rzęsy-dziwna sprawa :)

[MagJa]

Napisane przez mysza336

Ja mialam dokladnie taki sam problem ale do czasu az gdzies wyczytalam zeby malowac sie bokiem do lusterka Prawa strona prawe oko lewa strona lewe oko Bo wtedy jest jakis tam odpowiedni kat czy cos No i jeszcze zeby rzesy sie ladnie trzymaly to jak je szczotkuje 2 raz to przytrzymuje troche dluzej szczoteczkeu ich nasady

Cholerka, wyjdzie na to, że prosta czynność malowania rzęs nie jest taka prosta na jaką wygląda. Trzeba malować zygzakowatymi ruchami (czego do tej pory nie umiem, ale nie płaczę, bo malowanie ruchami prosto zo góry mi pasuje), odpowiednią ręką i w ustawieniu pod odpowiednim kątem do lusterka... Jeszcze jakieś rady?

[agatka-a]

a mi się wydaje ze to zależy od stylu spania, na którym boku, czy też na brzuchu śpimy ta stronę bardziej przygniatamy a rzęsy "miętoszą" i układają później jak chcą, tylko teoria moja nie sprawdza się w przypadku gdy ktoś śpi na plecach

[Kraczitka]

Napisane przez Gonia1

Zauważyłam, że malowanie rzęs wychodzi mi ładniej na lewym oku. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Rzęsy są tak ładnie rozdzielone, natomiast na prawym zawsze jakieś rzęsy mi się posklejają... Od czego to może zależeć? Jestem praworęczna, więc na chłopski rozum to prawe oko powinnam mieć ładniej pomalowane. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Zarówno na prawe jak i lewe nakładam taką samą ilość tuszu, więc na pewno nie sklejam rzęs nadmierną ilością tuszu... Czy możliwe jest, że rzęsy jednego oka mogą być "lepsze" niż drugiego?
Nudzi mi się, to taki dziwny wątek zakładam. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

Haha ja też tak mam dokładnie

[Hela]

Agatka-a chyba jest coś w tym co napisałaś . Ja od zawsze mam właśnie taki problem , że jak pomaluje tuszem rzęsy w lewym oku to są one piękne , długie , gęste , zakręcone i co najważniejsze nie posklejane . Ale rzęsy w prawym oku ... co prawda nie jest najgorzej ale napewno nie układają się tak jak w lewym oku . Są troche posklejane i jakieś takie dziwne .... a przeważnie śpie na prawym boku . Może coś w tym jest ???

[ila87]

hmm... ja spie na prawym boku ale jakos tak sie sklada ze jak czasem nie zmyje rzes na noc to rano sa w idealnym stanie . tak jakbym wogole nie spala. HELA nie dyziaj , rozne rzesy (lewe i prawe oko) to chyba dosc czesty problem , ja przy malowaniu volume shocking zaczynam od lewego oka, bo jest mniej wygodne i zawsze gorzej wychodzi , choc poozniej agrafka idzie w ruch i jest OK . dodam jeszcze ze na dolne rzeski w lewym oku kiedys Wyrwalam w 40 % (mialam dosc widoczna przerwe) poniewaz mam manie skruszania tuszu. u mnie to jest juz chyba jakas choroba , ale lecze to bo inaczej pozbede sie wszytskich rzes. jest dobrze

[kamisio]

ja równiez uważam że duze znaczenie ma tez to na której stronie twarzy się spi najczęściej wtedy jedna strona się odgniata od poduszki, ot i cała tajemnica nie zawsze to powód ale często

[bejbe990]

Napisane przez KasiaKatarzynka

ech, dziewczyny a nie macie czasami grzywki na bok, lekko dotykającej rzęs przy tym właśnie oku? lub non stop "leżącej" na rzęsach?

w moim przypadku dużą rolę odgrywa właśnie grzywka, która przez cały prawie czas [poza moemntami, kiedy jest spięta spinką ] ociera się o rzęsy, lezy na nich, itp

przez co rzęsy już tak się "przyzwyczaiły" i choćbym nei wiem jak dokładnie je malowała i choćby mi się to udało to i tak one po chwili stają się "nie-do-pokazywania światu" ot grzywka główny winowajca


EDIT: ooo! coś w stylu z avatarka Olik04: można podkręcić rzęsy modelki, ale grzywka po pewnym czasuie może sprawić, że się wyprostują [będzie działała grawitacja i ciężkie włosy wyprostują rzęsy na których od czasu do czasu się opierają [włosy się opierają ], podobnie grzywka może sprawić, że rzeski będą się dziwnie układały i ciężko je będzie pomalować

tak samo uważam mam grzywke z lewej strony lekko opadającą na rzęsy (juz od długiego czasu) i zawsze na lewym oku rzęsy mam gorzej pomalowane