|
|
#31 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#32 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Autorko tu nie chodzi o popełnianie błędów i ich wybaczanie lub nie.
Tu chodzi o to kto jakim jest człowiekiem i to się poznaje po reakcjach w sytuacjach takich jak ta. Pokazał Ci się jak na dłoni, ze spokojnego, kochanego misia w głupka który miota obelgami zamiast wysłuchać wyjaśnień. Nie chodzi też o to, że wyrwało mu się brzydkie słowo i, że to tylko słowa. To bardzo konkretna reakcja i jej "oprawa". Faktem jest, że każdy ma inną odporność na obelgi, zwłaszcza od osób które deklarują uczucia. Ja bym sobie na takie wyzwiska nie pozwoliła choćbym nie wiem jak była zraniona i również nie przełknęłabym od tak gdyby bliska mi osoba mnie takimi "poczęstowała". To kwestia szacunku do ludzi, do siebie, niezależnie od sytuacji. |
|
|
|
#33 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
A ja nie dziwię się, że facet eksplodował, gdy jakiś kumpel mu oznajmił:
"Widziałem na mieście twoją dziewczynę w objęciach z jakimś facetem" i na dobitkę przysłał mu zdjęcie. Skoro tamten "widział", to chłopak autorki już nie bawił się w poszukiwanie znaków szczególnych na zdjęciu przez lupę. Wyzwisk absolutnie nie popieram, ale nie wiem, czy zachowałabym stoicki spokój w takiej sytuacji. Może przydałoby się minimum zrozumienia? |
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#35 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Ja w takiej sytuacji analizowałabym zdjęcie 1000 razy pod lupą i mikroskopem - bo nie chciałabym od razu wierzyć w coś takiego. A zrozumienie? Sorry, ale ciężko o zrozumienie, skoro padły takie paskudne słowa i kompletny brak zaufania do partnerki. Co więcej spowodowane tym, że jego ex go zdradziła. Obecniej dziewczynie oberwało się, za czyny poprzedniej. |
|
|
|
|
#36 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Przede wszystkim nie do końca też warto dowierzać w takie wytłumaczenia. Większość buraków w wątkach opisywanych na tym forum, to się tłumaczy "zuą ex". A potem się często okazuje, że ex bogu ducha winna.
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Ja też analizowałaby zdjęcie po lupą, tym bardziej, że razu pewnego sama wzięłam obcego faceta za własnego. I patrzyłam na niego własnymi oczami.
|
|
|
|
#39 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Autorko, jesteście razem dopiero 6 miesięcy. To pierwsza ogromna awantura jaka Was spotkała. Widzisz teraz jakie ma zachowanie. Nie stara się zrozumieć, nie stara się nawet sprawdzić prawdziwość tych informacji a od razu jesteś winna, wyładował się na Tobie, nawet nie wiedząc czy ma rację. To furiat. Ciesz się, że tak szybko wyszedł jego charakter i wiesz na czym stoisz, bo później takie zachowania będą częstsze. Wprowadzisz się do niego i zmieni się wszystko, awantury będą bo każda para ma własne problemy do przerobienia, więc nie licz, że to jeden jedyny epizod. Ja bym się w to nie pakowała.
|
|
|
|
#40 | ||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Nie założyłam od razu zdrady, nic nie zakładałam dopóki z nim nie porozmawiałam. Powiedziałam jaką dostałam wiadomość, pokazałam mu i zapytałam czy to był jego samochód. Nie wiem co w tym tak skomplikowanego, żeby uważać takie zachowanie za wyjątkowe, a oskarżenia, jakie zaprezentował autorce jej chłopak, w jakikolwiek sposób próbować zrozumieć. ---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ---------- Cytat:
Jeśli nie poradził sobie jeszcze ze zdradą swojej eks, to ma problem do przepracowania. Nie usprawiedliwia to wyżywania się na Tobie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
||
|
|
|
#41 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
|
|
|
|
|
#42 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Ano właśnie. Autorko, zrobisz jak zechcesz, ale nie próbuj jego zachowania tłumaczyć, bagatelizować. To oszukiwanie samej siebie i daleko na tym nie zalecicie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#43 | |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Pełny luz? |
|
|
|
|
#44 |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Nie wybaczylabym. Do tego teraz zachowuje się jak świr, nachodzi Cię i męczy. Co za typ.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Okropna sytuacja. Bylabym wsciekla najbardziej na chlopaka. Uwazam, ze gdy sie ufa, to stara sie cos wyjasnic, bo sa rozne podobne do siebie osoby, a nie od razu wierzy sie koledze i zdjeciu. Dodatkowo przeklenstwa wedlug mnie sa straszne i nawet w wyniku takich emocji nie powinno ich byc, bo potem to Ty mozesz sie bac czy on ma do Ciebie szacunek i czy Ci ufa czy nie i od razu uzna, ze go zdradzasz i bedzie Cie podejrzewal. No nie wiem, ale ja raczej bym przyjela chociaz, ze to moze byc pomylka, a nie wyzywala.. Chociaz mysle, ze wiekszosc dojrzalych ludzi by tak zrobila co nie oznacza naiwnosci, tylko po prostu przyjecia do wiadomosci, ze to moze byc pomylka. Przeciez Ty teraz bardzo cierpisz, a on potraktowal Cie od razu jak zdolna do zdrady. Kolega tez zle sie zachowal skoro nie majac pewnosci juz wysylal zdjecie...
Nie wiem co bym zrobila, bo mysle, ze ostatrcznie szanse mozna dac, ale nie od razu, tylko po czasie, po rozmowach i ustaleniu w zwiazku pewnych zasad. Sama juz musisz ocenic czy mimo wszystko zwiazek ma sens, czy to pierwsza sytuacja, glupota i moze sie nie powtorzy czy ma takie sklonnosci jednak. Jednak na pewno nie bedzie latwo, gdy widzialas jak latwo uznal, ze zdradzilas. To powinno sie zmienic jesli macie byc razem i powinien Ci zaufac tym bardziej widzac jak glupio postapil. No bo takie slowa bola dlugo. |
|
|
|
#46 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Tak jak mi tutaj któraś już radziła, poprosiłam go w sms-ie, aby nie pisał do mnie. Wymieniliśmy ze sobą po trzy wiadomości. Poprosił mnie o spotkanie, aby wszystko sobie wyjaśnić, napisałam mu, że się zastanowię. I co do mieszkania nie ma mowy, abym się wprowadziła po świętach po tej całej akcji. Napisał, że szanuje moją decyzje i czeka na odpowiedź odnośnie spotkania.
Ktoś zarzucił tu, że jest furiatem. Otóż nie jest, to jest pierwsza taka akcja. Nigdy nawet na mnie głosu nie podniósł, nie wyzwał mnie, nawet słowa 'głupia' nie powiedział do mnie nigdy. Nasze kłótnie tak jak już wspomniałam były na poziomie. I teraz jak sięgam pamięcią, to on częściej wychodził z inicjatywą pogodzenia się. Znosił moje PMS-owe foszki, raz mu taką akcję odwaliłam, a on wziął ją naprawdę na klatę i nigdy mi jej nie wypominał. Nawet jak byłam zła czy zdenerwowana, ale nie na niego, tylko na kogoś innego np na innego kierowce, to mi mówił: 'skarbie, przestań się złości, bo Ci się zmarszczki porobią' albo 'nie złość się tyle, bo zło piękności szkodzi'. Zaczynam się zastanawiać jak ja bym się zachowała na jego miejscu, gdzie już kiedyś byłam zdradzana. Czy miałabym siły na analizowanie szczegółów ubioru, biżuterii, twarzy, aby jakiś szczegół rozróżnić partnera od osoby na zdjęciu. Czy w ogóle miałabym na to ochotę? Wydaję mi się, że samo dostanie zdjęć jest już dużym ciosem. Powiem Wam jestem rozdarta i to bardzo. Bo przed tym zanim byliśmy razem spotykaliśmy się trzy miesiące na stopie koleżeńskiej i powoli mnie zdobywał, ja się otwierałam przed nim, wszystko tak ładnie szło. Do tego pół roku razem, więc już trochę czasu jesteśmy razem. Rozmawialiśmy właśnie o zdradach i sam mi powiedział, że dla niego to jest niewybaczalne, bo właśnie był zdradzony i dla niego jest to duży cios i nie zniósłby tego jeszcze raz. Tylko mnie martwi mnie ta cała akcja jaką odwalił z takiego dobrego chłopaka z sercem na dłoni w momencie wpadł w szał i zrobił taką akcję, użył takich słów. Podczas tego wieczoru sam powiedział, że po mnie nigdy by się nie spodziewał, że go zdradzę. Ale najwidoczniej tylko ładnie umiem mówić o miłości, wierności i zaufaniu. Muszę ochłonąć i przemyśleć czy się z nim spotkać. Na szczęście nie miesza do tego naszych wspólnych znajomych, bo dziś gadałam z moją dobrą koleżanką i nic na ten temat nie wie. Jedynie wiem, że z lokatorem pisze, już trudno. Z tego co wiem są to pytania: jak się czuję etc. Staram się nie pokazywać i mówić lokatorowi jak mi ciężko. Ale jak jestem sama to zbiera mnie na płacz, bo tęsknie za nim bardzo. |
|
|
|
#47 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
ja bym nie wybaczyła, bo po takiej akcji sama czułabym się zdradzona i oszukana.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 401
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Ja bym prawdę mówiąc bardziej skupiła się na tym jak on się zachowuje teraz, niż jak się zachował wtedy. Bo o ile mogę zrozumieć, że w momencie, gdy dostał sygnał od bliskiej osoby, że go zdradzasz, na dodatek jest na to dowód (umówmy się, że kolczyk w brwi to naprawdę mały szczegół, nie wiemy na ile było to widoczne na zdjęciu) i to w sytuacji, gdy miał wcześniej takie, a nie inne doświadczenia - tak wzburzona reakcja ma dużo sensu. Oczywiście ubliżanie Ci jest poniżej wszelkiego poziomu (i jeśli byś wybaczyła to warto dać mu bardzo jasno do zrozumienia, że jeszcze jedno takie określenie w stosunku do Ciebie i koniec), ale biorąc pod uwagę wszystkie te fakty byłabym w stanie rozważyć wybaczenie mu. Natomiast według mnie bardzo wiele o nim mówi to jak zachowuje się po tym, gdy wyszło, że to jednak nie Ty jesteś osobą widoczną na tym zdjęciu. Fakt, że najpierw się wyparł tych zarzutów, próbując wmówić, że to żart. To, że próbuje manipulować Twoimi emocjami, wysyłając Ci teksty piosenek, zostawiając kwiaty pod drzwiami. I że zasypuje Cię dziesiątkami wiadomości i telefonów, nie daje spokoju, lamentuje, mimo wyraźnych sygnałów, że sobie tego kontaktu aktualnie nie życzysz. No tak nie zachowuje się zrównoważony sposób, który na spokojnie przemyślał swoje zachowanie, tak zachowuje się desperat, któremu się osunął grunt spod nóg i chwyci się wszystkiego, byle się wyratować z sytuacji, postawić w lepszym świetle, itd. Brak w tym takiej realnej refleksji. Doris bardzo ładnie to ujęła: że sposób w jaki przepraszamy dużo o nas mówi. Ja bym się bała, że później w obliczu jakichś kłótni zachowa się podobnie, nie dając sobie ani Tobie ochłonąć, a od razu natarczywie Cię atakując, gdy poczuje, że możesz z nim zakończyć znajomość.
|
|
|
|
#49 | ||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ---------- Cytat:
Daj sobie czas.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
||
|
|
|
#50 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Autorko, po pierwsze nie słuchaj rad w stylu "ja bym nie wybaczyła", bo jak przejrzysz tematy, to większość tych samych osób w każdym pisze to samo. Prawdopodobnie w życiu im nie wyszło i odbijają to sobie siedząc na forach i dając "dobre rady".
Jestem facetem, więc przedstawię ci męski punkt widzenia. Zacznijmy od tego, że zaufany kumpel mówi mu, że widział cię z innym(kiedy ty miałaś być z koleżanką) i do tego pokazuje zdjęcie. Sama przyznałaś, że na pierwszy rzut oka dziewczyna ze zdjęcia była, praktycznie, twoim lustrzanym odbiciem. Twój chłopak może i przyglądał się temu zdjęciu, ale uwierzył w twoją zdradę, więc widział tam ciebie i szczegóły mu umykały. Tak działa ludzki mózg, że pokazuje nam to, w co chcemy wierzyć. Mamy więc sytuację, w które twój chłopak jest święcie przekonany, że go zdradziłaś, ma na to dowód, cały dzień na ciebie czeka i prawdopodobnie układa różne scenariusze rozmowy na wieczór. Wiele osób pisze, że nie wybaczyłoby, bo zaufanie w związku to podstawa, a on nie ufa. Ciekawe, jak one by się czuły, kiedy zobaczyłyby niezbity dowód w postaci zdjęcia(nieważne, że nie ty byłaś na zdjęciu. On był przekonany, że to byłaś ty). Ok, mamy zarys tego, jak to wyglądało z perspektywy drugiej strony. Dochodzi do konfrontacji. Wszystko rozbija się o to jak cię nazwał. Czy po tym co napisałem wyżej, dalej jesteś zdziwiona, że użył takich słów? Jeśli jesteś, to czytaj dalej. Każda osoba, która zdradza jest ku**ą i dziwką. Nie ważne czy to facet czy kobieta. Jeśli zostałbym zdradzony, to sam bym pewnie użył takich słów, a jak ktoś ma z tym problem, to jest jego problem, a nie mój. Teraz dochodzimy do momentu, kiedy wyprowadziłaś go z błędu. Tekst "żartowałem" to faktycznie lekka kicha. Prawdopodobnie wtedy zrozumiał swój błąd i w panice chciał to odkręcić. Co do tego miliona smsów nie odebranych połączeń... Widocznie on jest typem, który potrzebuje wszystko od razu wyjaśnić i przeprosić jak najszybciej, a ty jesteś typem, który potrzebuje czasu. No cóż... taki nieszczęśliwy mix, ale nie jesteście jedyni, uwierz ![]() No i czas na zakończenie. Nie będę ci mówił co masz zrobić, bo to nie moja decyzja, nie moje życie. Przedstawiłem ci moje obiektywne przemyślenia na ten temat, ale decyzja należy do ciebie. |
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
![]() To, że ty byś coś tam zrobił albo pomyślał, nie oznacza że każdy mężczyzna zrobiłby to samo. Ja na przykład zostałam zdradzona przez dwóch chłopaków w poważnych związkach. Nigdy żadnego nie zwyzywałam. Co więcej, gdyby ktoś sugerował, że mój obecny mężczyzna mnie zdradza na mieście z inną kobietą, zakładałabym raczej pomyłkę i próbowała wyjaśnić sytuację. I o czym to świadczy? O niczym. Jedynie o tym, że ludzie są różni i że tylko autorka wątku może zdecydować, czy właśnie z takim człowiekiem chce być.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
#52 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Przemyśl, uspokój się, odpocznij kilka dni, spotkaj się z nim pogadać i ustal pewne granice. Tak jak Doris pisała - wybaczać trzeba z głową. Nie daj się zagadać czułymi słówkami o tym co było, bo to nie ma znaczenia. Ustalcie jak ma dalej wyglądać Wasz ewentualny związek. Jeśli czujesz, że jest wart, by do niego wrócić, to idź za głosem serca, ale nie ślepo. Ja pewnie właśnie tak bym zrobiła. |
|
|
|
|
#53 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Znacie się dosyć krótko i nagle taka akcja? Nie znasz go dobrze, ale własnie DOSKONALE go poznałaś. Zamiast chwilę się zastanowić, sprawdzić wszystko na 100%, to koleś od razu na Ciebie naskoczył i Ci naubliżał. Nic go nie tłumaczy i co wiecej, daje spory materiał do przemyśleń na przyszłość.
Skąd wiesz, jak się będzie zachowywał w innych sytuacjach? Czy będzie tylko krzyczał? A może posunie się dalej? I będzie to świetny żart.... Widać, że średnio sobie radzi z emocjami. Wiem, że jest Ci cieżko i mnie by też było. Nie wiem, co bym zrobiła na Twoim miejscu. Chyba raczej się zdystansowała i poczekała, potem zaczęła jakieś spotkania, ale na bardzo neutralnej stopie. Co do opinii Ronalda - tłumaczenie czyjejś głupoty zwykłym "on był przekonany, że to Ty i umknęły mu szczegóły" mnie nie przekonuje. Może ktoś widzi to, co chce widzieć?
|
|
|
|
#54 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Serio jak ktoś pisze, że by nie wybaczył to dlatego, że mu w życiu nie wyszło???
|
|
|
|
#55 | |
|
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
I po co byś użył takich słów? Żeby ona poczuła się winna, i już więcej tego nie zrobiła (mówiąc to z bólem, bo przecież to ukochana osoba i nie chcesz, żeby cierpiała)? Czy raczej żeby wyżyć się na niej za to, że dałeś się oszukać (z rozkoszą, żeby jak najbardziej cierpiała za twoje cierpienie)? "Ty k*rwo, jak śmiesz być inna, niż chciałem, żebyś była??". Ona jest jaka jest. To twój problem, że uwierzyłeś jej, że jest inna. Więc raczej sam siebie powinieneś wyzywać. |
|
|
|
|
#56 |
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
No cóż Autorko właśnie przekonałaś się jak będzie Twój ukochany nazywał Ciebie w chwilach zwątpienia, słodko prawda?
![]() Pisanie rad nie ma sensu ponieważ po pierwszych postach o idealnym związku dopisałaś, ze były kłótnie, ale na poziomie i to on częściej wyciągał rękę do zgody. Czyli w ciągu 6 miesięcy ile tych kłótni było już? Bierzesz winę na siebie, tłumaczysz misia. Chcesz mu wybaczać - wybaczaj. Dla mnie nazwanie ukochanej qurwą jest niewybaczalne. Nie ma okoliczności łagodzących. Ronald kompletnie nie ma racji. Do wybaczenia będzie namawiał Cię ktoś, kto ma niską samoocenę i godzi się na brak szacunku ze strony partnera. Kobiety całymi latami tkwią w toksykach, bo nie wierzą, że same sobie poradzą, albo nie chcą być same. Kobieta, która zna swoją wartość nigdy nie pozwoli sobie na brak szacunku i nie boi się rozstań. Nie potrzebuje spodni obok siebie, żeby istnieć.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Obgadal cie z kolega, zwyzywal cie od najgorszych, a jeszcze nie znacie sie za dobrze. Ja bym nie wybaczyla.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
|
|
|
#58 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Ronald Czas edycji: 2016-11-23 o 11:53 |
|||
|
|
|
#59 | |
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
|
|
|
#60 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Kocham tak oklepane wyjaśnienia: "męski punkt widzenia jest inny, bla, bla, bla". Znam faceta, który jak dziewczyna przyznała się do zdrady, nie nazwał ją k****, tylko zerwał. Emocje były, ale nie potraktował jej jak szmaty. Nie namawiam autorki, żeby zerwała - to decyzja, którą należy przemyśleć. Ja pewnie dałabym kolejna szansę, znając mnie. Jednak usprawiedliwienia w stylu "kumpel mu powiedział, on chciał wierzyć, że go zdradziłaś, więc uwierzył i nic w tym dziwnego, że potraktował Cię w taki sposób" nie mają nic wspólnego z męskim punktem widzenia, są tanimi usprawiedliwieniami burackiego zachowania. Edytowane przez 201701151356 Czas edycji: 2016-11-23 o 11:57 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:51.


















