejszą

Pendulka · 2014-06-22, 19:41

Ja bym chciała iść na siłownię, ale to w dalszej przyszłości.

szczurku - Twój nowy avek fajny, aczkolwiek niepokojący

szafirowa - dzięki! Dużo zdrówka dla Ciebie

żyrafka - do dzieła!

Dotka - z takim nastawieniem na pewno te ciasta Ci nie zaszkodzą. Zwłaszcza, że to już końcówka.

Miss - kombinuj, kombinuj

eliza - zawsze nad morzem mogą być spacery

więc nie będzie tak źle. W każdym razie mam taką nadzieję...

eliza40 · 2014-06-22, 20:24

Pendulka my zawsze chodzimy wcześnie rano po spacerować po plaży,a czasem pobiegać ,ale wieczory wiadomo

Pendulka · 2014-06-22, 20:34

Cytat:

Napisane przez eliza40

Pendulka my zawsze chodzimy wcześnie rano po spacerować po plaży,a czasem pobiegać ,ale wieczory wiadomo

No to nie będzie tak źle

missmanhattan · 2014-06-22, 20:59

eliza_ spalaj nocami

<diabełek>

Pendulka_ dzięki

Chce mi sie jeść i spać. Lodówka pusta. Zaraz do nocnego, może mają tam jakieś mieszanki warzywne, mogłabym sobie z jajkiem sadzonym zrobić, bo aktualnie niczym innym nie dysponuję. Bida

eliza40 · 2014-06-22, 21:05

Cytat:

Napisane przez missmanhattan

eliza_ spalaj nocami

<diabełek>

sie wie

właśnie mnie mąż poinformował przez telefon,że kupił mi we Francji szampana i daktyle

zamorduje go

thenerdqueen · 2014-06-22, 21:12

nie morduj, tylko podziękuj

jakby ci nic nie przywiózł to byś była zła

eliza40 · 2014-06-22, 21:29

ja bardzo lubię szampana z brzoskwiniami

szczurku no będę musiała ,bo później nic nie przywiezie

**201607111017** · 2014-06-22, 22:11

ok, dzisiejszy dzień był raczej średni... tyyle pokus.....

9:00- jajecznica (3 jajka, pół pomidora, cebulka)+ kanapka z twarogiem i ogórkiem kiszonym,
12:00- pół kilo czereśni

,
15:00- 7 pierogów ze szpinakiem,
16:00- około 200 ml lodów Grycan (kokosowych i owoce leśne)

ale były bardzo bardzo smaczne

,
19:00- sałatka (sałata lodowa, groszek, cebulka, papryka konserwowa, polane oliwą).

Kupiłam dzisiaj olej kokosowy (głownym przeznaczeniem jest zmywanie makijażu oczu), ale jak on smakuje.... Jak kokosowe masło

Już nie mogę się doczekać aby usmażyć na nim naleśnika!

Dzisiaj był lekki cheat day. Niedziela, jadłam na mieście... Ale i tak jestem z siebie zadowolona, bo zazwyczaj wsuwałam litr lodów

A dzisiaj specjalnie jadłam w szklance

missmanhattan · 2014-06-23, 00:50

mamdwaoka_ uważaj, olej kokosowy jest niebezpieczny, można go wchłonąć całego na raz

Wiem o czym mówię, bo kupiłam jakis miesiąc temu do olejowania włosów i czyszczenia buzi, raz spróbowałam i.... MNIAM!

Pozdrawiam z nad Monte Cherry i kawki. Jedynie pierwsza nad ranem

KasDi · 2014-06-23, 01:19

Podczytuję Was cały czas, ale nie czuję się na siłach, żeby postarać się napisać o czymkolwiek w pozytywnym charakterze.

Resztkami sił napiszę tylko do miss

Wierzę w Ciebie! Niewiele zostało, więc nie zatrzymuj się - tylko brnij do przodu

Monte Cherry to grzeszek, ale ze względu na Twoje zabieganie - zostaje wybaczony

eliza40 · 2014-06-23, 09:20

77,8 kg spadła tylko nadwyżka

**201607111017** · 2014-06-23, 10:07

Cytat:

Napisane przez missmanhattan

mamdwaoka_ uważaj, olej kokosowy jest niebezpieczny, można go wchłonąć całego na raz

Wiem o czym mówię, bo kupiłam jakis miesiąc temu do olejowania włosów i czyszczenia buzi, raz spróbowałam i.... MNIAM!

Pozdrawiam z nad Monte Cherry i kawki. Jedynie pierwsza nad ranem

Sprobowalam i juz grzecznie stpo w lazience. Moze schowam go za jakimis kosmetykami, to nie bedzie kusic

Eh, straszny dzisiaj dzien. Leje i jest tak zimno, ze na plaze musze zabrac kurtke na narty...

Pamietajcie o Dniu Ojca!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ms_E · 2014-06-23, 11:20

Jestem na bieżąco, czytam wszystko, ale mam totalnego doła. Nie radzę sobie. 95,3

Wysłane przez Tapatalk

**201607111017** · 2014-06-23, 11:40

Ms_E A co się dzieje? Nie radzisz sobie z dietą? Czy ogólnie?

2014-06-21, 19:02	#541
201607111017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 624	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII W poniedziałki? Tak po weekendzie? Ja i tak podam swój dzisiejszy jadłospis 9:30- 2 kanapki z twarogiem, awokado i ogórkiem kiszonym, 12:30- bigos w wersji light+ pół bułki z twarogiem, 15:30- sałatka (ogórek kiszony, ogórek świeży, cebulka, groszek)+ cały camembert, 19:00- 1/4 małego arbuza. Dzisiaj byłam taaaakaa głodna... Jutro planuję mały grzeszek w postaci lodów Grycana. Obiecuję sobie, że zjem malusią porcję Raz w tygodniu pozwolę sobie na coś słodkiego

2014-06-21, 19:29	#542
thenerdqueen Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 2 773	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII oka: mam wrażenie, że nie przeczytałaś regulaminu dokładnie, skoro pytasz o dzień wagi Eliza: no to paskudo jak pogoda brzydka to korzystaj ze stacjonary, co się będzie marnować __________________ FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation. FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK.

2014-06-21, 19:43	#543
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII szczurku spoko zdążyłam zaliczyć rower między deszczykiem a co to za avek nowy wygląda jak szczurek przed sekcją zwłok __________________

2014-06-21, 19:56	#544
201607111017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 624	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII thenerdqueen przeczytałam, przeczytałam Tylko że ja i tak jestem tutaj dopiero chwilę Na większości "dietetycznych" wątków jest to sobota i sama ważę się akurat w ten dzień, bo mam najwięcej wolnego czasu rano

2014-06-22, 10:38	#545
la girafe Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 1 002	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII KasDi, jak kiedyś chodziłam na siłownię to ćwiczyłam głównie z obciążeniem, panowie bardzo przychylnie patrzyli, jeden to mi nawet przypominał, żebym plecy wyprostowała, bo wtedy mięśnie pracują jak trzeba tak z ciekawości zapytam, bo piszesz, że spadło Ci w obwodach w sumie 15 cm, w ilu miejscach się mierzysz? i jak to liczysz? jak np. w każdym udzie spadło po 3 cm to już liczysz jako 6 cm, czy takie „podwójne” miejsca liczysz jako jedno? widzę, że zdecydowałaś się odejść z wątku mam jednak nadzieję, że wrócisz, albo chociaż podczytujesz czasem. Trzymaj się Dotka, piszesz, że dziewczyny z wizażu się boją potruchtać, żeby nie zostać Pudzianem – dlatego ja nie czytam innych wątków niż ten catalein, masz bardzo ładną figurkę szczurcia, Twój avatarek tak piszecie o bieganiu, aż zatęskniłam Soldus, miło Cię widzieć Miss, masz rację z tym zapamiętywaniem wagi, mi się zapamiętało 72 i waha się w zależności od tego ile zjem, ale koniec końców zawsze wracam do punktu wyjścia. Z jednej strony dobrze, bo jak zjem 2 tabliczki czekolady i kilka kawałków ciasta, zagryzę cukierkami i popiję colą (tak jak np. dzisiaj) to się za bardzo nie odbija na wadze, ale z drugiej jak się morduję z dietą to opornie spada i szybko wraca co do linku z makijażami, to dobry make-up potrafi zdziałać cuda, np. moja koleżanka z liceum zawsze była taką baaaardzo przeciętną szarą myszą, a ostatnio jak wrzuciła fotę ze swojego ślubu na fb to wszystkim szczeny opadły na podłogę, dziewczyna jest tak seksowna, kobieca, nigdy bym jej o taki potencjał nie podejrzewała, nie była brzydka, tylko nic ze sobą nie robiła, nawet brwi nie regulowała nie mówię o kilogramie tapety, ale czasem wystarczy trochę podkreślić co trzeba i już jest o niebo lepiej jestem w połowie, c.d.n. __________________ cel I: 76,8 - 76 - 75 - 74 - 73,8 - 73 - 72 - 71 - 70 - 69 - 68 cel II: 68 - 67 - 66 - 65 zrzucone: 3 / 12 VICTORY LOVES PREPARATION

2014-06-22, 11:05	#546
thenerdqueen Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 2 773	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII Eliza: no to spoko, dobrze że jeździsz, wkręciłaś się widzę w aktywność to je Szczurek w wydaniu Leonarda da Vinci Szczurek witruwiański kiedyś go już miałam, ale zmieniłam bo baby marudziły, teraz nie dam się tak sterroryzować Żyrafcia: no to biegaj fajnie, że wróciłaś __________________ FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation. FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK. Edytowane przez thenerdqueen Czas edycji: 2014-06-22 o 11:06

2014-06-22, 11:10	#547
Dotka90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: stąd Wiadomości: 36 821	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII Bottega, z tym bieganiem, to pisałam - o ile nie ma przeciwwskazań i generalnie raczej na początku. Czytałam wywiady z biegaczkami i wszystkie w ciąży biegały, ale raczej na początku, później już nie. Miss, Ty to jesteś terminator normalnie! Oby się wszystko udało. Podziwiam Cię, bo ja w tym momencie wpadłabym w panikę, siadła i zaczęła płakać i nie zrobiłabym pewnie nic Cieszę się, że penisy Cię rozbawiły No i super, że masz w końcu dobry stanik! Eliza, co tam, stęskniłaś się za mną? Mam wolny weekend, ciśniemy z zapraszaniem gości na wesele + spędzamy czas ze sobą, więc prawie nie właczam kompa teraz nadrabiam, ale zaraz się zbieramy i znowu jedziemy zapraszać Szafirowa, kuruj się! Zapalenie krtani jest okropne, znam ten ból Żyrafko, dziewczyny (w sumie nie tylko z wizazu), boją się często robić COKOLWIEK, bo myślą, że zostaną Pudzianem A już powiedz im, żeby z hantlami poćwiczyły, to Serio Szczurku, nowy avek, nowe życie, nowe zmiany? Ja mam nadwyżkę na wadze, więc jutro średnio będzie. Ale niesprzyjające warunki dietowe mam Głównie to @ się zbliża, powinnam na dniach dostać i widzę, że jestem mega opuchnięta, więc nic dziwnego. Poza tym tak, jak pisałam - ciśniemy z zapraszaniem, a pewnie domyślacie się jak to jest - tu ciasto, tam ciasto, a po prostu NIE DA SIĘ siedzieć i pić tylko wody Jem of kors najmniej jak mogę (tych ciast), no ale jednak coś dziubnąć trzeba. No trudno, już dużo zaproszeń nam nie zostało, więc bardzo się tym nie martwię Wiecie jakie mam podejście,nawet mimo jakichś tam trudności, i tak trzeba iść do przodu, więc będzie dobrze

2014-06-22, 11:49	#549
thenerdqueen Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 2 773	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII Dotka: coś w tym jest, ale nie zapeszajmy __________________ FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation. FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK.

2014-06-22, 11:57	#550
201607111017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 624	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII Dzisiaj na wadze zobaczyłam równe 88 kg! Nie pamiętam kiedy ja tyle ważyłam... W nagrodę zjadłam właśnie pół kilo czereśni na drugie śniadanie... Jakie one były smaczne... Ojeny... Mmmm I jakie drogie! Za 1 kg 17 złotych! To moje pierwsze i ostatnie czereśnie w tym sezonie

2014-06-22, 14:48	#551
missmanhattan Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 1 307	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII Hej! Widzę, że weekend jeszcze na wątku trwa. I dobrze, bo nadrobię pierwszą serię zanim się prawdziwy najazd zacznie U mnie wszystko niby troszkę sie uspokoiło, ale musiałam wczorajszy dzień zrobić sobie wolny od pracy, bo niestety, ale mój organizm powoli zaczyna wysiadać. Nie pomaga nic - ani odespanie, ani kawa, ani świństwa typu Red Bull - chodzę jak zombie tak czy siak. Dzisiaj po tym wczorajszym odpoczynku czuję się troszkę lepiej, ale będzie ciężko efektywnie pracować. Zdałam na szczęście egzamin, który miałam kilka dni temu, bo inaczej nie mogłabym wyrwać się ani na trochę do domu, a taki mam zamiar. Jeszcze dzisiaj nocka, jutro kolejna próba namieszania w dziekanacie z moją pracą - zobaczymy, może się uda Ja na miejscu tych kobiet wygoniłabym mnie z miotłą mamdwaoka_ no w sumie to tak, polskie morze jest zimne nawet latem. Ale widoki masz na pewno o niebo przyjemniejsze niż większość z nas. Brawo spadku i dobrze, że w nagrodę zjadłaś czereśnie, a nie np. pudełko tych grycanów kokosowych, o których wspominałaś szafirowa_ fakt - dobry stanik potrafi zdziałać cuda. Mam zamiar skoczyć za niedługo po kolejny, bo ten nowy sprawdza się naprawdę świetnie. Po magisterce, jeśli się uda, to podejrzewam że będzie większa ulga niż satysfakcja. Chcę to mieć już za sobą :/ masakra z tym zapaleniem krtani, strasznie Ci współczuję. Lepiej już? żyrafko_ fitappy ogólnie rzecz biorąc większość z tych ćwiczeń ma bardzo fajne. Czaję się od dłuższego czasu na te na mięśnie brzucha, czekaj zaraz sprawdzę tytuł dokładny. edit: "Najlepsze ćwiczenia na płaski brzuch - nie tylko dla kobiet". Nie jestem w stanie jednak ocenić jeszcze ich skuteczności, bo nie mam czasu robić je codziennie tak jak te na ramiona - teraz z tą sesją i dyplomem jest to po prostu niewykonalne. Jak tż pojedzie z powrotem do Stanów to wtedy będę je robić regularnie i Ci zamelduję jak działają. Jeśli natomiast chodzi o te na ramiona - rewelacja, polecam. Moje ramiona przed tymi ćwiczeniami a teraz to jak ziemia i niebo edit: masz jaja, że planujesz to wszystko etapami nadrabiać, toż Ciebie wieki nie było ;D edit: tak to prawda, make up może zdziałać cuda. Ale ja jestem za makijażem naturalnym, które jedynie podkreśla zalety, a nie maskuje w stu procentach niedoskonałości albo też całkowicie zmienia rysy twarzy jak w wypadku tych zdjęć, które dodałam. Szczerze mówiąc to w takich sytuacjach żal mi faceta - idzie wieczorem do łóżka z pięknością, a rano się okazuje że rzeczywistość jest mniej kolorowa :/ elizka_ Toż to szczurek Vinciego jest! Szczurku_ Avatarek cool. Wchodź na Whatsappa częściej kobieto, bo zostawiam Ci wiadomości w chwilach przerwy od zapieprzu Dotka_ dziękuję ;* U mnie w chwilach kryzysu to jest zazwyczaj wybór pomiędzy płaczem a śmiechem, też przez moment miałam ochotę zacząć walić głową w ścianę, ale to u mnie z reguły jest króciutki moment, po czym następuje mobilizacja i kombinuję co zrobić. Póki co sie udało, bo trochę tego dziadostwa w dziekanacie podmieniło, ale jutro będę miała kolejne podejście, także trzymaj za mnie kciuki Nie przejmuj się tą całą eskapadą z zaproszeniami, dziabnij po odrobinie ciasta w każdym z tych domów i tyle. Potem szybko zleci, a zresztą to jest jednorazowe wydarzenie, raz się tylko na ślub prosi Z tymi hantlami i obawą przed przypakowaniem to serio jest dramat, ale głupoty nie zatrzymasz. No dobra - nadrobione. Miejcie litość i nie nawalcie jutro postów w ilości nieskończonej ;D __________________ wzrost: 168 cm pierwszy start: wrzesień 2011 ------> około 75 kg drugi start: 30.09.12 ------> 65,7 kg cel ostateczny: 58 kg osiągnięty! (17.12.12) kontrola wagi: 21.03.15 -> 56,3kg *"Luck my ass! Luck is just another word for hard work and open mind!"* Edytowane przez missmanhattan Czas edycji: 2014-06-22 o 14:49

2014-06-22, 16:27	#552
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII więcej przy takim wietrze nie wybiorę się na rower musiałam ostro pedałować żeby zjechać z górki. tylko 6 km __________________

2014-06-22, 16:36	#553
missmanhattan Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 1 307	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII eliza_ jak tam waga? schodzi w dół czy zbijasz nadwyżkę? __________________ wzrost: 168 cm pierwszy start: wrzesień 2011 ------> około 75 kg drugi start: 30.09.12 ------> 65,7 kg cel ostateczny: 58 kg osiągnięty! (17.12.12) kontrola wagi: 21.03.15 -> 56,3kg *"Luck my ass! Luck is just another word for hard work and open mind!"*

2014-06-22, 16:55	#554
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII miss schodzi nadwyżka jutro powinno być dobrze,ale szkoda bo powinno być 76 z hakiem.Trudno ważne żeby się nie poddawać Za trzy tygodnie jadę na tydzień nad morze i mam zamiar być do tego czasu trochę lżejsza __________________

2014-06-22, 17:57	#555
missmanhattan Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 1 307	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII eliza_ tylko, żebyś z tego morza nie wróciła z nadwyżką albo co gorsza z wagą poczatkową! Pilnuj się! __________________ wzrost: 168 cm pierwszy start: wrzesień 2011 ------> około 75 kg drugi start: 30.09.12 ------> 65,7 kg cel ostateczny: 58 kg osiągnięty! (17.12.12) kontrola wagi: 21.03.15 -> 56,3kg *"Luck my ass! Luck is just another word for hard work and open mind!"*

2014-06-22, 18:10	#556
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII miss na pewno wrócę z nadwyżką ale postaram się z jak najmniejszą __________________ Edytowane przez eliza40 Czas edycji: 2014-06-22 o 18:12

2014-06-22, 19:41	#557
Pendulka Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 803	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII Ja bym chciała iść na siłownię, ale to w dalszej przyszłości. szczurku - Twój nowy avek fajny, aczkolwiek niepokojący szafirowa - dzięki! Dużo zdrówka dla Ciebie żyrafka - do dzieła! Dotka - z takim nastawieniem na pewno te ciasta Ci nie zaszkodzą. Zwłaszcza, że to już końcówka. Miss - kombinuj, kombinuj eliza - zawsze nad morzem mogą być spacery więc nie będzie tak źle. W każdym razie mam taką nadzieję... __________________ Jedyny powód, dla którego jestem grubsza od innych dziewczyn to fakt, że moje chude ciało nie było w stanie pomieścić tak wielkiej i zaebistej osobowości. 105,6 > 72,5> 60*

2014-06-22, 20:24	#558
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII Pendulka my zawsze chodzimy wcześnie rano po spacerować po plaży,a czasem pobiegać ,ale wieczory wiadomo __________________

2014-06-22, 20:59	#560
missmanhattan Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 1 307	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII eliza_ spalaj nocami <diabełek> Pendulka_ dzięki Chce mi sie jeść i spać. Lodówka pusta. Zaraz do nocnego, może mają tam jakieś mieszanki warzywne, mogłabym sobie z jajkiem sadzonym zrobić, bo aktualnie niczym innym nie dysponuję. Bida __________________ wzrost: 168 cm pierwszy start: wrzesień 2011 ------> około 75 kg drugi start: 30.09.12 ------> 65,7 kg cel ostateczny: 58 kg osiągnięty! (17.12.12) kontrola wagi: 21.03.15 -> 56,3kg *"Luck my ass! Luck is just another word for hard work and open mind!"*

2014-06-22, 21:12	#562
thenerdqueen Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 2 773	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII nie morduj, tylko podziękuj jakby ci nic nie przywiózł to byś była zła __________________ FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation. FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK.

2014-06-22, 21:29	#563
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII ja bardzo lubię szampana z brzoskwiniami szczurku no będę musiała ,bo później nic nie przywiezie __________________

2014-06-22, 22:11	#564
201607111017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 624	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII ok, dzisiejszy dzień był raczej średni... tyyle pokus..... 9:00- jajecznica (3 jajka, pół pomidora, cebulka)+ kanapka z twarogiem i ogórkiem kiszonym, 12:00- pół kilo czereśni , 15:00- 7 pierogów ze szpinakiem, 16:00- około 200 ml lodów Grycan (kokosowych i owoce leśne) ale były bardzo bardzo smaczne , 19:00- sałatka (sałata lodowa, groszek, cebulka, papryka konserwowa, polane oliwą). Kupiłam dzisiaj olej kokosowy (głownym przeznaczeniem jest zmywanie makijażu oczu), ale jak on smakuje.... Jak kokosowe masło Już nie mogę się doczekać aby usmażyć na nim naleśnika! Dzisiaj był lekki cheat day. Niedziela, jadłam na mieście... Ale i tak jestem z siebie zadowolona, bo zazwyczaj wsuwałam litr lodów A dzisiaj specjalnie jadłam w szklance

2014-06-23, 00:50	#565
missmanhattan Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 1 307	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII mamdwaoka_ uważaj, olej kokosowy jest niebezpieczny, można go wchłonąć całego na raz Wiem o czym mówię, bo kupiłam jakis miesiąc temu do olejowania włosów i czyszczenia buzi, raz spróbowałam i.... MNIAM! Pozdrawiam z nad Monte Cherry i kawki. Jedynie pierwsza nad ranem __________________ wzrost: 168 cm pierwszy start: wrzesień 2011 ------> około 75 kg drugi start: 30.09.12 ------> 65,7 kg cel ostateczny: 58 kg osiągnięty! (17.12.12) kontrola wagi: 21.03.15 -> 56,3kg *"Luck my ass! Luck is just another word for hard work and open mind!"*

2014-06-23, 01:19	#566
KasDi Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: tu i tam:) Wiadomości: 652	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII Podczytuję Was cały czas, ale nie czuję się na siłach, żeby postarać się napisać o czymkolwiek w pozytywnym charakterze. Resztkami sił napiszę tylko do miss Wierzę w Ciebie! Niewiele zostało, więc nie zatrzymuj się - tylko brnij do przodu Monte Cherry to grzeszek, ale ze względu na Twoje zabieganie - zostaje wybaczony __________________ a head full of fears has no place for dreams

2014-06-23, 09:20	#567
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII 77,8 kg spadła tylko nadwyżka __________________

2014-06-23, 11:20	#569
Ms_E Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 324	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII Jestem na bieżąco, czytam wszystko, ale mam totalnego doła. Nie radzę sobie. 95,3 Wysłane przez Tapatalk

2014-06-23, 11:40	#570
201607111017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 624	Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII Ms_E A co się dzieje? Nie radzisz sobie z dietą? Czy ogólnie?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)