Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-08, 11:23   #31
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Mnie też autor wydaje się osobą, która chce postawić na swoim i mało go obchodzi, czego ta jego narzeczona właściwie by chciała. Ma być tak i tak, bo on tak CHCE, i koniec. Ślub ON odwołał, ON postawi ultimatum, ON urządza cyrki z jedzeniem podczas nocowania u jej rodziny, bo seksik musi być, mimo, że tam go wyraźnie nie chcą, ON będzie decydował jak często będzie się spotykała z rodzinąâ€Ś

Owszem, dziewczyna ma nieodciętą pępowinę, jest pod wielkim wpływem rodziny i nie umie być zdecydowana, ale to jeszcze nie powód, by z jednego terroru (w domu) przechodziła w kolejny (z autorem). Słabe to bardzo.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 11:40   #32
Rozowa_mysz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 182
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Autorze, jesteś strasznie agresywny i uparty. Pytałes w ogóle swojej narzeczonej czego ona by chciała? Wpraszanie się do domu w którym Cię nie chcą ze swoją kiełbasą jest mega bezczelne. Serio tego nie widzisz? Tupiesz tymi nóżkami na prawo i lewo, a tak naprawdę chcesz ją odciąć od rodziny bo się boisz babci.
Rozowa_mysz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 11:42   #33
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Nie zmienisz tego jaka Twoja dziewczyna jest. To przekazywany z pokolenia na pokolenie określony model rodziny, ona ma to silnie wpojone i nawet izolacja od rodziny tego nie zmieni bo są takie wynalazki jak telefon czy internet. Francuzi nazwali to chyba rodzina-kokon. Ona będzie zawsze w symbiozie z rodziną tak jak jej ojciec był w symbiozie z matką tak ona będzie w symbiozie z babcią i ojcem.
A to co Ci w tej kobiecie odpowiada to może być gotowość do podporządkowania się, której taki model rodziny od niej wymaga. I jeśli to Ci się w kobietach podoba no to nic dziwnego, że wybrałeś ją, właśnie z takiej rodziny. I dopóki będziesz takie kobiety wybierał to oczekuj tego, że ich relacje rodzinne będą właśnie takiego rodzaju.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 13:00   #34
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Cytat:
Napisane przez Lexie Pokaż wiadomość
Mnie też autor wydaje się osobą, która chce postawić na swoim i mało go obchodzi, czego ta jego narzeczona właściwie by chciała. Ma być tak i tak, bo on tak CHCE, i koniec. Ślub ON odwołał, ON postawi ultimatum, ON urządza cyrki z jedzeniem podczas nocowania u jej rodziny, bo seksik musi być, mimo, że tam go wyraźnie nie chcą, ON będzie decydował jak często będzie się spotykała z rodzinąâ€Ś

Owszem, dziewczyna ma nieodciętą pępowinę, jest pod wielkim wpływem rodziny i nie umie być zdecydowana, ale to jeszcze nie powód, by z jednego terroru (w domu) przechodziła w kolejny (z autorem). Słabe to bardzo.
Słusznie. Tzw. druga strona medalu. Przede wszystkim Autor musi przestać żyć mrzonkami i tym co mu się wydaje, a zacząć "pracować" z tym, co jest. O ile w ogóle jest tu z czym (i z kim) pracować na problemem. On ma fikcyjny obraz tego związku, tej dziewczyny, ale i siebie samego, jak słusznie zauważyłaś.

Zresztą mam cały czas wrażenie, że ten problem, tak opisany, kilka miesięcy na forum już był. Ciekawe, czy Autor nie szuka drugiego zestawu porad.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 13:14   #35
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Dziewczyny to jest dorosla kobieta. Albo sie ogarnie i zacznie zyc zyciem doroslej kobiety w zwiazku albo autor powinien z nia skonczyc. Serio . Taka pepowina ze ja piernicze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 13:44   #36
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Dziewczyny to jest dorosla kobieta. Albo sie ogarnie i zacznie zyc zyciem doroslej kobiety w zwiazku albo autor powinien z nia skonczyc. Serio . Taka pepowina ze ja piernicze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też tak to widzę. Tylko jak przeczytałam, że matka tej dziewczyny odeszła, kolejnej dziewczynie też się rozwaliło małżeństwo, to ja tego jakoś nie widzę.

Dziewczyna autora jest niszczona przez swoją rodzinę i tego nie widzi. Nie ma co do nich wątpliwości. Autor sobie żyły może wypruć, a i tak nigdy nie będzie mieć nic do gadania tak naprawdę. Nie wiem czy te rzeczy, które tu były krytykowane nie wynikają z tego, że chciał poczuć jakąkolwiek władzę w tej sytuacji. Ale jasno pokazały mu te sytuacje, że nie ma nic do gadania. Ja bym się ewakuowała.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 14:08   #37
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

A dziewczyna trafi z jednej patologii do drugiej.

Facet honoru za grosz nie masz. Pchać się tam gdzie Cię nie chcą i mieć jeszcze pretensje do jej rodziny?
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-08, 14:23   #38
jakztegowybrnac
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 11
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Pchać, nie pchać, myślałem, że mnie akceptują, bo przez kilka lat byli mili i chętnie zapraszali... Dopiero niedawno to wyszło, jak zauważyłem. Jak chcieli ode mnie pieniądze pożyczać, to też byli mili. Jak coś chcieli, bym załatwił, też byli mili, jak żebym coś naprawił, zrobił, napalił w piecu, narąbał drzewa, naprawił lampę, pomalował - też byli mili. Odbieranie samochodu, robienei zakupów, zrzucanie węgla - byli mili.

Myślałem, że to co się wydarzyło po pół roku, było jednorazowym wybrkiem, bo mnie nie znali.. Myślałem, że współpraca dobrze się układa, ale jak widać, to, że tyle dobrego zrobiłem, było tylko wykorzystane do tego, aby coś ode mnie chcieć. Wszystkie dobre rzeczy zostały przemilczane, a ja jakiś czas temu okazało się, że jestem beznadziejny dla nich...

Oni najlepiej by chcieli, żeby MN nie rozmawiała w ogóle z matką i ciągle tylko ciągła od niej kasę, że powinna jej dać tyle i tyle. Nawet buntowali MN, że ma matkę do sądu podawać, itd..

Jak się okazało - mama od MN to w porządku kobieta i przedstawiła swoją historię wydarzeń ze związku.

Agresywny? Litości... Gdzie ja jestem agresywny? W jaką patologię? Nie chcę nikogo w patologię wpraszać. Po prostu chcę razem z moją narzecozną zamieszkac osobno i tworzyć osobną rodzinę, na własny rachunek, propozycja wynajmu wspólnego jest już od pół roku przecież.

Nikomu nie chcę krzywdy robić, ani nikogo nie ograniczać. Chcę po prostu, żebyśmy zamieszkali wspólnie, gdzie będziemy żyli sobie na własny rachunek i tyle. Ni ewymagam wiele i nie chcę nikogo krzywdzić.

Ps: Jak MN zrobi obiad, to oczywiście babcia ciągle krytykuje, że źle, że za twarde, że kotlety za grube... że chleb kupiony w złym sklepie, itd...

Ona chce się wyprowadzić, tylko potem znów zmienia zdanie, brakuje mi jedynie takiego przeciągnięcia, postawienia kropki nad i. I tyle.

Nikomu krzywdy robić nie chcę. Mało tego, ja byłem wobec nich bardzo pomocny i uczynny, a spotkała mnie za to taka "nagroda"

Ps: Do MN jeździłem i zostawałem tam, bo mnie zapewniała, że jestem mile widzany i mam przyjechać.

Pozdrawiam

A, i jeden z najpoważniejszych ich zarzutów - nie am własnego wielkeigo domu i ogrodu, który jest tylko mój

Edytowane przez jakztegowybrnac
Czas edycji: 2016-12-08 o 14:24
jakztegowybrnac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 14:33   #39
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

To może zaproponuj jej wizytę u terapeuty.

Oni manipulują nią a ona Tobie kity wciska i z tego są problemy.
Nie zdziwiłabym się gdyby razem z nimi tyłek Ci obrabiała.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-08, 20:32   #40
meggan02
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 135
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Zamieszkanie razem to nie jest remedium na wszystko. Jak się u niej nie zmieni MYŚLENIE to nic to nie da. Bo dalej rodzina i ich zdanie będzie ważniejsza niż Ty i twoje poglądy. I mimo, że nie będzie już z nimi mieszkać to nadal będą mieć ogromny wpływ na wasze życie.

Ja widzę to marnie bo (sorki za przykre słowa) ona nie ma za grosz szacunku do Ciebie. Nie liczy się z twoim zdaniem, że wspólnymi ustaleniami. Tobie mówi jedno, rodzinie drugie. Oni obrabiają Ci tyłek za plecami, a ona w tym czasie wciska Ci kity że Cię lubią i pozwala żebyś wokół nich skakał i robił z siebie idiotę.

Gdyby mój facet się tak zachowywał juz dawno bym to skończyła, bo ja tu nie widzę żadnej chęci zmiany sytuacji, tylko mamienie Cię wizja wyprowadzki, a tak naprawdę trzymanie się rodziny i okewanie Ciebie.
meggan02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-09, 12:25   #41
_pantograf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Ja bym odpuścił i szukał sobie kogoś innego. Twoja narzeczona nie robi niczego, by przeciąć pępowinę, nawet nie widzi w tym żadnego problemu. Być może nigdy nie będziesz wystarczająco dobry dla tej rodziny i po prostu zastanów się, patrząc jak to w tej chwili wygląda, czy byś chciał, by taki układ trwał przez Twoje całe życie. Pewnie nie, skoro założyłeś temat tutaj.

Czasem nie warto wkładać wysiłku w próby prostowania pewnych rzeczy.

A komentarze mówiące o tym, że to ty chcesz postawić na swoim i mało co Cie obchodzi... jeżeli wygląda to tak, jak opisałeś. to ja tego tak nie widzę. Małżeństwo to taka transakcja wiązana, z dziewczyną dostajesz również rodzinę i jakąś asertywność musisz mieć.
_pantograf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-09, 13:14   #42
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Cytat:
Napisane przez meggan02 Pokaż wiadomość
Zamieszkanie razem to nie jest remedium na wszystko. Jak się u niej nie zmieni MYŚLENIE to nic to nie da. Bo dalej rodzina i ich zdanie będzie ważniejsza niż Ty i twoje poglądy. I mimo, że nie będzie już z nimi mieszkać to nadal będą mieć ogromny wpływ na wasze życie.
(...)
dokładnie mogą się wyprowadzić na drugi koniec Polski a dziewczyna będzie chociażby wisieć pół dnia na telefonie i konsultować jakim masłem kanapki sobie posmarować

inna sprawa, że dziewczyna wcale nie chce się wyprowadzić ciekawe kiedy autor się zorientuje, że jak ktoś czegoś chce i ma możliwość daną rzecz zrobić to ją najnormalniej w świecie robi - a dziewczyna mu zwyczajnie wciska kit na odwal się żeby przestał marudzić bo i tak plan na życie ma taki jaki jej wpoili w domu (czyli mieszkanie kątem u jednej słusznej życiowej wyroczni)

swoją drogą po lekturze kilku postów autora to stwierdzam, że z niego też jest niezły numer - już ma plany na to co, gdzie, kiedy, jak i nawet jaką religię dziewczyna będzie wyznawać tylko zapomniał, że do tej imprezy to trzeba dwojga
ciekawe czy ktokolwiek z tego całego towarzystwa kiedykolwiek zapytał się tej dziewczyny czego ona tak naprawdę chce - bo ani w domu ani przy chłopaku ta dziewczyna nie może się swobodnie wypowiadać bo co by nie powiedziała to jest narażona na krytykę i pewnie dlatego jak jest z chłopakiem to mu na wszystko przytakuje
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2016-12-09 o 13:17
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-09, 19:45   #43
Andz126p
Rozeznanie
 
Avatar Andz126p
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 895
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Daj znać jak się syt rozwija, bo widzę średnio z tym wszystkim.
Ja również kiepsko to widzę.

A straszyć to tez w sumie nie ma co, bo jak nie zmieni tego co ma w głowie, to i najgorsze groźby jej nie zmienia.
Andz126p jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-09, 22:12   #44
tinpanalley
Zadomowienie
 
Avatar tinpanalley
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 492
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

dziewczyna nie ma pewności własnych wyborów. To jest dziwne w jej wieku. Wtedy już potrafi się odróżniać co jest słuszne a co nie. Jak ktoś dziermoli głupoty, to się to po prostu rozpoznaje. A ona nie. Dlaczego? "Może narzeczony ma rację? A może tatuś ma rację?" Jak chorągiewka. Nie zakłada się rodziny z kimś, kto nie dojrzał do tego, żeby wziąć odpowiedzialność za własny wybór. Jak ona miałaby być matką? Kto byłby na 1 miejscu? Jej rodzina, czyli Ty i dzieci, czy może babcia i tata?A może raz tak a za chwilę siak. Podejmując decyzje o ślubie nie powinno kierowac się tylko uczuciem, ale też rozsądkiem.
tinpanalley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-10, 12:54   #45
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Nie masz problemow z rodzina dziewczyny, tylko problemy z dziewczyna. W jednym z pierwszych zdan opisujacych wasz zwiazek piszesz ze ,,nie mozecie bez siebie zyc,, a czytajac dalej wychodzi ma to ze jestes na szarym koncu,za babcia I tatusiem. Coz... jak dla mnie,szkoda zachodu na zwiazek z zenskim odpowiednikiem maminsynka. Twoja dziewczyna to taka mimoza bez charakteru,bycie z kims takim na dluzsza mete to desperacja.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-10, 14:07   #46
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Rodzina narzeczonej psuje nasz związek - pomocy

Po 1 to nie rodzina psuje ten związek, tylko narzeczona, która nie umie odgrodzić swojego życia (już dorosłego) od wpływów swojej rodziny.

Po 2 rodzina cię tam jej nie chce. Nie kumam wkupowania się do niej na chatę z własnym jedzeniem - oni cię tam nie chcą, zapewne też nie lubią, a to jest ich dom i mogą o swoich gościach decydować. Uprawianie seksu, gdy babcia i tata są w domu i jeszcze jakieś pretensje, że ktoś puka do drzwi - tego nie rozumiem również.

Po 3 ślub - w swoim opisie pisałeś tylko "chciałem cichy ślub", "odwołałem" itp. Tylko TY. A czy twoja dziewczyna chciała cichy ślub? W ogóle wiesz, czego ona chce?

Jak dla mnie ten związek nie ma szans na przetrwanie. Narzeczona nie ma własnego zdania i przysłowiowych jaj, by np. zacząć żyć samodzielnie, a Autor jest hmm mężczyzną , szkoda że tylko takim, który patrzy na swoje pragnienia.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-10 15:07:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.