Atak Klonów !!??

[aga21087]

Napisane przez kruk

Ja zawsze jak cos kupuje w sklepach to pytam sie czy duzo tego "poszło".Jak Pani zachwala ,że tak...to ja juz tego nie kupuję

Hehe to calkiem ciekawa metoda chyba tez tak zaczne robic

[nati__xxx]

oo ja nie zapomnę jak były modne te kaszkiety a'la J.lo no normalnie co druga dziewczyna to nosiła a mi jak mama kupiła to ją wyśmiałam strasznie mi się nie podobały poza tym nawet jeśli coś mi się podoba ale widzę w tym sporo osób to tego nie kupię

[SaMa]

Napisane przez isa666

Heh nieraz zdarza mi się widzeć takie "koleżanki" w identycznych kurtkach, spodniach, czy bluzkach
Ubierają się jak bliźniaczki
To już jest dopiero klonowanie

a ja mam duzo identycznych ciuchow z moja siostra. i wcale nie czuje sie przez to gorsza. po prostu podobaja nam sie te same rzeczy, wiec - skoro jedna ma swoje pieniadze, i druga tez ma, dlaczego mamy sobie nie kupowac dwoch identycznych ubran? przeciez nie zawsze bedziemy razem mieszkac. a jedna drugiej przynajmniej pozniej nie zazdrosci "bo ty zwinelas mi te torebke sprzed nosa". nie jestem az taka snobka, zeby wlasnej siostrze zabronic nosic to co ja

[śliweńka]

Popieram na uczelnii widuję dużo osób co mają identyczne ubrania, nawet mnie się nie podoba że dwie osoby mają taką torebkę jak ja

[euphemia]

Napisane przez besciara

Jeśli chodzi o biel to chodziło mi o to, że od góry do dołu będą chodzić na biało niektóre osoby. Wybacz, ale to nie jest stylowe ubrać się na jeden kolor ...

To co w takim razie mają zrobić wszystkie panny młode?

Myślę, że powinno się tak generalizować. Potrafię sobie wyobrazić fajną stylizację w jednym kolorze od stóp do głów.

Co do klonów - jeśli komuś nie przeszkadza, że wygląda jak 1000 innych ludzi spotykanych na ulicy, jego sprawa. Mi by to przeszkadzało.

[anita216]

a ja powiem szczerze ze nie interesuje mnie to jak kto chodzi ubrany. Jego sprawa Uwazam ze Wasze opinie typu "klonowanie" jest niezbyt mile. Kazdy nosi to co chce. Ja np mieszkam w malym miescie gdzie co druga panna chodzi ubrana na bialo czy rozowo i nie mam nic przeciwko temu. Sama lubie bilay kolor, czesto sie wlasnie w ten sposob ubieram i sadze ze wcale nie jestem "tandetna". I wcale nie mam pretensji do zadnej laski ze ma akurat spodnie takie jak ja lecz wrecz odwrotnie- ciesze sie ze nie tylko mnie sie one podobaja. A co do licealistek...Hmmm .... Sa to mlode dziewczeta ktore podazaja za moda Ladnie jest popatrzec na mlodziutka licealistke o figurze modelki, ubrana wlasnie w ciuszki o rozowym badz bialym kolorze. Dlatego takie krytykowanie jest nie w moim guscie- ale to tylko moje zdanie. Nie bede sie wstydzic tego ze mam taki sam gust jak inne kobiety, bo to bezens. Przypomnijcie sobie Drogie Wizazanki lata kiedys to Wy bylyscie mlodziutkie - z pewnoscia tez nosilyscie ciuszki ktore byly na pierwszym miejscu w sklepikach A co do bazarkow czy ruskich targow- nie kazdego stac na kupowanie ubran w markowych sklepach :p, gdzie ceny przewyzszaja czasami dziesieciokrotnie cene "targowa" a nie zawsze sa rewelacyjnej jakosci Pozdrawiam serdecznie Pa

[tootsie]

Napisane przez anita216

A co do bazarkow czy ruskich targow- nie kazdego stac na kupowanie ubran w markowych sklepach :p, gdzie ceny przewyzszaja czasami dziesieciokrotnie cene "targowa" a nie zawsze sa rewelacyjnej jakosci

pewnie że nie każdego stać na markowe ciuchy ale najważniejsze jest to żeby ubrania pasowały do siebie kolorystycznie,stylem i były dopasowane do sylwetkijak widzę dziewczynę ,,przy kości,, w zbyt obcisłej bluzeczce albo biodrówkach to mi się słabo robi ostatnio coraz częściej zauważam to zjawisko

[yedanna]

Napisane przez euphemia

To co w takim razie mają zrobić wszystkie panny młode?

Myślę, że powinno się tak generalizować. Potrafię sobie wyobrazić fajną stylizację w jednym kolorze od stóp do głów.

Co do klonów - jeśli komuś nie przeszkadza, że wygląda jak 1000 innych ludzi spotykanych na ulicy, jego sprawa. Mi by to przeszkadzało.

Zgadzam się. W dodatku cóż ze strojami wieczorowymi typu "mała czarna", gdzie jak najbardziej "na miejscu" jest jeden kolor?! No i lniane białe kompleciki na lato i inne podobne ciuszki - czyżby oznaczały one tandetę, brak stylu i bycie klonem???

[anita216]

Napisane przez tootsie

pewnie że nie każdego stać na markowe ciuchy ale najważniejsze jest to żeby ubrania pasowały do siebie kolorystycznie,stylem i były dopasowane do sylwetkijak widzę dziewczynę ,,przy kości,, w zbyt obcisłej bluzeczce albo biodrówkach to mi się słabo robi ostatnio coraz częściej zauważam to zjawisko

Owszem "tootsie", zgadzam sie z Toba. Ale uwazam ze zlosliwa krytyka pod adresem bialego czy tez rozowego koloru jest bezsensowna. Nie ma o co sie sprzeczac. Wiele dziewczyn lubi te kolorki i uwazam ze ma prawo nosic taki jaki jej sie podoba.Nawet gdyby miala zalozyc zarowiasta zielona bluzeczke, pomaranczowa spodniczke a do tego kalosze w łatki czy kropki bordo . I dodam jeszcze ze tez mi sie zbytnio nie podoba gdy kobieta o masywniejszej budowie ciala nosi zbyt wydekoltowany sweterek czy biodrowki, uwydatniajace kraglosci w biodrach. Ale coz- jestem osoba tolerujaca takie rzeczy. Uwazam ze najwazniejsze jest to zeby laska o bujniejszych ksztaltach akceptowala siebie taka jaka jest. Przeciez o to chyba chodzi
Nie kazda musi miec figure modelki i wymiary 90-60-90 Pozdrawiam Cie cieplutko

[bardotka_a]

Co wy tak o tych gimnazjalistkach? Ja widuje bardzo fajne ubrane młode dziewczyny. Te biało - różowe chyba już gdzieś wyginęły, bo dawno nie widziałam nikogo tak ubranego.

[klucha]

Napisane przez SarahMoon

Mieszkam w Trójmieście i nie zauwazyłam ,żeby dziewczyny ubierały się na jedno kopyto. Wręcz przeciwnie , zauważam duży postęp, coraz więcej osób odważnie podkreśla strojem swoją indywidualność. Generalnie możnaby wyróżnić jakieś typy ubioru , które występują częściej niż inne. Mnie osobiście drażni styl , który określiłabym ' z ruskiego rynku' czyli za ciasne ,mocno powycierane dżinsy , do tego obcisłe kozaki w szpic na wysokiej szpili i koniecznie przykrótka kurteczka ,żeby pępek wystawał i żeby było widać zjarany na solarium brzuch,konieczny kolczyk w pępku. Naszcęście coraz mniej takch osób, a coraż więcek kolorowo ,ciekawie ubranych osób. No i z przyjemnością podziwiam dziewczyny w spódnicach pojawiły się na mieście WIOSNA

oj tak ja studiuje w gdansku i popropstu jak tu przyjechalam to bylam w szoku ze mozna sie tak saplic na solarium i ze sie tak ubrana na ulicu=y pokazac w dzien a nie w nocy wiecie o co chodzi mieszkam daleko od Gdańska i nie wiem moze to przez to ze moj ukochany Chełm to małe miasto ale wyczucie chwili i odrobina stylu moze zdzialac cuda!!!!!!!!TAPECIARY SPOJRZCIE W LUSTRO PROSZĘ!!!!!!!!!!!

[Beekeeper]

Napisane przez cookiemonster

dziękuję bardzo dziewczyny
dzięki waszym postom chce mi się robić tego więcej

a czy jak ja też napiszę, że ozdabiasz je pieknie, to zrobisz takie cuda dla mnie?zeby.GIFzeby.GIF zeby.GIFzeby.GIFzeby.GIF

[cookiemonster]

Napisane przez Beekeeper

a czy jak ja też napiszę, że ozdabiasz je pieknie, to zrobisz takie cuda dla mnie?Załącznik 359986Załącznik 359986 Załącznik 359986Załącznik 359986Załącznik 359986

hhehehe BEE oczywiście ze zrobię tylko jeżeli mi w odpowiedni sposób pokażesz jak bardzo ci się podobają [if you know what i mean ]

[besciara]

Hmm panny młode zostawmy w spokoju i "małą czarną" też. Mówiąc o tym, że pani "X" ubierze się cała na biało miałam na myśli fakt, że biały kolor jest modny. Napisałam tak, gdyż moja znajoma jak się tylko o tym dowiedziała, że będzie ów kolor modny dorobiła ideologię, że musi mieć wszystkie ciuchy białe i(nie tylko ona na tak genialny pomysł wpadła). Ma już plan na to jak podążać powiedzmy za jedną tendencją ... generalnie chodziło o to, że są osoby, które wciskają się w coś co jest modne (kolor biały jako przykład), gdyż jest to modne. Tylko błagam! Nie mam takiej opcji, że jak widzę kogoś w białym zestawie to zaraz to uważam za totalny brak gustu. Na ogół dziewczyny bawią się dodatkami i naprzykład mają wielką niebieską torbę i to już jest piękna rama do obrazka. Jednak wiem, że niektóre osoby na ślepo będą coś kupować. Mniejsza o to. Wolny kraj każdy kupuje co chce, choć czasami kupuje coś tylko dlatego, że jest na to fala ...
Kolor biały zostawmy już w spokoju. Może nie był to zbyt klarowny przykład dla tego co chciałam powiedzieć ... ale mam nadzieję, że się ze mną zgodzicie, że ślepe podążanie za modą powoduje, że zatracamy swój styl.

[tootsie]

małę sprostowane z mojej strony nie mam nic przeciwko kolorom białym i różowym niektórym dziewczynom jest jak najbardziej do twarzy w takich kolorach ale sa takie które na siłeubierają się w jaskrawy róż mimo że wyglądają w takim kolorze poprostu śmiesznie

[joanna555]

Napisane przez usiti

Nooo coś w tym jest. Ja szłam wczoraj za dwiema gimnazjalistkami (gimnazjum koło domu )Były poubierane na różowo-biało plus błękitne dżinsy.Na ciuchach albo numery,albo właśnie napis na tyłku i jedna miała torbę snoopy...
Totalna masówka

Zgadzam się! "Klonowanie" powszechnie panuje w gimnazjum i liceum, a potem to albo ktoś ma styl, albo go nie ma...

[joanna555]

Dziewczynki, dziękuje za rozwinięcie wątku.
Pozdrawiam!

[manolita]

Oł jeee... białe kozaki z wąskim czubem a`la czułenka sredniowiecznego żaka + biała kusa kurteczka + dzinsy "powycierane", chociaz one rzeczywiscie wygladaja tak jakby ktos je wybielaczem potraktował + topik z napisami lub doszyty z przodu matriałem ającym udawać falbanę+torba koniecznie z cekinami + okulary "muchy" kupione za 20 zł.... hehehe to jest styl przeciętnej młodej kobity, a takich widać na ulicy straaaaaasznie dużo, no ewentualnie mogą różnić się pewną modyfikacją swojego stroju, np. załżeniem kolczyków nie motylkow a np. kwituszków

[rob4cz3q]

Ja też się nie wtrącam. Ich ubrania ich sprawa, ale ja bym się tak oszpecić nie dała.

Stell my jestesmy tolerancyjne. przeciez z sikierą nie ganiamy. Krzywych tekstów nie puszczamy. ALe każdemu może podobać się coś innego. Jednej róż z cekinami, a drugiej glany i bojówki.
A że trochę sie podśmiewamy z dyskotekowych kobiet.

[rob4cz3q]

Manolita napisała:Oł jeee... białe kozaki z wąskim czubem a`la czułenka sredniowiecznego żaka + biała kusa kurteczka + dzinsy "powycierane", chociaz one rzeczywiscie wygladaja tak jakby ktos je wybielaczem potraktował + topik z napisami lub doszyty z przodu matriałem ającym udawać falbanę+torba koniecznie z cekinami + okulary "muchy" kupione za 20 zł.... hehehe to jest styl przeciętnej młodej kobity, a takich widać na ulicy straaaaaasznie dużo, no ewentualnie mogą różnić się pewną modyfikacją swojego stroju, np. załżeniem kolczyków nie motylkow a np. kwituszków
__________________

[Mycha]

Ja uważam,że klony są bardzo interesujące;-)Na pewno więcej ich w małych mistach,albo bardziej sie rzucają w oczy.Od dawna większość dziewczyn chodzi w tych biodrówkach z gołym brzuchem i małych kurteczkach,ale od jakiegos czasu wszystkie maja takie same włosy:"biało-czarne" pasemka,na wyprostowanych,pocieniowa nych włoskach i teraz to wygląda dopiero śmiesznie!Opalenizna oczywiście mile widzianaMam wrażenie ze w oczach mi się troi!

[Angel_ek]

dziewczyny nie obrażajmy klimatów dyskotek Nawet na imprezach trudno zobaczyć cekiny od góry do dołu

[Jula]

We Wrocławiu mozna zaobserwować atak klonów. Po ulicach chodzą młode dziewczynki w różowych/błekitnych krótkich kurteckach, do tego powycierane dzinsy, paski z ćwiekami i torebki ze Snoopkiem. Na uczelni obserwuję wysyp zamszowego brązu, cekinków w paskach/torebkachi szerokich, cięzkich spódnic do kolan (nazywamy to stylem "f**k-me-not ) oraz sztucznej biżuterii (blacha na rzemyku, koraliki w uszach).
Pamiętam, że w sezonie letnio-wiosennym 2 lata temu atakowały klony białe (obowiązkowo białe mokasynki). Trudno się temu dziwić - takie rzeczy są w sklepach. Najgorsze, że gdy jest moda na coś, to w sklepach nie mozna kupić nic innego - ostatnio marzy mi się granat, ale mogę zapomnieć o tym, by kupic coś fajnego w tym kolorze

[Caramella]

Ehhh.... ja jakieś 3 lata temu pokochałam kolor brązowy i szukałam po wszystkich sklepach ciuchów w tym kolorze jak głupia, a teraz jest taki wysyp tego wszystkiego, wszyscy ubierają się na brązowo.
Hehe mnie rozwalają:
-torebki ze snoopym (sama taką kupiłam ale dałam siostrze)
-dżinsy z paskiem po boku które mają wszystkie naczelne wieśniary mojego miasta nie wiem czy wiecie o jakie mi chodzi, ale u mnie co druga osoba je ma.
-bluzki gothic we wszystkich kolorach.

Ja staram się ubierać w stylu elegancko-sportowym, i jakoś oryginalnie.

[efooosia]

Sa gusta i guściki.

Moim zdaniem niektóre z was przesadziły. Mówiać że np. powycierane jeansy , i buty ze szpicem... to chodzą tylko wiesniary. Każdy chodzi w tym czym chce, w czym sie dobrze czuje Dużo osób ubiera się bardzo podobnie , bo podązaja za modą , czy jest coś w tym złego? Chyba każdy chce być modny i fajnie sie ubierać..? Każdy ma swój gust. Jeżeli komuś sie podoba chodzić z góry na dół w rózowym lub białym , to jest tylko jego sprawa

O Gustach się nie dyskutuje...

[kpina]

ja tez uwazam,ze troche przesadzilyscie !
jesli ktos jest ubrany czysto - to wisi mi to w co sie ubral ! typowo polska mentalnosc malomiasteczkowa : w co ona sie ubrala? a w co tamta?
rozumiem ,ze fajnie, kiedy ktos sam kreuje siebie i swoja garderobe i nie podaza za moda, ale zwroccie uwage na to,ze mlode osoby czesto chca byc akceptowane przez swoja grupe, przynalezec do niej, wiec ubieraja sie w danym stylu, lub w to co jest "na czasie" zbyt doslownie;
mi to wisi, lubie sie fajnie ubrac, lubie kiedy ktos mnie zaciekawi swoim ubiorem, zobacze cos,czego jeszcze nie widzialam ! a kiedy indziej jest mi wszystko jedno co zaloze;
zapraszam na wakacje do usa np. popatrzcie jak tam sie ubieraja :P

[Angel_ek]

hmm nierozumiem niektórych wypowiedzi... tak samo ktoś mógłby skrytykować którąś z Nas że to że tamto... Nie wierzę że siedzą tu same inwidualności :-/ ja nie wiem czy się wyróżniam z tłumu. Tyle że ubieam się w to co mi się podoba... Poczułam się urażona czytając że okulary za 20zł są tandetne... wg mnie cena nie robi różnicy... To tak jakby porównać z ciucholandami. A przecież tam można znaleść prełki [choc sama nie kupuję] w sumie nawet jeżeli ktoś ubiera się w markowych sklepach to nie może powiedziec że się ubiera inaczej niż wszyscy bo przecież w markowych sklepach nie ma pojedyńczych egleplarzy... Może zacznijcie karierę w produkcji własnej kolekcji ? ehh.. moim zdaniem ten wątek obraża gusta tych tlenionych różowych landry czy tam jeszcze innych...

[manolita]

Ok, może ceny nie powinnam podawac.

Moja wypowiedz dotyczyła moich obserwacji, nie miałam zamiaru nikogo obrażać.

Podążając tokiem myślnia wszystkich tych , którzy poczuli się obrażeni niektórymi wypowiedziami w tym wątku< w tym również moją>, ja również powinnam się czuć obrażona, po tym jak niejednokrotnie przeczytałam na tym forum, że ktoś uważa glany za obrzydliwe buciory,etc... a ja właśnie takie buty lubię, i co?

I nic.... zapewne odrzekła niejedna z Was. No właśnie - i nic. Nie jestem obrażona , bo każdy może mieć swoje zdanie, nie każdemu może podobać się sposób w jaki się ubieram i ma prawo to skomentwać.

[kuki9]

Napisane przez manolita

okulary "muchy" kupione za 20 zł

Kupiłam ostatnio "muchy" za 15 zł, wcale nie są tandetne i wiele osób nie wierzy, że dałam za nie tylko 15 zł.I wcale nie czuje się urażona bo cena o niczym nie świadczy a jest i "tandeta" i tandeta

[houseofcolours]

o boże....
drogie obrończynie (czyli te które mówią że to 'ich sprawa jak się ubierają..')
po pierwsze jak można wyskoczyć z pannami młodymi i małymi czarnymi?!przecież wiadomo o jakich typach dziewczyn jest mowa w wątku! o blond-czarnych przesuszonych pasmach na włosach, pomarańczowym solarium, białych kozaczka i torebkach itp itd.. czyli o dziewczynach które każdy widzi podczas 10 minutowego spaceru co najmniej 100 razy (bo takie ich zagęszczenie) i one są tandetne i bezgustne i nie można mówić że to ich styl i że taki mają gust bo o to właśnie chodzi w tej dyskusji- ZE TO NIE ICH STYL!. poza tym-siostra- nie jest ktoś tam taką snobką że aż pozwala siostrze ubierać się tak samo. super,ale osobie której odpowiadałaś chodziło o to że jakby jej koleżanka ubrała się tak samo i by się razem wybrały na zakupy po takie same bluzeczki to byłoby to kretyńskie (i takie panny często się pokazują publicznie, co we mnie również wzbudza niestety niesmak). poza ty cena... przecież wiadomo o co chodzi (czy tylko ja jestem taka bystra?). w wypowiedzi Manolity akurat cena rzeczywista ma tu najmniejsze znaczenie.. chodzilo o to ze. uwaga podaje przykład: jak ktos pije jabola za 3 zł to uwazasz go za pijaczka ale jak ktos wyciagnie bordoux czerwone to juz go nie uwazasz za pijaczka tylko za degustanta prawda? i tu nie chodzi o cene tylko o rodzaj spozywanego alkoholu który swiadczy o posiadaczu trunku. czy to naprawde tak trudno zrozumiec????