Koty - część XI

[daktylek1987]

Biorąc pod uwagę tylko wygląd odpadają koty długowłose, ewentualnie rozważyłabym półdługowłose, ale zdecydowanie wolę krótkowłose.
Sierść może być gęsta, ale krótka.

Musi być to kot aktywny, ale nie szalony, głośny.
I przede wszystkim z długą oczekiwaną długością życia i cieszącym się dobrym zdrowiem. Bez zwiększonej predyspozycji do jakichś chorób (i to nie ze względu na to, że nie chcę opiekować się kotem chorym, bo mi szkoda kasy czy czasu, ale dlatego, że każdą kolejną kocią stratę znoszę coraz ciężej).

Pod tym względem szukałam, na razie rusek wygrywa.

[Kretka666]

Napisane przez daktylek1987

Biorąc pod uwagę tylko wygląd odpadają koty długowłose, ewentualnie rozważyłabym półdługowłose, ale zdecydowanie wolę krótkowłose.
Sierść może być gęsta, ale krótka.

Lubimy takie same koty Dlatego mau mi się podoba. Ewentualnie bengal. Ruski też fajne Chociaż wolę koty w cętki, prążki, no jakieś wzorki Dlatego wzięłam burasy
Z długowłosych podobają mi się maine coony - przez ubarwienie, wielkość, budowę pyszczka, ale włosie mnie przeraża.

[esfira]

a jakie są ruski z charakteru? te, które widziałam, to są raczej koty "obok człowieka", nie okazują wylewnie uczuć, nie przepadają za pieszczotami.

[Vivienne]

Napisane przez esfira

a jakie są ruski z charakteru? te, które widziałam, to są raczej koty "obok człowieka", nie okazują wylewnie uczuć, nie przepadają za pieszczotami.

Bardzo przywiązują się do ludzi i są nastawione na człowieka, ale zdecydowanie na domownika/domowników, nie na obcych i nie lubią tłumów.

[ThePainfulLove]

Hej, dołączam się do wątku jak mogę Od wczoraj w moim domku zamieszkał kotek, przygarnęłam go ze schroniska Wita was Gustaw

[Issabele]

Napisane przez ThePainfulLove

Hej, dołączam się do wątku jak mogę Od wczoraj w moim domku zamieszkał kotek, przygarnęłam go ze schroniska Wita was Gustaw

Witaj.... jaaaki słodziak.

[ThePainfulLove]

Jestem w tym nowa, więc mam takie pytanko jaką karmę suchą i mokrą polecacie?

[Kretka666]

Śliczny kociak Co do karm:

[ThePainfulLove]

Napisane przez Issabele

Witaj.... jaaaki słodziak.

Dziękujęmy

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez Kretka666

Śliczny kociak Co do karm:

Oo świetna rozpiska dziękuję

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez ThePainfulLove

Hej, dołączam się do wątku jak mogę Od wczoraj w moim domku zamieszkał kotek, przygarnęłam go ze schroniska Wita was Gustaw

Slodziak

[Vivienne]

Napisane przez ThePainfulLove

Hej, dołączam się do wątku jak mogę Od wczoraj w moim domku zamieszkał kotek, przygarnęłam go ze schroniska Wita was Gustaw

Cześć Gustaw! Ale jesteś słodki

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Widze wszystkie sadza trawę ja tez mam ale nie wiem co z tego bedzie

Załącznik 5933435

Mamy i tak ogródek wiec jak bedzie lato i bedzie chciała wyjsć to bedziemy ja wypuszczać choć było mówione ze ona jest w sumie domowym kotem i do szczęścia jej nie potrzebny ogródek

Martwię sie troche zeby paskudztw nie złapała bo widze koty jakieś latające i te kupki sa na trawie a nie chciałabym zeby czegos sie nabawiła, naczytalam sie za dużo dzis o tasiemcach chyba

Nasza kotełka pozdrawia

Załącznik 5933437

[pannaatopowa]

Napisane przez Kusum

Dostały pęk tulipanów na podwieczorek? Moje bez przerwy próbują się dobrać do kwiatów. Trawa stoi, ale nie, kwiaty lepsze

Nie pamiętam teraz czy to Grucha, czy Mefista, ale jedna jak była mała lubiła wchodzić do kwiatka, owijać sie i tak spać. To był mamy kwiat i chciała go wywalić, bo się połamał. Ale sie odbił :P

Napisane przez ThePainfulLove

Hej, dołączam się do wątku jak mogę Od wczoraj w moim domku zamieszkał kotek, przygarnęłam go ze schroniska Wita was Gustaw

Cóż za przystojny kawaler:P

@Monika_sonia: pisałaś co ze Słonikiem? Jak badania?

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez Kretka666

Śliczny kociak Co do karm:

Napisane jest tam, że psiej karmy nie wolno dawać kotom. Przypomniałam sobie jak kupiłam psu jakąś karmę dla starych psów (miała witaminy czy coś) a kotu jedzenie kocie. Oczywiście to były chrupki. Kot pomaszerował do psich chrupek a pies wzgardził swoim jedzeniem i zjadł kota jedzenie. Na szczęście kupiłam troszkę na spróbowanie tylko :P

[ThePainfulLove]

Napisane przez Vivienne

Cześć Gustaw! Ale jesteś słodki

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;50582778]Slodziak [/QUOTE]

Gustaw dziękuję za komplementy

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;50582858]

Nasza kotełka pozdrawia

Załącznik 5933437[/QUOTE]

Śliczna koteczka

Napisane przez pannaatopowa

Cóż za przystojny kawaler:P

Dziękujemy

[Kusum]

Napisane przez Vivienne

Bardzo przywiązują się do ludzi i są nastawione na człowieka, ale zdecydowanie na domownika/domowników, nie na obcych i nie lubią tłumów.

Mam znajoma ruska, na ktora karmy zamawiam. Ona lubi tylko jednego czlowieka: pania domu. Reszte stada mija obojetnie. Ma fajny kolor futra, ale charakterem mnie nie ujela.
Maluchy za to sa obledne

Napisane przez ThePainfulLove

Hej, dołączam się do wątku jak mogę Od wczoraj w moim domku zamieszkał kotek, przygarnęłam go ze schroniska Wita was Gustaw

Slodziak. Jeszcze troche przestraszony?

Napisane przez Kretka666

Śliczny kociak Co do karm:

Jaka fajna rozpiska
[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;50582858]Mamy i tak ogródek wiec jak bedzie lato i bedzie chciała wyjsć to bedziemy ja wypuszczać choć było mówione ze ona jest w sumie domowym kotem i do szczęścia jej nie potrzebny ogródek

Martwię sie troche zeby paskudztw nie złapała bo widze koty jakieś latające i te kupki sa na trawie a nie chciałabym zeby czegos sie nabawiła, naczytalam sie za dużo dzis o tasiemcach chyba

Nasza kotełka pozdrawia

Załącznik 5933437[/QUOTE]

Dawno jej nie widzialam

[Kretka666]

Dziewczyny, pytanko mam. W czwartek w Lidlu będzie tuszka królicza, chciałabym ją kupić i wrzucić do mieszanki. W gazetce jest napisane, że jest schłodzona. To znaczy, że jest świeża, nie mrożona?

[Kusum]

Napisane przez Kretka666

Dziewczyny, pytanko mam. W czwartek w Lidlu będzie tuszka królicza, chciałabym ją kupić i wrzucić do mieszanki. W gazetce jest napisane, że jest schłodzona. To znaczy, że jest świeża, nie mrożona?

Sa w lodowce jak kurczaki, zapakowane w folie.

[Kretka666]

Napisane przez Kusum

Sa w lodowce jak kurczaki, zapakowane w folie.

Super A wiesz może ile taka tuszka waży? Wzięłabym teraz wrzuciła 1 kg królika, 2,5 kg kaczki i 2,5 kg indyka. Z jednej tuszki wystarczy?

[monika_sonia]

Napisane przez pannaatopowa

@Monika_sonia: pisałaś co ze Słonikiem? Jak badania?

Już po badaniach ale zostawili ją na noc podejrzewam na kroplówkę. Jak poszło będę wiedzieć jutro. Biedna ta moja kota . Dobrze, że wszystko ma zorganizowane w odstępach i nie ma za dużo stresu, ale ja chcę ją już mieć w domu...

[Melka88]

Napisane przez monika_sonia

Już po badaniach ale zostawili ją na noc podejrzewam na kroplówkę. Jak poszło będę wiedzieć jutro. Biedna ta moja kota . Dobrze, że wszystko ma zorganizowane w odstępach i nie ma za dużo stresu, ale ja chcę ją już mieć w domu...

Trzymamy kciuki i ogonki ! A jak jej u Rybiorka ? Wszystko ok ?

Witam nowego koteczka na wątku

[pannaatopowa]

Napisane przez monika_sonia

Już po badaniach ale zostawili ją na noc podejrzewam na kroplówkę. Jak poszło będę wiedzieć jutro. Biedna ta moja kota . Dobrze, że wszystko ma zorganizowane w odstępach i nie ma za dużo stresu, ale ja chcę ją już mieć w domu...

Oj biedna. Mam nadzieję że dobrze to zniesie

[Malla]

Napisane przez esfira

a jakie są ruski z charakteru? te, które widziałam, to są raczej koty "obok człowieka", nie okazują wylewnie uczuć, nie przepadają za pieszczotami.

Mam podobne doświadczenia. To nie są koty przytulne. Ja to wolę jednak, gdy ryje mi się coś na noc pod kołdrę

Napisane przez ThePainfulLove

Hej, dołączam się do wątku jak mogę Od wczoraj w moim domku zamieszkał kotek, przygarnęłam go ze schroniska Wita was Gustaw

Aaale słodziak!

Napisane przez Kretka666

U nas zawsze jest dużo, bo cały czas dosypujemy tyle, żeby było jak za pierwszym nasypaniem Mają taką hałdę zajmującą większość objętości kuwety
Jaką różnicę w działaniu widzisz? Bo ja w wyglądzie nie widzę, a zbryla się normalnie.

Florki nie miały testów Zrobić?

Jak stawiam kuwetę ze świeżym żwirkiem obok kuwety nieumytej, to widać wyraźnie, że nowy żwirek jest jaśniejszy. Lepiej się zbryla, mniej pyli. Dla mnie i tak drewniany to numer 1.

A po co test. Coś to teraz u Ciebie zmieni? Nic. Masz 2 koty i nie zamierzasz mieć kolejnego, a jak zachorują, to staniesz na rzęsach, by je wyleczyć. Na jedno wychodzi.

Napisane przez daktylek1987

Też myślę, że devonek byłby za bardzo absorbujący, przyćmiłby Misię.

Devony są nastawione na człowieka, inne koty traktują przedmiotowo

[ThePainfulLove]

Napisane przez Kusum

Slodziak. Jeszcze troche przestraszony?

Troszkę tak, bo to było godzinkę po tym jak go przywiozłam ze schroniska więc jeszcze badał teren

Napisane przez Melka88

Witam nowego koteczka na wątku

Również witamy

Napisane przez Malla

Aaale słodziak!

Dziękuję

[daktylek1987]

Napisane przez Malla

Mam podobne doświadczenia. To nie są koty przytulne. Ja to wolę jednak, gdy ryje mi się coś na noc pod kołdrę

Ciekawe co piszecie, w opisie rasy i na blogach przeważa opinia, że dla swojego człowieka są właśnie przymilne, wręcz się narzucają. Może Wasze doświadczenie wynika z tego właśnie, że te koty nie lubią obcych?
Bo nie ukrywam, że ja też lubię spać z kotem. Z Misią śpię w jednym łóżku, często śpi przytulona pod kołdrą, ale to nie to samo co z Grubciem. Z nim spałam na poduszce, zasypiając wtulałam twarz w futerko i słuchałam mruczenia
Brakuje mi tego.

Napisane przez Malla

Jak stawiam kuwetę ze świeżym żwirkiem obok kuwety nieumytej, to widać wyraźnie, że nowy żwirek jest jaśniejszy. Lepiej się zbryla, mniej pyli. Dla mnie i tak drewniany to numer 1.

Też widzę różnicę.

Napisane przez Malla

A po co test. Coś to teraz u Ciebie zmieni? Nic. Masz 2 koty i nie zamierzasz mieć kolejnego, a jak zachorują, to staniesz na rzęsach, by je wyleczyć. Na jedno wychodzi.

A nie lepiej wiedzieć wcześniej i zacząć leczenie zanim pojawią się objawy?
Wtedy leczenie może być skuteczniejsze, w końcu leczenie polega głównie na podniesieniu odporności, żeby organizm zwalczył lub zaleczył wirusa (ale specem nie jestem, wiem tyle ile przeczytałam).
Z tym, że u kota bezobjawowego z wynikiem dodatnim zaleca się powtórzenie testu.

Napisane przez Malla

inne koty traktują przedmiotowo

Właśnie, a ja jednak szukam kota przywiązującego się i do człowieka, jak i swojego kociego towarzysza.


Może macie inną propozycję rasy?
Nigdy się tym nie interesowałam, więc dopiero teraz odkrywam, która rasa jaka jest.
Trochę mnie to przerasta, zawsze brałam kota jakim był, często nie wiedząc co z niego wyrośnie. A teraz ewentualnie miałabym zdecydować i mam problem
Kuszą mnie też syberyjskie, charakter wydaje mi się dla nas ok, ale przeraża mnie długość sierści.


Monika, kciuki i głaski dla Sonika
Dla Milki też

[Issabele]

Napisane przez ThePainfulLove

Troszkę tak, bo to było godzinkę po tym jak go przywiozłam ze schroniska więc jeszcze badał teren



Również witamy



Dziękuję

No to i tak bardzo odważny kotek ze po godzinie taki odważny. Moje dwa broje jak je przywiozłam to siedziały pod sofa od godzinny 11.00 jak przyjechaliśmy do 23.00 wieczorem gdy było cicho i leżelismy w łóżku. .. to był dla nas najcięższy dzień w życiu gdyż my byliśmy ciekawi, długo na koty czekaliśmy. Ten wyjątkowy dzień kot w domu a kot po od lozkiem u wiedzieliśmy ze musimy dać im czas ale to było taaakie trudne

[mietowka84]

Napisane przez ThePainfulLove

Hej, dołączam się do wątku jak mogę Od wczoraj w moim domku zamieszkał kotek, przygarnęłam go ze schroniska Wita was Gustaw

Hej Ale slicznosci

[Kusum]

Daktylku przejrzałam trochę ogłoszeń... to chyba nie był najlepszy pomysł. Sama bym przygarnęła jakąś kocią biedę. Takie śliczne kociaki są do wzięcia

[Vivienne]

Ja też przeglądam.... a potem mi się śni, ze mam trzeciego kota, piątego, dziesiątego

[Kusum]

Aż tak to nie, ale jeśli będziemy mieć dom to pewnie kolejne futro się pojawi

[Malla]

Napisane przez daktylek1987

Ciekawe co piszecie, w opisie rasy i na blogach przeważa opinia, że dla swojego człowieka są właśnie przymilne, wręcz się narzucają. Może Wasze doświadczenie wynika z tego właśnie, że te koty nie lubią obcych?

Ale to są nie tyle moje doświadczenia, co właścicieli tych kotów. Praktycznie każdy twierdzi, że kotki do królowe, a jak jakiegoś ruska najdzie na mizialstwo, to raczej kastrowanego kocura...

Na wystawach są bardzo zdystansowane, ale wystawy to inna bajka, nie każdy kot znosi je dzielnie. Podglądam strony na FB hodowli i nie potrafię tej rasy określić jako mizialskiej. Jest piękna i dystyngowana.

Napisane przez daktylek1987

A nie lepiej wiedzieć wcześniej i zacząć leczenie zanim pojawią się objawy?
Wtedy leczenie może być skuteczniejsze, w końcu leczenie polega głównie na podniesieniu odporności, żeby organizm zwalczył lub zaleczył wirusa (ale specem nie jestem, wiem tyle ile przeczytałam).

Nawet jeśli badania krwi są idealne?
Mieliśmy w fundacji białaczkowca, któremu interferon podawano dopiero po pogorszeniu wyników. Obecnie ma kilka lat i ma się dobrze

Dziewczyny z fundacji zmieniły trochę moje myślenie o tej chorobie. Właśnie dlatego, że jest podstępna.

Napisane przez daktylek1987

Właśnie, a ja jednak szukam kota przywiązującego się i do człowieka, jak i swojego kociego towarzysza.

No to nie polecam indywidualisty ruska... Lunę ukradnij

Napisane przez daktylek1987

Może macie inną propozycję rasy?
Nigdy się tym nie interesowałam, więc dopiero teraz odkrywam, która rasa jaka jest.
Trochę mnie to przerasta, zawsze brałam kota jakim był, często nie wiedząc co z niego wyrośnie. A teraz ewentualnie miałabym zdecydować i mam problem

Chyba nie zdziwi nikogo, jak polecę devona To pluszaki-przytulaki i lubię oglądać zdjęcia innych ludzi, u których devony wtulają się w psy, koty czy króliki.
Moja devonka jest niestety terroryzowana przez zaborcze whisky, ale tulą się, miauczą za sobą, zabijają razem muchy... Wydaje mi się, że przez to, że Niuńka traktuje zarówno mnie, jak i Danielsa jako ten sam gatunek, on nie potrafi zareagować stosownie do jej oczekiwań (bo ja reaguję inaczej) i gdy nie wie, o co jej chodzi, to ją tłucze. On z kolei lubi hardkorowe zabawy i nie rozumie, czemu ona ucieka, gdy ją kopie, zamiast się kopać z nim :P
Przyznaję, że nie są zbyt dobrze dobraną parą pod względem wspólnej zabawy, Młoda jest zbyt delikatna dla burego Greya.

Moim kolejnym kotem będzie burma. To kot normalnych rozmiarów o przytulnym charakterze. W Krakowie jest jedna dobra hodowla.