Nagość w wannie przy kuzynce

[Damayanti]

znowu wanna, znowu nagość, znowu nowy nick...
ehh :-/

[tyene]

Napisane przez Lemmy is God

I ma prawo mieć takie zdanie o seksualności.

Nie zgodzę się. Jest różnica między ortodoksyjnością a zawstydzaniem i krzywdą, jaka z tego powstaje. Co innego jest wtłaczanie seksualności w pewne ramy (np. ramy małżeństwa, związku sakramentalnego), co innego uważanie, że jest to ohydne, brudne i wstydliwe. To krzywdzi ludzi. Nie tak mocno jak np. molestowanie, ale krzywdzi i bardzo utrudnia formowanie relacji i kontakty seksualne później.

[201803300917]

zwłaszcza, że nagość nie jest tożsama z seksem. przecież to naturalne, że w życiu możemy widzieć nagie kobiety w sytuacjach typu przebieralnie w klubach fitness, na basenach itp. Dziewczynka nie przyłapała ciotki w trakcie seksu ale podczas kąpieli. Zwłaszcza, że sama do tej łazienki zajrzała także jak widać dla niej to nic takiego

[tyene]

Generalnie - racja jest moim zdaniem całkowicie po Twojej stronie. Ale to ich dziecko i niestety, musisz się dostosować. Ochrzanić męża ciotki, że wysyła dziecko do Ciebie na trudne rozmowy i powiedzieć, że nie będziesz tego robić, bo ciotka sobie nie życzy i że mogłabyś rozmawiać z kuzynką, ale wujek i ciocia muszą między sobą RAZEM ustalić, jaki zakres rozmowy wchodzi w grę.

Dla mnie to co zrobiłaś jest absolutnie normalne, za nienormalne (i nie, nie na zasadzie "inne poglądy") uważam takie zawstydzanie, krępowanie i podnoszenie do rangi nienormalnej sytuacji przypadkowego incydentu. Gdyby ciotka powiedziała "wolałabym, żeby Daria nie widziała Cie w kąpieli, bo..." to brzmiałoby to inaczej niż jej wynurzenia. Niestety jej poglądy zapewne skrzywdzą dziewczynkę, bo tu nie chodzi o pewne nałożenie ram moralnych (np. religijnych na seksualność), ale niezdrowe zawstydzanie, wyszydzanie i strach. No, ale niestety, poziom formacji seksualnej w Polsce jest niski i przydałaby się kampania rozdająca niektórym katolikom książki o. Knotza.

Ja widziałam i widuję moją matkę nago nadal, bo nigdy by jej nie przyszło do głowy, że to niestosowne, że nie może się przy mnie przebrać czy coś takiego. I jestem bardzo wdzięczna za te standardy ciała i nagości, jakie miałam, jako dziecko. To nie "uniemoralna", ale daje zdrowy stosunek do własnej cielesności.

[201708160922]

Napisane przez Lemmy is God

I ma prawo mieć takie zdanie o seksualności.

Ma prawo, ale akurat takie zdanie jest chore.

Napisane przez _ema_

Zgadzam się w każdym słowem.

Dodatkowo nie sądzę, że relacja dziewczynki wyglądała 'mamo, X siedziała w wannie, ale piana zakrywała jej psiochę i piersi'. Powiedziała pewnie, że się kąpałaś, a ona to widziała więc siostra mogła zareagować emocjonalnie, bo każdy tą scenę może sobie inaczej wyobrażać.

Ema, przeczytaj wątek od początku

Napisane przez i_wonka90

Siostra wie doskonale jak to było bo śledztwo przeprowadziła (informacja od jej męża). Mąż siostry też nie widzi problemu bo twierdzi, że każda kobieta ma to samo więc gdzie problem. Siostra chyba tak została wychowana, że nagość i seksualność to tematy tabu.
Daria ogólnie seksualność od zawsze traktuje na luzie, czasem jak jesteśmy na zakupach i coś przymierza a ja chce wyjść z przymierzalni to mówi "zostań, przecież jak byłam mała to mnie nagą widziałaś"
Młoda na 100% nie była skrępowana, jak się spotkałyśmy to się pytała czemu mama się zdenerwowała jak nic się nie stało

Napisane przez maconha89

Ale kurcze naprawdę jest smutne takie podejście do nagości. Nie rozumiem jak zobaczenie nagiego ciała w kąpieli czyli sytuacji nie seksualnej, na dodatek częściowo zasłoniętego może wywołać taką panikę. To nie jest zdrowy i fajny przekaz dla nastolatki.

Zgadzam się z tym. Podkreślę tylko, że 14-latka to już nastolatka, nie dorosła, ale już nie małe dziecko. Za rok będzie mogła seks legalnie uprawiać

Napisane przez tyene

Nie zgodzę się. Jest różnica między ortodoksyjnością a zawstydzaniem i krzywdą, jaka z tego powstaje. Co innego jest wtłaczanie seksualności w pewne ramy (np. ramy małżeństwa, związku sakramentalnego), co innego uważanie, że jest to ohydne, brudne i wstydliwe. To krzywdzi ludzi. Nie tak mocno jak np. molestowanie, ale krzywdzi i bardzo utrudnia formowanie relacji i kontakty seksualne później.

To miałam na myśli pisząc, że jest to chore.

Napisane przez maconha89

zwłaszcza, że nagość nie jest tożsama z seksem. przecież to naturalne, że w życiu możemy widzieć nagie kobiety w sytuacjach typu przebieralnie w klubach fitness, na basenach itp. Dziewczynka nie przyłapała ciotki w trakcie seksu ale podczas kąpieli. Zwłaszcza, że sama do tej łazienki zajrzała także jak widać dla niej to nic takiego

Pogrubione: to jest bardzo ważne. Sama weszła. Co innego, gdyby nastolatka się kąpała, a ciocia weszła i nie chciała wyjść. A tu?

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Tak mi się jakoś skojarzyło:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=748199

[MeredithGrey]

Napisane przez Hibiku

Jak dla mnie nie ma w twoim zachowaniu nic nieprzyzwoitego... to tylko ciało. Smutne, że niektórzy robią z niego tak okrutne tabu.

moim zdaniem, nawet jakby nie było piany to nie zrobilas nic złego. Nawet, uważam, jakbys stala pod prysznicem naga, i by Cie widziała, to by nie było nic zlego.

mam tej kuzynki przesadza.! Może sama ma jakiś problem? z nagością? kompleksy? itd.

[201701300929]

mama kuzynki zdecydowanie przesadza,

ale moze dziewczyna tez sie nie czula komfortowo- moja mama tez propagowala podobne podejscie i siostra i nie widzialy nic zlego we wpakowywaniu mi sie do lazienki jak bralam kapiel...ale szybko nauczylam sie zamykac drzwi
mnie to jakos zniesmacza...

tzn mowie o nagosci bo jak bylas zakryta piana to no problemo

[201708160953]

Ok... po tym co pisaliście zadzwoniłam do siostry przeprosić za wtrącanie się w wychowanie dziecka i pogadałyśmy sobie Siostra przyznała, że jej zachowanie to po części żal, że to ja "załatwiam" za nią trudne tematy. Przyznała też, że przykro jej, że Daria na "te" tematy rozmawia ze mną a nie z nią. Ja z kolei wyraziłam swoje zdanie, że przecież "te" tematy to jedynie 1% wychowania i to ona jest matką. Powiedziałam też, że łatwiej jest młodej rozmawiać ze mną niz z mamą o pewnych sprawach szczególnie, że mówi mi po imieniu i traktuje jak siostrę. Uzgodniłyśmy też, że jeśli Daria zacznie ze mną rozmawiać na "dorosłe" tematy to będę o tych rozmowach siostrę informowała.
Daria podobno siostrze zrobiła wykład, że nie może się na mnie gniewać bo jakby nie ja to młoda by nie miała z kim pogadać bo z mamą to "nie wypada" o wszystkim rozmawiać a ja traktuje młodą poważnie i młoda dzięki temu czuje się doroślejsza a jak w budzie coś usłyszy to się mnie pyta i nie żyje przez to w zakłamaniu

[818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2]

Moim zdaniem nie zrobiłaś nic złego, nie paradowałaś nago, nie myłaś się tu i tam przy niej, siedziałaś w wannie i rozmawiałaś, piana zakrywała wszystko. Siostra przesadza i pokazując córce to oburzenie uczy ją wstydliwości, że nagość jest zła itp. Siostra ma prawo wychować córkę po swojemu więc nie rób tego więcej, szanuj jej zdanie, choć moim zdaniem jej zdanie jest mocno krzywdzące.

[tyene]

Napisane przez i_wonka90

Ok... po tym co pisaliście zadzwoniłam do siostry przeprosić za wtrącanie się w wychowanie dziecka i pogadałyśmy sobie Siostra przyznała, że jej zachowanie to po części żal, że to ja "załatwiam" za nią trudne tematy. Przyznała też, że przykro jej, że Daria na "te" tematy rozmawia ze mną a nie z nią. Ja z kolei wyraziłam swoje zdanie, że przecież "te" tematy to jedynie 1% wychowania i to ona jest matką. Powiedziałam też, że łatwiej jest młodej rozmawiać ze mną niz z mamą o pewnych sprawach szczególnie, że mówi mi po imieniu i traktuje jak siostrę. Uzgodniłyśmy też, że jeśli Daria zacznie ze mną rozmawiać na "dorosłe" tematy to będę o tych rozmowach siostrę informowała.
Daria podobno siostrze zrobiła wykład, że nie może się na mnie gniewać bo jakby nie ja to młoda by nie miała z kim pogadać bo z mamą to "nie wypada" o wszystkim rozmawiać a ja traktuje młodą poważnie i młoda dzięki temu czuje się doroślejsza a jak w budzie coś usłyszy to się mnie pyta i nie żyje przez to w zakłamaniu

No i świetnie, że zakończyło się w ten sposób.

[forsvinn]

Ale Ty nie byłaś przykryta pianą, jak niektórzy tu piszą
Tylko było Ci piersi widać. To nie jest normalne, no ludzie. A nawet jeśli uważasz, że nie ma nic zdrożnego w pokazywaniu się nago dziewczynce, to może jej rodzice uważają inaczej. W ogóle to jakiś poroniony pomysł.

[201604191001]

Napisane przez forsvinn

Ale Ty nie byłaś przykryta pianą, jak niektórzy tu piszą
Tylko było Ci piersi widać. To nie jest normalne, no ludzie. A nawet jeśli uważasz, że nie ma nic zdrożnego w pokazywaniu się nago dziewczynce, to może jej rodzice uważają inaczej. W ogóle to jakiś poroniony pomysł.

Nie, nie całe. "Pianka zakrywała tyle co letnie sukienki ". Czyli widać było górę piersi, dekolt, tyle co widać w wyciętej bluzce.

[201803300917]

poza tym czy to byłby koniec świata jakby 14latka zobaczyła biust własnej ciotki nawet bez tej piany? to są tylko piersi, ja rozumiem, że obecnie wszystko się seksualizuje do potęgi ale bez przesady

[201708160953]

Raz jeszcze napiszę... Spod piany wystawały tylko ramiona, szyja, głowa i nogi od połowy łydki do kawałeczek za kolano. Żeby zobaczyła sutki to by musiała wlepiać wzrok i też wątpię czy by widziała.
Daria zachowywała się normalnie, nie była skrępowana czy zmieszana. Zapytała czego nie wiedziała, narysowała emotkę na zaparowanym lusterku i poszła.

Siostra mi wczoraj powiedziała, że ona nie umie rozmawiać z dzieckiem o "tych" sprawach. Powiedziała też, że nie ma nic przeciwko temu, że z Darią o czymś pogadam, ma tylko problem jak np. młoda opowiada co robiłyśmy i powie "Zapytałam dziś Iwki czemu jest tyle różnych podpasek" to siostra ma problem z tym co odpowiedzieć.
O sytuacji w wannie mi powiedziała "wiesz ja nie mam żalu, że Cię zobaczyła tylko jak o tym powiedziała to spanikowałam, że tak naturalnie o tym mówi a ja nie umiem zareagować bez paniki, że córka jest dojrzalsza emocjonalnie od matki"

Siostra to jest fajna babka, dzieli nas 14 lat więc ona też kiedyś była dorosła a ja podlotkiem. Wtedy ona była dla mnie autorytetem, to jej o wszystko pytałam, to ona mi dała w wieku 13 lat pociągnąć papierosa i dzięki temu do dziś nie palę Pamiętam, jak malowała mi paznokcie przed dyskoteką na którą mnie zabrała, jak szminki mi pozyczała itd. Teraz niestety zapomniała o tym, że kiedyś była taka jak ja, że też zawsze mnie traktowała dojrzale i urazu psychicznego przez to nie doznałam

[Kocica84]

Nie uważam że to jakieś nie normalne wiele 14 latek już w tym wieku ma coś takiego jak piersi czasem nawet wieksze niż rozmiar B Twoja siostra cioteczna troche przesadziła z reakcją choć to normalne

[201708160953]

Szczególnie, że Daria nie wstydzi się swojego ciała przy mnie więc nie chciałam też tworzyć takiej sytuacji, że będę się przesadnie kryła przed nią aż po uszy. Jakbym dawała jej do zrozumienia, że ona przede mną też powinna przesadnie się kryć.
Podeszłam do sytuacji normalnie, byłam schowana pod pianą to nie robiłam żadnych sytuacji z który młoda by mogła wyczytać ,że kawałek ciała to już wielkie zgorszenie.
Jak oglądamy babskie komedie w TV i siedzimy w koszulach nocnych objadając się popcornem to bardziej widzi zarys moich piersi niż pod tą pianą

[mary_poppins]

Skoro sama dziewczyna nie była skrępowana, to nie rozumiem w czym problem. Gdyby ją to krępowało i gdyby czuła się przytłoczona tym, że siedzisz w wannie, to by przecież do tej łazienki nie weszła. Poza tym nie tak dawno temu miałam 14 lat, i naprawdę pamiętam co wtedy miałam w głowie i jak patrzyłam na świat ja i moje koleżanki, i nie wiem o co chodzi z tym "dzieckiem". 14-latka to nie jest dziecko, 14-latki w dzisiejszych czasach wiedzą o seksie niemal wszystko. Jasne, śmiejemy się z tych które wierzą w wodę z octem jako metodę antykoncepcyjną, bo są takie. Ale na Boga, 14 lat to nie jest wiek, w którym człowiek nie wie jak wygląda ludzkie ciało i jak je zobaczy, to będzie miał traumę. Zapewniam ze swojej strony, że siostrzenica gołą babę widziała już nieraz, i gołego faceta również. Jeśli siostra miałaby mieć pretensje o to, że bezwstydnie obnażyłaś się przed niewinnym dzieckiem, to oznaczałoby to, że żyje w swoim świecie.

Dobrze, że sprawa się wyjaśniła i że dowiedziałaś się o co chodzi. Ale oburzenia niektórych nie rozumiem zupełnie. Nie każdy musi chcieć oglądać nagie ciało rodziny czy znajomych, i oczywiście nauka o intymności i nietykalności jest bardzo ważna, ale oburzenie bo ciocia naraziła 14-latkę na złe widoki zapraszając ją do łazienki, w której się kąpała... Co najmniej jakby chodziło o machającego - za przeproszeniem - kuśką "wujka" i nieświadomą niczego 5-letnią dziewczynkę. 14-latka naprawdę wie, jak wygląda pierś, i jeśli nie czuje się skrępowana tym że ją ogląda, to wszystko jest ok i traumy nie będzie.

[forsvinn]

Napisane przez _Judith_

Nie, nie całe. "Pianka zakrywała tyle co letnie sukienki ". Czyli widać było górę piersi, dekolt, tyle co widać w wyciętej bluzce.

Cóż, niechaj i tak będzie, ja i tak uważam, że nie powinno tak być Ja jeszcze rozumiem "wejdź, podaj mi szampon" a nie tak że kąpię się, proszę by małą dziewczynka przyszła i dyktuję jej jak ziemniaki gotować

[Hibiku]

Napisane przez forsvinn

Ja jeszcze rozumiem "wejdź, podaj mi szampon" a nie tak że kąpię się, proszę by małą dziewczynka przyszła i dyktuję jej jak ziemniaki gotować

A w sumie co za różnica?

[201708160953]

"Podaj mi szampon" byłoby bardziej niestosowne
Wtedy bym jej wydała polecenie żeby weszła i podeszła do mnie na wyciągnięcie ręki a więc zmusiła do mimowolnego spojrzenia do wanny. Ja jej tylko pozwoliłam wejść do łazienki żeby nie rozmawiać przez drzwi (możesz wejść, nie będziemy przez drzwi gadać). Pozostawiłam jej wybór czy stanie w progu i będzie widziała tylko moją głowę czy też podejdzie bliżej. Miała wybór jak blisko podejdzie i ile zobaczy

[Margot45]

Napisane przez forsvinn

Cóż, niechaj i tak będzie, ja i tak uważam, że nie powinno tak być Ja jeszcze rozumiem "wejdź, podaj mi szampon" a nie tak że kąpię się, proszę by małą dziewczynka przyszła i dyktuję jej jak ziemniaki gotować

14 lat? Mała dziewczynka? Bulwersować to się może zacznijcie, jak temat będzie o tym, ze 14-latka urodziła dziecko, nie że zobaczyła półnagą kuzynkę wystającą spod piany w wannie!

A potem się ludzie dziwują, ze w Polsce to taki ciemnogród.....

[mary_poppins]

Napisane przez forsvinn

Cóż, niechaj i tak będzie, ja i tak uważam, że nie powinno tak być Ja jeszcze rozumiem "wejdź, podaj mi szampon" a nie tak że kąpię się, proszę by małą dziewczynka przyszła i dyktuję jej jak ziemniaki gotować

Bosz.

[kennedy]

Napisane przez forsvinn

Ale Ty nie byłaś przykryta pianą, jak niektórzy tu piszą
Tylko było Ci piersi widać. To nie jest normalne, no ludzie. A nawet jeśli uważasz, że nie ma nic zdrożnego w pokazywaniu się nago dziewczynce, to może jej rodzice uważają inaczej. W ogóle to jakiś poroniony pomysł.

rozwalajace podejscie. bylas na plaży kiedys? cycki widzialas?

[201708160953]

Ja uważam, że najważniejsze są jasne zasady i szczere relacje. Mam z młodą taką zasadę, że każda z nas ma prawo pytać i każda z nas ma prawo odmówić odpowiedzi jeśli będzie to dla niej niezręczny temat.
Dla mnie ważne jest to, że nasza rozmowa na dorosłe tematy zawsze rozpoczyna się zdaniem "Iwcia / Daria mogę o coś zapytać...ale wiesz jak nie chcesz odpowiadać to szanuję to " Dzięki temu ja wiem, że ona o wszystkim mi powie, wiem, że szanuje moją prywatność a ona wie, że o wszystkim może powiedzieć a ja też uszanuję jej prywatność i intymność.

Wiem, że kilkakrotnie nasze pogaduchy dla młodej bardzo wiele znaczyły bo kilka razy z nienacka przyszła do mnie, przytuliła się, dała buziaka i powiedziała "za tamtą rozmowę ciotka"

[tyene]

Słuchaj, wszystko dobrze się skończyło, a Ty możesz wesprzeć siostrę w tym, że czuje się emocjonalnie oddalona od córki i właśnie powiedzieć jej, że z ciotką pogadać łatwiej i ona sama była dla Ciebie osobą, jaką Ty jesteś dla Darii. Wydaje się, że pomimo burz macie bardzo dobre kontakty rodzinne i rozmawiacie ze sobą, także wszystko potoczy się w dobrym kierunku.

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

czy tylko ja odnoszę wrażenie, że ten wątek zamienia się w wielką pieśń pochwalną ku swojej czci? Normalnie autorka może pogadać o wszystkim z siostrzenicą, cuda niewidy, podpaski w różnych rozmiarach, siostra taka ograniczona, mąż taki racjonalny.

WTF?

[tyene]

I może ja jestem z chorego domu, ale moja mamę widziałam nago chyba milion razy i ona mnie też. Moja mama śpi często nago, ja śpię często nago, jak mieszkałyśmy razem to widziałyśmy się czasem nago, to naprawdę jest jakieś dziwne? Widziałam moją babcię nago, moją ciotkę nago jak byłam młodsza (albo w bieliźnie). Ba, na basenie/siłowni widziałam obce kobiety nago i też nie było to doświadczenie krępujące. Koleżanki też niektóre widziałam półnago/nago. Rozumiem, że nie każdy ma takie normy, ale w tym nie ma, obiektywnie, nie ma podtekstu seksualnego i jeżeli wszystkie strony czują się z tym okej, to nie widzę powodu do bulwersu.

[henryzlasu]

Napisane przez Damayanti

znowu wanna, znowu nagość, znowu nowy nick...
ehh :-/

hmm a one tak często? w wannie nago czy jak?

[201708160953]

Napisane przez tyene

Słuchaj, wszystko dobrze się skończyło, a Ty możesz wesprzeć siostrę w tym, że czuje się emocjonalnie oddalona od córki i właśnie powiedzieć jej, że z ciotką pogadać łatwiej i ona sama była dla Ciebie osobą, jaką Ty jesteś dla Darii. Wydaje się, że pomimo burz macie bardzo dobre kontakty rodzinne i rozmawiacie ze sobą, także wszystko potoczy się w dobrym kierunku.

No właśnie po wczorajszej rozmowie siostra sama stwierdziła, że jeśli nie jest to dla mnie jakieś obciążenie to będzie mi wdzięczna jak czasem z młodą pogadam bo ona o seksualności i sprawach intymnych rozmawiać bez skrępowania nie potrafi i nigdy nie będzie w stanie na luzie o tym rozmawiać.

Co do relacji to mamy bardzo dobre Często razem gdzieś wyjeżdżamy, często się widujemy, chodzimy razem na zakupy (chyba, że chcę kupić coś seksi dla siebie to siostrę w innym sklepiku zostawiam )

Napisane przez tyene

I może ja jestem z chorego domu, ale moja mamę widziałam nago chyba milion razy i ona mnie też...

Jesteś z normalnego domu, nasze prababcie mieszkały w małych klitkach, miały po 7 rodzeństwa a myły się w wielkiej misce. Nie raz w tych warunkach widziały cycka mamy czy siostry a po wejściu w dorosłość były normalnymi wspaniałymi kobietami bez żadnych wypaczeń na psychice. Co więcej wtedy ludzie byli wręcz silniejsi psychicznie.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez i_wonka90

Siostra wie doskonale jak to było bo śledztwo przeprowadziła (informacja od jej męża). Mąż siostry też nie widzi problemu bo twierdzi, że każda kobieta ma to samo więc gdzie problem. Siostra chyba tak została wychowana, że nagość i seksualność to tematy tabu.
Daria ogólnie seksualność od zawsze traktuje na luzie, czasem jak jesteśmy na zakupach i coś przymierza a ja chce wyjść z przymierzalni to mówi "zostań, przecież jak byłam mała to mnie nagą widziałaś"
Młoda na 100% nie była skrępowana, jak się spotkałyśmy to się pytała czemu mama się zdenerwowała jak nic się nie stało

No ale w takim razie czemu kuzynka powiedziała o tym swojej matce?