30 + 40 + dzień po dniu :-)

[gosia261282]

Uklika już nie będę kombinować. Dogadałam się z dyrektorką, innej mozliwości nie ma. Zła jestem na nauczyciela, że nie będąc pewnym jak to wyglada wprowadził nas w bład. No i na siebie, bo moglam najpierw pogadać z kimś kompetentnym zanim kupiłam bilety. No nic, człowiek uczy się na błędach.

Trzymam kciuki dziewczyny za noworoczne postanowienia!
Ja mam wiele. Ćwiczenia są też na tej liscie (nie zeby schudnąć, ale najbardziej to chcialabym mieć fajny brzuch ). Ogólnie to dużo chciałabym "więcej". Więcej spać , bo mam snu za mało, więcej bawić się z dziećmi, bo mam wrażenie, że za dużo czasu bawią się same, więcej czytać, bo tak wiele książek chciałabym przeczytac, że zycia nie starczyć. I do tego chciałabym jeszcze ugotować kilka nowych potraw, bo ostatnio to w koło to samo się przewija. I troche "kultury" lyknąc, iść do muzeum, teatru może. Wieki nie byłam! I angielski szlifować, bo dogaduję się, ale do dobrej znajomości daleka droga. I zdrowiej się odzywiać (też mam problem ze słodyczami)

[johambina]

witaski w niedzielne popołudnie

wlasnie stwierdziłam, że robota kocha głupiego....
wczoraj popatrzałam na swój przedpokój i doszłam do wniosku, że jakiś taki paskudny się zrobił... tapeta ta sama od 10lat, miejscami odchodziła.... ściana od początku jedna, która mi przeszkadza i wręcz wola, żeby ją rozwalić (na szczęście gipsowa więc szybko pójdzie...)
no i dzisiaj mąż poszedł do pracy o 13 a ja niewiele myśląc złapałam koniuszek tapety i pociągnęłam..... no i poszło.... całe dwie ściany z tapety obdarłam i jutro mam w planie jechać po farbę i inne akcesoria i będzie odświeżanie... wywalenie ściany planuję na jutro bo dzisiaj niedziela to nie będę sąsiadom walić młotkiem... choć pewnie zanim by się zorientowali ze walę to by po ścianie było bo to taka popierdółka 50cm szeroka no ale coś muszę dla męża zostawić
w każdym razie poschylałam się i mnie łupie w plecach.... sks jak nic

widziałam dyskusje o szkole...
pisałam wam, że moja córka jako jedna z nielicznych szkól w Polsce miała w piątek lekcje i jutro tez ma.... znaczy czysto teoretycznie bo w piątek było az 5osób (klasa 25osobowa) i żaden nauczyciel materiału nie omawiał.... pewnie jutro będzie to samo
też nie pochwalam takich wyjazdów z dziećmi w czasie roku szkolnego ALE uważam, ze w takim przypadku jak Gosia szkoła/dyrekcja powinna indywidualnie podejść do sytuacji....
ciekawe gdyby zaszła potrzeba przyjazdu na pogrzeb (wiadomo, różnie jest) to też szkoła nie wydałaby zgody?
na swoje nieszczęście wynajmuję biuro w liceum.... i wierzcie mi, wyjazdy w czasie roku szkolnego na tydzień-dwa to normalka, nikt się nie przejmuje tym ze ucznia nie ma, że zamiast siedzieć na zadniej części ciala i się uczyć to on jedzie na narty na lodowiec na przykład..... albo inne tego typu akcje.... natomiast dziwiło mnie (już się uodporniłam na to ale na poczatku szok mnie prawie zabił...) ze nauczyciel chodzi za uczniem, żeby ten łaskawie przyszedł poprawić sprawdzian, zaliczyc cokolwiek... no ludzie, w głowie się to nie mieści....
moznaby ksiażkę napisać.....

idę popatrzeć na "Alternatywy 4" a potem mam w planie jakieś ciacho

poza tym własnie u mnie szaleje burza śniezna.... wali piorunami, błyska się i śniegiem po oknach rzuca

[irenkaaa]

Tez bym chciała sie wiecej rusza. , czytać i wiele innych rzeczy wiecej ...
Czas pokaże

Tymczasem dzis ponad 9 km spacer , dwa dni temu 6 ... Juz w dwa dni w sumie wiecej niz pol grudnia. Oby tak dalej. W czw powinny mi przyjść nowe buty do biegania ( narazie marsze ... + wplatanie biegu ). Niestety po 1,5 roku bez biegania to sie ciało odzwyczaiło a szkoda.



Sent from my iPad using Tapatalk

[johambina]

o tak... więcej się ruszać, więcej czytać (choć czytam niemalo... ale więcej tez by było ok...)
chcialabym tez pokończyć wszystkie zaczęte robótki ręczne, głownie na drutach....
chciałabym więcej haftować... ale kurde nie mam czasu, no....
o tym zeby schudnąć z 15kg marzę wręcz i tez słabo wychodzi.....

[Kamlisa]

Napisane przez JUKA73

Ale Ci fajnie Kama A co to za wyjazd ? Zamierzasz popłynąć z nurtem wyprzedaży ? A może kultura i rozrywka ? Pisz, pisz, bom ciekawa

Wróciłam Juka, jakie wyprzedaże...? Pochodziłam minimalnie, przed odjazdem w tkmaxie kupiłam figi i koszulke nocna, bez obniżek Oszczędnośc, akcja denko, rozsądek i tak dalej
Wyjazd był kulturalny, czyli 3 część Hobbita. Najlepsza chyba, mimo wstawek nie związanych z Tolkienem. Sceny bitwy bardzo dobre, oczywiście najlepiej w 3D. I z napisami, zgadzam się z Beti co do dubbingu. I mimo - na moje oko - braku logiki czasu i miejsca - jakoś wszyscy mieli na to pole bardzo blisko - latali tam i z powrotem w pare chwil...

[JUKA73]

Witaj Kama Ja też póki co, nie poddałam się szaleństwu wyprzedaży.
Na wszelki wypadek nie chodzę do sklepów, bo różnie się to jednak może skończyć.

Zauważyłyście, że ostatnio u nas jakoś mniej o kupowaniu ?
Nie wiem co się z nami dzieje

[Kamlisa]

Juka, rozsądek przychodzi na starośc

[JUKA73]

Napisane przez Kamlisa

Juka, rozsądek przychodzi na starośc

Też o tym pomyślałam ale szybko wyrzuciłam tę myśl z głowy

Ja potrafię być rozsądna, przede wszystkim wtedy, gdy nie mam kasy. Zauważyłam jednak, że z wiekiem coraz łatwiej rezygnować mi z zakupów i coraz bardziej te zakupy są przemyślane.
To nie starość, tylko dojrzałość

[Kamlisa]

Juka, tu się zgodzę Kiedys kupowałam perfumy, bo chwalone, bo na testerze wydały się łądne, bo nuty zapachowe mi się podobały...Tym sposobem dorobiłam się kolekcji Teraz kupuje rzadko, tylko po testach i jeśli uznam, ze cos jest zupełnie inne, niż to, co już mam. a to trudne
W kosmetykach - wiadomo - zużywam zapasy. A tak w ogóle mam coraz bardziej miękkie serce dla zwierzaków i jak mam kupic sobie krem - to wole wydac na koty czy ratowanie koni Jakos tak głupio mi się wtedy robi, ze marnuje kase, a tu może akurat moje wsparcie to kwestia życia i śmierci...
Dzis był piling enzymatyczny - i powoli zużywane kwasy Pauli

[fuertavertura]

Hello

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, tego, żeby był lepszy bądź jeszcze lepszy niż 2014, żeby przyniósł jakąś miłą niespodziankę...żeby pozytywnie zaskoczył i był niczym świeża, soczysta i dorodna pomarańcza

postanowień u mnie brak...z uwagi na to, że codziennie walczę ze swoimi słabościami...codziennie sobie coś postanawiam...

Święta w tym roku wyjątkowo bez aury i uroku chwili.. było miło, przyjemnie ale tak jakby był to po prostu wolny weekend..może to przez stres, pęd, pośpiech...

również dostałam kartę podarunkową do douglasa błyszczyk Lancome in love - nie lubię błyszczyków ale ten ma ładny neutralny - brzoskwiniowy kolor, może będzie witał ze mną wiosnę płytę CD, książkę i torbę o bag o której marzyłam od dawna

po świętach byłam na nartach, sylwester 35 osób...jak to młodzież mówi - było grubo śnieg, mróz, 100% zimowo, poczułam się jak na wyjeździe studenckim tylko za bardzo na nartach nie pojeździłam bo kontuzja kolana nie dała o sobie zapomnieć

[Michell72]

Hej! Wróciłam z Magnolii.Uff...W Douglasie kupiłam brązer https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...er-spf-15.html i puder utrwalający Laura Mercier https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...e-control.html .W Mohito żakiet z kolekcji Ani Rubik i sweterek ..W Mac- Strobe liquid lotion hydratante lumineuse.http://www.makeupalley.com/product/s...lpful.Chłopaki i córka też zadowoleni ze swoich zakupów .Także w nastrojach happy .Chodż raz ,nikt nie stękałJednym słowem -udana wyprawa...

[gosia261282]

Dzień dobry

Miszka pokaż ciuszki, co tam ładnego kupiłaś

Ja jutro planuję shopping, głównie z myślą o córze, bo z mnóstwa ciuchów powyrastała. Ale może sobie na osłodę zycia też coś kupię

[Kamlisa]

Pieniężny dzień Zawsze w styczniu robie roczne opłaty, więc od rana nic, tylko przelewy- ubezpieczenie, izba lekarska, towarzystwo stomatologiczne, rtv...Ciekawe, kiedy odrobię te haracze...

[aussiewoman]

Helo ...zimno, leje i wieje...co za pogoda
Kamlisa- Ja czekam na wypłatę, po czym też nastąpi pieniężny dzień W styczniu mam wszystkie możliwe opłaty niestety...jak tu myśleć o wyprzedażach ...hmm, póki co kawa

[sygnaturka]

Napisane przez Kamlisa

.Ciekawe, kiedy odrobię te haracze...

Masz na to cały rok Ot, czarny humor. Ja się właśnie zorientowałam, że w tym roku mija połowa okresu dopłat do mojego kredytu... Strasznie szybko czas leci. Jaj ja sobie poradzę po tym czasie? Rata razy dwa, masakra :/ Miałam nadzieje, że do tego czasu pojawi sie ktoś, kto mi pomoże to spłacać :P Ale mój facet raczej nie dojrzał do tego... Nowy rok - nowe decyzje? Eh, chyba czas najwyższy na to...

[magnolia79]

Napisane przez Kamlisa

Juka, rozsądek przychodzi na starośc

Napisane przez JUKA73

Też o tym pomyślałam ale szybko wyrzuciłam tę myśl z głowy

Ja potrafię być rozsądna, przede wszystkim wtedy, gdy nie mam kasy. Zauważyłam jednak, że z wiekiem coraz łatwiej rezygnować mi z zakupów i coraz bardziej te zakupy są przemyślane.
To nie starość, tylko dojrzałość

od razu delikatniej brzmi
u mnie małe miasto, mało sklepów i kiepskie wyprzedaże, moze i dobrze...
w sieciówkach same szmaty, porozciągane swetry dalej w wysokich cenach mam wrażenie, ze 2-3 lata temu mogłam upolować sporo rzeczy za grosze
w rezultacie kupiłam wreszcie to serum Bielendy mezo i będę się kwasić.
I sweterek melanż błękitno - szary ze srebrną nitką Camaieu!

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Napisane przez Michell72

Hej! Wróciłam z Magnolii.Uff...W Douglasie kupiłam brązer https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...er-spf-15.html i puder utrwalający Laura Mercier https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...e-control.html .W Mohito żakiet z kolekcji Ani Rubik i sweterek ..W Mac- Strobe liquid lotion hydratante lumineuse.http://www.makeupalley.com/product/s...lpful.Chłopaki i córka też zadowoleni ze swoich zakupów .Także w nastrojach happy .Chodż raz ,nikt nie stękałJednym słowem -udana wyprawa...

ale szaleństwo kosmetyczne

[JUKA73]

Hej

Miszka, brązer na zdjęciu wygląda pięknie i opinie też bardzo dobre - super zakup. Pisz, jak się ten puder LM będzie sprawował, bo może to jest to, co przydałoby mi się do torebki celem matowienia się w pracy Miałam kiedyś coś takiego, jak Ty z MAC z EL albo YSL, wtedy to był hit. U mnie się nie sprawdził, niestety

U mnie takie dni pieniężne ma mój mąż. On ma swoją działalność, więc przy okazji tych opłat, załatwia wszystkie inne. A ja sobie żyję w błogiej nieświadomości dopóki nie usłyszę magicznego pytania: "Zgadnij ile masz na koncie ?"

Sygnaturka, trzymam kciuki za ewentualne decyzje

Śniło mi się, że robiłam zamówienie u Pauli i zamówiłam nie ten tonik co chciałam. Tak rozpaczałam, jakby to była jakaś tragedia. Nie jest dobrze

Magnolia, widziałam Twój sweterek, jak zajrzałam dziś do Was "po sąsiedzku". Piękny. Też mam podobny ze srebrną nitką i uwielbiam go. Fajnie wygląda i "na elegancko" i "na luzacko".

[magnolia79]

Napisane przez JUKA73

Magnolia, widziałam Twój sweterek, jak zajrzałam dziś do Was "po sąsiedzku". Piękny. Też mam podobny ze srebrną nitką i uwielbiam go. Fajnie wygląda i "na elegancko" i "na luzacko".

dziękuję, skusił mnie kolor i chyba też kupiłam go sobie na pocieszenie no... tak z okazji nowego roku

[Michell72]

Puder jest w odcieniu mięty.Rano testowałam w świetle dziennym,obawiając się efektu ala Kermitale niepotrzebnie..Świetny jest! Brązer też jest cudny dziewczyny.Mam odcień 01.Polecam.
Łeba mnie boli.Byliśmy po towar...

Ilka jak Urban Decay ?Doszła paczuszka?Testowałaś?Góry- górami,praca-pracą-ale tak przepadać..Na tak długo :b aba:

Kama co tam u psiapsiółki?

[Kamlisa]

Juka, u nas opłaty moje, nasze i tz robie ja, więc ja mam te watpliwa przyjemność dokonywania przelewów. A tz tylko płacze, jak widzi przypadkiem, ile ma na koncie.
A propos pieniędzy - dostałam dziś propozycje dodatkowej pracy i bije się z myślami. Jak zawsze - plusy i minusy. Dodatkowy zarobek bez obciązenia papierologia funduszową - plus. Praca dla kogos i u kogos, ograniczone wolne godziny i szefowa o opinii osoby trudnej i konfliktowej - minus. Niby noża na gardle nie mam, nie musze tego brac dla przeżycia, ale wiadomo - chciałabym, by znowu cos wpływało regularnie na konto Jak nie spróbuje - mogę znowu w jakims cięższym miesiącu pożałować...
Miszka, u przyjaciółki bez zmian. Singielka od zawsze, w co mało kto chce uwierzyć - szczesliwa z własną, inteligentną osoba Przywykła do zycia w samotności i nie widze szans, by ktokolwiek się u niej pojawił. Bardzo się lubimy i przyjaźnimy od 40 (!) lat , ale nie wątpie, że oddycha z ulga, jak znowu zostaje sama...

[JUKA73]

Do kiedy musisz się zdecydować, Kama ? Z tego co piszesz, każda decyzja będzie dobra Ale w sumie, nie masz ochoty spróbować ? Przecież jakby co, to możesz zrezygnować.

[Kamlisa]

Jak bym nie miała ochoty to by nie było tematu Tak, Juka, chce spróbować, mimo niedogodności typu chodzenie do pracy Ostatni raz chodziłam GDZIEŚ do roboty 15 lat temu Martwi mnie trochę szefowa, ale od razu musze ustalić, że jestem niezalezna i robie swoje. Ona na ogół zatrudnia osoby młode, po studiach, bez specjalizacji i doświadczenia - i potem chce rządzić. Pacjenci się skarżyli mi niejednokrotnie, ze tam sa naciągani na różne dopłaty, czego ja nie robiłam. Pani balansuje na cienkiej linie, na granicy prawa. Ale dostała kontrakty z funduszu za wszystkich...bo obniżyła cene o 1 grosz, ja wypadłam itp. czyli teraz bym wyrabiała swoje stare punkty - za część starej wypłaty, rzecz jasna.

[JUKA73]

Trzymam kciuki Kama Zobacz, ledwo nowy rok się zaczął, a tu już coś nowego się dzieje. Fajnie.

[dircikowa]

Kama, Sygnaturka - trzymam kciuki za dobre decyzje
Z bankiem można próbować zawczasu ustalić jakiś inny model spłaty.

Miszka - super, że jesteś zadowolona ze swoich zakupów, ja właśnie osiągnęłam ten stan, że NICZEGO kosmetycznego nie potrzebuję i obiecałam sobie, że będzie on trwał do marca (wtedy wyjazd do Livigno, czytaj: strefa wolnocłowa, jestem realistką ). Do tego czasu chcę kupować tylko niezbędniki, które mi się będą kończyć - szampon, dezodorant, micel, zobaczymy, czy wytrwam

Juka - podoba mi się Twoje pozytywne nastawienie
Mi się z kolei śniło, że miałam 71 kg. Dziwny sen, szczególnie, że raczej jestem z tych, co się nie ważą. Ale efekt jest - dziś na siłowni wyciskałam siódme poty, kupiłam karnet, żeby się motywować, a na kolację była lekka (i pyszna) sałatka. Zamawiam częściej takie sny

[JUKA73]

Dircik, to ja też taki sen zamawiam

Hmmmmm, do marca powiadasz, i tylko niezbędniki......hm...... ...

A tak w ogóle, to my przecież tylko niezbędniki kupujemy. Czy ktoś tu kiedyś kupił jakiś zbędny kosmetyk ?!?!

[Michell72]

Kama wiem ,że samotna.Co roku jeżdzisz(co jest słodkie)i opowiadasz o niej chwilkę.Zabrakło mi szczegółów,ale już jestem usatysfakcjonowanaP racy spróbuj.Zawsze będziesz miała poczucie niezależności (większe)i brak hamulców -np.na zakupy z MiszkąJak babsko będzie wredne-trzaśniesz drzwiami

Juka -Mac daje te glam na kości policzkowe.Strefa T mat ,więć gdzies musi być dewy i z połyskiem

Próbowałam Laurę(ten podkład w słoiczku)Dla cer suchych będzie fajny,dla mnie nie bardzo.YSL -lipa.Najładniej wyglądał Maestro,ale ten z kolei za drogi..

[Kamlisa]

Jak zaczne preacowac to będę znowu musiała się trochę malować Czyli znowu zaczne zuzywac cos poza pielęgnacją W tej chwili miedzy basenem a siłownia ida filtry, nie makijaż
Miszka, u przyjaciółki bez zmian, od lat, wiec za bardzo nie ma się co rozpisywać. ta sama praca, mieszkanie, ten sam płaszcz i spodnie...Niestety, nieodmiennie nietwarzowe w kroju i kolorze Typowa zima uparcie ubiera się w kolory ciepłej jesieni - zgnile zielenie, ponure czerwienie, brązy...Kompletnie nie pasuja do jej karnacji i urody. Przyjechała do mnie w slicznym swetrze w zimowych, jaśniejszych kolorach - ja byłam zachwycona...ona nosiła z musu, bo ma, ale nie lubi I pospiesznie znowu zgniły zielony płaszczyk, czapka, brazowe rekawice, gumiaki...Jej dokładnie wisi opinia innych, takie kolory lubi i koniec. Silny charakter, nie zgina się i nie łamie Zawsze taka była
Na ruskim w liceum zwaliłam od niej całe dyktando, ale w jednym miejscu zaczęłyśmy dyskutować - twardy czy miękki znak. każda napisała po swojemu, ona nie ustąpiła. no i ona dostała 4 ja 5 - choć 99% roboty było jej...

[uklika]

Kama swietnie opowiadasz o kolezance niby piszesz co myslisz, ale z taka czuloscia, ze czuc, ze jest Ci bliska, fajnie
Probuj pracy Kama, na poczatku moze by ciezko sie przestawic, ale pozniej moze Ci sie to spodobac

Dircik wytrwalosci zycze, taka powsciagliwosc w zakupach ma dobre strony, bo odlozysz i wtedy zaszalejesz ze zdwojona moca Niby zaoszczedzic, nie zaoszczedzisz, ale jaka radosc po takim okresie postu

Macie jakies przemyslenia na temat zakwaszenia organizmu?

Kama kilka razy juz mialam zapytac i zawsze zapominam- jestes zwolenniczka elektrycznych czy tradycyjnych szczoteczek do zebow?

Macie jakies fajne przepisy na salatki?

[Kamlisa]

Uklika, to nie koleżanka, to przyjaciółka, różnica niby subtelna, ale dla mnie istotna To osoba, z którą chodziłam do podstawówki i z którą przeszeptywałysmy wszystkie Sylwestrowe wieczory, leżąc w łózkach i snując dziewczęce marzenia Cos, jak Ania i Diana...Ja mam do niej trochę takie opiekuńcze podejście, bo uważam, ze mogło jej się w zyciu lepiej ułożyć. a ona uważa, ze ułożyło się dobrze i wcale o moja opiekę nie prosi Od początku musiała być samodzielna, rodzina oczekiwała po niej, ze sama o siebie zadba, jeszcze posprząta i brata zabawi No to nauczyła się liczyc tylko na siebie. Mam żal do jej rodziny, nie ukrywam - tam od początku było inne traktowanie brata ( chłopak, to nic nie musi!) - no i teraz jej matka ma na karku 43 letniego pasożyta, już z 16 letnim synem...I nadal cała energia i pieniądze i pomoc rodziny ida na brata, a moja przyjaciółka jak zawsze ma figę - bo ona sobie poradzi. Z założenia, jak jej matka umrze - to mieszkanie mamy przypadnie bratu, bo przecież on go nie sprzeda i jej nie spłaci. Czyli z założenia powinna się wszystkiego zrzec, bo i tak nic nie dostanie. A matka bardzo dokładnie tegop nie widzi Normalnie, jak o tym mysle - to para mi idzie...
Uklika, dobra elektryczna, dobra normalna szczotkują podobnie, kwestia gustu i pracy

[Michell72]

Śmieszny ten szum medialny wobec tej książki...http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/nowa-ania-z-nbsp-zielonego-wzgorza-gilbert-to-dran,113489.html Na Ani wyrosłam..Jej postać , w jakiejś mierze ukształtowała moją osobowość..Czytałyście zakończenie?