Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXXIV

[roseplum]

Obejrzałam ten test Hani bardziej z ciekawości/dla bazy, korektora, bo podkładu to ja nie mam co szukać w Rossie i ze smutkiem stwierdzam, że chyba na Hani zaczynają się odbijać jej forsowne treningi, nierozsądne odchudzanie - przedłużające się infekcje, spadki odporności, problemy z cerą, siniaki niewiadomego pochodzenia. Haniu nie idź tą drogą, bo czekają Cię większe problemy i w perspektywie tycie

[201607110949]

Napisane przez MostlyAhhhs

Wykończyć zdrowotnie zwierzę, żeby uratować inne zwierzę. #FuckLogic

(Zawsze myślałam, że mówi się kuku-na-muniu )

możliwe, miałoby to sens ja od dziecka mówię 'mamuniu'

[almondfairy]

Napisane przez SALIX

żartujesz? To już jest objaw kuku-mamuniu, dać psu zamiast mięcha, wegańską karmę

nie, piszę serio. są takie karmy i kosztują, moim zdaniem, krocie. no ale ludzie wyczuli trend i zarabiają na tym. ja tam nie miałabym problemu żeby nakarmić psa mięsem, ale skoro takie produkty są dostępne to znaczy, że jest też na nie jakiś popyt

[Selvan]

Napisane przez roseplum

Dokładnie tak jak mówisz. Mamy grupę schorzeń w których ogrniczenie róznych produktów odzwierzęcych (od niewielkiego do dość radykalnego) może, choć nie musi bardzo pomóc (w niektórych przypadkach dochodzi to nawet do kilkudziesięciu procent).

Lekarze, którzy promują całkowite wykluczenie produktów odzwierzęcych z powodów innych niż etyczne to ten sam poziom, co ci od bruzd na czołach dzieci z in vitro (a w ramach ciekawostki - roseplum entuzjastką in vitro od strony etycznej nie jest , więc myślę, że nie gołosłowie)

Mi niestety nigdy żaden lekarz nie zaproponował diety roślinnej.
Powinnam to odpukać, ale ostatnie kilka infekcji przeszłam w kilka dni na herbatkach z małą pomocą pseudoefedryny, a kiedyś każde przeziębienie kończyło się u mnie kilkutygodniowym maratonem z encortonem. To niesamowite jak dużo może czasem zmienić sama dieta.

Napisane przez whip

Jestem ciekawa jak ci radykalni weganie podchodzą do żywienia zwierząt typu kot czy pies. Normalnie stoją w kolejce po mięso? Wtedy to już jest ok?

Z tego co wiem to są wegańskie karmy dla zwierząt. Nie chcę się rozwodzić nad tym, czy to dobre czy złe, bo szczerze mówiąć to nie mam zdania.
Ja sobie nie wyobrażam by weganin miał żyć z kotem mojej babci. Ten kot dorwie nawet muchę i będzie się nad nią pastwił, dopóki ta ze stresu nie zdechnie. Latem, jak wyjeżdżają na działkę, to codziennie przynosi coś martwego. Krety, myszki, żaby, ćmy, motyle, ptaki (w tym pisklęta). Jeszcze się cieszy jak głupia, że taka dobra jest i się z nami dzieli jedzeniem

Ups. Spóźniłam się trochę z tą karmą ;-)

[whip]

Napisane przez almondfairy

są wegańskie karmy dla zwierząt a poza tym pies czy kot to typowi mięsożercy, no i raczej względy ideologiczne do nich nie docierają.

Ale mimo wszystko, jeśli weganie kupują mięso dla psa to przecież tym przyczyniają się do cierpienia zwierząt, wspierają masowe hodowle itd. więc to się chyba kłóci z tą ideologią ?
(z góry mówię że nie wiem, po prostu pytam)

Pomysł wegańskiej karmy mnie przeraża

[kochanowska]

Napisane przez malwine55

Nic nie pobija batonów twarogowych Pinas z Biedronki - miłośc na zawsze <3

Waniliowe zdobyły moje serce a to ma tyle kcal


W ogóle mam Nisiax od bardzo dawna w subskrypcjach, ale nie oglądam jej prawie wcale. Wczoraj włączyłam jej filmik tak jakoś z nudów i bardzo mi pomogła. ''Zdiagnozowała'' moją przypadłość, z którą byłam u dermatologa już parę ładnych lat temu i lekarka nie wiedziała co to. A tu wystarczy jeden filmik na YT i już wiem co robić. Chyba zacznę ją regularnie oglądać.

[2011607111034]

Napisane przez ilciadzaga

Ponoć są. Ale mało tego. Spotkałam się na facebook'u właśnie z opowiastkami na temat poprawności żywienia psów i kotów. Kobitka opisała jak po wegańsku karmić psa na koniec dodała, że jej pies jest jej wdzięczny bo sam by na to nie wpadł i "mówi" (pies jej mówi) że lepiej się czuje. To mnie przeraziło. Taki wpis pojawil się na jednym z takich myśliwskich profili, gdzie właśnie często ekolodzy i weganie dają sobie upust emocjom.

Dołączam do wszystkich nowozakochanych w podkładzie nude z firmy Rimmel i do zakochanych w rozświetlaczu Wibo.

Tak w temacie - Wibo nie testuje na zwierzętach.

Kusicie bardzo tym rozświetlaczem, Twoje zdjęcie Ilcia mnie zgięło w pałąk. w pozytywnym sensie rzecz jasna.

[almondfairy]

Napisane przez whip

Ale mimo wszystko, jeśli weganie kupują mięso dla psa to przecież tym przyczyniają się do cierpienia zwierząt, wspierają masowe hodowle itd. więc to się chyba kłóci z tą ideologią ?
(z góry mówię że nie wiem, po prostu pytam)

Pomysł wegańskiej karmy mnie przeraża

wydaje mi się, że to kwestia indywidualnego podejścia. jeden będzie wciągał w ideologię psa czy kota, drugi zakończy na sobie.

[Munkaa]

Napisane przez Selvan

Nie wszyscy radykalni weganie tacy są, ale miażdżąca większość niestety tak się zachowuje. Zamiast świecić przykładem robi z siebie szaleńców.

No cóż. To tak jak i inni radykalni przedstawiciele pewnych grup. Ktoś tu wspomniał o Kościele Katolickim. Radykalni katolicy też narzucają, decydują za innych, zaglądają może nie do talerzy, a do łóżek i nierzadko są hipokrytami. Przykład jakich wiele.

[kustraczek]

Napisane przez whip

Ale mimo wszystko, jeśli weganie kupują mięso dla psa to przecież tym przyczyniają się do cierpienia zwierząt, wspierają masowe hodowle itd. więc to się chyba kłóci z tą ideologią ?
(z góry mówię że nie wiem, po prostu pytam)

Pomysł wegańskiej karmy mnie przeraża

Weganizm nie ma sztywno określonych reguł poza tym, że weganie odrzucają wszystko, co pochodzi od zwierząt. Jeden weganin robi tak, drugi inaczej, jeden ma na karmienie swojego psa taki pogląd, drugi inny, i żaden z nich nie jest bardziej czy mniej wegański, bo po prostu na to nie ma zasady.

Mogę mówić za siebie, że gdy jeszcze byłam weganką (teraz zdarza mi się od czasu do czasu zjeść nabiał), to moje koty karmiłam mięsem i DOBRYMI GATUNKOWO karmami, bo jeśli ktoś myśli, że jak karmi kota Whiskasem czy innym Kitekatem i może sobie robić podśmiechujki z tych oszołomów wegan, co to koty karmią zbilansowaną karmą roślinną, no to naprawdę nie wiem, kto jest "mądrzejszy".
JA UWAŻAM, że JA jadłam wegańsko i to był MÓJ wybór, a nie kota, którego przygarnęłam i za którego jestem odpowiedzialna, to odrębna istota, a nie dodatek do mnie, ale weganie to nie jest jednolita grupa, o czym zdaje się wiele osób zapomina.


---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez Munkaa

No cóż. To tak jak i inni radykalni przedstawiciele pewnych grup. Ktoś tu wspomniał o Kościele Katolickim. Radykalni katolicy też narzucają, decydują za innych, zaglądają może nie do talerzy, a do łóżek i nierzadko są hipokrytami. Przykład jakich wiele.

Oj też, vide niedawna dyskusja pod zdjęciem z szynką, które pojawiło się w piątek na instagramie dziewczyn z LGS

[ilciadzaga]

Napisane przez Venin

Tak w temacie - Wibo nie testuje na zwierzętach.

Kusicie bardzo tym rozświetlaczem, Twoje zdjęcie Ilcia mnie zgięło w pałąk. w pozytywnym sensie rzecz jasna.

To ja prawie weganka. Weganska Alterra teraz wibo animal friendly. A instagram zawalony mięchem.
Ta fota z rozświetlaczem? Już była późna godzina i słabe światło, ale ten rozświetlacz ma siłę przebicia. Bossski

[evvelinek]

Napisane przez roseplum

Obejrzałam ten test Hani bardziej z ciekawości/dla bazy, korektora, bo podkładu to ja nie mam co szukać w Rossie i ze smutkiem stwierdzam, że chyba na Hani zaczynają się odbijać jej forsowne treningi, nierozsądne odchudzanie - przedłużające się infekcje, spadki odporności, problemy z cerą, siniaki niewiadomego pochodzenia. Haniu nie idź tą drogą, bo czekają Cię większe problemy i w perspektywie tycie

źle wygląda to fakt, ale jak wróciła z wykończonym makijażem to aż mi odrzuciło głowe od ekranu dobrze wyglądała w samym podkładzie a potem sie CAŁA wysmarowała pomarańczowym bronzerem, nawaliła tej pomadki, cienia, różu i roświetlacza, że wygląda to jakby nie myła twarzy tydzień tylko dokładała kolejne warstwy makijażu.. obrzydlistwo

[_Summer_]

Napisane przez evvelinek

źle wygląda to fakt, ale jak wróciła z wykończonym makijażem to aż mi odrzuciło głowe od ekranu dobrze wyglądała w samym podkładzie a potem sie CAŁA wysmarowała pomarańczowym bronzerem, nawaliła tej pomadki, cienia, różu i roświetlacza, że wygląda to jakby nie myła twarzy tydzień tylko dokładała kolejne warstwy makijażu.. obrzydlistwo

jak makijażystka (mistrzyni makijażu) może się tak malować, to by się nadawało do serii jak się NIE malować.

[Yoooko]

Napisane przez kiziamizia91

w sensie ze zmarszczki? no coz... solarium chyba dalo sie we znaki

Zamiast kolejnego korsa jakaś porządna rewitalizacja by się przydała.

[apiaQ]

Napisane przez roseplum

Obejrzałam ten test Hani bardziej z ciekawości/dla bazy, korektora, bo podkładu to ja nie mam co szukać w Rossie i ze smutkiem stwierdzam, że chyba na Hani zaczynają się odbijać jej forsowne treningi, nierozsądne odchudzanie - przedłużające się infekcje, spadki odporności, problemy z cerą, siniaki niewiadomego pochodzenia. Haniu nie idź tą drogą, bo czekają Cię większe problemy i w perspektywie tycie

masz rację! no niestety nasza skóra często jest odzwieciedleniem stanu zdrowia. Widoczne staje się to co" siedzi " w ograniźmie. Hani życzę zdrowia i zdrowego podejścia.

[ilciadzaga]

https://instagram.com/p/0XK-4VmR83/
Kornela też działa

[apiaQ]

Napisane przez ilciadzaga

https://instagram.com/p/0XK-4VmR83/
Kornela też działa

działa działa.. ale ona mnie nie motywuje wcale :P jest szczupła z natury, niewiele pracy i bedzie fit. Ale jej twarz bez makeupu wygląda wyjątkowo źle.

[ilciadzaga]

Napisane przez apiaQ

działa działa.. ale ona mnie nie motywuje wcale :P jest szczupła z natury, niewiele pracy i bedzie fit. Ale jej twarz bez makeupu wygląda wyjątkowo źle.

Mnie motywuje sama myśl, że ktoś robi więcej ode mnie.. ale chwilami mam takie wrażenie, że uwiecznianie i pokazywanie narodom każdorazowego wyjścia na silownie i każdej kropli potu to już desperacka proba pokazania jakim to sie nie jest zaangażowanym w ten sport. Chwilami mnie takie refleksje nachodzą

[apiaQ]

Napisane przez ilciadzaga

Mnie motywuje sama myśl, że ktoś robi więcej ode mnie.. ale chwilami mam takie wrażenie, że uwiecznianie i pokazywanie narodom każdorazowego wyjścia na silownie i każdej kropli potu to już desperacka proba pokazania jakim to sie nie jest zaangażowanym w ten sport. Chwilami mnie takie refleksje nachodzą

No chyba że tak. Na mnie zdjęcie szczupłych dziewczych dopieszczającyh figurę nie motywują. A to o czym mówisz to racja. Teraz bycie fit jest mega modne, nie ćwiczysz to juz jesteś w tyle. Niedługo wszystkie kanały beauty staną się fit wyroczniami. O zgrozo...

[szatanica1989]

To może i ja dorzucę swoje trzy grosze w kwestii wegetarianizmu - planowałam docelowo przejść na dietę wegańską, z kolei na wegetariańskiej byłam nieco ponad trzy miesiące w okresie od listopada do początku lutego. Musiałam przerwać ze względu na reakcję organizmu. Niestety dla osoby z niedoczynnością i dodatkowo grupą krwi 0 wegetarianizm to raczej słaby pomysł - patrząc na mnie. Nigdy nie jadłam dużo mięsa, ale po trzech miesiącach odstawienia powróciły problemy z zajadami, suchą skórą, samopoczuciem. Do tego dwa kilogramy na plus. Musiałam wrócić do mięsa, bałam się, że wszystko co wypracowałam w kwestii wyciszenia mojej niedoczynności znowu powróci. Także jeśli macie niedoczynność, a do tego grupę krwi "mięsożercy", nie polecam eksperymentów. Z kolei ponoć dieta paleo jest dobrym pomysłem.

[201705230905]

Napisane przez szatanica1989

To może i ja dorzucę swoje trzy grosze w kwestii wegetarianizmu - planowałam docelowo przejść na dietę wegańską, z kolei na wegetariańskiej byłam nieco ponad trzy miesiące w okresie od listopada do początku lutego. Musiałam przerwać ze względu na reakcję organizmu. Niestety dla osoby z niedoczynnością i dodatkowo grupą krwi 0 wegetarianizm to raczej słaby pomysł - patrząc na mnie. Nigdy nie jadłam dużo mięsa, ale po trzech miesiącach odstawienia powróciły problemy z zajadami, suchą skórą, samopoczuciem. Do tego dwa kilogramy na plus. Musiałam wrócić do mięsa, bałam się, że wszystko co wypracowałam w kwestii wyciszenia mojej niedoczynności znowu powróci. Także jeśli macie niedoczynność, a do tego grupę krwi "mięsożercy", nie polecam eksperymentów. Z kolei ponoć dieta paleo jest dobrym pomysłem.

Ja od października jestem na diecie wegetariańskiej, akurat ja się dobrze czuję, może dlatego że mam grupę krwi A, czyli taką, która jest typowo "wegetariańska", ale na wszelki wypadek i tak planuję zrobić sobie badania krwi itp. żeby zobaczyć czy na pewno wszystko ok.

[1987Beata]

Melduję: Gdańsk, Matarnia SP, godz. 11.30: ludzi malutko, Long 4 Lashes dostępne w dużej ilości. Produktów na półkach również dużo i o dziwo bardzo spokojnie.

[L e n a a]

Napisane przez SALIX

żartujesz? To już jest objaw kuku-mamuniu, dać psu zamiast mięcha, wegańską karmę

Napisane przez ilciadzaga

Ponoć są. Ale mało tego. Spotkałam się na facebook'u właśnie z opowiastkami na temat poprawności żywienia psów i kotów. Kobitka opisała jak po wegańsku karmić psa na koniec dodała, że jej pies jest jej wdzięczny bo sam by na to nie wpadł i "mówi" (pies jej mówi) że lepiej się czuje. To mnie przeraziło. Taki wpis pojawil się na jednym z takich myśliwskich profili, gdzie właśnie często ekolodzy i weganie dają sobie upust emocjom.

Napisane przez MostlyAhhhs

Wykończyć zdrowotnie zwierzę, żeby uratować inne zwierzę. #FuckLogic

(Zawsze myślałam, że mówi się kuku-na-muniu )

Napisane przez SALIX

możliwe, miałoby to sens ja od dziecka mówię 'mamuniu'

Napisane przez almondfairy

nie, piszę serio. są takie karmy i kosztują, moim zdaniem, krocie. no ale ludzie wyczuli trend i zarabiają na tym. ja tam nie miałabym problemu żeby nakarmić psa mięsem, ale skoro takie produkty są dostępne to znaczy, że jest też na nie jakiś popyt

Znam przypadek gdzie weterynarz zalecił dla psa dietę wegańską Pies bardzo duży, schorowany, po operacjach i dość stary. Zamiast puszek z gotową karmą, pies dostaje warzywa na parze. Opiekun psa stwierdził, że dawno ten pies nie miał tyle energii A sam pies wygląda na zadowolonego

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez malwine55

Ja od października jestem na diecie wegetariańskiej, akurat ja się dobrze czuję, może dlatego że mam grupę krwi A, czyli taką, która jest typowo "wegetariańska", ale na wszelki wypadek i tak planuję zrobić sobie badania krwi itp. żeby zobaczyć czy na pewno wszystko ok.

A z tą grupą krwi to jest chyba tylko ideologia, a nie prawda?

[pesstka90]

https://instagram.com/pochoy_29/ znacie tego pana? Strasznie fajne metamorfozy robi, to dopiero plastyczna twarz. Chętnie bym obejrzała filmik jak tworzy takie cuda

[apiaQ]

https://www.youtube.com/watch?v=bwPZ_2mZ1u8&t=337
florence i jej GRWM. Genialna dziewczyna. Troche bez energii ale za to bez Korsów, LV, Rzęs ardel itp.

[whip]

Napisane przez L e n a a

Znam przypadek gdzie weterynarz zalecił dla psa dietę wegańską Pies bardzo duży, schorowany, po operacjach i dość stary. Zamiast puszek z gotową karmą, pies dostaje warzywa na parze. Opiekun psa stwierdził, że dawno ten pies nie miał tyle energii A sam pies wygląda na zadowolonego

To że puszki z gotową karmą nie są dobre dla schorowanego psa to logiczne ale dlaczego miałoby szkodzić np gotowane mięso ? I w jaki sposób taki pies ma pozyskiwać białko? Ze strączków?
Nie, nie, nie... nikt mnie nie przekona że dieta wegańska może być dobra dla psów.

[evvelinek]

Napisane przez whip

To że puszki z gotową karmą nie są dobre dla schorowanego psa to logiczne ale dlaczego miałoby szkodzić np gotowane mięso ? I w jaki sposób taki pies ma pozyskiwać białko? Ze strączków?
Nie, nie, nie... nikt mnie nie przekona że dieta wegańska może być dobra dla psów.

też mi się wydaje to dziwne. może ewentualnie czasowo? w przypadku jakiś problemów czy schorzeń związanych z trawieniem, wagą itp. ale żeby tak cały czas

[KlatkaNaPtaszka]

Napisane przez 1987Beata

Melduję: Gdańsk, Matarnia SP, godz. 11.30: ludzi malutko, Long 4 Lashes dostępne w dużej ilości. Produktów na półkach również dużo i o dziwo bardzo spokojnie.

U mnie Polki pełne ale punkt 8 już sporo ludzi i kolejki do kasy

Napisane przez pesstka90

https://instagram.com/pochoy_29/ znacie tego pana? Strasznie fajne metamorfozy robi, to dopiero plastyczna twarz. Chętnie bym obejrzała filmik jak tworzy takie cuda

Bardzo plastyczna twarz tylko zazdrościć

[szatanica1989]

Napisane przez malwine55

Ja od października jestem na diecie wegetariańskiej, akurat ja się dobrze czuję, może dlatego że mam grupę krwi A, czyli taką, która jest typowo "wegetariańska", ale na wszelki wypadek i tak planuję zrobić sobie badania krwi itp. żeby zobaczyć czy na pewno wszystko ok.

Grupa krwi ma tu ogromne znaczenie wg mnie, moja to typowo grupa krwi mięsożercy, a z kolei szkodzą mi zboża i laktoza (i to fakt, mam nietolerancję). Próbuję unikać zbóż, z nabiałem gorzej bo ciężko mi odstawić słodkości, z serami poszło nieco łatwiej chociaż nadal mam dni słabości, kiedy wjeżdża pizza albo zapieksa. Zobaczymy jak będzie, próbuję oszukać system jedząc zupy zamiast makaronów

[201608010929]

Mama RGP w filmiku o pielęgnacji 50+ wygląda świetnie. Wypowiada się konkretnie, powinna pomyśleć o założeniu kanału o pielęgnacji cery dojrzałej, chyba jest nisza w tym temacie na YT.