|
|
#31 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Cytat:
![]() Tak czy inaczej, powodzenia i mam nadzieje, ze to nic powaznego.
__________________
The rain it raineth on the just, And also on the unjust fella. But chiefly on the just, because The unjust hath the just's umbrella.
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Kochani!
Dziś mam za sobą już wizyty u kolejnych lekarzy, a mianowicie u neurologa i laryngologa. Nie potrafię utrzymać równowagi gdy stoję z wyciągniętmi przed siebie rękami i zamkniętymi oczami, a jeszcze gorzej było (upadłabym kilkakrotnie gdyby nie lekarka) jak miałam stać w ten sposób z nogą wyciągniętą do przodu. Problemy z błędnikiem zostały wykluczone.I dostałam skierowanie do szpitala Jestem załamana.
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 324
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Kasiulka trzymaj się kochana, mam wielką nadzieję że w tym szpitalu otoczą Cię konkretną i profesjonalną opieką i wrócisz szybciutko do zdrowia
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Cytat:
A co do zawrotów głowy to równiez mialam . Do tego bardzo często świat wirował mi kiedy leżalam . Cierpły mi ręce i nogi . Całe dnie moglam lezec i spac , aż do momentu kiedy w nocy poszlam sie napic wody , i wtedy zemdlalam . Okazalo sie ze mialam anemie :| chociaz odzywialam sie zdrowo. Teraz wszyscy mnie pilnują i wpychają we mnie jajka po kolejnych badaniach okazalo się że żelaza mam ponad norme trzymajcie się dziewczyny i nie dajmy się chorobskom!
__________________
"Masz rozum, ukryj go! Więcej zdziałasz cienką nóżką niż rozumem!" Bonjour France 04.05.2011r. Zaręczeni 19.12.2011r. Małżonkowie 29.12.2012 |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Kasiulka trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno!
__________________
"Masz rozum, ukryj go! Więcej zdziałasz cienką nóżką niż rozumem!" Bonjour France 04.05.2011r. Zaręczeni 19.12.2011r. Małżonkowie 29.12.2012 |
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Kochani!
Wczoraj wybrałam się do szpitala z badaniami, skierowaniem i wszystkimi rzeczami i okazało się że mam przyjść dopiero w czwartek na 7 rano. Poniekąd się ucieszyłam, że jeszcze nie muszę tam zostać, ale z drugiej strony wszystko się przeciąga, a dolegliwości nie mijają. Okropny ten szpital do którego akurat ja mam skierowanie (jeśli wogóle szpital może być przyjazny ). Lazienka do umycia się czynna przez godzinę. Załamka. Czy ktoś z Was był w szpitalu i nie wspomina tego jako najgorszego zdarzenia w swoim życiu ? Ja nie byłam jeszcze nigdy, nie wiem jak tam będę funkcjonować, jak zasnę w nocy... Myślę, jak dziecko - wiem, ale dla mnie to kamień milowy na mojej drodze. Jednak nade wszytsko chcę wyzdrowieć.
|
|
|
|
|
#37 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Kasiulka22, mam naprawde szczera nadzieje ze to nic powaznego.
Obys szybko wrocila do zdrowia. Trzymam kciuki.
__________________
The rain it raineth on the just, And also on the unjust fella. But chiefly on the just, because The unjust hath the just's umbrella.
|
|
|
|
|
#38 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 731
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Ja czasami ostatnio częściej jak siedzę lub leżę i wstanę (normalnie tak nie gwałtoqwnie czy coś) to po chwili robi mi się ciemno przed oczami na długo i szumi mi w uszach, muszę się o coś opierać bo bym spadła
__________________
nie zrażam się. ![]() |
|
|
|
|
#39 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Ja bylam wielokronie w szpitalu jako dziecko . Mialam problemy z sercem. No i cóż , nie ma co ukrywać że leżenie w szpitalu to przyjemność. Badania są tylko z rana a później całe dnie nudy . Najlepiej zaopatrzyć się w książki i gazetki walkmana czy mp3. Jeśli można mówić o jakichkolwiek dobrych stronach szpitala to napewno jest to że bliscy troszcza się o ciebie jak nigdy , no i te soczki , owoce...
__________________
"Masz rozum, ukryj go! Więcej zdziałasz cienką nóżką niż rozumem!" Bonjour France 04.05.2011r. Zaręczeni 19.12.2011r. Małżonkowie 29.12.2012 |
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Kochani!
Dziękuję za całego serduszka za słowa pocieszenia Jesteście wspaniali!!! Ja jeszcze dziś szaleję po wizażu, a jutro na 7 rano muszę się stawić na izbę przyjęć. Obym wyszła jak najszybciej i niech mnie wyleczą, bo mam już dość Ściskam Was mocno
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Cytat:
__________________
The rain it raineth on the just, And also on the unjust fella. But chiefly on the just, because The unjust hath the just's umbrella.
|
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 034
|
Cytat:
To dobrze, że trafiisz na oddział, napewno zostanie zdiagnozowana przyczyna dolegliwości. Z twoimi objawami, lekarz skierował Cię zapewne na odział neurologiczny? Większosc badań jest absolutnie bezbolesna, zapewne bedziesz miała wykonywaną tomografię komputerową. Na oddziale moze byc zupełnie miło i przyjemnie, mozna spotkać serdeczne i miłe osoby, na które mozna liczyć. Czesto z takich hospitalizacji, wracamy bogatsi o nowych znajomych , a nawet o przyjaźnie Zazwyczaj neurologia podzielona jest na dwa skrzydła- dla ciężkich przypadków (osoby po wylewach, pacjenci leżący w ciężkich stanach), oraz na drugie, na którym znajduja się osoby chodzące. Piszę o tym, by nie było to zaskoczeniem, oraz by uprzedzić- jesli jest sie z natury wrazliwcem, poprostu lepiej nie wchodzić na ten cięższy oddział. Jestem przekonana, ze bardzo szybko Opuscisz szpital, bogatsza o wiedzę dotyczacą swoich dolegliwosci, pozwalajaca na pozbycie się ich i co najwazniejsze z dobrym sampoczuciem. Zycze Ci tego szczerze- miłych i sympatycznych współpacjentek i szybkiego powtoru na Wizaż
__________________
Kiedy płaski kamyk jest cenniejszy dla dziecka niż najpiękniejsza zabawka? |
|
|
|
|
|
#43 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 191
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Myślę, że to normalne, że obawiasz się pierwszego pobytu w szpitalu.
Ja pierwszy pobyt w szpitalu (podtrzymanie ciąży) wspominam bardzo źle - miałam pokój "jedynkę" a przy tym miałam leżeć, więc leżałm sama i nawet nie miałam do kogo "gęby" otworzyć (a leżałam 3 miesiące). Przy tym bardzo źle psychicznie znosiłam pobyt w szpitalu i w efekcie byłam wiecznie zapłakana. Ale przeszło, minęło. Następne pobyty już nie były takie tragiczne - może przyzwyczaiłam się, a może już wiedziałam czego się spodziewać - i znosiłam je dużo dużo lepiej. Myślę, że u Ciebie nie będzie najgorzej - pewnie nie zabronią Ci chodzić, więc nie będziesz unieruchomiona. Weź sobie dużo książek, krzyżówek czy co tam jeszcze, żeby zabić czas i nudę, weź sobie drobne na telewizor (teraz chyba za oglądanie telewizji się płaci) i przede wszystkim weź sobie sporą dawkę optymizmu - w końcu rozwiąże się Twój problem i przynajmniej będziesz wiedzieć co Ci dolega i na czym stoisz. Głowa do góry |
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Jesteście WSPANIALI!!!
Dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna za podtrzymywanie mnie na duchu i poczucie że nie nie jestem sama . Anett tak dokładnie, będę na oddziale neurologicznym. Byłam tam już w poniedziałek, gdyż myślałam że od razu mnie tam zostawią, ale dostałam tylko polecenie żeby przyjść jutro. Bardzo bym chciała, żeby na oddziale były miłe, pogodne osoby. Przed tą wizytą mam przerażające wizje, że będę na sali z paniami ok 80- 90 lat śpiącymi całe dnie i noce Ten szpital poza tym jest dość "niemiły" z zewnątrz i od środka Wiem, że nie to jest ważne, ale to wpływa na samopoczucie. Tak się złożyło, że oddział neurologiczny w tym szpitalu jest akurat najlepszy w moim mieście, dlatego tu dostałam skierowanie, ale z tego się cieszę. Aferko, w Twojej sytuacji to nie dziwię się, że samotność była dla Ciebie ciężka do zniesienia, bardzo długo byłaś w szpitalu. Ja mam nadzieję, że wyjdę szybko i dużo bym dała za pokój jedynkę. Zastanawiam się jak to będzie np. z gaszeniem światła jedni chodzą spać wcześnie, inni później. Ja jestem nocnym markiem, dodatkowo szpital, obce łózko nie nastraja do zasypiania. Własna sala bardzo by mi pomogła, ale to niestety luksus w dzisiejszych realiach. |
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Kochani wróciłam do Was
Długo mnie nie trzymali bo tylko czwartek i piątek, a w poniedziałek mam się pojawić po wypis. Przez te dwa dni przeszłam wiele badań, takich jak rezonans magnetyczny, EKG, morfologia, badanie poziomu hormonów tarczycy, badanie na obecność boleriozy, rentgen płuc i nie pamiętam co jeszcze. Wyszło, że jestem zdrowa jak ryba Bardzo się z tego cieszę, ale zawroty wciąż mi towarzyszą, chyba jakby mniejsze, ale... Mam znów zgłosić się do laryngologa, jednak on już chyba nic nie pomoże bo okazało się że to nie błędnik. Sama nie wiem co teraz. Zobaczymy, może samo przejdzie, oby jak najszybciej bo już półtora miesiąca się tak męczę. Ściskam Was mocno
|
|
|
|
|
#46 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Małopolska: - ..... - Kraków
Wiadomości: 785
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Kasiulko22 życzę dużo zdrowia
Ja mam zawroty głowy spowodowane moim niskim ciśnieniem, a jak jest taka paskudna pogoda, a raczej zmiany pogody to ledwo stoję na nogach. Jestem meteopatką i tyle.
__________________
"Wielu ludzi twierdzi, że sny są czarno-białe, ale ja śnię w kolorze." Richard P. Feynman "Jest coś niedobrego z ludźmi: nie uczą się przez zrozumienie, tylko jakoś inacze, pewnie na pamięć. Ich wiedza jest taka krucha!" Richard P. Feynman |
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Właśnie... może to przez pogodę...jakieś wiosenne przemęczenie... tylko u mnie ta wiosna trochę już za długo idzie
Pozdrawiam Was cieplutko
|
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Wiem co to znaczy i bardzo Ci współczuje. Przezywam to samo z tym, ze u mnie powodem jest.......nerwica
Pozdrawiam Cie i zycze poprawy samopoczucia
__________________
Rosanna
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Kochani a jednak mam diagnozę. Mam śladowy oczopląs długofalisty. To z tego mam takie straszne zawroty głowy. Ponoć to wymaga długotrwałego leczenia, minimum 6 tygodni. Leki biorę dopiero od kilku dni, poprawa może jest minimalna, ale wszystko zależy od chwili i dnia. Mojej koleżanki ze studiów mama też to miała i 2 miesiące była na zwolnieniu lekarskim, ponoć strasznie długo to trwało, ale w końcu przeszło. Najgorsze jest to, że ja nie mam zwolnienia i muszę funkcjonować, ale ogranicza się to do tego, że chodzę na najważniejsze ćwiczenia, wysiedzę na nich mocno panując nad swoim ciałem i pędze do domu. Z ćwiczeń nieiwielki pożytek, oprócz tego że mam obecność. Mam już dość, naprawdę dość!!!
Musiałam się wygadac
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Cytat:
Zycze szybkiego powrotu do zdrowia w takim razie
__________________
The rain it raineth on the just, And also on the unjust fella. But chiefly on the just, because The unjust hath the just's umbrella.
|
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 191
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Cytat:
Dobrze, że masz diagnozę - teraz przynajmniej wiedzą co leczyć. Powodzenia i dużo zdrowia |
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Oczopląs to są ruchy gałek ocznych wykonywane mimo woli. Taki oczopląs może towarzyszyć poważnym chorobom takim jak stwardnienie rozsiane, guz mózgu, bolerioza. Ja mam wszystko wykluczone. Badanie ENG wykazało że mam taki oczopląs samoistny, wielokierunkowy, z przewagą w prawo. Ludziska kochane czy ktoś z Was coś takiego miał i mu przeszło? Bo u mnie jak na razie to poprawa jest malusieńka, aż mnie momentami złość i załamanie bierze.
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 037
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
trzymaj się cieplutko
nie załamuj się, to minie! ja za to mam coś takiego.. gdy podnosze się (z fotela, z łóżka) zaczyna mi się robić ciemno przed oczami, chwieję się.. to mija po paru sekundach ale przyjemne nie jest miała może któraś z Was coś takiego??....
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Cytat:
Najważniejsze zaś, że zostałaś zdiagozowana i teraz można rozpocząć konkretne działania. Jestem pewna , że wszystko będzie dobrze. Stosuj się do zaleceń, napewno zauważysz poprawę. Najwazniejsze, że w Twoim przypadku oczopląs nie towarzyszy poważnej chorobie, i jak Piszesz nie jest duży. Znam rodzinę, w której występuje ta wada wzroku, w bardzo nasilonej formie, jest bardzo widoczna. Masz wiele szczęścia " w nieszczęściu". Trzymaj się mocno i dużo zdrówka życzę
__________________
Kiedy płaski kamyk jest cenniejszy dla dziecka niż najpiękniejsza zabawka? |
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 188
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Ja mam ciągłe zawroty głowy podczas których robi mi sie czarno przed oczmi musze sie czegoś chwycic, bo byłoby różnie z równowagą
Byłam u lekarza , miałam badania krwi , moczu , nic nie wykryto.Swoją droga mam niskie ciśnienie o którym dowiedziałam sie na lekcji biologi , przypadkiem , miałam 80/50 , znajomi nabijają sie , ze juz umieram Mi to niskie cisnienie nie przeszkadza , znam ludzi , ktorzy maja tak samo i żyją normalnie , tylko te zawroty ... teraz na wiosne są bardzo nasilone
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 823
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Ja tez mam zawroty glowy od lat.Mam nadcisnienie odziedziczylam po ojcu.Poza tym ostatnio po rezonansie dowiedzialam sie ze mam migrene.Podejrzewali guza ale na szczescie to migrena.Trzeba sie do tego przyzwyczaic i myslec pozytywnie.Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 159
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Cytat:
. Długo to już u ciebie trwa? I jak często ci się to zdarza? Za każdym razem. Zaczynam się zastanawiać czy nie iść do lekarza ale nie chce wyjść na panikarę . Dziewczyny wiecie co to może być?Kasiulka ciesze sie że sie wyjaśniło, napewno wytrwasz, pozdrawiam
__________________
Thanks God I'm a woman! Wymianka kosmetykowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=515253 |
|
|
|
|
|
#58 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 188
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#59 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 191
|
Dot.: Zawroty głowy... :(
Przy gwałtownych zmianach pozycji to jest podobno normalne - następuje gwałtowny odpływ krwi z mózgu i stąd te objawy. Tak mi to kiedyś tłumaczono.
|
|
|
|
|
#60 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4
|
Witam
Pisze tutaj, bo mam podobne problemy jak dziewczyna, ktora zalozyla temat. Mam zawroty głowy glownie w ciagu dnia, wieczorami jest mi latwiej wogole sie poruszac..w ciagu dnia najchetniej nie wychodzilabym z domu...Do tego mam uczucie swiatlowstretu, boli mnie troche glowa w okolicach skroni i ogolnie mam uczucie jakbym była nacpana albo chora, a robilam ostatnio podstawowe badania czyli krew itd i wyszlo idealnie. Dostalam skierowanie do neurologa,ale boje sie tam iść!! Najgorzej jest jak jest brzydka pogoda, deszcz czy spadki ciensienia, jak jest ladnie i slonecznie to jeszcze da sie zyc,a nawet mam dobre samopoczucie. Jednak teraz kiedy jest brzydko, to od tygodnia ledwo zyje! zeby wyjsc w ciagu dnia z domu, to musi ktos przy mnie byc, bo prawie mdleje i trace orientacje w terenie... straszne to jest!!ale chyba jednak pojde do lekarza,bo zaczyna mnie to martwic ;/ pozdrawiam |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:08.




Nie mam jednak migren i bóle głowy bardzo rzadko mi się zdarzają. Na pogodę też chyba nie byłam wrażliwa, tak mi sie przynajmniej wydaje, ale dziękuję za Twój post 


Jestem załamana.





Jesteście wspaniali!!! Ja jeszcze dziś szaleję po wizażu, a jutro na 7 rano muszę się stawić na izbę przyjęć. Obym wyszła jak najszybciej i niech mnie wyleczą, bo mam już dość 


Dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna za podtrzymywanie mnie na duchu i poczucie że nie nie jestem sama 

. Dziewczyny wiecie co to może być?
