Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, część XI

[MuniaMusia]

Napisane przez pszczolinka

Zostaję dziewczyny już do porodu w szpitalu. Dziś mam 37+3.

Wód nie przybyło od chwili przyjęcia i lekarka się zastanawiała, ale mówi, że najwięcej jest przy główce dziecka i do tego mały bardzo szaleje, aż nie mogła niektórych przepływów zrobić i w środę do powtórki.

Wytłumaczyła mi, że najbardziej boją się gwałtownego odejścia tych wód i wypadnięcia pępowiny przy tym, co może skończyć się niedotlenieniem dziecka. I czas przyjazdu karetki może się okazać zbyt późny, a tak jakby się to wydarzyło tu na oddziale to są w stanie zareagować natychmiast i zrobić cesarkę.
Ja jak wiem jakie jest ryzyko, to też wolę zostać, bo tak to bym się w domu stresowała, czy mogę cokolwiek zrobić, czy się nie zacznie, a Ja nie zdążę dojechać do szpitala. Tu będę czuła większy komfort psychiczny. Także nastawiam się na dwa tyg leżenia, a potem mam nadzieję będą wywoływać.

Do tego znów mi pobrali krew, wieczorem dowiem się co z tymi enzymami wątrobowymi.

Pewnie dobrze, że Cię przetrzymają. Tłumaczenie logiczne.. Trzymaj się i daj znać o co chodziło z tymi enzymami.

Napisane przez mamaNiny

O, nieźle... A powiedzieli, gdzie jechać jakby co?
a

Nie mówili. Radź sobie sama. Pojade do Leszna wtedy.

Napisane przez katrina1606

Witam Czy mogę jeszcze dołączyć ? Wiem, że już troszkę późno ale czytam Was od samego początku, parę razy nawet coś tam napisałam.
Bije od Was niesamowita energia

Witaj

Napisane przez kamila_509

Cicho ! :P
No bo patrze, że każda z dozewczyn co urodziły mają takie cienkie kocyki ładne a ja nie mam takiego cieniutkiego.

Weź przejrzyj dokłądnie swoje zasoby bo wydaje mi się, że masz
Ty masz już wszystko!!

Ja biore rożek i kocyk minky-bawełna.

U gina nic nowego, usg mi nawet nie robil tylko samolot, mowi ze szyjka zamknieta i mam przyjsc za tydzien a w miedzy czasie zrobic ktg, bo oni nie maja możliwości .

[wieka22]

Napisane przez kama_pas

A jaki spirytus? Taki zwykły salocylowy? Polewalas ten kikut? Ja pamiętam przy zu używałam te gaziki Leko, ale sporo położnych ich nie poleca.

Odebrałam dziś gbs i chyba pozytywny niestety. Podsylam zdjęcie wyniku. Jakieś nieliczne bakterie... Potwierdźcie czy to faktycznie pozytywny gbs.

Z tz rozmawiałam. Dzieciaków w sierpniu nie będzie... Przynajmniej tyle wywalczylam. U nas zawsze pełna chata i on nie rozumie o co mi chodzi. A ja mam takie skoki nastrojow, że szok. Ciągle chce mi się płakać. Wsciekam się na m, a potem mi przechodzi. Powiedział że tych których już umowil to przyjdą, ale więcej już nie umowi. Będzie super jak ja wyląduję na IP w piątek lub sobotę. Calą chatę gości mi zapowiedział. Niestety w czwartek mamy rocznice ślubu i w czwartek też jest mecz... Niestety mecz ważniejszy od rocznicy. Poplakalam się . W sumie sama chętnie obejze mecz, ale.... Sama nie wiem czego chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

MamaNiny i Misia- planujecie , żeby wasze starszaki przychodziły do szpitala jak urodzicie? Temat już był, ale męczy mnie ten temat. Zu powiedziała że nie odpuści i chce przyjść do szpitala zobaczyć siostrę, ale u mnie nie wolno dzieciom do 14 rż. Mąż mówi, że ją przemyci chociaż na chwilę. Co myślicie -to dobry pomysł?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mąż Ci chciał jakieś dzieci na sierpień załatwić? O kurcze, ale jak to w połogu? Toz bym ubila go żywcem...

A odwiedziny dzieci w szpitalu to zły pomysł. To tylko kilka dni...

Kiedyś też nie rozumiałam tego warunku, że od 14 roku zycia, aż w szpitalu w którym rodze, odwiedzające dziecko przyniosło ospę. Była duża afera bo pozarazaly się noworodki. Zamknęli oddział dla odwiedzających

[kamila_509]

Napisane przez MuniaMusia

Pewnie dobrze, że Cię przetrzymają. Tłumaczenie logiczne.. Trzymaj się i daj znać o co chodziło z tymi enzymami.



Nie mówili. Radź sobie sama. Pojade do Leszna wtedy.



Witaj



Weź przejrzyj dokłądnie swoje zasoby bo wydaje mi się, że masz
Ty masz już wszystko!!

Ja biore rożek i kocyk minky-bawełna.

U gina nic nowego, usg mi nawet nie robil tylko samolot, mowi ze szyjka zamknieta i mam przyjsc za tydzien a w miedzy czasie zrobic ktg, bo oni nie maja możliwości .

Chciałam taki mniejszy kocyk i bez wypełnienia. Taki leciutki.
Oczywiście, że przezyje bez nowego kocyka ale to nie o to chodziiiiii! :P
Ja chce nowy kocyk Muszę poczekać dzień lub dwa i wtedy mi przejdzie

[Panna_Hanna]

Z tym przemycaniem dzieci do szpitala to uwazam nie najlepszy pomysl rozumiem ze to wazne dla Waszych starszakow ale jednak te zasady po cos obowiazuja. Nie powinnyscie narazac chyba swoich i innych noworodkow. Moze to egoistyczne (ale jednak bezpieczenstwo mojego dziecka jest priorytetem) jednak ja nie zyczylabym sobie odwiedzin dzieciakow np u mojej towarzyszki z sali poporodowej.
Kama ciesze sie ogarnelas meza A jak przyjda goscie w piatek to usiadz sobie wsrod nich i sama zachowuj sie jak gosc a maz niech robi za gospodarza

[_Inka__]

Napisane przez kamila_509

A bierzecie ze sobą jakieś bluzy na pobyt w szpitalu? Wydaje mi się, że tam jest gorąco więc nie potrzeba?

Oj niee, zadusiłabym się w bluzie Wiadomo że może być chłodniej i w lipcu, ale myślę że jakaś cieńsza narzutka wystarczy. Zależy od tolerancji termicznej, mi jest cały czas gorąco.

Napisane przez kamila_509

Ja to bym miała w d. Gości swojego męża. Niech se sprasza i sobie sam sprząta, gotuje i zabawia.
Ale ja to ja
Raz na jakiś czas spoko ale tak cały czas to się można wykończyć. Dobrze, że sierpień odwołał.

Ja bym zrobiła dokładnie tak samo, ale tak już mam że wychodzi ze mnie ze mnie czasem zołza

[kama_pas]

Napisane przez wieka22

Mąż Ci chciał jakieś dzieci na sierpień załatwić? O kurcze, ale jak to w połogu? Toz bym ubila go żywcem...

A odwiedziny dzieci w szpitalu to zły pomysł. To tylko kilka dni...

Kiedyś też nie rozumiałam tego warunku, że od 14 roku zycia, aż w szpitalu w którym rodze, odwiedzające dziecko przyniosło ospę. Była duża afera bo pozarazaly się noworodki. Zamknęli oddział dla odwiedzających

Tylko moja córka ma 8 lat. Ona już wszystko rozumie i nie chce żeby czuła się odrzucona. To i tak dla niej trudny czas. A swoją drogą. Pochwalę się Wam. Zu namalowala śliczny rysunek Lilki. Uznala, że lilka będzie mieć blond loczek. Pewnie się rozczaruje po porodzie, ale co tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Ej chyba moje zdjęcia się nie dodają, co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Nie dodało się zdjęcie.
Ja też uważam, że to nie bez powodu jest zakaz. Po co narażać noworodka na wirusy?

[Ananka]

Już po ktg. Zapis wyszedł dobrze, nie miałam robionego usg ani badania, mam się zgłosić do tygodnia na ktg. Wystarczyło, że był inny lekarz. Stwierdziła, że poprzednia waga to musiał być błąd pomiaru. Cieszę się, ale z drugiej strony nastawilam się, że córcia będzie w tym tygodniu.

[kamila_509]

Napisane przez Ananka

Już po ktg. Zapis wyszedł dobrze, nie miałam robionego usg ani badania, mam się zgłosić do tygodnia na ktg. Wystarczyło, że był inny lekarz. Stwierdziła, że poprzednia waga to musiał być błąd pomiaru. Cieszę się, ale z drugiej strony nastawilam się, że córcia będzie w tym tygodniu.

Cieszę się, że nie ma już stanu alarmowego teraz pewnie będziesz spokojniejsza.

[Panna_Hanna]

Kama skoro mowisz ze wszystko rozumie to wytlumaczcie jej ze nieswiadomie moze przyniesc do szpitala swinke, ospe czy inna chorobe o ktorej nie wie nawet. A to bardzo niebezpieczne dla maluszkow. To tylko 2-3 dni. Pewnie masz aparat w tel czy tablecie wiec mozecie jakas skajpowa konferencje zrobic zeby pogadac i zobaczy sie.
Zdjecia nie widac

[kama_pas]

Napisane przez kamila_509

Nie dodało się zdjęcie.
Ja też uważam, że to nie bez powodu jest zakaz. Po co narażać noworodka na wirusy?

Tylko dziecko w wieku Zu ma już komplet szczepień. Tak jak dorosły. Więc tak samo ona może coś przynieść jak i każdy inny dorosły...

Zdjęcia próbuje wstawić jeszcze raz. 1467042022624.jpg

To rysunek Zu.

Dodatkowo wstawiam zdjęcie mojego Gbs. Czy to wynik pozytywny?1467042061635.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Nadal uważam, że skoro jest zakaz to nie bez powodu. Nie widać u mnie zdjęcia :/

[Elfka86]

Do mnie można do szpitala z dziećmi przychodzić także Maja na pewno z tatą przyjedzie Tym bardziej, że w domu po 2 dniach dziewczyny będą ze sobą na okrągło

[Panna_Hanna]

Zgadzam sie z Kamila.
Kazdy dba o swoje wiec Ty chcialabys zadbac o to zeby Zu nie bylo przykro, a ja o to zeby obca 8latka nie przyniosla mojemu maluchowi zadnej choroby. Nie jestem zadna awanturnica ale poprosilabym w takiej sytuacji o wyjscie dziecka z mojej sali.

Obrazek z wozkiem slodki! A gbs wyglada ze niestety dodatni

[kama_pas]

Napisane przez Elfka86

Do mnie można do szpitala z dziećmi przychodzić także Maja na pewno z tatą przyjedzie Tym bardziej, że w domu po 2 dniach dziewczyny będą ze sobą na okrągło

Właśnie. A u mnie wyganiają i pewnie się narazę jak m ją przemyci. Sama nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez Panna_Hanna

Zgadzam sie z Kamila.
Kazdy dba o swoje wiec Ty chcialabys zadbac o to zeby Zu nie bylo przykro, a ja o to zeby obca 8latka nie przyniosla mojemu maluchowi zadnej choroby. Nie jestem zadna awanturnica ale poprosilabym w takiej sytuacji o wyjscie dziecka z mojej sali.

Obrazek z wozkiem slodki! A gbs wyglada ze niestety dodatni

No własnie.
Niestety ale taki maluszek ma tak niska odporność, że ja nawet nie chce dorosłych w szpitalu. Tylko siostra i T. Nikt więcej.

[kama_pas]

Napisane przez kamila_509

No własnie.
Niestety ale taki maluszek ma tak niska odporność, że ja nawet nie chce dorosłych w szpitalu. Tylko siostra i T. Nikt więcej.

Widzisz , u mnie tylko tz i Zuza. Ona jest dla mnie ważniejsza niż siostra... Zrozumiesz jak urodzisz swoje dziecko ;-).

Żal mi jej i pewnie pozwolę ją przeprowadzić. Nie mogę myśleć tylko o Lilce. Zu bardzo boi się odrzucenia, a taki zakaz jest jak dla mnie bez sensu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kattoo]

Hej

Jestem po wizycie i obejzeniu porodowki. Fajnie i bardzo przytulnie urzadzona. Nie jest to szczyt nowoczesnosci ale wzbudza we mnie spokoj. Popytalam o wszystko wiec znam szczegoly.

Nawet udalo mi sie zrobic konsultacje do zzo i zaliczylam nadprogramowy samolot i ktg.

Niestety dziewczyny ale u mnie zero skurczy a szyjka nadal dluga bez rozwarcia ale delikatnie rozpulchniona. Takze Tu porodu w najblizszym czasie nie bedzie.

Ktg wyszlo super i polozna mi powiedziala ze mam super warunki na porod sn i czuje ze sie uda

[kamila_509]

Zrobisz jak uważasz ale ja bym na miejscu dziewczyn z Twojej sali z pewnością się oburzyla

[kattoo]

Napisane przez kama_pas

Widzisz , u mnie tylko tz i Zuza. Ona jest dla mnie ważniejsza niż siostra... Zrozumiesz jak urodzisz swoje dziecko ;-).

Żal mi jej i pewnie pozwolę ją przeprowadzić. Nie mogę myśleć tylko o Lilce. Zu bardzo boi się odrzucenia, a taki zakaz jest jak dla mnie bez sensu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tu chodzi o choroby wieku dzieciecego ktorych nie przenosza dorosli. Nie o komplet szczepien czy nawet to czy chorowala kiedykolwiek czy nie.

Ja bym Twoja corke wyprosila z sali...
To chodzi o zycie i zdrowie noworodkow a nie czyjes widzimisie

[Elfka86]

Każdy patrzy z innej perspektywy ja poprzednio miałam salę jedynkę także nikt mi się nie wtrącał kto i ile czasu u mnie był

[_Inka__]

Napisane przez kama_pas

Zdjęcia próbuje wstawić jeszcze raz. Załącznik 6507071

To rysunek Zu. [/ATTACH]

Jaki słodki bobas na zdjęciu

Napisane przez Ananka

Już po ktg. Zapis wyszedł dobrze, nie miałam robionego usg ani badania, mam się zgłosić do tygodnia na ktg. Wystarczyło, że był inny lekarz. Stwierdziła, że poprzednia waga to musiał być błąd pomiaru. Cieszę się, ale z drugiej strony nastawilam się, że córcia będzie w tym tygodniu.

Ale masz przeboje z tą wagą. Co chwile coś innego wychodzi Najważniejsze że wszystko ok.

[Panna_Hanna]

Kama zrozum tylko ze tak samo jak Zu I Lila sa wazne dla Ciebie, tak samo dla innych matek najwazniejsze sa ich pociechy. W tym szczegolnym miejscu kazda z nas chce miec jakies poczucie bezpieczenstwa a wizja przytargania choroby wieku dzieciecego zaburza to bezpieczenstwo. Jak chcesz zapoznac swoje cory to Ty wyjdz z Lila poza oddzial, a nie wprowadzaj Zu na oddzial do innych maluszkow.
Zreszta po reakcji widzisz ze z duzym prawdopodobienstwem znajdzie sie jakas mama ktora poprosi o wyjscie Zu, o ile nie zrobi wczesniej tego personel. I wtedy moze byc jeszcze bardziej przykro Zu.

Chyba mam sasiada wlocha lub hiszpana bo drze sie ktos w nieboglosy

[marcylina]

Kattoo super wiesci! maz zdarzy, ty szybko i sprawnie pocisniesz sn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kattoo]

Ananka dobrze ze ktg wyszlo fajnie byle sie nie stresowac bo jak widac nadmierna diagnostyka bardziej szkodzi niz pomaga!

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez marcylina

Kattoo super wiesci! maz zdarzy, ty szybko i sprawnie pocisniesz sn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bedzie smiesznie jak bedziemy jeszcze wyganiac!!! 😂

[*misia*]

Kamila a jaki masz kocyk opatrzony bo może mnie też jest potrzebny ? mnie zostało Jeszce kilka drobnych zakupów ale to jednak dopiero po wypłacie teraz już limit wyczerpałam.
Kama u mnie w szpitalu z tego co wiem nie ma zakazu wprowadzenia dzieci ale jeszcze dopytam. Natomiast pewnie się narażając dziewczynom mam takie samo zdanie jak Ty. Ważne jest dla mnie oczywiście zdrowie maluszków ale ważne jest też dla mnie to by Mati nie czuł się odrzucony i by mógł razem z nami cieszyć się z narodzin malutkiej. Po za tym uważam że nasze dzieci są już w tym wieku że większość z nich przeszła już wszelkie zaraźliwe choroby które mogą przenosić i teraz z ich strony jest dokładnie takie samo zagrożenie jak że strony osoby dorosłej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kama_pas]

Napisane przez kattoo

Hej

Jestem po wizycie i obejzeniu porodowki. Fajnie i bardzo przytulnie urzadzona. Nie jest to szczyt nowoczesnosci ale wzbudza we mnie spokoj. Popytalam o wszystko wiec znam szczegoly.

Nawet udalo mi sie zrobic konsultacje do zzo i zaliczylam nadprogramowy samolot i ktg.

Niestety dziewczyny ale u mnie zero skurczy a szyjka nadal dluga bez rozwarcia ale delikatnie rozpulchniona. Takze Tu porodu w najblizszym czasie nie bedzie.

Ktg wyszlo super i polozna mi powiedziala ze mam super warunki na porod sn i czuje ze sie uda

Napisane przez kattoo

Tu chodzi o choroby wieku dzieciecego ktorych nie przenosza dorosli. Nie o komplet szczepien czy nawet to czy chorowala kiedykolwiek czy nie.

Ja bym Twoja corke wyprosila z sali...
To chodzi o zycie i zdrowie noworodkow a nie czyjes widzimisie

Tylko dziwne, że w niektórych szpitalach można. Jak pisała Elfka (ona ma sporo młodszą córkę niż moja) i też będzie ja zabierać do szpitala. No nic liczę, że trafię salę jedynkę, albo na wyrozumialą mamę, ktorą oczywiście zapytam czy nie ma nic przeciwko. Poza oddział raczej lilki nie zamierzam wynosić. Nie.... W te choroby szpitalne to bez sensu. Nawet poza salę jej nie wynosę bez potrzeby. Jak wspollokatorka się nie zgodzi na wizytę Zu to pewnie sama wyjdę przed oddział, ale małej nie wyniosę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Kato super, że widziałaś porodowke. Ja swojej nie widziałam i też się tym obawiam. U nas do ginekologicznej izby przyjęć trzeba iść piwnica i ciężko tam trafić. Byłam tam raz, ale pewnie znów będę błądzić. Poza Tym nie ma u mnie w ogóle zzo. Niestety na bóle dają tylko czopek przeciwbólowy. Trochę śmiechu warte...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Inka__]

Kattoo ale dobre wieści od ciebie płyną Emi na pewno wyjdzie w swoim czasie, najważniejsze że wszystko w porządku i są potwierdzone super warunki do porodu sn

[kamila_509]

Napisane przez *misia*

Kamila a jaki masz kocyk opatrzony bo może mnie też jest potrzebny ? mnie zostało Jeszce kilka drobnych zakupów ale to jednak dopiero po wypłacie teraz już limit wyczerpałam.
Kama u mnie w szpitalu z tego co wiem nie ma zakazu wprowadzenia dzieci ale jeszcze dopytam. Natomiast pewnie się narażając dziewczynom mam takie samo zdanie jak Ty. Ważne jest dla mnie oczywiście zdrowie maluszków ale ważne jest też dla mnie to by Mati nie czuł się odrzucony i by mógł razem z nami cieszyć się z narodzin malutkiej. Po za tym uważam że nasze dzieci są już w tym wieku że większość z nich przeszła już wszelkie zaraźliwe choroby które mogą przenosić i teraz z ich strony jest dokładnie takie samo zagrożenie jak że strony osoby dorosłej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety nie dam linka bo mam otwartych 20 stron i każdy kocyk muszę mieć

[kattoo]

Napisane przez kama_pas

Tylko dziwne, że w niektórych szpitalach można. Jak pisała Elfka (ona ma sporo młodszą córkę niż moja) i też będzie ja zabierać do szpitala. No nic liczę, że trafię salę jedynkę, albo na wyrozumialą mamę, ktorą oczywiście zapytam czy nie ma nic przeciwko. Poza oddział raczej lilki nie zamierzam wynosić. Nie.... W te choroby szpitalne to bez sensu. Nawet poza salę jej nie wynosę bez potrzeby. Jak wspollokatorka się nie zgodzi na wizytę Zu to pewnie sama wyjdę przed oddział, ale małej nie wyniosę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Kato super, że widziałaś porodowke. Ja swojej nie widziałam i też się tym obawiam. U nas do ginekologicznej izby przyjęć trzeba iść piwnica i ciężko tam trafić. Byłam tam raz, ale pewnie znów będę błądzić. Poza Tym nie ma u mnie w ogóle zzo. Niestety na bóle dają tylko czopek przeciwbólowy. Trochę śmiechu warte...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mysle ze tak jest do czasu az sie cos nie stanie. Kazdy mysli za siebie