Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-01-09, 12:11   #541
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 105
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Też robiliśmy taką analizę, bo wcale nie wykluczaliśmy wtórnego. Nie wiem jak u Was we Wro, ale w Poznaniu jest plaga pośredników, nawet jak znajdziesz sobie sam w necie, dzwonisz, a tam pośrednik. Oczywiście chcą podpisywać umowę, najczęściej pod klatką mieszkania, do którego mamy wejść. Umowę pośrednictwa, za które liczą sobie konkretną prowizję, za każdym razem się z kobietami kłóciliśmy, niech zapomną o jakiejkolwiek prowizji, niech zdzierają od sprzedającego, a oni chcą żerować na obu stronach co jest kompletnym zdzierstwem i totalnie nielogiczne, bo wiadomo, że sprzedający chce sprzedać jak najdrożej, a kupujący kupić jak najtaniej, więc jak oni mogą reprezentować interesy sprzeczne ze sobą. Z resztą mój mąż szukał, że to jest niezgodne z zaleceniami jakiejś Rady czy czegoś - nie pamiętam. W rejonie Poznania, który nas interesował i okolicach znaleźliśmy tylko 1 mieszkanie sprzedawane bez pośrednika. Później zmieniły nam się warunki, bo moi rodzice zdecydowali się nam pomóc i zawężyliśmy poszukiwania do Poznania. Była fajna oferta z wtórnego, ale jak zaczęliśmy porównywać to o czym piszesz czyli podatek, ewentualną prowizję dla tej Pani to wyszło, że pierwotne w lepszej lokalizacji jest tańsze, a uwzględniliśmy wszelkie możliwe koszty, bo na wtórnym było już wyposażone. Jeszcze trafiliśmy na koniec etapu pierwotnego i wykończenie mieszkania od stanu deweloperskiego do normalnego było w niezłej cenie, więc ok, można powiedzieć, że poszliśmy na łatwiznę, ale była ona dobrze skalkulowana i nie uważam, że straciliśmy.[COLOR="Silver"]

Oj tak, pośredników też było pełno i też sobie swoje krzyczeli. Mieszkanie kupilismy kiedy budynek był gotowy, właściwie dwa miesiące po podpisaniu umowy deweloperskiej odebraliśmy je do wykończenia. Wykańczaliśmy sami, tylko łazienkę robił nam fachowiec + wiadomo meble (kuchnia, szafa) na zamówienie
__________________
Książki LC
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:22   #542
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

U nas obecnie największe sprzeczki idą o ogrzewanie Jak Mąż zrobi na piątkę to broni potem kaloryfera jak niepodległości żebym nie skręciła a mi duszno Jak chcę przewietrzyć to też od razu zamyka Może jestem nieprzyzwyczajona bo w kamienicy miałam naprawdę zimno a on w bloku jak w uchu
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:26   #543
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Ja nienawidzę, gdy jest za zimno. Duchoty też nie.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:32   #544
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
W temacie sushi to na pewno robione samemu jest o wiele tańsze. Jak ktoś nie ma czasu/chęci/umiejętności to polecam z Auchan, nie jest mega tanie porównując do normalnego jedzenia, ale na pewno tańsze niż w restauracji. Tego z Lidla ja nie polecam. Jest jeszcze w Chacie Polskiej i Piotrze i Pawle (trochę droższe niż te w Auchan), ale ich nie próbowałam.
Ale tu nie trzeba umiejętności wielkich To jest baaardzo proste No i kosztuje tylko za pierwszym razem Ryż starcza na 2 razy, ocet ryżowy i sos sojowy na jeszcze więcej

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Ja nienawidzę, gdy jest za zimno. Duchoty też nie.
Dla mnie ciągle mógłby być maj
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:36   #545
xxxescapismxxx
Pani Pech
 
Avatar xxxescapismxxx
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 6 327
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Ale tu nie trzeba umiejętności wielkich To jest baaardzo proste No i kosztuje tylko za pierwszym razem Ryż starcza na 2 razy, ocet ryżowy i sos sojowy na jeszcze więcej

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------



Dla mnie ciągle mógłby być maj
Tylko ryz trzeba sie nauczyc gotowac bo dlugo sie go robi i inaczej niz zwykly ale warto

Nam za 60 zł wyszlo sushi na kilka razy na 3 osoby.
__________________
Insta o naturalnych kosmetykach
Po Prostu Fuksja
xxxescapismxxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:42   #546
grissini
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 221
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Mam jeszcze jeden sposob na oszczedzanie. otoz pilnuje paragonow jak oka w glowie. Nie tych ze spozywczaka, ale tych od ciuchow butow sprzetow itd. potrafie dzien przed koncem gwarancji isc i oddac dany produkt. obojetnie.co by sie.dzialo. Nie.ma.nie chce wyklocac itd. wiecie, ze przetrcia spodni jeansowych na wewn.str ud. mozna reklamowac? tez kiedys nie wiedzialam. i niestety na niewiedzy sie.traci. np czajnik w kuchnii wymieniamy co roku. kupujemy raczej z sredniej polki cenowej. cos.tam.czesto.sie popsuje. ale czasem bylalo tak ze np oddawalisnlmy.mowilismy o.wadzie i.pracownik nawet nie spr tylko.mowil zebysmy wybrali sobie inny.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
grissini jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:46   #547
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez grissini Pokaż wiadomość
Mam jeszcze jeden sposob na oszczedzanie. otoz pilnuje paragonow jak oka w glowie. Nie tych ze spozywczaka, ale tych od ciuchow butow sprzetow itd. potrafie dzien przed koncem gwarancji isc i oddac dany produkt. obojetnie.co by sie.dzialo. Nie.ma.nie chce wyklocac itd. wiecie, ze przetrcia spodni jeansowych na wewn.str ud. mozna reklamowac? tez kiedys nie wiedzialam. i niestety na niewiedzy sie.traci. np czajnik w kuchnii wymieniamy co roku. kupujemy raczej z sredniej polki cenowej. cos.tam.czesto.sie popsuje. ale czasem bylalo tak ze np oddawalisnlmy.mowilismy o.wadzie i.pracownik nawet nie spr tylko.mowil zebysmy wybrali sobie inny.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Pisz zdaniami bez tych wszystich kropek, bo strasznie ciężko się to czyta...

Z tego powodu i tylko z tego wymieniam często jeansy na nowe - ale nie przyszłoby mi do głowy żeby je reklamować - mam grubą d i uda i chodząc ocieram nimi o siebie to i spodnie się przecierają - to tak jakby iść do obuwniczego i mieć pretensje, że bieżnik na podeszwie się ściera jak się w butach chodzi - zużywa się i już
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:46   #548
Antii89
Zakorzenienie
 
Avatar Antii89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 452
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Ja wolę mieć chłodniej.
W ogóle w tamtym roku mało grzaliśmy, bo była ciepła zima i mieliśmy do dopłaty 1200zł. Myślałam, że się załamię.
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze."
Antii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:48   #549
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Antii89 Pokaż wiadomość
Ja wolę mieć chłodniej.
W ogóle w tamtym roku mało grzaliśmy, bo była ciepła zima i mieliśmy do dopłaty 1200zł. Myślałam, że się załamię.
też wolę mieć chłodniej - ja mam tyle, ale zwrotu...
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:50   #550
grissini
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 221
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Pisz zdaniami bez tych wszystich kropek, bo strasznie ciężko się to czyta...

Z tego powodu i tylko z tego wymieniam często jeansy na nowe - ale nie przyszłoby mi do głowy żeby je reklamować - mam grubą d i uda i chodząc ocieram nimi o siebie to i spodnie się przecierają - to tak jakby iść do obuwniczego i mieć pretensje, że bieżnik na podeszwie się ściera jak się w butach chodzi - zużywa się i już
Sorki za kropki, ale pisze z tel. I tak brzydko to mi wychodzi jak sie spiesze.

Ja sie nad tym nie zastanawiam mozna to mozna, z korzyscia dla nas.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

a zdaniami pisze tylko ze mam kropke obok spacji i zesto zamiast spacji kropka sie wcisnnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
grissini jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:51   #551
Antii89
Zakorzenienie
 
Avatar Antii89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 452
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
też wolę mieć chłodniej - ja mam tyle, ale zwrotu...
Muszę jakoś się tym zainteresować, bo to jest kurcze niemożliwe...
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze."
Antii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:56   #552
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

To mnie dobiłyście, jak zerkałam na liczniki to już mamy tyle co przez całą zeszłą zimę (mieszkałam wtedy sama) a jeszcze się dobrze sezon grzewczy nie rozpoczął bo przecież śniegu prawie nie ma Pewnie też czeka mnie dopłata
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 12:57   #553
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

My jeszcze jesteśmy przed podjęciem decyzji czy to rynek wtórny czy pierwotny, ale narazie nasze obserwacje skłaniają się do pierwotnego..
Pomimo, że są to mieszkania w stanie deweloperskim to tak naprawdę każde mieszkanie z drugiej ręki trzeba odnowić/wyremontować, czasem dość konkretnie, z wymianą instalacji włącznie. I o dziwo większość mieszkań z drugiej ręki jest droższa, bo sobie liczą też za to, że np łazienka jest zrobiona (mniejsza z tym, że ruina, no ale jest ) no i wspomniani wcześniej uwielbani przez wszystkich żerujący pośrednicy
Ale rozgladamy się i nie podejmiemy decyzji pochopnie, więc na razie nie wykluczam na 100% wtórnego.
Najważniejsze, żeby wszystko dobrze przeanalizować i przemyśleć.
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 13:03   #554
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 105
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
U nas obecnie największe sprzeczki idą o ogrzewanie Jak Mąż zrobi na piątkę to broni potem kaloryfera jak niepodległości żebym nie skręciła a mi duszno Jak chcę przewietrzyć to też od razu zamyka Może jestem nieprzyzwyczajona bo w kamienicy miałam naprawdę zimno a on w bloku jak w uchu
My na szczęście temperatury lubimy podobne. Sterownik ustawiony na 21 za dnia i 19 w nocy i jest ok. Ale mój TZ za to boi się wietrzenia jak nie wiem. Ma to chyba po rodzicach, myśli, że zaraz w mieszkaniu bedzie syberia i go zawieje.

Pamiętam, jakoś w maju, przyjechali rodzice TŻa pomóc z wykanczaniem mieszkania. Nie mielismy jeszcze kuchni, wracam z pracy, matka TŻa gotuje na polowej kuchence gazowej obiad, zaraz przy oknie, okno zaparowane ale zamknięte...

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Cytat:
Napisane przez grissini Pokaż wiadomość
Mam jeszcze jeden sposob na oszczedzanie. otoz pilnuje paragonow jak oka w glowie. Nie tych ze spozywczaka, ale tych od ciuchow butow sprzetow itd. potrafie dzien przed koncem gwarancji isc i oddac dany produkt. obojetnie.co by sie.dzialo. Nie.ma.nie chce wyklocac itd. wiecie, ze przetrcia spodni jeansowych na wewn.str ud. mozna reklamowac? tez kiedys nie wiedzialam. i niestety na niewiedzy sie.traci. np czajnik w kuchnii wymieniamy co roku. kupujemy raczej z sredniej polki cenowej. cos.tam.czesto.sie popsuje. ale czasem bylalo tak ze np oddawalisnlmy.mowilismy o.wadzie i.pracownik nawet nie spr tylko.mowil zebysmy wybrali sobie inny.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
A ja głupia, zamiast iść po nowe spodnie jak widziałam, ze się przeciera to kupiłam takie naprasowanki i je wprasowałam od środka...
__________________
Książki LC
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 13:17   #555
Antii89
Zakorzenienie
 
Avatar Antii89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 452
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
A ja głupia, zamiast iść po nowe spodnie jak widziałam, ze się przeciera to kupiłam takie naprasowanki i je wprasowałam od środka...
Gdzie to kupiłaś? Zywotność spodni mojego męża to pół roku.
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze."
Antii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 13:19   #556
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Antii89 Pokaż wiadomość
Muszę jakoś się tym zainteresować, bo to jest kurcze niemożliwe...
ja mam jeszcze wciąż zakręcone kaloryfery, a i tak 18-20 stopni...

Cytat:
Napisane przez Antii89 Pokaż wiadomość
Gdzie to kupiłaś? Zywotność spodni mojego męża to pół roku.

moich też - z tym, że ja praktycznie non stop noszę 2-3 pary
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 13:35   #557
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 394
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez grissini Pokaż wiadomość
moja mama tez jak.pracowala za granica jakis czas to tata posprzatal zrobil obiad. ba nawet wigilie przygotowal, a teraz jak mama jest to 2 lewe reca. ale tak mama nauczyla tate. Moj tata ma na 6:30 do pracy to moja mama wstajw rano zrobi mu sniadania do pracy kawe i obudzi go do pracy choc sama ma wolne. Nigdy tego nie zrozumiem. Narzeka, ale caly czas to robi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Przyszla teściowa tak nauczyła swoich synów. Kiedyś mnie zagięła jak sobie coś czytam a ona mnie woła "zrób swojemu chłopakowi kanapki do pracy". Ja patrze a ten siedzi przy kompie. Odkrzyknełam zgodnie ze stanem faktycznym, że ręce jeszcze ma na miejscu. Zrobiła mu kanapki, pomimo jego protestów. Wkurza mnie wychowywanie synów na takie dwie lewe ręce. Jak byłam u niego ostatnio to sprzataliśmy to bratowe poszły zobaczyć co to za dziwo, że on sprząta dom. Jego bracia tak nie robią.

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
nie no, ja bym też podziękowała za współpracę, a raczej brak...



Ale ja mam złotego chłopa, tylko karmienie go to katorga... Całą chatę wykończył pięknie, jakbyśmy mieli brać fachowców to byśmy jeszcze w betonie siedzieli, wszystko naprawi, do dziecka wstałam w nocy może 5 razy w życiu - także dorósł jak najbardziej. Tylko z żarciem wybrzydzająca maruda do sześcianu - no ale ideałów nie ma. Zresztą jak pisałam tak nam się organizacyjnie pozmieniało, że nie gotuję, je obiady w pracy - tyle tylko co w weekendy.
No ja myślę, że ma zalety. Przecież inaczej byś go w tyłek kopnęła Jednak życzę Ci aby nie marudził przy obiadkach. Chłop nie może marudzić na jedzenie, bo wtedy się przekona co to znaczy złe jedzenie

Ja mam to szczęście, że cokolwiek ugotuje jest pyszne i cudowne. Ciekawe jak długo :P

Tu gdzie mieszkam dwa lata temu na jesień były wymieniane liczniki. W zeszłyn styczniu każda rodzina miała masakrycznie rachunki. Tu był prawie tysiąc większy - ale cóż poradzić. W tym roku też się boję, pomimo, że w przeciwieństwie do mamy nie lubie gorąca. U mnie w pokoju jeśt max 19 stopni, w kuchni nie grzeję w ogóle (maciupeńska kuchnia wstawię wodę i już jest cieplej) a w duży pokoju jest 21-22 stopnia 9przy czym jeden kaloryfer jest zamknięty, drugi na pół. Mojej mamie wiecznie jest zimno (ona tu była przede mną). I tutaj mój facet marudzi,bo ja nawet w mróz musze wietrzyć pokój. A pod koniec sezonu letniego ja spałam z otwartym oknem. Stwierdziłam, że jak zamknie będę spała na podłodze pod oknem. A że nie wytrzyma beze mnie spacyfikował :P

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
(...)
moich też - z tym, że ja praktycznie non stop noszę 2-3 pary
Ja tez tak mam. Jak mam za dużo ubrań to mi źle :P
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 13:42   #558
Alillah
Raczkowanie
 
Avatar Alillah
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 223
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez grissini Pokaż wiadomość
Mam jeszcze jeden sposob na oszczedzanie. otoz pilnuje paragonow jak oka w glowie. Nie tych ze spozywczaka, ale tych od ciuchow butow sprzetow itd. potrafie dzien przed koncem gwarancji isc i oddac dany produkt. obojetnie.co by sie.dzialo. Nie.ma.nie chce wyklocac itd. wiecie, ze przetrcia spodni jeansowych na wewn.str ud. mozna reklamowac? tez kiedys nie wiedzialam. i niestety na niewiedzy sie.traci. np czajnik w kuchnii wymieniamy co roku. kupujemy raczej z sredniej polki cenowej. cos.tam.czesto.sie popsuje. ale czasem bylalo tak ze np oddawalisnlmy.mowilismy o.wadzie i.pracownik nawet nie spr tylko.mowil zebysmy wybrali sobie inny.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
To już moim skromnym zdaniem jest przegięcie. Jeśli przedmiot mi dobrze służył, dajmy na to dwa lata i po prostu się zużył (np. spodnie, czy buty), to uważam, że nie powinnam go reklamować i wykłócać się, żeby mi oddali kasę albo wymienili na nowy, z którym zrobię to samo przed upływem gwarancji. Co innego jak produkt jest wadliwy.
Alillah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 13:42   #559
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 105
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Antii89 Pokaż wiadomość
Gdzie to kupiłaś? Zywotność spodni mojego męża to pół roku.
W najzwyklejszej pasmanterii. A właściwie to w takiej małej, będącej na wysepce w centrum handlowym. Paczuszka kosztowała ok 6 zł a użyłam może 1/5 zawartości (na obie nogawki).
__________________
Książki LC
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 13:45   #560
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 9 724
GG do Futbolowa
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Co do oszczędzania jako takiego - na pewno jest latwiej jak można się w parze dogadać na czym oszczedzamy. My niestety mamy pewne kwestie sporne i nie zgodzimy się raczej nigdy. TŻ ma masę zywieniowych dziwactw i przyzwyczajeń, pracuje nad nim, ale przekonanie go do czegokolwiek trwa wieki. 3 lata np. Żebyśmy kupowali krojony chleb, ale za to musi mieć chleb z konkretnej piekarni, innego nie zje, albo będzie tak biadolil ze to nie tamten, ze ja juz stracie apetyt. Jak ugotuje cos np na 2 dni, a jemu nie pasujeto nie je, a ja to jem 4 dni, a 5 wywalam, bo juz nie dobre, albo juz rzygam tym, bo ile można jeść to samo, a nie wszystko da się zamrozić. Bywa ze wraca i dowiaduje się co na obiad to mówi to ja sobie zrobię kanapki bo nie mam dziś ochoty na XYZ. No i d.... Malo ze bywa ze to się zmarnuje (jak jest jak wyżej napisałam) to jeszcze kasa idzie na tocos innego co zje. A jak analizujemy wydatki ro dla niego w ogóle nie ma tematu oszczędzania na jedzeniu - jak się oszczędza na jedzeniu to się wyda na lekarzy i leki. Jak mowie, ze np marnuje się jak nie je to on się glupio pyta to co, mam jeść i rzygac jak nie mam na to ochoty?!? Machnelam ręką, bito walka z wiatrakami... A z drugiej strony potrafi miwypomniec każda przeterminowana ☠☠☠☠☠☠☠e typu proszek do pieczenia, ze Powinnam kupować tylko tyle ile niezbędne....
Mojej koleżanki facet jest bardzo podobny. Ale on potrafi przesadzać do tego stopnia, że kiedy pójdą na obiad np. do jej babci, to nawet nie tknie, jeśli to nie jest coś, co lubi[lista tego co lubi ogranicza się do schabu i kurczaka, bo tak robiła mamusia]. Zapadłabym się pod ziemię, gdyby mój TŻ zachował się tak w gościach, bo to świadczy o totalnym braku szacunku i wychowania.

Nad takimi rozpuszczonymi przez matki facetami trzeba pracować, a i tak pewnie nie zawsze będzie skutek. No, ale niestety. Nie wyobrażam sobie, żeby mi facet kilka razy w tygodniu odstawiał numery, że wyjada z lodówki to, co mamy zaplanowane na kolację, bo akurat dziś nie ma ochoty na taki a nie inny obiad. Już nie chodzi nawet o oszczędzanie, ale po prostu nie po to się stoi w garach ileś czasu, żeby sobie książę potem wydziwiał, bo 'ma zachcianki'
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 13:45   #561
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 105
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Alillah Pokaż wiadomość
To już moim skromnym zdaniem jest przegięcie. Jeśli przedmiot mi dobrze służył, dajmy na to dwa lata i po prostu się zużył (np. spodnie, czy buty), to uważam, że nie powinnam go reklamować i wykłócać się, żeby mi oddali kasę albo wymienili na nowy, z którym zrobię to samo przed upływem gwarancji. Co innego jak produkt jest wadliwy.
Też trochę tego nie ogarniam. Poza tym wydaje mi się, że jak dostajesz nowy produkt, bo np. starego nie można naprawić to gwarancja nie powinna biec od nowa...
__________________
Książki LC
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 13:50   #562
Alillah
Raczkowanie
 
Avatar Alillah
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 223
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
Też trochę tego nie ogarniam. Poza tym wydaje mi się, że jak dostajesz nowy produkt, bo np. starego nie można naprawić to gwarancja nie powinna biec od nowa...
Ja nawet nie wiem jak to działa, bo rzadko korzystam z gwarancji (prawie nigdy nie psują mi się rzeczy, które kupuję).
Alillah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 13:55   #563
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 105
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Mojej koleżanki facet jest bardzo podobny. Ale on potrafi przesadzać do tego stopnia, że kiedy pójdą na obiad np. do jej babci, to nawet nie tknie, jeśli to nie jest coś, co lubi[lista tego co lubi ogranicza się do schabu i kurczaka, bo tak robiła mamusia]. Zapadłabym się pod ziemię, gdyby mój TŻ zachował się tak w gościach, bo to świadczy o totalnym braku szacunku i wychowania.

Nad takimi rozpuszczonymi przez matki facetami trzeba pracować, a i tak pewnie nie zawsze będzie skutek. No, ale niestety. Nie wyobrażam sobie, żeby mi facet kilka razy w tygodniu odstawiał numery, że wyjada z lodówki to, co mamy zaplanowane na kolację, bo akurat dziś nie ma ochoty na taki a nie inny obiad. Już nie chodzi nawet o oszczędzanie, ale po prostu nie po to się stoi w garach ileś czasu, żeby sobie książę potem wydziwiał, bo 'ma zachcianki'
Mi w wychowaniu mojego pomogła trochę moja mama. Sprawy się tak potoczyły, że mieszkaliśmy u niej jakieś 5 miesięcy jak wrócilismy do Wrocławia i wykańszaliśmy nasze gniazdko. Mama stwierdziła, że nie będzie się z nim patyczkować. Bardzo nie lubił wszelkich kasz (obrzydziła je mu jego mama) i ja zawsze jadłam kaszę a on ryż. Mama zrobiła obiad, dostał kaszę i... zajadał jak małpa kit. Jak już się przeprowadziliśmy na swoje, zrobiłam gulasz i miał sobie sam do niego coś ugotować i dzwoni prawie z płaczem "nie ma kaszy, muszę jeść ryż..." Czyli da się.

Teraz powoli uczę go jeść zupy. O ile fasolową/grochową/pomidorową/ogórkową je aż miło, tak gorzej mu idzie z warzywnymi.
__________________
Książki LC
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 14:15   #564
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 570
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
Do pracy jeżdżę autem 30 km w jedną stronę.
Generalnie zarabiam na tyle, że stać mnie na to aby jeżdzić sama, więc w jakieś bezsensowne układy się nie pchałam aby na siłe z kimś dojeżdżać (i tracić kupę czasu na dojazdy do kogoś itp.).

Zatrudnili do nas do działu nowego chłopaka i sie okazuje, ze mieszka dość blisko mnie, wjeżdżamy tym samym wjazdem na autostradę. Już się wstępnie dogadaliśmy, że możemy razem jeździć. Jakiś 1km od wjazdu na autostradę jest centrum handlowe i bedziemy się tam spotykać i np. tydzień jednym autem i tydzień drugim. Dla niego to całkowicie po drodze, dla mnie 1 dodatkowy kilometr, ale i tak się opłaci.
Super!

Ja nadal nie mogę pojąć, dlaczego mój mąż i jego współlokator pracując w jednej firmie, w tych samych godzinach, jeździli dwoma autami do pracy. To jest dopiero rozrzutność!

Kiedyś mieliśmy tak z mężem, że ja jadąc do pracy, zostawiałam go po drodze w jego pracy, jechałam do swojej, a wracając zgarniałam go do domu. Na początku miał problem psychiczny że kobieta go wozi, ale widząc jaka to oszczędność, przestał się wstydzić.

Cytat:
Napisane przez Shiruvii Pokaż wiadomość
Podczytuje wątek od jakiegoś czasu szukając inspiracji i przy tym poście przypomniały mi się zwyczaje mojego dziadka (juz od dluzszego czasu go nie ma z nami, ale znam duuuzo opowieści). On przychodząc z pracy nie tylko nie robił sobie jedzenia, ale nawet wody na herbatę nie zagotował. Siadał przy stole i czekał na obiad, a babcia przynosiła. A jeśli na przykład babci nie było w domu, a dziadek wracał to czekał aż wróci i do tego czasu nic nie jadł, nie pił - nawet 2-3 godziny
Mam takiego wujka. Nawet jak mu żona kartki na garnki przykleiła: ziemniaki, klopsy, zupa i kupiła mikrofalówkę, to i tak sobie obiadu nie podgrzał.

Cytat:
Napisane przez grissini Pokaż wiadomość
Jak pisalam metr kosztuje ok 4tys przy 80m miezkaniu jestbtonkoszt ponad 300tys na to.mnie nie stac. mieszkanie kupikismy za nieco.ponad 100tys jest roznica? za ta reszte to vym.mogla sobie w marmurze wyposazenie zrobic. i to chodzi ze trzeba szukac szukac i.szukac. czytac kombinowac. jak pisalam.szukalisny.ponad rok. no wiadomo latwiej by bylo wziac kredyt kupic i.wprowadzic sie sie do gotowca, ale kazdy wie ile sie doplaca do hipotevznego choc tonu tak.najkorzystniejszy kredyt na rynku. wydaje mi.sie ze w tych czasach duzo.ludzi idzir na gotowca i na.latwizne.
tu tez jest jakies przeswiadczenie stara kamienica=slams. inni tez mnie nie rozumieli nawet tz swierdzil ze mam swira ze tak bronie sie przed mieszkaniem w bloku. dopiero jak poczul klimat znajomi tak samo to zrozumieli.np.prawdziwa odkuta cegla na scianach nie klinkierowka to jest dla.mnie cos. duze przestronne pomieszczenia itp

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

przepraszam za literowki pisze z tel

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

mialbyc koniec tematu mieszkan, bo znowu ktos sie zezlosci. Chcialam napisac tylko swoje zdanie na ten temat, a noz widelec komus to da do myslenia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ale co tu się złościć.
Z tego co piszesz wynika, że w nowym budynku mieszkanie ok.80metrów kosztuje 4-5 tysięcy za metr, a w kamienicy do remontu Niewiarygodna różnica.
Zwłaszcza że zazwyczaj kamienice są bardziej w centrum, a nowe bloki na obrzeżach.

Jak już pisałam mieszkałam kiedyś na nowym osiedlu "w burakach" i tam mieszkania w nowym bloku ale z rynku wtórnego (wykończone) w metrażu 38-40m chodziły po 8500 za metr. Moi rodzice sprzedali ruinę do remontu generalnego po mojej babci w kamienicy w podobnym metrażu za 10 000zł za metr.

Wszystko zależy od lokalnego rynku. Z moich obserwacji najtańsze są mieszkania w wielkiej płycie do kapitalnego remontu i zdarzają się również w kamienicach. Z tym że trzeba bardzo uważać i dokładnie zrobić rozeznanie kto mieszka w takim bloku czy kamienicy. W tych kamienicach u mnie, gdzie są tanie mieszkania, w większości pozostałe mieszkania są komunalne lub socjalne, klatki obskórne, sąsiedzi to element niepłacący czynszu. DLa mnie sąsiedzi mają znaczenie, bo średnia przyjemnośc mieszkać w budynku do którego strach wejść po zmroku czy w którym są awantury i bójki na klatkach.

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Też robiliśmy taką analizę, bo wcale nie wykluczaliśmy wtórnego. Nie wiem jak u Was we Wro, ale w Poznaniu jest plaga pośredników, nawet jak znajdziesz sobie sam w necie, dzwonisz, a tam pośrednik. Oczywiście chcą podpisywać umowę, najczęściej pod klatką mieszkania, do którego mamy wejść. Umowę pośrednictwa, za które liczą sobie konkretną prowizję, za każdym razem się z kobietami kłóciliśmy, niech zapomną o jakiejkolwiek prowizji, niech zdzierają od sprzedającego, a oni chcą żerować na obu stronach co jest kompletnym zdzierstwem i totalnie nielogiczne, bo wiadomo, że sprzedający chce sprzedać jak najdrożej, a kupujący kupić jak najtaniej, więc jak oni mogą reprezentować interesy sprzeczne ze sobą. Z resztą mój mąż szukał, że to jest niezgodne z zaleceniami jakiejś Rady czy czegoś - nie pamiętam. W rejonie Poznania, który nas interesował i okolicach znaleźliśmy tylko 1 mieszkanie sprzedawane bez pośrednika. Później zmieniły nam się warunki, bo moi rodzice zdecydowali się nam pomóc i zawężyliśmy poszukiwania do Poznania. Była fajna oferta z wtórnego, ale jak zaczęliśmy porównywać to o czym piszesz czyli podatek, ewentualną prowizję dla tej Pani to wyszło, że pierwotne w lepszej lokalizacji jest tańsze, a uwzględniliśmy wszelkie możliwe koszty, bo na wtórnym było już wyposażone. Jeszcze trafiliśmy na koniec etapu pierwotnego i wykończenie mieszkania od stanu deweloperskiego do normalnego było w niezłej cenie, więc ok, można powiedzieć, że poszliśmy na łatwiznę, ale była ona dobrze skalkulowana i nie uważam, że straciliśmy.
Mam pośrednika w rodzinie, więc pośrednik nie jest mi potrzebny jeśli chodzi o sprawy formalne. Niestety jak kupowałam dom, ten mój wpatrzony miała na wyłączność jedna z agencji. Czyli mimo że sama go znalazłam, sama dogadałabym się z właścicielem to i tak musiałabym prowizję agencji zapłacić.
Rozśmieszyła mnie za to sprzedająca. Miała sporo przebojów ze sprzedażą tego domu. W trakcie katu notarialnego musiała zapłacić sporą prowizję agentowi (zdecydowanie większą niż ja), a po akcie w ramach wdzięczności, ze wreszcie dom sprzedała, chciała dać agentowi 100zł na obiad. Tak jakby zupełnie nie rozumiałą, ze te kilkanaście tysięcy które wziął od niej kilkanaście minut wcześniej było właśnie za to.


Kiedyś gotowałam 3 obiady. Jeden dla siebie i syna (lekki), drugi dla męża (syty), a trzeci dla psa. Teraz gotuję jeden. Albo syty i wtedy ja go nie jem, albo dietetyczny i mąż dojada kanapkami.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 14:29   #565
ParoleParole
Zakorzenienie
 
Avatar ParoleParole
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 677
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Kiedyś jak większość kobiet nie pracowała to takie zachowanie mężczyzn było standardem. Chociaż u mnie w rodzinie, pomimo tego, że mama pracuje, ojciec w domu nic nie robi. W życiu go z odkurzaczem nie widziałam, albo przy zlewie Tyle, że mojej mamie to nie przeszkadza, co więcej kiedyś mnie zjechała z góry na dół, jak to może być, że ja siedzę przed komputerem, a chłop z odkurzaczem lata Na szczęście się to zmienia, dzisiaj raczej żadna kobieta nie pozwoliłaby na to, żeby traktować ją jak kucharkę, nianię i sprzątaczkę.
Moj ojciec na świeta mamie pomagał. A tak dwa etaty ma i mama od niego nie wymaga by odkurzał.
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..."
ParoleParole jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 14:49   #566
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
Też trochę tego nie ogarniam. Poza tym wydaje mi się, że jak dostajesz nowy produkt, bo np. starego nie można naprawić to gwarancja nie powinna biec od nowa...
Czemu? W końcu to NOWY produkt.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 14:56   #567
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 105
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Czemu? W końcu to NOWY produkt.
Ale "kupiony" dawno temu. Dla mnie to tak jakbym kupila sobie np. pralkę, zostawiła na 3 lata w piwnicy, zardzewiałaby i bym reklamowała, bo przecież to NOWY produkt.

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Super!

Ja nadal nie mogę pojąć, dlaczego mój mąż i jego współlokator pracując w jednej firmie, w tych samych godzinach, jeździli dwoma autami do pracy. To jest dopiero rozrzutność!
Dla mnie to też niepojęte. Gdzie parkujecie? Bo może teraz jest okazja przekonać ich do wspólnych dojazdów? "po co odśnieżać dwa auta".


Chociaż, w poprzedniem pracy miałam do pracy jakieś 2-3 km, pod dość stromą górę. 90% mieszkańcow budynku to były moje koleżanki i koledzy z pracy (mieszkanie służbowe) i mało kto z kim jeździł...
__________________
Książki LC
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 14:56   #568
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
Ale "kupiony" dawno temu. Dla mnie to tak jakbym kupila sobie np. pralkę, zostawiła na 3 lata w piwnicy, zardzewiałaby i bym reklamowała, bo przecież to NOWY produkt.
To nie to samo. Pralkę kupiłas trzy lata temu. A czajnik dostałaś nowy. Co innego, gdyby naprawiali, a tak dają NOWY.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 14:56   #569
ParoleParole
Zakorzenienie
 
Avatar ParoleParole
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 677
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Mam kolege, który kupił szlifierkę. I już drugi raz pod koniec gwarancji używał więcej i potem oddawał na gwarancje. I dostaje nowy sprzęt.
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..."
ParoleParole jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-09, 15:21   #570
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 570
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
Dla mnie to też niepojęte. Gdzie parkujecie? Bo może teraz jest okazja przekonać ich do wspólnych dojazdów? "po co odśnieżać dwa auta".
To było wiele lat temu.
Teraz mąż jeździ rowerem. A ja będę jeździć autem i rozwozić dzieci do placówek po całym mieście.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-30 14:13:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.