Stephen King

[cheer]

Napisane przez kvinna

Cheer: mam nadzieję, że się nie zawiedziesz - książka jest dość "nie-kingowa", bo nie kończy się krwawą jatką...

Pomysł na książkę miał natomiast nowatorski, zważywszy, że napisał ją w 1979 roku - nie będę wplatać tu spoilerów, bo to trzeba przeczytać samemu - więc tylko ogólnie powiem, że akcja dotyczy czegoś w rodzaju reality show, o których przecież nikt wtedy nawet nie śnił...

Mmmmmmmm.....mam tylko nadzieję, że mi wypożyczą, bo już mam 10 książek na koncie i to wszystko do magisterki

[cheer]

No już wiem, że nie wypożyczą, bo po prostu nie mają ale porażka...Ale oczywiście nie muszę wypożyczać w uniwersyteckiej

[kvinna]

Napisane przez cheer

Mmmmmmmm.....mam tylko nadzieję, że mi wypożyczą, bo już mam 10 książek na koncie i to wszystko do magisterki

10 książek na koncie, skąd ja to znam...

A co do "Marszu" to zawsze pozostaje emule (właśnie sprawdziłam i jest tam dostępny ), chociaż wiadomo, że to nie to samo co wersja papierowa

[natuska17]

Napisane przez N4TI

a ja czytalam raz ksiazke Kinga "Carrie" super wczesniej ogladalam film na podstawie ksiazki, wywolal na mnie ogromne wrazenie!

O tak, "Carrie" bardzo mi się podobała, zarówno książka jak i film.
Z twórczości Kinga przerobiłam jeszcze "Lśnienie", "Misery", "Zieloną milę" i "Grę Geralda". Wciągająco pisze

[siss]

kvinna - zgadzam się z tobą.
Chociaż ja raczej zaliczam się do wielbicielek Kinga Nie czytałam wszystkich jego książek, ale co mogę polecić, to na pewno Wielki Marsz (bez fajerwerkow, potworkow, duchow, magicznych zdolności itp., ale to jedno z najlepszych jego dzieł, niesamowita książka). "Chudszy" też dobry, "Carrie" jest świetna-krotka, zwięzła i straszna, a przy tym daje do myślenia. Christine dobra jako czysta rozrywka, trochę przerażająca oczywiście. "Stukostrachy" rzeczywiście przeciągnięte okropnie, dłużyło mi się trochę i w ogołe niezbyt wysoko oceniam. Z opowiadań najbardziej wbiło mi się w pamięć Jaunting-rewelacja.
Ale chyba najbardziej lubię Sklepik z marzeniami. Ten pan Gaunt... łeee, na samą myśl przechodzą mnie dreszcze.

Polecam stronkę http://stephenking.now.pl/

[Gabi2]

Napisane przez siss

kvinna - zgadzam się z tobą.

Ale chyba najbardziej lubię Sklepik z marzeniami. Ten pan Gaunt... łeee, na samą myśl przechodzą mnie dreszcze.

Polecam stronkę http://stephenking.now.pl/

ja też

[anakonda]

Napisane przez kvinna

Jeżeli lubisz "krwiste, ciekawe horrory" , to powinna Ci się spodobać "Misery" i "Christine" - mało bohaterów, akcja też się w miarę szybko rozkręca...

Dzięki,
Napewno skorzystam.

[Ismena1990]

Hehe jestem jednocześnie fanką i antyfanką Kinga. Mały własny, prywatny zbiór jego książek m.in: Miasteczko Salem, Lśnienie, Oczy smoka, Bezsenność, Czarny dom, Stukostrachy, Worek kości, Regulatorzy, Desperacja, Sklepik z marzeniami, Talizman, Czwarta po północy, Christine, Wielki marsz, Carrie, Szkieletowa załoga, Cujo, Smętarz dla zwieżaków, Zielona mila, Skazani na Shawshank, Serca Atlantydów, Łowca snów, 6 tomów Mrocznej Wieży (niedługo 7 ) i jeszcze kilka, których nie pamiętam Stefek jest dość specyficznym pisarzem i jak mówię tylko totalnym psycholom się podoba . Od niektórych książek nie mogłam się oderwać, inne zaczynałam po kilka razy i chyba cudem je skończyłam

[kvinna]

Mam nadzieję, że polecone przeze mnie książki Wam się spodobają Jak widać Stefek jest bardzo wszechstronny, skoro trafia w tyle różnych gustów

[Chezzy]

Uwielbiam Kinga i jego książki . Troche niemiło, że podobno "Stukostrachy" są niefajne, bo własnie je zaczełam czytać. Za to "Miasteczko Salem" - niezwykłe !!! Tak strasznie sie wciągnełam, że się aż potem bałam, he he jak mała dziewczynka. Polecam też "Desperacje", trochę zakręcona, ale tez straszna. Poza tym czytałam "Christine", "Smentarz zwieżąt", "Lśnienie", "Łowcę snów", "Carrie", "Czwarta po północy" i jeszcze parę innych. Jak lubicie straszne historie to polecam też Grahama Mastertona i James'a Herberta, ale to nie nasz polski poeta. Za to niemogłam przejść przez książki "Zielona mila" i "Misery", właśnie nie wiem dlaczego.

[seemore]

Ja również jestem fanką Stephena Kinga. Zawsze mnie zastanawiało jak to jest. Moimi dwoma ulubionymi pisarzami są wcześniej wymieniony i Masterton. Ktoś tutaj juz go wymienił. Jak oni mogą się naraz podobać skoro King jest uważany za Mistrza Horroru a Masterton wręcz przeciwnie, że jego książki niszczą ten gatunek. Oglądał ktoś z was ekranizację Sklepiku z marzeniami ? Jeśli tak to proszę się ujawnić, mam parę pytań

[aga79]

Uwielbiam Kinga! Niestety teraz mam coraz mniej czasu na czytanie Udało mi się przeczytać wiele jego ksiązek m.in. "Miasteczko Salem", "Carrie", "Christine", "Smętarz dla zwierzaków" i wiele innych których tytułó już nie pamiętam Jednak najbardziej utkwiła mi w pamięci książka "Gra Geralda" jest straszna kilka razy odkładałam ją, bo tak się bałam jednak ciekawość zwyciężała Polecam. Jednak trzeba mieć silne nerwy,żeby ją czytać

[seemore]

Napisane przez aga79

Uwielbiam Kinga! Niestety teraz mam coraz mniej czasu na czytanie Udało mi się przeczytać wiele jego ksiązek m.in. "Miasteczko Salem", "Carrie", "Christine", "Smętarz dla zwierzaków" i wiele innych których tytułó już nie pamiętam Jednak najbardziej utkwiła mi w pamięci książka "Gra Geralda" jest straszna kilka razy odkładałam ją, bo tak się bałam jednak ciekawość zwyciężała Polecam. Jednak trzeba mieć silne nerwy,żeby ją czytać

Gra geralda straszna ? buhah dla mnie to komedia była przy żadnej ksiażce się tak nie uśmiałam

[Chezzy]

Napisane przez seemore

Ja również jestem fanką Stephena Kinga. Zawsze mnie zastanawiało jak to jest. Moimi dwoma ulubionymi pisarzami są wcześniej wymieniony i Masterton. Ktoś tutaj juz go wymienił. Jak oni mogą się naraz podobać skoro King jest uważany za Mistrza Horroru a Masterton wręcz przeciwnie, że jego książki niszczą ten gatunek. Oglądał ktoś z was ekranizację Sklepiku z marzeniami ? Jeśli tak to proszę się ujawnić, mam parę pytań

Myślę, ze to polega na tym, że książki Mastertona powiedzmy szczerze są troszeczke głupawe i rzeczywiście większość jest niesamowicie odrażające, ale za to łatwe w czytaniu, poprostu nie wymagają myślenia, tylko rozwiniętej wyobraźni. A książki Kinga są cięższe i czasem rzeczywiście dają do myślenia. Moim zdaniem King w odróżnieniu od Mastertona nie chce nam przekazywać tylko strasznej historyjki tylko konkretne wartości. Wiele osób może się ze mną nie zgadzać, ale wg mnie na tym polega różnca między tymi dwoma pisarzami.

[paliziomka]

Zielona mila.... coś pięknego... często wracam pamięcią do tego utworu...

[paliziomka]

Napisane przez koKOro

A mam książke zielona mila - warta przeczytania Drogie Wizażanki?

Ta książka jest boska pod każdym względem! Gorąco polecam !

[irkax]

Napisane przez seemore

Oglądał ktoś z was ekranizację Sklepiku z marzeniami ? Jeśli tak to proszę się ujawnić, mam parę pytań

Ja oglądałam już po lekturze książki i w ogóle film mi nie spasował.
Dużo rzeczy poprzekręcanych i w ogóle tak jakoś bez klimatu :P
Oglądałam go dawno wiec nie wiem czy będę potrafiła odpowiedzieć na Twoje pytania, ale mogę sprobować

[cheer]

Napisane przez siss

. Z opowiadań najbardziej wbiło mi się w pamięć Jaunting-rewelacja.
/

Mi również!!! A najbardziej te słowa tego chłopczyka na końcu, coś w stylu "Dłużej niż myślisz, dłużej niż myślisz"...aż ciary przechodzą...w ogóle temat opowiadania jest świetny!

[siss]

Och, jak rzadko, Zielona Mila w obu wersjach - książkowej i filmowej - jest świetna. Ja najpierw widziałam film, a potem czytałam książkę i się nie zawiodłam.
Z filmow robionych na podstawie prozy Kinga widziałam niewiele. Dużo z nich jest już dość starych; moim zdaniem kręcone były w czasach nie sprzyjających horrorkom. Chociaż Misery to majstersztyk (w obu wersjach) - duża zasługa Kathy Bates...

Ogolnie bardzo poważam Kinga. Mało ktory autor tak mnie wciągnął w swoj "papierowy świat". Hmm, szczerze mowiąc, to żaden. Mastertona probowałam czytać, ale mi to bardziej zakrawa na straszydło dla niegrzecznych dzieci.
Ogromnym plusem Kinga jest to, że on potrafi(ł) połączyć ten niebezpieczny, tajemny, fantastyczny świat ze zwykłym człowiekiem, problemami dnia codziennego.

Zaczęłam czytać cykl Mroczna Wieża, ale nie szło mi. Jak "nie-King"... Zresztą i przy Sercach Atlantydow podobnie było, ale bardziej kingowo...

[aga79]

Napisane przez seemore

Gra geralda straszna ? buhah dla mnie to komedia była przy żadnej ksiażce się tak nie uśmiałam

Wiesz, zalezy jak kto ma wyobraźnie la mnie osobiście była straszna.

[kvinna]

Napisane przez siss

Z opowiadań najbardziej wbiło mi się w pamięć Jaunting-rewelacja.

A mogłybyście podać polski tytuł tego opowiadania, ewentualnie napisać, z którego zbioru pochodzi, bo coś nie mogę skojarzyć... Na stronce którą podała siss też nie jest wyszczególnione.

[seemore]

Napisane przez aga79

Wiesz, zalezy jak kto ma wyobraźnie la mnie osobiście była straszna.

O moją wyobraznie to sie lepiej nie pytajcie. Ale myslę że to jest spowodowane moim specyficznym poczuciem humoru

[anka_bzzz]

Więc nie jestem jedyna, do której Stukostrachy nie przemawiają? To dobrze. Wymieniam często opinie na temat przeczytanych książek z koleżanką, która Kinga czyta non stop. Jej zdaniem to co mnie osobiście drażniło w Stukostrachach wg niej właśnie budowało klimat. Te długaśne opisy np, dokładne portrety postaci... Niby one sprawiają, że te postaci wydają się złożone i bardziej.. ludzkie. Może.

Dziwią mnie dobre opinie na temat Carrie. Filmu nie widziałam, ale niestety fabułę znałam zanim zaczęłam czytać ;] Podobno szybko się czyta... ja ją męczyłam. Nie przemawia do mnie:/
Ale mam w obwodzie Miasteczko Salem, ale najpierw jeszcze sporo innych ksiąg do przeczytania...

[cheer]

Napisane przez kvinna

A mogłybyście podać polski tytuł tego opowiadania, ewentualnie napisać, z którego zbioru pochodzi, bo coś nie mogę skojarzyć... Na stronce którą podała siss też nie jest wyszczególnione.

To ja powiem - w Szkieletowej Załodze to jest, a tytuł angielski jest zarazem tytułem polskim tzn. nie tłumaczyli go.

[kvinna]

Napisane przez siss

Chociaż Misery to majstersztyk (w obu wersjach) - duża zasługa Kathy Bates...

Kathy Bates jest prze-ra-ża-ją-ca! Odkąd obejrzałam ten film (i to nie cały - ach, te słabe nerwy... ) zawsze jak ją widzę w jakiejś innej roli mam wrażenie, że zaraz z dobrodusznej pani w średnim wieku zamieni się w maniaczkę z obłędem w oczach, że wyjmie ten wielki młot i komuś przywali...

[kvinna]

Napisane przez cheer

To ja powiem - w Szkieletowej Załodze to jest, a tytuł angielski jest zarazem tytułem polskim tzn. nie tłumaczyli go.

Dziękuję za odświeżenie pamięci Faktycznie tam jest Tę książkę czytałam chyba dość dawno, bo niewiele z tych opowiadań kojarzę po tytule - najlepiej chyba "Mgłę", bo była pierwszym i chyba najdłuższym...

[courtney7]

King - czytałam go namiętnie do czasu. Oczywiście Zielona mila, Misery, może jeszcze Lśnienie - te uważam za najlepsze (chociaż i tak bym trochę poprawiła ). Dostałam na któreś urodziny Sklepik z marzeniami, przeczytałam i byłam rozczarowana, tak jakby King chciał upchać jak najwięcej w jednej książce, pisze pisze i nagle nie ma pomysłu jak to skończyć. Później już każda kolejna wydawała mi się taka sama, odkąd fabuły zaczęły mi się zlewać w jedną całość, tytuły mi się myliły, dałam sobie spokój Teraz czasem sięgam - doskonała lektura na plażę, raczej nie absorbująca szarych komórek

[monka111]

po prostu KOCHAM twórczość Kinga, i to wszystkie te książki które przeczytałam - oprócz jednej na której całkowicie się zawiodłam - kupiłam ją (mam zamiar skompletować wszystkie ) i musiałam już jakoś przebrnąć do końca , zupełnie jakby napisał ją ktoś inny - jedna z najnudniejszych książek przeze mnie przeczytanych to "Ostatni bastion Barta Dawesa".
Uwielbiam "Dolores Claiborne" -świetna i opowiadanie "Zdolny uczeń."
zamierzam teraz przeczytać "Pokochała Toma Gordona"

[bluegirl]

ja tez dużo ich przeczytałam, niektóre też nie spodobały mi się za bardzo, ale i tak jego ksiązki sa najlepsze, Koontz czy Masterton to nie to samo, raz usłyszłam od pana w bibliotece że on to pytał czy nie wycofac tych ksiązek z obiegu bo to takie straszne, brzydkie książki, że napewno nie kupia wiecej do biblioteki
w moich bibliotekach w miescie wszystkie wyczytałam,
w wiekszości ksiązek widziałam że podpisywały sie na końcu na okładce takie same osoby, imionami, ksywkami czasem patrzyłam które z nich już ja przeczytały, to widocznie nie tylko ja byłam ich fanką w miasteczku
tez by mi się marzyło wszystkie ksiązki kupić, i sięgac kiedy chcę i mam czas, ale cóż jest ich dużo, i najtańsze nie sa napewno ale jak wygram w totka to kupie napewno

[gosiek82]

Jestem maniaczką horrorów zarówno filmów jak i literatury dlatego przeczytałam większość z wymienionych przez was pozycji Kinga i na żadną nie narzekam, wszystkie wciągają natomiast do strasznych specjalnie nie należą - nie natknęłam się jeszcze na książke, która by mną potrząsneła

Zaczytuje się też namiętnie w Mastertonie i thillerach medycznych Cook'a-bardzo plecam trochę gorzej idzie mi z pozycjami Koontz