Dlaczego nie mogę pozbyć się naczynek (laserem)??

[loona3]

Ogromnie dziekuje Panu za odpowiedz.
Jesli moge jeszcze cos napisac odnosnie to co Pan napisal to u mnie wygladalo to tak po zabiegu:
W jednym gabinecie bezsposrednio po zabiegu mialam troche zaczerwieniona twarz- nic wiecej, zadnych zamknietych naczynek, naczynka nie staly sie ciemniejsze niz byly.
Drugi gabient (wroclaw CTL), po zabiegu zaraz twarz mocno czerwona, ogromny ciemny siniak (zniknal po 2 tyg), 3 h po zabiegu opuchlizna na twarzy(zeszla po 3 dniach). Bezposrednio po zabiegu widziaam zamkniete naczynko(takie duze) i do dzis (rok po ) nie pokazalo sie. nie mialam tez ciemniejszych naczynek po zabiegu. w miejscu gdzie mam jakies piegi owszem - mocno pociemnialy, po 10 dniach -strupki odpadly. jednak strupki mialam tylko tam gdzie laser "zlapal "piegi. ale w miejscu naczynek nie,
Strupki mialam po ZAbiegu elektrokoagulacji (igla z pradem -chyba ze przekrecilam nazwe), efektu zero.
No ale to indywidualna sprawa za pewne.
Ide wponiedzialek na zabieg. Licze na cud. bo juz sil mi brak.
Jeszcze raz dziekuje za odp.
loona

[loona3]

w krakowie w Der-medic. moje wrazenia pozytywne. Kobieta konkretna i uczciwa. po wysluchaniu mojego opowiadania o ilosci zabiegow jakie mialam zdecydowala ze zrobi mi zabieg za 100zl-podstawowy, by zobaczyc, czy wogole jakikolwiek efekt bedzie. ja zasugerowalam, ze kwota moze byc wyzsza ze to nie jest problem..a ona ze szkoda ryzykowac pieniedzmi i zrobi za 100zl (plus 40zl konsulatacja).
Zabieg troche boli, trwal jakies 15 min. nastepnie Pani dala mi zimne oklady aby troche zmniejszyc zaczerwieienienie. (choc jakies baardzo mocne one nie bylo), bezposrednio po zabiegu naczynka ktore pod nosem byly staly sie duzo jasniejsze(i nadal sa jasne)--na zabieegu bylam wponiedzialek.
Powiedziala, ze takie zabiegi robi sie nie czesniej niz raz na mc, gdyz prawda jest taka ze po ok. dwoch tygodniach b. czesto naczynka sie obkurczaja i mocno rozjasniaja. (TO SAMO - O ILE SIE NIE MYLE PISAL PAN DOKTOR-ze efekt czesto widoczny jest do ok. mca).Pani kazala mi obserwowac skore-tzn jak dlugo byly zaczerwieniania , po to by ewntulany nastepny raz wiedziala jaka sile lasera ustawic.
Dowiedzialam sie tez powoeidziala, ze jest pewnien procent ludzi ktorym po prostu naczynek nie da rady sie zamknac i nic sie na to nie poradzi.
Pani powiedziala mi ze jesli po 1szym zabiegu bede widziec jakies efekty to wtedy warto przyjsc na nastepny. a ja spytalam - a jesli nie bedzie ich wcale? --to wtedy naprawde szkoda pieniedzy...Zdziwilo mnie to, ze istnieja jednak ucziwe gabienty.
ja tak czy owak za mc ide.
Cudow nie widze po tym zabiegu ale jakas tam roznica jest..
Loona

[Jankowiak]

Właściwie nie ma takiej możliwości, żeby naczynka na twarzy nie zamknąć laserem. Prawdą jest, że często się zamykają i otwierają ponownie, gdy zastosowana moc jest zbyt mała, lecz to okazuje się dopiero później. Zawsze lepiej powtórzyć zabieg, niż pozostawić trwałe ślady. Głównym problem jest, by nie zamienić naczynka na podłużną blizenkę lub trwałe odbarwienie, które mogą gorzej wyglądać niż naczynko.

[Konsolka]

Witam! Pojedyncze duze i czerwone naczynka najlepiej zamknac laserem w dobrym gabinecie a zamykajacym najlepiej jak bedzie dermatolog, w moim przypadku sie sprawdzilo. Pozdrawiam.

[anusiuniaa]

ja też męczę się z naczynkami... moje nogi to tragedia....
Robie wszystko co lekarz kazał.... nosze te cholerne rajstopy. połykam tabletki, wcieram mascie i nic!!!!!!!!!!!!

[patthy]

Witam, mam naczynka mniejsze i większe na płatkach nosowych, i na nosie w ogóle też, usuwałam je wielokrotnie prądem u pani dermatolog na Sławkowskiej, i dwukrotnie laserem - kazdy zabieg 250 zł w Osteomedzie w Krakowie, i co? oprócz tego że naczynka bardzo szybko "powróciły na swoje miejsca" to w dodatku po odpadnięciu jednego strupka ( po zabiegu laserowym ) została mi mała dziurka, która nie chce sie zrosnąć już pół roku mimo codziennie stosowanych maści. Teraz łykam rutinoscorbin, ale na żaden zabieg juz sie więcej nie wybiorę - szkoda czasu i pieniędzy, a może być i gorzej.

[^Kocurek^]

Do patthy!
Tez mialam ten sam problem z blizna po laserze.
Nie wiem jaka masc stosujesz ale ja polecam ci zel Contractubex (lub jego pochodne ale ja nie stosowalam), mi pomogl. W tego typu wkleslych bliznach trzeba byc cierpliwym ale warto. Powodzenia w walce!!!

[Asienka83]

Dziewczyny, ja musze się Wam przyznać, że wspaniale zareagowałam na laser, tzn. mój niewieli naczyniak zareagował A nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego-od tak poszłam spróbowac czy coś laser zdziała.
Wczoraj minęły 2 tygodnie od zabiegu laserem Polaris LV o bardzo głębokiej penetracji skóry (900 nm).
Tak sobie wcześniej czytałam o tych laserach, zanim zdecydowałam sie na zabieg. I postanowiłam znaleźć taki gabinet, w którym używają lasera o jak największej długości fali, ponieważ wiele naczynek umiejscowionych jest głebiej pod skórą i np. taki laser o długości fali 514 (argonowy) czy 532 (KTP) nie poradzi sobie z tymi naczynkami.
No i ku mojemu zadowoleniu, znlazłam taki laser nie daleko mnie, bo w Katowicach
Miałam też już prawie zaklepaną wizytę w Sharley w Warszawie ale raz, że to daleko a dwa że tam używają własnie lasera KTP.

Naczyniak dostał niewiele, bo 10 strzałów laserem, pani doktor powiedział, że ładnie zareagował bo zrobił się jak śliwka
Skóra po zabiegu oczywiście szczypała, była rozgrzana ale smarowałam to miejsce kremem nawilżającym w dużych ilościach i po kilku godzinach było ok. No i teraz tak jak pisałam, po 2 tygodniach naczyniak o wiele się rozjaśnił, gdzieniegdzie robią sie takie białe malutkie plamki, a więc laser zadziałał
Za ok 1,5 tygodnia kolejny zabieg no i zobaczymy jakie będą rezultaty, modlę się żeby to paskudztwo mi znikneło raz na zawsze.
Za 1 wizytę i zabieg zapłaciłam 150 zł, więc całkiem przyzwoicie.
Cena jednego strzału w tym gabinecie to 4 zł.
Polecam
I sory za rozpisanie, ale chciałam sie podzielić swoimi uwagami

[iziaczek]

Napisane przez Asienka83

Dziewczyny, ja musze się Wam przyznać, że wspaniale zareagowałam na laser, tzn. mój niewieli naczyniak zareagował A nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego-od tak poszłam spróbowac czy coś laser zdziała.
Wczoraj minęły 2 tygodnie od zabiegu laserem Polaris LV o bardzo głębokiej penetracji skóry (900 nm).
Tak sobie wcześniej czytałam o tych laserach, zanim zdecydowałam sie na zabieg. I postanowiłam znaleźć taki gabinet, w którym używają lasera o jak największej długości fali, ponieważ wiele naczynek umiejscowionych jest głebiej pod skórą i np. taki laser o długości fali 514 (argonowy) czy 532 (KTP) nie poradzi sobie z tymi naczynkami.
No i ku mojemu zadowoleniu, znlazłam taki laser nie daleko mnie, bo w Katowicach
Miałam też już prawie zaklepaną wizytę w Sharley w Warszawie ale raz, że to daleko a dwa że tam używają własnie lasera KTP.

Naczyniak dostał niewiele, bo 10 strzałów laserem, pani doktor powiedział, że ładnie zareagował bo zrobił się jak śliwka
Skóra po zabiegu oczywiście szczypała, była rozgrzana ale smarowałam to miejsce kremem nawilżającym w dużych ilościach i po kilku godzinach było ok. No i teraz tak jak pisałam, po 2 tygodniach naczyniak o wiele się rozjaśnił, gdzieniegdzie robią sie takie białe malutkie plamki, a więc laser zadziałał
Za ok 1,5 tygodnia kolejny zabieg no i zobaczymy jakie będą rezultaty, modlę się żeby to paskudztwo mi znikneło raz na zawsze.
Za 1 wizytę i zabieg zapłaciłam 150 zł, więc całkiem przyzwoicie.
Cena jednego strzału w tym gabinecie to 4 zł.
Polecam
I sory za rozpisanie, ale chciałam sie podzielić swoimi uwagami

Jakbyś mogła napisać na forum albo na prv jaki to był gabinet to będe bardzo wdzięczna.
Własnie poszukuje jakiegos gabinetu w katowicach,zeby usunąć te szpecące żyłki na policzkach.

[Asienka83]

iziaczek ten gabinet, Skin Laser Studio mieści się w centrum Katowic, na ulicy Mickiewicza 14
Zresztą, mają też strone internetową http://www.skin-laser.pl/.
Zajrzyj sobie i poczytaj

[iziaczek]

Napisane przez Asienka83

iziaczek ten gabinet, Skin Laser Studio mieści się w centrum Katowic, na ulicy Mickiewicza 14
Zresztą, mają też strone internetową http://www.skin-laser.pl/.
Zajrzyj sobie i poczytaj

Gdzieś spotkałam sie z opinią,ze pani dr z tego studia jest niemiła a efekty zadne...
Bo wahałam sie własnie miedzy skin laser studio a dermedem,no ale pojde sie spytac i tu i tam.
Dziękuje bardzo za odpowiedz

[Asienka83]

Ooo, no ja nie mogę narzekać, przynajmniej na razie
Bo w tym studio są 2 panie dermatolog, jedna właścicielka bodajże a druga taka młodsza troszeczkę, więc może nie trafiłam na tą niemiłą No ale nie mogę narzekać bo miło mnie przyjęto
Poza tym, tak jak pisałam efekty sa sprawą indywidualną... Zależy to wszystko od odpowiednio dobranego lasera dla występujących naczynek. Przynajmniej taka jest moja opinia po przewertowaniu kilkudzisięciu różnych informacji.
Jeśli nie "zareagujesz" akurat na ten laser to warto próbować z innymi
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki

[just2you]

mam ten sam problem z naczynkami. przez nie brak mi pewności siebie i wogóle. myślałam o zabiegach laserem ale jak tu czytam to myśle że już do końca życia mi to zostanie a wyglądam tragicznie bo jest ich sporo. zaczęłam zbieraĆ kase. co ja mam teraz zrobiĆ?

[just2you]

może znacie jakieś dobre gabinety w rzeszowie?

[edic]

Asienka 83 gdzie w Katowicach robiłaś ten zabieg ?
Tez sie wybieram mam pęknięte naczynko na górnej wardze i zalezy mi na dobrym gabinecie.

[aptekus]

Witajcie.
Przyłaćzam się do dyskusji, ponieważ za tydzień wybieram sie na konsultacje do gabinetu w Poznaniu sinell.
Oni zamykaja naczynka laserem PTF - Dual LASER TECHNOLOGY.

Szukałam jakiś opinii o nim, ale nie znalałam nic. Wygląda na to, że niewiele salonów wogóle ten laser posiada. Podobno w Poznaniu tylko sinell go ma.

Słyszałyście cos o tej technologii? czy to działa? cena jest od 50-400 zł na twarz.

[Verdina]

Też mam problem z nacznkami, ale jeszcze nie robiłam żadnych poważnych zabiegów żeby się ich pozbyć. Na razie przymierzam się do tematu i czytam wszystko, co mi wpadnie w ręce.

Czy słyszałyście o metodzie, która się nazywa: SKLEROTERAPIA ???

Znalazłam cos takiego na stronie http://www.aesthetic.com.pl/

Podaję za stroną: " Skleroterapia piankowa - metoda estetycznego, nieinwazyjnego leczenia żylaków i pajączków żylnych polegająca na wstrzykiwaniu do ich wnętrza spienionego środka farmakologicznego. Do wstrzyknięć używa się strzykawek wyposażonych w bardzo cienkie igły, dzięki czemu zabieg jest prawie bezbolesny. Ostrzyknięty żylak kurczy się i zamyka przepływ krwi, a szpecąca siatka naczyń znika, gdy w jej wnętrzu przestaje płynąć krew. Dobry efekt estetyczny uzyskuje się po wykonaniu kilku a czasami kilkunastu zabiegów. U mniej niż 1% pacjentów skleroterapia może spowodować objawy alergiczne. Do rzadko występujących niepożądanych efektów estetycznych skleroterapii należą przebarwienia skórne, które ustępują zazwyczaj w ciągu kilku miesięcy."

Czy któraś z Was poddawała się takiemu zabiegowi, albo zna kogoś, komu pomógł? Nie wiem czy to w ogóle jest sposób na naczynka na twarzy, bo z opisu wynika, że stosuje się go głównie na żylaki.

Słyszałam, że laserowe zamykanie naczynek bardzo boli i mimo, że jest podobno najskuteczniejsze to jednak mój strach przed bólem każe mi desperacko szukać innej metody.
Będę wdzięczna za odzew.

[i_wish_u_would]

ja mam taki problem, że nie mam naczynek pajączków lecz rumień, który jest coraz mocniejszy- gorący napój, wejście z dworu do autobusu , wysiłek fizyczny a ja mam nos tak obrzydliwie czerwony , gorący i pulsujący!!!
b. mi to przeszkadza więc czy czy miał ktoś problem z rumieniem i się pozbył tego????
b. b. proszę o pomoc

[tolek banan]

Ja polecam epi- centrum w warszawie. bylam tam i jestem zadowolona z efektu

[xxjustixx]

Ja zdecydowanie ODRADZAM LASER! a wiem co pisze....miałam w życiu robione 3 zabiegi.2 w Katowicach w skin laser studio.Pajaczków nie miałam tylko rumień na policzkach.Po pierwszym zabiegu zauważyłam tylko zaczerwienienia i 2 małe strupki w miejscach gdzie miałam 2 piegi,rumień jaki był tak był nadal,przekonano mnie że 1 zabieg nie wystarczy i umówiłam się na kolejny.Po 2 stwierdziłam 2 rozszerzone naczynka(dzieło lasera) a skóra wydawała mi sie jeszcze bardziej uwrazliwiona na słońce i czerwona.EFEKTU ZADNEGO no może tylko taki że znikneły mi 2 piegi.Po 2 latach przez przypadek lekarka u której leczyłam inną dolegliwość niż rumień wspomniała coś,że na rumień najlepszy jest laser oczywiście powiedziałam jej co o tym myśle,wypytała sie jakim laserem miałam robiony zabieg(nie pamiętam juz nazwy ale wiem że laser ten miał podłużna końcówkę) zdecydowania powiedziała że laser na rumień ma płytke nie końcówkę i że miałam nieodpowiednim laserem robiony zabieg.Ja oczywiście w to uwierzyłam i to był mój największy błąd że zdecydowałam się na ten zabieg! Dlatego że skutki tej decyzji będe już odczuwała do końca życia w postaci ZNISZCZONEJ SKÓRY! po zabiegu byłam czerwona jak burak wogóle nie chodziłam do szkoły przez jakiś czas chociaż zapewniano mnie że to przejściowe i normalne.Czerwona jestem az do dzis chociaz mineły już 3 lata.Mam mnóstwo małych żyłek,których kiedyś nie miałam,czerwony nos,brode i policzki.Pod wpływem intensywnej kuracji przeróżnymi mazidłami troche zaleczyłam skóre fakt nie jest juz taka czerwona ale co z tego skoro jest różowa!bez podkładu widać dokładnie gdzie laser był prowadzony te miejsca sa wyraznie przebarwione.No i kto mi teraz pomoże? pewnie że nikt musze tak żyć,a tamta "pani" oczywiście skwintowała sprawe to nie z lasera...a niby z czego? jestem zła na samą siebie że tak dałam się oszpecić.Dla czasami pojawiającego sie rumienia...naprawde nie warto tak ryzykować!!!!

[i_wish_u_would]

przeraziłaś mnie.ja ma problem największy z nosem, gorący napój, wejście z do tramwaju, windy a mój nos jest tak czerwony i pulsujący i wygląda na 3 razy wększy niż normalnie, to samo gdy się denerwuje bądź napije alkoholu. podobnie robimi się z dłońmi! robią się takie gorące i czerwone. tak mnie to niesamowicie wkurza, byłam u lekarki i powiedział , że tylko laser pomorze:///
sama nie wiem co teraz.......

[sweeety104]

Ja również próbuję usunąć naczynka- już 3 razy usuwałam-1 prądem, 2 razy laserem- NIC. ŻADNEGO EFEKTU. Zapłaciłam pieniądze i NIC.
Usuwałam to w Salonie w Nowym Sączu (zapomniałam teraz jak on się nazywa), w każdym razie w okolicach rynku NS na przeciwko Hotelu( jest rozreklamowany dość solidnie w NS), niestety zgarniają tylko kasę, a nic poza tym.
Mam te naczyńka na nosie- jak się tego pozbyć. HELP !!!

[tylkotyle]

PROSZE O POMOC

wczoraj usuwalam naczynka z nosa laserem ktory podobno nie narusza tkanki zewnetrznej (warszawa salon Dermika), na skrzydelku nosa mam maly wylew ale wiem, ze to powinno sie wchlonac,bo uprzedzono mnie o tym. Przestraszona jestem jednak faktem iz baaaardzo sciemnialy mi piegi, mam teraz 5 ciemnych plam na nosie ktore wczesniej byly praktycznie nie widocznymi jasnymi piegami i nie sa to strupki bo warstwa zewnetrzna faktycznie jest nie naruszona. Czy ktos mial podobny problem? Czy piegi po takim zabiegu ciemnieja na stale? martwie sie, ze mi to nie zniknie w tej sytuacji wolalam moje naczynka... pozdrawiam wszystkich

[bsp]

Ja też miałam usuwane naczynka z twarzy laserem w Krakowie. Wydałam prawie 2000 na zabiegi i 0 efektów. Szkoda kasy!

[lenka07661]

Mam kłopot z naczynkami i pytanie najlepiej do Pana doktora, ale pomoże mi ktoś, kto miał podobny problem. Chodzi o to, że mam na policzku kilka pajączków i od dawna myśle o usunięciu ich laserem, niestety choruję na cukrzycę i wiem, że jest to przeciwskazanie. Nie rozumiem jednak dlaczego. Co może mi grozić? I czy rzeczywiście nie mogę poddać się temu zabiegowi? Bardzo mi na tym zależy, ale nie chcę pogorszyć stanu swojej skóry.
Bardzo proszę o pomoc.

[Paola28]

Osobom z niewyregulowaną cukrzycą nie wolno poddawać się laserowemu zabiegowi zamykania naczynek. Dlaczego? bo laser to de facto metoda inwazyjna. A cukrzyca może prowadzić do powikłań w postaci uszkodzenia naczyń krwionośnych, czego konsekwencją może być rozwój zmian miażdżycowych naczyń o średniej i dużej średnicy. Skóra diabetyków jest ponadto bardziej wrażliwa, podatna na skaleczenia, które trudno się goją. Najczęstsze zmiany dermatologiczne towarzyszące cukrzycy to zakażenia bakteryjne i grzybicze oraz zmiany pęcherzowe. Dodatkowo u wielu osób chorych na cukrzycę wzrasta prawdopodobieństwo zachorowania na czyraki. Proszę zwrócić na przykład uwagę na specjalne serie kosmetyków dedykowane dla osób chorych na cukrzycę.

[lenka07661]

Paola28 bardzo dziękuję za odpowiedź. Szkoda, że nie mogę skorzystać z tego lasra no ale trudno, będę próbować walczyć z tymi naczynkami za pomocą kremów, nic innego mi nie pozostaje, ale przynajmniej nie pogorszę sprawy.

[hedonika]

miałam tydzień temu zamykane naczynko na nosie. laserem.

nie wiem, co o tym myśleć: niby wygląda lepiej, bo jest o połowę mniejsze i nie krwistoczerwone tylko jakieś takie brunatne. przez to mniej razi.
no ale nie da się powiedziec, że znikło :/

mowiąc wprost: wyglądąło jak pryszcz, a teraz wygląda jak duży wągier ;P trudno stwierdzić, co lepsze

[Natalia 1]

Napisane przez hedonika

miałam tydzień temu zamykane naczynko na nosie. laserem.

nie wiem, co o tym myśleć: niby wygląda lepiej, bo jest o połowę mniejsze i nie krwistoczerwone tylko jakieś takie brunatne. przez to mniej razi.
no ale nie da się powiedziec, że znikło :/

mowiąc wprost: wyglądąło jak pryszcz, a teraz wygląda jak duży wągier ;P trudno stwierdzić, co lepsze

Może się jeszcze wchłonie , albo zabieg trzeba powtórzyć

[Rider]

Przerażacie mnie dziewczyny! Szczególnie XXJUSTIXX! Ja byłam w salonie w Zielonej Górze. Jestem bardzo zadowolona. Nie miałam żadnych ran, a cere mam dużo jaśniejszą. Idę do tej pani na jesień. Zapłaciłam 350zł za jeden zabieg, ale słowem: warto. Może to moja skóra, nie wiem, ale ani ja, ani moja mama nie miałyśmy problemów o jakich piszecie.