![]() |
#31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: być z nim czy rzucić
Cytat:
![]()
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: być z nim czy rzucić
Cytat:
![]() W pierwszym poście napisała, że z nim rozmawiała. Ale nie wiemy kiedy konkretnie. Kiedy wstał i rzucił hasłem o sklepie, to przepłakała ileś i z nim nie rozmawia. Jak jesteś w stanie na 100% po tym stwierdzić, że zaraz po seksie poprosiła go konkretnie o to, żeby np. zrobił jej dobrze ustami i zapytała czy wie, że ona nie doszła, a on odmówił jej zrobienia dobrze i wyszedł do sklepu to spoko, ale ja nie mam tej pewności więc pytam. Autorka za to stwierdza, że się nie odzywa i on "oczywiście wie dlaczego", ale nie jest napisane wprost, że mu zaraz po tym seksie powiedziała o co jej chodzi.
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
|
Dot.: być z nim czy rzucić
Droga autorko.
Jeśli rozmawiałaś z nim na ten temat i rozmowy nie przyniosły skutku, a facet ciągle myśli jedynie o swojej przyjemności nie widzę innego rozwiązania niż faktycznie się rozstać. Narastająca frustracja i proszenie się o to żeby się skupił na tym, żeby Tobie też było dobrze będzie sprawiać, że tym częściej będziesz płakać po kątach. Nie da się ukryć, że ta część związku związana z bliskością cielesną jest bardzo ważna i to, że facetowi nie zależy na Twojej przyjemności jest znamienite i dla mnie wytaczające żebyś myślała nad zakończeniem tej relacji. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: być z nim czy rzucić
Thirky tak, bo skoro ona mowi, ze tego potrzebuje, a on to ignoruje to jest kiepsko. Nic nie przeczytalam tutaj, by mial jakas traume. Ona mu powiedziala o co chodzi. Wiesz to jednak jest na zasadzie, ze on jest zaspokojny, a jej zaspokojenie go nie interesuje. Jak sie kocha to jednak dba sie, by obu stronom bylo dobrze, a nie jak wyzycie sie. Wielu facetow dba o kobiete w tej kwestii nawet bardziej niz o siebie. Poza tym nie potrzeba wiele wysilku, ale jakiekolwiek starania.. No bo jak olewanie potrzeb i tylko mysl o wlasnym orgazmie jest ok, to co to bylby za zwiazki.. Seks tez pokazuje jak traktujemy druga osobe. Jest wazny i obojgu powinien sprawiac przyjemnosc. Poza tym chodzi jak pisalam o jakiekolwiek staranie. Moglby np dluzej prowadzic gre wstepna, przed seksem dluzszy seks oralny itp. Jak sie chce to sie da. No a pna nazyqa go egoista i domyslam sie, ze pewnie prawie od razu w nia wchodzi i nie poawieca jej uwagi. No i tak zazwyczaj tak robia albo niedoswiadczone osoby albo takie, ktorym nie zalezy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: być z nim czy rzucić
A wątek jest o tym, że ona dochodzi tylko przy fistingu analnym a on - świnia - jej tego odmawia, czy o tym, że przy każdym seksie po swoim orgazmie facet zostawia ją niezaspokojoną i idzie spać? Skąd się tu pojawia temat bardzo dokładnych działań na które on nie ma ochoty, kiedy mowa o całym złożonym problemie? Nie rozumiem.
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: być z nim czy rzucić
Co tu się porobiło ;D jak sobie niektóre rzeczy przeczytałam to się w głowie nie mieści, że ktoś by tak mógł robić. Nie ma takiego czegos, że zaraz jak on skończy to go naciskam, żeby mi teraz i natychmiast zrobił dobrze ustami , a jak nie to krzyczę, płacze i Bóg wie co jeszcze.. Jeżeli płacze to w samotności, on o tym nawet nie wie. Po prostu widzi, że jest mi smutno to mu mówię dlaczego. A jak facet by mi robił coś takiego, że by mnie runął jak pusta lalkę to uwierzcie mi, że to na pewno byłoby dawno temu skończone! Z tym nieodzywaniem się to było pierwszy raz, że względu na to, że wolałam sobie wszystko na spokojnie i w samotności przemyśleć. Generalnie temat uważam za zakończony. Dzisiaj porozmawialam z nim jeszcze raz, gdzie zaznaczylam że teraz będzie najpierw moja przyjemność, a potem jego (dziękuję za pomysł), a jeżeli znowu sytuacja wróci do takiego stanu jaki był wcześniej to nie widzę sensu bycia z osobą która regularnie sprawia mi przykrość. A niektórym osobom gratuluję bogatej wyobraźni
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: być z nim czy rzucić
Cytat:
Podsumowując: otwartości na rozmowę życzę. I żeby chłopak okazał się jednak fajny, a nie egoistyczny (czego jednak totalnie nie wykluczam, żeby też była jasność).
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() Edytowane przez ama4 Czas edycji: 2016-12-06 o 10:44 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: być z nim czy rzucić
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: być z nim czy rzucić
No wlasnie..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:21.