Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[geosmina]

Napisane przez iwona335

OGlASZAM wynik
Jest ciaza!!!! Beta 29 wiec samiuski poczatek no i przed wynikami zrobilam sikanca w kawiarni i wyszla piekna krecha!
Uffffffffff
Nie ogarniam jeszcze tego

Gratulacje!! 😀😀 Duuuużo zdróweczka!!😁

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[Lidka99]

Napisane przez iwona335

OGlASZAM wynik
Jest ciaza!!!! Beta 29 wiec samiuski poczatek no i przed wynikami zrobilam sikanca w kawiarni i wyszla piekna krecha!
Uffffffffff
Nie ogarniam jeszcze tego

Gratulacje! to można powiedzieć że nowy wątek rozdziewiczony
A ja sprawdzałam właśnie swoje wyniki i morfologie mam idealną i TSH mi spadło do 1,8 a w lutym miałam 2,06 tylko nie wiem czemu reszty wyników nie ma

[erk]

Napisane przez Lidka99

Gratulacje! to można powiedzieć że nowy wątek rozdziewiczony
A ja sprawdzałam właśnie swoje wyniki i morfologie mam idealną i TSH mi spadło do 1,8 a w lutym miałam 2,06 tylko nie wiem czemu reszty wyników nie ma

TSH ładne A z wynikami, może jeszcze nie zdążyli zrobić? Poczekaj do jutra

[iwona335]

Napisane przez Lidka99

Gratulacje! to można powiedzieć że nowy wątek rozdziewiczony
A ja sprawdzałam właśnie swoje wyniki i morfologie mam idealną i TSH mi spadło do 1,8 a w lutym miałam 2,06 tylko nie wiem czemu reszty wyników nie ma

A bralas euthyrox? W jakiej dawce?

[Lidka99]

Napisane przez erk

TSH ładne A z wynikami, może jeszcze nie zdążyli zrobić? Poczekaj do jutra

No tak mi się wydaje że jeszcze nie zrobili, jutro sprawdzę

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez iwona335

A bralas euthyrox? W jakiej dawce?

Właśnie nie brałam nic jadłam aby codziennie kilka orzechów brazylijskich bo lekarz mi mówił że dobrze działają na tarczyce i na endometrium

[iwona335]

Napisane przez Lidka99

No tak mi się wydaje że jeszcze nie zrobili, jutro sprawdzę

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------



Właśnie nie brałam nic jadłam aby codziennie kilka orzechów brazylijskich bo lekarz mi mówił że dobrze działają na tarczyce i na endometrium

Szczeka mi opadla
Serio???

[Ewula88]

Napisane przez iwona335

OGlASZAM wynik
Jest ciaza!!!! Beta 29 wiec samiuski poczatek no i przed wynikami zrobilam sikanca w kawiarni i wyszla piekna krecha!
Uffffffffff
Nie ogarniam jeszcze tego

dawno mnie nie było, wchodzę i od razu ciąża.

Gratulacje

[Lidka99]

Napisane przez iwona335

Szczeka mi opadla
Serio???

Serio serio i od czasu do czasu kieliszek czerwonego wytrawnego wina piję bo też dobrze działa na endometrium

[maddd]

Napisane przez Vrenth

Nie zrobię przed wyraźnym spóźnieniem @. Wiem, że muszę chociaż te kilka dni poczekać, bo inaczej nic się nie wykryje.

Napisane przez Vrenth

Po prostu nie chcę robić sobie nadziei testem tylko po to, żeby @ przyszła dzień czy dwa po terminie. Już te kilka dni mogę poczekać.

Masz bardzo zdrowe i mądre podejście Lepiej poczekać te kilka dni i cieszyć się, niż rozczarować niepotrzebnie za wcześnie

Napisane przez krysztalek88

Ja też się wzruszyłam, że mamy pierwszą mamusię w III części wątku. Hehe następna będę ja :P Żartuje oczywiście

Oj tam zaraz żartujesz, a może akurat będziesz następna!

Napisane przez Lidka99

Gratulacje! to można powiedzieć że nowy wątek rozdziewiczony
A ja sprawdzałam właśnie swoje wyniki i morfologie mam idealną i TSH mi spadło do 1,8 a w lutym miałam 2,06 tylko nie wiem czemu reszty wyników nie ma

Lidka, cieszę się, że wyniki tak Ci się poprawiły

iwona335 gratuluję bardzo! Cieszę się, że jednak się udało! Zarażaj nas teraz

Dziewczyny, głupia jestem. Niepotrzebnie sobie wkręcam pierwsze oznaki ciąży tzn. mam takie fazy dzisiaj, ze 3 razy się przyłapałam, że "a może jednak się udało"...bezsensu, bo miałam się nie nakręcać. A mam takie napady, bo od momentu, kiedy była owulacja, raz mniej a raz bardziej nachrzaniają mi piersi i bolą mnie właściwie przez cały dzień, czasami tylko dają znać bardziej że aż ciężko dotknąć. Trwa to już chyba 5 dzień i tak, zdaję sobie sprawę że na jakiekolwiek objawy ciąży jest za wcześnie, ale co to moze w takim razie być?:/ Może zaraz się okaże, że powinnam zrobić jakieś badania, bo mam wysoki poziom "czegoś" ?

[iwona335]

Napisane przez maddd

Masz bardzo zdrowe i mądre podejście Lepiej poczekać te kilka dni i cieszyć się, niż rozczarować niepotrzebnie za wcześnie



Oj tam zaraz żartujesz, a może akurat będziesz następna!



Lidka, cieszę się, że wyniki tak Ci się poprawiły

iwona335 gratuluję bardzo! Cieszę się, że jednak się udało! Zarażaj nas teraz

Dziewczyny, głupia jestem. Niepotrzebnie sobie wkręcam pierwsze oznaki ciąży tzn. mam takie fazy dzisiaj, ze 3 razy się przyłapałam, że "a może jednak się udało"...bezsensu, bo miałam się nie nakręcać. A mam takie napady, bo od momentu, kiedy była owulacja, raz mniej a raz bardziej nachrzaniają mi piersi i bolą mnie właściwie przez cały dzień, czasami tylko dają znać bardziej że aż ciężko dotknąć. Trwa to już chyba 5 dzień i tak, zdaję sobie sprawę że na jakiekolwiek objawy ciąży jest za wcześnie, ale co to moze w takim razie być?:/ Może zaraz się okaże, że powinnam zrobić jakieś badania, bo mam wysoki poziom "czegoś" ?

Tak wysoki poziom betaHCG :p

[maddd]

Napisane przez iwona335

Tak wysoki poziom betaHCG :p

hahahaha taaaaak jasne:P Już to widzę
Miałam raczej na myśli, ze wysoki poziom czegoś, czego bym nie chciała

Ale jakiegoś doła mam dziś

[Vrenth]

Napisane przez maddd

Może zaraz się okaże, że powinnam zrobić jakieś badania, bo mam wysoki poziom "czegoś" ?

Wysoki poziom nakręcania się na ciążę. Miałam parę cykli, że nie mogłam obcisłej kurtki skórzanej zapiąć, bo tak bolały. I zaraz potem miałam cykle, gdzie nic się nie działo. Teraz zresztą też bolą, ale tylko miejscami i raczej nie tak, że to przeszkadza.

Napisane przez maddd

Masz bardzo zdrowe i mądre podejście Lepiej poczekać te kilka dni i cieszyć się, niż rozczarować niepotrzebnie za wcześnie

Dzięki, ale to tylko częściowo tak jest. Po pierwsze jeśli się udało, to potrzebuję jeszcze chwilę, żeby się przyzwyczaić do tej myśli. Oczywiście, że się długo staramy i chcemy mieć dzieci. Tylko jak już zaczyna być możliwe, że jestem w ciąży, to się zaczynam bać wszystkiego - nowej sytuacji, możliwych problemów, etc. No i jeszcze jest problem techniczny - testy sporo kosztują i bardzo nie lubię ich kupować.

Dzisiaj nawet rozważałam, ale w markecie jakaś pani z obsługi wykładała towar koło testów. A to jest Ameryka - postoisz 5 sekund koło kogoś z obsługi i już się czuje w obowiązku Tobą interesować albo coś doradzić.

[erk]

Napisane przez maddd

Dziewczyny, głupia jestem. Niepotrzebnie sobie wkręcam pierwsze oznaki ciąży tzn. mam takie fazy dzisiaj, ze 3 razy się przyłapałam, że "a może jednak się udało"...bezsensu, bo miałam się nie nakręcać. A mam takie napady, bo od momentu, kiedy była owulacja, raz mniej a raz bardziej nachrzaniają mi piersi i bolą mnie właściwie przez cały dzień, czasami tylko dają znać bardziej że aż ciężko dotknąć. Trwa to już chyba 5 dzień i tak, zdaję sobie sprawę że na jakiekolwiek objawy ciąży jest za wcześnie, ale co to moze w takim razie być?:/ Może zaraz się okaże, że powinnam zrobić jakieś badania, bo mam wysoki poziom "czegoś" ?

Mnie cycki tak bolały, że o jejciu a przestały dopiero po poronieniu.

[Panna Izabela]

Napisane przez iwona335

OGlASZAM wynik
Jest ciaza!!!! Beta 29 wiec samiuski poczatek no i przed wynikami zrobilam sikanca w kawiarni i wyszla piekna krecha!
Uffffffffff
Nie ogarniam jeszcze tego

W końcu!!!
Gratuluję bardzo!!!!!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Lilotka]

Napisane przez Qazsew

nawet nie wiedzialam ze to genetyczna choroba do tego nieuleczalna,tzn ze jak te kosmki jelitowe sie nawet odbuduja to nadal dieta bg?

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Witam po weekendowo.
Staram się Was nadrabiać, ale moje żywe srebro zajmuje mi cały wolny czas. Do tego dziś rozwaliłam telefon przytrzasnełam go drzwiami samochodu...

Qazsew niestety jesli ktoś choruje na ceiakie dieta bg do końca życia.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez pater86

Nawet nie wiedziałam że to taka straszna choroba...

Nie jest straszna jak przestrzega sie diety bg. Wtedy nikt nie wiedział co mi jest.

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez cavagirl

U mnie już @ zawitała. Oczywiście znowu ryczę. TŻ ma jutro urodziny a ja w rozsypce totalnej. Muszę odebrać wyniki tego posiewu jak najszybciej i zapisuję się na sono. A wcześniej chyba zrobię LH i FSH, nie będę czekała aż lekarzowi przyjdzie do głowy zlecić. Tylko jakiś plan jest chyba w stanie mnie wybić z tego marazmu...

Trzymam mocno kciuki o poprawe samopoczucia. I jak najszbciej życzę ślicznego bobaska.

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez Lidka99

Moja mama miała właśnie straszne biegunki, bóle brzucha ale na szczęście trafiła na lekarza który szybko wykrył że to ta choroba, jak poprzedniemu powiedziała że chorowała w dzieciństwie to ją wyśmiał i że to na pewno nie to i nawet badań pod tym kątem nie zrobił jest na diecie, zamawiamy mąki i sama piecze chleb bo ten gotowy jest okropny a jak sama upiecze to nawet mi smakuje ale ostatnio robiła wyniki i wyszły bardzo złe ale to trochę z jej winy bo sobie za dużo pozwoliła. Nawet nie pomyślałam że mogę być chora, chyba czas się przebadać



Mój mąż nosi bokserki odkąd pamiętam mam nadzieję że kuracja pomoże



Mój TŻ też ma jutro urodziny dziś na szybko robiłam torcik niespodziankę, liczyłam że dam mu w prezencie pozytywny test ciążowy no ale nie wyszło

Lidka99 Niestety celiakia to podstępna żmija i tu musze powiedzieć, że jeśli Mama przeszła na diete bg to musi być ona ściśle przestrzegana, inaczej ona nie ma sensu, bo to, że objawy złagodnieją, nie oznacza, ze jest lepiej... Przez zniszczone jelito cienkie nie wchłaniają się niezbędne do zdrowego życia skł. odżywcze i wtedy lawina spada, bo różne inne dolegliwości mogą być. Bóle głowy, bóle stawów, nerwica, depresja, migrena Ja tez robię sama pieczywo, ciasta i obiady bg dla mojej całej rodziny nawet. Co prawda jedzą oni gluten, ja unikam go jak ognia, ponieważ najdrobniejsza ilość potrafi mnie wyłączyć z życia na kilka dni.

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez witch_18

Cześć dziewczyny, można się przyłączyć?

O dziecko staramy się z mężem od dobrych trzech latach, niestety bezowocnie (czynnik męski). Teraz czeka nas najpierw IUI,a potem ew. IVF. W środę idę na HCG z lekkim stresem. Trochę się czytałam jak to jest i już sama nie wiem na co się nastawiać.

Witaj ogromne kciuki za dobre wynii i starania

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;5911462 6]Przyszła (
Nie wiem co robimy nie tak.
Chyba wezmę tz teraz w obroty i jak skończy się @ to co drugi dzień będziemy majstrowac bo inaczej nie wiem jak juz działać. A chciałabym mieć prezent na swój ślub w czerwcu ��[/QUOTE]

Obyś wymarzony prezent na ślub dostała. My też działamy codziennie a jak się nie uda to co drugi... Mam nadzieje, że przyniesie to oczekiwany skutek.

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

Napisane przez iwona335

OGlASZAM wynik
Jest ciaza!!!! Beta 29 wiec samiuski poczatek no i przed wynikami zrobilam sikanca w kawiarni i wyszla piekna krecha!
Uffffffffff
Nie ogarniam jeszcze tego

GRATULUJE

Udało mi sie Was nadrobić.
Dziś byłam u swojego lekarza dostałam trzy skierowania w tym jedno do Gina pod kontem moich "Celiaczych" dolegliwości. Miesiączki ostatnio mam po 12 do 14 dni.. także czeka mnie wizyta niebawem. Wtedy też poproszę go o zlecenie badań. Swoja droga jestem ciekawa co on powie.
Co do testów w ostatniej ciąży zrobiłam dwa dni przed spodziewaną miesiączka i wyszły piękne kresunie także wg mnie oczywiście nie ma co czekać tydzień po.

Vrenth Gdzie w USA mieszkasz? Możesz zdradzić? I ile kosztuje test ciążowy?

[Vrenth]

Napisane przez Lilotka

Vrenth Gdzie w USA mieszkasz? Możesz zdradzić? I ile kosztuje test ciążowy?

Okolice Chicago. Tani test kosztuje ok 1$ ale to są jakieś z marketu i im średnio wierzę (zwłaszcza, że najczęściej mają uszkodzone opakowanie, więc nie mam pewności, że były dobrze przechowywane). Normalnie to tak 10-15$ za dwupak (praktycznie nie ma pojedynczych). To tak mniej więcej jak tani obiad na mieście (chińczyk, czy coś takiego).

[Lilotka]

Napisane przez Vrenth

Okolice Chicago. Tani test kosztuje ok 1$ ale to są jakieś z marketu i im średnio wierzę (zwłaszcza, że najczęściej mają uszkodzone opakowanie, więc nie mam pewności, że były dobrze przechowywane). Normalnie to tak 10-15$ za dwupak (praktycznie nie ma pojedynczych). To tak mniej więcej jak tani obiad na mieście (chińczyk, czy coś takiego).

Karwa to rzeczywiście drożyzna... W takim wypadku też bym paczała, żeby jak najmniej zużyć. Trzymam kciuki, żeby był pozytywny.

[zUa_tysica]

Napisane przez iwona335

OGlASZAM wynik
Jest ciaza!!!! Beta 29 wiec samiuski poczatek no i przed wynikami zrobilam sikanca w kawiarni i wyszla piekna krecha!
Uffffffffff
Nie ogarniam jeszcze tego

JUPIIIII !!!!!!!!

BRAWO, wielkie gratulacje!!!! Wiedziałam!

Vrenth trzymam kciuki za Ciebie!

Madd - a moze jednak się udało?! Kiedy robisz test?

[aniusia49]

Hej Dziewczyny
Ja tylko na chwilę, bo uciekam do szkoły. W piątek miałam wizyte i gin. Niestety powiedziała, że lepiej odczekać trzy miesiące, przyjść do kontroli i potem się starać Przyznam że trochę jest mi przykro. Bardzo liczyliśmy, że dostaniemy zielone światło. Postanowiliśmy że czekamy do czerwca, bo pewnie i tak się nie uda za pierwszym razem, skoro wcześniej było tak trudno.
Ten rok nie jest dla nas dobry. Za trzy miesiące to tutaj już każda z Was będzie w ciąży
Z moją głową też coś jest nie tak, przez tą wiadomość jeszcze częściej płaczę. Jak pomyśle o przyszłym Bożym Narodzeniu, o terminie porodu, kiedy widzę malutkie dzieci. Jest mi bardzo ciężko.

Z pozytywnych spraw to mam dużo czasu, żeby jechać do Polski, zrobić sobie badania i sprawdzić czy jest wszystko ok.

Przepraszam że tyle smęcenia...

Miłego dnia

[erk]

Napisane przez aniusia49

Hej Dziewczyny
Ja tylko na chwilę, bo uciekam do szkoły. W piątek miałam wizyte i gin. Niestety powiedziała, że lepiej odczekać trzy miesiące, przyjść do kontroli i potem się starać Przyznam że trochę jest mi przykro. Bardzo liczyliśmy, że dostaniemy zielone światło. Postanowiliśmy że czekamy do czerwca, bo pewnie i tak się nie uda za pierwszym razem, skoro wcześniej było tak trudno.
Ten rok nie jest dla nas dobry. Za trzy miesiące to tutaj już każda z Was będzie w ciąży
Z moją głową też coś jest nie tak, przez tą wiadomość jeszcze częściej płaczę. Jak pomyśle o przyszłym Bożym Narodzeniu, o terminie porodu, kiedy widzę malutkie dzieci. Jest mi bardzo ciężko.

Z pozytywnych spraw to mam dużo czasu, żeby jechać do Polski, zrobić sobie badania i sprawdzić czy jest wszystko ok.

Przepraszam że tyle smęcenia...

Miłego dnia

Moja gin poleciła odczekać 3 cykle. Ostatnio jak byłam wynegocjowałam 2 Więc jak pod koniec maja pojawi się owu to działamy. Byłam też na kontroli u innej, młodej lekarki to powiedziała, że można starać się od razu(tylko, żeby macica zdążyła się zagoić). Ciężko czasami nadążyć za nimi, też już bym chciała testować

[Lilotka]

Napisane przez aniusia49

Hej Dziewczyny
Ja tylko na chwilę, bo uciekam do szkoły. W piątek miałam wizyte i gin. Niestety powiedziała, że lepiej odczekać trzy miesiące, przyjść do kontroli i potem się starać Przyznam że trochę jest mi przykro. Bardzo liczyliśmy, że dostaniemy zielone światło. Postanowiliśmy że czekamy do czerwca, bo pewnie i tak się nie uda za pierwszym razem, skoro wcześniej było tak trudno.
Ten rok nie jest dla nas dobry. Za trzy miesiące to tutaj już każda z Was będzie w ciąży
Z moją głową też coś jest nie tak, przez tą wiadomość jeszcze częściej płaczę. Jak pomyśle o przyszłym Bożym Narodzeniu, o terminie porodu, kiedy widzę malutkie dzieci. Jest mi bardzo ciężko.

Z pozytywnych spraw to mam dużo czasu, żeby jechać do Polski, zrobić sobie badania i sprawdzić czy jest wszystko ok.

Przepraszam że tyle smęcenia...

Miłego dnia

Hejka witam z kubkiem kawy

aniusia49 Głowa do góry co czerwca szybko zleci. Lepiej zacząć starania kiedy jest zielone światło od gina. Ogromne kciuki za poprawę samopoczucia

[monika0185]

Napisane przez aniusia49

Hej Dziewczyny
Ja tylko na chwilę, bo uciekam do szkoły. W piątek miałam wizyte i gin. Niestety powiedziała, że lepiej odczekać trzy miesiące, przyjść do kontroli i potem się starać Przyznam że trochę jest mi przykro. Bardzo liczyliśmy, że dostaniemy zielone światło. Postanowiliśmy że czekamy do czerwca, bo pewnie i tak się nie uda za pierwszym razem, skoro wcześniej było tak trudno.
Ten rok nie jest dla nas dobry. Za trzy miesiące to tutaj już każda z Was będzie w ciąży
Z moją głową też coś jest nie tak, przez tą wiadomość jeszcze częściej płaczę. Jak pomyśle o przyszłym Bożym Narodzeniu, o terminie porodu, kiedy widzę malutkie dzieci. Jest mi bardzo ciężko.

Z pozytywnych spraw to mam dużo czasu, żeby jechać do Polski, zrobić sobie badania i sprawdzić czy jest wszystko ok.

Przepraszam że tyle smęcenia...

Miłego dnia

Trzy miesiące wydają się wiecznością ale zobaczysz jak to szybko zleci

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez erk

Moja gin poleciła odczekać 3 cykle. Ostatnio jak byłam wynegocjowałam 2 Więc jak pod koniec maja pojawi się owu to działamy. Byłam też na kontroli u innej, młodej lekarki to powiedziała, że można starać się od razu(tylko, żeby macica zdążyła się zagoić). Ciężko czasami nadążyć za nimi, też już bym chciała testować

Co lekarz to opinia

[Lilotka]

Ja dziś obudziłam się i lekko mnie zemdliło mam nadzieje, że to nie skutek zjedzenia paczki orzechów na noc :p Miesiączka dopiero 1-3 Wtedy tez jediemy na majówke do tesciów. Do 1 jeszcze troche czasu zostało także jak nie przyjdzie około 5 będe testować.

[zawiechaczarny]

A u mnie "nieszczęścia" chodzą parami. Coraz bardziej plamie i boli mnie podbrzusze więc dziś lub jutro pewnie właściwa @ się zjawi. Jeszcze dziś mam wizytę u gina żeby sprawdzić czy jest torbiel. Na dodatek zlapalo mnie jakieś chorobsko i nie miałam rano siły wstać do pracy więc wziął urlop na żądanie teraz mi już trochę lepiej ale i tej 5 rano miałam osłabienie, mdłości i zawroty głowy, w ogóle prawie całą noc mnie mdlilo.

[monika0185]

Napisane przez zawiechaczarny

A u mnie "nieszczęścia" chodzą parami. Coraz bardziej plamie i boli mnie podbrzusze więc dziś lub jutro pewnie właściwa @ się zjawi. Jeszcze dziś mam wizytę u gina żeby sprawdzić czy jest torbiel. Na dodatek zlapalo mnie jakieś chorobsko i nie miałam rano siły wstać do pracy więc wziął urlop na żądanie teraz mi już trochę lepiej ale i tej 5 rano miałam osłabienie, mdłości i zawroty głowy, w ogóle prawie całą noc mnie mdlilo.

o której masz wizytę? Daj znać. Trzymam kciuki aby torbieli nie było

[maddd]

Napisane przez zawiechaczarny

A u mnie "nieszczęścia" chodzą parami. Coraz bardziej plamie i boli mnie podbrzusze więc dziś lub jutro pewnie właściwa @ się zjawi. Jeszcze dziś mam wizytę u gina żeby sprawdzić czy jest torbiel. Na dodatek zlapalo mnie jakieś chorobsko i nie miałam rano siły wstać do pracy więc wziął urlop na żądanie teraz mi już trochę lepiej ale i tej 5 rano miałam osłabienie, mdłości i zawroty głowy, w ogóle prawie całą noc mnie mdlilo.

A ja mam ogromną nadzieję ze to sa objawy ciąży u Ciebie! ! i trzymam za to kciuki

Napisane przez Lilotka

Ja dziś obudziłam się i lekko mnie zemdliło mam nadzieje, że to nie skutek zjedzenia paczki orzechów na noc :p Miesiączka dopiero 1-3 Wtedy tez jediemy na majówke do tesciów. Do 1 jeszcze troche czasu zostało także jak nie przyjdzie około 5 będe testować.

Hehe trzymam kciuki żeby to nie było od orzechów

Napisane przez aniusia49

Hej Dziewczyny
Ja tylko na chwilę, bo uciekam do szkoły. W piątek miałam wizyte i gin. Niestety powiedziała, że lepiej odczekać trzy miesiące, przyjść do kontroli i potem się starać Przyznam że trochę jest mi przykro. Bardzo liczyliśmy, że dostaniemy zielone światło. Postanowiliśmy że czekamy do czerwca, bo pewnie i tak się nie uda za pierwszym razem, skoro wcześniej było tak trudno.
Ten rok nie jest dla nas dobry. Za trzy miesiące to tutaj już każda z Was będzie w ciąży
Z moją głową też coś jest nie tak, przez tą wiadomość jeszcze częściej płaczę. Jak pomyśle o przyszłym Bożym Narodzeniu, o terminie porodu, kiedy widzę malutkie dzieci. Jest mi bardzo ciężko.

Z pozytywnych spraw to mam dużo czasu, żeby jechać do Polski, zrobić sobie badania i sprawdzić czy jest wszystko ok.

Przepraszam że tyle smęcenia...

Miłego dnia

Po to tu jestesmy zeby posmecic fajnie by bylo jakbyśmy wszystkie za 3miesiace byly w ciąży, razrm z Toba oczywiście ale co do siebie to mam wrażenie ze jyz zawsze będę bezdzietna..

Napisane przez zUa_tysica

JUPIIIII !!!!!!!!

BRAWO, wielkie gratulacje!!!! Wiedziałam!

Vrenth trzymam kciuki za Ciebie!

Madd - a moze jednak się udało?! Kiedy robisz test?

Hmm wladnie jeszcze nie myślałam, wolałabym w tym cyklu się nie spieszyc z testowaniem @ wypsda mi pod koniec kwietnia, dziś 22 dc... może po majowce
Nadal mnie dzis bolą piersi, ale mniej niz wieczorem.. i jajniki trochę, moze owu mi siet jakos poprzesuwala?:/

Napisane przez Vrenth

Wysoki poziom nakręcania się na ciążę. Miałam parę cykli, że nie mogłam obcisłej kurtki skórzanej zapiąć, bo tak bolały. I zaraz potem miałam cykle, gdzie nic się nie działo. Teraz zresztą też bolą, ale tylko miejscami i raczej nie tak, że to przeszkadza.


Dzięki, ale to tylko częściowo tak jest. Po pierwsze jeśli się udało, to potrzebuję jeszcze chwilę, żeby się przyzwyczaić do tej myśli. Oczywiście, że się długo staramy i chcemy mieć dzieci. Tylko jak już zaczyna być możliwe, że jestem w ciąży, to się zaczynam bać wszystkiego - nowej sytuacji, możliwych problemów, etc. No i jeszcze jest problem techniczny - testy sporo kosztują i bardzo nie lubię ich kupować.

Dzisiaj nawet rozważałam, ale w markecie jakaś pani z obsługi wykładała towar koło testów. A to jest Ameryka - postoisz 5 sekund koło kogoś z obsługi i już się czuje w obowiązku Tobą interesować albo coś doradzić.

A to możliwe ze u mnie to wysoki poziom nakrecania na ciążę jyz dzis troszkę lepiej z moim humorem i zadreczaniem się takimi myślami poszlam przed pracą na basen, to jakoś inaczek się już czuje psychicznie nawet

Milego dnia Dziewczyny! !

[Fantasmagori]

Napisane przez zawiechaczarny

A u mnie "nieszczęścia" chodzą parami. Coraz bardziej plamie i boli mnie podbrzusze więc dziś lub jutro pewnie właściwa @ się zjawi. Jeszcze dziś mam wizytę u gina żeby sprawdzić czy jest torbiel. Na dodatek zlapalo mnie jakieś chorobsko i nie miałam rano siły wstać do pracy więc wziął urlop na żądanie teraz mi już trochę lepiej ale i tej 5 rano miałam osłabienie, mdłości i zawroty głowy, w ogóle prawie całą noc mnie mdlilo.

Kciuki za wizytę oby było dobrze

[cavagirl]

[B]Iwona[\B] gratulacje!!!! Wczoraj nie miałam kiedy zajrzeć.

Napisane przez maddd

hahahaha taaaaak jasne:P Już to widzę

Miałam raczej na myśli, ze wysoki poziom czegoś, czego bym nie chciała



Ale jakiegoś doła mam dziś

Ja się staram postawić na nogi. Wczorajsze wyniki hormonów ok, w sobotę mam sono-hsg. Będę miała bez znieczulenia, bo lekarz powiedział, ze lepiej bez, bo wtedy on ma kontrolę i wie na ile daleko może pójść Trochę się boję...

Napisane przez Lilotka

Trzymam mocno kciuki o poprawe samopoczucia. I jak najszbciej życzę ślicznego bobaska.

Dziękuję

Napisane przez aniusia49

Hej Dziewczyny

Ja tylko na chwilę, bo uciekam do szkoły. W piątek miałam wizyte i gin. Niestety powiedziała, że lepiej odczekać trzy miesiące, przyjść do kontroli i potem się starać Przyznam że trochę jest mi przykro. Bardzo liczyliśmy, że dostaniemy zielone światło. Postanowiliśmy że czekamy do czerwca, bo pewnie i tak się nie uda za pierwszym razem, skoro wcześniej było tak trudno.

Ten rok nie jest dla nas dobry. Za trzy miesiące to tutaj już każda z Was będzie w ciąży

Z moją głową też coś jest nie tak, przez tą wiadomość jeszcze częściej płaczę. Jak pomyśle o przyszłym Bożym Narodzeniu, o terminie porodu, kiedy widzę malutkie dzieci. Jest mi bardzo ciężko.



Z pozytywnych spraw to mam dużo czasu, żeby jechać do Polski, zrobić sobie badania i sprawdzić czy jest wszystko ok.



Przepraszam że tyle smęcenia...



Miłego dnia

Nie smęcisz wcale! Miłego dnia!

Napisane przez zawiechaczarny

A u mnie "nieszczęścia" chodzą parami. Coraz bardziej plamie i boli mnie podbrzusze więc dziś lub jutro pewnie właściwa @ się zjawi. Jeszcze dziś mam wizytę u gina żeby sprawdzić czy jest torbiel. Na dodatek zlapalo mnie jakieś chorobsko i nie miałam rano siły wstać do pracy więc wziął urlop na żądanie teraz mi już trochę lepiej ale i tej 5 rano miałam osłabienie, mdłości i zawroty głowy, w ogóle prawie całą noc mnie mdlilo.

Trzymam kciuki, żeby nie było torbieli. Odpoczywaj sobie na razie.

Napisane przez maddd

Po to tu jestesmy zeby posmecic fajnie by bylo jakbyśmy wszystkie za 3miesiace byly w ciąży, razrm z Toba oczywiście ale co do siebie to mam wrażenie ze jyz zawsze będę bezdzietna..

Ja mam tak samo, mimo ze wiem, ze pozytywne myślenie bardzo dużo daje, to jakoś tak mam

[Qazsew]

iwona335 ochlonęlas juz troszke?wierzysz ze sie udało?a jak tż?bo pewnie juz wie

[monika0185]

Napisane przez cavagirl

Ja się staram postawić na nogi. Wczorajsze wyniki hormonów ok, w sobotę mam sono-hsg. Będę miała bez znieczulenia, bo lekarz powiedział, ze lepiej bez, bo wtedy on ma kontrolę i wie na ile daleko może pójść Trochę się boję...

A może poproś o znieczulenie?