Zjedz sałatę, wygoń lenia - lato niedługo więc czas na ćwiczenia! cz. 28

[heroine86]

Napisane przez LittleBeetle

Ja czasem otworzę, zostawię bo niby będę pamiętać, że otwarta a później zapominam i wiadomo jaki koniec

No ja dokładnie tak samo

[Kaveri]

Napisane przez heroine86

Kaveri, perfekcjonistka?

Niestety

Napisane przez LittleBeetle

Kaveri ale tak naprawdę ten wynik do niczego nie potrzebny więc gratulacje zdania

Niby tak, ale wiesz...

[LittleBeetle]

Napisane przez Kaveri

Niby tak, ale wiesz...

Wiem bo ja też taka jestem Ale czasem lepiej skupić się na innych rzeczach niż starać się być perfekcjonistką w każdej dziedzinie

[heroine86]

Napisane przez Kaveri

Niestety

Skądś to znam

[Lamelkaa]

Poszłabym spać dalej teraz

[Kaveri]

Napisane przez LittleBeetle

Wiem bo ja też taka jestem Ale czasem lepiej skupić się na innych rzeczach niż starać się być perfekcjonistką w każdej dziedzinie

Masz rację, ale gdzieś z tyłu głowy mnie to gniecie

Napisane przez heroine86

Skądś to znam

Ktoś mnie rozumie

Właśnie odstawiłam ciasto na chleb do wyrośnięcia, zaraz zdejmuję kaszę z gazu i będę jadła.

[heroine86]

Zjadłabym jakieś ciasto

[arnama]

Napisane przez LittleBeetle

Siłownia Ci humor poprawi
Wiesz już kiedy wyruszasz do swojego?

Troszku poprawiła, ale jakos dziś nieszczególnie Wgl miałam już zrezygnować i nie iść

Nie wiadomo. Jak to zwykle bywa, trochę się pozmieniało i nie jest aż tak kolorowo jak na początku obiecywali, w dodatku TŻ ma takiego buca nad sobą (i jeszcze z Nimi mieszka w domu) że 20 min w Jego towarzystwie ledwo wytrzymuje No i się chopok zniechęcił trochę Nie łatwo mu tam niestety, a to kiedy ja tam pojade, juz sama nie wiem od czego zależy, bo sie pogubiłam w tym wszystkim

Napisane przez Lamelkaa

Rewelacyjnie

Powiew świeżości

Napisane przez Kaveri

Dziś nie ma czego opijać, zdałam na 73%. Zrobiłam zakupy i zaraz biorę się za pieczenie chleba. Mam nadzieję, że wyjdzie, a przed tym muszę zrobić obiad

Najważniejsze że zdane, gratulacje

Napisane przez Lamelkaa

Dziś mam 4 dzień bg i nie licząc jednej wpadki w pracy po której miałam później armagedon czuje się świetnie i tak jakbym miała nawet więcej energii?

Czyli Ci służy bg, dołączysz do klubu

Napisane przez Lamelkaa

Napisane przez heroine86

Napisane przez Kaveri

Napisane przez LittleBeetle

Arnama przeoczyłam - za ćwiczenia

[LittleBeetle]

Napisane przez Kaveri

Masz rację, ale gdzieś z tyłu głowy mnie to gniecie

Nawet nie wiesz jak doskonale wiem co masz na myśli, ja nawet na studiach mogłam sama projekt robić bo wkurzało mnie, że inni się nie przyłożą i wiedziałam, że sama to zrobię lepiej - ale czasem serio niema sensu.
Zrozumiesz to jak pójdziesz do pracy gdzie nie będziesz mogła tyle czasu poświęcić ile byś chciała na niektóre rzeczy i trzeba będzie myśleć co jest ważniejsze ja dopiero wtedy zrozumiałam, że nie można być perfekcyjnym we wszystkim

[arnama]

Dzisiaj nie było aż tak fajnie jak ostatnio
Było z 10 osób, dwóch instruktorów, jeden to sie tak wystroił że myślałam że się posikam ze śmiechu
Podkoszulek taki obcisły, jak by zaraz miał strzelić, a do tego LEGINSY równie mocno obcisłe
Nie powiem, bo sylwetkę miał wręcz idealną (nie taki pakero), ale tak to komicznie wyglądało. A to miał taką, że ciężko mi było wzrok odwrócić Pierwszy raz widziałam taki zad (umięśniony) u faceta, aż nie pasował jakoś

Poznałam też pierwszą koleżankę

[LittleBeetle]

Napisane przez arnama

Nie wiadomo. Jak to zwykle bywa, trochę się pozmieniało i nie jest aż tak kolorowo jak na początku obiecywali, w dodatku TŻ ma takiego buca nad sobą (i jeszcze z Nimi mieszka w domu) że 20 min w Jego towarzystwie ledwo wytrzymuje No i się chopok zniechęcił trochę Nie łatwo mu tam niestety, a to kiedy ja tam pojade, juz sama nie wiem od czego zależy, bo sie pogubiłam w tym wszystkim

Mam nadzieje, że się przyzwyczai albo atmosfera poprawi
U mnie znajomy pojechał do Niemiec i dość szybko wrócił bo właśnie było jak piszesz - nijak się to miało do tego co mu oferowali i miało być

[heroine86]

Napisane przez arnama

Dzisiaj nie było aż tak fajnie jak ostatnio
Było z 10 osób, dwóch instruktorów, jeden to sie tak wystroił że myślałam że się posikam ze śmiechu
Podkoszulek taki obcisły, jak by zaraz miał strzelić, a do tego LEGINSY równie mocno obcisłe
Nie powiem, bo sylwetkę miał wręcz idealną (nie taki pakero), ale tak to komicznie wyglądało. A to miał taką, że ciężko mi było wzrok odwrócić Pierwszy raz widziałam taki zad (umięśniony) u faceta, aż nie pasował jakoś

Poznałam też pierwszą koleżankę

No to miałaś na co popatrzeć

Fajnie nowe znajomości

[arnama]

Napisane przez LittleBeetle

Mam nadzieje, że się przyzwyczai albo atmosfera poprawi
U mnie znajomy pojechał do Niemiec i dość szybko wrócił bo właśnie było jak piszesz - nijak się to miało do tego co mu oferowali i miało być

Tzn zakres obowiązków i wynagrodzenie jest tak jak miało być, tylko pewne terminy się nieco pozmieniały i wkroczyła kwestia znajomości języka

[magda_lena40]

Napisane przez Lamelkaa

Pyszna
Jak mama wróci to się podpytam i Ci napiszę

W moich zapasach też pustki, ale do wypłaty daleko Muszę wykończyć to co mam a to czego nie mogę mamie podrzucić Więcej będzie to czego nie mogę niż to co mam i mogę Albo jej wykasuje -50% za otwarte produkty

Oki

Ja właśnie ze strachem zalogowałam się do banku (bałam się tego jak kiedyś stawania na wagę ), nie ma tak źle jak myślałam, więc ogarnę jutro jakieś zakupy

Napisane przez Kaveri

Dziś nie ma czego opijać, zdałam na 73%. Zrobiłam zakupy i zaraz biorę się za pieczenie chleba. Mam nadzieję, że wyjdzie, a przed tym muszę zrobić obiad

Ej no, ładny wynik!
Z jakiej mąki pieczesz ten chlebek? Daj mi później znać czy Ci wyrósł bez problemu i jak się udał, bo podoba mi się ten przepis, ale mam chyba tylko żytnią razową w domu i się boje, że będzie za ciężka

Napisane przez arnama

Silke melduje
Dzisiaj dalam sobie wycisk

Napisane przez Lamelkaa

Poszłabym spać dalej teraz

Ja też

[arnama]

Napisane przez magda_lena40

Ja właśnie ze strachem zalogowałam się do banku (bałam się tego jak kiedyś stawania na wagę )

[LittleBeetle]

Napisane przez arnama

Tzn zakres obowiązków i wynagrodzenie jest tak jak miało być, tylko pewne terminy się nieco pozmieniały i wkroczyła kwestia znajomości języka

No no o tym mówię u niego było podobnie bo wiadome, że finanse masz w umowie "zagwarantowane"
A to nagle musi znać niemiecki?

Dostałam pismo z zusu. Jak tylko widzę polecony z zusu do mnie to zaraz się denerwuje....kartka a4 cała wypisana datami, ustawami itp, że jak w nerwach przeczytałam to nic nie zrozumiałam
Musiałam TZ'owi dać żeby potwierdził czy dobrze rozumiem
Skończyli postępowanie w mojej sprawie i mam czekać na decyzję, oby szybko ją wysłali

No i listonosz dziś same dobre rzeczy przyniósł - TZ dostał nową umowę Na tych obiecanych warunkach

[heroine86]

Napisane przez LittleBeetle

Dostałam pismo z zusu. Jak tylko widzę polecony z zusu do mnie to zaraz się denerwuje....kartka a4 cała wypisana datami, ustawami itp, że jak w nerwach przeczytałam to nic nie zrozumiałam
Musiałam TZ'owi dać żeby potwierdził czy dobrze rozumiem
Skończyli postępowanie w mojej sprawie i mam czekać na decyzję, oby szybko ją wysłali

No i listonosz dziś same dobre rzeczy przyniósł - TZ dostał nową umowę Na tych obiecanych warunkach

Za szybką decyzję

Super

[LittleBeetle]

Napisane przez heroine86

Za szybką decyzję

Super

Mam nadzieje, że to będzie ostatni list od nich - pozytywny oczywiście bo inaczej palpitacji serca się nabawię

[arnama]

Napisane przez LittleBeetle

No no o tym mówię u niego było podobnie bo wiadome, że finanse masz w umowie "zagwarantowane"
A to nagle musi znać niemiecki?


No i listonosz dziś same dobre rzeczy przyniósł - TZ dostał nową umowę Na tych obiecanych warunkach

No żeby przejść pod Niemiecką firmę, to tak. Wcześniej było że dobrze by było znać, ale angielski miał wystarczyć...
Ja tam od początku podchodziłam z dystansem do tego wszystkiego "Co będzie to będzie, ale spróbować trzeba", a TŻ trochę "popłynał" i teraz nie dość że rozłąka, stres związany ze zmianą pracy, miejsca zamieszkania, to jeszcze przyszło mu "zejść na Ziemię"

Super, gratulacje!

[LittleBeetle]

Napisane przez arnama

No żeby przejść pod Niemiecką firmę, to tak. Wcześniej było że dobrze by było znać, ale angielski miał wystarczyć...
Ja tam od początku podchodziłam z dystansem do tego wszystkiego "Co będzie to będzie, ale spróbować trzeba", a TŻ trochę "popłynał" i teraz nie dość że rozłąka, stres związany ze zmianą pracy, miejsca zamieszkania, to jeszcze przyszło mu "zejść na Ziemię"

Super, gratulacje!

Kombinują
Wiesz co podejście bardzo racjonalne masz ale dla TZ'a to musi być naprawdę cieżko...jednak odległość do bliskich robi swoje, tam pewnie nawet niema się komu wygadać a wiadome, że przez telefon to już nie to samo.
A dziękuje, przyznam że nie spodziewałam się listów dziś

[arnama]

Napisane przez LittleBeetle

Kombinują
Wiesz co podejście bardzo racjonalne masz ale dla TZ'a to musi być naprawdę cieżko...jednak odległość do bliskich robi swoje, tam pewnie nawet niema się komu wygadać a wiadome, że przez telefon to już nie to samo.
A dziękuje, przyznam że nie spodziewałam się listów dziś

Życie mnie już trochę nauczyło
Jest mu ciężko, cały czas powtarza że inaczej by było jakbym ja tam była i gdyby przynajmniej nie mieszkał z tym "bucem"
No, ale jeszcze trochę

Miła niespodzianka

[Kaveri]

Napisane przez arnama

Najważniejsze że zdane, gratulacje

Dziękuję

Napisane przez LittleBeetle

Nawet nie wiesz jak doskonale wiem co masz na myśli, ja nawet na studiach mogłam sama projekt robić bo wkurzało mnie, że inni się nie przyłożą i wiedziałam, że sama to zrobię lepiej - ale czasem serio niema sensu.
Zrozumiesz to jak pójdziesz do pracy gdzie nie będziesz mogła tyle czasu poświęcić ile byś chciała na niektóre rzeczy i trzeba będzie myśleć co jest ważniejsze ja dopiero wtedy zrozumiałam, że nie można być perfekcyjnym we wszystkim

Jezu, mam dokładnie tak samo, ale fajnie, że jest nadzieja, iż kiedyś mi to minie, bo będą ważniejsze rzeczy na głowie.

Napisane przez arnama

Dzisiaj nie było aż tak fajnie jak ostatnio
Było z 10 osób, dwóch instruktorów, jeden to sie tak wystroił że myślałam że się posikam ze śmiechu
Podkoszulek taki obcisły, jak by zaraz miał strzelić, a do tego LEGINSY równie mocno obcisłe
Nie powiem, bo sylwetkę miał wręcz idealną (nie taki pakero), ale tak to komicznie wyglądało. A to miał taką, że ciężko mi było wzrok odwrócić Pierwszy raz widziałam taki zad (umięśniony) u faceta, aż nie pasował jakoś

Poznałam też pierwszą koleżankę

Padłabym na widok tak ubranego faceta, ale ogólnie miło, że kogoś już poznałaś

[heroine86]

Kurde, ale mi się chce kawy... ale piłam już jedną dziś

[Kaveri]

Napisane przez magda_lena40

Ej no, ładny wynik!
Z jakiej mąki pieczesz ten chlebek? Daj mi później znać czy Ci wyrósł bez problemu i jak się udał, bo podoba mi się ten przepis, ale mam chyba tylko żytnią razową w domu i się boje, że będzie za ciężka

Dzięki

Z pszennej pełnoziarnistej. Teraz po godzinie wyrósł mi ładnie, przełożyłam do formy i czekam dalej. Martwi mnie, że się nie upiecze, ale zobaczymy. Babki też przed pieczeniem były lejące, a po patyczek był suchy

[arnama]

Napisane przez Kaveri

Padłabym na widok tak ubranego faceta, ale ogólnie miło, że kogoś już poznałaś

Też o mały włos nie padłam. Jeszcze ta Jego postura kogucika przed zalotami i mina "Yaki to ya nie yestem zay.ebysty" No ładny chłopak, nie powiem, ale samozachwyt bił po oczach po prostu

[Kaveri]

Napisane przez arnama

Też o mały włos nie padłam. Jeszcze ta Jego postura kogucika przed zalotami i mina "Yaki to ya nie yestem zay.ebysty" No ładny chłopak, nie powiem, ale samozachwyt bił po oczach po prostu

Wystarczy mi Twój opis, żeby leżeć ze śmiechu

[LittleBeetle]

Napisane przez arnama

Też o mały włos nie padłam. Jeszcze ta Jego postura kogucika przed zalotami i mina "Yaki to ya nie yestem zay.ebysty" No ładny chłopak, nie powiem, ale samozachwyt bił po oczach po prostu

Widziałam takich na siłowniach :| ale taki ubiór potrafi mi obrzydzić faceta jakkolwiek by seksowny był

Mają 30 dni na wydanie oświadczenia, także jeszcze sobie poczekam

[natalkaa7522]

Napisane przez arnama

Ja tez spac nie mogę.... myślę o tym co mój TZ zrobił w grudniu....
A tak btw, co byście zrobiły na moim miejscu? Jechały do teściowej na Dzień Matki czy nie?
Ja niby w sercu czuję że nie powinnam, że usłyszałam że mamę się ma tylko jedną, a Ona Nia nie jest, z drugiej strony TŻ mi mówił żebym pojechała jako "reprezentacja", ale jak mu powiedziałam o argumentach przeciw to stwierdził że może kwiaty wyśle pocztą kwiatową....
No a dziś gadałam z moimi rodzicami i lekki szok zaliczyli że nie zmierzam jechać, mówili ze wypada itd....
Sama już nie wiem co robić.... wiem że teściowa nie przywiązuje uwagi do takich "świąt" i mogłabym usłyszeć teksty w stylu ze Ona nie jest moją mamą i po co to kupowałam.... a z drugiej strony nie chce, żeby znów źle mnie odebrała i miała powód do zaczepek
Myślałam by po prostu wysłać np sms z ładnym wierszykiem na ten dzień i koniec
Sama nie wiem, jakbym miała normalną teściową to bym pojechała bez niczego, ale w przypadku mojej się gubię

Ja bym nie pojechala Ja uważam że mame ma się jedną i nawet gdyby mama TŻ'a była normalna to wątpie że kupiłabym coś jej. Nie jest moją mamą, mama jest dla mnie jednak kimś wyjątkowym a nie obcą kobietą. A tym bardziej taka teściowa jak Twoja - podobna do mojej

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez jeu

no to ciężki okres przed Wami... a szefowa szuka kogoś nowego? ;>

Wiesz co, szuka ale problem jest w tym że jak ona przyjmie nową osobą to ona musi się szkolić conajmniej 3-4 miesiące żeby ogarniać i w niedziele gdzie mamy ogromny ruch, żeby mogła normalnie pracować. A teraz zatrudniła laske ale ona idzie na studia więc wiesz, zostanie kilka miesięcy. A za miesiąc zwalnia się inna dziewczyna bo ona szuka pracy w swoim zawodzie i zostajemy znowu w czwórke plus dodatkowo nowa laska a trochę czasu trzeba żeby zacząć ogarniać.

[arnama]

Napisane przez LittleBeetle

Widziałam takich na siłowniach :| ale taki ubiór potrafi mi obrzydzić faceta jakkolwiek by seksowny był

Ciało ma śliczne, ładną buzię, ale na co z tego jak taki narcyzowaty
Nie lubię takich facetów

[SzalonaFoka]

W południe wróciłam z B. do stolicy. Zrobiliśmy zakupy w biedrze, dobrze, że poszliśmy od razu po powrocie, bo jak wchodziliśmy do bloku z zakupami, zaczęło padać Senna jestem strasznie, ale na yerbę już za późno Zaraz idziemy szykować kolację a potem bierzemy się do nauki Ćwiczenia dzisiaj odpuszczam, totalnie nie mam na nie siły

Napisane przez StupidAlice

Pojedziesz to "mamusia" powie, że nie trzeba było, ale jak Cię nie będzie to będzie miała używanie. Jedź, daj kwiatka ( tak dla zasady) i potem do swoich, i z nimi spędź ten dzień. Żeby nie miała powodu się czepiać Ciebie

Napisane przez Kaveri

Witam się z rana, dziś o 13:45 mam ustny angielski, ale jeszcze jestem spokojna Zaraz biorę się za porządne śniadanie, naszykuję rzeczy, ogarnę się, a wracając ze szkoły muszę zrobić zakupy

Czytałam, że zdałaś, gratki!

Napisane przez jeu

daleko masz do Warszawy? wiem, że nie chciałaś mówić miejscowości to tylko orientacyjne pytanie

no oby choć i tak decydują są wybory jesienne

Pochodzę z miejscowości położonej ok. 60 km od Warszawy, więc nie ma tragedii, ale jestem w stanie wynajmować pokój w stolicy Wracam na weekendy zazwyczaj, jak mam dużo nauki to rzadziej

Napisane przez LittleBeetle

Zejdę dzisiaj z tą wątrobą...oby przeszło bo jak nie to nie wiem czy nie rozważę wycieczki do szpitala

Mam nadzieję, że już czujesz się lepiej

Napisane przez magda_lena40

Melduje pierwsze zaliczenie i piątecza a spodziewałam się raczej że będę miała do tego kolejne podejście uwielbiam tego szalonego prowadzącego

Brawo ja mam pierwszą zerówkę w środę, po kolacji biorę się za naukę

Napisane przez arnama

Silke melduje
Dzisiaj dalam sobie wycisk